Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.05.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. to czas pożegnań próg w ziemi nie zostanie na rozległych przestrzeniach lud prosty mleko w byczym pęcherzu nosił z paleolitu znana soczewica i czarny groch pod głowę konających miękkie letnie grzyby na smar do trzeszczących kół siano po wsiach orka pierwsza druga wielkim wianków świętem rozdzielone jeż obrany z kolców w glinie z żaru czasem kurak zawieszona na kołku skóra zdarta z barana wewnątrz zawsze krzyż z dwóch prętów bombardują do cna czeka nas obróbka kamienia i gliny ostrzenie krzesiwa umysłu dość to zresztą dwuznaczne poszlaki na tyle człowiek dobry na ile zło potrafi ukryć siny
    6 punktów
  2. bo nie wypada bo o czym tu mówić bo to głupie bo niebezpieczne bo mowa trawa cóż mam powiedzieć kiedy patrzę w oczy twoje nie bieskie nie mówię bo mnie za mu ro wa ło i nie da się wy ar ty ku ło wać boskiego
    6 punktów
  3. Niezapisana - tabula rasa, patrzy mi w oczy, biorę za bary. Twoje litery w dwudziestym czwartym ... zeszycie szarym, który nie zdradza. Niezapisana - w oczekiwaniu, taniec wyrazów razem z kleksami. Zamień innymi, rytmem niech grają, a teraz chłopie w ich sens się zanurz. Niezapisana - wieczną zostanie, nawet jak spojrzy i biel pobrudzi. Wyrzucisz stare, schodzone buty, policzysz ilość wypitych szklanek. Niezapisana - choć ciągle zwleka, mówią - ostatnie... skrzydło anioła. Czasami słowo może zaboleć, to język polski... nie żadna greka. Niezapisana - kobieca skóra, ożyje miodem więc przystaw usta. Palce po ciele, za moment... szósta ...strofa co kropkę migiem wypluła. Już zapisana - myśli pobudza, stoją w szeregach, jedna przy drugiej. Czytasz... poprawiasz i nie masz złudzeń, za małą chwilę... następna próba. "Sądzę że poetą jest każdy, kto nie pragnie nazywać się poetą." - Bob Dylan.
    5 punktów
  4. Jak kwitnie dumnie kwiatów pole Tak ja zakwitłam tego lata Ja ze wszystkimi z was się zbratam Na kogo dziś nadejdzie kolej? Owionę pustkę jasnym śpiewem Zapełnię ciemność złotą gwiazdą Wszak ja wciąż błyszczę - ktoś z was nie wie? - Właśnie gdy światła w koło gasną W wirze powiewa włosów burza Bal na mym ciele się zagęszcza A ja znów w śmiech, ja się zanurzam W półmroku świat, co los upiększa Obłapia kibić obcych mrowie Mnie, rozpaloną w cnym rozkwicie Może nareszcie dziś się dowiem Czym rozkosz jest w grze zwanej życiem Usta każdemu słałam w dani Minęła młodość, jak kwiat zwiędła Tłum roztańczony ma mnie za nic Cóż, rajskich szczytów nie dosięgłam... Wśród czarciej zimy pieśń skończona Osłabł już ramion splot tysiąca Myśl jedna dręczy "Panie konam..." A może jestem tylko śpiąca...?
    5 punktów
  5. Oczami pan młody w domku pod Fordonem pożerał swą świeżo upieczoną żonę. Złakomił się krzynę, więc hyc, pod pierzynę, danie bowiem jeszcze nie było skończone.
    4 punkty
  6. "Niektórzy lubią poezję" Niektórzy wręcz przeciwnie tylko prozę życia Poezja ich rozprasza i zmusza do picia "W banalnych rymach" "W biały dzień" "Migotały sny na białym płótnie" Szłaś stąpałaś biegłaś przez życie cudnie Czyniąc czasem rzeczy nie do pogodzenia Takie co to ludzie pamiętają dłużej "Właściwie każdy wiersz " zaczynałaś od nowa "Ze wspomnień " "Z nieodbytej wyprawy w Himalaje" Taka twoja "Pochwała złego o sobie mniemania" "Monolog psa zaplątanego w dzieje"
    4 punkty
  7. Gdzieś jest nasze niebo bezkresne Dające oddech słońcem przeszyty Gdzie anioł student płaci czesne Za dowód wiary jak ten całun obfity Gdzieś jest teraz noc z plejadami Promieniście refleksjami migoczaca Gdzie ciekawski lud myśli żądaniami O lepsze jutro jest to maść walcząca A tutaj nic się nie dzieje i nie zmienia Gotuje się człowiek pierw do życia A potem do tego śmiertelnego cienia Gdzie pokuta karą jest do odbycia Ale nikogo nie dziwią poety dziś słowa Że nijakosc cenniejsza jest od jakości Człowiek tylko głowę w piach chowa Bez zbędnego wstydu ni osobliwości Dlatego morał jest dziś bez znaczenia Nikogo pouczać jak żyć już nie trzeba Tylko szukać wartością losu zwieńczenia I choć małej kromki zużytego chleba A to powinno wystarczyć na wieczność Pół pokuty na kolację, pół na śniadanie Czy to prosta jest litość czy konieczność Pytam dziś was mężczyźni i drogie panie Autor: Dawid Daniel Rzeszutek
    4 punkty
  8. Siadły przed nim dwie gaduły z Krakowa, tłumiąc mówione przez aktorów słowa. Chcąc wymusić na nich ciszę, rzekł półgłosem: - Nic nie słyszę. - No wie pan, to jest prywatna rozmowa.
    3 punkty
  9. Poprzeczki Według wszelkich przesłanek tego dnia mógł przyjść na świat zwycięzca znad rzek Granik i Hydaspes spod Cheronei i Gaugameli uczeń Arystotelesa ucieleśnienie Achillesa syn Filipa II Aleksander Wielki Macedoński Jest to również dzień w którym urodził się jeden z ojców włoskiej literatury uwieńczony na Kapitolu wawrzynem czego świadkiem miał być cały ówczesny Rzym nazwany pierwszym nowoczesnym człowiekiem Petrarka Tego dnia w letnie popołudnie 1944 roku pułkownik hrabia von Stauffenberg podjął nieudaną próbę zamachu na życie dyktatora i zbrodniarza Adolfa Hitlera w jego kwaterze głównej Wilczym Szańcu Równo ćwierć wieku od zamachu załoga misji Apolllo 11 wylądowała w Tranquility Base a jej dowódca porucznik Neil Armstrong odbył pierwszy spacer ziemianina po powierzchni nieziemskiego globu Pięć lat wcześniej urodził się Chris Cornell i stało się tak że ja się w ten sam dzień roku na ten padół płaczu rodziłem i z całą stanowczością stwierdzam — jest kurewsko trudno sprostać tak wysoko postawionym poprzeczkom.
    3 punkty
  10. Raz jest dobrze, a raz nie... Raz jest dobrze, a raz nie. Niczego nie mogę być pewien, bo wymkniesz mi się. Jedno spojrzenie, piosenka lub gest, Twoje uczucia jest w stanie zmienić. Czy tak jest? Na karuzeli emocji skołowany siedzę. I raz w górę, a raz w dół, chwilę prosto i znów jeżdżę. Czy to ja jeżdżę? Czy na pewno? Czy Ty ster trzymasz? Kierownicę. Teraz w prawo, w lewo? W które lewo? W to drugie lewo? W którym kierunku te emocje prowadzą? Orientuję się w tym ledwo. Ledwo jest cudownie, chwilę, i choć jesteśmy sami, to oddaleni o kilometr, milę. Raz jest dobrze, a raz nie. Niczego nie mogę być pewien, Tylko tego, że KOCHAM Cię. .
    3 punkty
  11. Juan spod Labadera krainy Zapylał tam żyzne równiny Zebrała się klika Ścigali Juanika Ponieważ zapylił dziewczyny
    3 punkty
  12. Próżnico uczuć, bezwiedzy kotwico, taflo rys łatana z miodowych dni gorzka uzależnieniem Twoja słodycz przełożona z pasm westchnień tęsknoty Uczuć przystani, wiedzy oślepienie Miłości; liście nadpalony ciszą, usypany popiele z wielkich słów nie gasi Cię łatwo czas mimo wieków Stropie emocji; umysłu odmowo, Kto Cię stworzył - serc jabłko Adama Że zawsze spalasz z czasem dusze, a nietknięte zmieniasz świat w martwy szron
    3 punkty
  13. wraz z żaglami wiatr budząc w żagwi płomienie w takt falluje świat
    2 punkty
  14. lubiłam nocne zbliżenia oddalone o tysiące kilometrów sny czaiły się za rogiem nie pytały o nic byłam sobą choć wyrwana z kontekstu rzuciłam świat na kolana i zbladłam jesteśmy bliżej a tak nam daleko do wspólnego milczenia o wszystkim
    2 punkty
  15. Stary rodzinny dom skrzypiące drzwi magia okiennic słomiana strzecha dziadek na ławce Podwórko z drobiem rządził tam kogut studzienny żuraw koza koń przy wozie dobry stróż burek Pamiętam wszystko choć byłem malcem obrazy te zostały ukryte w pamięci dziś je odtwarzam I chociaż jestem już dorosłym coś serce ścisnęło a po policzku spłynęła łza
    2 punkty
  16. Pewien grafoman, o mnie tu mowa chciał precyzyjnie dobierać słowa nie pomijając rymów, rytmiki i tworzyć nowe trendy liryki lecz choć się, dwoił troił, ćwiartował żadnych sukcesów nie zanotował bo choć miał w sobie zwinność węgorza noc przemijała a ranna zorza ją za horyzont hen przegoniła kartka poety pustką świeciła wtedy to wena dłoń mu podała jednak warunek jeden stawiała. Musisz się przyznać do beztalencia porzucić modły, prośby, zaklęcia publicznie przyznać, żeś grafomanem a nie wykręcać się wiecznie sianem. Nie chcąc żyć w grzechu jak na spowiedzi stwierdzam, że za tym ma wena siedzi i puszcza do mnie szelmowskie oko znów poszybować chciałeś wysoko. Wyszło jak wyszło i ciesz się z tego, że masz ode mnie coś zastępczego lecz raz ostatni a teraz chłopie pisz zanim wena ci dupsko skopie.
    2 punkty
  17. tych kilka chwil w pamięci zapisanych osnutych wierszem niejedną łzą nad ranem w snach szukałem słów rozwianych z płomieniem w sercu pastelą barw niejednej nocy więc powiedz mi a choćby jutro mgławicą snów boję się wstać zaraniem u źródła być w samo południe wtopiony w ciebie porannym wstaniem i jednym gestem tak pogubiony a dreszczem chwili porannej rosy jestem na zawsze tylko dla ciebie nawet gdy chmury nisko nad nami więc powiedz mi szepnij do ucha i wysusz łzy podszyte bladym strachem specjalnie dla ciebie a może ty widzisz to inaczej opowiedz mi swoją prawdę
    2 punkty
  18. 2 punkty
  19. Ironia bywa łakoma. Zawsz jest czym ją nakarmić. Nawet syta nie śmieje się do syta, bo z umiarkowaniem. Seranon, 11.05.2022r.
    2 punkty
  20. Bardzo mi się podoba, bo refleksja, klimat i fajnie się czyta. Jeszcze na Twoim miejscu przejrzałbym średniówki, dla dobra rytmu 5/4 bo msz warto. Witaj na forum. M Przykład: Osłabł już splot ramion tysiąca - Osłabł już ramion splot tysiąca.
    2 punkty
  21. @Dawid Rzeszutek mądrze.
    2 punkty
  22. @GrumpyElf uwielbiam buntownicze teksty wyobraziłem sobie ten wiersz jako przejażdżkę Cadillac-iem (sory nie wiem jak łączyć z polskimi końcówkami) wzdłuż kanionu i przy zachodzie słońca Pozdrawiam
    2 punkty
  23. @iwonaroma Iwonko, jak zwykle czarujesz. Wiesz, w Twoich wierszach jest bardzo dużo kobiecej energii. A może nawet nie tyle co energii a subtelności. Zawsze z przyjemnością czytam. Pozdr.
    2 punkty
  24. @iwonaroma lubię to jak w kilku prostych słowach wyrażasz dużo więcej miło się czyta pozdrawiam
    2 punkty
  25. ja w takim momencie przywołuję sobie tekst DESIDERATY: DESIDERATA Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu - pamiętaj jaki pokój może być w ciszy. Tak dalece jak to możliwe nie wyrzekając się siebie, bądź w dobrych stosunkach z innymi ludźmi. Prawdę swą głoś spokojnie i jasno, słuchaj też tego co mówią inni, nawet głupcy i ignoranci, oni też mają swoją opowieść. Jeśli porównujesz się z innymi możesz stać się próżny lub zgorzkniały, albowiem zawsze będą lepsi i gorsi od ciebie. Ciesz się zarówno swymi osiągnięciami jak i planami. Wykonuj z sercem swą pracę, jakakolwiek by była skromna. Jest ona trwałą wartością w zmiennych kolejach losu. Zachowaj ostrożność w swych przedsięwzięciach - świat bowiem pełen jest oszustwa. Lecz niech ci to nie przesłania prawdziwej cnoty, wielu ludzi dąży do wzniosłych ideałów i wszędzie życie pełne jest heroizmu. Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć: nie bądź cyniczny wobec miłości, albowiem w obliczu wszelkiej oschłości i rozczarowań jest ona wieczna jak trawa. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości. Rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności. Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Tak więc bądź w pokoju z Bogiem, cokolwiek myślisz i czymkolwiek się zajmujesz i jakiekolwiek są twe pragnienia: w zgiełku ulicznym, zamęcie życia, zachowaj pokój ze swą duszą. Z całym swym zakłamaniem, znojem i rozwianymi marzeniami ciągle jeszcze ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy. Autor: Max Ehrmann Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości.-takie motto ostatnio mam ;)
    2 punkty
  26. Ty i Wiosna nawet wiosna cię szukała dlatego się trochę spóźniała teraz widząc cię w rozkwicie pokazała swe oblicze ogrody kwiatami zasłała w zieleni już jest ziemia cała wszystko kwitnie się raduje tobie się wciąż przypatruje wiosna urodą twą zachwycona wszystko rozwija jak szalona ogrody są nie do poznania dzięki twemu pięknu zaszła ta zmiana 5.22 andrew
    2 punkty
  27. w blasku księżyca na ścianie kochają się nasze cienie chcą dzielić z nami ten moment zagrać główną rolę w scenie czas nam przecieka przez palce noc nie jest już młoda giniemy w nierównej walce kończą się chwile na słowa powoli umykasz moim oczom proszę o chwilę cierpliwości chcę jeszcze nacieszyć tobą dłonie jak listem o pierwszej miłości
    2 punkty
  28. Taram, taram Kolacja na mieście. W końcu razem. Wreszcie. Świec nie było. Ale z Tobą. Było miło. Wspólnie spędzone chwile. Czy widziałem gwiazdy na niebie? Yyy, nie wiem. Patrzyłem tylko na Ciebie. Potem samochodem do domu. Mieliśmy film jakiś obejrzeć. Włączyliśmy cokolwiek. Cokolwiek, by razem dojrzeć. Dojrzeć do tej sytuacji, momentu. Patrząc w telewizora ekran. I na siebie. Wymieniając całusy. Spojrzenia. Oddech. Ten stan.... Taram taram, to wczorajsza noc. Szara kanapa i szary koc. Może była pierwsza, może północ. A pod kocem doznań moc...
    2 punkty
  29. nie ma wczoraj nie ma jutra nie ma dziś tylko ty przy tobie nic nie jest moje tylko ty całujesz się przytulasz uśmiechasz jesteśmy ja i ty jesteśmy my
    1 punkt
  30. Sroka to wcale nie jest zły ptak. Legalna grzesznica, za którą natura wpłaca kaucję.
    1 punkt
  31. Złośliwy układ gwiazd zabrał nici zamiast pajęczyny z nici porozumienia wychodzą nam grube nici z nas świat strasznie krzyczy nic tu po nas Google fb messenger translator za jasną cholerę nijak nie potrafi ani nas Anno wytłumaczyć ani nawet Anno przetłumaczyć Nauka nas poszła w ciemny las zrobiło się chłodno jak w zamrażarce mówię brr słyszę brr jest bardzo brr sypialnia, a w niej łoże jaskrawo drwi! Seranon, 09.05.2022r.
    1 punkt
  32. słów wiele nie trzeba gdy w duszach muzyka na nutach tych samych gra wystarczy najprościej zmysły wyostrzyć i poczuć jaką moc ma
    1 punkt
  33. @Leszczym Oczywiście, w końcu to Ty napisałeś oryginał, nie ja ;)
    1 punkt
  34. @Moondog Ale świetne odniesienie do tekstu! :) Pozdrawiam
    1 punkt
  35. @jan_komułzykant @jan_komułzykant Janku aleś to wszystko dobrał, słuchałem i czytałem kilka razy. Miłego wieczoru.
    1 punkt
  36. @slow bardzo mi miło ;)
    1 punkt
  37. @Pani. Moja Pani gdzieś trza mieszkać, ławka w parku... istna klęska. Pozdrawiam.
    1 punkt
  38. ... czaaaaasem takie pisanie, to jakby eliksir na daną chwilkę. W tle.... stańczyk.... piękny i... zamyślony. Pozdrawiam.
    1 punkt
  39. kuźwa.....prawie erotyk. brawo.
    1 punkt
  40. Zasugerowałam autorce zaznaczenie informacji, że to kontynuacja, skoro była jedynka, a powyższy wiersz jest dwójką, ponieważ wcześniej nie było tej informacji. A ty piszesz, że jestem tu w roli kogoś "wtórnego"... sorry ale nie rozumiem co chcesz osiągnąć tym komentarzem. Lepiej było żebym zrobiła jak inni... nie odezwała się wcale? Miłego wieczoru życzę:)
    1 punkt
  41. polonistycznie, znaczy, że nie z trendami, czy fantastyczniej będzie z gzem lub z... ami to powiem, jak Muniek (polonista) (przy okazji, przypominasz go na zdjęciu :) - jeSt Super ;)
    1 punkt
  42. Ech, woła na pola i do obór. Bywa wściekłe i pali zboża. Nic to, bo gdy krzepnie po mrozach i darzy ciepłymi falami, to Jagódkowe policzki w różu toną, a oczy ma wtedy jak strużka rodząca rzekę – – kryształy. Najpiękniej, jak żółte szczęście kładzie się do snu. Jagóduchny złoty dekolt chyli się do mnie, łakomy na dotyk. O słońce, ty wciąż jesteś bogiem.
    1 punkt
  43. ... Czyli nikt się nie cieszy na zwiedzanie muzeum zwanym życiem? Artefakty minionych sekund, relikty zawiedzionej nadziei i ekspozycja stała - ponurej przeszłości Po jutrze - przewodnik nie oprowadza.
    1 punkt
  44. Śpiączka wybudza mnie ze słodkich migdałów Mam nadzieję, że nie stanowię zwarcia, że nie wybuchnę Przyjemny wieczór w spa: "(...) tylko najpierw proszę mnie skremować!" Nie stać nawet na przeprosiny - wszystkich tych ludzi, którzy wiedzieli o mojej głupocie, ale nie uprzedzili i oberwali. Rykoszetem. Nocami unoszę się w ponadczasowym roku świetlnym Mam zarówno swoje lampy kwarcowe, świetlówki jak i Tabernakulum. Żaden desant nie przekreśli 40 dni na pustyni. Dziś cuda już się nie mnożą. Bo nikt w nie nie wierzy, nie tak łatwo od-dać wiarę. Na gwiazdkę zamawiam vouczer na zaufanie. Nikomu go nie dam. To będzie prezent na wyłączność dla mnie. Ciemno, gdzie tu kontakt? Nie stanowię jedności z podziałem. Już wcześniej wiedziałam, że zbyt silnie ... oglądam świat Dziś - zmieniam kanał. Unurzana w purpurach i fioletach, pluję złotem i brakiem obietnic. Jutro wrócę po wczoraj - na pewno gdzieś tu jeszcze będzie... Po moim trupie.
    1 punkt
  45. Gdy dostanę powołanie, każę zrobić nieśmiertelnik. Po mnie tylko to zostanie. Dowód, jaki byłem dzielny.
    1 punkt
  46. Powiedz tak szczerze, wierzysz w banana? Tylko w skórkę A w miąższ Ależ skąd A fajnie na drzewie ci Hmm... jakoś trza żyć.
    1 punkt
  47. W dębie mieszka sowa.
    1 punkt
  48. Pewien miliarder kupił starą księgę. Opowiada ona o zjawisku „ zbudzenia próżni i kreacji energii”. Zachodzi ono między innymi w czarnych dziurach. Zmieniła się teoria „Wielkiego wybuchu”. Przyjaciel namówił bogacza, by sam eksperymentował z osobliwym układem fizycznym. Grupa rezonatorów, zmienia własności próżni i wpada w rezonans. Miliarder użył nadprzewodników i bardzo czułych „sond”. Biznesmen zataił pracę i wciąż nagrywał badania. Nie chciał być ośmieszony. Niestety wyniki nie potwierdziły się i miliarder dużo stracił – został milionerem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...