Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.04.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. gdyż łatwiej lata się na dzikim gęsim piórze niż na plastikowej klawiaturze
    3 punkty
  2. człowiek czasem lubi się bawić a z czasem czas ma pewny ubaw
    3 punkty
  3. Idzie brzuchomówca, myśli czemu stwórca dał brzuch zamiast serca.
    3 punkty
  4. Po pierwszej burzy Zielono — zgubiły się Ptaki w świergocie
    2 punkty
  5. słowa płyną strumieniem serwowane rozrzutnie jak jesienią deszcz przyznajemy się do nich w zależności od pogody 1.2024 andrew
    2 punkty
  6. Morze Wycofać się nie znaczy przegrać (powiedziała stanowczo i zdecydowanie). Kiedyś miałam marzenia, ale porwał je wiatr. Dziś widzę je w oczach dziecka (To cały jej świat). Czas, który jest darem ulotnym… uchwycić go każdy może (tak by powiedział mistrz). Ale po co to robić? bo jest darem niebios Wystarczy po prostu iść Wystarczą oczy otwarte (Świadomy i prosty cel. Od punktu a do b. Nie musisz spieszyć się) Wśród ludzi i dla ludzi (zobacz, jakie to trudne) Wystarczy piasek Wystarczą palce (Zobacz, jakie to piękne. Jak boskie to są uczucia)
    2 punkty
  7. -Mistrzu, czy ludzie kiedyś polecą na Księżyc? -Kilku poleci, wielu zaś żyć będzie w nędzy. -Czy to znaczy, że lepiej tam się nie wybierać? -Znaczy, że są to bardzo kosztowne marzenia.
    2 punkty
  8. ~~ Pozorant Jędrek, rodem z Krakowa, za Konstytucją ciągle się chowa - a której rozumienie kładzie sie na nim cieniem. Gen partiokracji - w nim tkwi osnowa .. ~~
    2 punkty
  9. @jan_komułzykant :))) Też słyszałam, że nasi lotnicy to potrafią:) a nasi poeci równie świetnie sobie radzą:) Dziękuję @agfka ;);) 🌞 Podziękowania:) @Nefretete :) Dziękuję bardzo i również serdeczne pozdrówki @poezja.tanczy :) Dziękuję i również miło pozdrawiam:) @Olgierd Jaksztas :) Kaligrafia... Super. Podziwiam kunszt wschodnich kultur w tym względzie - zarówno Sztuka jak i Medytacja. W naszym starym piśmiennictwie podziwiam Inicjały. Oryginalna ta Twoja twórczość. Również pozdrawiam i dziękuję:) @jaguar :) dzięki
    2 punkty
  10. Nie śpieszę się nigdzie bo nie ma po co. Terminarz spalił wszystkie wizyty. Ty już zamknęłaś ten dzień na zawsze. Wyrwałaś serca co nie zastygły... Powtórzę Twój zamysł, ale nie teraz. Jeszcze nie koniec Tej właśnie chwili. Zbyt wiele bólu, zbyt wiele żalu, Zamknęłyby drogę od teraz do nigdy... Chyba niedobrze, niedobrze zrobiłem, Że nie przerwałem czasu wspomnienia. Przecież wiedziałem, że wszystko na nic, Że nie ma tutaj mojego miejsca... Przecież to czułem aż w szpiku kości! Naprawdę wiedziałem, że tak to będzie. Tak wiele zaschło łez słonych na twarzy, Tak wiele pustych... modlitw żałosnych... Idę do Ciebie... Pewnie nie czekasz. Tak wiele barwnych dróg jest przed Tobą. Ja mam swą własną, błotnistą i mroźną, Pójdę jednak dalej... z pochyloną głową. Samotnie tak jak Ty. Wiersz oprócz tego, że mówi o autorze, dotyczy także osoby, która przed wcześnie zakończyła swoje życie. Moim zdaniem miała rację.
    1 punkt
  11. wierzę w twoje dłonie gdy leżą obok moich i w oczy błękitne i spojrzenia na biodrach skupione wierzę w to wszystko... moje serce sarnie będzie lgnąć do ciebie będzie bić na marne
    1 punkt
  12. Jak ciemno w moim pokoju, a biały papier słyszy twoje myśli, że ty wcale nie zamierzasz z nim pozostać. Lecz wąskim duktem zbiegający ogród podobny kobiecie, która zbiera jabłka przypomina natrętnie, iż znów będziemy musieli się spotykać tą, z głębi serca, dojmującą troską 26.03.2021
    1 punkt
  13. Ale Homerku czesz se z cukrem. O, Hela.
    1 punkt
  14. Gdyby tak ona zwyczajowo użyła wałka raz, czy drugi byłoby jeszcze ok - ot kilka bardziej lub mniej zasłużonych ciosów, ale ona przejechała walcem i zrobiła z niego płaskie podłoże pod krwawe imię kobiecej zemsty. Seranon, 12.04 2024r
    1 punkt
  15. "Czas się zielono" w oknach układa Skrzypi słowika stara pozytywka Okrągłe oko otwiera poczwarka Dziewczęta noszą nagie usta Pod futrem kotki rozkosz już ciężarna" To prawda: zieleń piętrowo wchodzi w przestwór pobladły Lecz nigdy nie usłyszałam w kwietniu słowika Wierzę na słowo iż oko poczwarki bywa okrągłe gdy usta dziewcząt są ustrojone w jaskrawą szminkę A w domach kicie - wysterylizowane - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - " - Twoje włosy hiacynty - - Twoje palce armia - Strąć mnie w głębsze pragnienie" - Czyimi włosami bywają hiacynty? - Ile palców liczy sobie armia? - Nie chcę być strącana bowiem pragnienia się nie ugasi kiedy głębia
    1 punkt
  16. życie powiedz kim jesteś pieśnią rzeźbą poezją a może nicością życie powiedz mi prawdę czy jesteś momentem małą chwilą bo jeżeli tak to ja z ciebie więcej wycisnę - będę żyć całą piersią życie ja bardzo cię kocham jestem twym niewolnikiem tanio się nie sprzedam
    1 punkt
  17. Młodzieniec z osady Podgórze chciał wystąpić w tańcu na rurze, podczas castingu przez brak treningu spadł z rury przy pierwszej figurze.
    1 punkt
  18. śmierć moja czy róży - która w wazonie usycha kruche liście jak dłonie chwytają się już tylko kurzu śmierć moja czy róży... kto się odważy zapytać
    1 punkt
  19. U, gratulacje :) A na jutro tort u Jana?
    1 punkt
  20. z dziejowego rocznikarstwa wynika ciągły obraz zdarzeń Grecy wcześniej niż Rzymianie prześledzili ich historię mechaniczne skupienie jednostek związanych jednym prawem plemię społeczeństwo naród historie granic między nimi to pomnik twórczości ludzkiej w polu mowie i legendzie bogactwo od zawsze aspiruje do znakomitszego pochodzenia spinki klamry pierścienie konsekwencja osiągnięcia celu przesuwa granice podbój grabież zabór gloryfikacja odmawia historykom rzeczywistości tworzy mit
    1 punkt
  21. @violetta Pije i pali papierosy, więc nie pachnie jak mężczyzna, a mnie traktuje bardzo niegrzecznie...
    1 punkt
  22. wszystko ułożone jak w katalogu który otwieramy na ostatniej stronie wiem zaczynasz się od słowa dobranoc naoczni świadkowie twierdzą że twoje kruche ciało uśmiecha się czasem w lustrze jest w zestawie kilku wierszy które znikną bezpowrotnie
    1 punkt
  23. Proszę tylko o chwilę, o parę sekund z życia. Parę słów rozmowy, jedno małe wyjaśnienie. Wśród budzącego się dnia wśród chmur i wschodzącego słońca, powiewu wiatru i padającego deszczu. Parę chwil radości w mroźny dzień. W czasie padającego śniegu wpaść nie mogąc iść dalej. Podnosząc się na kolana, w tyle widać wiatr i padający śnieg. Jedno słowo wszystko zmieni czy jest już za późno czy nikt mnie nie słyszy? Trudno podnieść się może ktoś poda rękę. Przed Tobą dzień za Tobą noc. Z jednej strony cisza z drugiej gwar i zgiełk nie dadzą Ci chwili ani możliwości wyjaśnienia. Co teraz chcesz wyjaśniać? Mogłeś myśleć wczoraj.
    1 punkt
  24. we śnie nieprzespanej nocy wiersze siedzą na przystanku jak zwykle spóźnione kulawe ostatni tramwaj w kolorze gwiazd przedziera się przez stare miasto ulice plączą się między słowami wykropkowane brukiem otwieram się na ostatniej stronie w oknach botoks czekam na ciebie i mój elektrokardiogram
    1 punkt
  25. @Nefretete fajnie, bardzo dziękuję ❣ Pozdrowienia
    1 punkt
  26. U nas też się mówiło wiater. Czasem jedno słowo może zaprowadzić w dawne chwile. Pzdr 🍀
    1 punkt
  27. Święto Trzech Króli, Marek, gej w Brześciu, opieszałości nie mogąc znieść już…. odrzekł: - Och królu ty mój złoty, na osobistą? Marzę o tym! Szczęściarz, w Trzech Króli, króli miał sześciu.
    1 punkt
  28. Dało się nawet zauważyć lekkie podobieństwo do świata chwilę wcześniej oglądanego na ogródku. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  29. Taki mały Aleksander Macedoński może tam sobie rośnie, a my tylko o Mistrzu i o Mistrzu... ;-) Pzdr :-)
    1 punkt
  30. Cieszę się. Tak, wszystko wydaje się, jakby żyło, łypie ślepami. Wolę koty ;-) Pzdr :-)
    1 punkt
  31. @iwonaroma Ja niedawno napisał pierwszy raz długopisem, i to nawet nie bardzo mogę powiedzieć jaką zmianę text we mnie wywołał, bo to czary. Zacząłem ćwiczyć kaligrafję również... Fajnie, że przypomniałaś mi, żeby pisać normalnie, bo znowu mi się nie chce, a początek tamtego mojego to: Téy ręki chyba ráz pierwßy ruchy Przywykłéy kurzym ∫tukaniom Pradawne Rodu kieruią duchy Oporną ßeptom i graniom. Pozdrawiam :D
    1 punkt
  32. @agfka Jeden już jest, i podziękowania dla Ciebie, bo takiego czadu się nie spodziewałem, faktycznie świetna forma, napisałem o migoczącej podłodze w windzie, też jest taka w tramwajach itp, chodniki też mrugają :D
    1 punkt
  33. @jan_komułzykant Na geja sprawa, i ta rozłąka Mała poprawa, wystarczy słomka Świetny teks Uśmiałem się :) Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  34. @kwintesencja Miasto żyje, i doradza Śmierć się śmieje, miasto zdradza Pięknie, jak to u Ciebie Zawsze warto wrócić Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  35. @Leszczym Na wygody, i rozstaje Poczekanie, się nadaje Ciekawe pisanie Walce czasami szkodzą, a czasami pomagają Pozdrawiam miło, M.
    1 punkt
  36. Fiu fiu🌞 to ci wyszło ,:) i jak obu płciowo bez wyróżnień, żeby nie powiedzieć,na czym zwykło się latać 😉
    1 punkt
  37. @kwintesencja dobry wiersz i choć Śląsk znam tylko przejazdem:), to sepia mówi wiele ( choć wydaje mi się, że to już w pewnym sensie chyba melodia przeszłości). Pozdrawiam:)
    1 punkt
  38. @viola arvensis Treść się podoba, pomimo że nie rażą-:) mnie zaimki osobowe, jakie w tym przypadku są na miejscu. Pozdrowienia przesyłam
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. Kleryk Franciszek, na dworcu w Sztumie, rzecz z grubsza biorąc - stał dzisiaj, w tłumie. Teraz się żali, że coś go pali. Z grubsza rzecz biorąc, cieńszy też strumień.
    1 punkt
  41. @Corleone 11 Tak wyszło, kobiety zawsze robią z igły widły, więc dużo mówiły a ja przeanalizowałam sobie kilka rzeczy i napisałam ten wiersz...
    1 punkt
  42. @poezja.tanczy Dziękuję bardzo, wiele te słowa dla mnie znaczą. Pozdrawiam serdecznie :D
    1 punkt
  43. Witaj - dzięki za czytanie i miły komentarz - Pzdr.
    1 punkt
  44. Dziękuję:-) Słowa nigdy nie są dość piękne. Tutaj mam nadzieję, że nie tylko o prostym behawioryzmie. To taki spoecjalny rogalik, nie sevendays z torebki ;-) Pozdrawiam i dziękuję :-))
    1 punkt
  45. Może nie chcą i świat stanął na głowie ;-) Pzdr
    1 punkt
  46. Marzec 22: ...w garncu... turkusowe zielenie błękity akwamarynowe śniegu porażająca biel Poróżowiała magnolia przy ogniu złotych dreszczów Marzec 23: (Prawie) wiosennie zapach pól gdy na łąkach słonecznieje podbiałem w przestworzu płacz i lament - skowronek w dziobie jastrzębim a błękit tragicznie bezduszny Marzec 25: Palmowa. Fresk Krzyżowa pasja miewa odcienie purpury przepachnionej różami. Zielenieje palmą witrażu, rani zmierzchu kroplą koralową zmartwychwstaje z dereniem. Marzec 26: W Wielkim Tygodniu Witraż kaleczy amarantem pudruje pyłem chiaroscuro Upostaciowanego na krzyżu. Stamtąd majolikowym tłem ścieka Boga błękitna krew Marzec 29: Ogrojec Wzlot lub odlot odjazd przeprawa rejs spadanie albo balans w mgielnej kapsule ze złotymi cętkami w Ojca tęczówkach Marzec 30: Ryba Kiedy go oprawiali - krew Syna Człowieczego mdliła zwykłą krwią. Zapachniała fiołkiem po Zmartwychwstaniu. Także mirrą różą nardem i winnym gronem. Wielki Post 2018
    1 punkt
  47. przerysowałam cię miłością nasycona ogrzałam miejsca chłodne oczy smutne jeszcze wczoraj czułością rozweseliłam teraz samo złoto wokół tętno w zachwycie pulsuje na policzkach okład gorący wilgotne pocałunki i pąki otwarte na oścież
    1 punkt
  48. Kraków bez Pana czy Pan bez Krakowa? Jakieś nieporozumienie względnie w sercu bolec, iż wszystko może się zdarzyć o przewidywalnej porze, kiedy tarninopodobne ustrojone w biel przydymioną. Gra suitę bezgłośną forsycja uradowana wiosna z rękawa wysypała fiołki pachną mimozą żółte narcyzy a przyciężkawym piżmem hiacynty. Lecz Pan tu przecież jest, Pan tylko na chwilę za tą furtką uchyloną do rajskich Zaświatów: żadne Pańskie odejście, tłumaczenie dla niedowiarków, bo dla mnie życie się zmienia, ale nigdy nie kończy. Wieliczka, 24.03.2024
    1 punkt
  49. szklą się listki zetlałe czerwień buków odpada park w błękitnym polarze cierpnie głóg z berberysem dzień wysysa świetlistość zmrok po cieniach zakrada w farby niebo przemienia i zmarznięty półksiężyc szepty szumy półgłosy przykręcony wodotrysk lśni zetlałe listowie w szkarłat buków rozpada twój kapelusz burgundem czarny płaszcz rękawiczki tłem dla myśli przechodnia gdy popatrzył ci w oczy światło dnia się zasysa a zmrok w cieniach zakrada ponad maską jak czador jasne czoło zbrużdżone tym co dzisiaj przyniesie na zielone "pojutrze" skrzy zetlałe listowie w koral buków upada w rozrzuconej przestrzeni gdzieś pomiędzy steczkami złote włókna pajęczyn: właśnie pora zmierzchania dzień zasysa świetlistość zmrok wśród cieni się skrada bohomazem listopad: jakiś taki jaskrawy choć złocienie przemarzły i miechunki rozeschły szklą się listki zetlałe czerwień buków odpada dzień wysysa świetlistość zmrok po cieniach zakrada 21.11.2020
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...