Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.05.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. bitwa o anglię kałuża jak leniwy stwór podpełzała pod czubki gumowców ciepłych jeszcze ciepłem nocnej zmiany na brzegach spieniona różowo pełna rdzawowąsatych smużek w miejscach w których okapywały w nią wiszące na hakach trupy zmiata się ją w odpływy kilka razy na sziftę dalej jest już czyściej czasem skrawek mięsa ale tam była tylko próbująca dotknąć mnie woda wlewała się we mnie falami przez szeroko otwarte oczy nierozumiejących ostrza zwierząt
    8 punktów
  2. Dziś twoje tchnienie jest przecinkiem pod koniec zdania. Lęk jaśnieje niby przesyt nieba, skradziony tętent łez. Nostalgia usiłuje wydostać się na zewnątrz, dogonić ostatni dzień dzieciństwa. Poskładana z kropel deszczu, zwieńczona twoim krzykiem - jestem ponurą wymówką, co spływa za horyzont niby konająca chmura, niby natchnienie, które wciąż uczy się żyć. Krok za krokiem, idę w stronę twojego cienia, trzymając się serca, troszcząc o niebo, do którego nigdy nie będę należeć. Zrywasz najświeższe pieszczoty, łakniesz mojego powietrza, jakby było również twoim. Wszechświat dokucza mojej niepewności, lecz nie wie - wstanę, dopóki nie zaśnie czas, dopóki kwitnie we mnie wolność. Pamiętam, jak powróciłeś wbrew człowieczeństwu; dzień, w którym się urodziłeś, jest najpiękniejszym dniem mojego życia. To tylko tętent krwi, nic więcej. Zaledwie kilka pestek, z jakich nie wyrośnie stuletnie drzewo z własnym cieniem.
    6 punktów
  3. fascynują mnie wędrówki w przeszłość piórem maczanym w inkauście i ze spojrzeniem w koronach starych drzew gdzie świt odsłania czarne jedwabne draperie z czasów anielskiego dzieciństwa gdzie zbieram złoto obiema rękami aż pod spalonym błękitem wzniosę się jak ptak do chwili gdy przestanę cokolwiek czuć i znów zejdę z góry małym człowiekiem z gliny
    6 punktów
  4. Jako surowy ojciec i dobra matka, naznaczaliście mnie czasami, a ja jestem zagadka. Czy jestem kim chcecie, abym była? Czy się za bardzo nie oddaliłam z waszymi chęciami. Bo ja jako człowiek i przyszła matka, płakałam długo jako zagadka, stałam się sobą. I jest mi dobrze droga mamo i tato nie wiem czy chcecie? I co wy na to?, abym była sobą, nie po waszej myśli, ale czasem niech wam się wyśni moje jestestwo.
    5 punktów
  5. -Mistrzu, wielu pyta, czemu gorzałki nie piję. -Odpowiedz im po prostu: ślubowanie złożyłem, nie zdradzaj zaś niczego lub zasłoń się przysięgą, wtedy dadzą ci spokój i nastawać nie będą.
    5 punktów
  6. Gdy opuściłeś nasz dom, wszystko zamarło. Muzyka ucichła, a światło ognia zgasło. Powietrze ziębić po skórze zaczęło, a serce nie wierzy, że wszystko minęło. Nie łamie się, nie krzyczę, nawet łzy nie ronię, przed nikim, niczym, nawet przed samym sobą, się nie bronie. Jestem tu, egzystuje, trwam w niepokoju. Wiem, że nie jestem już potrzeby tu nikomu. Gdy opuściłeś nasz dom, cisza rozbrzmiała głośno, a ja utonąłem, zbladłem, zamarzłem. Tak beztrosko. Teraz niczym nie różnię się od kawałka lodu, nie chcę mówić jak cierpię, nie chcę mówić nikomu. Co ze mną będzie, wiedzieć nie mogę. Może ktoś mnie stopi, może ciśnie o podłogę.
    5 punktów
  7. dieta niestrawionego czasu dewastuje jelita zbliża się ból brzucha i nie dopijemy kilku słów one tak rozkosznie pełzają po kieliszku
    5 punktów
  8. niedrogi mój uśmiech... za jedno spojrzenie oddam dwa nagie, bezwstydne uśmiechy i jeszcze dotyk dorzucę - może nieco leniwy nie przebudzony wiosną ospały po zimie - lecz najbardziej mój ze wszystkich moich czynów... i bezkompromisowy - monolit choć niejednolity mój dotyk jak drżący świadek rozbudzonych zmysłów - we mnie pulsuje nieskazitelny, prawdziwy mój... dla ciebie
    3 punkty
  9. nie mogę się do ciebie dokrzyczeć ja strach na wróble z jedną nogą w tym świecie i gniazdem na głowie ukrytym pod kapeluszem czekam na powrót bujnej zieleni po obfitych deszczach w zapomnianym ogrodzie gdzie błękitne unoszą się motyle od zwykłego zielska do najbardziej urzekających polnych kwiatów ulatuje święty aromat jaśminowej herbaty zapraszam bo tak naprawdę tworzy nas miłość
    3 punkty
  10. Nie ma co przesadzać, że pięknie ze śmieci całość się składa... W kosmosie sadzonek to pęka małością, z rozkładu jak ład!! 3+3, 3+3 / 2+3 — 3+2 3+3, 3+3 / 3+2 / matematyka+ fizyka + chemia dają pełny wynik myśli, jeszcze w wierszu niewstawionym /
    3 punkty
  11. Szlachetny Jahwe jak stary samiec który kobiety ma często za nic gdy świat już skleił - nudny niestety zaczął wprowadzać eksperymenty czyli mężczyznę oraz kobietę wiadomo facet jest najważniejszy Ona sort gorszy bez kompetencji ma dzieci rodzić i męża słuchać taka jest wola Stwórcy geniusza i już na starcie totalna skucha pierwszą projekcją uroczą Lilith wszystkie stworzenia ziemskie zachwycił nawet pokorne mądre anioły wciąż uderzały do Niej w amory z tego On nie był zadowolony Lilith to była kobieta mądra kochała męża lecz bardziej wolność boski plan tego nie przewidywał z taką to samiec zawsze przegrywa kolejna próba – grzeczna dziewczynka z żebra Adama ulepił Ewę miał zamiar stworzyć posłuszne cielę początek dobry wszystko zagrało ale po wiekach Ewy zmądrzały misterny projekt znów się zawalił dzisiejsza Ewa – wolna kobieta rodzi pracuje smaży kotlety ma czas na teatr chodzi do kina przestrzega diety na rolkach śmiga dziś dla Adam już czasu nie ma bo u Adama jest tak jak było sport w telewizji i dużo piwa
    3 punkty
  12. Z cyklu: Śpiewnik pielgrzyma Na sto trzydzieści dziewięć Zima to czas ciszy Zima prawdę zna Że przed rankiem Zawsze noc trwa Że zanim wróci życie Schowane musi być Każdy musi się wyspać Aby móc dalej żyć Zima to podróż z zachodu Z zachodu pełnego miodu Z zachodu co słodyczą kusi Lecz nikt Cię do tego nie zmusi Abyś objadał się na umór Bo zęby od tego psują się Gdy nie omijasz tego co szkodzi Gdy nie omijasz tego co złe Idź, goń, biegnij Wschód coraz bliżej Zejdź z góry prędko Do ludzi w dolinę, niżej Na szczycie góry Niczego nie znajdziesz Nie ma tam życia Same widoki Widokiem nie nakarmisz Serca roztoki Trzeba do ludzi Trzeba gdzie wszyscy Nawet jeśli w krainie owej Sami ludzie niscy Trzeba do ludzi Trzeba gdzie wszyscy Nawet jeśli w krainie owej Sami ludzie niscy //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, dialogi i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    3 punkty
  13. To światło muzykę po swojemu kreuje (pigmenty dołączają się same) według wskazówek słonecznego zegara do mandorli sprowadzony chromatyczny walc okrąża wirując okrążając wiruje w pył rozbitą zlotawą bielą 17.08.2010
    3 punkty
  14. Wczoraj i w dniach z kategorii przedwczoraj wyrozumiałem całe szeregi spraw i osób, a zatem w miesiącach z kategorii jutro chcę tylko bronić własnej, dużej i kontrowersyjnej idei oraz przekłócać kogoś byle tylko nie byle kogo, bo z kimś innym nie ma radości zwycięstwa. A zatem dzisiaj szykuję loty śmiechem (choć żartu we mnie za grosz) i uśmierzaniem (acz bóle tylko rozkminiam, bo odeszły w siną odległość). Seranon, 18.05.2024r.
    3 punkty
  15. Facet to jeszcze może powiedzieć, że nie pije, bo mu później "nie staje" (przypuszczam głuchą ciszę w tym momencie), a kobieta może być w tymczasowej ciąży ;) Mnie na szczęście obecnie nikt nie molestuje w kwestii nie picia alko, mam wokół siebie ludzi, którzy potrafią uszanować to, że ktoś czegoś nie chce albo nie lubi, za to pytania z listy Wędrowca (z pewnymi modyfikacjami może) mi się częściej zdarzały. Chociaż ja wolę jednak - jak to kobieta ;) - odpowiedzieć zgodnie z prawdą BO TAK lub BO NIE ;) Pozdrawiam Deo
    3 punkty
  16. To po prostu takie szare* Życie, wiesz, niczego: już nie - znajdziesz na tym okrutnym padole dwunożnych ssaków agresywnych jak najbardziej trzeba pożegnać i aborcją i karą śmierci i eutanazją - prawem świętej matki natury, one: uwielbiają - nowobogackich i głupich i ostro gardzą takimi jak ja - wolnymi mądrością... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (maj 2024)
    2 punkty
  17. Dzięki Tobie odżyło to, co zdążyłam w sobie pochować. Do tej pory szłam na dno, dziś chcę świat z Tobą smakować. Życiu w którym jeszcze tkwię, mówię stanowcze veto. Przy Tobie poczułam, że... że wciąż, jestem kobietą!
    2 punkty
  18. bezcieleśnie ją strawię sama się wskazała mogę nieskończenie zalęgać krążyć zbierać dusić kwaśnym jadem pluć nie dotykałeś jej pierwszy urządziłeś dom dla mnie przedsionek do dziś mimowolnie z lewego oka płyną łzy zawsze dwie mała i duża czuję kogo dotykasz w myślach bo pasmo miodu cieńsze mogę wybaczyć słabość męska sprawa nic nie ginie
    2 punkty
  19. śpiewa mi pod balkonem nie obchodzi go hałas ulicy mój przyjaciel kos śpiewa mi pod balkonem i nie drży mu głos śpiewa wytrwale śpiewa niestrudzenie czysto i pięknie on kocha życie naprawdę!
    2 punkty
  20. Szczebiotek Szczebiotek frygą w krzyk zatrzpiocił, Rozzezowacił linię w bok i wzwyż, Rozpłaszczył luzem, zatupotał, Podskoczył, banią wyrżnął w stół, Siekaczem ostrzył wsio na przemian, Przemianą broił do rozpuku, Krwiopijczo wszponion w poświęcenie Najszczerszą miłość wzniecić śmiał. Marek Thomanek 29.10.2023
    2 punkty
  21. Pająk jako Artysta Nigdy nie był zatrudniony — Choć jego niezrównany kunszt Jest licznie potwierdzony Przez Miotły i Pokojówki Gdzie Chrześcijan Kraje — Wzgardzony Synu Geniuszu Swą Rękę ci podaję — I Emily: The Spider as an Artist Has never been employed — Though his surpassing Merit Is freely certified By every Broom and Bridget Throughout a Christian Land — Neglected Son of Genius I take thee by the Hand —
    2 punkty
  22. co dzień próbuje zrozumieć świat który mnie otacza uczy pokory łez i żalu czasem uśmiechu co dzień próbuje zrozumieć co to jest grzech co to zapomnienie które budzi lęk co dzień próbuje zrozumieć kłamstwa którymi częstuje kolejny dzień nawet gdy fajnie jest co dzień próbuje zrozumieć to co minęło co bolało np. pogrzeb i smutek nie wyraźna dal co dzień próbuje zrozumieć drogi które koślawe próbujące być na tak jak tęcza i kwiat co dzień próbuje to fakt ale jest to trudne tak jak niewiadoma która złe zamiary ma co dzień próbuje ale czy to coś da nie wiem bo życie to zagadka tajemnice ma
    2 punkty
  23. Są też ci pracowici, co wyręczają:) dla tych co piją i nic nie robią skończy się kres:)
    2 punkty
  24. Wygrałam ze śmiercią, ty nie wiesz o tym, co to są kłopoty. Wygrałam ze śmiercią, i dobrze mi z tym, nie będziesz się mną bawiła! Idź precz! Siwy dym pozostał, ale nie dla mnie, po zgaszonej świeczce, na moim grobie. Wygrałam ze śmiercią ty nie wiesz o tym, jak się teraz żyje? Pogadamy o tym?
    2 punkty
  25. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko. Przepełniam się lekko powabnym istnieniem i radością bycia, chwytam w lot chwilę ulotną i spragnioną życia, czas, momenty, okamgnienie czasem trudne, niekiedy dobre chwile, które dają zapomnienie i te, które ranią bez twojej zgody. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku, bezwiednie, promiennie i beztrosko, dumam co jest troską a co radością, zastanawiam się przez chwile a w powietrzu latają motyle, których piękne, kolorowe skrzydła dają mi wolę unosić się w egzystencji krótkiego życia. Ostatnio uśmiecham się do ciebie człowieku bezwiednie, promiennie i beztrosko czy do siebie?
    2 punkty
  26. @Marek.zak1 Ależ to jest denerwujące: Dlaczego się z nami nie napijesz? Dlaczego nie chodzisz na dyskoteki? Dlaczego nie chcesz pójść na spotkanie integracyjne? Dlaczego się nie uśmiechasz? Dlaczego do niej po prostu nie podejdziesz? Dlaczego nie wychodzisz z domu? Dlaczego nic nie mówisz? Dlaczego ciągle patrzysz w podłogę? Weźcie Wy się już ode mnie odwalcie - na każde 'dlaczego' tak właśnie odpowiadałem w duchu. Jakoś nie pytam, dlaczego zwyczajnie nie zostaniecie w domu, nie poczytacie książki, nie postudiujecie kosmologii, nie przeanalizujecie rubata w Nokturnach Chopina, czy nie posłuchacie gitary basowej, albo nie poczytacie o historii, pierwszej polowy XIX wieku! Co za ludzie! PS: Ślubowanie byłoby zapewne w dzisiejszych czasach wyśmiane.
    2 punkty
  27. Przepadł z kretesem święty spokój, wieczornych cieni gra po kątach. Prysnęły myśli z równych rządków, liryczny nastrój w wielu wątkach. To niesłychane, nie do wiary; tylko na wietrze dymu s m u g a. Zapach przenika - jący ściany, zesłany tu przez ... belzebuba (?)
    2 punkty
  28. @Nefretete Tytus, gdy uczył się malarstwa, zapytany przez Papcia Chmiela czy zachwyca Go widok śmietnika, odpowiedział "tfu!, ohydztwo", na co Papcio: gdybyś miał duszę artysty widziałbyś wspaniałe układy kompozycyjne: linie pionowe równoważą poziome, idealne zestawienie barw, plama czerni kota doskonale spina w całość różnokolorowe śmieci..." W poezji to samo, znaczenia zachowują się jak częstotliwości, to próbował powiedzieć Witkacy... Czysta forma, precz z tzw treścią! Ona kłamie!! Pozdrawiam :)
    2 punkty
  29. W sonecie matematycznie; 13 13 13 13 13 13 13 13 13 13 13 13 13 13
    2 punkty
  30. MIŁOŚĆ Nie widziałam cię już od miesiąca. I nic. Jestem może bledsza, trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca, lecz widać można żyć bez powietrza! Maria Pawlikowska-Jasnorzewska Tak mi się jakoś skojarzyło :) Pozdrawiam
    2 punkty
  31. są do przejścia co nagle,
    2 punkty
  32. łatwiej się wlezie Nie czyń bliźniemu,
    2 punkty
  33. Wersy z treści.. czy pamiętasz ... nie pamiętasz.. dobrze obrazują tytuł.. (nie)pamięć... lub odwrotnie. Przychylam się do propozycji Bożeny, na powtórkę.. czy pamiętasz.. wiem, zachowałeś oryginał z kiedyś... Odbiór całości, ogólnie dobry... jedno maleńkie ale, na wers.. jest niefajnie.. Pozdrawiam. (sorry - kursywa)
    2 punkty
  34. @Deonix_ Podoba mi się ta odpowiedź. Krótka, zdecydowana i merytoryczna. Pozdrawiam.
    1 punkt
  35. Czarek, jak ja się stęskniłam Twoich wierszy 💚 Na sziftę, no pięknie, i gumowce, może gumiaki albo nawet gumofilce do waciaków. Pomimo iż nie jestem wegetarianką, trudno nie zauważyć tego kontrastu lub nie, do tego, co nam się serwuje już ponad dwa lata, że o ludziach możnaby napisać tak samo. O połowach ludzi, o zabijaniu niewinnych. Pięknie piszesz Czarek. 🌼
    1 punkt
  36. @Łukasz Jasiński Matka Natura poradzi sobie bez nas ludzi, my bez niej nie
    1 punkt
  37. @Łukasz Jasiński po wiem, nie masz racji. Oczywiście pod swoim nickiem mają jakąś swoją marką. Mi akurat podoba, sama kombinuję jak tu zarobić, nie napracować się. Tacy normalni ludzie zakładają vlogi, jeżdżą po świecie, opowiadają o swoich podróżach, czasem o swoich życiowych tarapatach, chętnie całe rodziny pokazują, dzieci, fajne to jest, czasem lepsze niż film. Lubię filmiki kitesurfingowców, jak coś im się zepsuje to wtedy mają, walka na pełnym morzu. Kocham takie filmy i lubię robinsona cruzoe. Ja się dzisiaj bardzo źle czuję, rano myślami, że upadnę i dostanę udaru. Teraz trochę lepiej. Nie każdy jest na 100 % obrotach i różne rzeczy mogą wychodzić, więcej empatii do ludzi. Cieszę się, że jestem w domu, jakoś te upały będę mogła znieść.
    1 punkt
  38. @Wędrowiec.1984 Wieczorem przeczytam te moje wiersze jeszcze raz, ponieważ Twoje reakcje zmuszają mnie do pracy i poprawek... DZIĘKUJĘ 😙😙😚, Dobrego dnia...🙂
    1 punkt
  39. nie odpuściła mi krew i skoczyłam do jeziora po suchy kamień jeszcze nad wodą wyje pies to moja zła droga na modłę ofiar żądna pewnie wypłynę na wiosnę śnię pod mętnym rozhuśtanym niebem zataiłam twoje oddechy liżesz sutki pachy opalem lśniąca skórę ud pod tobą czuję dno w przeciwieństwie pieśń to starsza niż myśl bo serca
    1 punkt
  40. Córkę utrzymałam do 8 roku życia bez komputera, z synkiem mi jednak się nie udało... po 5 roku zasiadł do laptopa... Wszystki sposoby wychowania wysiadają przy grach komputerowych... Wiesz, że to łatwy sposób... Nie musisz się starać a dziecko jest oczarowane... Rozmawiam dużo z mamami na placach zabaw, dzieci stają się nieobecne i normalne wypowiadanie słów do nich nie dociera... to najsmutniejsze, co ostatnio zauważyłam...
    1 punkt
  41. Jak to się dzieje Że dwie dusze Może rozłączyć zwykłe Zabieganie I natłok obowiązków Że spląne serca Rozrywa zwyczajna Obojętność i brak czasu I tylko przez to nie widziałam cię od miesięcy I tylko przez to nie możemy śmiać się razem I tylko przez to już dla ciebie nie istnieję
    1 punkt
  42. Jakiś czas temu, na przystanek autobusowy, rano, przyszła mama z synkiem, takim na oko dwulatkiem. Syn siedział w wózku i był non stop ładowany komórką. Stroboskop od małego.
    1 punkt
  43. @Somalija Potrafisz, oj potrafisz.
    1 punkt
  44. @liwia Bo śmierć, zwycięstwa zawsze ogłasza Bo śmierć, zapomina, że jest tylko pasza Ciekawie napisałaś Podoba mi się :) Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  45. @Ilona Rutkowska :) dzięki
    1 punkt
  46. Huzarc, miło było Cię gościć na uliczce. Pozdrawiam serdecznie 🙂 .
    1 punkt
  47. jedna topola wchodziła do mojego mieszkania, bez zaproszenia, ale ją wycięli podczas budowy metra, raczej nie tęsknię za nią, bo mam alergię na topole i ich pylenie
    1 punkt
  48. .... urocze określenie... uważny przechodzień, mimochodem... usłyszy te opowieści. Ależ to maleńka "foremka"... :)
    1 punkt
  49. @et cetera W wierszu mowa o drzewach imieniem topole, a ten akurat skwer w Hadze nie ma nazwy. Dziękuję Ci za wizytę i czytanie z komentarzem oraz uznanie 🙂 . Serdeczne pozdrowienia.
    1 punkt
  50. Czaaaasem wiercą mi się myśli w głowie, że kiedyś naprawdę może tak być. "pierwsze" popołudnie po pierwszym poranku... to jakby po czymś starszym, co może wydarzyć się na ziemi. Oby nigdy.... jednak ludzie to chyba największa zakała tego padołu. Corleone... dobrego Nowego Roku, życzę.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...