Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.12.2023 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ci, którzy gonią za motylami, kochają tylko przez chwilę. Czas dotknie niewinne skrzydło, odwoła co sercu miłe. Inaczej ci, którzy w pożółkłym liściu potrafią odkryć piękno i życie.
    7 punktów
  2. jeśli powiem, że wiem niektórzy uwierzą lecz wielu odrzuci jeśli powiem, że wierzę niektórzy to wiedzą lecz wielu wyśmieje więc czasem mówię a czasem milczę kiedy i dla kogo wiedz lub uwierz nie wyśmiewaj i nie odrzucaj
    6 punktów
  3. nie czuję cię w falach rozwianych włosów ani na koniuszkach palców już tylko w wyobraźni twój dotyk mam... w pogoni dopaminowej na pragnienia łasa biegnę ścieżkami krętymi na pół przytomna rozgniatam w ustach słodycz mdlącą i nieskończenie twoją wcieram krople potu w skronie rozpadam się na drobiazgi rzeczy zgubionych nie liczę wciąż wypatruję nowych skomplikowana a jednak w chęci - taka prosta poszukuję twoich tajemnic...
    6 punktów
  4. My, zmiennocieplni, którym bluźnierstwa, Wkładano w usta, by grzech wynaleźć, Nie zagrzewamy żadnego miejsca, Ogień ciał naszych - złudny, nietrwały. Wiatr decyduje, ile w nas chłodu, Bojkotujemy go, kiedy milknie, W słońce - gorący nieba oczodół - Zrzucamy mokrą od łez wylinkę. Znowu będziemy w noce zimowe Śnić, że się wzajem w ciepło sprzęgamy, Jedno drugiemu na sercu głowę Złoży, nie czując, że to już kamień.
    6 punktów
  5. oszroniony białą gipsówką budzisz z mnóstwem przytulnych chwil zajętą drobiazgami być może ta zimna mroźna noc oznacza nadejście czegoś pięknego tak powoli jak robi to natura figlarnie świecę się na tobie
    5 punktów
  6. Przy wejściu leży pierwsze serce. Ciemny labirynt rozświetlają strzałki. Czasem mylące i ciepłe. Postawiono w głębi obrazy, przedstawiają burze gradowe. Miejscami rosną osty i straszy. Przy wyjściu obok czterolistnej koniczyny stoi drugie serce.
    4 punkty
  7. kwiaty pustyni są efemeryczne rodzą się w deszczach na ziemi jałowej pod falą kropli życiodajnych chlipnięć chlorofil wchodzi w cytozole czyste odchodzi nagle w ciszy wraz z turgorem kwiaty pustyni są efemeryczne lśnią całym widmem zanim wyż je ściśnie złote miraże spieniają kolorem pod falą kropli życiodajnych chlipnięć lecz gdy piach wyschnie cały ich czar pryśnie w chmury polecą duchy wyzwolone kwiaty pustyni są efemeryczne zrodzą się znowu kiedy burza przyjdzie przynosząc z sobą wilgoć i swobodę plus falę kropli życiodajnych chlipnięć złota wskazówka barometru błyśnie padną i wstaną – czułe na pogodę kwiaty pustyni są efemeryczne jawią się w falach życiodajnych chlipnięć
    3 punkty
  8. Już dekiel nie tego, polała się plazma Coś jakby silikon, więc można w niej rzeźbić Gdzie miękisz gdzie kości (bo skóra oblazła) Brak skutku brak struktur maziaja się lepi Wypłukać, wmasować, zasklepić i zamknąć Tu sufit, tam ściany, wersalka i spokój I spokój… zapadam się w welur i masło Wychodzę i czekam odkształca się konstrukt Tyrknęło, zaskoczył mi trybik, na darmo Grzebanie się w wosku i korze-rynsztoku Lepszeje mi pustka magmieje co za mną Gorzeję w chwilowym porzygu kolorów
    3 punkty
  9. odbite piłeczki ktoś podaje ręcznik flamastrem narysowany uśmiech może nikt go nie zetrze w tył zwrot nie zasłaniaj kartki omiń ze spokojem
    3 punkty
  10. Wyraźne i głośne milczenie Tutaj musi być coś na rzeczy. Ktoś tam jest. Zachęca.
    2 punkty
  11. za górami za lasami świat inaczej się uśmiecha tam każdy widzi to co cieszy nie musi się prawdy bać za górami za lasami czuć nadzieje to ona ozdabia dni wszystkie drzwi mają sens za nimi dobro się tli za górami za lasami niby niedaleko tylko fajne sny ludzie tam nie wiedzą co to kłamstwo smutek są szczęśliwi za górami za lasami zbudowano świat do którego warto iść
    2 punkty
  12. 2 punkty
  13. Ludzie śmiechu i swawoli Śmieją się w dużych gronach Ludzie w wolność bogaci. Może siedzą na tronach? – Cierpienie się opłaci! Gdy to, co: marne i fizyczne Będzie już gnić w trumnach i w grobach, Nie znikną perły duchem śliczne, Zapomną o: wojnach, chorobach. Wciąż w dużych grupach stoją Ludzie śmiechu, swawoli, O przyszłość się nie boją I nic ich tu nie boli! Gdy to, co: marne i fizyczne Będzie już gnić w trumnach i w grobach, Nie znikną perły duchem śliczne, Zapomną o: wojnach, chorobach. Nie chcę tego zatrzymywać, Co tu zgromadziłem, Chociaż się trudziłem. Mogę wszystko to porzucić! Wolę wkrótce odpoczywać, Chociaż, gdy błądziłem, Wiele zgromadziłem. Wolę wszystko wkrótce rzucić! Z upadku się nie śmieję Swojego na podłogę. Cieszy mnie, co się dzieje, Gdy zaśmiać się nie mogę?! Gdy to, co: marne i fizyczne Będzie już gnić w trumnach i w grobach, Nie znikną perły duchem śliczne, Zapomną o: wojnach, chorobach.
    2 punkty
  14. @kwintesencja ach dziękuję 😊 Bardzo się cieszę, że Ci przypadło do gustu i że tak ten utwór odebrałaś. Pozdrawiam serdecznie 🤗 @Nata_Kruk dziękuję za wnikliwą analizę. Co do dopaminy to ciężko znaleźć inne określenie, a zależało mi, żeby nawiązać do chemii mózgu, która też sama w sobie nie jest niczym poetyckim, ale jest bardzo ważna z ludzkiego punktu widzenia. Z gejzerem, miałam z tym problem właśnie i potrzebuje to rozważyć jeszcze. Dziękuję za podpowiedź :) Pozdrawiam serdecznie 😊 @iwonaroma a dziękuję bardzo 😊 @Wędrowiec.1984 bardzo dziękuję za dobre słowo 😊 od zawsze piszę tak, jakbym pisała o sobie. Kreuje to pewną intymność w utworze i kameralność. Zresztą w każdy wiersz wkładam swoje serce i wachlarz emocji. Jak piszę to jestem w transie :)
    2 punkty
  15. Pragnąć cię to mało rozumieć, Niepewną ręką odkrywać przypadkowe karty. Znów zacząć pisanie poza granicami linii, Za daleko, by złożyć cię w całość słowami. Świece dogasną, ale noc nas nie wybierze, Tak jasno będziesz czytał spomiędzy wersów. W oknie, gdzie kiedyś czekałam na ciebie, Posiedzę jeszcze chwilę - tak na parę wierszy. Tęsknić za tobą, to mało wykreślać, Gdy każda z liter układa się w imię, Osadza wśród rzęs spływając nieśpiesznie, Tylko dłoń ukradkiem wyciera kropla po kropli, Miłość.
    2 punkty
  16. Wierzyć, to znaczy wiedzieć swoje bez jednoznacznych, potwierdzonych naukowo dowodów. To nie oznacza, że to, w co wierzymy jest nieprawdziwe.
    2 punkty
  17. @Corleone 11 Ano dzięki bardzo pozdro ;) @kwintesencja Owszem wianki = noc świętojańska,ale tutaj chodziło trochę o coś innego.Dziękuję za wizytę pozdrawiam ;) @error_erros Piszę krótkie nie zaprzeczam,ale publikowałam tutaj też dłuższe,choć nie jakoś wybitnie długie.Z tą tajemniczością masz rację,ponieważ nierzadko ta "dosłowność" nie jest wcale taka dosłowna.Nie masz czego się obawiać komentuj śmiało moje wiersze,nawet jeśli masz nietypowe skojarzenia jak w tym przypadku ;)) i nie masz za co przepraszać ;) pozdro.
    2 punkty
  18. nocą w twoich dłoniach będę świtem się rozpłynę... bez ciebie choć oddycham ciężko mi czas tak wolno płynie bez ciebie moje ciało ospale z tobą takie pięknie zwinne
    1 punkt
  19. Na listku jesień kropelką pisze znużone słońce zamyka oczy mrocznie i mokro wiaterek wzdycha ponury nastrój słówka wypłoszył Przemknęła z gracją ostatnia myszka kotek ciekawie zerknął z poddasza przygoda przeszła mu koło noska z pogodą zamókł słomiany zapał A z drugiej strony tafli księżyca za szybą ciepłych przytulnych krain życie wygodną koleją losu toczy się gładko chłód mając za nic
    1 punkt
  20. Zmarszczki młodzi powiadają że modne sposobią się do polowania w galeriach alejki i wieszaki tumanią fasonem wybredni pod dachami człowiek odziera człowieka ze słów rodzą się kamienie pomiędzy spadają ciosy na obrusie więdną kwiaty w takich chwilach coraz rzadziej spoglądam w przezroczystość odbicia upodabniam się do tafli jeziora gdy wichry aż nadto dują listopad, 2023
    1 punkt
  21. kocha lubi szanuje nie chce nie dba dziękuje jak listek akacji śnieżynki wróżą zimową aurę pada śnieg pada śnieg sypie śnieżynkami a Mikołaj jedzie już jedzie już saniami hej! i królowa śniegu i bałwanek renifery jedne sanie drugie sanie za saniami jeszcze cztery święta święta jadą już parami razem z prezentami czy choinkę czas ubierać czy rozświetlą się te święta czy będziemy je pamiętać niech się cieszą dzieci małe i te większe bo tak tylko można radość im zostawić niewiadome ilu będzie jeszcze sierotami
    1 punkt
  22. Podziękowanie. Za każde złe słowo, każdą skrzywioną myśl, gdy mogłam na nowo obudzić się, by iść. Dziękuję. Za miłość, której nie zauważyłam i za tę niedojrzałą. Jedna uleciała, drugiej nazbyt mało. Dziękuję. Za metaforyczną herbatę od losu, gdy była zbawieniem. Kęs chleba rzucony ptakom, co był objawieniem. Dziękuję. Za obraz, który mam przed oczyma - - zima czy wiosna, wiosna czy zima. Nie topi się. Dziękuję. Za wszystko, czego nie wyśpiewałam. Chciałam unieść – nie mogłam . Nie mam. Dziękuję.
    1 punkt
  23. śmierć musi się ukorzyć do kropki bez żadnego 'i'
    1 punkt
  24. trzeba zacząć od końca od śmierci od krotochwilki
    1 punkt
  25. we wspomnieniach i w wyobrażeniach już/jeszcze go nie ma ale boli prawdziwie teraz
    1 punkt
  26. @violetta ale zdrowie Ci dopisuje? :) @Corleone 11 gejzery usunięte! :) Z pewnym żalem, ale jednak! Reszty nie zmieniam, przywarłam do tych treści i tym kształcie jaki nadałam i coś wewnątrz mnie krzyczy, gdy usiłuję je zmienić nawet odrobinę. Dziękuję za konstruktywne uwagi i pozdrawiam ciepło 😊
    1 punkt
  27. I bardzo mnie to cieszy. Ciekawią mnie Twoje dalsze eksperymenty. Miłego wieczoru :-)
    1 punkt
  28. Choć śpiewamy litanie, poznajemy reklamy; tanie.
    1 punkt
  29. czy słyszałam dobranoc, czy zmyśliło coś sobie jakieś echo żałobne, którą drogą mam pobiec? tak niepokój się z liściem spadającym zszeleścił, nie zdążyłam się przyjrzeć, ni tonacji, ni treści ach, cóż plotę cmentarna utuliła mnie płyta ani łzy jednej otrzeć, martwe usta, jak spytać więc przyszedłeś daremno? nieszczęśliwa, niezdarna przywitałam cię drętwo, kilka dni jak umarłam bez jednego spojrzenia nie wiem jak, jednak ścierpię nawet prochem nie byłam, ale chciałam być wierszem
    1 punkt
  30. @Kwiatuszek Zdecydowanie. A Twój ostatni wiersz okazał się sukcesem i bardzo mnie to cieszy. Zauważyłem, że zmieniłaś formę i najwyraźniej to dobra droga. Czekam na kolejne :-)
    1 punkt
  31. @Kwiatuszek Bardzo Ci dziękuję Kwiatuszku i mam nadzieję, że będziesz jednak tutaj częściej. Ciągle czekam na dokończenie opowieści o "dobrym dniu" :-) Pozdrawiam Cię ciepło :-)
    1 punkt
  32. @Monia a tak właśnie:) Dziękuję i pozdrawiam 🖤
    1 punkt
  33. @wolnosc_mojej_duszy Wyczekiwanie i tęsknota biją z twojego wiersza.Bardzo przyjemny w odbiorze pozdrawiam ;)
    1 punkt
  34. Marzenia i niespełnione pragnienia są dobre, bo inaczej nie mielibyśmy takich pięknych wierszy. Ponoć naprawdę szczęśliwi to tacy, którzy o tym nie wiedzą. Widzę tutaj jeszcze jeden, mniej radosny aspekt: pisanie w niczym nie pomaga, pisanie nas zamyka i oddala od świata, bo pisząc dostrzegamy rzeczy, których większość nie widzi, musimy być wrażliwsi, a przez to jesteśmy rzadko rozumiani, brani za dziwaków i w rezultacie tracimy kontakt z drugim człowiekiem.
    1 punkt
  35. wtedy galop goni mam przesuszone od chlapy zmoczone gacie - czyń powinność przejechałem przez brud nie pomógł czysty bród buk się zazielenił rozpiął zamek z zamku wyleciał jeżyk a jerzyk pokazał język(?) matko jedyna! - kosz się (korzącymi) głowami z gilotyny wypełnia
    1 punkt
  36. Można po przeczytaniu tego wzruszającego wiersza pomyśleć, że samotność to ciężka choroba i chyba tak jest. A na lżejszą nutę: nocą w twoich dłoniach będę świtem się rozpłynę... Te dwa wersy przypomniały mi staropolską zasadę: rozsądny kochanek opuszcza komnatę wybranki dopiero o świcie, aby nie budzić domowników.😊
    1 punkt
  37. A ja jednak nie. Zgadzam się z @Manek. Pozdrawiam.
    1 punkt
  38. Zegarmistrz światła spóźnia się Niełatwo przejść przez wąskie myśli W butach na niskim obcasie Brukowane słowa Głębiej opadają niż liście Kamieniami łatwiej rzucać Na siedem lat nieszczęścia Skazać lustro Jednym gestem słowem Naszkicować rysę i jej cień Na przestrzał unieść wzrok Wypuścić wolne ptaki Trudniej Wyobrazić sobie Eufrat Trzymając w dłoni figi Odważę się Lekko opadać Zasłuchany w listopadowy sen Jeszcze przed śniegiem Zabiorą nas zgrabiałe dłonie
    1 punkt
  39. @Nata_Kruk wraże czyli wrogie
    1 punkt
  40. @Kwiatuszek Uroczy wiersz - jak taniec słów, obrazów i znaczeń :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  41. przeczytałem wiersz owszem ładny jest jednak strofy bym wszystkie wyrównał mam takową chęć krótkie sylab pięć zaś długa dziesięć - nie jest zbyt trudno :)
    1 punkt
  42. Noo rzeczywiście al dente :) Pozdrawiam.
    1 punkt
  43. @Kwiatuszek A to niespodzianka :-) Już dawno nie było tutaj Twojej niepoprawnie optymistycznej poezji :-) Lubię takie spaghetti :-) Super wiersz. Podoba mi się. Pozdrawiam serdecznie :-)
    1 punkt
  44. zagryzam zęby na dłoni serce muszę jakoś przełknąć twoje słowa smakują kary
    1 punkt
  45. ~~ (..) siabadabada zabawa trwa - plastuś głos ludu za nic ma!! Suweren musi zabrać głos i temu komuś pstryknąć w nos. Plemienny więc utwórzmy krąg i zakrzyknijmy - ciąg się stąd!!! (..) ~~
    1 punkt
  46. Gdzie iść By dobrze żyć
    1 punkt
  47. Młode wzlatują i upadają. Ocean uderza w kontynent. Przydrożny kasztan wybuchnie wiosną, da z siebie wszystko i minie.
    1 punkt
  48. Dziecko bawi się niebiesko czerwoną wstęgą. Obok tyka zegar.
    1 punkt
  49. W zasadzie jest już gotowy. Brakuje mi tylko dwóch słów.
    1 punkt
  50. moja wiara jest płaska jak życie kiedy sprawy są zbyt oczywiste lecz nadzieja pociesza że wiersze będą bronić jak akty strzeliste
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...