Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 03.04.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
Altruizm i arogancja równoważą szale. Wszechświat oparty jest na tej harmonii. O zachwianiu najlepiej nie rozmyślać wcale, wszak symetria krucha jak płatki piwonii.6 punktów
-
(z inspiracji wierszem @aniat. "W uroczej kawiarence" ) Warto się czasem zatrzymać przy kawiarenkach uroczych rzęs trzepotanie zobaczyć nieśmiałe spojrzenia w oczy, by czasem sobie przypomnieć że z nami też tak bywało i że się nie da zapomnieć tego co z dawna przetrwało, kiedyś na zawsze zapadło na całe dusz pokolenia, choć w życiu zmian jest niemało to jedno wciąż się nie zmienia.6 punktów
-
Izabeli799 a może spojrzeć na życie inaczej wytężając wzrok fakty oceniając rozumem patrząc aby nic nie stracić to nie jest mało rozwikłać wszystkie życiowe zagadki po czynach sądzić ludzi nie po słowach podejść z rezerwą gdy coś przyjdzie łatwo i zrezygnować mieć tajemnice tylko z przyjaciółką sprawdzoną od lat co nigdy nie sprzeda płonącym sercu wszelkie wady umkną ochłodzić trzeba zaś drogę swoją sama znajdziesz wkrótce zieloną falą świat ciebie obdarzy i jadąc znajdziesz szczęście oraz uśmiech miej więcej uwagi6 punktów
-
Bagna lerneńskie złą sławą owiane. Gad groźny, ohydny jamę zamieszkuje. Syk słychać wokół, wężowe cielsko wieńczą liczne głowy, jest i nieśmiertelna. Oddech zabija, jad również nie krzepi, trop potwora mrozi, droga niebezpieczna. Gdy mało wędrowców, bestia głodem zionie, w całej okolicy spustoszenie sieje. Domniemany pogromca zajechał rydwanem. Płonące strzały wywabiły stwora. Zwarli się w walce, siła przeciw sile. Wszystkie łby, przeciw rękom. Nierówny rachunek. Długo się zmagali. Wreszcie heros począł odrąbywać głowy, jadem tryskające. Odrastały ciągle, ogień więc pomocą, nieśmiertelną zakopał i przywalił głazem. Heros zmęczony z palącymi rany, cierpiał srodze. Bogowie lek dają. Wężowe ziele zdrowie przywróciło, siły znów pełne czas więc na trofea. Cielsko rozpłatane, strzały nurza w jadzie, odtąd drobna rana będzie uśmiercała. Grecki heros, nieuświadomiony wynalazca czegoś, co do dzisiaj straszy, biologicznej broni. I w ramach wyjaśnień. Heros, o którym mowa nie był w starożytności pierwszym wynalazcą tego rodzaju broni, ale jako pierwszy został opisany w europejskiej literaturze.5 punktów
-
ależ ja jestem nudna z tą swoją tęsknotą i wiarą że kiedyś do mnie wrócisz za sto lat najdalej4 punkty
-
Życie ma sens gdy tęskni za czymś co nie boli gdy widzi tylko to co nie kłamie Życie ma sens gdy otwiera drzwi i okna dla prawd które nie umieją smucić potrafią cieszyć Życie ma sens gdy żyjemy pełną piersią nie obrażamy się na wiatr i zachody oraz siebie Życie mas sens gdy czujemy mijane noce i dni - gdy widzimy piękno je otaczające4 punkty
-
które zwierzęta są poetyckie motyle, ważki, żuki, a może wszystkie? co takiego sprawia że patrzymy na nie z zachwytem? ich kształt, wielkość oryginalna barwa...? ach różnorodności w nich tyle! kto z nas potrafi oddać ich urodę na fotografii kto w słowach je opisze i na kartkach ożywi jaka muzyka doskonałe odzwierciedli natury dźwięki struny skrzypiec gitary czy klawisze fortepianu? który z poetów potrafi ich piękno wyrazić oddać im pokłon i na zawsze w ludzkich sercach miłość do nich wzniecić? a cóż z kwiatami? różami liliami szafirami żonkilami kto urodę i subtelność kwiecia najlepiej wysławi? tyle piękna w przyrodzie w górach i na nizinach w morzach ocenach głębokich czy kiedyś do końca je poznamy i pokochamy jak matka Ziemia?4 punkty
-
Serce otula fala niepewności wypowiedziane słowa nikną nagle chcę się podzielić z kimś moją słabością to nie jest łatwe. Wątpliwość znowu w mą duszę się wkradła przecież tak łatwo wszystko przychodziło mnie się zdawało że coś było ładne innych zdziwiło. Za mgłą się skryło szydzi wciąż uparcie staram się bardzo lecz wciąż nie wychodzi z życiem kolejne rozpoczęłam starcie cicho się rodzi. Drogę odnajdę choć jest gdzieś ukryta nadzieja jednak zawsze przy mnie czuwa już widzę obraz choć lekko rozmyty to szansa druga.4 punkty
-
3 punkty
-
głowy zagnieździłam się tam. przyjdzie czas wyfrunąć nie można bez końca tkwić w gnieździe jednak przebyłam długą drogę ognie wertepy ambicje porażki związki i rozwiązki głosy obrazy dźwięki muszę odpocząć. oczyścić się z myśli nabrać sił a przede wszystkim prawdą naoliwić skrzydła drzwi do wieczności3 punkty
-
chmury stoją pod ścianą na porannej kromce chleba topi się maślane słońce gdzieś na niebie jej dłoń na mojej dłoni i wiersze wyprane pusta drabina rozpłynęła się we mgle kobiety są jak gwiazdy znikają3 punkty
-
Dotykam palcami zimnej, popękanej ściany. Przytulam się do niej. Dokąd prowadzi? W mdławej poświacie wiszącej lampy, w pustce opuszczonego domu… Donikąd. W labiryncie czasu, w którym sam jeden, sam ze sobą… W którym sam… Ktoś, lub coś się ze mną spoufala, wykonując zagadkowe gesty, dziwne miny. W pajęczynowych księstwach, w których zamieszkał… Ojcze nasz, ojcze mój, matko moja jedyna… Jestem tutaj. Stworzony na podobieństwo… — czego? Coś mnie złożyło, pospajało, poskładało… W nuklearnej poświacie boskości, w piekielnym ryku Lucyfera. W spazmie agonii… W tej dolinie, u podnóża góry tłum nieruchomych zjaw o jednakowych twarzach. Wszędzie wokół biją po oczach czyhające szczegóły. Olbrzymieją. Nikną. Pojawiają się nowe. Bezczelne. Groźniejsze co dzień. Z przodu, z tyłu. Nieoczekiwanie. Mówią do mnie słoje podłogowych klepek, pośród chrzęstu pustych butelek po alkoholu. Szepczą. Nucą do snu kołysankę… Pokołyszesz mnie? Nie? Nic nie szkodzi. Wiem… Tam, tttam, taaam… Jakieś stukania ciągną się w czeluściach żeliwnych rur. W tym skorodowanym krwiobiegu rozsypującego się truchła przekleństwa i jęki. Splątania. Chaotyczna plątanina ciągnąca się znikąd-donikąd… Tak jak moje introwertyczne teksty, zdeformowanej do potworności autystycznej istoty. Tak sobie rozmawiam sam ze sobą, w bezgranicznej martwocie falujących schodów, podłóg, piwnic… Falują w słońcu jaskrawym, bądź w mroku oczekiwania, w którym ktoś ma zejść wśród okrzyków, wiwatów, salw… Kto taki? Mistrz ceremonii. O! Już idzie. Wskazuje z daleka palcem i stwierdza w oskarżycielskiej mowie, że wszystkie okoliczności są przeciwko mnie. Tu nie ma już absolutnie nic. Tu jest, tylko śmierć. Choć jeszcze raz obejrzeć się za siebie. Na ostatnie dni zeszłego lata… Czekałem wtedy na ciebie wśród pomarańczy zachodzącego słońca, wiesz? Nie wiesz nic, bo i cóż mogłabyś wiedzieć? Rzucona w wir innego świata. Niekompatybilnego z moim. Nie mam już na co czekać. (Włodzimierz Zastawniak, 2023-04-03)3 punkty
-
Muzyka niepoważna... Odwaga - gapi się w oczy! W oczy - wstrętnego tchórza. Poczytaj mi psalmy, pośpiewaj! - właśnie nadchodzi burza. Strój - mandoliny nocy ... Pióra, welwety i morze Mimo, że często Cię nie ma Czasami tęsknię ... Mój Boże!3 punkty
-
O megalitach już rozprawia długo, archeologów całkiem spora grupka Europa, Azja i Afryki kupka na drewno, ziemię no i kamień mruga. Dyskusje trwają nad jednością formy, inni podnoszą zaś jedność znaczenia. Tarcie poglądów wiedzie do iskrzenia i wykazuje braki pośród normy. Nie zawsze kamień oznacza megalit, liczy się rozmiar i monumentalizm. Niektórych niemal przepełnia fatalizm, gdy wykazano budowli lokalit. Megalityzmem rozpalone głowy, rozsadza wizja innych miłośników, a pośród mediów jest ich już bez liku. Chaos poglądów tworzy obraz płowy. Skąd są Airowie, a gdzie Atlantyda? To baza UFO, a tam moc czakramów. I linie życia pokażą bez namów, co bez wątpienia komuś tam się przyda. Nad grobowcem kujawskim szelest liści, niesie ze sobą chichoty historii. Meandry myśli prowadzą do glorii? Niech się idea jednolita ziści.3 punkty
-
może nie tylko zatrzymać lecz wejść kawę zamówić bo właśnie odchodzi zima a wiosna odmienia ludzi a stolik cichutko szepcze by nie rozniosła się fama zaproś tu kogoś jeszcze i nie siedź dłużej sama bo może on Cię przytuli ogarnie ciepłym ramieniem ten miły gest lecz lubisz niezoobowiąże a w cenie :))) serdecznie pozdrawiam Jacek3 punkty
-
zrodzona - z burz - setek grzmotów ubrana w - zbóż - złote stogi przybyła z poleceniem od swej Matki "Córko - zburz - zuchwałe plany tej ziemskiej farsy bo zapomnieli, że są tu tylko gośćmi"3 punkty
-
Ona mu daje... Ona mu pisze wciąż komentarze, On odpowiada dlatego, Że się kobiecie nie chce narażać, Jest jej najlepszym kolegą. Ona mu daje wciąż dobre rady, On jej zostawia serduszka. Oboje wiedzą, brak im ogłady, Gdy rano wychodzą z łóżka. Ona mu daje wciąż do myślenia, On się przeciąga i ziewa. Nie ma na świecie większego lenia Lecz leń się wcale nie gniewa.2 punkty
-
Obrotna dama (kanał La Manche), pływa bez strojów, bez wiz i transz. Mówiąc - dość ściśle, pływa też w Wiśle. Wszędzie, że ściśle, ma już carte blanche.2 punkty
-
marcowe bazie zmiękczyły krajobraz a kwiecień zażółcił się żonkilami za chwilę maj buchnie pachnącymi bzami wokół się budzi soczysta przyroda ach wiosno! chcę śpiewać do ciebie głosem słowika latającego pod niebem ach wiosno nie odchodź - zbyt szybko niech się tobą nacieszę! bo gdy pola obficie kłosami się zapełnią bliski już będzie smak jesieni słoty złotej i gasnącej zieleni a drzewa i trawa białawym chłodem ulegną ach wiosno! zostań ze mną jeszcze - dłużej niż głoszą kalendarze ach wiosno wiosno ty moja! zostań ze mną jeszcze jak długo? serce gorące to wskaże2 punkty
-
@Tectosmith Bardzo dziękuję za czytanie i pozostawiony ślad. Pozdrawiam :) @EwelinaMiło mi, że poczytałaś i zostawiłaś coś po sobie. Pozdrawiam :) @Bożena Tatara - PaszkoCieszy mnie, że odwiedziłaś również ten wiersz. Pozdrawiam :)2 punkty
-
@Tectosmith Istnieje, ale niestety jest w odwrocie. Świat dość szybko "leczy" z altruizmu... Pozdrawiam :) @Jacek_Suchowicz Na jedno wychodzi, bo przecież altruizm to dobro w uproszczeniu, a arogancja zło. I tak, zgadzam się, w oczach wiele widać. Podobają mi się te Twoje wierszowane komentarze. Podziwu godne. Pozdrawiam :)2 punkty
-
a może zło i dobro bój odwieczny toczą wszelakich wydarzeń one są motorem ponoć są niewidoczne lecz patrząc w oczy odrazu dostrzeżesz zadziałaj więc w porę :))2 punkty
-
2 punkty
-
Z miłą chęcią, szczególnie gdy będzie pasować do wiersza. A kwiatowej poezji na forum niemało.2 punkty
-
2 punkty
-
Do ślubu wzięcia, zachęcał w mieście Brześć, w alkierzu zięcia, jego niedoszły teść. I gdy już zdanie zgrabnie sklecił, młodego chęci tak był wzniecił, że się ten waha... mus wżdy z teściowej zleźć?2 punkty
-
@Jacek_Suchowicz Co jeśli gest pusty nie będzie a wiosna uderzy do głowy, obietnic choć nieczekanych i zapomnianych naręczy z ust jego popłynie wartko razem z czułymi słowy, przecież nie sługą jest serce w efekcie ambaras gotowy. Co jeśli okaże się siłą, co z wiosną może wejść w zmowę, zabije mocniej a wtedy nieszczęście dla dwojga gotowe. Może więc lepiej popatrzeć, żeby przypomnieć coś sobie by potem, w swoich objęciach, pić kawę przy własnej połowie. Z podziękowaniem za wierszowany komentarz odpozdrawiam cieplutko :) @Łukasz Jasiński @jan_komułzykant @Tectosmith Dziękuję za czytanie i serducha :)2 punkty
-
@corival Dziekuję za wnikliwą analizę :) Pisząc o czytelniku miałam na myśli czytelnika potencjalnego a nie czytelnika konkretnego utworu czy autora. Ja siebie nazywam czytelnikiem choć nie czytam wszystkiego co mi się pod rękę nawinie. Pisząc ten wiersz miałam więc nieco inne założenia i wyobrażenie kim jest czytelnik :) Pozdrawiam serdecznie2 punkty
-
@Ewelina Głęboka i trwała ta Twoja tęsknota, ale właśnie przez to podziwu godna. Pozdrawiam :)2 punkty
-
żyjemy w teatrze gramy i w groteskowym ego to jedna z naszych licznych masek gramy z marszu potrafimy się jednak przygotować do głównych ról jak nikt nie zdarza się nam grać bez maski może tylko dzieciom bardzo malutkim 3.2023 andrew2 punkty
-
Przyjacielem nie ten, co słów nie żałuje. Strumień miodu płynie hałaśliwy wielce. Klepaniem w plecy zimny wzrok maskuje, a zdobyte słowa ma w poniewierce. Wierne serce słucha i nie epatuje nadmiarem wyrazów, skupiając uwagę. Rady poszukuje, kryje cudze skarby, nie roni tajemnic idąc naprzód razem. Rozpaloną duszę chłodzi i odwrotnie, zimną wspiera hojnie, budzi już zastygłą. Klejnotem bezcennym dla każdego będzie, kto odszuka perłę piękności przedziwnej.1 punkt
-
wyczuwam delikatne nadejście chwyć pąk magnolii pnąca do ciebie otwieram wiśniowe płatki nieś mnie jak wczesnowiosenny ty1 punkt
-
1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz Zabawy rymami powiadasz? Hmmm :) Tak, składanie rymów w ciszy dorównuje niemal myszy. Czy tej żywej, czy nie żywej... co wygląda osobliwiej? Pozdrawiam :)1 punkt
-
Życie bujne wokół dzień za dniem pulsuje: rodzi i dojrzewa, a potem zanika. Zieleń, czy szarości, światło oraz ciemność nie przerwie procesu kolejnych pokoleń. Materia niszczeje, gwiazdy wypalają, zło zabija ciała, a miłość trwa wiecznie. Uroboros niesie przez wszechświat nasiona. Istnienie zapewnia bez nazwy i imion. Co umarło wzrośnie, chociaż nie od razu. Inne miejsce zajmie, inny czas zapewne...1 punkt
-
1 punkt
-
Arogancja istnieje i to bardziej niż na pewno, ale altruizm ? Nie wiem, kłócić się nie będę. Pozdrawiam :-)1 punkt
-
@corival Przyznam, że z zainteresowaniem przeczytałam. Mam dwie uwagi... 1. Żeby utrzymać czterowers strof usunęłabym "nieuświadomiony" z ostatniej strofki. Brzmiałaby ona tak: Heros z Hellady wynalazca czegoś, co do dzisiaj straszy, biologicznej broni. 2. Wiersz jest nie o córze Tyfona, prawdę mówiąc jest o Heraklesie, zabójcy Hydry i wynalazcy broni, co zawiera puenta, chemicznej czy biologicznej o to mniejsza :) Zmieniłabym zatem tytuł wiersza na przykład na : " Heros nieuświadomiony" i nic nie przepadnie z tego co napisałeś a będzie bliższe puenty. Pozdrawiam. Bożena P.S. Nie pokusiłabyś się o wiersz rymowany ?1 punkt
-
@Ewelina Każda pora roku wydaje się być piękna, ale to jednak wiosna jest najbardziej zmysłowa. Wiersz bardzo ładny. Pozdrawiam... Wiosennie :-)1 punkt
-
Otóż to przyjaciół poznaje się w biedzie. A mnie jej nie brakowało w przeciwieństwie do tych prawdziwych...1 punkt
-
Tak po 6 latach przerwy wracam do mojej najstarszej pasji. Ale z wózka nie tak prosto robić zdjęcia. Pewne ujęcia i miejsca są niedostępne.1 punkt
-
1 punkt
-
@marekg Spodobało mi się. Pozdrawiam :) @Rafael Marius Ależ Rafaelu ;) Ci mężczyźni. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@corival I najwyraźniej masz rację. Jad sam w sobie to jednak substancja chemiczna i jako właśnie ta substancja oddziałuje na docelowy organizm. Stąd moje zdziwienie. Najwyraźniej jednak typ broni dzieli się ze względu na pochodzenie a nie skład czy działanie. I dlatego zwracam honor :-) W każdym razie dowiedziałem się czegoś nowego :-)1 punkt
-
@Jacek_Suchowicz Bardzo ładnie, tak w słowach jak i w formie, dodajesz otuchy naszej koleżance. Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
@corival A co do serduszek i takich tam pod tym tekstem... wnoszę z powyższego, że tylko ja ich nie widzę tak pod tym tekstem, jak i pod swoimi odpowiedziami... pod odpowiedziami innych je widzę... hmmm... no nic, da się z tym żyć...1 punkt
-
@andrew O tak, kwestia grania ról w życiu codziennym i masek na twarzach była już poruszana w twórczości wielu, więc nie jest to nowość, ale każdy tekst na ten temat przypomina człowiekowi, że codziennie musi zrobić wysiłek i przetrwać dzień. Czasem wydaje mi się nawet, że niektórzy chowają się sami przed sobą... ale to już inna bajka. Jakoś nie mogę dojść, dlaczego ten fragment podzielony został na dwie strofy. Osobiście nie widzę takiej potrzeby, ale może czegoś nie dostrzegam... Pozdrawiam :)1 punkt
-
@Ewelina Zachwyt naturą... można tak bez końca :) Jest co podziwiać, choć jak się wydaje, niektórzy są na jej urodę odporni. Chociaż nie. W końcu każdy czasem jedzie na urlop... Co do formy, wymaga jeszcze chyba pracy. Na początek: Tutaj usunęłabym "i". Wers nie ucierpi, a brzmieć będzie lepiej. "Któż" zmieniłabym jednak na "kto". Przy innej konstrukcji wiersza nie czepiałabym się, ale tutaj razi po oczach i tak sobie myślę, że zmienione brzmiało by lepiej. "tyleż" podobnie jak wyżej zmieniłabym na "tyle". Zlikwidowałabym także "i" w kolejnym wersie. Czytałam wiersz trzy razy i zawsze na tym "i" się potykałam. Oczywiście zrobisz jak zechcesz, jednak postanowiłam zasugerować. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Powódki ;) Po szklance mamrota mus trzymać się płota Po siwusze księży kuszę Po czeskim zacierze trza mówić pacierze Po Krwawej Mary się pąlzcą litery1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne