Ranking
- uwzględniając wszystkie działy
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
8 Kwietnia 2017 - 10 Października 2025
-
Rok
10 Października 2024 - 10 Października 2025
-
Miesiąc
10 Września 2025 - 10 Października 2025
-
Tydzień
3 Października 2025 - 10 Października 2025
-
Dzisiaj
10 Października 2025
-
Wprowadź datę
12.10.2024 - 12.10.2024
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.10.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
ojcze poza czasem i przestrzenią przy wtórze okrzyków anielskiego zdumienia stworzyłeś wszechświat dziękuję za wszystko a przede wszystkim za to czego jeszcze nie potrafię dostrzec w rytm najpiękniejszej pieśni błogości duszy na ciemniejącym niebie malowanym kolorem dojrzałych jeżyn spoza przepierzenia chmur wyłania się zarys wyszczerbionego chciwością i podstępem księżyca wybacz w świecie wygnańców przygarniam do siebie ideę prostego życia jak zimne dłonie jesienią ciepły kubek słodkiej herbaty z miętą i proszę pobłogosław moim braciom i siostrom żyjącym na tej wspaniałej planecie a kiedy z oczami pełnymi życia dojdę do wszystkiego co mam spotkamy się8 punktów
-
dwa dwa gesty dwa słowa dwa spojrzenia jak dwa dźwięki orkiestry strojącej instrumenty na Titanicu gdzie do cholery są kamizelki ratunkowe5 punktów
-
koniec lata wrzesień i październik przynosi chłodne krople deszczu trafiające prosto w serce i gdzieś z tyłu głowy po cichu szeleści czas którego zabrakło usypiam wątpliwości a palce nadal drżą idę pod prąd słucham deszczu niech zaszepcze tęsknotę ona zabiera mi duszę każdej jesieni od nowa4 punkty
-
otulę cię w chłodny dzień lekko-ciepłą piżmową sobą z czerwoną chryzantemą uwielbiam być jak kapryśny i zabawny ty na moich ustach Przepis: przygotuję mini dynie z pysznym farszem przekrojone na pół bez pestek układam do pieczenia. pięknie, że można je zjeść też. posolone z obficie oliwkowym wnętrzem również pieprzem piekę około pół godziny a warzywa: cebulę, łodygi selera, marchew z szałwiową-jabłkową kiełbaską posiekaną i na patelni z oliwą duszę, dodaję octu jabłkowego, żeby karmelizować kawałki z dna patelni i teraz dodaję trochę grzybków, czosnek i świeże zioła: tymianek, szałwię, rozmaryn. gdy wszytko się ugotuje, wlewam wywar i dziki ryż. całość gotuję pół godzinki. gdy nadzienie i upieczone dynie są już gotowe, nabieram nadzienie do dyń, posypuję odrobiną parmezanu i układam kapturek i jadalną chryzantemę:)4 punkty
-
Głaz któremu pękło serce uczepiony tej nadziei że nie stanie się nic więcej złego przecież diabli wzięli może uda się je skleić? jak tu żyć z pękniętym sercem? muszę działać i coś zmienić jakoś się do niego wwiercę pyta kamyk leżąc obok po co walczysz z twą naturą? serce - wyświechtane słowo dziwne pod kamienną skórą widzisz - odparł po namyśle życie płynie w nędznym brudzie ja nie mogę żyć bez serca... tak potrafią tylko ludzie4 punkty
-
Najbardziej kocham samotność - z kluczem do pustej szafy Można tam schować codzienność, rozmowy służbowe i szachy, zużyte długopisy i każdą kwaśną minę Komedii nie oglądam, zawsze - wychodzę kominem I patrzę na nicość życia, na wazon bez żadnych kwiatów, na uśmiech bez radości, na obojętne wiaty - przystanków, gdzie siedzą "zwykli" ludzie: pracują, piją, kochają, mieszkają w oficynie... A ja po przyjściu do domu, niezmiennie układam domino i patrzę w różowy teleskop - ot, drobne ćwiczenie wzroku: samotność nosi soczewki, by lepiej mnie widzieć po zmroku Dobrze nam razem w mym domku - wolę tak, niż 'być razem' - z nie takim' scenariuszem, kolejnym rozczarowaniem, nachalnym animuszem ... Czasami smętnie rozmyślam, że mi się 'nie układa' ''Cóż, nie masz nawet puzli'' - samotność podpowiada ...3 punkty
-
przestawiam komputer na tryb hulajnogowy, cofam się we wspomnieniach do czasów słusznie niebyłych (wyrabianie w sobie afantazji, ciągnięcie się za pysk w kierunku powszedniostek, zmuszanie się do patrzenia w mało chmurne niebo!). następuje mała dyslokacja: ja – z rozpędu – gębą o asfalt. treść wpada (wdziera się!) do ust. uszczknięcie spękanej przestrzeni: pomiędzy zębami czuję kruszące się płatki głosek, ziemne wyrazy. mówią mi się konie na biegunach z głowami znanych literatów. ciebie, Florku, zwierzga Proust, poniosą cię Varga z Masłowską, Konradzie, a ty, Rafale, spadniesz z grzbietu autora Podręcznego leksykonu wygłupów i szczeniactwa (stare tomiszcze w iryzujących okładkach). mendź, mendź – zachęcająco judzi mokry piasek, ćwierćbajkowe babuleńki plotą mi na drutach długie szale, słowotoczne smyczusie. więc gadam. i będę to robić tak długo, aż znielubi mi się miłość, czy jak ją tam zwać, chropowatymi słowami określę ją jako wiadro wełnianych pomyj (rozrachunek z dzieciństwem? jeszcze czego! wstanę doroślejszy, a zatem bardziej gówniarzowaty, niż kiedykolwiek wcześniej!).3 punkty
-
3 punkty
-
Odpowiedzi na pytanie kto jest kim tutaj zostawmy współczesnym Tyrmandom, którzy nieustannie ćwiczą skila oceny oraz wyłuskiwania ziaren dla potomnych. Pytanie kto jest kim zostawmy choćby po to, by przynajmniej próbować jeszcze wierzyć w ludzi, co ma w sobie niekiedy pokłady daremności w krainie nieustannie przenikających się półświatła i półcienia oraz najróżniejszych pochodnych. Ale próbujmy umieć ustalić na wstępie, inaczej mówiąc na starcie, kto jest tutaj prawdziwym nikim, gdyż wówczas lżej nam będzie wobec uniknięcia zawczasu niektórych nieszczęść, które wcale nie musiały, nie muszą i nie będą musiały się wydarzyć. Warszawa – Stegny, 12.10.2024r.3 punkty
-
Smuga światła smuga cienia Trudna gra przeznaczenia Czasem się tak wszystko gmatwa Nie wiadomo w którą stronę iść Ty nie wierzysz w przeznaczenie Wiesz że trzeba przegnać cienie I podążać niestrudzenie za marzeniem W jego stronę zawsze iść3 punkty
-
Szukam Serca w materialnym świecie iskry miłości Ciało to cela z tkanki i kości przestrzeń myśli schowek duszy Szukam Serca najpierw w sobie by prawdy być bliżej by kochać dni drogę Może odnajdę szczęścia kroplę mgłę bliskości dłonie samotne Może zostanę dla kogoś światłem albo promieniem na jednej orbicie Może zostanę na dłużej, na stałe by jedno mieć życie i dni pozostałe Może to tylko wizja, marzenie słowa chybione by mieć nadzieję...2 punkty
-
2 punkty
-
tonie moja dusza w niemym zachwycie chwili pełnej piękna gdy oczy dotykają nieba2 punkty
-
ona mu daje serdeczny palec on wszedł w pozycję bezpieczną ona mu daje serce na tacy on stał się roślinożercą2 punkty
-
Zaczepiła mnie nad morzem ruda Szwedka : długie nogi, oczy błękit - reszta, wiecie... Hebanowe ręce, bransolety, świecidełka, jakich w żadnych portach świata nie znajdziecie Gdy poczułem aksamitny wzrok jedwabny, który morski błękit wlał mi prosto w oczy, Kotku - rzekła - mam tu w porcie jachcik zgrabny, Tak upalnie, może chciałbyś coś umoczyć ? Lampka w głowie błyskawicznie zatrybiła, Głód przygody podsyciła słodka minka. Z podniecenia aż bebechy mi skręciła, dokręcała je - ach, wściekle ruda szminka. Wezmę się, na jachcik zgrabny zamustruję, poznam morza smak, szum fal i żagla łopot. Tak myślałem - sprzęt porządnie wyszykuję, Wezmę odwet za Gustawa i za potop. A ten jachcik, a ten jachcik - tak sądziłem, pięknie, zwinnie w rejs dziewiczy ruszył śmiało. Biały żagiel błyskawicznie wyprężyłem, wybierałem i dmuchałem - gdy nie wiało Morską falą, ócz błękitem unoszony, raz na górze, raz na dole - zresztą wiecie... Po godzinie cały byłem umoczony, tak jak żaden żeglarz w portach, w całym świecie. Prując dzielnie poprzez fale, gdzieś z godzinę, kiedy naszła ciemna chmura, zrozumiałem - Twoi kumple wyrywali nam futrynę, teraz ja cię w morzu ostro wyszarpałem. I bez względu na szum morza, oczu welwet, gdy ktoś krzywdy chce, za sprawę, mścić z ochotą, niech na Szwedce - zwłaszcza rudej - weźmie odwet, wtedy będzie najprawdziwszym patriotą ! YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona) https://youtu.be/mebv05wMtlU2 punkty
-
Co tu zrobić? Zniknął spokój. Na podwórku już od roku przejął rządy pies sąsiada, nie potrafi niczym władać. Swym szczekaniem, powiem krótko: on zwierzaków uwiódł mnóstwo. Obiecywał – oj, nie powiem, jakby miał pieniędzy mrowie. Na dodatek swoją mantrę wciąż powtarzał:, kaczki zamknę. Kaczki sprytne lotne zacne obroniły swoje racje. Więc na pokaz zamknął kruka. Choć niewinny, to pokuta czyni z kruka męczennika. Warknął; ano - polityka W mediach grały nam słowiki, trel dla ucha miły cichy, też przeszkadzał psu łachudrze. Już ich nie ma - wsadził wróble. Kur w podwórku wielka zgraja. zagryzł te, co znoszą jaja. Lecz nie białe, ale złote. Sąsiad mi zazdrościł trochę. Drzewa zamieszkują sowy. Bardzo mądre mają głowy. Spory wszelkie rozstrzygały, też psu bratu przeszkadzały. Więc wyrzucił wszystkie prawie, teraz rozstrzygają pawie. A pies psuje, bzdury gada, wciąż powiększa się bałagan. Szczyt wolności wszelkich marzeń: krowa z świnią chodzą w parze. Kogut, dziś to nie jest heca, do indora się podnieca. Jeszcze fakt przypomnę mały; bobry nam popsuły tamy, i podwórka część zalało, a pomocy bardzo mało. Zaś gospodarz, jak ja słyszę, czasem tylko coś podpisze i poleci gdzieś za morze. Ponoć zdziałać nic nie może. Nie chowajmy głowy w piasek; co jest nasze, ma być nasze i działajmy każdą porą, bo znów wszystko nam zabiorą.2 punkty
-
2 punkty
-
Jesienne barwy liści Nie komplikują przecież życia Bo lato w końcu wróci Tak jak słońce gorące I skąpo odziane piękne kobiety Na dzikich plażach A tymczasem jesień Mamy w sercu I oswajamy się Z chłodem dni i nocy (Przez pewien czas)2 punkty
-
jesienią stawiamy kroki bliżej siebie wsłuchując się w szelest myśli tulimy już wszystkie utraty ukradkiem zerkając w klepsydry2 punkty
-
@Jacek_Suchowicz Fajnie. O kosmosie niewyczerpany temat. Pozdro. @jan_komułzykant Pamiętam tę piosneczkę. Dzięki za przypomnienie. Dawniej to byli aktorzy. Pozdrowionka. @befana_di_campi Cieszę się, że ci się spodobało. Pozdrawiam. @Klip Dzięki. Przykładam dużą wagę do formy (średniówka, akcenty, rymy nieczęstochowskie itp.). Pozdrawiam. PS W limerykach natomiast tylko częstochowskie. @Kwiatuszek Dziękuję Kwiatuszku. Miłego dnia.2 punkty
-
Wczoraj w Guzowie, na skraju wioski zwarł z Limanowskim się Malinowski. Dziś Malinowski chodzi z limem, a to zapewne przez malinę, którą na szyi ma Limanowski.1 punkt
-
wzbudzasz we mnie tęsknotę za powietrze mi jesteś za deszcz i za tęczę... tylko rozdrapana rana ciągle zmartwiała tętni życiem niechcianych sierot wzbudzasz we mnie lęk pustych słów i wierszy za rozpacz mi jesteś za padanie gwiazd i gorycz zerwanych mleczy za drżenie ciała gdy jesteś i gdy cię nie ma1 punkt
-
Siermiężna Liliana z Przasnysza znów w przaśnym humorze jest dzisiaj. Choć biorą ją nerwy, to myśli bez przerwy, jak ma się ustawić do dyszla.1 punkt
-
- wcale nie jestem smutna, wiecznie wam czegoś brakuje - w moją nostalgię mnie szturcha koszykiem grzybów przepełniona, mokrym liściem do twarzy przyklejona jesień czepia się człowieka1 punkt
-
1 punkt
-
Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem młody i bogaty, Tak niedawno, chyba wczoraj, stroili mnie w piękne szaty. Byłem księciem w wielkim zamku, przepych zbytek mego dworu Spływał rzeką, bystrą rzeką myśli moich. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem wielkim generałem, Tak niedawno, chyba wczoraj, hordy wrogów rozgramiałem. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem wodzem, królem ,wszystkim, Byłem wszędzie gdzie pomyślisz, wam daleki komuś bliski. Ach wróć, wróć me marzenie o niebie, Ach wróć, wróć me wspomnienie, bez ciebie Nie mogę śnić, jak mi się śniło, Bez ciebie nie mogę śnić czego nie było. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem pięknym młodym bogiem, Tak niedawno, chyba wczoraj, walczyłem ze strasznym smokiem. Gdzieś na wyspie z syrenami zabawiałem się wesoły, Fale morza mam szumiały i kłaniały się żywioły. Tak nie chyba wczoraj byłem wielkim dyplomatą, Tak niedawno, chyba wczoraj, układ podpisałem z NATO. Tak niedawno ,chyba wczoraj, wielki człowiek mi się kłaniał, A tłum ludzi przerażony padł przede mną na kolana. Ach wróć, wróć me marzenie o niebie, Ach wróć, wróć me wspomnienie, bez ciebie Nie mogę śnić, jak mi się śniło, Bez ciebie nie mogę śnić czego nie było. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem w niebie na zabawie, Tak niedawno, chyba wczoraj, z aniołami rozmawiałem. Byłem wolny jak wiatr w polu, jak ptak w chmurach rozkładałem Skrzydła swoje i myślałem, wirowałem , szybowałem. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem członkiem parlamentu, Tak niedawno, chyba wczoraj, nikt nie widział we mnie lęku. Tak niedawno, chyba wczoraj, byłem młody i bogaty, Ktoś mnie kochał… ja dawałem komuś kwiaty.1 punkt
-
--- Jesieni moja najmilsza, o rdzawych włosach, przyozdobionych rosą chłodnego poranka. Do życia wprowadzasz się z buta, wywracasz do góry nogami ten świat tętniący życiem, a dopiero co Wiosna wypuściła z objęć Letniego kochanka. Mogłaś być przecież delikatniejsza, jak ona, niczym porcelanowa lalka, zakraść się na paluszkach, po cichu, powoli, ciepłym pocałunkiem i uściskiem pożegnać Lato, jak Wiosna, co okiełznała Zimę, przykrywając trawą skórę śnieżnobiałego baranka. ---1 punkt
-
Ludzie lubią bzdety Niestety Okrągłe słowa O niczym mowa Umcyk umcyk przy talerzu coś dla brzucha Coś dla ucha Tania wódka tania ona Pełnia szczęścia Niech ja skonam Ale w końcu czemu nie? Każdy żyje tak jak chce Wszakże jeden jest warunek Ważne że na swój rachunek Ludzie lubią bzdety Niestety ... Sztuka zawsze się obroni Często jednak by powstała W bzdetach szuka inspiracji A pomaga jej gorzała1 punkt
-
1 punkt
-
Bywa, że istota jest właśnie między słowami, której nie chce się, nie można, czy nie wypada powiedzieć wprost. Pamiętasz pewnie film S. Coppoli pod tym tytułem. W oryginale: Lost in translation. Pozdr.1 punkt
-
@iwonaroma mogłabym zorganizować imprezę :) lubię wege kulinaria:) @Amber no dynia jest fajna:)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
lud wyprawia w dali jaja bo światowy dzień jest jaj dołączyłem do nich zaraz czy radochę z tego mam? owszem wielką bo impreza rozjajczyła bal na wskroś lecz być dłużej nie zamierzam ukradziono mi na złość chociaż wprzódy fajnie klawo bo dostałem jajem w rzyć ale doznań było mało poprawiono prosto w pysk te jajeczne fest swawole jakże miło zostać tu ale szczerze tak wam powiem idę sobie stąd i już *** bo w tym całym zajajczeniu teraz płaczę oraz sarkam jakiś łajdak nie wiem czemu zgniótł schowane moje jajka1 punkt
-
1 punkt
-
@Stary_Kredens Dodałem coś od siebie, może spodoba się? Smuga światła, smuga cienia Koleiny przeznaczenia... Czasem się tak wszystko gmatwa Prawda... nigdy łatwa... Ty nie wierzysz w przeznaczenie Wiesz że trzeba przegnać cienie? I podążać niestrudzenie, za marzeniem W jego stronę zawsze iść pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Rum Tum Tugger to Kot Dziwny niesłychanie: Kiedy częstujesz go bażantem, indyka by skosztował, Kiedy weźmiesz go do domu, wolałby mieszkanie, Kiedy do mieszkania, chętniej by w domu bytował. Kiedy poślesz go na myszy, woli szczurów łapanie, Kiedy poślesz na szczury, na myszy by polował. Tak, Rum Tum Tugger to Kot Dziwny niesłychanie - I nie mam jak inaczej tego wyrazić: On to zrobi Co on robi I nic nie da się na to poradzić! Rum Tum Tugger to nudziarz, wierzcie mi: Kiedy go wpuścicie, od razu chce być na dworze; Zawsze jest po złej stronie każdych drzwi, A zaraz jak do domu wróci, wędrować chce czym skorzej. Chętnie w szufladzie biurka śpi, Lecz bałagan straszny robi, kiedy wyjść nie może. Tak, Rum Tum Tugger to Kot Dziwny niesłychanie - I nie ma powodu by was w błąd wprowadzić: On to zrobi Co on robi I nic nie da się na to poradzić! Rum Tum Tugger to zwierz wyjątkowy: Jego krnąbrność z przyzwyczajeń wynika. Jeśli dajesz mu rybkę, on na ucztę gotowy; A jak rybki nie ma, nie spróbuje królika. Jeśli dasz mu śmietanki, to się naburmuszy, Bo tylko to lubi, co znajdzie samemu; Złapiesz go zanurzonego w niej po uszy, Jeśli postawisz ją w spiżarni obok dżemu. Rum Tum Tugger dobrze zna drogi życia, Rum Tum Tugger nie dba o głaskanie; Lecz wskoczy ci na kolana w środku szycia, Bo się lubuje w szaleńczym bałaganie. Tak, Rum Tum Tugger to Kot Dziwny niesłychanie - I nie ma potrzeby by wam to uładzić: On to zrobi Co on robi I nic nie da się na to poradzić! I T.S. Eliot (miau frrajdę): The Rum Tum Tugger is a Curious Cat: If you offer him pheasant he would rather have grouse, If you put him in a house he would much prefer a flat, If you put him in a flat then he'd rather have a house. If you set him on a mouse then he only wants a rat, If you set him on a rat then he'd rather chase a mouse. Yes the Rum Tum Tugger is a Curious Cat— And there isn't any call for me to shout it: For he will do As he do do And there's no doing anything about it! The Rum Tum Tugger is a terrible bore: When you let him in, then he wants to be out; He's always on the wrong side of every door, And as soon as he's at home, then he'd like to get about. He likes to lie in the bureau drawer, But he makes such a fuss if he can't get out. Yes the Rum Tum Tugger is a Curious Cat— And it isn't any use for you to doubt it: For he will do As he do do And there's no doing anything about it! The Rum Tum Tugger is a curious beast: His disobliging ways are a matter of habit. If you offer him fish then, he always wants a feast; When there isn't any fish then he won't eat rabbit. If you offer him cream then he sniffs and sneers, For he only likes what he finds for himself; So you'll catch him in it right up to the ears, If you put it away on the larder shelf. The Rum Tum Tugger is artful and knowing, The Rum Tum Tugger doesn't care for a cuddle; But he'll leap on your lap in the middle of your sewing, For there's nothing he enjoys like a horrible muddle. Yes the Rum Tum Tugger is a Curious Cat— And there isn't any need for me to spout it: For he will do As he do do And there's no doing anything about it!1 punkt
-
Z uśmiechem i przyjemnością. Wit wziął na jachcik w rejs po Loarze tłuściutką Jolkę nagrzaną w skwarze gdy w kajutce już leżała chociaż przestrzeń była mała do obrabiania miał nadmetraże Pozdrowionka.1 punkt
-
Takie jak ten dzisiejszy Twój to uwielbiam, z kalamburem. Niczym Pigmalion Reymont przeszukał caluśkie Lipce bo się zakochał w Jagnie-banitce choć jak Mojry prządł jej losy i rwał niemal z głowy włosy nie mógł do kłębka trafić po nitce Pozdrowionka.1 punkt
-
@iwonaroma I o to częściowo chodzi. Iwonoromo, dziękuję Ci wielce. Miło mi, że zajrzałaś. Pozdrawiam serdecznie. 🙂1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@FaLcorN Rozwijaj to w sobie i ćwicz a z czasem będziesz coraz więcej widział pozdraiwm1 punkt
-
@Stary_Kredens Żyjąc nabieramy doświadczenia, mamy odrobinę rozsądku i moc informacji z różny mediów, więc trzeba to wykorzystać do wyrobienia własnego zdania. Jakie ono będzie zależy od nas, ważne , żeby swoje zdanie mieć. Pozdrawiam Adam1 punkt
-
@Nieznajoma Samobójczyni Fikcja " twórcza", czy rzeczywistość rzeczywista ? Paradoksalnie wartość lub jej brak to my - indywidualnie, samodzielnie, oceniamy na podstawie naszych .."wzruszeń lub rozczarowań" Kolejny paradoks tkwi w tym iż kluczowych odpowiedzi oczekujemy od tych z którymi prowadzimy "walkę" Nasze działania, starania konfrontują się z rzeczywistością która mówi..." To nie tak, to za mało"... Ilekroć wysiłku włożymy i tak nic z tego . Rodzi się bezsilność a z niej zobojętnienie a potem to już reakcja wiązania jest tego więcej . Śmierć nigdy nie jest główną aktorką ona zawsze za czymś stoi - tylko jak to nazwać skoro tylko jej można powiedzieć wszystko - a dlaczego akurat jej ? .. Zrozumie ? Nie ma reakcji i punktu odniesienia? Sprawi że znikniemy ? ( ale czy na pewno ona?) Przyjaźń z śmiercią . Jest destrukcyjna - a czemu ?... Bo zamyka na tym kluczowym poczuciu wartości. Jest tu sekret i autora i jej ( jej sekretem jest samobójstwo) jaki jest autora ? Jeśli powiem że jeszcze może być pięknie że jeszcze są siły by stanąć dumnie.. Będę wiarygodna ?1 punkt
-
@Lidia Maria Concertina Bo co schodzi, zapomina Bo jest wniosek, i przyczyna Fajnie. Mądrze. Warto tak pisać. M.1 punkt
-
@befana_di_campi @Lidia Maria Concertinado autorki Moim zdaniem dobry wiersz i taki tragiczny w swoim wyrazie, choć poruszający znane sprawy, przecież już Diogenes mieszkający w beczce wychodził że świeczką wieczorem i na pytanie czego szuka odpowiedział, szukam człowieka , a nawigacja? Cóż chyba każdy musi znaleźć własną Kredens pozdrawia1 punkt
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne