Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.11.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Z tego nieba nic nie będzie. Rozbite ostrą krawędzią utonie. Prywatne raje, ubrane łzami wyleją. Rzeka popłynie rwąc szałem bezimienne domy. Zostanie szelest wspomnień, pękatych dni, utuczonych czasem. autor: a-b
    3 punkty
  2. tak, przyzwyczaiłem się do życia i jego równoległych snów niepokornych poranków, jak przejście na drugą stronę przez kawy zapach, przenikają zakurzone płyty nagrobków do mycia, i twarz ,i nogi, i podłoga, jak pólka na pokorę nie mam czasu klękać, stawać, klękać coraz ciężej co rano może być podłym ten pierwszy krok, to nie tylko strach na wróble nie ma co liczyć, były, miasto je wczoraj pożarło jak bóg, gdy przestał być obiektywny w swoich osądach
    3 punkty
  3. przecież zawsze się znajdzie pretekst by odejść uciec zostawić jesteś ----- (tu proszę wstawić wymówkę) jednak ciężej zostać przetrawić pełny zlew naczyń podniesioną deskę w kiblu wojny o pietruszkę fakt jeszcze nie raz wkurwię i będziesz marzyć by podać trutkę udusić poduszką nie raz zmielisz przekleństwo że gdyby nie dzieci dom kredyt a jednak na przekór gwiazdom kiedy wieczór mieni się w świeczkach nie uciekasz od na dobre i złe takie kulawe jak każde Małżeństwo ------- znów czekasz na poranną kawę by zacząć rutynowe szaleństwo
    3 punkty
  4. To co tkliwe w nas jeszcze jest Niszczy szara rzeczywistość Spod twych powiek kradnę sen By móc zostawić to wszystko Chciałbym w tym zatracić się I być obok ciebie blisko W swoim życiu znaleźć sens W twoich oczach widzieć przyszłość
    2 punkty
  5. niedoskonałości nie zostało nic już prawie z okruszków pozostałości moich wątłych serc chyba ostatnio oddane wszystkim wokoło zaprzestały moich wyborów złapane w ich sidła i pytam się dlaczego i jak, skoro wysiłek mój szczery i odpowiadają mi nie racjonalne twe działania najdroższa bez pełni wiary za szturmowcami pokrytymi zgonem się chowasz i gadają za plecami między sobą w bardzo wyrafinowany sposób mały paluszek do góry kieliszek jeden o drugi dzwoniący i mówią, że jestem produktem starych nieudanych walut pieniężnych sprzedając połamane okruszki pozostałości moich serc chciałam w zamian otrzymać inne nowe życie nie wypadłam na tym zbyt dobrze zbyt wiele chociaż zbyt mało za szybko jednak za wolno odrobinę wyżej ale odrobinę niżej są potrzebni wszyscy mimo to nie jest potrzebny nikt krzycz zamilcz i tak naprawdę każdy jest muzeum strachu nieosiągalnych i wykreowanych na rzecz kłamliwej rzeczywistości i mimowolnym krzykiem o atencję pokazując paluszkiem w którą stronę jak gdzie kiedy i dlaczego bo nie zostało już nic z okruszków pozostałości moich wątłych serc
    2 punkty
  6. Sprzedawca marzeń dzisiaj rano zaczepił z uśmiechniętą twarzą „A może jednak Pani kupi za niską cenę szczęścia chwilę” nie był natrętem zaproponował transakcję bardzo opłacalną za pustą duszę resztę życia ze zwykłym mężczyzną chyba warto on będzie kochał pewnie zawsze i na początku i na końcu prosty charakter typowy żołnierz żaden napastnik a obrońca kupić nie kupić znowu dylemat biorę czas leci wyboru nie ma
    2 punkty
  7. Nie mam głowy do miłości serca nie mam żeby kochać bezpłciowy ze mną romans od którego będą mdłości w oczach mam ukrytą jesień wprost nie patrzę i nie mówię jestem kłamcą jestem tchórzem zamiast róży daje kamień zastanawiam się za długo lecz nie nad tym nad czym muszę życie z hukiem spokój w burze niszczę wszystko swą posługą wyliniałem od przeszłości teraz lenie się by wzdychać serca nie mam żeby kochać nie mam głowy do miłości
    2 punkty
  8. Można jak zwierzątka, na polu i w lesie zanurzać się dziko w żonie czy metresie, lecz trzeba uważać, czy ktoś nie nadchodzi, niedźwiedź, mąż zdradzany, czy zwyczajny złodziej.
    2 punkty
  9. Leciały piękne motyle. Pierwszy przysłonił drugiego. Chwyciłem próżnego w „sieć”. Chowam i kolekcjonuję, obdarzone skrzydełkami dziwne robaki – klejnoty.
    2 punkty
  10. Dzień na Wigrach z piękną Mają. Myślę, wciąż się upajając (że ta już w bieliźnie) że łódź na mieliźnie, (czy mie liźnie?) Czy też ja ją?
    1 punkt
  11. I Kuba za buki. A kobza za zboka? I na buk, skubani.
    1 punkt
  12. Filozof Zenon z Otrytu zwierzył się podczas odczytu: "Najwięcej mi dała współpraca wspaniała z Sedesem z Bakielitu."
    1 punkt
  13. W wesołym miasteczku w Miasteczku Wesołym znów skaczą diabełki, spadają anioły, ćwierkają światełka, zakwitły plastiki, czerwony Mikołaj zastawia już wnyki. Dzieciakom na szyje zakłada powrozy, w szalonych zabawkach pułapki potworzył, do których się garną przez swoją naiwność, nie wierząc, że teraz w nich można raz zginąć. W wesołym miasteczku w Miasteczku Wesołym chichoczą diabełki, dyndają anioły. Wśród ozdób zwisają pękatych bomb grona. Niektóre wybuchną, a innym się skona. Wesołe miasteczko płot z siatki otacza, to jednak nie wstrzyma dziwaka "wariata", przed myślą, by czasem do lasu uciekać, a potem w nim szukać wolnego człowieka. Edycja: Dodaję linki do wcześniejszych "Wesołych miasteczek" dla tych, którzy nie czytali, a może zechcieliby zajrzeć: https://poezja.org/utwor/170019-wesołe-miasteczko/ https://poezja.org/utwor/181233-wesołe-miasteczko-ii/ https://poezja.org/utwor/192592-wesołe-miasteczko-iii/ https://poezja.org/utwor/195434-wesołe-miasteczko-iv-zagubione-dzieci/
    1 punkt
  14. Choć nie chciałam wdały się motyle. Nie liczyłam… Jednak jest ich aż tyle, że przeraża mnie sam fakt ich istnienia. Tworzą co zmrok bogate przemyślenia. Z nim wino smakuje jak chęć intymności. Pełną głębokich spojrzeń, nie nagości, nie tą wypełnioną sprośnymi słowami. Aby zobaczył, że iskrzy między nami.
    1 punkt
  15. Sekta? ponuraszka Od jakiegoś czasu moja trzecia ż o n a – chodzi jakaś smutna jakby… wystraszona? Jak się okazało – po trzydziestu dniach to, że będzie… czwartą wzbudza taki strach! Teraz już się nie bój inne ci pomogą! I pójdziemy wspólną już poczwórną drogą…
    1 punkt
  16. Powiedziałem coś, po czym czym prędzej (jak nie ja) uczyniłem całkiem inaczej. A napisałem zupełnie inaczej. No co – w końcu jestem mężczyzną. Ponoć mężczyźnie również coś tutaj jeszcze wolno.
    1 punkt
  17. super a ja tylko dodam: Podobno dobrze jest wierzyć w cokolwiek to teza ciekawa acz wiatrem podszyta więc wierzą w poranki, w fallusa w pieniądze sami boga tworzą - choć to wszystko lipa bycie przyzwoitym co oznacza dzisiaj mieć jakieś zasady przynajmniej dekalog gdy tworzy hedonizm nowe wzorce życia więc w imię wolności zabawy wciąż mało wspominasz sumienie to jakiś przeżytek swawola na ziemi uchyli skraj nieba uwolnić macice zabić w sobie życie z całych sił drzeć mordy je... , ....., ....ć, pozdrawiam
    1 punkt
  18. @Sennek O.K. Jak go spotkam to spróbuję w Twoim imieniu coś ugrać. Dziękuję i pozdrawiam.
    1 punkt
  19. Ej! A ma makaron? - No, raka mama je.
    1 punkt
  20. licho nie lubi świeżego powietrza woli gdy zostajemy w środku w ciszy grzejemy stopy prześwietlona klatka tak szybko zapełnia się kadrami po sam koniec szpuli w tym pokerze nikt nie sprawdza było przysięgane w spadku będzie gniew i ból duet który najmocniej łączy pokolenia nikt tu nie chciał źle tam gdzie najbliżej światła największy cień
    1 punkt
  21. Ukradli mi gitare Złodzieje i cwaniacy Ukradli mi gitare Będę musiał iść Do pracy
    1 punkt
  22. MI - ADA. I BIAŁA KUKUŁKA NAKŁU KUKAŁA I BIADA IM. ALU, JEJU, KOWALU, KUKAJ O WSI, SWOJAKU. KULAWO KUJE JULA.
    1 punkt
  23. Zabawmy się w pytania i odpowiedzi Od najmłodszych lat hulałem a potem założyłem sieć burdeli byłem jednym z pierwszych nim ci co chcieli przejąć biznes pogruchotali mi nogi Teraz z perspektywy czasu myślę sobie że może dobrze byłoby dobrowolnie się zutylizować zejść z oczu świętojebliwym wymoczkom udającym poetów i tym kurwom co grzeją się w świetle ich dzieł A przecież im wszystkim Burda dał prace (pan ciemnych mocy) w czerwonej strefie gdzie odcina kupony dla niepoznaki udaje artystę sprzedaje sztukę która jest jak narkotyk poszerza horyzonty sprawia że mniej boli i pozwala unosić się pół metra nad ziemią nad chodnikiem po latach pracy prowadzę kanał na YouTube jak gangusy celebryci może znajdzie się pisarz – duch i napiszę biografie bo do prozy nie mam głowy lubię pstrykać selfie dokumentować stan jaźni
    1 punkt
  24. jest jak strzeliste drzewo wyrosło na silnych fundamentach głębokich i rozległych korzeniach mojego pesymizmu
    1 punkt
  25. @Marcin Krzysica no, no dobre to takie życiowe
    1 punkt
  26. i krewni:). Dobry wiersz. Z podobaniem. M
    1 punkt
  27. Witam - cieszy mnie twój komentarz - dzięki - Pozdr. Witam - miło że czytasz - za co dziękuje - Pozdr. porankowo. Witam - cieszy mnie twoje widzenie - Pozdr.serdecznie.
    1 punkt
  28. @Franek K A jednak - amen, przylgnęło z religii, Franek jak zawsze, stylem nas zadziwił. Wszystkiego dobrego, miłego dnia.
    1 punkt
  29. O! Jaka miła niespodzianka:) Chciałabym rzec więcej, ale w podzięce, powiem po prostu dziękuję. @A-typowa-b @Dag dziękuję za wasze interpretacje, nawet nie wiecie jak bardzo mnie one cieszą. Obie cenne, obie ciekawe i jakże różne. Dziękuję Wam. @Dag nie przepraszaj, nie masz za co. Wiersze o Piotrze są po to, by je dotykać, do bólu rozdrapywać, zostawiać ślady... to mi pomaga widzieć rzeczy innymi niż są. Wiersze o Piotrze z pewnych względów stoją na pograniczu dwóch światów, czasami dotykam każdego z osobna, a czasami po prostu je łączę. Dlatego każda interpretacja jest dla mnie bardzo cenna. Dziękuję. Marcin, jesteś niemożliwy:)
    1 punkt
  30. NATALA, KUTRÓW TWÓR KALA TAN. U KUKA ETATOM KUKA; KUK MOTA TE - A KUKU! ALE GNA GANG, ELA.
    1 punkt
  31. Bardzo mi się podoba przewrotność w pierwszej strofie, świetnie komponuje się z całością. Przeczytałam z przyjemnością. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. A, kajak; - Daga wołaj Ankę, i piękna jałowa gadka jaka.
    1 punkt
  33. A TO KAMA TEN AS, ANETA MA KOTA. ILE BATOGI, FIGO, TABELI? A TU ROBI BORUTA; TU ROBI, BO RUTA.
    1 punkt
  34. Przepiękny! zgadzam się również. bb
    1 punkt
  35. O, TY, DO GANGU GNA! GODY TO? ALA GANGI GNA. GALA. ON DAŁ? ADA GANGI GNA. GADAŁA: DNO. - MA STATEK? - ETAT SAM
    1 punkt
  36. Witam - mi sie podoba - Pozdr.
    1 punkt
  37. ULE MA. TY, TEN AUTOKAR - A KARA? KOT U ANETY, TAM, ELU. A BAT UROBIŁA? WAŁ I BORUTA. BA. UKARAŁA, RAKU? EJ, O - KOPIEC! A TACE I POKOJE?
    1 punkt
  38. Witam - za Markiem - świetny wiersz - pachnie prawdą - Pozdr.
    1 punkt
  39. Świetny wiersz Franku i zgadzam się z jego przesłaniem. M
    1 punkt
  40. W tym szaleństwie jest metoda ;)
    1 punkt
  41. Pięknie wyszło, z klimatem, bo te zamknięte oczy, brzeg, piękno i ta ona:). Nie wiem, czy "migotają" nie dałoby lepszego rytmu i średniówki po 6 sylabie, jak jest w innych wersach I zwrotki? To zresztą detal. Pozdrawiam.
    1 punkt
  42. Pozycja „na jeźdźca” rycerzowi miła, gdy zaraz po bitwie opuszcza go siła. Leży więc na plecach, ona go dosiada i pędzi jak może, choć czasami spada. Jeśli kogoś zainspirowałem, zapraszam osoby pełnoletnie do udziału. Część druga jutro.
    1 punkt
  43. Witaj - żeby nie bolało zmieniłem zakończenie - dzięki za czytanie - Pozdr.serdecznie. @RafałStudziński - dziękuje za czytanie - Pozdr.
    1 punkt
  44. Kilka razy tu do ciebie zaglądałam, i chciałam napisać coś równie ładnego. I Grzegorz mnie wyprzedził. Niby się mówi "Co się odwlecze to nie uciecze" :). Myślałam nad tym co napisałaś, i odebrałam to jako sen tu na tym naszym padole i właściwą pobudkę, kiedy będzie gotowość.
    1 punkt
  45. @tetu Wiersz adresowany, szczęśliwiec - o rany! Miłego dnia.
    1 punkt
  46. Bierki szachowe zajmują pola. Szachista mierzy tempa w swej grze. Określa często atak, obronę. Zdarzenia często są wymuszone… Graczy z transu budzi koniec gry. Wracają do nas. Paradoksalnie zegar szachowy bije na jednym i drugim świecie.
    1 punkt
  47. @ciepłe.słowa "Na parapecie uschnięta róża, być może uschła jak moje uczucia " i bańka pęka, zaczyna się dosłowne życie.
    1 punkt
  48. dodaj wiersz 8 listopada 2021 Nie tracąc czasu niegdyś tak to były piękne lata staruszka przy staruszku na ławce również usiadły wspomnienia dwie mile liści w parku to ich spacer a te które opadają jakby tańczyły dla nich prawdziwe kochanie nigdy się nie kończy prawdziwe kochanie może kiedyś ja i ty ponieważ tygodni parę wiosna jedna jeszcze nie świadczy o tym gdyż trzeba lat by to utwierdzić dlatego błąkam się w różnych zamysłach nie przegrać życia tracąc czasu na mizerne kochanie
    1 punkt
  49. Może będzie tam ktoś. Kto powie mi coś, przez co przestanę brnąć w nicość. I ocalę swoją młodość.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...