Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 06.08.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
podejrzałam na Plantach wciąż te same ławeczki w precle z makiem wygięte jak miastowe panienki nóżka w bucik zdobiona albo szewczyk w ciżemce dwa do przodu przepona w żebra gorset ją tłoczy posolony powietrzem co wyżera z kamienic trans gołębi aż przestrzał z marzeń i czczych obietnic wśród pochodu przechodniów zanurzonych w wir gości w szum nie niepokojony śni bezdomny na oścież6 punktów
-
Kołaczę się tylko po tym wilkołaczym świecie, również w poszukiwaniu kołaczy (a co?), serce mi już kołacze i o tym płaczę i płaczę, że nie mam już łez. Warszawa – Stegny, 04.08.2024r.5 punktów
-
Historia smutna, prawdziwa. We wiosce, pod lasem. U studni, do słońca. Pies leży kudłaty, ogonem potrząsa. Jego pani z chatki, głowę wychyliła Dłonią, warkocz lekko, na plecy zrzuciła. Spojrzała na łąkę, skoszoną przy stawie. Policzyła dzieci, będące w zabawie. Błyszczy w słońcu kosa. W pocie męża czoło. Słychać radość dzieci, skaczących wesoło. Ten obrazek odbił, na jej sercu ciernie. Wszystko to minęło, minęło, nie będzie. Pies zdechł, ze starości. Mąż odszedł, do Boga. Dzieci wyjechały, a ona — nieboga. Siedzi, w domku sama. W swojej samotności. Łzy w oczach przeciera mężowi zazdrości. Pies i mąż kochany, w zaświatach mieszkają. A „kochane” dzieci, w mieście się "szlajają" . Wychowując, z mężem, miłości uczyły. A gdy go zabrakło. Samą zostawiły. Chustą łzy ociera, lecz wszystkich nie może. Modli się — za męża- weź mnie tam, mój Boże. Wie, że gdy wymodli, Boże zmiłowanie. To znowu usłyszy „jestem tu, kochanie” (Koszarawa).20095 punktów
-
czasem ciągną cię za uszy czasem kopią w tyłek czasem wyrywają język wyłupują oczy morzą głodem... (to dla zatwardziałych) jeśli jesteś chętny podadzą pomocną dłoń przewietrzą głowę a jeśli po prostu kochasz to jesteś jak wiersz lekko tchną duchem i ... lecisz :)4 punkty
-
codziennie otwieram skrzynkę pocztową której drzwiczki krzywo odstają z nadzieją, że dostanę coś innego niż ulotki, rachunki czy reklamy otwieram ją z nadzieją, że będzie tam list od Ciebie nadany z miejsca, gdzie nie ma poczty ani nawet znaczków do którego nie ma kodu gdzie listonosz wiecznie śpi zamiast tego oferta: dwa za jeden pomiędzy kurzem a wilgocią tak bardzo bym chciał dostać od Ciebie list4 punkty
-
drzewa jeszcze oddychają upiększają sobą dzień zielonym liściem jeszcze przemawiają nieśpieszno im do snu ciągle uśmiechnięte widzą to co my są jak poezja drzewa to sama radość w nich niejedno dobro się tli3 punkty
-
odkąd jestem częścią ciebie utknęłam między nami wypełniłeś mnie do stóp srebrna łyżka czarna sól choć próbuję myśleć światła niewidoma smuga zmierzchnica rozstawiła późne skrzydła w naszyjniku jeden koralik do marzeń pacyficzny port wiecznego trwania na wietrze ześrodkował nas świat rozpędzona krew otwiera wnętrza dźwigam pocałunki dotyk napletka i siebie3 punkty
-
3 punkty
-
Krowa chciała być cała biała, a owca łaciata. Zamieniły się skórami. Rozpoznano je po głosie. Oskarżono przebierańców o oszustwo. Bądź sobą !3 punkty
-
Z cyklu: JAK, który lubił powiedzenia Wzorowy uczeń Wzór, co ciągle się powtarza Ale kto się za kogo uważa Bo to zlepek jest nadziei Tradycyjnie sobie ścieli I te wieczne zachowania Kolejny powód do rachowania Wzór właściwych wypowiedzi To zależy, kto koło nas siedzi I te wierne przyłożenia I bezkresne me droczenia Jak się rodzić tu na nowo Skoro wzór jest na gotowo I te spiny z samym sobą Me rozkminy, nie pomogą Wzór tu po swojemu działa A ja znowu daję ciała Jestem wzorem, co się zmienia Tak powiela, czysta chemia Jestem zgrozą, co wnioskuje W wzorze ciągle kombinuje Jak to zmienić, udowodnić Jak podmienić, tak uzgodnić Dusza swoje, a mózg swoje Wzory ważne, także Twoje //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, sztuki teatralne, dialogi kabaretowe i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org2 punkty
-
złap mnie gdy wylecę po jasno-cytrynowych płatkach słonecznika w twoje ręce na nasz spektakl światła poranka będę promienna bo mam swój urok2 punkty
-
@Rafael Marius świat się zmienia (czytaj-dziczeje) pięknie pozdrawiam @iwonaroma dziękuję serdecznie, bardzo miło. Teraz takie czasy - uśmiechy2 punkty
-
Nad tym miejscem, gdzie wasza jest racja, Noc swe puszyste rozpina swetry. Nie myśl o dzieciach, co zginąć muszą, Myśl o ruinach smutnych – Coventry. Nad tym miejscem, gdzie wasza jest słuszność, Cisza na szklane odłamki pęka. Nie myśl o duszach trwogą przejętych, Myśl o sukcesie – a myśl ta piękna. Nad tym miejscem, gdzie wasza jest dzielność, Mrok się poddaje władzy szkarłatu. Nie myśl o kruchych dachach i ścianach, Myśl o pokoju – nowym – dla świata. Nad tym miejscem, gdzie wasza jest sprawa, Niebo ceglaste, obrzmiałe, sine. Nie myśl o strachu w godzinie śmierci, Myśl o zwycięstwie, odwecie, winie. Nad tym miejscem, gdzie wasza odwaga Przestrzeń w welony krwawe otula, Nie myśl o sercach – wstrzymanych nagle, Myśl o orderach cennych – od króla. Nad tym miejscem, gdzie wasza skuteczność Łamie na części – kościelne wieże, Nie myśl o trzasku zmiażdżonych kości, Myśl o dziejowej roli żołnierza. Nad tym miejscem, gdzie wasza jest racja, Bezdźwięk żałobny zapada wokół. Nie myśl, że to łza jedna, nie w porę, Myśl, że to pyłek – samotny w oku.2 punkty
-
Jesteś głosem Którego nie słyszę (Rajem utraconym) Czymś czego pragnę Ale nie mogę mieć (To tak bardzo boli mnie!) Więc dlaczego nie możesz być moja? Przecież nie chcesz żeby mój świat Runął jak domek z kart (Przez ciebie!)2 punkty
-
Gdy szłam spojrzeć na to co długo było ukryte, Klejnot, który ktoś dawno temu schował, Drżałam myśląc, że ujrzę jak płonie w nim ogień - Lecz tylko obłok kurzu twarz mi owiał. Dawno temu niemal oddałam życie za coś Co dziś w szczypiący w oczy kurz się zmieniło - Dziwne, jak często serce złamane być musi By lat wiele je mądrym uczyniło. I Sara: When I went to look at what had long been hidden, A jewel laid long ago in a secret place, I trembled, for I thought to see its dark deep fire – But only a pinch of dust blew up in my face. I almost gave my life long ago for a thing That has gone to dust now, stinging my eyes – It is strange how often a heart must be broken Before the years can make it wise.2 punkty
-
Latem 2025 rozmarzona dziewczyna w błękitnej sukience z włosami splecionymi w warkocz... kopnęła więziennym drewniakiem strażnika. "Przepraszam" powiedziała i uśmiechnęła się...1 punkt
-
1 punkt
-
Życie to nie wyścig, Jesteś tam, gdzie powinnaś być, Życie to nie wyścig, Nie wybór "wszystko albo nic". Nawet kiedy myślisz, Że pozostałaś w tyle, Życie to nie wyścig, I wiem, że się nie mylę. Powiedz mi kto ustalił Jakieś powszechne tempo? Życie to nie jest wyścig Żeby narzucać prędkość. Naprawdę sobie radzisz, W porządku jest zawracać, Wciąż pędzić w złym kierunku- To jest dopiero strata. Piękna bywa świadomość, Że popełniamy błędy, Bo dzięki nim wiadomo Gdzie warto iść, którędy, I chociaz trudna bywa Prawda i własne myśli, Pewności wciąż przybywa, Że życie to nie wyścig.1 punkt
-
drobna fala drobny wietrzyk drobny deszczyk i ja drobinka w ogromnym Ty szaleją bałwany i wichry, ulewy i Ja wielka szamocę się z wielką Ja na zewnątrz1 punkt
-
karabin z zamkiem ryglowym był jak bilet w jedną stronę przyzwyczailiśmy się do ognia wolni od ciężaru tożsamości pod kołdrą z gruzu zachowywaliśmy pozory bliskości coś jakby wiatr w konarach ulic muskał rajskim powietrzem dwa jabłka rumiane oszukując przeznaczenie tysiącem złud długoletnie nadzieje i pragnienia wplecione w syreni warkocz niczym modlitwy przebłagalne pośrodku niczego trzymam jej dłoń i niczego więcej nie wymagam od wieczności1 punkt
-
Ma być twarda (koniecznie) i pestki zawierać białe Soczysty mieć odcień prazera* (gdy żółta to sypko niesmaczna) Musi do miąższu spakować swój zapach lata z cytrusem i gniazdko nasienne zachować (bezwarunkowo) - na później Listkiem ozdobić ogonek przejrzeć w słonka facjatce - by upaść sobie na trawę jabłuszka zieloną bibułką *prazer = chryzopraz 27.07.20151 punkt
-
Jej wdzięk i powab skutecznie maskował Lisiej natury prawdziwsze oblicze Rozum co działać zwykł jak wariograf Zatracił się w tej pokrętnej logice Po pięknej pozostał na koncie debet Skąd wniosek że jeśli jesteś estetą Dbaj w równej mierze o swój interes Byś nie narzekał na prawo Murphyego1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Myślę, że czasami dobrze zachować, ale czasami rzeczywiście potrzebna jest gruntowna przebudowa. Każdy przypadek jest indywidualnie odmienny. Ten konkretny dotknął mnie osobiście, ponieważ opisana sytuacja dotyczy bezpośredniego sąsiedztwa. Właściciele, starsi ludzie zmarli, dom został sprzedany, a ogród zamieniony na trawnik. Proza życia. Pozdrawiam :) Czasami tak mi się zdarza, że nie wiem, co mam napisać... :) Tak jak teraz, na przykład. :) Dziękuję i pozdrawiam. Też mi się nasuwał ten tekst Kofty podczas pisania. A to: to chyba najlepsze podsumowanie :) Pozdrawiam. Tak, to chyba najgorszy wers w tym wierszu. Trochę go zmieniłem, ale do końca nie jestem zadowolony z efektu. A co do partnerstwa, to w wierszu ma być chłopak z dziewczyną. Kiedyś napisałbym, że młody mężczyzna z młodą kobietą, ale świat się zmienia i teraz chłopcy i dziewczęta dożywają sędziwego wieku. No i oczywiście, jakiś byk się przyplątał :) Dziękuję i pozdrawiam (bez mordki)1 punkt
-
1 punkt
-
A koleje jeżdżą różnymi torami. Dziękuje i pozdrawiam. Samo życie. Dziękuję. Również pozdrawiam. Dziękuję. Szczególnie za wychwycenie brakującej literki :) Smutne, ale często tak to wygląda. To, co zwróciło moją uwagę, to to, że nowi lokatorzy nie mają świadomości przeszłości miejsca. W sumie w ogóle ich to nie interesuje, tutaj w mikroskali, ale myślę, że w skali makro mogą działać podobne mechanizmy. Reszta do przemyślenia. Również załączam pozdrowienia.1 punkt
-
Pięknie rytmiczny wiersz. Trudny temat w opozycji tylko zwiększa - i piękno i... trudność.1 punkt
-
życie potyka się na prostej drodze chodzi zaułkami zwodzi uśmiecha ironicznie prowadzi po bezdrożach ku nieznanemu słońcu z innej galaktyki śnimy o błękitnym niebie bez chmur pod którym możemy spełnić marzenia a ono ono nie zawsze ma na to ochotę 8.2024 andrew1 punkt
-
1 punkt
-
IN MEMORY OF THE POET PAMIĘCI POETY Jakie było moje zdziwienie, gdy dotarło do mnie, że Franka K już nie ma. Co było tego przyczyną, prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy. A co za różnica, jeśli tej osoby już nie ma? Przykuł moją uwagę wspaniałym tłumaczeniem wiersza Włodzimierza Wysockiego. Franek K doskonale znał język rosyjski, sądząc po zastrzeżeniach, przez pewien czas pracował w Kazachstanie. Zachęcałem go, aby znalazł wydawcę, który zleciłby mu przetłumaczenie całości Wysockiego na język polski, ale był sceptyczny wobec tego pomysłu. Nie rozumiał skali swojego talentu tłumaczeniowego i pewnie był czymś zajęty. Jak teraz jest jasne, los obiecał mu coś innego. Przetłumaczył też moje rabellaisowskie wiersze humorystyczne z języka angielskiego na język polski. Chociaż niebieskie oczy masz Jak chabry w miejskim parku, Nie bzyknę cię, bo na mnie czas Już wpół do na zegarku. *** Zza mojej ściany w pewną noc Dobiegł mnie dziwny dźwięk, Do mego nosa, nie wiem skąd Palonej gumy dotarł swąd. To sąsiad musiał nadziać się Na lalę nadmuchaną Jej koniec dosyć szybki był, Bo słychać było syyyyk! Jej żywot przegwizdany. Jednym słowem ten człowiek był wykształcony, twórczy, niezwykły, a fakt, że go już nie ma, to wielka strata dla Polski, jego rodziny, przyjaciół i dla mnie. Mam nadzieję, że jego twórczość oraz twórczość innych zmarłych poetów musi być tu gdzieś zachowana jako rozdział Dead Poets Society. Nie jest nam dane wiedzieć, jak słowo tego czy innego poety zabrzmi w przyszłości. Poeci nie umierają! Nie! A teraz tłumaczenie Franka K, o którym mówiłem. Chciałbym, żeby zostało opublikowane w jakimś zbiorze. Głos Wysockiego: "Taka kompletnie zbójecka piosenka ze spektaklu "Osiedla". Odziedziczyliśmy to po dawnym teatrze dramatu i komedii. To temat jednego faceta, mężczyzny, który wrócił z więzienia i nadal robi złe rzeczy". (Koncert w kawiarni "Molekuła" 20 kwietnia 1965 roku). Nie piłem wódki w wieczór ten, I na nią wciąż gapiłem się, Jak patrzą dzieci, jak patrzą dzieci, Lecz ten, który z nią przedtem był Powiedział – czas żebyś się zmył, Powiedział – czas żebyś się zmył, Tak będzie lepiej. I ten, który z nią przedtem był Wciąż groził mi i ze mnie kpił, Pamiętam wszystko, bo byłem trzeźwy. Gdy się zebrałem, by już iść Nie spiesz się tak – mówiła mi, Nie spiesz się tak – mówiła mi. Jest jeszcze wcześnie. Lecz ten, który z nią przedtem był Jakoś mnie sobie w pamięć wbił I gdzieś w jesieni, i gdzieś w jesieni Wpadłem na niego, niech to szlag! Z ósemką kumpli sobie stał, Z ósemką kumpli sobie stał, Groźnie milczeli... Ja miałem nóż, przydatna rzecz, Stwierdziłem więc, że skóry mej Tanio nie sprzedam, tanio nie sprzedam, Cóż było robić? Tak chciał los, Wyprowadziłem pierwszy cios, Wyprowadziłem pierwszy cios, Tak było trzeba. A ten, który był przedtem z nią Bardzo poważnie sprawę wziął, Na serio całkiem, na serio całkiem, Z tyłu mnie zaszedł jeden z nich, Uwaga! - kumpel krzyknął mi, Uwaga! - kumpel krzyknął mi, Lecz poniewczasie. W ciągu lat ośmiu – jeden list, A w pierdlu także szpital jest, Ja tam leżałem, ja tam leżałem, A lekarz ciął mnie wzdłuż i wszerz I mówił: bracie, trzymaj się, I mówił: bracie, trzymaj się, I się trzymałem. Rozstanie przeszło migiem, lecz Ona nie doczekała mnie, Wybaczam i żalu nie czuję, W mej duszy jednak zadra tkwi Do tego, co z nią przedtem był, Do tego, co z nią przedtem był, Więc nie daruję! W mej duszy ciągle zadra tkwi, Dopadnę tego, co z nią był, Dopadnę tego, co z nią był, Mordę mu skuję!1 punkt
-
1 punkt
-
@Amber Aż tak dobrze mi się napisało? ;) Ech, żartujecie sobie tylko ze mnie :) Ale spokojnie, bo ja z Was sobie również żartuję :) I to jest właśnie ta równowaga w przyrodzie :) Jestem prawdziwym dziwakiem no to oględnie mówiąc świat zewnętrzny również mam za osobliwy :)1 punkt
-
ona nie śpi wiem to możesz nie wierzyć nie chcę niczego udowadniać bo komu? mi wystarczy fakt że czas jest sprawiedliwy nawet nie mając kresu deszczowy był dziś dzień choć ciepły błyszczące krople na wzór szklanych pereł płynęły strumykiem obmywając kamienie a ja pewna swojej kruchości idę dalej nawet jeśli nie będzie już nikogo ona dalej bezsenna nie musisz mi wierzyć wystarczy że zapach deszczu wsiąknął w mokre już włosy przypominające opadłe gałązki wierzby Klaudia Gasztold1 punkt
-
1 punkt
-
Fajne. Tylko czy to prawda? Miałam kiedyś w rodzinie takiego przedwojennego jeszcze wuja żebraka kalekę - jak się mawiało Ale on koszyki podobno uplatał za zupę.1 punkt
-
@Magda1973 dość fajnie. W przed ostatnim wersie kreseczka zamieniła się z kropeczką(trzeźwego/trzeżwego) ale fajne - pozdrawiam1 punkt
-
@corival Zazdroszczę, choć teraz już chyba żadne papierówki dla mnie nie będą smakować tak samo... Dziękuję i pozdrawiam :)1 punkt
-
@Hiala przeczytałam kilka komentarzy pod pieśnią, ludzie modlą się za mroczną Europę, z tego co widzę przechodzą z islamu na wiarę w Jezusa. Już widzą Europę w ciemnych barwach. Warto to sobie wziąć do serca, bo będzie coraz więcej ludzi w Europie z innych wyznań i jak Katolicy będą tych ludzi chrystianizować, czym, słowem czy opłatkiem?1 punkt
-
W dniach 1–2 sierpnia 2024 r. obchodziliśmy okrągłą osiemdziesiątą rocznicę powstańczych natarć na lotnisko bielańskie...... Ech… Tak bardzo marzy mi się pełnometrażowy film fabularny o tamtej bitwie o lotnisko bielańskie! Taka megaprodukcja z widowiskowymi scenami batalistycznymi!... Nakręcony z rozmachem film, którego nie musielibyśmy się wstydzić za granicą!... Film, który okazałby się międzynarodowym przebojem polskiej kinematografii trwale zapisując się w historii światowego kina wojennego!… Niestety batalistyka w polskich filmach wojennych kuleje. Ale wzorem dla takiego filmu mogło by być stare jugosłowiańskie kino partyzanckie. Szczególnie filmy ,,Dywersanci” z 1967 r. i ,,Partyzanci” z 1974 r., a także czechosłowacki serial wojenny ,,Powstańcza historia” z 1984 r. I zdecydowanie taki film powinien trwać około trzech godzin! Jakże wspaniałe są liczne sceny batalistyczne przedstawione w starych jugosłowiańskich filmach wojennych… Z jak wielką pieczołowitością odwzorowano wszystkie 7 ofensyw przeciwpartyzanckich. Pomimo że są to filmy o Ludowowyzwoleńczych Partyzanckich Oddziałach Jugosławii (a więc o partyzantce komunistycznej) bije z nich jakaś olbrzymia dawka pozytywnej energii i pozytywnych emocji. Są to emocje wynikające z uczty dla oczu, jaką stanowią precyzyjne rekonstrukcje wielkich bitew partyzanckich. Jakże wspaniale wyglądała scena rozbicia transportu jenieckiego Ustaszy w filmie ,,Kozara” z 1962 r. (Można by zaryzykować stwierdzenie że wyglądała ona nawet nieco lepiej niż scena rozbicia tzw. złotego konwoju SS w ostatnim odcinku IV serii ,,Czasu Honoru”). Równie efektownie wyglądały sceny natarć zwartych oddziałów czetnickich w filmach ,,Republika Użycka” z 1974 r. i ,,Bitwa nad Neretwą” z 1969 r. Szkoda natomiast że za czasów komunistycznej Jugosławii nie powstały niemal żadne filmy fabularne poświęcone w całości Królewskim Wojskom Jugosłowiańskim w Ojczyźnie, czyli właśnie ,,Czetnikom”. Jedynym małym wyjątkiem może być film ,,Krew na śniegu" z 1967 r. Dopiero w 1999 r. premierę miał film pt. ,,Sztylet”, będący w chwili powstania najdroższą serbską produkcją filmową w historii. Za to czetnicy mają z kolei tę przewagę nad partyzantami komunistycznymi, że poświęcono im w całości jeden film nakręcony w Hollywod w 1943 roku jeszcze za czasów gdy Serbia była pod okupacją hitlerowską (!). Hollywodzki film ,,Chetniks” z 1943 r. bo o nim mowa, jak na swoje czasy był na stosunkowo wysokim poziomie, jednak jego największą zaletą jest to że został nakręcony jeszcze za czasów II wojny światowej już w 1943 roku! Na długo przed tym, zanim powstały jakiekolwiek filmy fabularne o Ludowowyzwoleńczych Partyzanckich Oddziałach Jugosławii (NOPOJ). Obejrzałem wiele polskich filmów o tematyce polskiej partyzantki z okresu II Wojny Światowej (Zarówno filmów jak i seriali). Obejrzałem także większość poświęconych NOPOJ jugosłowiańskich filmów wojennych, a także większość starych czechosłowackich filmów i seriali wojennych. Dopiero w zestawieniu polskich filmów wojennych z jugosłowiańskimi i czechosłowackimi dotarło do mnie jak wielki potencjał dla promocji naszego kraju poza jego granicami kryje się w historii polskiej walki partyzanckiej z lat II Wojny Światowej. Wspaniały poczet z rozmachem zrealizowanych jugosłowiańskich filmów wojennych na trwale odcisnął się w świadomości odbiorców na całym świecie. Dzięki tym wybitnym filmom wojenna historia Jugosławii (Co prawda tylko z perspektywy NOPOJ) na trwale zagościła w świadomości milionów ludzi na całym świecie. Polskim filmom o tematyce partyzanckiej nakręconym za PRL-u (Zarówno tym o Armii Krajowej jak i tym o Gwardii Ludowej/Armii Ludowej) głównie z powodu swojej przeciętności nie udało się na trwale przebić do świadomości licznych odbiorców za żelazną kurtyną. Kiedyś gdzieś w jakimś artykule przeczytałem że my Polacy za PRL-u zazdrościliśmy Jugosłowianom tego ich słynnego kina wojennego… Na trwale przebić się do świadomości zachodniego odbiorcy nie udało się również polskim serialom o tematyce partyzanckiej nakręconym za III RP (Minimalnie udało się to jedynie czteroodcinkowemu serialowi ,,Wojenna Narzeczona” z 1997 r.). Kiedyś przyszło mi do głowy żeby zestawić wszystkie jugosłowiańskie filmy o NOPOJ z wszystkimi PRL-owskimi filmami o GL/AL. Dopiero po dokładnym porównaniu jednych z drugimi dotarło do mnie jak bardzo PRL-owskie filmy ustępują tym jugosłowiańskim. I nie chodzi mi tu tylko o sceny batalistyczne. Chodzi przede wszystkim o stosunek do autentycznych wydarzeń historycznych. O ile te jugosłowiańskie filmy po odcedzeniu oficjalnej komunistycznej propagandy niekiedy nawet stosunkowo wiernie odwzorowują bitwy stoczone przez NOPOJ o tyle filmy PRL-owskie skupione na GL/AL pełne są nie tylko rozmaitych przekłamań historycznych, ale także najzwyczajniejszych zmyśleń i bajań nie mających nic wspólnego z rzeczywistością. Wystarczy choćby spojrzeć na jeden film pt. ,,Bołdyn” z 1981 r. który absolutnie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Wszystko w tym filmie od samego początku do samego końca jest zmyślone z samą postacią głównego bohatera na czele [Ma on jedynie tę małą zaletę, że zostaje w nim ukazana wpadka komunistycznej partyzantki, kiedy to komunistyczny oddział partyzancki z winy swojego dowódcy natrafia w swoim marszu na niemiecki pociąg pancerny i zostaje zdziesiątkowany]. Choć co prawda nawet ta jedna wartościowa scena w tym filmie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, to jednak można ją jakoś porównać do autentycznego wydarzenia historycznego jakim była Bitwa pod Gruszką z 29–30 września 1944 r. kiedy to AL-owskie oddziały partyzanckie zostały zdziesiątkowane przez niemieckie wojskowe formacje pomocnicze i policyjne z powodu upicia się ich partyzantów na hucznym bankiecie na cześć narzeczonej dowódcy jednej z brygad. Dzięki karygodnemu stanowisku swego dowództwa Armia Ludowa poniosła wtedy olbrzymie straty w ludziach/Podobnie jak to miało miejsce w wspomnianym powyżej fikcyjnym filmie fabularnym ,,Bołdyn”. Jednak gdyby zestawić wszystkie PRL-owskie filmy o tematyce komunistycznej partyzantki z autentyczną historią oddziałów partyzanckich GL/AL to wspólnych elementów jednak nie miałyby one ze sobą zbyt wiele. (No może poza małym wyjątkiem jakim jest film pt. ,,Za wami pójdą inni” z 1949 r. który przynajmniej w jakikolwiek sposób stara się odwzorowywać historyczne wydarzenia). Jednakże nawet on przedstawia autentyczne historyczne wydarzenia w sposób ulukrowany komunistyczną propagandą i skrupulatnie wygładzony. Jakimś antidotum na to lukrowanie rzeczywistości przez film ,,Za wami pójdą inni” jest nakręcony w 2008 r. spektakl Teatru Telewizji Sceny Faktu pt. ,,Mord Założycielski” odkłamujący mity na temat działalności Polskiej Partii Robotniczej w okresie okupacji hitlerowskiej. Nie jest to jednak tak że ja próbuję tutaj gloryfikować Ludowowyzwoleńcze Partyzanckie Oddziały Jugosławii… Piotr Zychowicz na łamach miesięcznika Historia Do Rzeczy nazwał kiedyś Josipa Broz Tito małym Stalinem z rękami unurzanymi we krwi... Trudno się z tym nie zgodzić... Jest jednak moim wielkim marzeniem by współczesne polskie pełnometrażowe filmy fabularne o Armii Krajowej zapisały się trwale w świadomości zachodnich odbiorców w takim samym stopniu w jakim niegdyś udało się to nakręconym z wielkim rozmachem starym jugosłowiańskim filmom wojennym… Obecnie nawet w polskim społeczeństwie brakuje wiedzy o tym jak wiele brawurowych sukcesów w walce z niemieckimi siłami odniosło w czasie Powstania Warszawskiego Zgrupowanie Kampinos. Nakręcenie pełnometrażowego filmu fabularnego o bitwie o lotnisko bielańskie z 1–2 sierpnia 1944 r. wiele by tu pomogło... Temat partyzanckiej Rzeczpospolitej Kampinoskiej pasjonuje mnie od lat… Zależy mi żeby rozbudzić zainteresowanie tą tematyką w naszym społeczeństwie… Moim wielkim marzeniem jest napisać kiedyś obszerną powieść historyczną o partyzanckiej ,,Rzeczypospolitej Kampinoskiej"... Niestety to marzenie pozostaje wciąż bardzo odległe... Jednak w dzisiejszych czasach nawet najlepsza powieść historyczna nie trafi do młodego pokolenia w takim stopniu jak pełnometrażowy film fabularny z widowiskowymi scenami batalistycznymi... Wiadomo… Pokolenie obrazu… Pamiętam jak jeszcze w latach studenckich śliniłem się do pierwszych zwiastunów filmu ,,1920 Bitwa warszawska" w reżyserii Jerzego Hoffmana zachęcony licznymi reklamami pojawiającymi się wtedy w wszelkiego rodzaju mediach. No i do tego te chwytliwe hasła reklamowe - Pierwszy na Starym Kontynencie film pełnometrażowy zrealizowany w technice 3D! O arcyważnym epizodzie polskiej historii jakim była wygrana wojna polsko-bolszewicka! Pierwsze zapowiedzi tego filmu rozpalały mnie do czerwoności. A pierwsze negatywne recenzje w prawicowej prasie? Ignorowałem, bo to niemożliwe, a prawicowi recenzenci muszą się mylić… Przecież to film w reżyserii samego Mistrza Jerzego Hoffmana! Kiedy w końcu miałem okazję po raz pierwszy zobaczyć ten długo wyczekiwany film na własne oczy generalnie zrobił na mnie wrażenie, choć… pojawiło się także małe rozczarowanie… Po dziś dzień nie jestem przeciwnikiem tego filmu, choć uważam że czegoś w nim zabrakło... Po kolejnych kilku latach nadeszły pierwsze zwiastuny filmu ,,Miasto 44" w reżyserii Jana Komasy… I znowu ślinienie się do zwiastunów… Pamiętam że ten film śnił mi się po nocach zanim jeszcze wszedł na ekrany kin... A kiedy pierwszy raz obejrzałem go w całości byłem nim zachwycony!... Miałem jednak ogromny niedosyt że całkowicie został w nim pominięty temat partyzanckiej Rzeczpospolitej Kampinoskiej i Zgrupowania Kampinos… Dziś kiedy nocą zamykam oczy, czasami w półśnie wyobrażam sobie że kolejnym filmem na który czekam z niecierpliwością jest pełnometrażowy film fabularny o bitwie o lotnisko bielańskie z 1–2 sierpnia 1944 roku… ----------------------------------------------------------------------------------------------- Tak bardzo marzy mi się pełnometrażowy film fabularny o bitwie o lotnisko bielańskie! Taka megaprodukcja z widowiskowymi scenami batalistycznymi!... https://pl.wikipedia.org/wiki/Powstańcze_natarcia_na_lotnisko_bielańskie1 punkt
-
@Kamil Olszówka Super, osobiście wolę takie bardziej dokumentalne filmy (byłem jakiś czas temu aktywnym uczestnikiem www.historycy.org) ale film fabularny to zupełnie inny temat. Pozdrawiam, a z tymi łzami to naprawdę nie trzeba było.1 punkt
-
@iwonaroma Pierwsza wersja jest chyba bardziej naturalna. W drugiej szaleje rozdęte ego. Tak to sobie wytłumaczyłam. Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
@Poezja to życie Mnie również podoba się takie przedstawienie jedności. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@sisy89 Mam w ogrodzie starą papierówkę. Owoce wciąż pachną intensywnie i specyficznie... ładnie ujęte. Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
@Igor Wasiński Hej, tu panów nie ma. Po kilku miesiącach pracy profesorem, który zaczynał prace pedagogiczną, coś się zaczęło dziać niedobrego z moim głosem. Mój kolega został i miał wielkie problemy, chodził do foniatrów i innych lekarzy. Doszedłem do wniosku, ze jednak politechnika, na której równolegle studiowałem, jest pewniejsza, co się potwierdziło zresztą, a muzykę zostawiłem jako hobby. Pozdrawiam.1 punkt
-
@Liero Co zakręcone, jaka zwada To pobudzone, budzić sąsiada! Ciekawe. Fajny wiersz Nie na odstrzał, M.1 punkt
-
1 punkt
-
łatwiej urodzić niż wychować mówisz Adasiu - święta racja lecz gdy wychowasz żadna mowa zostanie wielka satysfakcja :)1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne