Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.07.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
słowa które kiedyś były rumiane stygną zostawiając po sobie tylko bladą poświatę dobranoc karaluchy pod poduchy może sen sprawi że nazajutrz zmienię zdanie i znów rozłożę litery przed rozpalonym kominkiem dzisiaj rozbijam szklane drzwi złudzeń pożółkłe zeszyty z wierszami przypomną ci jak miękłam pod wpływem deszczu odczytaj palcami zaschnięte łzy dopóki znów nie napiszę o miłości10 punktów
-
latem głęboko na leśnej polanie robię małe herbaciane przyjęcie z pysznym brzoskwiniowym ciastem a stół udekoruję polnymi kwiatami zaśpiewaj piękną melodię do drzew przyjaciół i mnie w koronie oczywiście wszyscy jesteście zaproszeni:)7 punktów
-
Masz w sercu zadrę urazę czy jak to nazwać jeszcze do kogoś niby bliskiego bo przecież więzy krwi swoją drogą dziwnie brzmi nawet przejmuje dreszczem więzy czyli niewola? w czymś się urodziło i tkwi bywa że wyrwać się zdoła a czasem właśnie nie i dobrze jest jak dobrze a źle jest jak jest źle zranieni niedorżnięci z czasem ubywa krwi zostają tylko więzy i o braterstwie sny6 punktów
-
Pomiędzy kuchnią, a sypialnią, przedpokój zbiera wszelkie słowa. Gdy się przed lustrem chcesz ogarnąć przygrywa samba odwykowa. Tu ocieramy się niechętnie, sztywną koszulą, jędrną bluzką i przechodzimy obojętnie pilnując chłodu tafli lustra. A kiedyś lekki piersi dotyk, muśnięcie torsu tak niechcący i już płonęły żądzą oczy, a pocałunek nic nie kończył, Tylko rozniecał serc niepokój, znienacka budził śpiący powab. Dziś mowa gestów, a bez głosu, przygrywa samba odwykowa. 20106 punktów
-
brała na siebie cudze braki aby wypełnić wspólną przestrzeń ale zabrakło wreszcie tlenu kiedy pęczniało słowo jeszcze5 punktów
-
Zakochani patrzą na ten sam księżyc, Ona jest tutaj, a on daleko stąd. Stęsknione dusze połączone niewidzialną nicią, w zupełnie innych miastach, lecz ich serca dawno nie przestały bić. W miłości nie tak łatwo płynie się pod prąd lecz myślę, że płomień dalej się tli.5 punktów
-
mam parę powszechnie potępianych skłonnostek, z których, uważam, powinno się być dumnym. jeśli chcesz, wyślę ci ich zdjęcie (będą stały w barwnym szeregu, powyciągane z płycizn, lśniące od wilgoci) z szumnym podpisem. po pierwsze: mój egotyzm, niekiedy tak wielki, jak patos i bzdurność poprzednich zwrotek tego tekstu (przyznaj: istna żuliteratura, guzoidalne metafory o mordach jak Sloth z Goonies). następne: to, że potrafię kochać planktonicznie, w wielkim rozrzedzeniu. po trzecie: podkradam wersy ze snów. ostatnio wyniosłem jedynie ułamek: "(...) było odpowiedzią na pytanie ankietera: 'Czy lubisz własną ślinę?' (...)". kolejne: moje wszystkie ucieczki w miejscu. statyczne podróże, z których przywożę prześwietlone klisze, całe rolki powietrza. ostatnie: niemożność/ niechęć walki z czwartym. bycie w sumie zadowolonym, że ktoś zamurował wejście i na świeżym tynku rypnął fresk ze stateczkiem, co płynie w nieznane, unosząc na pokładzie szkielety załogi.4 punkty
-
Sceptyk klimatyczny z Pcimia twierdzi, zmian klimatu ni ma choć czerwiec prażył lipiec wciąż smaży to norma, jak w styczniu zima.3 punkty
-
srebrne linie spadających kropli przecinają jednostajność słoty uwalniają chmury śpiew aniołów koloruje tęcze w brodach wieszczów wiersze i słowa pachną jak rosa po letnim deszczu znowu jest czysto KPL3 punkty
-
Chłodny dotyk I puste spojrzenie To cała ty (I historia naznaczona łzami) A ja już nie chcę Twojego powrotu (Bo mleko się rozlało) Nie jesteś warta mojego czekania!3 punkty
-
miał trudny sen do drzwi pukał smutek w kuchni chleba brak jakby tego było mało w kącie stało zmartwienie mówiło dziś ja racje mam pomyślał więc czy to prawda czy fałsz czy radę temu da nagle się obudził obok stała nadzieja uśmiechała się mówiła nie martw się to był tylko sen który pomylił drzwi3 punkty
-
„Ze starego sztambucha” Wtedy gdy się najmniej spodziewasz. Coś mocno, w środku cię za kłuje. Nagła wiadomość. Boże drogi — jak to ? Do Ciebie to nie pasuje. Czy było fajnie ? Zbędne słowa. Dziś brak Wierności przyznaj prawdzie. Łatwiej od nowa leczyć ranę By znów, ponownie było ładnie.3 punkty
-
pogodny dzień rościelił dywan idę jak po łące spoglądam na ubrane w piękne kobierce z kwiatów skwery i place słońce spogląda z góry w takim dniu rozdaje się uśmiech gratis chciałoby się przytulić świat podarować mu siebie a tuż obok... wojna bliźni w nieszczęściu nawaliła pralka życie 7.2024 andrew3 punkty
-
Dziś znów odszedł ktoś w nieznane, bez kompasu i bez mapy, na nic losu zaklinanie, już powrócić nie potrafi. Dzisiaj odszedł ktoś daleko... w niemierzalnej nadprzestrzeni bliskość staje się odległą, czas potyka się na ziemi. Dzisiaj odszedł ktoś na zawsze, tak jak się odchodzi co dzień, pozostawił dom i szafę, a w niej stertę starych odzień. Kapci parę i kaloszy, parę par przeróżnych butów, małe szczęścia i radości, w niepokojach pasma smutków. Pod parasol się nie schowa, co ochraniał go przed deszczem, w tę ostatnią swoją drogę nic ze sobą brać już nie chce. Tak na przekór tym, co wiedzą, odchodzimy wciąż w nieznane, gdy stajemy nad przepaścią pozostaje Słowo Amen.2 punkty
-
wylęgłe z wieczornego zmierzchu gwiazdozbiory lśnią jak brąz polerowany nad ogrodem skowronków gdzie wibrują w powietrzu żałobne treny strącone z niebios i pogrążone w antyku pełne światła niczym obłok nieprzenikniony wspomnienie odległe i rozmyte jak sen z poprzedniej nocy2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Ķiedyś zrobili odlew żołnierzyka ďobry i staranny i dokładny (zgadzał się największy detal) wysłali małą figurkę na front gdzie żawłaszczać trzeba teren gdzie przepychanki bojowników o coś gdzie świszczą nawet bezpańskie kule gdzie psy zdychają z rozpaczy Ale żołnierzyk cały z innej gliny udał się im taki przez pomyłkę solidną krótko mówiąc uczynili go porcelanowym jakieś nie takie te jego kule nie ta siła i nie ta wytrzymałość od razu pęknięcia rysy zgryzy nawet zęby zacina zupełnie inaczej A na końcu tej całej złej zabawy trzeba było używając odmiennej formy żołnierzyka przemienić w kugle tancerzyka w figurkę ozdobną bez pancerzyka narzędzie strzelnicze wyinaczyć w podpórkę albowiem pośród zabaw i wycieszeń los wydaje się być ciut zabawniejszym Brzmiała lekkość figuranctwa nie było końca ukłonom rozanielonym I choć trema ta sama to inny rodzaj strachu (o rodzaje strachu się tutaj rozchodzi) Pod Olsztynem, 21.07.2024r.2 punkty
-
@Kot słowotwórstwo bywa fascynujące:) @corival :) dokładnie, posuwanie się naprzód jest priorytetem. Dzięki i również pozdrawiam:) @Rafael Marius uff, upał daje się nam we znaki :( Dziękuję @Sylwester_Lasota podziękowania Sylwestrowi:)2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
zeszło w obowiązku wszystko przeciw własnemu życiu dziś jaskółczy szczebiot serca chwycił ptaszniczy lep dotykam twoich ust usłużna bogisza splotła rutkę z płatkami dziewanny wrzeciona i przęślik otworzyły ciała w ramionach na wietrznej równinie drżysz pragnę2 punkty
-
przetłumacz mi siebie na cztery sposoby by miłość ma własna nie poszła w egoizm nie napychała sobie głowy bielizną ani nie szukała w bożkach wszelkiej maści prowadź gdy nakładam ludzkie ciężkie buty którym brak jest wygód i elastyczności piórka mi posyłaj jak chleba okruchy bym tak szła po śladach jak na obiad bo cóż słońce cóż niebo zimne ponure świat co rusz kończy się przez wielkie tąpnięcie nie pozwól by mnie zastał pośród zagubień lecz w spokoju co wypełnia ludzkie serce1 punkt
-
1 punkt
-
-Już za późno- Te głupie lata, - młodzieńcze! Ach — w głowie, jeszcze Ci huczy. Przeżyć, je teraz, powtórnie? NO. Cóż — człowiek ciągle się uczy.1 punkt
-
co to za postać się kryje za tą sosnową ramą na płótnie tańczy wymachuje ranami pląsa wokół króla i chłopa na jej ramieniu powiewa ludzki szkaradny sztandar jest namalowana olejem i popiołem na palecie barw jej szarość miesza się z niebieskim Unoszą się od niej toksyczne opary zwiastują zaćmienie podpalają następne słońce dzierży stary łuk starszy od kosy kołczan przy jej boku cuchnie cykutą sięga po następne słodko pachnące strzały na nic nie zważa tylko strzela niechętnie zabija czyni nas godnych śmierci nikt strzał nie widzi nikt trucizny nie czuje im dłużej oglądamy świat tym prościej o nim zapominamy prawdziwe jej imię to głupota ma dobrą przyjaciółkę śmierć kiedyś i ona do nas przybędzie łuk zamieni na kosę to coś zmieni? spójrz teraz na mnie widzisz ją?1 punkt
-
otwarte okno na dobre słowo łagodzi ból ciepłem lipca przybliża horyzont w obrębie tego poznaję ją na nowo i siebie...1 punkt
-
@Stracony Chleb w butelce, to po prostu żytniówka. Kiedyś powiedzonko bardzo powszechne tak jak jagodzianka na kościach czy czerwona kartka.1 punkt
-
@Rafael MariusNiezapomniane czasy! Pamiętam, gdy mieszkaliśmy we Wrocławiu, były to lata 60-te i 70-te ubiegłego wieku, wojny na kamienie, procę na kamienie i procę na druciane haczyki (tak, to było niebezpieczne, można było stracić oko) lecz taka była wówczas rzeczywistość. W zasadzie panował pokój pomiędzy różnymi podwórkami, lecz jak to w życiu bywa, małe nieporozumienia pomiędzy jednostkami tworzyły takie wojny. Pozdrawiam!1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Amber zapraszam bardzo chętnie, w sierpniu do małego domku w Kacku, takie są fajne na noce malutkie, blisko mojej siostry:)1 punkt
-
1 punkt
-
lecz czy rumiane czy rozpalone były jak burza albo jak zamieć obce im było pojęcie koniec szklane drzwi złudzeń po co rozbijać one się same już rozsypały staruszek czas zawsze nam sprzyja życie się toczy dalej i dalej... :)1 punkt
-
Miłość pisana sercem Przynoszę Ci uśmiech, miłość, radość Niech trochę słońca zaświeci w Twoim sercu Każdy dzień jest dniem bezchmurnym będę blisko ciebie Otwieram dla Ciebie drzwi miłości Zanurzymy się w naszej miłości Znam siebie lepiej niż ty Nasze ulice są pełne miłości Nasza historia jest już w kinach należę do ciebie na zawsze Lovej . 2024-07-23 Inspiracje. Zrodziła się miłość1 punkt
-
1 punkt
-
nie mogąc zasnąć w środku nocy wyjdź przed dom i zacznij krzyczeć gdzie jesteś ty niewdzięczny śnie za którą gwiazdą się ukryłeś po chwili usłyszysz ty głupi palancie czemu po nocy mordę drzesz wtedy głupio się poczujesz wrócisz do domu i szybko zaśniesz1 punkt
-
1 punkt
-
Nie przywiązywać się do rzeczy, do miejsc, do ludzi, do rytuałów... wtedy chyba łatwiej się odchodzi. Pozdrawiam. Tak, jesteśmy ślepi jak mrówki, które opowiadają sobie o słońcu. Pozdrawiam Bardzo dziękuję. Pozdrawiam A ja nauczyłem się, że nie ma "rzeczy oczywistych". To co dla nas jest oczywistością, niekoniecznie musi być oczywiste dla innych. To samo dotyczy postrzegania świata. Żyjąc w zamkniętym kręgu, możemy utwierdzić się w przekonaniu, że cały świat (a właściwie jego odbiór) wszędzie wygląda tak samo, a tak przecież nie jest. Wyrwa - przepaść - pustka pozostaje często po kimś, kto odszedł. A po co się pisze? Choćby dla takich komentarzy. Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Czytałam z przyjemnością, w jednym miejscu tylko mi trochę zgrzyta , czy nie powinno być ,, znienacka budził śpiący powab"? I tak na logikę , czy nie powinna być samba przywykowa, chociaż i jedna i druga pasuje , bo odwyklismy od kochania, a przywykliśmy do rutyny dnia , więc może samba odwykowo- przywykowa Kredens pozdrawia1 punkt
-
1 punkt
-
@iwonaroma Faktycznie trochę skomplikowane, ale u mnie jest 30 stopni w pokoju wciąż, to wszystko jest niejasne.1 punkt
-
@iwonaroma Fakt... lepiej chwiać się, ale posuwać naprzód, niż tkwić w "czarnej dziurze" bez nadziei. Mało słów, ale tekst pojemny w treść. Udanie... Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
@Leo Krzyszczyk-Podlaś Bardzo lubię takie teksty:-) Podoba mi się, szczególnie początek. Pozdrawiam serdecznie!1 punkt
-
1 punkt
-
@agfka Cocteau Twins mam płytę Treasure, tam są słowa podobno, tylko dziwnie wypowiadane, trzeba by zerknąć. U Chopina też są wypowiedzi, u ptaków również. Dlatego wiersze podobają się nam bez powodu, dopiero później racjonalizujemy, a przynajmniej ja. Mam silne postanowienie nigdy nie zastanawiać się nad czytanym textem, co też mówi, bo to słowa odnoszące do słów, które nie są tylko słowami, a jak przy okazji coś jest dobrze powiedziane to tym lepiej. Duży temat, pewnie że z przeżycia wyrasta, nie powinno być inaczej, ale już nie zanudzam, bo jeßcze krytykiem zostanę ;)1 punkt
-
@Somalija ... czy nie miało być.. szczebiot.(?) Ogólnie, podoba się... zakończyłabym całość na słowie... pragnę. Pozdrawiam.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne