Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
8 Kwietnia 2017 - 10 Października 2025
-
Rok
10 Października 2024 - 10 Października 2025
-
Miesiąc
10 Września 2025 - 10 Października 2025
-
Tydzień
3 Października 2025 - 10 Października 2025
-
Dzisiaj
10 Października 2025
-
Wprowadź datę
14.11.2024 - 14.11.2024
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.11.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
wstać przed budzikiem zanim przyziemne sprawy na dobre porwą myśli i podejść do okna nawet w pochmurny dzień by nacieszyć się widokiem na przyszłość7 punktów
-
3 punkty
-
nigdzie indziej tylko tu... cisza i spokój nas boli nigdzie indziej tylko tu na cmentarzu płacz od smutku nas uwolni3 punkty
-
Oddechu jak światła w ciemności aż zawirują kości do tanga Miłości Ugiętym ramieniem Ty natchnieniem do radości do niewoli i wolności Pod kopułą zatrzymanego czasu obejmę Ciebie każdą formą nawiasu Będziesz odpowiedzą na źrenic pytania soczewką aż po ogień najmilszym nałogiem @Ewelina3 punkty
-
2 punkty
-
Bez tytułu Kości karbonu na palenisku Żarem czerwonym zajarzy wszystko Byle im dać tlen i czas Mięśniem i miechem kowal obraca W ukrop białego rzucając łona Namiętnie twardą stal Ramiona w kleszcze ciało ujmują Młot spracowany całuje pieści Kuje na nagim kowadle Zapamiętałe płyną strumienie Ciosów przy jęku burzliwych dźwięków W dogłębnym boju strzelają iskry Fala gorąca bije na oczy I krople potu nic nie ostudzą Spragnione usta błyszczą się błyszczą Pełnią spieczonych warg Marek Thomanek 05.10.20232 punkty
-
Gdy był młody niestraszne były głębokie wody nie robił wrażenia upływający czas nie straszył ciemnością gęsty las . Dziś starością podparty odziany w stary frak myśli jak to fajnie Jak fajnie było być młodym i żyć na pełny gaz2 punkty
-
Raz pomogę, a innym razem zaszkodzę w idealnych proporcjach pół na pół, innymi słowy jeden do jednego. Ta okoliczność zaczyna mnie wręcz bawić. Bawić doskonale. Generalnie rzecz biorąc przegrani nie bardzo nadają się do wygrywania, a wiedzą już lepiej niż doskonale, że wcale nie muszą tego uczynić. Właściwie przecież nie bardzo znają smak zwycięstwa, bo niby skąd mieliby go znać? Wbrew pozorom Widmo Porażki nie różni się aż tak bardzo od Pieśni Zwycięstwa, co zresztą najlepiej wie ten kto widział, a wielu widziało, choć nie każdy ma chęć o tym napisać. Warszawa – Stegny, 14.11.2024r.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
próbuję mówić słowa bez białego kołnierzyka makijażu proste myśli pozbawione kolorów rumieńców a ty ty wolisz grę 11.2024 andrew2 punkty
-
a kto doceni dżdżysty poranek którym się pole napawa bo oziminy są rozmów znane chcą zdążyć się jeszcze nagadać iglaki chłoną białe korale zwijają liście smutek z wilgocią ptaki nie mają problemów wcale miłość poświatą wśród ludzi złotą ...2 punkty
-
Czekamy, cierpliwie czekamy. W szumiących lasach, na żyznych polach, w piwnicach starych kamienic. Potrafimy zaskoczyć podczas prac w ogródku, potrafimy napędzić niezłego stracha nurkom, bywamy też lokalną sensacją na budowach. Wojna - ta to powsadza swoje macki wszędzie, nieważne – suche, mokre, piaszczyste, gliniaste, kamienne – my nie wybrzydzamy – i tu, i tam przetrwamy, z niekończącą się datą przydatności do zabicia. Czekamy, cierpliwie czekamy. I nigdy nie wiadomo - czy tym razem znajdzie nas ciekawski pan z ciekawskim pieskiem? I nic, niestety nic nie skończy się dobrze. A może grupa rozbawionych dzieci, którymi historia – zła jak Baba Jaga – zapłaci odsetki od minionej rozpaczy. Wojenne i powojenne matki, czasem na jedno wychodzi. Ale bywa i tak, że wszystko kończy się dobrze. Na przykład gdy trafia na nas paczka wagarujących gówniarzy, z których ten jeden gówniarz jest trochę rozumniejszy niż inni, w zasadzie można powiedzieć, że gość jest całkiem do rzeczy, i krzyknie w ostatnim momencie na tego, co z łapskiem podchodzi. No i ten głupszy nie tknie, coś sobie mruknie pod nosem, coś zaklnie, lecz w końcu odejdzie. Farciarze, nie dali się wrobić w domknięcie wojennych statystyk. Nienawiść o lata przeżyła tych, którzy ją czuli. Wystarczyło nadziać nią miny, dokładnie poupychać w granaty, podrzucić w pociskach i bombach. Nienawiść w konserwach na potem, na niedostatecznie czarną godzinę. Nienawiść obok polnej stokrotki, nienawiść pod listkiem paprotki, o włos od korzenia marchewki. Leśna nienawiść na drodze jelonka, podwodna nienawiść ściśnięta w minie morskiej, podziemna nienawiść na szlakach nornicy i kreta. I międzygatunkowa nienawiść, bo bywa, że upomni się i o walenia, i o orkę, wypłoszy lisy i zające. Rozrzuci swój gniew w promieniu o mniejszym lub większym zasięgu. Nie będzie dla niej ważne, czyja to noga, czyja ręka i czy to miała być właśnie ta głowa. Wymiesza dokładnie wszystkie grupy krwi od dawców mniej lub bardziej honorowych, od dawców niedobrowolnych. My, zatopione w morzach głowice nuklearne, zagubione zabawki roztrzepanych, brzydko bawiących się w zimną wojnę dzieci, byłyśmy na tyle taktowne, że pozwoliłyśmy o sobie zapomnieć. Nie zakłócamy letnich turnusów, nie przeszkadzamy w zachodach słońca, nie wywracamy żaglówek. Czekamy, cierpliwie czekamy.1 punkt
-
Osoba sojusznicza (ona jej), przy Świeciu, poznała niebinarnych (ona on) dziewięciu. Lecz jak się okazało (ono jego), ukryło się wśród innych, gdyż ego nie mogło już pożycia w ciągłym znieść napięciu.1 punkt
-
Dojrzałość niczym liść na drzewie wiosną zielona – z dalekim horyzontem jesienią wielobarwna w malowniczej obwolucie – bez perspektyw1 punkt
-
zawsze będziesz po którejś stronie chociaż zgubisz swój cień zaprzęgasz biliony bitów a piąty wymiar - abstrakcją zacierasz granicę dobra i zła wmawiasz że nikt nie zmartwychwstał1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
zachód słońca infantylny my już z tego wyrośnięci snują wszyscy plany nocy wszyscy mniej lub bardziej śnięci śnięci! śnięci! czyż nie piękny przeddzień śmierci? w swoich własnych rzygowinach szczur się snuje po godzinach ka ba re cik! tango siarczyste nade mną i tango moralne we mnie i kręcą się kola (oszczędnie) z nienajgorszą whisky niechaj krążą niech się świecą jasny fiolet - neonowo neon - jasnofioletowo obaj jasno filisternie wszystko we mnie we mnie! we mnie! we mnie! do mnie! hasło: alarm! tracę głownię! reszta leży na chodniku wypadam dziurą w kieszeni dziura pełna nie jest dziurą fiolet dąży ku zieleni powieki-kotary chcą prosić o bis forma za brudna Witkacy chce dziś złapał mnie w talii słowami ciężkimi imponderabiliami arty-anomaliami takim i owym z podejściem zbyt nowym kieszeń! ręka w bezwładzie zaczęła gdzieś fruwać kieszeń! czego nie znajdziesz tego będziesz szukać kieszeń! kieszeń! udręka dzisiejsza musiała się rozpruć nie dalej niż wczoraj archiprotektorze! na żywo i w kolorze pomóż dźwignąć mi krzyż osobliwie metaforyczny jak prawie wszystkie pozostałe O Loch Lomond! O Loch Lomond! zieleń dąży w ciemny blond idzie twardo w dojrzewanie dojrzewaj mój ty, chmielny kwiatostanie kwiato-stanie stanie stanie! stanie się coś! stanie! stanie! czuje drganie w członkach! stanie! miałeś rację święty janie! przedszum trąb mi dzwoni w uszach płynie naokoło czaszki do jednego, do drugiego potem w trąbke eustachiusza w gardła jamę i do flaszki1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Bielisz mi się jeszcze tak szybko odrastasz w głębinach chcę - jesteś Serca polarna gwiazda Bielisz mi się jeszcze dla Ciebie potoki słów dla skrzydeł dni szeroki ciepłego wiatru szum Bielisz mi się jeszcze pęka kamień jak lód przy nacisku Twych rąk pod naporem Twych stóp Bielisz mi się jeszcze mienisz każdym kolorem uzupełnij mnie tęczą bym przestał być szronem1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Czekam na czas, gdy wszystkonajkepiejwiedzący ogłoszą, że żadne płcie nie istnieją (albo, że są przeżytkiem minionych epok) bo teraz wszyscy jesteśmy aniołami. Ale póki co, to iiiii ha ha i patataj. Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - dzięki za przeczytanie i komentarz - cieszy plus za rymy - Pzdr.1 punkt
-
1 punkt
-
i ty to wiesz i ja to wiem każdy w twych słowach widzi co chce pragniesz usunąć wszelkie podteksty niech słowo tylko sens swój znaczy lecz zmienią wszystko jedynym gestem myśli odwrócą i przeinaczą :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Czy każdy piękny jesienny dzień z miłą osobą przy boku nie jest fajną perspektywą i kwintesencją życia dla dojrzałego człowieka? Pozdrawiam.1 punkt
-
@beta_b @Jacek_Suchowicz Ładnie napisane - jedno i drugie - w optymistycznym wariancie. Dodam tylko, że jak to napisałem, to przesłałem do mojej bliskiej znajomej, wieloletniej nauczycielce języka polskiego w warszawskim liceum, która powiedziała mniej więcej tak: - W tej miniaturce zawarłeś całe człowiecze życie. A ma już 93 lata i żadnych perspektyw zawodowych, pasjonackich, pozostał jej telewizor i czytanie książek. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam. @Rafael Marius Z podzięką i pozdrowieniem.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Gorzko? Gdy głowę trapi niejasność, Cierpienie zguby, Zdzierżcie! – Bo Pan Was wystawia na próby: Wam przypisane ujrzeć w tym krasność, Podbijać dalej i brać na własność!1 punkt
-
@iwonaroma Nawet sobie nie wyobrażasz, jak się ucieszyłem, kiedy dobrnąłem do końca - łatwo się pomylić ;) Pięknie dziękuję.1 punkt
-
Czekasz i czekasz a czas ucieka żaglówka marzeń przygotowana kiedyś do rejsu morzem miłości dziś świeci glonem i stoi w porcie gdy byłeś młodszy bardziej radosny nie było przerwy na cumowanie zawsze wiatr w żaglach pięć stóp pod kilem burzliwe fale chciałeś ją znaleźć a dziś się wahasz życie przepraszasz boisz się sztormów co mogą porwać serce żeglarza w nieznane wody których szukałeś1 punkt
-
szkoda jachtu - może wynająć w ostateczności z wiekiem dojrzałość każe spasować i wszelkie sztormy mijać z daleka z nadmiaru wrażeń rozboli głowa gdy ich za mało uciekać pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ino gnat, syna-psy wyspany stan goni. I na psa zaspani? On tętno, Mospan, gna psom. On tętno? A ty z Seulu lues Zyta.1 punkt
-
1 punkt
-
Wieki temu napisałam tekst, ale w innym kontekście. Chyba przeraża mnie brak perspektyw, chyba się z tym nie godzę. To brak dojdzałości właśnie? Pozdrawiam, bb jak zerwany z pola pomidor spokojnie czekam aby dojrzeć dotknij nie jestem już twarda nie rumienie się od byle promyka nie napinam się że czas mi tyka nabieram wyrazu słodyczy dojrzałość to nie tylko kolor skórki1 punkt
-
1 punkt
-
Przywołuję ducha ponad: chwilę, życie, wieki; wiek gwiazd, wszechświata, zegarmistrzów matematyki. Przywołuję ducha ponad: piach, Ziemię, słońce; galaktykę, wszechświat, fizykę. Mój duch to nieskończoność - wieczność ?1 punkt
-
Jest tak cicho dom już śpi samotność wstała wskazówki jej zegarka nigdy nie przegapią okazji patrzy z nadzieją tylko ten syk powietrza przy oddechu a co będzie gdy oddechy się zmieszają1 punkt
-
1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz ει δε χριστος ουκ εγηγερται κενον αρα το κηρυγμα ημων κενη δε και η πιστις υμων Wstawiłem cytat z 1 listu do Koryntian 15,14 w oryginale.1 punkt
-
Wiatr coś gada za oknem dziwne plączą się myśli w deszczu słowa są mokre splot wydarzeń kapryśny wieczór czarny we fraku cieniem straszy po kątach serce wisi w temblaku wokół wspomnień się błąka świeci goła żarówka dłonie w pięść zaciśnięte z samotności powtórka dziś zasypiam niechętnie1 punkt
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne