Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.06.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Z cyklu: Dwóch czy jeden Film przygodowy, wiecznie życiowy Odkrywam siebie Dzień po dniu By było jak w niebie Zdarzeń stu By się pozbierać Chwil tych do woli By zacząć śpiewać Głos mi nie pozwoli Odejście i przejście Grzeczne przytaknięcie Wiara i nadzieja I masz mocne pieprznięcie* Ktoś się postarał Ktoś oddał pola A mnie się podoba Moja codzienna dola Że chcę, że pragnę Nikogo nie oszukuję Że sprawa wielkiej wagi Nigdy nie próżnuję Bo to co mnie nakręca Co płynie w mojej krwi To przygoda zwyczajności Nie musisz zazdrościć mi //Marcin z Frysztaka Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    6 punktów
  2. rozstroiła mi się klawiatura wypisał długopis ołówek pogryzł pies ptasie pióra dawno odleciały palec odwykł od gliny zwieszam głowę kołacze się w niej wiersz w końcu unieruchamia i znika słowo nie trwa wiecznie choć było na początku
    4 punkty
  3. Minął dzień, minął drugi, Dni mijają uciekają jak pies chudy. Minął dzień i znów drugi Już się skończył, choć był taki nudny. Czy dzisiaj zrobiłeś może coś ważnego? Czy los ci nasłał starego znajomego? Czy dzisiaj cieszyłeś się wschodem słońca? Czy może znów byłeś , jak wierzba płacząca? Znów widziałeś tą piękną dziewczynę, Znów marzyłeś o swojej jedynej, Znów myślałeś o sensie istnienia, Znów wróciły, jak koszmar, wspomnienia. Czy jutro to samo znów ciebie czeka? Czy jutro spotkasz bliskiego człowieka? Czy jutro będzie to samo co dzisiaj? Czy jutro przyjdzie .... koniec samotnika?
    4 punkty
  4. Od złego stronić. Dać palec, Niech zmienia strony co wieczór. Spis treści zna doskonale, Post scriptum to amen w pacierzu. Środek podobno bez treści, Lecz trzymał tam coś, Chował skrycie. Napisał, potargał... I życie, Liniami szył potem w zeszycie. Wiesz... Czytania między wierszami, Nie chciał, trochę jak odwiedzin. Zostawił pauzę pomiędzy, Oszukując klucz odpowiedzi. Wstał wcześniej. Budzik mu w półśnie, Powiedział, że za kwadrans wstanie. Powiedz, co lepsze dla niego: Nadrabiać czy żyć przemijaniem?
    4 punkty
  5. Niebo oblekło się granatem, piorun rozświetlić świat się stara, wydając dźwięki przy tym straszne. Przetacza echo strzały armat. Nagle zawory otworzono, deszczem stłamsiły parny oddech. Po chwili jasność dała domom; blask ścian, a oknom połysk modry. Zieleń się w oczach rozzielenia. Słońce wydłuża blaskiem drzewa. Zawisł trel ptaków gdzieś w przestrzeni, błękitna rześkość spływa z nieba. Już przeminęło przesilenie Znowu przyroda jest spokojna. Czy ludziom, by się chcieli zmienić, potrzebna jest kolejna wojna?
    4 punkty
  6. Ɓօϲíɑղ թօłƙղął żɑbę, Ɩҽϲz մժłɑաíł síę ƙմʍƙɑղíҽʍ
    3 punkty
  7. Umiłowani Ci, którzy pisali wiersze, Albowiem będą mieć zaszczyt je recytować. Umiłowani Ci, którzy czytali książki, Albowiem będą w stanie pisać swoje. Umiłowani Ci, którzy tworzyli na płótnie, Albowiem będą czytali z człowieka. Umiłowani Ci, którzy marzyli, Albowiem będą mogli tworzyć. Umiłowani Ci, którzy cierpieli, Albowiem nauczą się marzyć. Umiłowani Ci, którzy zmarli, Albowiem pozostanie z Was tylko duch, którego nie tknie cierpienie. Koniec.
    3 punkty
  8. Jesteś... (A tak jakby cię nie było) Bo znikasz razem z metaforami Z nagłymi zdarzeniami A potem wracasz do mnie I mówisz: "chodź opowiem ci bajkę" (Ale te bajki są zbyt okrutne)
    3 punkty
  9. gawiedź wije się nad twoim truchłem jak węże (czy jedno ciało można dwa razy udusić) stygniesz coraz mocniej przytulając się do ziemi możliwość wglądu za horyzont często wywołuje konwulsje i zamiast wieczorną przytulanką jesteś dziś marmurowym florystą zimne stopy i wianek na głowę takty kantaty Mahlera cichną nad rzeką zapomnienia dalej musisz iść sam koktajl ciemności z ciszą wypijam na zdrowie dobranoc
    3 punkty
  10. już korony drzew poczęły śpiewać wiatr przedsłoneczny mrok rozwiewać a ja tu zaczynam ziewać już płaszcz zrzuca rycerz nocy przecieram przesuszone oczy we mnie – sen a tam – pęd ochoczy pokój pełen martwych rzeczy nikt tu nie zagląda ciszy nie niweczy tylko czas co senność leczy masuję obolałe skronie – świtu zmroku nie dogonię świtu zmroku nie dogonię. 11 VI 2024, ok. 4 nad ranem
    2 punkty
  11. Woda mineralna z malinowym sokiem; sad przezieleniony. Jeszcze pasikoniki, którym po deszczu rzępolić się nie chce. Za to pachną fioletowe floksy
    2 punkty
  12. A gdybym tylko mógł żonglowałbym w cyrku czterema długopisami (każdy inny, bo rozoogniony odmienną emocją) jednocześnie i dajmy na to tylko lewą ręką ku wielkiej radości gromowładnej publiczności. Seranon, 04.06.2024r.
    2 punkty
  13. zbyt późno by przetrwać w rdzennym folklorze stare carskie mapy nie są dokładne a w opowieści o odwiecznej walce dobra zostało jedynie zło mit złotego miasta przejął zbiorową wyobraźnię zmęczeni przebudzeniem bez odporności na niepowodzenia fentanylowe ulice Wyspa Węży Gliwicka radiostacja Westerplatte zaczyna się zwyczajnie Rosja nie powinna być w strzępach a cel gloryfikacji nie przebiera w środkach pionkom daleko do figur zawsze ktoś przeżyje wygrzebie z ziemi paciorki i odłamki ceramiczne wznowi spór czy Stalingrad czy Pearl Harbor zmienił kierunek w dusznym mieszkaniu z teściową przyklejone do wyświetlcza rosną blade dzieci po co im wiedzieć że Hitler nas najechał na linii zero pierwszy raz od lat uporządkował myśli wyspał się najszczersze gesty dyplomatów nie zapewnią wspólnego frontu
    2 punkty
  14. /Ballata miniore (mniejsza) AA BcD BcD DA/ ______________________________________________ Wydobyć pięknem ukrywane z kufra w sercu drzemiące istnie wasze lustra Szatami wiosny złączy wszystkie styki mówiąca w głowie parą odpowiedź jawnie zgodą każdych treli W słońcu jak spowiedź prosi twoje smyki czująca igły wiarą czasem bezradna w stogu sianka ścieli Myzyczna spłatą — prawdą onieśmieli Smakiem radości gdzieś ukryta cyfra
    2 punkty
  15. wielu doda coś od siebie pofantazjuje niedosłyszy przeinaczy zreinterpretuje ludzka sukcesja "prawda" ----------------- * napisałam już kiedyś tekst o tym tytule, ale teraz chciałam inaczej :) zabawa w głuchy telefon jest niezwykle pouczająca :)
    2 punkty
  16. Co jeszcze zatrzymuje poetę w tym utartym świecie? Już w maju na łąkach zakony mniszków pospolitych kilka wilgotnych zachodów nad jeziorem pory letniej trzymająca za piętę co wystaje z domykanej trumny gdy w górze podśmiechujki mew śmieszek jedna z tych podświadomych fraz w poszukiwaniu której myśli żeglarze wyruszyli dawno temu ze swoich komfortów a ona pewnego dnia nowym lądem dla czyjeś refleksji? Tylko tyle I nic więcej
    2 punkty
  17. układam swój wewnętrzny świat na tacy dziś jestem kelnerem a ty klientem zamawiasz obiad a do niego wino nad winem zastanawiasz się najdłużej ktoś "na kuchni" uszykował dla ciebie koperkiem ozdobił młode ziemniaki na złoto wysmażył soczysty kotlet ile z tego co ci daję jest moje akurat ten wybrałeś sobie stolik lecz gdybyś wybrał z sali całkiem inny kelner mógłby być bardzo opryskliwy i dyskretnie popróbować smaku wina ale ty wybrałeś właśnie ten przy mnie nie muszę więc wystawać z głupią miną mogę cię częstować wewnętrznym światem a ty wyjdziesz z lokalu najedzony pewien że nie samym posiłkiem żyjesz
    2 punkty
  18. Widziałem kiedyś czyste błoto A w chlewie czystszą nieco świnię (Jakkolwiek jednak się starała W końcu w tej mazi się tarzała) Śwince nie trzeba wszak jacuzzi Zabrudzi się nawet w kałuży Czy locha to czy zwykły wieprz Warchlak odyniec jeden pieprz I nie dla świnek widok gwiazd I nie dla prosiąt słodki miód Lecz na człowieku większy brud Kiedy go złapie zwykły głód
    2 punkty
  19. I tęsknota umie być szczęśliwą Radosna chwila trwa długą błękitną godziną rześkiego dnia. Róża pachnie sobą a słońce powietrzem znad gór 12.06,2024
    2 punkty
  20. Z „ czarnej dziury” nie wylecimy. Do „białej dziury” nie wlecimy.
    2 punkty
  21. gdzieś w głębi ogrodu stoi zapomniana altanka w niej mieszka cisza która z pająkiem rozmawia wspomina minione które miłością częstowało kiedy słowo kocham było szczere nie kłamało słowo któremu róża i bluszcz się kłaniały o owej altance tylko echo pamięta które goniąc lasem wspomina ją czule
    2 punkty
  22. Już myślałam, że to było, lekkie uniesienia, marzeń spełnienia, krótki moment zapomnienia, pozostały wspomnienia. Pojawiasz się znowu, widać cię za horyzontem marzeń, wzbudzasz sny na jawie, pojawiają się pytania, czy mnie obudzisz z rana pocałunkiem swym? Znowu chemiczna reakcja, z życia satysfakcja czy jest tego umiar? Pojawiasz się niespodziewanie, kiedy serce zasklepione, krwią splamione, ale wiernie czeka, na drugiego człowieka. Znowu pytań bez liku, myśli kłębią się nieustannie, niepewność z życia wzięta, kto ukoi mój ból, mój człowieku ty mój. Dusza jak nastolatka, dojrzała jak matka, ale serce lękliwe co to będzie za tydzień? Chcę tego sam to wiesz pocałuj mnie jak zwierz i pozwól zachłysnąć się spokojem a ja dam ci siebie będzie nam jak w niebie we dwoje. Położę się do łóżka, zapłaczę w poduszkę a ty otrzesz me łzy i będę wiedziała, że to ty. Będziemy razem do końca, nasze ciała gorące, splecione na zawsze, naznaczone doświadczeniem życia. Obudzę się z rana, uchylę kolana i zobaczę siebie, czułabym się jak w niebie. Co życie przyniesie nam nie wiem przyjmę z pokorą. Serce dojrzałe, lecz nie zbutwiałe, położę się do snu z nadzieją że rano zobaczę cię znów.
    2 punkty
  23. Nie chwal się staruszku dziełem, jeśliś nie dokonał dzieła; skoro ciebie nie uwzględniam, moja książka się domknęła.
    2 punkty
  24. Jestem płomieniem co świeci jasno, chce ogrzać serca, dłonie, rozświetlić całe miasto. Mój blask odbijają tafle wód, lustra, zmęczone oczy które nie zasną do samego jutra. Chce dobrze dla wszystkich zmarzniętych dusz, ale proszę nie podchodź do mnie bliżej już. Jestem płomieniem i święce jasno, czasem moje światło nie pozwoli Ci zasnąć. Jestem płomieniem i wysoką mam temperaturę, trawię wszystko, nad sobą panować nie umiem. Jestem płomieniem i spalam ćmy. Nie zbliżaj się zbyt blisko, proszę. Nie zbliżaj się, nawet jeśli samotność ledwo znosze. Nieważne jak dobrze Ci przy mnie, idź sobie. Nie chce źle dla Ciebie, nic nie poradze, że płonę.
    2 punkty
  25. od kiedy krzyk pokochał ciszę tylko szepty można usłyszeć
    2 punkty
  26. Kryptozoologia Nekrolog nekrofil nekromancja Informatyka dla laika Skrypty A w polach UFO Na wróble
    2 punkty
  27. Kościelnego z Władysławowa cechowała wulgarna mowa, doznał olśnienia i dla zbawienia „wypikuje” na ch. i k. słowa.
    2 punkty
  28. wiosenny zachód słońca niebo szkarłatne oczekujące jutra rozmyślam o skraju dnia baczę przed siebie smutny
    2 punkty
  29. Zgasł - ostatni promyk nadziei . Czas - nie będzie czekał, aż coś się zmieni. Nas - miało nic nie dać rady rozdzielić. Brak - tych rozmów długich i szczerych. *** Masz - psychikę na wykończeniu. Strach - nie chciałbyś skończyć w więzieniu. Twa - kobieta szczerze Cię kocha. Dbaj - by czuła, że jest Ci droga. *** Krzyk - stał się normalną rozmową. Wy - cierpicie przez każde złe słowo. Ran - nie zliczysz ciągle dochodzą. Ja - nie wiem czy chce być dalej z Tobą.
    2 punkty
  30. jesteś obudzonym snem prowadzi po krainie marzeń na dotyk ręki jest i wczoraj i dziś jesteś obudzonym snem bądź zawsze na wyciągnięcie ręki bądź bądź sobą nie tą z codzienności mimo radości lecz tą która jest zamknięta w tobie 6.2024 andrew
    2 punkty
  31. @iwonaroma Bo dla ziemi, to dodane Jeśli dobro, rozpoznane Bardzo dobre masz podejście :) Pozdrawiam miło, M.
    2 punkty
  32. @Ewelina Tak to gołąb, położenie Ostatni sztych, ma znaczenie Wyszedł Ci ten wiersz Nie ma o czym mówić Pozdrawiam miło, M.
    2 punkty
  33. wybieramy się w podróż na drugą stronę ulicy dziś nie przyjechał tramwaj 23 zbyt mokra i pusta jest ta niedziela rozdano tylko parasole w kolorach mocnego drinka bez promieni cytrusowego słońca każdy polał sobie z sumieniem ust koty owinięte w swoje mruczanki zagubiły własne ścieżki cztery łapki śpią w zaciszu dnia w rozdziale o codzienności otwarte ramiona twojej książki i kilka słów z dedykacją
    2 punkty
  34. Motto: "Libera, me, Domine, de morte aeternam, in die illa tremenda; Quando coeli movendi sunt et terra..." Transcendencji najzłocistsze Światło w elipsie ocznej gałki zamknęła powiekę wieczność Zmartwychwstajemy pospiesznie w szafirze gwiaździstej Apokalipsy w lśnieniach Trójjedynego Pod Opatrzności źrenicą w perłopławu dmie konchę skrzydlaty - Antonio Lucio Vivaldi
    1 punkt
  35. o świcie ciemność chowa swój język wyciągam wtedy broń by nie stać się potencjalną ofiarą nasłonecznienia wydłużają się wraz ze zmianą czasu na letni flirt przypada co drugi podrażniony i nie ma cudu by po zachodzie złagodzić rozpalone głowy wybuchają od słońca pod parasolem piwo leje się strugami
    1 punkt
  36. Jak dobrze że moja twarz jest nierozpoznawalna Idę nieznana nikomu Przemykam się w tlumie I w beztłumiu W ubraniu nijakim Bez szczególnych znaków Z nieokreślonym kolorem włosów Tak że nie sposób powiedzieć Jak wyglądam Zapodziewam się czasem Jakbym nigdy nie istniała Ale istnieję od zawsze Kogo dotknę na kogo spojrzę Ten odchodzi ze mną Zdziwiony że właśnie teraz I że tak prędko Dokąd ? Nie wiem Zresztą to życie jest gadatliwe Ja jestem milczeniem
    1 punkt
  37. Wącham jaśmin w sukience bez ramiączek i to zabawne, bo chcę na dębowe drzewo, a ty ściągasz do ściółki naszego królestwa delikatnym mrowieniem ciebie na wietrze.
    1 punkt
  38. Różnica Pan Kłopotowski z miasta Morąga, z kaprysem wiosny zdjęcia wyciąga. Czy to ten Jerzy.? Nie wierzy... zmurszały bajer odświeży, niegdyś z pamięci - ta - dziś urąga. czerwiec, 2024
    1 punkt
  39. @Leszczym Od lat słyszę że nie wiadomo o co mi chodzi ;) Na pewno nie o anty, tylko o pro :D Ja nawet jako katolik byłem odbierany antykościelnie tutaj (był taki moment), szatan w genach i nic nie poradzę... Nie lubię ateizmu i ignorancji wierzących, ale to już wszędzie element niepewny... Dzięki, będę działał, nawet w radju ma być mój skrzeko-rap Kochanowskiego, ale pewnie jak zwykle nic nie wyjdzie :D
    1 punkt
  40. @poezja.tanczy @Ewelina „Nasze życie jest tym, co zeń uczynią nasze myśli” Marek Aureliusz. Dziękuję za komentarze, pozdrawiam.
    1 punkt
  41. @violetta Mrowi, mlaskać nie przestaje Co gotowi, się udaje Ta Twoja delikatność... :) Pozdrowionka, M.
    1 punkt
  42. @iwonaroma Bo dla słowa, wymaganie Ostatni wiersz, znaczy uznanie Fantazyjnie ale z gracją :) Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  43. @BPW Umiłowania, są jak rozstroje Z samymi sobą, toczą swoje boje Ciekawy pomysł na wiersz Duży plus! Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  44. ~~ Tenisowa superliga - panna Iga - miano GIGA; w serca nasze radość wnosi .. Wielu z nas chce tutaj prosić abyś jeszcze przez lat wiele osiągała szczytne cele .. ~~
    1 punkt
  45. @befana_di_campi Rzadko teraz poruszany temat w poezji. Chyba pierwszy wiersz o Sądzie Ostatecznym jaki czytam na tym forum.
    1 punkt
  46. @andrew Dowiedzieć się kim jesteśmy nie jest łatwo. To jak podróż do raju przez całe życie.
    1 punkt
  47. Dobra, zgodzę się na cudzysłów. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam :) Jak wyżej... cudzysłów, bo tak się często mówi do teraz. Dzięki, czujność zawsze w cenie. Pozdrawiam :) Ale się ta kuchnia zrobiła problematyczna. Serio myślałam nad tym "w", ale coś we mnie nie daje się przekonać :) Nad tym czy ostatni wers dopisać też się zastanawiałam. Nawet wykasowałam przed chwilą, ale mi nie pasowało już bez ostatniej linijki. Dzięki za komentarz, dawno Ciebie tutaj nie widziałam, miło że jesteś :) Pozdrawiam jedni na słodko drudzy na ostro trzeci się w kwasach czują najlepiej dlatego menu jest takie długie bo ilu ludzi tyle żołądków ;) Dzięki za wierszyk. pozdrawiam
    1 punkt
  48. @befana_di_campi oj, są 🙂 I ładne bardzo 🙂
    1 punkt
  49. @bronmus45 Zgrabny ! Odrobinę banalny... ( Okazjonalny +)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...