Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.11.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. parkowa alejka leciwa dzwonnica naprzeciw wyblakła ławeczka z historią wyrytą na żerdzi samotna altanka powojem spleciona na żakard magiczny zakątek tu czas się zatrzymał na wieki
    7 punktów
  2. tak myślę o kimś kogo rozumiem dogłębnie falami dotykamy się wzajemnie brat może mieć lat sto albo pięć nieważna też płeć brat to brat krew przepływa serce bije głowa tu niepotrzebna
    6 punktów
  3. Śmierć pana filozofa* I po raz kolejny zgasło we mnie światło, czuję beznamiętność - pustkę światłocienia, mówią: podaj hasło i świeci ciemne tło - serce było lawą, teraz: kamieniem - zło, czuję obojętność - głębię cierniobrzmienia i wrzawa ze wrzawą zabijają światło... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (listopad 2024)
    5 punktów
  4. Wiesz, nie ma już nic. Wczoraj zatonął Titanic, dziś my – mnóstwo mieliśmy spraw. Nieważnych spraw całe mnóstwo. Widzę szalupy kobiet – nie wejdą na nie mężczyźni, nie mieści się old doll, tonie we łzach stara doll i płaczą mężczyźni – za kobietami. Pies, który przeżył, padł – po drugiej stronie i w mojej głowie – śmierć ma twarz taką samą, tę samą twarz dla wszystkich – nieśmiertelną. I tylko śnieg, śnieg i deszcz. I obrót, spikera głos, przerwany piskiem kół, mówi, że kiedy pędzisz w dół – hamuj! I jeszcze coś – kochałem cię, old doll. Myślałem dziś o tobie - w ten śnieg, śnieg i w deszcz - kochałem. Obruszasz się, wielka mi rzecz, głupi pies! I wiersz – równie głupi. A jednak było coś zanim zatonął Titanic - szalupy pełne wody pozostaną.
    5 punktów
  5. Jak ten czas szybko płynie, lato życia skończone, Czuję łzę na policzku, widzę ręce zmęczone... Zima życia nadchodzi, czas na podsumowanie, Co dobrego zrobiłam i co po mnie zostanie. Jakie były zasiewy, gdy łan był zielony, Czy wyrosły nań chwasty, czy też obfite plony... Czy łan pełen nienawiści, czy w miłość bogaty Jak jest bilans życia, czy mam zyski czy straty... Zima kiedyś się skończy, wiosna znów się obudzi. A człowiek zostanie tylko, w pamięci bliskich mu ludzi. A kto mnie wspominać będzie, czego ja się spodziewam? Pamiętać będą najbliżsi i zasadzone mną drzewa.
    4 punkty
  6. wiem że jesteś w zmiennym nastroju trącasz mnie ramieniem czuję ten cień za plecami rzucasz słowem czy głębiej nie wiem czy dalej wiem że jesteś czuję to chowasz się w buczynowym lesie wijesz krętą ścieżką to znów rozlewasz na szerokie pola jak mgła ale ty nie jesteś z niej rodzisz się wewnątrz i tam przeżywasz wszystkie dni dobrze mi w ten czas kołysać się w dolinach w trudnych chwilach wejść na szczyt wiem że zawsze czekasz kiedy śnieg zasłoni wiatr wyrwie z moich ramion poczekaj proszę jeszcze chwilkę odłożę tylko pantofle boso lepiej mi z Tobą
    4 punkty
  7. ze światła i cienia wiem nie chcesz już dusić w sobie chaosu chować sedna puenty krępować ciszą jesteś istotą ze światła i cienia stworzona by trwać rodzisz spokój w sunącym ku zagładzie zdaniu
    3 punkty
  8. co to jest pustka co to jest smutek co to jest żal czy owe pytania nie są puste mimo że bolą że hen za nimi nieznana nam ukryta dal
    3 punkty
  9. Jesteśmy cieniem krzywych linii życia Niewspółmierną z analogią świata Każda osobowość ma .... Drogę wstecz Pierwsze wrażenie to tylko powitalny gest Brak gwarancji samego siebie staję się wstydliwym faktem gdy czyny wzywają do konfrontacji wypowiedzianych słów Błędy są lekcją choć jesteś już pełnoletnim magistrem farmacji Wszystko opiera się na domysłach niczego nigdy nie wiesz na pewno.... Poczucie własnej wartości jest kruchym unikatowym kryształem Pęka bardzo szybko Świadomość poznawcza własnego JA Mylona z pewnością siebie to oszukany szczyt .
    3 punkty
  10. @Domysły Monika @aff @Starzec @andreas @Leszczym @Moondog @beta_b @Rafael Marius @violetta serdeczności 💚
    3 punkty
  11. Zmierzmy w końcu skutecznie poziom naszego szczęścia w pojedynkę i w grupie oraz nareszcie wybierzmy co dla nas jest siłą niezaprzeczalnych faktów najlepsze (nas chcących przecież najbardziej być szczęśliwymi przez więcej niż kilka chwil marnych różnego rodzaju uniesień z kategorii odświętnych). Z drugiej jednak strony, innymi słowy z innej perspektywy to tylko czcza gadanina, w dodatku dzisiejszo – poranna, a zatem generalnie na czczo, choć po kawie, aczkolwiek bez cukru i śmietanki, czyli bez ważnych innych dodatków upiększających smak, co oznacza, że dodających kolorytu życiu również. Warszawa – Stegny, 22.11.2024r.
    2 punkty
  12. Mistrz utraconego czasu przehulał w najlepszym przypadku własnego życia pół zniknęło tak przez palców z dziesięć ładnych kilka obskurnych i opasłych historii nie wierzył w zegarek nie wierzył w kalendarz nie wierzył w start i metę śmiał się na samą myśl o etapach droga brzmiała raczej nie inaczej bezdrożami widniało w cv kilka okolic z życia wziętych były one czasem, częściej nie było ich wcale (nie wiedziały czego chciały) (nie domyślał się oczekiwań – nie powiedziały) tyle samo wyszło co nie wyszło – fifty fifty jak tutaj ma jeszcze wierzyć w perspektywy? gdzie no gdzie te ujmujące myśli czary mary? życie bardziej bang bang aniżeli brzdęk... (pensji, autorowi chodziło o pensję) i w gruncie istoty jedna wielka beka... Warszawa – Stegny, 21.11.2024r.
    2 punkty
  13. Szukałem w górach, lasach, przestworzach, W miastach, gęstwinach nad rzeką. Badając pisma wciąż dociekałem Wiedząc, że blisko gdzieś jest. W końcu zmęczony, mękom poddany, Zwątpiłem prześladowany. Wypróbowany jak sam tego chciałem, Złego wydany działaniu. Przestałem myśleć, słyszeć, rozumieć. Złego poddany działaniu. I nie widziałem idąc na przekór, Że On był w drugim człowieku. Tym co pomocną wyciągnął dłoń, Szczerej pomocy wykazał się chęcią, Przebaczyć umiał błąd, Nie dawał wiary oszczercom. I zapomniałem idąc na przekór, Że On był w drugim człowieku. W każdym oddechu, w górach, przestworzach, W leśnym strumyku, nad rzeką.
    2 punkty
  14. @Bożena De-Tre :) To ja dziękuję za uwagę. Również serdecznie pozdrawiam. @Marek.zak1 :) ale masz siebie. To wystarczy Tobie i innym, co są wokół:) Pozdro także, i dziękuję @aff ... jednak kiedy patrzysz na syna, to rozumiesz. Sztuczne tu nie przeszkodzi :) Owszem, czasem ciężko wśród sztuczności:( ... @Radosław :) Dziękuję @Domysły Monika @Rafael Marius Podziękowania:)
    2 punkty
  15. gdybyśmy żyli na pół gwizdka powietrze byłoby w potrzasku bo jak oddychać pełną piersią gdy tlen utleni się o brzasku
    2 punkty
  16. We mgle wędruje się nieprzyjemnie! Każdy krzak i głaz jest samotny tam, Drzewa nie widzą się wzajemnie, Każdy jest sam. Pełen przyjaciół był mi świat przeszły, Gdy w świetle żyło mi się błogo; Teraz, kiedy mgły nadeszły, Nie widzę nikogo. Zaprawdę, mądrość tym nie udzielona, Którzy ciemności nie zrozumieli, Co cicha i nieunikniona Od innych dzieli. We mgle wędruje się nieprzyjemnie! Samotnie życie płynie nam. Ludzie nie znają się wzajemnie, Każdy jest sam. I Hermann: Seltsam, im Nebel zu wandern! Einsam ist jeder Busch und Stein, Kein Baum sieht den andern, Jeder ist allein. Voll von Freunden war mir die Welt, Als noch mein Leben licht war; Nun, da der Nebel fällt, Ist keiner mehr sichtbar. Wahrlich, keiner ist weise, Der nicht das Dunkel kennt, Das unentrinnbar und leise Von allen ihn trennt. Seltsam, Im Nebel zu wandern! Leben ist Einsamsein. Kein Mensch kennt den andern, Jeder ist allein. A pod poniższym adresem, jako poezja śpiewana w wykonaniu Die Toten Hosen: https://www.youtube.com/watch?v=XCJRoCivGUU&t=162s
    2 punkty
  17. @violetta dzięki. @Leszczym Dziękuję.
    2 punkty
  18. siedzimy trochę niedomalowani jeszcze nienarodzeni a już śmiertelnie poważni księżyc układa się z klocków Lego w gwiazdozbiorze Barbie lalki tulą się do snu noc przyszła się kochać rozbudzić pobudzić z rozkoszą odkryć niebo jest też inna wersja znudzimy się i pozabijamy w dzień powszedni w miejscach intymnych tam gdzie ulice nie mają nazw
    2 punkty
  19. Ilem nie ujrzał na tych górach łań! Jasne futerko. Śniłem, nim wziąłem do ręki lusterko – Każda beztrosko przeskoczyła grań. Przeto odrzekłem: "Dalej serce rań!"
    2 punkty
  20. @aff W sumie gatunek czarnej komedii jest bardzo interesującą kategoria filmową :)) @Domysły Monika Raczej doświadczenia, ten świat i mi ich nie oszczędził, choć niektórych prawdę pisząc wolałbym jednak nie mieć, ale ułożyło się zupełnie inaczej :// @aff Świat za mało pozwala na odpoczynek, nawet tym naprawdę bogatym. Aktor nie gra to wypada z ról. I przychodzą nowi na jego miejsce. Za mało mimo wszystko płacimy i za dużo oczekujemy z drugiej strony, a to potrafi człowieka zajechać, a zajechany to pogłębiają się stany psychiczne, również może przytrafić się depresja. To taka moja mała prywatna opinia na temat depresji...
    2 punkty
  21. Witam - cieszy mnie że ubawił - dziękuje za czytanie - Pzdr.serdecznie. @Andrzej P. Zajączkowski - @Rafael Marius - dziękuje -
    2 punkty
  22. To tylko - małe pudełko Moja głowa, ciało, dusza, atomy, mikrocząsteczki – wszechświata miazga bez kształtu, bez granic. Twoje wibracje z głębi muszą mnie złożyć na nowo, w kosmiczną masę, w puls wszechrzeczy, w paradoks – kot Schrödingera w ciemnej materii. Bez Ciebie – zniknę całkiem It’s only - small box My head, body, soul, atoms, microparticles— the universe’s pulp without shape or bounds. Your deepest vibrations must piece me together again, into cosmic mass, the pulse of all things, a paradox—Schrödinger’s cat in dark matter. Without you—I vanish totally P
    2 punkty
  23. W całej tej piramidzie potrzeb współistnienia nazwisk warstw społecznych płaskich przyjaźni i kolegów uświadomiłem sobie w końcu że potrzebowałem ludzi tylko po to by zrozumieć, że nigdy ich nie potrzebowałem
    1 punkt
  24. krater wulkanu krótką drogą do piekła czarnych aniołów
    1 punkt
  25. @Domysły Monika Tak trudny temat szczególnie dla osób o rozwiniętym komponencie narcystycznym osobowości, a wśród artystów to raczej rzecz naturalna. Przecież my lubimy być wspaniali i podziwiani przez innych.
    1 punkt
  26. Moje okulary otworzyły oczy nie widzą mnie różowo szczotka wzdrygnęła się na myśl że znowu splątałem włosy kubek tylko udaje że lubi moją codzienną kawę do tego drażni go dotyk spieczonych i spękanych ust buty są ze mną związane mocnymi sznurowadłami ale najchętniej poszły by w swoją stronę zegar ma do mnie pretensje że marnuję jego czas a lustro nie chce już na mnie patrzeć dobrze że choć ty jesteś ze mną
    1 punkt
  27. @Rafael Marius 😉 tak sobie pomyślałam że czasem "zdrowo" tak sobie przypomnieć że nasza "osobista doskonałość" może przysiąść i pomyśleć... No to schrzaniłem ...więc innym też pozwolę i pod lupę życia ich nie wezmę Każdy ma takie krzywe, mylne, nietrafne decyzje . 😳
    1 punkt
  28. @Leszczym Wręcz przeciwnie: wszystko z góry zaplanowałem, ci, którzy myślą samodzielnie - wiedzą co jest grane, przecież pan nawet nie wie co ja robię na Facebooku, nie wie pan z kim mam kontakt za pośrednictwem poczty elektronicznej, nie wie pan z kim jeszcze mam kontakt i to jest właśnie pański problem - ograniczenie intelektualne, a za to pan świetnie potrafi innych bez podstaw merytorycznych oceniać i decydować o życiu innych, nic dziwnego - babski charakter, cel? Jak najwięcej komentarzy i polubień - kompleksy, dobranoc. Łukasz Jasiński
    1 punkt
  29. czy czujesz ciężar tej lepkiej ciszy? nie wzbudza łagodnego powiewu grozi cichym zgonem powiek bezlitośnie długą chwilą na bezdechu bo twoje szybkie słowa to nie ptaki nie wznoszą się w niebo bez żalu wypowiedziane zawisają w gardle kotwicą natychmiastowej iluminacji burzą trakty, łamią krajobrazy rzucone kamieniem po tafli jeziora tworzą kręgi szeptów i spojrzeń dotykają nieprzyjaznych brzegów nie znikają w cieniu, nie toną w głębinach wrastają w korzenie pamięci - jak drzazgi wbite pod paznokieć boli prawda? cięcie delikatnych przestrzeni a przecież stroicielem słów bywa milczenie - wypełnia czas i przestrzeń, nadaje znaczenie trącone myślą rezonuje bez fałszu budzi to, co ukryte, ale jednak istnieje
    1 punkt
  30. @Łukasz Jasiński 👌👌👌
    1 punkt
  31. @Jacek_Suchowicz Panie Jacku bardzo dziękuję za tak elegancką wersję optymistyczną. @Rafael Marius Ja też się zgadzam; jednak pragnę podkreślić, że panowie Kohelet, Norwid i Horacy mają na uwadze ziemski padół :) Dziękuję.
    1 punkt
  32. @Somalija Dziękuję.
    1 punkt
  33. @Łukasz Jasiński Moim skromnym zdaniem jeden z Twoich lepszych...
    1 punkt
  34. @Łukasz Jasiński Już Ci to chyba mówiłam...Genialny masz umysł. Widzisz i rozumiesz więcej niż "mówisz" ( choć dużo "mówisz") . Wchodząc z Tobą w jakąkolwiek "konfrontacje" odrzesz go emocjonalnie do "goła" . Poważnie Łukasz "błyskotliwie" rozumiesz 👌 Dokładnie tak jest jak napisałeś "drugie dno" niezrównoważona moralność. Czasem dać sobie prawo (urlop) do... Bycia prostym Człowiekiem ... Białe to białe bez szukania nienagannego odcienia bieli .
    1 punkt
  35. @Łukasz Jasiński Rzucasz na kolana .. Po mistrzowsku tworzysz 👌
    1 punkt
  36. Jak dla mnie: forma - chaotyczna, treść: pełna kompleksów, pedagogiki wstydu, podwójnej moralności, dualizmu psychofizycznego, neurologicznego niewolnictwa i różowego salonu i vise versa! Łukasz Jasiński
    1 punkt
  37. @Starzec Bardzo ładnie żeś odmalował magię chwili :))
    1 punkt
  38. @Łukasz Jasiński Moim zdaniem najkrócej mówiąc w klasie od zarania dziejów rządzą silni, a im niebezpieczniej na świecie tym silniejsi, a rządy silnych i najsilniejszych rodzą szereg konsekwencji, również dla słabowatych poetów i pisarzy ://
    1 punkt
  39. Powinno być Masłowa Łukasz Jasiński
    1 punkt
  40. Super oddana chwila - bez czasu. Ładnie opisane
    1 punkt
  41. To było aktualne w czasach dużego niedoboru jedzenia. Pozdrawiam
    1 punkt
  42. @Leszczym Dziękuję i pozdrawiam:)
    1 punkt
  43. @iwonaroma Miłość łagodzi obyczaje.
    1 punkt
  44. @Domysły Monika Ależ i w pisaniu tak jest dzisiaj amatorskie pojutrze prawie zawodowe :))
    1 punkt
  45. Takie wiosenne:)
    1 punkt
  46. Opadły las - jest innym lasem: ścieżki znajome w liście ubrane, niby podobne, lecz nie te same. Sufitu nie ma, bo spadl na ziemię. Wręcz nie poznaję. Zarysem zwraca uwagę droga, gdy tonę w liściach ścieżka się chowa, największe tylko błądzą wspomnienia. Niby to las mój, ale go nie ma. Czy tak już będzie, gdy ktoś odchodzi i traci głowę, wspomnienia, pamięć, Niby to ciało jest jak pień brzozy, i niby znam go, a nie poznaję.
    1 punkt
  47. Nie pora teraz by być małostkowym A walczyć zawzięcie o względy Niechaj przyczyna naszej niezgody W serca zapędzi dźwięk werbli Wtedy zetrzemy się jak odyńce Póki drugiemu światło nie zgaśnie W wierze że luba ucałuje sińce Bośmy z natury i krwi junackiej Lecz dziwi się ona o co ambaras Kierując ripostę do napastnika To już przesadna megalomania Żeby wygraną tak się zachwycać
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...