Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 19.04.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jak wypiłeś nie pisz wierszy, dusza chce urągać Bogom. Bo z sumieniem całość tworzą, pióro wtedy papier szczerbi. Chcesz wydobądź łzy choć kroplę, słonym smakiem ochrzcij wersy. Przebłysk liter dzieło wieńczy, w rytmie płaczu w deszczu mokną. Wyspowiadaj głowę z myśli, niech przekaże z serca troski. Aby czasem kunszt nie ostygł, który w nocy ci się przyśnił. Melodyjnie jak sam widzisz, wyśpiewuje spójne treści. Zobacz liro, morał zmieścisz, trzepot ptaków, szelest liści. Gra muzyka... ależ triada, rymy wiążą w jeden supeł. Pragniesz pojąć w sens je ubrać, recytacja - dykcją włada. Co na koniec - wina lampkę, niech rozjaśni krwi przepływy. Gramatyka - nos swój wścibi, przeczytała... znowu mamrze. One w metrum krzyczą przecież, artyzm coś na ucho rzecze. Gorzko w ciszy, milczą szeptem, aż rozsypią się ze szczętem. W mowie twórczej, jakże zwięzłej, ona z ciała weną zdjęta. Co zostanie - będzie święte, aż materia wnet przyklęknie. "Literatura byłaby całkiem dobrym zajęciem... gdyby nie to pisanie." - Konstanty Ildefons Gałczyński.
    7 punktów
  2. Tym razem coś celtyckiego :) Splątane wysoko, pełne liści kłęby. Trudno dostępne, mądrością napełnione ziele. Złoty sierp błyska wśród gąszczu gałęzi. Biała szata w górze, śnieżne płótno w dole. Zielone pędy leczą wszelakie choroby, impuls dla życia ludziom i zwierzętom Ochronna moc ma potężną siłę: niszczy zło wszelakie, demony, uroki. Łodyżki nie szukają ni wody, ni światła, żyją zimą mroźną, gdy drzewo zamiera. Święty metal narzędzia, święta jest jemioła, dar niebios ścinany szóstego dnia po nowiu.
    6 punktów
  3. ze studni własnego ciała mozolnie kręg po kręgu wzwyż kręgosłupa ścierając się z grawitacją i tęsknotą za całą przeszłością już mówię a będę widzieć i zobaczę Ciebie kilofem miłości przebiję sklepienie by się z Tobą połączyć bosko
    5 punktów
  4. Małe, ale za to świeże znalazł na uboczu baca jajo kurze, więc je przebił no i wypił, bo miał kaca. Przy okazji nawymyślał kogutowi oraz kurze że za słabo się starali jajo było niezbyt duże. Potem przyniósł ostry tasak no i skrócił ich o głowę i powiedział, że on teraz będzie jaja jadł wołowe Jedna z krów to usłyszała i doniosła wnet bykowi ten z racicy ruszył ostro baca stoi i się głowi. Czy się schować do koliby czy też wdrapać się na smreka nic do głowy mu nie wpada a byk pędzi, byk nie czeka. Nim się baca zastanowił już przebity był rogami kto pałeczkę przejmie po nim trwa spór między juhasami.
    5 punktów
  5. wydrążone patem kaniony wokół po ziemi osuszonej z łez stąpam schylam się nad losem i gestem przyswojenia garść piasku chwytam i rzucam za siebie nie ustaję dzięki i na przekór sobie napędza mnie siła pierwotnego porywu głód zapomnienia i wyzwolony horyzont niekiedy śmiechu wspomnienie nie mogę przyspieszyć wyprawa składa się z pasm zdarzeń przekraczam je formułując całokształt świadomość ta torturuje i krzepi na widok gejzerów obojętności skrywam się w skorupie przetrwania widziałam jak zmieniają w skałę zastygli stoją na bezczynnym zakręcie w jaskiniach pełnych cieni z gąszcza idei wyczytuję swoje oswajam te najtrwalsze zbliżą mnie do źródła we właściwym czasie zrzucę skórę by ponownie urosnąć
    4 punkty
  6. mam marzenie żeby móc kopnąć w dupę polityka by poczuł co to jest sprawiedliwość by się w końcu obudził nie uśmiechał tylko do swojego konta za grzechy wiem ktoś powie jak to nie wszyscy są tacy mają za uszami pytam ilu... ich jest ja wiem swoje - nie poszli do polityki po to by złu w mordę dać tylko grać z nim w karty mam takie marzenie - ale lata mijają więc nie wiem czy uchwalą bym mógł kopa dać
    4 punkty
  7. Jestem szalenie związkowy, do związania już gotowy. Szukam singielki z mieszkaniem, daję siebie na wymianę.
    3 punkty
  8. Idą ciurkiem albo jakim szlaczkiem. Butelki bo o nich jest mowa otwierają, tańczą, stukają i dźwięczą. Już wiem. Jestem już pijany. Jutro kac. Pojutrze kac moralny. Popojutrze się poprawię. Słowa niewdzięcznie wchodzą na kartki omni zeszytu pod tytułem „The Masterplan”. Sens stoi lub pełza. Co za zołza:)
    3 punkty
  9. z ostatnią potrzebą poezji natura kolorami przestanie obradzać aksamitność będzie szortska zapachy nie uwiodą zmysłów dusze przestaną latać a grawitacja ściągnie je do samego środka ziemi niebo zdziadzieje słońce zblednie a tęcza - szaręcza obrodzi siedmioma odcieniami szarości księżyc odwróci się na ciemną stronę gwiazdy w niekonstelacjach przestaną rozbłyskać i spadać z ostatnią potrzebą poezji chemia pożre każde uczucie łza nie będzie płaczem a rozwilżeniem gałki ocznej smutek będzie dysfunkcją przesyłową bezwrażeń "wow" zastąpi ziewanie nuda z braku lenistwa uda się w daleką podróż a w niebieskich migdałach i lalalandzie zagości pustkopróżnia z ostatnią potrzebą poezji dystans oddalenie będą jedyną bliskością uśmiech będzie szczerzeniem zębów radość niepotrzebnym odruchem bezwarunkowym a my nie będzie już nas będę tylko ja tamta tamten
    3 punkty
  10. nie myśl o tym czy jutro nastąpi żyj chwilą nie ma pewności że drzwi otworzy oj nie ma więc tańcz pij kochaj hulaj ale z głową nie depcząc tego co było - bądź tylko sobą
    3 punkty
  11. Inspiracją jest element kultury starożytnego Rzymu. Złoto i miód wielce pożądane, dusza ciepłego kamienia. Klejnot owiany legendą budzi zachłanność, popchnie do ryzyka.. Wzrok przyciąga z siłą, tajemnice skrywa i moc. Gdzie krańce ziemi, z których on pochodzi?
    3 punkty
  12. noc odmierza oddech synów broń w sieni ja w sukience ona w butelce biała i czarna królowa tyle razy przekuwałam myśli a żywcem palą wracasz jej brzuchem dźwiękiem dobijanych krokwi los splata złowrogi wyrzyna w karku kolejny rok
    2 punkty
  13. Urody mało w Pangei. Grunt płaski, błotnisty. Wspomagany wzbierającą okresowo wodą. Bujna zieleń porasta dosyć jednostajna, potężne drzewa, skrzypy i paprocie. Życie kłębi się bujne, ekspansywne bardzo. Nieokiełznane, monotonne jednak. Pierzaste liście drzewiastych paproci, chciwie chłepczą słoneczną energię. Giną w żołądku, głodnych amatorów. Muł pochłania opadłe, niepotrzebne. Ściskane czule milionami lat, zapomniały zieleni, w czerń się przybierając kamienną.
    2 punkty
  14. We wsi Podgórki Wszyscy mają pod górki...
    2 punkty
  15. W kroplach deszczu Mieści się bezmiar wód, Aby ugasić pragnienie ziemi... Lecz w sercu powódź, Bo z nadmiaru chmur, Melancholia dotknęła korzeni...
    2 punkty
  16. w poczekalni siedzi pan młody ale jakiś taki... wzdycha co jakiś czas wchodzi przed nami na krótko pewnie po receptę wychodzi i pora na nas siedzimy tak jak na filmie patrzę na ścianie obrazek stateczek podczas sztormu wisi ona zerka to na żonę to na mnie gada gada gada coś o niewyobrażalnej traumie który to już pacjent zegarek tyka ponoć dziecko niedawno urodziła - zabawne żona choć zna to miejsce siedzi niepewnie na sofie grzeczna nóżki razem ja na krześle naprzeciw jestem pierwszy raz i nie wiem co zrobić z rękoma i gdzie oczy udać jak dobrze że jest okno za plecami tej specjalistki i są jeszcze klamki pada deszcz
    2 punkty
  17. @corival Dopiero co czytałem,że jemioła to fajne w sumie zioło. Ledwie deszcz zgonił mnie z ogrodu czytam o miodzie i tak myślę... jaka to płodna poetka. To ja wyciągam wiersze z czasów otchłani, by pobudzić coś co umarło do istnienia. Ona zaś sypie raz po raz złotymi słowami Celtów i Rzymian.Trochę jeszcze starożytnych zostało,więc mam nadzieję,że czytania nie będzie mało :)
    2 punkty
  18. @Henryk_Jakowiec Na kwiatki Hala spogląda i na góry popatrywa, i udaje, że nie żąda hołdów, darów otrzymywać. Pozdrawiam :)
    2 punkty
  19. @corival Każdy będzie z walorami prezentować się z oddali by go inni nie dopadli i by względy miał u Hali. Pozdrawiam :) He Ja Mądrość bacy nie zna granic lecz czasami i głupoty zaprzątają jego myśli gdy nic nie ma do roboty. Pozdrawiam :) He Ja
    2 punkty
  20. @Henryk_Jakowiec Idzie baca Józwa, ciągnie łańcuch z Ochotnicy, przechodzi tam pólchłopek w turystycznej przyłbicy. - Baco co tak ten ciężki łańcuch ciągniecie, z jałowej roboty, nic nie osiągniecie? - A co mom go pkać, lajdusy, piekielnicy!!! Pozdrawiam Heńku, tak trochę pod tematycznego bacę.
    2 punkty
  21. @corival Padłaś zatem ofiarą zbyt udanego opisu,który zatrzymuje myśli czytającego na nim samym ( na opisie). Bardzo często jest tak,że prawdziwe przesłanie uderza nas po kilku czytaniach, w dowolnym momencie. Jest potrzebny czas kiedy wiersz jest w nas, zasiewa , owocuje i zbiera żniwo.
    2 punkty
  22. @corival Na tyle aby wracać ze spaceru z kieszeniami pełnymi kamieni:) Twój utwór jest bardzo obrazowy, faktycznie przenosi w czasie. Zadaje też pytanie: mieć czy być? Oj warstw tutaj wiele.Jest co odkrywać :)Ciekawe z jakiego powodu go napisałaś ? Co dało natchnienie? No,ale to już tajemnica twórcy ,którą każdy sam odkrywa. Czasem od innych się dowiadujesz co miałeś na myśli.
    2 punkty
  23. nie wstukasz esemesa nie wypowiesz składnie zatrzymasz na przejściu nie wycofasz autem w pracy już zapomnieli ile słodzisz herbatę szurasz drżącą nogą zgarbiona kluczysz a kluczy jak nie było tak są – odnalazły się w drzwiach zostawiłaś nie ma złodziei – nie było żelazko nie wyłączone światła nie pogaszone garnek za to czarny śmierdzi w lodówce lata mucha robacznica jak bombowiec który zgubił szyk mieni się w jaskrawym nagłym świetle przeszywającym żaluzje budzi do życia wstrętem sen a jakby nie sen wciąż ta plaża mnóstwo dzieci nie ma naszego
    1 punkt
  24. Leżę tu stoję tam na którejś z życia półek wyżej niżej nieistotne każdego dnia zakładam opakowanie na skrawek ciała ładne brzydkie nieważne spoglądam raczej nieruchomo myślę bo coś muszę myśleć mądrze głupio bez znaczenia samopoczucie jawi się różnorako zależy w którym momencie lepiej gorzej przeciętnie kim byś tutaj nie była zapytasz mnie o przydatność sens bezsens nonsens.
    1 punkt
  25. Strumień rwący, wielka rzeka... Czas jak woda płynie. Ocean Spokojny czeka...
    1 punkt
  26. pisano dziesiątki wierszy więc ja wolę pieprzyć
    1 punkt
  27. @Marek.zak1 eh z tym sentymentem... czasami przeszkadza... a twardziele też płaczą np. Rambo w pierwszej części... :D dzięki za odwiedziny i serduszko :) pozdrawiam
    1 punkt
  28. @Konrad Koper Czyli nie jest źle z moim kojarzeniem :)
    1 punkt
  29. Raz przyszedł młodzian, - Mistrzu mam ważne pytanie. czy pieniądz rządzi światem, jakie wasze zdanie? - Pieniądz wojny wygrywa i królów wybiera, ale głupim ostatek rozumu odbiera.
    1 punkt
  30. @GrumpyElf Miał być w założeniu trochę dłuższy ale chyba bym przesadził. :)
    1 punkt
  31. Jestem pod ogromnym wrażeniem, czytając czułam ogromną lekkość. Te króciutkie wersy utkane tak poetycko. Uwielbiam również grecką mitologię, więc była to dla mnie najczystsza przyjemność :)
    1 punkt
  32. @Stracony Dzięki za ślad :) Dziękuję Ci z pozycji 406 i 464 :) Ja uwielbiam robić zdjęcia, ale nie sobie, to się już raczej nie zmieni =) Taki small talk to ja szanuję.
    1 punkt
  33. O alkoholu najdroższy napoju ponad innemi kłaniam się tobie głęboko twarzą do ziemi. Tyś dobry w każdej postaci o tobie myślę od rana przed tobą mój przyjacielu zginam kolana. Gdy ciebie kiedyś nie będzie tak blisko w zasięgu ręki cóż wtedy mi pozostanie? Same udręki. A że nie będzie rodziny ni pracy? Wszystko pi.....ę. Do ciebie już tej godziny idę w niewolę. I budzę się w nocy połowie z mokrymi od potu skroniami. Takie to człowiekowi śnią się koszmary czasami.
    1 punkt
  34. @Pan Ropuch A usuwanie zdjęć byłych partnerów z IG? Moderacja rzeczywistości czy po prostu tak jakby pozbycie się niechcianych fotografii?
    1 punkt
  35. @GrumpyElf Tak jak to kiedyś zwykłem mówić najgorszym prezentem od kogoś i dla kogoś jest obojętność. (wymazywanie, upowietrzanie, niewidzialność, zamykanie pod szklanym kloszem przysłoniętym czapką niewidką) Chyba to kiedyś nawet miało swój symboliczny wymiar i można by to porównać do czarnej polewki... takie już moje dopowiadanie :DDD Pozdrawiam Pan Ropuch
    1 punkt
  36. Dla niewtajemniczonych @dot. - czyli kropka wpada i wypada z regularnością dobrze wytypowanej cyfry w lotku, żadnej pracy się nie boi, mówi co wie i wie co mówi. Pozdrawiam :D Pan Ropuch
    1 punkt
  37. @[email protected] "Zyzy, zasmuciłaś mnie." Oj, trafiła Ci się literówka, powinno być - ..łeś. A nie wiem z jakiego powodu jesteś Grzegorzu smutny. Może wstawię kiedyś coś wesołego, to się uśmiechniesz. Dziękuję i pozdrawiam :)
    1 punkt
  38. @[email protected] hm... podobno po alkoholu więcej mówi serce niż głowa ;) Ładny wiersz. No na pewno pisany z głową :) Pozdrawiam
    1 punkt
  39. @corival Ze złotem nasi w zgodzie, ale co im po miodzie? Pozdrawiam Cori, inna kultura, inna epoka, wspólna może mitologia.
    1 punkt
  40. @Henryk_Jakowiec Nie widziała, czy widziała nie nam o tym wyrokować, dzisiaj jednak miła Hala a bacy złość chce zagotować. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  41. Nie Wy jedne. Też omijam zamiast celowo rozdeptać na drodzę, bo niby po co? Niech sobie żyje.
    1 punkt
  42. @Henryk_Jakowiec Byk łąkowy był co prawda, bojowości miał w nadmiarze, baca owce znał od dawna, bycze życie inne jakże Pozdrawiam :)
    1 punkt
  43. @Henryk_Jakowiec Morał z tego taki, że należy myśleć co i gdzie się mówi. Liczy się też najwyraźniej szybkość reakcji ;) Walka o przywództwo to cóż... każde stado przez to przechodzi. Nic nadzwyczajnego jak sądzę ;) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  44. Witam - pisać po pijaku to tak jakby kopać grub łyżeczką od herbaty. - ale twoje pisanie nie pachnie alkoholem. Pozdr.
    1 punkt
  45. Witam - faktycznie smutna wyliczanka - a mi się chce kolorowo żyć - Pozdr.uśmiechem.
    1 punkt
  46. @error_erros Jestem z tych co omijają za cenę nawet spóźnienia się na spotkanie. Sama nie wiem czy to normalne xD W końcu się "ślimak" nobilitacji doczekał :)
    1 punkt
  47. @corival Cori przypomniałaś mi historię aronii której miałem w ogrodzie kilka krzaków, póki się nie dowiedziałem że jej korzenie to siedlisko najgorszej trucizny. Miałem już wyciąć gdy wnuczka która lubi sok z aronii mi zabroniła - dziadku ile litrów ja tego wypiłam! Popatrz nie bujam w obłokach? Miłego dnia.
    1 punkt
  48. Węgiel koksujący zawiera dużą ilość cennych chemikaliów, jak fenol, anilina i inne, które w procesie koksowania w koksowniach są wydestylowywane i są cennymi materiałami do dalszych syntez , zaś koks służy głównie do produkcji stali. Spalanie takiego węgla w domowych paleniskach powoduje odgazowanie tychże substancji do atmosfery i ich tylko częściowe spalenie, podobnie jak w papierosach. Większość idzie przez komin na sąsiadów. Dobre, suche drewno jest już lepsze. Jestem inżynierem chemikiem z wykształcenia:).
    1 punkt
  49. Straszliwa wizja doprawdy, ale świetnie ubrana w słowa. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  50. Zabrzmiało... przygnębiająco. Pozdrawiam :)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...