Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.05.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. odmierzyłam ciebie z metra jak krawiec wzięłam nożyczki wycięłam co się pruło czy teraz mi pozwolisz założyć że pasujesz do modelu do projektu czy nie skurczysz się strachem lub innym głodem zakończonym czy nie rozwleczesz się na dekady lub eony czy nie wypłowiejesz od blasku księżyca słońca lub olśnień czy mogę ci zaufać ustalam kolor nitki a ty leżysz spokojnie na kolanach ułożony jak kot rozciągnięty i zaczynasz mruczeć zaklęcia na fason wzorniki przykładając wszystko się zgadza jesteś tym materiałem który jest potrzebny na który czekają sklepy i witryny o którego zawalczą delikatne dłonie byle cię przywdziać byle w tobie kroczyć całkiem po nowemu
    4 punkty
  2. Bywam niekiedy pod wpływem nieco innych imperatywów niż ty (zdarzają się takie, że najmądrzejszy włos na głowie staje dęba i się puszy), czego czasem nie mogę odżałować choćby zwyczajnym i w pełni przejściowym bólem głowy, serca lub sumienia. Seranon, 15.05.2024r.
    4 punkty
  3. śpiewa mi pod balkonem nie obchodzi go hałas ulicy mój przyjaciel kos śpiewa mi pod balkonem i nie drży mu głos śpiewa wytrwale śpiewa niestrudzenie czysto i pięknie on kocha życie naprawdę!
    3 punkty
  4. odlot posenny dreszcz ekstazy niby we śnie w odległości czerwieni warg pod różowiejącymi srebrem powiekami tylko nam znany bród na skórze arabeski doznań ciepły brzuch meandruje pocałunki niżej i niżej dotykaj
    3 punkty
  5. Ciężko jest mnie kochać Gdy mam w sobie tyle wściekłości Kiedy wije się jak zranione zwierzę Nie pozwalając sobie pomóc Cierpienie miało Wygładzić zgrubienia mojego spojrzenia Nadać szlachetnego wyrazu Wzmocnić Nie ono to zrobi A kojący koc I słowa, Że teraz będzie już cicho
    3 punkty
  6. Kładą się piwonie łanem, akacjowy pachnie bór, odurzone wiosny wonią platki z wiatrem lecą w dół. Już w kolejce pcha się lipa, kto zna zapach pewnie wie, że się trudno Pani oprzeć, kiedy w maju zakwitnie. Bez bez słowa czar roztacza: ośnieżone kwiatem pęki. Duszno, co może oznaczać, żeś odporny na bzu wdzięki. Jaśmin się nieśmiało budzi pręcikami wabi pszczoły. Pachnie w koło, pachnie wszędzie! Ludzki geniusz nie dogoni. Gdy przechodząc przez zagajnik ruch potarga nowe pędy, balsamiczny zapach sosny uspokoi każde nerwy. Wiosną bukiet świat roztacza. To przyroda tak uwodzi. Jedź do lasu, wciągnij zapach! buch natury nie zaszkodzi.
    3 punkty
  7. stworzyć nawet truskawki konia wymienił na samochód a siebie wymieni na lalkę
    2 punkty
  8. niedrogi mój uśmiech... za jedno spojrzenie oddam dwa nagie, bezwstydne uśmiechy i jeszcze dotyk dorzucę - może nieco leniwy nie przebudzony wiosną ospały po zimie - lecz najbardziej mój ze wszystkich moich czynów... i bezkompromisowy - monolit choć niejednolity mój dotyk jak drżący świadek rozbudzonych zmysłów - we mnie pulsuje nieskazitelny, prawdziwy mój... dla ciebie
    2 punkty
  9. Przyjaciele, kamraci i wszyscy pomiędzy, nie wiem kto bliższy. Towarzyszu, kompanie z atlantyckiej załogi, nie masz lepszych w rejsie. Gdzie dziesiąty, dwóch piątych, pierwszy i drugi. Na pokładzie w oddali, z gracją, flota tnie fale. Zaciśnięte szczęki mogą zerwać pół statku. Nie wydarzy się przecież, czego wieloryb nie ma w zamyśle. Idą listy do matek, żon, przyjaciół i dzieci, nie zobaczą cię wcześniej niż zakończy się misja. Poczerwienieją twarze, na widok marynarskich kołnierzy, przemieszanych granatem mundurów oficerskich. Muszą czekać cierpliwie, gdy dryfujesz po knajpach zalewając się ginem w arogancji natury żeglarza. Znam tę pewność rozmytą na morzu, gdzie topione są męskie sekrety. Ich szkielety opatrzone hymnami. Chłoną dusze. Nie słuchaj młody Odyseuszu, syreny zwiodą cię na bezdroża, pragną uwieść swym głosem. Zostań głuchym, by uniknąć cierpienia. To ostatni jest prezent, mały amulet. Gwóźdź ze statku na sznurku. Wsuń go za koszulę. Jest wygięty morską historią. Użyj go, kiedy noc zmieni kolor na zielony absynt.
    2 punkty
  10. nieraz taka bywa mowa że więcej słów w zdaniu niż zdania w słowach
    2 punkty
  11. Próbowali już Rzymianie świat nauczyć własnej mowy, lecz się chyba nie udało, dzisiaj problem mamy z głowy. Próbowali i Francuzi i Rosjanie i Hiszpanie. Sukces jakby cząsteczkowy, świat nauczyć się nie daje. Niemców próba nieudana, świat się od nich uczyć nie chce, woli od Amerykana, od Anglika może jeszcze. Pan Zamenhof też próbował, stworzył język esperanto, lecz, niestety, tej idei znów większością nie poparto. Każdy jakoś kombinuje, żeby łatwiej było w mowie świat nauczyć własnej, tylko nie Polacy i Tajowie.
    2 punkty
  12. Podziękowanie Za każde złe słowo. Każdą skrzywioną myśl. Gdy mogłam na nowo obudzić się by iść. Dziękuję. Za miłość której nie zauważyłam. I za tę niedojrzałą. Jedna uleciała, drugiej nazbyt mało. Dziękuję. Za metaforyczną herbatę od losu, gdy była zbawieniem. Kęs chleba rzucony ptakom co był objawieniem. Dziękuję. Za obraz który mam przed oczyma. Zima czy wiosna, wiosna czy zima. Nie topi się. Dziękuję. Za wszystko czego nie wyśpiewałam. Chciałam unieść nie mogłam. Nie mam. Dziękuję.
    2 punkty
  13. Z cyklu: Śpiewnik pielgrzyma Na sto trzydzieści dziewięć Zima to czas ciszy Zima prawdę zna Że przed rankiem Zawsze noc trwa Że zanim wróci życie Schowane musi być Każdy musi się wyspać Aby móc dalej żyć Zima to podróż z zachodu Z zachodu pełnego miodu Z zachodu co słodyczą kusi Lecz nikt Cię do tego nie zmusi Abyś objadał się na umór Bo zęby od tego psują się Gdy nie omijasz tego co szkodzi Gdy nie omijasz tego co złe Idź, goń, biegnij Wschód coraz bliżej Zejdź z góry prędko Do ludzi w dolinę, niżej Na szczycie góry Niczego nie znajdziesz Nie ma tam życia Same widoki Widokiem nie nakarmisz Serca roztoki Trzeba do ludzi Trzeba gdzie wszyscy Nawet jeśli w krainie owej Sami ludzie niscy Trzeba do ludzi Trzeba gdzie wszyscy Nawet jeśli w krainie owej Sami ludzie niscy //Marcin z Frysztaka Piszę opowieści, dialogi i wiersze Wszystkie moje książki Za darmo Znajdziesz na stronie: wilusz.org
    2 punkty
  14. żywiołów rozmach i wichrów rozruch jak orkan - bo majem wiosna zniewolona drze się w wpiekłogłosy piorunem pierzastym
    2 punkty
  15. Autor Znów patrzę, a tuż obok tajemnicze księgi; Nie zbliżam się, lecz wszystkie wciąż mnie o to proszą. I nagle… Znam już drogę, gdyż, na przekór głosom, Wyczułem, gdzie pójść muszę jako swój czytelnik. Otwieram, wnet przewracam, ciekaw stron kolejnych, Lecz pisma nie poznaję. Cóż to? Ktoś rozpoczął Rozdziały za mnie tworzyć? Boże, powiedz, po co…? Dlaczego im pozwalasz? Jakże są pazerni! Ta księga, co obcymi jest pisana dłońmi, A moją wypełniona być powinna treścią, Pomiędzy pisarzami nieustannie krąży, I pełną niepokoju staje się powieścią. Notatki trzeba schować! Szybko, obym zdążył, Bo znajdą je i znowu całkiem mi pokreślą. ---
    2 punkty
  16. jedź do lasu? ale po co gdy przy domku łąka kwitnie zzieleniała w żółte groszki ktoś rozsypał chyba mniszek tam stokrotek cała chmara wzrok zachwyci kulką różu są jadalne i lecznicze twą niewinność chcą przedłużyć ... pytam po co mam do lasu gdy przy domku łąka kwitnie oprócz smaków i zapachów tworzy pejzaż - jaki śliczny :)
    2 punkty
  17. Motto: "..pokrywka wznosiła się coraz wyżej i wyżej i zaczęły spod niej wychodzić świeże piękne kwiaty dzikiego bzu, a potem na wszystkie strony wystrzeliły duże gałęzie; rosły coraz wyżej i wyżej i przemieniły się w najpiękniejszy krzew [...] Ach, jakież to były kwiaty! Jaki zapach [...] "Tak, tak - powiedziała dziewczynka w gąszczu drzewa - niektórzy nazywają mnie Bzową Babuleńką, inni driadą, ale naprawdę nazywam się Wspomnieniem... " (Hans Christian Andersen) To nie ty - to bez (dziki) gwałt mi zapachem zadaje Więc też w ramionach twoich Cieniu oszalały któremu na miejscu twarzy tyka cyferblat (bez wskazówek) ja się zatracam i gubię niby jakaś głupia co powraca - szuka - - odnajduje swe dziś i przedwczoraj i nas bez siebie i nas w sobie samych naszych nienazwanych pragnień w dzikiej woni bzu - Bynajmniej. Nie czarnej
    1 punkt
  18. tak się zastanawiam, bo jeżeli muchy pszczą, to czy pszczoły wtedy muszą?
    1 punkt
  19. POŚRÓD PÓL] O Domine, tu qui me aspexisti Jeszcze pośród pól kościół w Gosprzydowej z wzgórz ścielą się w dół ścieżki Maryjkowe trawień mai wzdłuż czerwcowych ołtarzy z poranionych stóp wznieść się pieśnią Mamo Drewna suchy chłód zdarł sól na Twych dłoniach jużże lament wsiąkł głuchy wprzód w sobotach Matuś w biegu tu krótka jej sukienka komunijna lecz skromna dawka piękna Gdybym mogła wszak falban odrobinki w wieczór chłodnych dat dłuższych na godzinki by z lesistych morg miejsce dość pochyłe co nie bliźni czas usypał w mogiłę
    1 punkt
  20. gdzie szukać prawd gdy noc ciemna a dzień niepewny gdzie szukać prawd gdy droga kręta a las milczy gdzie szukać prawd gdy smutek obok nadziei brak gdzie szukać prawd gdy pada i wieje a tęcza czarna gdzie szukać prawd gdy za karawanem płacze żal gdzie szukać prawd skoro lustro ma rysy jest na nie gdzie szukać prawd skoro kłamstwo się uśmiecha gdzie gdzie gdzie pytam sam siebie czy może odpuścić
    1 punkt
  21. piorunem pierzastym solidnie huknie a echo grzmot rozdudni w czasie słońcem spogląda maj rezolutnie księżycem zmrozi owoce w sadzie :)
    1 punkt
  22. ... piszczą? (to żart jest;-) niech Ci będzie, ze pszczą ;-)
    1 punkt
  23. @agfka pszczyć po poście to jest sztuka!
    1 punkt
  24. @agfka Gra słów, ale to święte igrzysko ;) Czyli przemieliło Cię, stąd mąka na wiersz ;)
    1 punkt
  25. Zdziwiony owad chyba jest owalem :O Topola to pole jednocześnie, w wodzie niechybnie zielone ;-) Cieszę się, że sprawiłam troszkę przyjemności wierszem. Bardzo lubię grę słów, a może po prostu nie umiem inaczej. Przyroda mnie zachwyca. Dlaczego? Bo naprawdę nie wiem, czy zdołam jeszcze raz kiedykolwiek popłynąć, szczerze nie wiem. Kuśtykam do dziś po tej przygodzie, ale wierszami z każdego wydarzenia urządzam wielką fetę :-) Jestem jasiem wędrowniczkiem na ostatnich przedbiegach ;-) Jeśli jakiś sen ma to pisanie, to tylko właśnie taki, by chwalić Pana każdą zjadaną gąsieniczką w gardziołku pliszki czy kukułki. Do czytania :-)
    1 punkt
  26. Książki to trupy mowy ;) Boję się czytaczy. Mowa musi być bezmyślną; Boję się myślaczy. Zamknięci w książkach jak w trumnach, powszechne zmartwychwstanie poprzez analfabetyzm wsteczny, bo drzewo poznania ma z systemem języka bardzo dużo wspólnego, tak wiem i czuję, pewnie nie jest to wielkie odkrycie zresztą. Mam nadzieję, że nie urażam... Pozdrrrrawiam takoż.
    1 punkt
  27. W poezji nie chodzi, żeby przedstawiać swoje odczucia, tylko prawdę wyższego rzędu: meta-forę. Lustro naprawdę jest z wody – jak w filmie Macierz. Ślady są żywe jak cienie w animiźmie, wierze pierwotnej, i milczą one. Owad jest dziwem, bo zawiera D oraz W. Kopuła topól brzmi świetnie też, K po językach ludów występuje czasem jako T, reszta się zgadza. Pysznie, pysznie :D
    1 punkt
  28. gdy pod balkonem śpiewa kos wspominam dawne piękne lata panny czaruje jego głos bo przecież kos to kawał ptak :)
    1 punkt
  29. @Konrad Koper Bywa, prawie zawsze jak czekasz. Pozdrawiam.
    1 punkt
  30. Cierpienie samo w sobie nie jest twórcze z mojej perspektywy, ale to co zrobimy w odpowiedzi na nie – już tak. Tylko nie da się w pełni odpowiedzieć na nie, gdy ciągle jest kontynuowane i nie ma się możliwości przerwania go. Stąd ta wściekłość i frustracja, bo pozornie nie możesz nic z nim zrobić. Ciągle było mi powtarzane, że „cierpienie wzmacnia”, a cały proces post-traumatyczny był zupełnie pomijany. przynajmniej takie są intencje na ten tekst
    1 punkt
  31. ,, Niech zstąpi Duch Twój i odnowi ziemię,, Ps 104 świat z natury doskonały często zagląda do nicości szuka szczęścia w fajerwerkach w świetle odbitym nie dającym ciepła gubi się w zachłanności zdobywania zgniłych owoców jakie podrzuca zło Duch Święty daje moc życie w świetle emitującym ciepło wzajemnej życzliwości Jezu ufam Tobie 5.2024 andrew Niedziela,święto zesłania Ducha Świętego
    1 punkt
  32. Lubię żeglowanie, pływałam kiedyś na Bahamach, od wyspy do wyspy, nauczyłam się sterować.
    1 punkt
  33. @andrew Z natury doskonały, ale ta natura została skażona wskutek grzechu człowieka: całe stworzenie wymaga odkupienia i naprawy, to jest dogmat o którym nikt nie mówi i nikt nie wierzy... Nie ma u Ciebie błędu, jednak pragnę to zaznaczyć. W Piśmie też widać, że świat i przyroda były inne na początku, o szczegóły można się spierać, ale jednak. Wzajemna życzliwość niestety jest warunkowa, no ale wszyscy jesteśmy upadli. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  34. @Leszczym włos na głowie jest gwoździem programu, to chyba pojedynczy, jeży się i puszy.:)) Pozdrawiam.
    1 punkt
  35. @violetta Na tą bajkę, dla, stworzeni Jeden graj ten, uniżeni Rozwijasz się Coraz więcej emocji :) Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  36. Nie mam czasu ... Na Boga!
    1 punkt
  37. ,, Trudno poznać, że świat jest Boży, gdy żyjemy daleko od Boga,,JP II widze zło nieszczęścia wiadomo kogo winię… nie siebie nas dostrzec piękno świata będąc daleko od Ciebie Boże jest możliwe tylko chwilowo przez zaspokojenie zmysłów a potem... codzienność zakryta cieniem czeka na jasność a czas ucieka bezpowrotnie wystarczy zbliżyć się do Ciebie by świat widzieć w świetle Twoim świetle jest wspaniały mimo… Jezu ufam Tobie 5.2024 andrew Piątek, dzień wspomnienia męki i śmierci Jezusa
    1 punkt
  38. @agfka Bo dalej głowi, styka, zanika Na jeden cień, ten botanika Ciekawie przedstawiona rzeczywistość Podoba mi się :) Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  39. @iwonaroma Bo zakochani, swoje wciąż wiedzą Że śpiewać dla siebie, tobie powiedzą Tak, fajny wiersz i pozytywny przekaz Po mojemu Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  40. Ja coś Twojego czytał z pewnością, popatrzę na inne również, bo to jest taki text, że można czytać bez zrozumienia, a tylko czując, rozumienie zostaje w tyle. Dla mnie treść jest brzmieniem znaczeń, troska o zrozumiałość tylko ujmuje. Twój z pewnością ma to i to, znowu później wrócę podelektować się i coś powiem, a w tej chwili najlepsze moje do tej pory nagranie Kochanowskiego, mimo paru wad i zbyt twardej wymowy Do zobaczenia :)
    1 punkt
  41. Około czwartej słyszę ich głosy, Czasami zamykam okno, ale bardziej jak pociągi trąbią, bo obok jest przejście przez tory. Pozdrawiam.
    1 punkt
  42. @iwonaroma zaczynają o czwartej, specjalnie zostawiam otwarte okno...😊
    1 punkt
  43. Wiersz sytuacyjny. :) Ciekawe przedstawienie rozdzielności tego co na zewnątrz i wewnątrz peela w interakcji międzyludzkiej. Odbieram wiersz pozytywnie, poprzez jego swoisty uniwersalizm. :) Pozdrawiam
    1 punkt
  44. @poezja.tanczy Dzięki za kolejny dystych. Pozdrawiam.
    1 punkt
  45. @Nefretete przepraszam, ale nie umiem tego lepiej skomentować jak - :)))))
    1 punkt
  46. @Nefretete to prawda, że w świecie zewnętrznym wszystko jest dualne. Jednak wewnątrz nas jest wybór, za czym optujesz. Szarość to pomieszanie bądź celowy kompromis. Panować nad dualizmem bielą, to jest wyzwanie. Tak trzymać balans, być ponad podziałem, choć to w obecnych rzeczywiście cholernie trudne. I do rozpoznania (co białe, co czarne, a co "tylko" szare) a potem do utrzymania...
    1 punkt
  47. @Nefretete :) nie wymagaj tego od mojej biednej głowy ;) Pozdro również
    1 punkt
  48. @Nefretete Myśli się sprawdza, jak ta nadzieja Jeden wybawca, uśmiechem onieśmiela Ciekawie. Jak to u CIebie :) Faktycznie trzeba się napocić :) ale fajne Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...