Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.05.2024 uwzględniając wszystkie działy
-
huknięcie przez głowę atłasowym wałkiem - to jaśmin(owiec) zakwitł gorzkawą słodyczą bieli jak słoniowa kość 6.06.20187 punktów
-
Już nogi same rytm ujarzmiły, ciało wiruje wraz ze światłami, a myśli tkwiące na długiej szyi pragną wyskoczyć w nieznane. Zdrowy rozsądek otworzył oczy; przypominając istotę rzeczy, czym chętne myśli ze szyi spłoszył i je natychmiast zniweczył.6 punktów
-
płodność ucieka przed cywilizacją próbuje przetrwać w nieoświeconych podbrzuszach z górskich dolin i innych krańców gdzie jeszcze amulet z kłów ocelota jest powodem dumy wysoka kultura łatwo zrywa tradycję płodzenia potomków opadają skrzydła zdolności w białej klinice dzieci z zimnych płytek a legenda kładzenia się do łóżek warta już tyle co bóstwa ukryte w pasmach krzemienia na tym etapie zarodek nie ma połączonych nerwów obwodowych z mózgiem życie na życzenie z pozornie martwej poczwarki wylęga się motyl3 punkty
-
od tego dnia w którym po raz ostatni usiedliśmy na balustradzie mostu jak gołębie stroszyć piórka a nurt rzeki nam błogosławił i pstrągi poczuły że są bezpieczne przy skrzącym się złotem na zachodzie niebie co rano budzi mnie stukot ptasich dziobów w okno zapraszając na spotkanie z czymś nieoczekiwanym niczym droga do eldorado usłana szarymi lotkami3 punkty
-
Ostatni zachód* Jak przypływ i odpływ i przypływ - falą ty, jesteś, ty - samą, one: wciąż - walą nie w tę stronę, o, nie, to tylko kamień: zawsze jest on taki i ciszę: zamień - widziałem jak nago złożyłaś różę u jego stóp, miła, a ja ci wróżę... *więcej informacji Państwo znajdą w następujących esejach: "Komentarz - komentarz odautorski" i "Mój drogi świecie" - Autor: Łukasz Jasiński (maj 2024)2 punkty
-
Znowu pachną dzikie kwiaty bzu miodem i wiosenną miłością i choć czuję, to nie cieszy nic oddycham i płonę żałością. Wciąż zamieram blednę dzień po dniu ze smutkiem dzień i noc w objęciach, już zupełnie brakuje mi słów to cierpienie nie do pojęcia. Gdybym mogła uratować Cię jakąś walką, nieziemską siłą to bym była zażarta jak lew i nic tego by nie zmieniło. Lecz Ty znikasz, co dzień mam Cię mniej choć kurczowo trzymam za rękę ta bezradność jest niczym mój cień, czuję, że moje serce pęknie. Jeszcze wczoraj śmiałaś się i moc z twego ciała, duszy tryskała, a dziś płyniesz w jakąś mglistą dal, ja stoję jak skruszona skała. Gdybyś Boże podarować mógł jeszcze parę wiosen mej mamie... Lecz ja godzę się na wolę Twą choć jak gałąź dusza się łamie. Znowu pachną dzikie kwiaty bzu i skowronek śpiewa radośnie, a ja płaczę i brakuje tchu, ta wiosna wygląda żałośnie.2 punkty
-
Dziś świeci zorza, ale dla niego ważniejsze piwo prosto z butelki. Patrzy pod nogi a nie na niebo, póki nie zwolni zajętej ręki. Na niebie zorza, w przyrodzie dziwy, jak przymknie oko, to się wydaje... Ale zwyczajnie - często ma zwidy, więc niepotrzebne kolejne baje. Co mają zorze, czego łyk nie da? Po co wyglądać je, hen, w nieznane? To nie życiowa pierwsza potrzeba. To tylko zorza, w Polsce, nad ranem. PS: Rymowanka do dzisiejszego alertu zorzowego. Jeśli ktoś zobaczy, wklejcie pliss foty. https://www.facebook.com/ZGlowaWGwiazdach2 punkty
-
nie żałuje tego co było był wiatr i deszcze były chwile pachnące snem i nadzieją nie żałuje minionych chwil to one były światłem moich nocy i dni uśmiechały się nie żałuje tego co minęło były gwiazdy echo było zaćmienie i kwitnący sad był smutek i żal nie żałuje bo wiem że to co było to życia gra nie bała się prawdy była zawsze na tak nie żałuje to czysty fakt rozmawiam o przemijaniu które czasem bolało jak zimny wiatr2 punkty
-
2 punkty
-
świat nie przystaje nieme ślady słów odbijają się echem w sercu boso podążają za myślami nie ranią stóp cieszą się radością byłych chwil odeszły budując nowe marzenia oglądam je w lustrze są w barwie karminowych ust rozpuszczone włosy przypominają morze wpatruję się… rumieniąc 4.2024 andrew2 punkty
-
O ile szybciej bije serce Przy Mount Evereście, Niż w małym mieście? O ile szczęścia tam więcej? Tak ekscytują ludzi czarne dziury, Pochłaniające światło i czas, A nie widzimy, że w samych nas Narasta pustki mrok ponury. Dusze wydają się stekiem bzdur, Uczucia chemią cielesnej mazi. Ślepi płyniemy rzeką wydarzeń, jak owce plotące dla siebie sznur. Nawet wzór życia da się uprościć. Zamiast wymyślać płcie i zabawy, Wystarczy, by miast tego każdy Nauczył się prawdy oraz miłości.2 punkty
-
są chwile które cieszą albo smucą są częścią naszego życia to one naszą nadzieją naszym mostem między dobrem lub złem nie bójmy się ich nie chowajmy za parawan bądźmy im na tak te chwile to czysta prawda która uczy pokory uśmiechu i łez to są nasze chwile nie wstydźmy się niech widzi je nasz horyzont te chwile to nie tylko pogrzeb lub wesele to część naszej drogi na której końcu prawdy się dowiesz o tych chwilach czy miały sens2 punkty
-
Życie w złudzeniach czy zmarnowane talenty Kiedy już miał wszystko i zatracił cel… Przyszło olśnienie Wtedy, gdy już miałem wszystkiego w nadmiarze, utraciłem wiarę, zatraciłem spokój, usiadłem na niczym… Wtedy zdarzył się cud. Ta kropla rosy co wszystkim miała być… wyschła Tak myślał. Wpatrywał się w swoje wnętrze z nadzieją, że jeszcze odnajdzie coś Szukałem siebie Talenty miałeś. Ja czas ci dałem. Spokojny, równy, miarowy bieg (mówił z góry czyjś głos) Co wtedy robiłeś – pytałem nawet – Lecz co zrobiłeś nie pytam dziś Milczę. Ty zamilcz Odtwórzmy znaki i namalujmy obraz z nich taki dla ciebie Może dla innych obraz prosty bez ram Taki dla innych co błądzą w drodze a cel oddala się Mają talenty a w nie wierzą Tracą apetyt, kiedy zahaczą o próg Lęk zakopany, talent przeżarty. Buńczucznie patrzyłeś w dal. Może – fakt – biegłeś… A kto ci kazał z zamkniętymi oczyma! Kto mi pozwolił błaznem być, gdy mogłem grać wiele ról? Miałeś talenty ogień we włosach i to wyróżniało cię. Dzisiaj się dąsasz, nie widzisz dna, spójrz na nasz obraz to autoportret twój Wciąż ma talenty – wszak dostał dwa Jestem twym światłem ty moją dumą próbujmy Próbujmy jeszcze i jeszcze jeszcze raz2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
DJ zacięcie lub niedbale, zawzięcie albo na lightcie miksuje pewność i zwątpienie i szczerze mówiąc w ogóle nie wiadomo w co konkretnie, a nawet, czy o kimś, czy o sobie samym. Idzie eterem efekt ta dam. Seranon, 12.05.2024r.1 punkt
-
Ciepłym promieniem po rannej rosie lilia się ślizga i lotos pachnie mimozą kwiat pomarańczy listek paczuli – egzotyką Wibruje akacja solejki jedwabiem tym co otula słodką kobietę już zgęstniał maj syropem czerwca rozsnuwa błękit nostalgia 18.05.20181 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
a może robaczkom potrzebne zuchwałe oralne pieszczoty? - ukryte głęboko w zakalcach mielone są w żarnach z... głupoty?1 punkt
-
w lot Araniella — krzyżak zielony aby podobać się krzyżakowej włącza dojrzały zielony neon łapiąc w puchu bzu za stelaż łodyg strojny w letargu — w śnie faraonem z miodowych kwiatów pył cytrynowy jak saharyjski w ośmioro oczu piach zdobi odwłok — opistosomę gdy drganiem nitek zakreśli proste płochy i w ruchu mąż nieuchwytny tak tylko może szyć krzyżakowym muszkę dla jej ust — krzyżak na wiosnę1 punkt
-
Gdy pachnie konwalią maciejką i bzem świat staje się bajką nie ma bram Gdy pachnie prawdą oraz życzliwym świat podobny jest do snu Gdy pachnie śmiercią czarny karawan idzie drogą a za nim łzy Gdy pachnie śmiechem wszystko prawdą za nią tylko to co miłe Gdy pachnie głupotą nie szumią drzewa stary człowiek ma żal Gdy pachnie zacnym cieszy się przyszłe oraz nadzieja na lepsze jutro1 punkt
-
1 punkt
-
Podziwiałem w pierwszym lustrze : motyle, kwiaty, krzewy… W elektronicznym zwierciadle widziałem : czerwień, żółć, kreski… i rozpoznałem twarz człowieka.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
przy brzozowym zagajniku wszystkie marzenia świata w koronie z drutu kolczastego pana śmierci Smotri my tut wsie żywiem kak bratja przez dziurę w potylicy gwiazdy świecą tak jasno na drzewo poznania dobra i zła jeszcze przez chwilę dusza pachnie ciałem w rozlanym blasku na bezlik strumieni urodziny nieba1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz Być może : "Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia." Wiersz na duży plus. Pozdrawiam.1 punkt
-
Na stacji stoi pociąg donikąd nikogo nie dziwi jego bezsens Ludzie wsiadają proszą o bilet się uśmiechają czują że żyją Na stacji stoi pociąg donikąd kiedy odjedzie nie ważne Przecież i tak nie zatrzyma przygody która się zaczyna Na stacji stoi pociąg donikąd jego sława aż po horyzont Wszyscy czekają czasu jest dużo nadziei nikt tu nie psuje1 punkt
-
W nas jest siła W nas jest moc I dla nas jest ta upalna noc To jak dotyk Boga Magicznego absolutu Więc pokochaj nas I dokonaj cudu! W ten majowy czas1 punkt
-
1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz I te marzenia, tak doniesione I te pragnienia, będą skończone Fajnie. Miękko. Z polotem Pozdrawiam miło, M.1 punkt
-
@ja_wochen Bo na inność, ta swoboda Wybieranie, no i kłoda Ciekawie napisane Na plus :) Pozdrawiam miło, M.1 punkt
-
Oddychaj spokojnie, młody. Nadejdzie czas gdy wzejdzie księżyc i złapie słońce za rękę. Pojdziesz na pola gdzie złote ziarna dają mądrość. Dla młodych. Weź w swoje ręce brud tej żyznej ziemi i wyrzuć go na wiatr. Nieś go daleko. Lecz rannych, lecz blizny. W krainach bliskich i dalekich. Ja już w nocy nie śpię, nie chcę tracić czasu. Teraz, gdy się obudziłem, widzę, co zmarnowałem1 punkt
-
,, Pan wśród radości wstępuje do nieba,, Ps 47, 2-3 niebo domem gubimy cel życia odwracając się od Światła jak ryby w głębinach po ciemku szukamy miejsca na ziemi zapominając o celu zadowalamy się chwilami jakimi czaruje świat Jezu Ty jesteś Światłem i Drogą zawsze możemy powrócić na jasną stronę życia robimy to zbyt często Jezu ufam Tobie 5.2024 andrew Niedziela, dzień Pański1 punkt
-
@andrew Na te ryby, i ciemności Nie na niby, brak jedności Pozytywny wiersz z przesłaniem Nie byle co Pozdrawiam miło, M.1 punkt
-
Nie szukaj, co ma do Ciebie przyjść to przyjdzie. Ja dla odmiany wierzę w przeznaczenie. Również dziękuję za rozmowę i życzę "kolorowych snów" :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dziękuję za odpowiedzi na pytania :) Moje pytania dotyczyły kompetencji co do pisania książek, które oflagowałeś kategorią religia, etyka. Tu zdradzasz, że to proza, a u nas zaprezentowałeś tylko wiersze, niekoniecznie można by się tego spodziewać. Jeszcze jest zwykle taka kategorią jak wspomnienia, pamiętniki, skoro to Twoje przemyślenia niejako wyssane z palca, bo nie odnosisz ich do jakiejś specjalnej działalności, zawodu, wykształcenia, to być może takie określenie byłoby bliższe. Poniekąd każdy uczestnik tego forum jest na jakiejś drodze, każdy jeden nosi w sobie jakieś przesłanie. Pozdrawiam 🌞1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@poezja.tanczy pszenica też jest jedną tutaj z możliwości. Dzięki, trzym się. @iwonaroma uff ;)1 punkt
-
@jan_komułzykant Dystych udany. Pozdrawiam. @poezja.tanczy Dzięki za dwuwierszowe, celne komentarze. Pozdrawiam. @andreas @andreas Różnorodność spojrzeń na problem ciekawa. Pozdrawiam.1 punkt
-
@poezja.tanczy z prawdziwą to bywa różnie. Często to jest Nieme kino. Pozdrawiam Przeczytałem z przyjemnością1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - miło że czytasz - dzięki - Pzdr. Witaj - dzięki za czytanie i wiersz - Pzdr. Witam - cieszy mnie twoje czytanie - Pzdr.1 punkt
-
@Somalija @iwonaroma @Bożena De-Tre @Moona @Leszczym @Nata_Kruk @Czarek Płatak @poezja.tanczy @slow @Wielebor @Nefretete @xWhisky Dziękuję pięknie wszystkim, którym wcześniej nie zdążyłem za komentarze i serduszka. Nie logowałem się od kilku miesięcy, zatem przepraszam za zwłokę, ale lepiej późno niż wcale.1 punkt
-
@Marek.zak1 Rutyna to stabilność i porządek. Daje poczucie bezpieczeństwa i zmniejsza entropię wykonywanych czynności, przez co łatwiej pogrążać się w pasji i zgłębiać zainteresowania, być we własnym wszechświecie. Bardzo nie lubię kiedy coś niszczy rutynę mojego dnia i przeciąża mnie sensorycznie. To właśnie wtedy występuje tytułowy meltdown, z którego trudno się podnieść.1 punkt
-
oto początek tekstu tu słówka sklejające się na jakąś sytuację dzwonek do drzwi szlag by to zaraz wracam wstaje wraca tu bohater o robi coś ciekawego chyba ma z czymś problem coś przeżywa coś go przeszywa fafik skomla o spacer no już wstaje wychodzi akcja dzieje się sama wraca w tym miejscu następuje zwrot niespodziewanie zaskakująco patrzy oniemiały a teraz chwila ciszy bo nie sposób opisać w końcu co dzieje się w jego wnętrzu a ja pójdę po herbatę wstaje i idzie krokiem zabójczym ******************************** wraca odmieniony z kubkiem wciągającej cieczy akcja wraca na tory następuje rozwiązanie dobre lub złe następuje rozlanie herbaty komputer pada szloch synteza złości wszystko przepadło teraz już nikt tego nie przeczyta tylko człowiek zostaje przeczytany 30 IV 20241 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne