Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 30.06.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
Chylą się ku upadkowi moje wiersze na portalu zamiaruję go opuścić bez urazy i bez żalu bez pretensji, bo i o co i przykładów ten lub ona byli dla mnie nieprzychylni lub zrobili mnie w balona. Młodzież swoje ma wakacje wena też chce mieć swobodę w pracy urlop się należy to i ja chcę mieć w nagrodę choćby nawet cząstkę lata bez poezji i wierszyków bym mógł usiąść na ławeczce wśród kolegów starych pryków. Dawno żeśmy nie siedzieli w naszym ścisłym, wąskim gronie więc koledzy zacierają z tej radości obie dłonie ciesząc się już zapowiedzią jaka padła z mojej strony, że powracam i że będę siedział z nimi rozluźniony.5 punktów
-
życie to nie bajka to prawda której się uczymy życie to nie prosta tu są zakręty one czasem bolą życie to nie tylko żal to droga mająca cel życie to nie wymysł uczmy sie go nie psujmy życie to potęga pomaga zrozumieć trudy świata życie to piękno innego nie ma zrozum to4 punkty
-
Z grozy powstało uskrzydlone piękno, potrząsnęło grzywą, parskało w zachwycie, nieposkromione, dzikie przemierzało szlaki, poznając dobre dusze, jak i złe oblicza. Śmiertelne serce w nieśmiertelnych stajniach, jak bystre myśli swobodnie płynące pośród łąk kwietnych i pod łzawym niebem, przejęte istotą rzeczy, wielkie i gorące. Ogniste ładunki nosić i łykać przestrzenie, kształtnym kopytem rozkazywać górom, źródłosłów żywić kryształu natchnieniem, myśl zapłodnić i chwycić historii pazury. Utrwalone po śmierci. Podnieś tylko oczy, na czarnym aksamicie pobłyskuje srebrem, wśród ciepłych barw lata wieczny poblask nocy, północne niebo zdobi śliczny koń podniebny.4 punkty
-
jeżeli kiedyś zdradzę cię z pierwszym lepszym wydumanym słowem o pustym sercu rozstań się ze mną bez żalu poezjo3 punkty
-
nie tylko uśmiech kochajmy ale też smutek i łzy uczciwie grajmy nie bójmy się snów i mgły życie to paleta wielu barw pilnujmy ich nie pozwólmy by zły dzień je zamazywał kochajmy dziś oraz jutro ono też nasze jest2 punkty
-
Na wakacjach to nic strasznego, jednak tym razem konsekwencje okazały się poważne, i otóż: zaczytałem się (o o'haryzm Świetlickiego) i nieopatrznie uległem, a może zwyczajnie zaryzykowałem. - Dobrze. Powiedziałem do żony. - Będzie po twojemu. Dzisiaj jedziemy na czarną plażę wylegiwać się na czarnym piasku ale ty prowadzisz. Stosownie do tej chwili ubrano mnie w bladobłękitne trampki i czarne okulary. Podjechało granatowe auto. Silny podmuch wiatru strącił ulubionego zielonego pluszaka prosto do kanionu. Przetransportowano mnie do Puerto de la Cruz Do zdjęcia, powiedzieli wciągnij brzuch. Poczęstowano mnie ciepłym piwem. Namaszczono. Zadecydowano, - zamknij oczy oraz cierpliwie leż w tej jednej pozycji. Na wszelki wypadek spoczywam obok deski surfingowej jakiegoś rudego Szkota. Teneryfa, lipiec 2016.2 punkty
-
Witam - udanych wakacji więc życzę - myślę że nie było tych którzy byli ci nieprzychylni - tak m się wydaje - Pozdr. już wakacyjnie.2 punkty
-
@Henryk_Jakowiec Cieszy mnie to, bo jakoś tak mi się zrozumiało, że zanikasz Henryku na stałe :) Jeszcze raz pozdrawiam :)2 punkty
-
@Nefretete Mam chwilkę, więc wklepię, jak widzę Twój wiersz :) Ogólnie, poprzez meandry rozmaitych treści dotarłeś do świetnej puenty, będącej pochwałą poezji. Można na rozmaite tematy dywagować i wykładać je bardzo uczenie, ale wiele zachowań człowieka i tak wykształciło się już przed tysiącami lat z jego pierwotnych instynktów. Co prawda pojęcia nie mam czemu czerwień miałaby przeczyć inteligencji, ale za to dźwięki, a czasem i zapachy towarzyszące otwieraniu starych słoików jestem w stanie sobie wyobrazić. Rozdrapywanie starych ran zazwyczaj nie służy spokojowi, chociaż najwyraźniej peel nie cofnie się przed tym i będzie się usilnie starał rozkminiać przeszłość. W efekcie dochodzi do wniosku, że wiele jest rzeczy ukrytych w tajemnych zakątkach duszy, czy umysłu. Na przykład wspomnienia pięknych chwil. W przeszłości jednak kryją się też nakładające się na siebie przyczyny aktualnego stanu naszej planety i chyba jednak przyszłe pokolenia zamiast laurów, raczej mogą chcieć kopnąć wspomnienie o nas. Śmieci nas zasypują, czego skutki nie są ani piękne, ani pożyteczne. Ziemia wstrząsa się na to ze wstrętem, wypluwając siarkę i wrzącą tkankę. Człowiek tymczasem żyje sobie na niej, dotąd jakby na kredyt i prowadząc rabunkową gospodarkę, ale ostatnio usilnie starający się dostroić do wspólnego celu. Czyli w próbie ratowania co jeszcze się da. Pośród tego wszystkiego żyje "plemię" poetów, którzy przez swoją twórczość starają się przekazać wiele. Dla nich tworzenie jest jak powietrze. Żyją nim. Z kłębiących się w głowie przemyśleń, słów, pomysłów, bulgoczących i przelewających na kształt rozgrzanej masy, tryskają odrobinki, iskry, które poeta przekuwa na różne sposoby, by odzwierciedlić odczucia, uczucia, emocje, obrazy... Z tego rodzi się wiersz. Poeta publikuje go, prezentuje i tak jego myśl emanuje, systematycznie rozprzestrzenia się, oddziałuje na innych. W ten sposób wiersze niejako łączą tych, którzy tworzą i czytają... Pozdrawiam :)2 punkty
-
Pewnien krewki mieszkaniec Radzynia o sąsiedzie swym mówił: "To świnia." Sąsiad się nie certolił, tylko skórę mu złoił - co też się w tym Radzyniu wyczynia!1 punkt
-
niebem jak śnieg wyglądasz pusto i pięknie na wpół śpiący gładzisz mnie po włosach miękkie mokre płatki lądują na twarzy a oczy pieką od wiatru chciałeś spacerować w deszcz słotę wkładałeś dłonie do wszystkich zakamarków1 punkt
-
Wymyśliłam nową zabawę. _____________________________________________________________ Pisz Świecie. albo Susz Ząbki. wokół Mordy. Zwierzyniec. Oborniki. włożę Prabuty. postawię Płoty. zbuduję Łódź. będę Wesoła. __ Pisz (woj.warmińsko-mazurskie) Świecie (woj. kujawsko-pomorskie) Susz (woj.warmińsko-mazurskie) Ząbki (woj. mazowieckie) Mordy (woj.mazowieckie) Zwierzyniec (woj. lubelskie) Oborniki (woj.wielkopolskie) Prabuty (woj.pomorskie) Płoty (woj.zachodniopomorskie) Łódź (woj.łódzkie) Wesoła (woj.mazowieckie)1 punkt
-
Diabelska kołomyja w miejscowości Czartowa (chyba) Śpij - śpij kochanie moje A oczy miej otwarte I bój się już tych czarnych drzew Bo nie wiem kto ma wartę Czy anioł twój, czy diabłów sznur Bo piekło dziś otwarte... A zza piekielnych strasznych wrót Szeregi diabłów - czartów Już wyruszają na ten świat By patrzeć diablim okiem Kto tam otwarte drzwi dziś ma A kto nie zamknął okien... Zza czarnych chmur Zza czarnych drzew Wypatrzą każdą dziurę I wślizgną się by zabrać ci Twą duszę - Krasnopiórę By zawlec ją, gdzie wieczna kaźń Wprost za piekielne mury Tam koniec jest, bo nikt już nam Nie uratuje skóry. Zostanę tu, obronię cię! Stu czartów sam powalę Sto pierwszy zdoła porwać nas Zginiemy razem w chwale? Niech piekło wie - za darmo nic Bo kto ma miłość w sercu Rozerwie w strzępy choćby stu Szatanów przeniewierców Potężny Belial, musi sam Z małością mą się zmierzyć Nie poddam się, obronię nas! Wszystko musimy przeżyć. Nareszcie śpij, kochanie me A oczy miej otwarte I bój się już, tych czarnych drzew Bo nie wiem kto ma wartę Czy anioł stróż? - czy diabeł, czart Już patrzy diablim okiem Kto niezamknięte drzwi dziś ma A kto nie domknął okien...1 punkt
-
- Mistrzu, czy ścisły post jest dobry dla każdego? - Nie wiem, lecz waści zrobi bez liku dobrego.1 punkt
-
Paw przebywał na Pawiaku za to, że on główkę maku raz Szkopowi zwędził za co karę spędził nie na pryczy, lecz w hamaku.1 punkt
-
smutek życia odezwał się we mnie widzę starców siedzących na skwerach jak strażników wszechwiedzy tajemnej a ludzie biegną i czas ich pożera gdy dnia wrzaski ucisza dźwięk dzwonu starzec na grzbiecie laski się wspiera i wolniutko podąża do domu tam gdzie znowu zamierza umierać jeszcze kontur się laski załamie gdzieś tam przemkną spóźnione gołębie cień latarni zapisze na ścianie smutek który wniknął dziś we mnie lecz się nie martw bo nie zabraknie na miejskich skwerach starych ludzi z tych co biegli tak szybko i sprawnie niejeden jutro się starcem obudzi1 punkt
-
Tak bardzo ją kochałem.. Chyba właściwie nadal ją kocham.. A ona przecież jest z kimś innym.. A ona przecież jest kimś innym.. Nie rozumiem doprawdy.. Dlaczego ja jestem wciąż ten sam.. Niesamowity jest ten świat..1 punkt
-
Pod koniec życia miauczał już same archaizmy i zdążył przewlec kocie myśli przez kilometry mysich nor. Setki osieroconych myszy dopingowały go, gdy tracił sprężystość łap. Wyjęty spod klątwy czarnego futra z czystym sumieniem przebiegał drogę i rzadko rozpoznawano w nim diabła. Przekocił na wylot swą kotowatość przeciwko wszelkiej psowatości, z większym prawem do kolan, bo mniejszy i mruk to zawsze ciszej niż szczek. A w spadku pchłom żałobnicom zostawił dziesiątki lokali zastępczych otynkowanych futrem jakie nosił sam.1 punkt
-
śmiało rozłożyłem skrzydła bezczelnie patrząc przed siebie i kiedy byłem bliski celu nie zostało mi ani pióra a mój upadek był już tylko w objęcia śmierci I kiedy zmartwychwstałem I kiedy na moim grobie wyrosła nadzieja Pozbierałem pióra Teraz będę je dokręcał, śruba po śrubie I znowu pofrunę do słońca Bo tam jesteś Ty I już nie upadnę Mam nadzieję….1 punkt
-
Grzegorzu masz rację, kobiety też mają potrzeby, ale nasze potrzeby są trochę inne niż wasze, męskie :) I tylko się zastanawiam... hmm bogactwo... Dzięki za odwiedziny. Przyjemnego wieczoru życzę :)1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec no, co Ty Heniu. Wczoraj myjąc naczynia uśmiechałam się pod nosem, bo wspominałam Twój wiersz o tyczce erotyczce, był mega śmieszny . I myśląc, że jesteś taki twórczy i niedościgniony w pisaniu, ciut Ci zazdrościłam. DOBREGO ODPOCZYNKU ( DOBREJ ZMIANY ???).1 punkt
-
Oby śmierć przyszła w samą porę lepiej wcześniej niż później Niech zaczeka jeszcze chwilę aż zrobię, co do mnie należy Dobrze mi czasem tutaj lecz w Domu najlepiej1 punkt
-
@corival Jeszcze do końca dnia to odpiszę a po północy ogłaszam ciszę, która zostanie jednak przerwana jak gdyby nigdy nic kiedyś z rana. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Takich nie było a gdyby byli na siłę by mnie nie wyrzucili u mnie w zanadrzu zawsze riposta szybka i cięta, z reguły prosta. Komentujących mnie było wielu wśród nich ty także mój Przyjacielu a komentarze szczere i miłe pisane wierszem, lecz nie na siłę. Wiem, że rozłąki bywają trudne więc kiedy stwierdzę, że ja zbyt chudnę z powodu właśnie tej to rozłąki porzucę labę, kwieciste łąki. Wrócę na forum a powitaniem będzie wiersz nowy, z nowym przesłaniem jednak tymczasem bywaj Kolego pytasz jak długo? Do następnego... Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
Jak wspomniałaś, tekst musi odleżeć, może nawet rok, bo jest zupełnie świeżo wyciągnięty z piekarnika. Well, ostygnie i sie zobaczy, czy to zakalec na palec, czy nie. Serdecznie pozdrawiam!1 punkt
-
O przeciętności w swoim komentarzu nie piszę:) i w ogóle taka ocena u mnie się nie uruchomiła. Wręcz przeciwnie - bardzo duży potencjał i w temacie, i częściowo już w realizacji (dwa pierwsze wersy wręcz uderzyły mnie). Ja bym po prostu jeszcze wiersz dopracowała, przemyślała, bo może być kawał dobrej poezji z niego. Pozdrawiam:).1 punkt
-
Nie zaprzeczę, że trochę kosztowało to czasu, ale podobne zajęcia sa szalenie satysfakcjonujące. Tym bardziej, jeśli komus przypadnie do gustu :) Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł, żeby napisać tekst używając tylko kodów! To byłby czad, co nie xd Dziękuję i pozdrawiam! @Sylwester_Lasota Dziękuję!1 punkt
-
Wiersz pisany w knajpie, z bezdomnym Holendrem!.Nie byle kogo poznałem!? Godzina: 3:00 rano -:) Wykszałcony człowiek tobie wykszałca! Ale co? klify wiedzy obeznanej w słowotoku widzi duma wypełniona, jak co roku; z powłoki zdzierane drobin instynkty Kamień łupany leci z Bożym planem przetartymi już ścieżkami, ku historii Czerwone kolory przeczą inteligencji, wiekami kamuflowane słoiki szklane podpowiedzą onomatopeją. Rantami. wkręca labirynt krwi ciemnej jasność Skapują świeże - gorąco oraz trwale By w naszych, zadrapanych strupach krzepnięcia przyspieszały serc tętna, kolejne drapania nie pójdą na marne Już bez szlifu, rzeźbimy nasze zagadki jakimi bezwiekowe są otwarte jaskinie, zimowy czas obsypuje jesieni laurami Jesteśmy laureatami Nobla w naturze Prawdziwa nagroda uczyni oklaski nieznanym pochówkom samych siebie Przyszłe pokolenia zabeczą nad nami mówiąc środku, co nam się dzieję ? Porąbany świecie!...Kawałki zobaczą, na mieliźnie krwawych wodospadów żelazo.nasiąknięte rdzą.Tobie powie, że żyjemy w nieuchronnym perpetum mobile: wspólna paleta to chuch siarki, kamienie nawadniane kolorami róży Jeśli "człowiecze" nie przyjmiesz ciała, nie dowiesz się - czym ona, O! Piękna duszo trwaj wszystkim na wietrze Dopóty żyjemy, dopóki wiersze piszemy Nie ubliżamy - do wykletych należymy Serca każde generują jednym watem, podatkiem życia wszyscy ci świecimy zielonymi żródłami OZE* * - odnawialne żródła energii Parafraza: W swych hutach, odlewnie pisanych wierszy przypominają skup kamieni szlachetnych Poznając tantalitu wody królewskie pijemy stygnąc - u boku wanadu, molibdenu. Niob łączywszy pozostałe, jedną bombą jądrową kreuje nam wiersze, z falami rozchodzą się Tsunami przyjaźni, na odległość echolokując Sygnał rozpierzchniętych jednostek rodziny! Łączy nieznany pierwiastek, wspólnej poezji1 punkt
-
@Nefretete Prawdę mówiąc nie spodziewałam się, że trafię, a przynajmniej nie ze wszystkim. Trudny ten wiersz był :) Pozdrowienia ślę wzajemnie :)1 punkt
-
@corival @corival Przede wszystkim, dziękuję za tak obszerny komentarz. Doceniam naprawdę twoją pisaninę, z którą zgadzam się oczywiście. Cieszę się, że rozgryzłaś temat, jest mi cholernie miło! Wszystko co napisałaś, zwłaszcza o "plemieniu poetów" Bingo! Jego postrzeganie Świata znacząco odbiega od ścieżek, jakimi ludzie nie chadzają. Tak się składa,że upchaliśmy w treść co się dało ( ja plus ten bezdomny człowiek) . Traktujmy zatem ten wiersz, jako eksperymentalną treść "czerwone kolory" to ludzie, którzy szamają życie z naturą, są zaprzeczeniem cywilizowanego Świata, w jakim żyjemy. Na postawie własnych doświadczeń, oszacowaliśmy które wartości mają wpływ na pozytywne funkcjonowanie człowieka. Skoro piszemy, to po coś... A resztą naszych wypocin( wszystkich piszących) jest laur, w postaci zadowolenia, usmiechu, płaczu zarazem. Dziękuję jeszcze raz ,w imieniu Jorga i mnie. Pozdrowionka ślę dla ciebie1 punkt
-
@corival @corival to wyjątkowe miejsce. Wszystkie nasze zmysły biorą i stereotyp 'żółtej plaży' naglę zostają wyprowadzone w nieznane rejony. Dziękuję i pozdrawiam.1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Każdemu należy się urlop od tego, czy też tamtego. Każdy ma również wolną wolę co do obecności na portalu. Szkoda, bo miło wspominam naszą wymianę myśli. Przyznam, że z mojej strony czasem efekty były marne, ale dzielnie się starałam. Oczywiście Mistrza w rymowaniu, w Twojej osobie, trudno doścignąć :) Mam nadzieję, że to o nieprzychylności nie jest o mnie, bo jakimże cudem. Życzę miłego wypoczynku w koleżeńskim i rodzinnym gronie. Pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
1 punkt
-
@corival Bardzo Ci dziękuję:). Tylko on właśnie nie był czarny:). Serdeczne pozdrowienia, udanego dnia i żeby żaden czarny nie przebiegł przed Tobą ;).1 punkt
-
@Anna_Sendor Elegia o życiu czarnego kociego nestora. Spodobał mi się ten tekst, a miejscami i uśmiechnął. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Chyba już spałam wczoraj, bo ta ostatnia zwrotka jakaś ciut niewydarzona ;) Trza przedsięwziąć jakieś środki, albo i lokalizację zmienić, skoro tłum bezlicznych kotków miałczy wokół owej sieni. Rodzicielka zaś bez mózgu chyba jednak sobie chodzi, jeśli nie widzi kierunku, w którym dziś powinna brodzić. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@corival Takich chętnych to na pęczki choćby nawet wśród sąsiadów a i w pracy nie brakuje oślinionych starych dziadów, którzy dybią na okazje i z ochotą wnet przystaną z każdą jedną byle chętną nawet ledwo, co poznaną. Pozdrawiam :)1 punkt
-
@tomass77 bardzo dużo bolu jest w tym wierszu i bardzo go rozumiem bo moja córka przechodzi teraz takie rozstanie .jest mi ciężko myślałam o tym , wchodzę tu A tu taki wiersz i takie słowa. Trzeba żyć dalej .przejmujący wiersz. Tak niesamowity jest ten świat i zdumiewające jest ile musimy znieść Serdecznie pozdrawiam Kredens1 punkt
-
@corival @corival Hehehehhe -:) Cieszę się, że telefon oszalał - nie ty -:) Zostawmy proroków Boga, bo zaiste! Sami nimi jesteśmy Jak apostołowie, kręcimy wiarę niebem-:)1 punkt
-
@Nefretete Telefon oszalał... Romantyczna wizja doprawdy :) Myślę, że będziemy oboje wyć sobie cieniutkimi głosikagłosikami, jak nam Mateusz przytrzasnie ogonki ;)1 punkt
-
@corival Chęć zawycia obok wilczycy, wspólny skowyt skierowany w księżyc -:))1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Zaraz, zaraz, ale jak to, z kim więc pani rodzicielka pod nieobecność przez lato będzie harcowała prędko. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Niejasne intencje Oko znów chwyta za oknem słońce Dreszcz po ciele powoli przemyka Pomysły w głowie jak płomień gorące Blokada w umyśle jak przyszła tak znika Papier zalewa pomysłów lawina Długopis stuka po ścianach wyobraźni Zrzędnie jednak szybko wesoła mina Realia twórczości dociera do jaźni Brak temu taktu Tam brak mi rymu Słowo zaprzecza faktu Z głowy kłęby dymu Sufit czernieje a zapał się studzi Dłonie opadły bez chęci do walki Okropne te chwile, gdy wena Cię budzi A strach bezlitośnie wrzuca do klatki Słowo człowieka groźniejsze od czynu Zakopać pewność to nie wyzwanie Pozbyć się trzeba obłoku dymu Zaprzestać na ludziach psów wieszanie Zapał przerodzić w coś wspaniałego Sercem i duszą oddać się temu Ze sztuki uczynić coś tylko swojego Skończyć z próbami zaimponowania bliźniemu Wierzyć w potencjał i swoje zdolności Wiarę przelać na strony notesu Nie kryć przed światem swej osobowości Wiara to fundament pod most do sukcesu1 punkt
-
1 punkt
-
smakowała jak bursztyn rozpuszczony w winie znalezionym po latach w zapomnianej piwnicy nieprzespanych nocy szybko dawne marzenia przez lata ukryte w prozaicznej puszczy gdzie pragmatyzm krzyczy potrafiła przypomnieć piękny zapach połonin kiedy razem we dwoje szukaliśmy kwiatu paproci wtedy był niedojrzały teraz nam się zestarzał ale przecież nigdy nie jest za późno1 punkt
-
choć wiatr przeciwny nie łamie jeszcze cienkie łodygi z kwiatem przyciężkim ścianki wazonu bronią zawzięcie a przytulanka za dzieckiem tęskni spowite w błękit szarość i ciemność w zwierciadle sensy odwrotnej łąki ślady na ścieżce mogą odetchnąć kto je zostawił i czas wyłączył w zaśpiewie nuty wśród pięciolinii muzyka się błąka pośród krzyżyków aby na pewno klucz tu zawinił w rytmie melodii których bez liku na luźnej kartce słowa stłoczone tekstu to środek albo początek powiedz margines za tobą koniec bo my nie wiemy czy wskoczyć w książkę w źrenicach oczu obraz więziony kurtyną powiek tu w międzyświatach farba się łuszczy nie te kolory że nawet łezka musi zapłakać po cóż na ziemi ciągnąć latawce a w zgięciu kartki przeciąć pytajnik na spodzie kropka w oku od zawsze czasem i bliski horyzont zadrwi * jednak szybuje frunie wysoko mimo że czasem za mocno zadmie póki nić trzymasz bliski obłokom a jeśli puścisz on wolny spadnie1 punkt
-
@ais Mam mieszane uczucia. Powiem wprost - bardzo udane wersy, rzekłabym nawet - świetne- mieszają się z fragmentami napisanymi dość naiwnie. Dla mnie tekst jeszcze do przemyślenia - może odłożenia do szuflady i powrotu do niego za jakiś czas. Duży potencjał, częściowo świetnie zrealizowany. Pozdrawiam.1 punkt
-
Nazrywałam złotego mlecza całe naręcze. Płatkiem miękkim się otuliłam. Żółtym kolorem ogrzałam serce. Lecz czas tego kwiatu taki krótki, dmuchawcem się stał ulotnym. Wiatr porwał mi szczęście z dłoni. Zamiast płatków zostały smutki1 punkt
-
Jesteś radosny, kiedy celujesz we mnie papierowym samolotem, czuję podmuch wiatru, przepełniona dotykiem. Kilka piruetów odsłania gołe kolana. Nie wypuszczasz z rąk. Na prześwietlonej słońcem polanie zatupotała wypłoszona sarna. Drgnął raj odnaleziony. 'słucham twoich opowieści o lecie jadłaś maliny smakujesz chcesz żebym została są słodkie'1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne