Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.03.2023 uwzględniając wszystkie działy
-
Zaschło mi w ustach… nie moją bajką Jest naturalizm, nieco uładzę Powiem, że sztylet przebił mi gardło Lot trzmiela ciszę, a pióro kartkę Możesz mnie spłoszyć byle podmuchem A jakże! Żywioł, przeciąg (o zgrozo) Może zwichrować wrażliwą duszę I z wątłych dłoni wytrącić słowo Ciszę uprzykrzyć – to utrapienie Zdaje się ciągle mi towarzyszyć Ni to zakrzyczeć, ni wyleźć z siebie… Wpełznąć do wnętrza, tam wszystko milczy7 punktów
-
Przez sen to wszystko - te pieśni twoje. Z oczu nie mogę wysupłać piersi Mielących w płucach noc ze spokojem, Gdy noc bezgłośnie tną mi na części. Ta ciszy dźwięczność do braw porusza W kołdry kieszeniach upchnięte dłonie. Kiedy mi we śnie śpiewasz, ja słucham. I oddech czytam jak refren - o mnie.7 punktów
-
zgarbiony starzec idzie ścieżyną sens jego życia rozwiewa wciąż wiatr nuci piosenkę tamtą jedyną to jego wspomnienie wszystko co ma ≈•≈•≈ choć nogi bolą nadal wędruje uśmiech ze łzami razem splecione coś pięknego dostrzega przy drodze kładzie wśród kwiatów marzenie swoje strudzony wielce jakby zasypia wtem widzi w dali śliczną dziewczynę wraca myślą w krainę młodości do dzisiaj dźwiga w sercu swą winę często śpiewała jak anioł z nieba poza krawędź jej ręki nie podał hałas sumienia dręczy wciąż umysł do końca życia będzie żałować ≈•≈•≈ nie rozpoznaje już świata tego tak bardzo pragnie znów ją usłyszeć lecz sam już nie wie czy wiatr tak szumi czy to piosenka nuci mu ciszę6 punktów
-
Gdy na torcie świeczek więcej niźli w lesie sosen, gdy ze strachem w oczach patrzysz, ile to już wiosen, pomyśl ile jeszcze szczęścia na Ciebie gdzieś czeka. Niech poniesie Cię fantazja niczym rwąca rzeka. Idź odważnie po bezkresie własnych marzeń, planów. Zanim z czegoś zrezygnujesz dobrze się zastanów, bo nie poda los dwa razy śniadania na tacy, więc korzystaj póki możesz nim się przeinaczy. I zdobywaj szczyt za szczytem nawet, gdy szlak czarny. Trud widoki wynagrodzą, nie zważaj na halny. A gdy będziesz już na górze, zdmuchnij świeczek setkę. Pokaż światu co potrafisz, naostrz nową kredkę!5 punktów
-
Miłość dla kwiatów czy kwiaty dla miłości Słońce dla zaćmienia czy zaćmienie dla słońca Prawda dla kłamstwa czy kłamstwo dla prawdy Jasność dla ciemności czy ciemność dla jasności Ukłon jest wdzięcznością czy wdzięczność ukłonem Zycie prowokuje śmierć czy śmierć prowokuje życie Gwiazdy są dla nieba czy niebo jest dla gwiazd Pan Bóg jest dla ludzi czy ludzie dla pana Boga Tak można bez końca więc już przestane bo nie wiem czy pióro jest dla mnie czy ja dla pióra5 punktów
-
Świat na głowie stanął wygrał konsumpcjonizm ciekawa reklama zwykłej coca coli. Piękny produkt przecież wygląda ładnie i wzrok przyciąga choć wartość wątpliwa bo wad nie ma żadnych lecz zalety same. Przecież sąsiad ma hybrydę więc ja też chcę taką samą przecież już dzieci w przedszkolu takie powiedzenia mają. Ile jeszcze się wydarzy zanim w końcu dostrzeżemy że uczucia są ważniejsze a nie awans i kariery. Obok nas jest drugi człowiek to on przy nas w smutku stanie a nie ta z suszarką pralka co tak dobrze się sprzedaje. Odejdziemy więc na zawsze pozostaną po nas rzeczy lecz nikogo nie zastąpią żadna z nich nas nie wyleczy.4 punkty
-
wiersz o niczym musi mieć coś w sobie wywinięty na drugą stronę powinien wywalić jęzor i zagrać na nosie dać pstryka w ucho i posłać do diabła nastraszyć swoim potencjałem bycia kompletną pustką która nie wiedzieć czemu ma tyle energii niech się rymuje miksuje popłakuje albo ściera z jakimś obłąkanym duchem innych wierszy które chcą być lepsze nie! On jest lepszy! nic w nim przecież nie ma nie zawraca głowy swoją mizerią memu powtarzanego w kółko bez niczyjej woli echolaliami czkawki pijakiem który nie pamięta co wykrzykiwał przez cały wieczór włócząc się z butelką wina po mieście ani polem pełnym kwiatów i motyli motyl jest głupi ma tylko kilka zwojów nerwowych nie będzie go wierszu o niczym4 punkty
-
4 punkty
-
mogła być miłość na kursie ruletki amerykańskiej falowały żetony wśród nich nasze spojrzenia wykręciłeś zły numer ja zostałam – ciebie zwolnili bez ostrzeżenia3 punkty
-
Mędrek na brzegu stromistym Słupi chciał stawiać wiatrak, lecz się wygłupił. Ni Pitagoras, ni Epikur nie pomógł na to π w mnożniku. Zbyt blisko stały ziomków chałuπ.3 punkty
-
Ach słowa! W zdaniach misternie skleconych trzymacie się lichych przeciwników i równie mizernych kropek, choć wy same, takie dorodne - rubensowskie gracje. Jak brzytwy chwytacie się spacji i innych przestrzeni oddzielających was od siebie. Ach drogie wyrazy! Z umysłu wyławiane jesteście, niby z gara do talerza chochlą a czasem, o zgrozo, widelcem. Dwuznaczne, symboliczne, nieraz boleśnie dosłowne, szokująco dosadne, słowa prozaiczne ale i wzniosłe - własnym życiem jak indywiduum żyjecie, bez siodła, na oklep. Dzięki wam nic nie jest łatwe. W uproszczeniu występujecie - najczęściej pozornie, a rzadziej w przyrodzie. Najgorzej, gdy utrwalone na życia papierze, szarpiecie losy istot, co do nauki mowy były zmuszane i do pielęgnowania jej każdego dnia - uporu bezmiarem, nie bardzo tę sztukę opanowały niestety. Bo sztuka znajomości słów to jedno, a sztuka interpretacji to zupełnie co innego, poniekąd.3 punkty
-
Ile jeszcze razy dźgnięty w plecy nożem Uśmiech na twarzy rozłożysz jak karty do tarota? Nie wywróżysz szczęśliwości dla swego żywota Jeśli nie będzie spokoju na tym świecie bożym.3 punkty
-
słowa nie rzucą się na wiatr i nie odlecą byle gdzie nie spadną też na głowę kamieniem dobrze wyważone słowa zasieją się w sercu i wzrosną różą zrozumienia2 punkty
-
A ona wypłakała piękne i zwiewne oczy zamiast wypłakać żale. A tamta chustka otarła łzy zamiast wytrzeć smutek. A ja rozogniłem emocje zamiast pomóc jej się wykaraskać. A na samym końcu, którego notabene wcale nie ma i nigdy nie było choć to dyskusyjna jest teza, powstał obserwujący zdarzenia wiersz zamiast którejś z pozytywnych i przewodnich mantr. Warszawa – Stegny, 14.03.2023r.2 punkty
-
2 punkty
-
nasndowanequdiocnrdnoiqwnercfwrektrvg tf Wysłano eqwc]lktr sbsl Wysłano vfq3ewl Wysłano ascrckw4ej]eo bvbijwrvwktc]qvweqvt Wysłano crfkwv4e Wysłano azfc\aerqeniav Wysłano cqwvw kmr ot vw4vekrl Wysłano2 punkty
-
odkręciliśmy wodę zatkaliśmy odpływ czekamy czterdzieści wdechów i czterdzieści wydechów wielkie dzieła duże i małe niby posągi z marmuru albo chociaż figurki gipsu toną z drugiej strony dłuta odjęte "postuj" wciśnięte i apiat' – od nowa do skutku wodę lać sensy trać wzniesiono sztandary – eklektyczne tabliczki drą się i szaty dawno (albo dopiero co) uszyte liberté! egalité! każda w swoim jednolitym języku spadła ostatnia kropla wszystkim rozdano korony i pogratulowano udziału w odkupieniu naszego kosmicznego zlewu Syjonu miliarda sklonowanych Muz doczekaliśmy się a woda nie opada okrzepła i to wszystko sztuka – wszystko sztuka – nic 14 III 20232 punkty
-
Między wdechem i wydechem postawię nasz dom Szeroko otworzę słońcem haftowane okiennice Wierszem cię przywołam - pieśnią śmiałą Słowami namaluję nasze wspólne życie Duch mój w bezmiary ujęty czekać będzie Aż wyrwiesz go z omdlenia serca porywem By nadać formę myślom ulotnym Nietkniętych dotąd ni prozą ni rymem W porannej rosie obmyję twoje ciało Wleję nań wiatru ciepłe podmuchy I w błękitności świetlnej staniesz Niepomny żeś ślepy był i głuchy W dłoń ujmiesz pawie pióro dymiące kolorami Wszystkowidzące trzecie oko Co patrzy w cztery świata strony Jednakowo widzi kamień i złoto Ja zaś zaproszę Matkę Ziemię Strojną w dojrzałego zboża złociste kłosy Jej żyzne piersi oazą i schronieniem A kwiecie tchnieniem wplotło się we włosy Niebo rozświetli zorza jaśniejąca Bóg co niesie deszcze dla matki karmiącej Trudno Go zamknąć w przyciasnych słowach I spojrzeć w oczy jasne jak słońce A gdy brzemienna noc już nastanie Wyda owoce, każdy słodki i dojrzały Dla mojego i twojego miłowania I świata wszelkiej chwały Między wdechem i wydechem postawię też kropkę Co z impetem każde zdanie kończy Śmierć jak obietnica Że tylko ona mnie z tobą rozłączy2 punkty
-
Dzisiaj jesteś A potem znikasz tak nagle Jak porzucone na morzu żagle I nie wiem co się stało Czy dobrego słowa brakowało Bo tylko jedno zagubione ciało Odeszło i żyć nie chciało...2 punkty
-
@Leszczym Uprzejmie dziękuję za docenienie mojej skromnej twórczości. 🙂 * @kwintesencja Miło mi, że przypadło do gustu :) Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙂 * @Nata_Kruk Dziękuję za czytanie, a szczególnie za ten uśmiech. Pozdrawiam serdecznie 🙂2 punkty
-
Cieszę się, że Ci się podoba ;> Pięknie dziękuję! Wymyśliłem sobie, że peel jest pewien, bez cienia wątpliwości - proszę, nie psuj mi tego ;D2 punkty
-
Że twoje sidła niczym precjoza Blaskiem jak ulał na nas leżały, A im ciaśniejsze - tym słodszy pożar W krwiobiegu głodnym ognia wzniecały, Żeśmy płodzili wspomnień demony, W gnieździe uwitym z ulotnej chwili, By, jak bękartom, odmówić domu, Gdyby, zziębnięte, do drzwi waliły, Przebacz, miłości nasza, a w zamian Za rozgrzeszenie wszelką nadzieję Na stos rzucimy - bez przekonania, Że mieć ją warto, gdy nie istniejesz.2 punkty
-
Czasem lepiej nic nie mówić… Kiedy bohaterowie mojej młodości: Old Shatterhand i Winnetou, spotykali się po dłuższej przerwie, bez słów witali się gestem ręki, bez słów siadali w cieniu drzewa, bez słów patrzyli na górskie szczyty w oddali, a mimo to doskonale się rozumieli. Dobra puenta — słowa to zaszyfrowane myśli, które należy odtworzyć, a do tego potrzebny jest klucz od serca drugiej osoby. 🗝️💜2 punkty
-
@Kwiatuszek Dziękuję za komentarz i serduszko cieszę się, że wiersz przypadł do gustu. Pozdrawiam ;) @Tectosmith Heh. Chętnie poczytam twój życiorys/biografię? ;) Bez śmierci? Jak tu żyć? Kiedyś stałam na ślubnym kobiercu i przysiegałam mężowi: dopóki śmierć nas nie rozłączy... więc mój wiersz jest własnie odpowiedzią na tę przysięgę. Wszystko co materialne kończy się. A czy ponad czasem i materią miłowanie jest tym samym, co znamy i doświadczamy żyjąc w tym świecie, tego nie wiem. Duchowy świat kojarzy mi się głównie ze zjednoczeniem się z Absolutem. :) Dziękuję za komentarz i serduszko. pozdrawiam @jan_komułzykant Dziękuję za trafny komentarz ;) @Rafael Marius Tak, to wizja trochę idealistyczna, ale wyobrażam sobie, że ten świat w takiej formie został stworzony dla ludzi, by czerpali z niego co najlepsze w zgodzie ze sobą i z naturą. Nie będę ukrywać, że życie w zgodzie z naturą nie zawsze mi wychodzi ;) Dziękuje za komentarz i serduszko. pozdrawiam @ais Dziękuję. Tym bardziej cieszy mnie, że zajrzałaś i zostawiłaś serduszko i komentarz ;) pozdrawiam @kwintesencja Bardzo mi miło na te słowa. Dzięki za serduszko. Rownież pozdrawiam :) @Nata_Kruk Dziękuję. Tak, wydawałoby sìę, że cały wszechświat tam wcisnęłam ;) Dziękuję za miły komentarz i serduszko. Pozdrawiam2 punkty
-
Na skraju łąki drogich marzeń wyrasta klejnot dumą świeży nadmierną troską uwiązany na głowie mamy żywy diadem Utkwiony w chorej wyobraźni rodziców zimnych i karcących oziębła pustką rozgadanych frazesem w kazaniach ujętym Z sztywności ruchów wyzwolony na luzie mknący ku zagadce krainy pięknej choć zasnutej radami toksycznej miłości1 punkt
-
dla Belli * * * Znów do niego przyszłam. Oh Universo, jak on na mnie działa! Miłość i pożądanie pozostają w duszy, w podświadomości, i przenoszą się do ciała i do umysłu. Do komórek, zmysłów, myśli i pamięci. Już Cię nie pytam, dlaczego... Stanęłam naga tuż przy jego łóżku. Obudził się natychmiast i od razu mnie zobaczył. Uśmiechnął się, powiedział "cześć Bella" tak zwyczajnie, jakby moje zjawienie się - i zjawianie - było czymś naturalnym i oczywistym. Ale, skoro się kocha i ma taki potencjał jak mój... wtedy tak: to jest naturalne i oczywiste. Wiem, że po moich poprzednich energetycznych wizytach spodziewa się mnie zawsze i w każdej chwili. Poza tym wie tyle, że dlań bardzo wiele jest i oczywiste, i naturalne. Claro, chcę aby był absolutnie pewien, kto jest panią jego serca. I aby był pewien moich uczuć. Mimo odległości. Posunął się, robiąc mi miejsce. Podeszłam i położyłam się tuż przy nim. Głowa trochę niżej na poduszce, ale tak, abym mogła nań spoglądać. Włosy rozsypane wokół. Ręka na torsie, lewa noga na jego nogach. Niech widzi mnie całą, niech patrzy na mój seksowny metatyłek. W końcu zjawiam się tu po to, by patrzył i podziwiał. Ha, nie tylko po to. Przecież doskonale wiem, że jest co... Zasnęłam. Po jakimś czasie uwolnił się delikatnie z moich objęć. Poczułam to przez sen i to, że wstaje, pochyla nade mną i zaczyna całować. Moje metaciało skrawek po skrawku i raz przy razie, zaczynając od karku. Wcześniej powąchał moje włosy... uwielbiam, gdy to robi. Pewnie domyślił się mojego uśmiechu, bo w pewnej chwili zbliżył twarz do mojej i pocałował delikatnie moje wargi. Ukryłam uśmiech, by wrócił do całowania mnie tam, gdzie poprzednio. Gdy dotarł do pośladków, przesunął po nich powolnym dotykiem od pleców ku udom. I z powrotem, poczynając od boków. Jego energia sprawia, że... Kiedy doszedł do stóp, nie byłam w stanie dłużej panować nad sobą. Mogłam albo niespodziewanie odejść, albo... Ale nie po to przyszłam, aby nagle zniknąć. Czułam, co wyprawiają moje serce i krew pod jego pocałunkami i dotykiem. Na pewno poczuł bijące ode mnie gorąco... ja w każdym razie czułam jego pożądanie. I na pewno zwrócił uwagę, że w pokoju zrobiło się trochę jaśniej... Zareagował spodziewanie, unosząc moje biodra i przemieszczając się tam, gdzie powinien się znajdować. Tam, gdzie go oczekiwałam. Jak dla mnie, mógłby znaleźć się tam nawet trochę wcześniej, ale... Wybacza się drobiazgi. * * * Widzę i czuję o wiele więcej, niż inni ludzie. I o wiele bardziej intensywnie. Wiem też dużo więcej. Ale nie wiedziałam wcześniej, że on tak będzie na mnie działał. Wygląda na to, że ponad sto wspólnych lat w dwóch wcieleniach uczyniło swoje... Cdn (?) . Voorhout, 14.03.20231 punkt
-
1 punkt
-
@Rafael Marius Dziękuję i miłego wieczoru:-) @ais Cieszy mnie, że trafił do Ciebie mój wiersz:-) Pozdrawiam! Dziękuję;-)))1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Uczucia są ważne, a babki mają ich więcej do tych, którzy lepiej sobie dają radę i przynoszą z polowania lepsze kąski. To sią nazywało u prehistorycznych łowców, poczuciem bezpieczeństwa i tak trwa. Taki świat.1 punkt
-
1 punkt
-
Dzięki za docenienie:) Miałam/mam wątpliwości odnośnie odwagi - bo to cecha psychiczna i chyba tego nie powinno zawierać pełnokrwiste haiku :) ale tak bardzo się nie znam;) Oby oby :) Dziękuję @Sennek :) dziękuję1 punkt
-
Kojarzę mniej-więcej, co tu jest napisane, bo miałem kiedyś taką sytuację, że byłem naprawdę bardzo, bardzo zły.1 punkt
-
1 punkt
-
Już kiedyś z właściwą sobie przekorą zweryfikowałem to powiedzonko o nadziei, nadałem wierszowi tytuł "Nadzieja umiera przedostatnia" ;P Komentarz bardziej poetycki niż sam wiersz ;D Dziękuję! A już na pewno nie można oczekiwać od przyszłych chwil, by były piękne, bo ta trwająca teraz akurat jest - to nigdy enie jest racjonalnym argumentem ;>1 punkt
-
@kwintesencja W milczeniu jednak dojrzałam światełko, nie łudzą się, że wskaże drogę, ale... Pozdrawiam, + Miłego dnia1 punkt
-
@kwintesencja Światło jest lepsze od mroku. Światło to dobro i pokój a mrok i ciemność to zło:) Cieszę się, że Ci się podoba i dziękuję za pozytywny komentarz:) Również pozdrawiam:)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Z dwojga złego to ja bym wybrał nieszczęście z zewnątrz. Wiele zależy jak postrzegamy to, co do nas przychodzi. Gdy wnętrze jest w porządku to postrzega się świat w dużo jaśniejszych barwach i byle co nas nie zdołuje.1 punkt
-
1 punkt
-
@ais Powiem tylko tak, że marzenia kobiet też niekiedy odbiegają od ideału ;)) Ale tekst jest przedni, owszem krytyczny, ale niczego sobie ;))1 punkt
-
@kwintesencja Po pierwsze za rymy Nobel! Po drugie, nie wiem czemu, ale jak czytam na głos, to widzę Szekspira. Czy ktoś ma tak samo, jak ja? xd :)1 punkt
-
@iwonaroma Jest o przyrodzie - jest. Ma zbliżoną ilość sylab - ma. To jest prawomocne haiku i powinno być z innymi haikUtworkami :] O utworze za komentarzem Rafaela :)1 punkt
-
Pewnie jakiś zewnętrzny toksyczny przekaz dostał się do ust i głębiej do wnętrza i próbuje zaburzyć harmonijne funkcjonowanie.1 punkt
-
chcę znaleźć miłość co mam w naturze słońce zza chmur mnie swym urokiem nęci stawia natura w trawach gąszczu róże poezję wstrzyknęła wena na piórze ciszy zamęt wicher przegnał ku niepamięci jakie mi da chęć wejścia w las podróże razem bez śladów zmierzamy poeci przeklęci przez cmentarze pustynie kałuże nie takie tworzyliśmy po za szpitalem rzeczy gdzie zostały poniesione chwały górze dolinie urodzaju i oczom śmierci na siłę pod skos interpretacją rozpięci swoje włosy roztargane w Ganges zanurzę stawia natura w trawach róże nie takie w szpitalach działy się rzeczy Klaudia Gasztold1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne