Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.01.2024 uwzględniając wszystkie działy

  1. Gdzie mam się zgłosić, by tak kontrolnie, Na próbę umrzeć we własnym domu, W pełnym komforcie i w chwili wolnej Wyżyć się, ale bez aktu zgonu? Jaki formularz wypełnić trzeba, Żeby legalnie, w obronie własnej Kopnąć w kalendarz, lecz sponiewierać Tak, by się ocknął w dogodnym czasie? Bo mnie tak kusi w tunelu światło I to, co za nim tuż się znajduje, Lecz respektując procedur jawność, Mam prawo wiedzieć, czy śmierć polubię.
    7 punktów
  2. jeżeli słowo nie przełoży się na czyn wprost proporcjonalnie do ciężkości dźwięczy pusto jak dzwon któremu wyjęto serce
    7 punktów
  3. De_presja Gromadka Kruków w domku na Żuławach, recepty szuka, znikła po opadach. Poniżej zejść już nie można, choć ziemia tu wielodrożna. Wiośni się w głębiach nowiutki almanach. styczeń, 2024
    5 punktów
  4. Miałem pisać o czymś innym lecz się właśnie dowiedziałem, przez przypadek, trafem dziwnym, że na zawsze odszedł Franek. Znałem tylko go z imienia (nawet nie wiem czy prawdziwe), pozostawił mi wspomnienia, zawsze wierszem mnie zadziwiał. Choć go nigdy nie spotkałem, jakiś żal za serce ściska, nie przeczytam już go więcej... Odszedł człowiek i artysta. Nikt dwa razy się nie zdarza... Kto przeminął, nie powróci, świat przechodni pozostawił, dla przechodnich, żywych ludzi. Jednak ciągle nie dowierzam, czas wnet ślady pozamiata, przecież był tu jakby wczoraj... Nie do wiary! Nie ma Franka? Miałem pisać o czymś innym, wiele ważnych jest tematów, lecz przełamać się nie mogłem, gdy odszedłeś. Żegnaj Franku.
    5 punktów
  5. jak zasuszony kwiat nie obronię się przed słońcem w dłoniach zamknęłam twój sen zachłannie biłam się o ostatnią kroplę życiodajnej rosy gdy zakłuło dotarło do mnie że jestem jak róża
    4 punkty
  6. 4 punkty
  7. przepełniona wspomnieniem kołyszę się na tej kryształowej tafli zagubionego lustra skazana na dożywotni bezkres podaję ci bezsenną dłoń wręczam zaprzepaszczoną przyszłość już nic nie będzie takie samo jak w poprzednim świecie nie wskaże drogi pomiędzy pola umarłych snów jestem aby życie wręczyło ci krztynę kryształowego powietrza ponury poranek z którym nie chcę się narodzić przyśnij się mojej rzeczywistości odszukaj we mnie ucieleśnienie łez każdy dzień przynosi coś jeszcze każda noc oswaja spadające gwiazdy a kiedy już przepadnę ucałuj moje serce zamknij pieczołowicie duszę
    4 punkty
  8. Ja kłamię Ty kłamiesz On Ona kłamie Nawet lepiej My kłamiemy Wy kłamiecie Oni kłamią Szkoda słów Wysiewać ziarna w taki mróz W sieci każdy ma swoje ścieżki Cisza aż krzyczy Tylko że nikt nie słucha W taki chłód Marzną serca szybciej niż dłonie Na zgodę
    3 punkty
  9. nakreśliłem plany skreśliłem to i owo odrzuciłem zmiany zostało tylko Słowo
    3 punkty
  10. Tak nam o suchym pysku niedobrze, Siedzieć po stołu przeciwnych skrajach, A moglibyśmy sobą upajać Zmysły. Ach, gdyby tak móc się pożreć. Czasem się mamy na wargach styku. Wystarczy przełknąć, by posmakować, A zamiast uczty, spluwane słowa Na papierowych dróg krawężniku. Choć się chwytamy wszelkich sposobów, By nam wybuchły kubki smakowe, Gdy puste brzuchy wzajem o sobie Myślą, jedyny smak znają - głodu.
    3 punkty
  11. Raz nowożeńcy z Zalesia Górnego mieli się kochać aż do upadłego. Choć oblubieniec był jeszcze w gazie skończył pieszczoty po pierwszym razie. Spójrz na wers pierwszy i pojmiesz dlaczego.
    2 punkty
  12. mojej miłości nie policzysz słowami to kredyt zaufania umowny spłacać go będę w czynach z oprocentowaniem
    2 punkty
  13. lim0 – obyczajny Pewnego kibola z Pucka nie cieszył mecz tylko młócka, ustawiał „ustawki”, aż raz częścią ławki tak dostał, że wypluł płucka. limF – frywolny Rumpologa z miasteczka Góra ciekawiła ludzka natura, macał męskie pośladki, badał czy jędrny, gładki jest wesołka, a szorstki gbura.
    2 punkty
  14. Fajne :) 2 ...........................................................postradał (?) (znikł po opadach) (gdzieś w szufladach) 5 .........................................................almanach (?)
    2 punkty
  15. Tak, każdy być może ma swój ulubiony.. kojący głos, głosik. Cieszę się, że skorzystałaś, wg mnie jest lepiej.
    2 punkty
  16. @Omagamoga - @Tectosmith - pięknie dziękuje za polubienie -
    2 punkty
  17. @sisy89 Pięknie, bardzo. Lubię Twoje wiersze, zawsze inspirują. Głupio, że nie zauważyłem go rano. ... poznali skrawek siebie słońce topiło się w morzu zachód zabrał ich cienie zniknęli ... Pozdrawiam serdecznie, Miłego wieczoru
    2 punkty
  18. Z nieba sypnął mi łupież Boga O jak sypnął! Ugrzęzła mi w nim prawa noga O jak zimno! Jeszcze tylko wstać jak co rano, Marząc, by był to czas na dobranoc, By biały puch głowy obsypał, Swoją zawieją głowy przerypał, By nowy dzień nam dano. Zima na ramiona mi spadła, Ciężkie macki bezwstydnie pokładła, Okryła swym szalem, Zakryła woalem, Że noc szybko zapadła. Noc się chyli ku sennej zadumie, Rozprasza, widnieje, nic nie rozumie, A słońce wstaje, Nad świata skrajem, Rozlewa swe szaty w cichym poszumie. Nowy dzień do życia się budzi, Szepcze cichutko, że nas potrudzi, Tak było i będzie, Tak jak i wszędzie, Niech tylko nikt nie marudzi... 16 stycznia 2024r.
    1 punkt
  19. właściwie nie ma znaczenia o czym mówi jego tembr jak miód jego fala jak jedwab nie muszę uruchamiać głowy tylko słucham słucham sercem
    1 punkt
  20. pan m wierzy w naukę dlatego boi się zaglądać w lustro bez maski po niedokończonych miesiącach odkażania swojego odbicia oraz pozbyciu się wszystkich resztek białkowego kapsydu wirusa z zakończenia sumiastych wąsów pan m w końcu ostatniego mgnienia wiosny postanawia opuścić wysterylizowany dom i odwiedzić ukochane wnuki w pasie szahida
    1 punkt
  21. w żagle wiatr odpływam tam gdzie nastanie świt zakotwiczę daleko od tych zgliszczy bez wojen sama ze sobą zbędne myśli precz brak efektu domina
    1 punkt
  22. Sami ze sobą W kamiennej przestrzeni Przeszywają mroki światłami. Czasami rozbija ciszę błogą Łoskot niedomkniętych okiennic. Czasem cały wszechświat zalśni źrenicami. W latarni na ruinach klifu Można tańczyć w kuchni, Albo śpiewać. Miodowe okno marszczy się od pływów. Wszystko wydaje się cudem, Gdy połowy przetapiają się w jedno.
    1 punkt
  23. skromnie szepnęła mi pani, w kolorach - po pierwszym razie, mogę raz po raz. ;)
    1 punkt
  24. @Nata_Kruk hej Natko, skorzystam z podpowiedzi, bo samej mi się nie podoba moja końcówka ; wklejone na chybcika:( Co do pytania... to nie odpowiem :) W sumie mogłabym, ale nie chcę zawężać interpretacji, które przecież mogą być różne. Tak czy siak, każdy pewnie słyszał/słuchał czegoś kojącego - w tym głosu - więc na własny użytek każdy wie o co chodzi. Dzięki:)
    1 punkt
  25. 1 punkt
  26. @violetta biedny on, jeśli o tym nie wie, a ma być ustrzelony:))
    1 punkt
  27. @Nata_Kruk Pewnie już nie odpowie. Pozdrawiam.
    1 punkt
  28. Co w duszy gra to w sercu bije rezonans prawdę powie choć chemia na kilometr
    1 punkt
  29. No właśnie... o ten.. kilometr.. a nawet kilometry chodzi, a w sercu.. bije.. :)
    1 punkt
  30. Lubiłem, Jana Kaczmarka, za życiowe teksty, bo kto czasem nie czuł się: jak Goliat na pchle, jak pchełka na ćmie, mól w otchłani wód, który liczy wciąż na cud! Oj naiwny, naiwny, naiwny, dziecko w kwiecie lat, choć w intencjach to w zasadzie pozytywny! I trochę z innej beczki
    1 punkt
  31. W wolnej chwili całość wysłucham... lubię słuchać 'Kaczmara'.
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. Ale to już tak nie porywa serca. Nie brzmi dobrze, gdy się czyta na głos. ;)
    1 punkt
  34. na to bym nie wpadł ;)
    1 punkt
  35. @Sylwester_Lasota No właśnie. Warto mierzyć siły na zamiary. Pozdrawiam
    1 punkt
  36. proponuję komore deprywacji sensorycznej
    1 punkt
  37. Był taki film, amerykański oczywiście :) Kilkoro studentów robiło sobie doświadczenia ze śmiercią kliniczną, żeby podejrzeć właśnie to światełko lub co jeszcze tam podejrzeć się da. Puenty oczywiście nie podpowiem, żeby ciekawości nie popsuć drążenia ;) Wiersz przywołuje uśmiech, chociaż niekoniecznie dla kogoś z depresją taką reakcję wywoła. Zresztą ciężko powiedzieć, bo z tym bywa różnie. Mam tylko jedną uwagę a propos powyższego cytatu. Moim zdaniem są dwa rozwiązania, bo teraz trochę nie bangla, między kopnąć / ocknął, a więc: Tak, by się ocknąć w dogodnym czasie? Tak, bym się ocknął w dogodnym czasie? Pozdrawiam.
    1 punkt
  38. Coś w tym jest! ;> Ja za nim nie przepadam, jest takie wyeksploatowane... :P Ale tutaj mi pasowało do konwencji ;D Oczywiście, że osobno, uciekła mi spacja, dziękuję bardzo!
    1 punkt
  39. Bardzo dziękuję ;D
    1 punkt
  40. @jan_komułzykant Początkowo pisałem to właśnie pod melodie, ale było to dawno a melodii nie zapisałem Niedawno przeglądałem stare zapiski i trochę to przerobiłem
    1 punkt
  41. Piękny wiersz Zwłaszcza powyższe fragmenty. Czy można coś jeszcze dodać ? ;)
    1 punkt
  42. Cierpienia przez dzień i z powodu nocy znowu pełnia i nie ta pora roku
    1 punkt
  43. @Nata_Kruk Pewnie już śpisz, ale dobranoc :)
    1 punkt
  44. @Sylwester_Lasota Kiedyś pewnie ktoś zdefiniuje te znajomości i przyjaźnie, gdy nie widzisz, ale czytasz wiersze i rozmawiasz z kimś... To nas ubogaca, że można się tak kontaktować... Myślę czasem o Iwonie, przychodzi do mnie nad ranem lub po południu ze swoimi wierszami, pełnymi ciepła....
    1 punkt
  45. Witam - chyba tak - dzięki za przeczytanie - Pzdr.serdecznie. @Tectosmith - dziękuje -
    1 punkt
  46. noc szuka snu światła nie gasną tkwią w głowie trudno dojrzeć granice blask oślepia drąży tunele brakuje oddechu świt daleko nikt nie zapłaci za nocne czuwanie rozlane myśli zbierane pełną wody gąbką się rozmazują stojące w wazonie kwiaty nie dają odpowiedzi budzą zwątpienie chwile ucieczki w nicość nie toną codzienność trzyma za ręce nie zamyka oczu 1.2024 andrew
    1 punkt
  47. Od codzienności można uciec tylko na chwilę, ładnie bardzo. Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  48. @sisy89 Kolce i róża - zdawałoby się, że to tak wyświechtany motyw, że już nic nowego nie da się z niego ukręcić. A jednak ukręciłaś. Doceniam bardzo!
    1 punkt
  49. ból nie pozwala zapomnieć o życiu pustoszy nerwy dziki gon poślubiłam zbytek przestrzeni i coroczne zawieszanie smutku na świątecznej choince słoje w deskach podłogi są takie wyraźne cierpienie wyostrzyło mi wzrok wszystko robię źle jesteś już po drugiej stronie mgła księżyca przybywa nie ma rozmowy biały sen
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...