Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Samotność w spektrum Powiedzcie, jak to działa, bo wciąż nie rozumiem; Rozmowa się urywa - Z czego to wynika? Widzicie, mam tak zawsze, że gdy ktoś zapyta, Odpowiem, no bo przecież z nim koresponduję. Nic nie ma, druga strona wciąż nie odpisuje; Po czasie wciskam odśwież, lecz ponownie cisza, I czekam, bo jest online, widzę na znacznikach Ikonkę dostępności - dziwnie znów się czuję. Czy trzeba, by rozmowa była podtrzymana, Zaklęcia pradawnego, z wielką mocą użyć? Ze światem neurotypów mam do pogadania, Choć widzę, że częstokroć jest po prostu głuchy. Dlaczego tak się dzieje? Dosyć mam czekania, Lecz jeszcze, dla pewności, wykasuję cookies. ---
    8 punktów
  2. Nie zadowolę wszystkich, Nie ma takiej możliwości. Piosenkę zapiszę od nowa, Od nowa poskładam Kości... Nie będzie historii, powtórki, Nikt tego już nie potrzebuje. Zapętli się sprawa nie moja, Nikt więcej tego nie wygugluje. Nie! Nie zadowolę nikogo, nic! Nic... I wcale nie chcę! ... Powiedz, że mogę już odejść, Że zniknę razem z tym deszczem... Słońca... Nie będzie. Nie!
    7 punktów
  3. Wszystkie - bez wyjątku - nowe, stare i te zdziczałe przy których stoją kikuty drogowskazów nazw zapomnianych porośnięte nie jedną trawą , dokądś prowadzą. Więc gdy poczujesz się zagubiony ... wędrując jedną z nich przypomni sobie ten wiersz . A potem dalej śmiało idź prze siebie , bo może właśnie ta ... ta droga zaprowadzi cię dziś , jutro albo kiedyś ... tam gdzie odnajdziesz to coś , coś co nazwiesz swym szczęściem.
    4 punkty
  4. 4 punkty
  5. powraca jak bumerang wraz ze smrodem na smyczy i w kagańcu w ryzach utrzymać już się nie da
    3 punkty
  6. Taki to ma gadkę prima, wiele z was się nie powstrzyma przed bliższymi kontaktami, co się zwykle kończy łzami.
    3 punkty
  7. Za cienki jestem Bolek żeby nagle wszystko co wokół dobrze rozumieć i połączyć te porozstrzelane fakty pomieszkane z tysiącem kosmicznych przypuszczeń i nawet podczas nieziemskich tortur - zdaje się elektrowstrząsowych - nie umiem tego sensownie uczynić. Warszawa – Stegny, 27.12.2023r.
    3 punkty
  8. niczym roślina bez korzeni usiłowałam żyć powietrzem w tempie i kierunku pozbawionym plonu nie nadając sensu dniom oczekiwałam go od życia bez zrozumienia że świat widzę nie jakim jest lecz jaką byłam ja sama świadomość tego dociera często z opóźnieniem jak u Bukowskiego trzeba wiele razy umrzeć by narodzić się na nowo i przyjąć siebie
    2 punkty
  9. jedni za darmo a drudzy za bardzo duże pieniądze pierwszych się lekceważy a drugich przecenia dlatego nie ma nic za darmo a wielkość jest odległa dla tych co kalkulują
    2 punkty
  10. Nie wiem, Nie pamiętam. Dlaczego ponownie, Rok podsumowuje taką późną porą? Tutaj jakaś panna, Przy piwie bliźnięta. Czy właściwym będzie, Rok dzielić na czworo? Wiosna do lamusa, Ledwo pamiętana. Jesień z zimą niczym papieros na przerwie. Lato tylko - dramat, Każdy dzień liczony. Ciężko tak pominąć Czerwiec, lipiec Cierpień. A co dalej? Nie wiem. I nie chcę pamiętać. Plan już jutro - stary, Zdeptają go nowi. Cześć, Rocznik z tej strony, Kolejny z rodzeństwa. Grudzień, Posiwiałem... Wnuki czas pozdrowić.
    2 punkty
  11. Chwila i Przemijanie. W kolejce się spotkały? Na pasach się minęły? Chwila i Przemijanie. Drogi się skrzyżowały. Powoli upływał czas. Chwila młoda i zwiewna, jakby świadomość miała, że życie to nie wieczność i zwykle krótko trwa. Z pozoru refleksyjna, figlarna może nawet. Ot, życia subtelny smak. Chwilami zasmucona - - tu słów zwyczajnie brak, by słowem ją określić… To po co czynić to…? Nawet gdy się odważę, za chwilę chwili brak.
    2 punkty
  12. Pyta chłop samotnej baby, na drodze do wioski; jakie w swoim położeniu przedkłada wartości(?) Baba pomyślała, się zafrasowała; ja nie wyczekuję w domu, nie mam wątpliwości.
    2 punkty
  13. @Wiesław J.K. ... ;) Dzięki @poezja.tanczy :)) Dziękuję ślicznie Również miłe pozdrowienia @Nata_Kruk ;) człowiek kalkulujący jest ;) Zdarza się jednak bezinteresowność, choć rzeczywiście nieczęsto. Również pozdrowienia @Rafael Marius kosmos nie dla kalkulantów :) Jakiś Księżyc, jakiś Mars, ale co potem... Dziękuję @Monia @Liero dziękuję
    2 punkty
  14. @Tectosmith smutku to tu na tony. Słońce będzie, zawsze jest po deszczu.
    2 punkty
  15. 'Wolność to prawo do powiedzenia ludziom, czego nie chcą słyszeć. To jest straszna odpowiedzialność, której większość ludzi unika' Wolność słowa - już nawet nie na smyczy tylko w budzie. Pozdrawiam.
    2 punkty
  16. @jan_komułzykant "wolne media" "wolność słowa" uprawiają mową nienawiści
    2 punkty
  17. @Nata_Kruk Fakt, to jest niemożliwe, a one do tego jakoś tak lawinowo ciągle narastają... @Rafael Marius Smutna to myśl, ale diabelnie prawdziwa :// @Wędrowiec.1984 Ja ogólnie myślę, że na tym świecie dużo jest różnorakiej mściwości, ale to pytanie nie do mnie a do "tego czegoś".
    2 punkty
  18. @Nata_Kruk Dzięki za sugestię Jak zawsze celnie wyłapujesz niedociągnięcia To miłe Wszystkiego dobrego @Rafael Marius Tak Nie zawsze zmiany wychodzą na dobre Miło, że zaglądasz Oby się wiodło w Nowym Roku @Monia Dzięki za polubienie Dla Ciebie i wszystkich forumowiczów -> szczęśliwego 2024 !! Bo szkoda czasu na wadliwy :) Pozdrowienia najlepsze M.
    2 punkty
  19. @iwonaroma .... przez całe życie, coś jest za coś, dosłownie i w przenośni, a kalkulują chyba wszyscy, na pewnych etapach swojego życia... ;) Pozdrawiam.
    2 punkty
  20. czy w chaosie jest metoda angielska niedziela ptaki przełamują wiatr w walce o dostęp do dodatkowego nakrycia przymocowanego na murku między ogródkami są bezpieczne bo w taką pogodę ani psa z kulawą nogą a kota tym bardziej obraz w ramie okna pozostaje niezmienny krople deszczu schną na sznurze do bielizny gdy bure kominy godzą w szare niebo a para z boilerowych rur tańczy pośród domów jest spokojnie jednak nie potrafię wygonić z głowy słów historyka o tym że świat walczy o pokój aż leje się krew wspominam teorię mówiącą że życie to chaos i tę o chaosie zdeterminowanym i motylim skrzydle jeden z moich dredów przetarł się tak że wisi już tylko na kilku włoskach jakby chciał się ode mnie odłączyć w sumie to nie dziwi mnie to często sam też tego chcę podobnie jak zęby ale dred naj bardziej to unaocznia wiatr wciąż gwiżdże w szczelinach może na drugiej półkuli narodził się z motylego lotu może na drugiej półkuli stał się rakietowym nalotem może jezus przyjdzie na świat dziś w szpitalu w gazie
    1 punkt
  21. - dla Belli i dla A. - A więc wróciłaś - powiedział spokojnie Regis, gdy Angoulême dobiegła do stołu, od którego zerwała się dobrych kilka minut temu. Długich dla niej, zaś dla wampira, jak domyślić się łatwo - tylko odrobinę dluzszych. Tak mało, iż azauważalnie. - W takim razie może usiądziesz - zaproponował, widząc jej emocjonalne oszolomienie powodujace, że nadal stoi, a oczywisty pomysł, aby usiąść, najwyraźniej nie przychodzi jej do głowy. Posłuchała. Usiadła i od razu wbiła wzrok w deski blatu, wciąż milcząc. Po długiej chwili stwierdził, że dosyć czekania. - Angoulême - powtórzył miękko jej imię, a słowu towarzyszył dotyk dłoni, zamykającej się na jej palcach. Dopiero wtedy uniosła spojrzenie. Twarz miała napiętą, bez wyrazu. Tylko oczy wyrażały wszystko, a w każdym razie wiele. Zaskoczenie. Niedowierzanie i obawę. Emocje i kłębiące się, rozgorączkowane myśli. Jej dłonie, spoczywajace na stole, drżały, uzewnętrzniajac niepokój serca i umysłu. - Regis, co teraz będzie?... - z trudem zdobyla się na szept. - Z kim jak z kim, ale z tobą... Spójrz... przecież jestem samą obawą. Lękiem, bo jesteś jedynym wampirem, którego poznałam. Nigdy... nigdy nie... zawsze... - jej myśli zmieniły bieg. - Zawsze spokojny... zdystansowany. A tu... proszę - powoli zaczynała się uspokajać. - Powiedziałem, że to atmosfera i energia tego miejsca i tej przestrzeni - odrzekł cicho wampir. - Poczułem i uświadomiłem sobie to, co już dawno powinno być dla mnie oczywiste. Chociaż... chociaż trafem - hm, zbiegiem okoliczności - poprawił się wiedząc, że rozemocjonowanej dziewczynie trudno jest myśleć - stało się to właśnie tu. I teraz. Ale jest to - spojrzał na nią czując, iż drżenie dłoni z wolna ustępuje - o wiele lepsza przestrzeń do takich uświadomień niż ta, w której byliśmy poprzednio. Może nawet najlepsza? - Tak... masz rację - przyznała. - Też to czuję. Tu jest tak spokojnie... tak cicho. Tak... - przez moment szukała odpowiedniego słowa. - Tak niesamowicie... tak bym to nazwała. To wlaściwe słowo... chyba. Milczał przez chwilę. - Zapytałaś, co teraz będzie - powiedział i wstał, aby przejść na tę stronę stołu, przy której siedziała. - Chodź, Angoulême. Usiądziemy przy ognisku... Pomógł jej usiąść, przytrzymując jej dłoń i rozpostarłszy uprzednio na ziemi swój płaszcz. Potem sam usiadł obok niej. Oparła się o niego, a po chwili przysunęła bliżej. Odetchnęła. Objął ją. Przytulił. Zapatrzyła się razem z nim w trzaskające wesoło płomienie, dzielące się z powietrzem - i z nimi - swoimi cząstkami, iskierkami. W emanację odwiecznej energii. Nie protestowała, gdy delikatnie pocałował ją w usta... Cdn. Voorhout, 28. Grudnia 2023
    1 punkt
  22. o czasie wybaczania niesiesz zapomnienie o czynach niemiłości tak jak fala na morzu przynosi zapomnienie o bliznach stóp tłumu w gładzi plaży piasku na wagę wybaczenia złożone czyny nasze gdzie czyn niemiłości pięciu równy miłości tak ból niemiłowania pięć razy silniejszym od radości kochania tak parytety wpisane w prawa natury pani tak twojego serca troską byś na wagę wybaczenia z niemiłości składał czyn nim ten komuś serce rani ujrzeć tak srogą z prawd czy miłości tej wystarczy byś otrzymał wybaczenie PS Witam po długiej przerwie ;-)
    1 punkt
  23. rankiem zuchwale wstaję... może tylko czasem opadam na kołdrę bezwładnie - gdy mi powietrza brakuje i z twoich ramion siły znów za dużo słów choć szeptem ściegi plotę rankiem do snu się budzę
    1 punkt
  24. 2023 Stąpa powoli, w Polsce ociężale, przeczuwa przecież zamiary zuchwałe. Grają ziemi cymbały, dokoła dyrdymały. Czas rozbudzić się, lżej późno niż wcale. grudzień, 2023
    1 punkt
  25. Twoje demony znów smagają plecy me. Przyjmuje je ze smakiem goryczy, a gdzież się twoja osoba podziała ? Czemu wiecznie uciekasz ? Dlaczego ja tęsknię za Tobą ? Zakłócasz mój spokój . Myśli natłok , za co karzesz mnie . Miłość , wierność i szczerość ! To mi obiecałeś a tymczasem stek bzdur mi podałeś. Szukam wszędzie obecności twojej. Niezgodna sama ze sobą. Błądzę gdzieś w poszukiwaniach. Cierpienie niczym codzienność obyte z moim dniem. Przekazałeś mi swój ból, ale tylko dlatego że potrafiłeś wyczuć i mój. Emocje splątane w jedność . Poczułam wszystko co i ty czułeś. Z utęsknieniem wyglądam choćby małego śladu twojej osoby. Teraz ty jesteś demonem który nawiedza mnie w snach.
    1 punkt
  26. @Rafael Marius Angielki czy Niemki to takie niekształtne chodzą, a ja mam wszystko eleganckie:) cycuszki, pupcię i nóżki:)
    1 punkt
  27. Nagość nagością, ta szybko się nudzi, ale z doświadczenia wiem, że w takich miejscach można spotkać fajnych otwartych na kontakty ludzi i to jest główna zaleta tego środowiska. Tak przynajmniej było kiedyś, a jak obecnie jest to nie wiem. To miło, że się podobasz.
    1 punkt
  28. @Rafael Marius mi się plaża dla naturystów też podoba, jutro się tam wybieram po lunchu:) a ta para to chyba Niemców :) spotykam facetów na spacerach uśmiechających się do mnie:) mam jasną karnację:)
    1 punkt
  29. To bardzo dobrze, oby tak dalej. To bardzo ładnie z ich strony. A z jakiego kraju? To mnie by się podobało. Kiedyś byłem naturystą.
    1 punkt
  30. @Rafael Marius alkoholu aż nadto, ludzie zmienili się:) dzisiaj w Las Palmas nad morzem miałam tackę i czekałam na wolny stolik, para mi sama zrobiła miejsce i zaprosiła :) tutaj jest wolne, a sami po kącie usiedli:) Wyspa szokuje, są plaże dla gejów i dla naturystów:)
    1 punkt
  31. @Rafael Mariusw stolicy morze cieplejsze, a ocean zimny i wzburzony:) do tego hotelu nie wejdę, u mnie jest taki spokojny basen:) spokojnie to było tylko w pandemii:) nie widzę nikogo pijanego. Jedyny plus to słońce )
    1 punkt
  32. Faktycznie bardzo ładny. A w oceanie za zimno? To dobrze. Ci z południa już tacy są, Anglicy zresztą też i pewnie jak zwykle pijani na wakacjach. Może ich nie wpuszczają, bo kiedyś to wszędzie ich było pełno. Albo zbiednieli i ich nie stać. W sumie to poza sezonem jest obecnie to i tak spokojniej.
    1 punkt
  33. @Wędrowiec.1984 Jego alkoholowe zmagania na pewno naznaczyły całą twórczość, ale tak mówił o życiu, tak je widział - jako niekończący się proces coraz to nowych prób identyfikacji własnego ja, trwanie w tym procesie. Przestrzeń po tekście przypadkowa, nie zdawałam sobie z niej sprawy.
    1 punkt
  34. niedorzecz śródpolski tak zwa namowa astech kitex
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. @Rafael Marius znalazłam piękny hotel, cicha enklawa:) Monte del Moro, tam życie płynie wolno, jutro idę na basen podgrzewany, tam nie ma ludzi, bo się płaci, wygląda uroczo i cicho :) @violetta @Rafael Marius miło słyszeć Niemców, kulturalni ludzie jak Polacy, reszta zwariowana i głośna:) ruskich nie słychać:)
    1 punkt
  37. @GrumpyElf Czy tutaj chodzi o to, że Bukowski (wg Wikipedii) był uzależniony od alkoholu i częstokroć odradzał się na nowo? Czy pusta przestrzeń po utworze ma jakiś ukryty sens?
    1 punkt
  38. @Tectosmith tylko serdecznie mnie pozdrawiasz?
    1 punkt
  39. Budzę się rankiem, ale nie wiem po co. Każda kolejna minuta to wyzwanie dla serca... Pompuje krew, przetacza, żeby nie zdechnąć, żeby tliła się iskierka... Budzę się rankiem, ale nie wstaję... Zaciskam powieki, żeby sen zatrzymać... Nie, nie chcę... Nie chcę! Kolejnego dnia na nic! Nie chcę niczego zaczynać... Nie dzisiaj. Wiersz inspirowany:
    1 punkt
  40. 1 punkt
  41. @Leszczym Jako że to o Wałęsie, daję Ci plus dodatni.
    1 punkt
  42. Spojrzenie płaszczki :)
    1 punkt
  43. @duszka Coś tworzy tą siłę krzywdy, to 1:5. Tym czymś jest na pewno i to o czym Ty piszesz: "wybaczanie - w odróżnieniu do zranienia - nie jest jednorazowe, że wymaga powtarzania go za kazdym razem, gdy pojawi sie myśl o krzywdzie i kontakt z osobą, która skrzywdziła..." Pozdrawiam ;-)
    1 punkt
  44. Ty wazon namaluj ja kwiatki a potem pójdziemy na łąkę By upiększyć lotem motyla nasz wspólny obrazek który po powrocie do domu zamkniemy w złote ramki Żeby lot tego motyla trwał wiecznie a nie chwilowo jak w bajce
    1 punkt
  45. @andrew Bóg jest we wszystkim co nas otacza i poza tym.
    1 punkt
  46. nie czyń niczego, co ci niemiłe, ani na rympał, czy też na siłę
    1 punkt
  47. @poezja.tanczy dziękuję
    1 punkt
  48. Nawet nie wiesz, w ilu sercach może mieszkać Twa cząsteczka. Ile osób Cię naprawdę może lubić. Gdy zamknięte masz wspomnienia świecidełka nic nie zmienią. Merry Christmas - tylko slogan w tej podróży. Gdy dopuścisz ludzi wokół by zburzyli święty spokój to opłatek wigilijny symbolicznie połamiecie, przez podziały, polubicie przewspaniały czas Bożego Narodzenia. Niech trwa wiecznie. Na Wigilii, przy wieczerzy, włos się już nie będzie jeżył, pokój w sercach zapanuje i nadzieja. Dobry wstęp, dobrego życia, dobry przykład to na dzisiaj. Niech się dzieje na kolejne pokolenia.
    1 punkt
  49. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...