Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 10.04.2021 uwzględniając wszystkie działy
-
Odstaw uczucia, bądź profesjonalny, excel zaświadczy o tobie. Świat szuka maszyn, po co mu ludzie, sentyment zostawmy na koniec. Można nauczyć się liczyć pieniądze, wygrać, dopatrzeć swojego, biegle przemykać w prawa zaułkach, ale mieć w d… bliźniego. Na kursach uczą manipulacji, w handlu to zwykłe szkolenie. A co ze szczerością, kto przykład da mi, ono jest przecież nie w cenie. Kto dziś nauczy dobrych wartości? Ego łokciami rozpycha, zawiodły szkoły, religia, rządy i ludziom siada psychika. W dobie depresji i deficytów, na pierwszy plan się podciąga humanistyka, z orężem wsparcia, na pewno nie ekonomia. Komu zależy na ludziach w ludziach? ……………………………………………………….. Nikt już nie zbawi, jeśli nie wierzysz, nie zdarzą się żadne cuda.9 punktów
-
ciężka głowa przepełniona słowami (nie chcą wyjść oczami choć widać jakie są zmęczone...) zamykam książkę zanim ją podrę i spalę tak dla niej/dla mnie lepiej lecz co zrobić z językiem? piszę wiersz potem głośno czytam żeby porwał wiatr na słóweczka bez znaczenia wierzę, że nie będziecie tacy głupi by go zapamiętać :)8 punktów
-
jacek o wdzięcznym pseudonimie ptyś postanowił pójść w ślady swojego ojca zresztą i matki anastazja lubiła słodycze stosunki seksualne miała proste obiad gotowy dzieci odrobione kiedy odchodził pieszcząc jej nagie piersi łkała kot na piecu zastyga jak budda posprzątaj dom zapłać za prąd wodę i wódkę zaceruj dziury w niebie 2104096 punktów
-
Wiosna nie pyta nikogo o zdanie. Jest jak komornik z mokrą rosą głową Co rankiem ściąga zastawę stołową Choć chyba widać, że wciąż jem śniadanie! Dywany trzepie tuż pod moim oknem I tam pół biedy, że wali od serca, Ale że pyli i tak nos mi skręca, Że do niej zejdę i w kalendarz kopnę. Z pewnością myśli, że jest ponad prawem. Gdzieś ma podatki i wolność do zimy. Wandali chodnik kępą koniczyny, Noc cicho kradnie i wydłuża jawę. Co jej zrobiłem, że robi mnie w trąbę? Dalej się droczyć już nie mam ochoty. Pora zakończyć te końskie zaloty- Niech no ją dorwę, to do tańca porwę!5 punktów
-
wiedz kiedy mi ciebie zabraknie usiądę nad brzegiem rzeki wspomnę dzień gdy jedliśmy czereśnie nagle spadł deszcz tańczyliśmy jak Aborygeni trzymałeś w dłoni mokry liść kreśliłeś w powietrzu poemat odpowiedziałam pocałunkiem probowaliśmy zapytać rzekę o przyszłość przemówiła jedynie szumiącym nurtem usłyszę go kiedy mi ciebie zabraknie5 punktów
-
w jego słowach nie ma już mocy w tych czynach nie ma już sprawstwa przechadza się w niepokoju z pokoju do pokoju w piwniczce za pomocą świeczki rozprasza mrok migają mu przed oczami rekwizyty wspomnień koją na chwilę tylko zmiana kierunku w kufrze na strychu na samym dnie owita płachtą ona zbeszczeszczona bóg-kobieta zbutwiała nieprawdziwa z rzadka jej promyk się tli gotowa wciąż by przebaczyć4 punkty
-
w bajkowym ogrodzie kwitną marzenia legendy i sny w tym ogrodzie piękne kwiaty nadzieja są drzwi drzwi pełne magi za nimi nie ma żalu są tęcze trzy w bajkowym ogrodzie chce się żyć a nie płakać4 punkty
-
mijamy się a przecież mijanie sensu najmniejszego nie ma jaki jest pożytek z psa który nie szczeka albo szczeka zbyt głośno gdy ktoś furtką ruszy (na dłuższą metę dobrze to nie wróży) oswojony na tyle żeby nie gryźć pana pałęta się pod nogami merdając ogonem służalczym wzrokiem bada każdy gest a potem na dywanie w salonie i tak zrobi swoje4 punkty
-
* my pierwotni na przestrzeni dziejów wszechświata dzicy pożeracze boskiego chleba skaczący z nowym jabłkiem rajskiego drzewa głusi na chichot węża z buntem na miecz anioła który nie siecze jeszcze lecz woła *3 punkty
-
Golgota Wschodu Nie wstaną już prochy z mogiły nie wskrzesi ich ziemia ni wiatr lecz słowa będą świadczyły o mordach czterdziestych tu lat Historia krwią polską pisana tym ludziom dziś chwała i cześć ta ziemia ich grobem się stała katyńska rozbrzmiewa tu pieśń Golgoto cierpieniem znaczona obdarta z nadziei i czci włożyłaś na swoje ramiona ten koszmar tragicznych tu dni Do mogił zbiorowych wrzuceni na wietrze kołysał się list nie wiemy czy kiedyś wrócimy kto zechce z pomocą nam przyjść Na mokrym kamieniu posłanie a w ręce zaciska się krzyż od Ciebie mam mamo różaniec o Boże to do nas się zbliż Niewielu nas dzisiaj zostało jak długo starczy nam sił i chleba czarnego tak mało już obraz nadziei się zmył Dlaczego na rzeź nas prowadzą jak łotrów skazują na śmierć mundurów nam nigdy nie dadzą tak brzmi wyroków tych treść Jak mamo odnajdziesz me imię być może sprawi to Bóg że pamięć o nas nie zginie choć śmierci przekroczy się próg3 punkty
-
Jednym, talentów dałeś wiele, innym, urodę jak marzenie. By nie uchodzić za niewdzięczną, to swoich braków nie wymienię. Bo kiedy nogi, ręce zdrowe, chociaż mam sporo za uszami, wyszło Ci całkiem nieźle Panie ( niech to zostanie między nami)3 punkty
-
Gdybyś nadal tego chciała dam ci moje przyzwolenie tym sposobem ja odzyskam wolność, którą bardzo cenię. Wypaliło się i zgasło to, co ludzkość zwie miłością i co kiedyś nas łączyło dziś już tylko jest przeszłością. Gdzieś na drodze wspólnych dążeń dwa przeciwne drogowskazy zwiodły nas na swoją stronę w świat neonów i miraży. Jeszcze razem, lecz za chwilę w swoje światy odpłyniemy więc jeżeli chcesz rozwodu to się wkrótce rozwiedziemy. Rozejdziemy się na stałe bez oskarżeń, złośliwości i ruszymy szukać szczęścia drogą, drogą ku wolności. Na jak długo dziś nie wiemy lecz gdy nas samotność skruszy może szukać się nawzajem każde z nas ponownie ruszy.3 punkty
-
Wszystko mi jedno. Wiosna szaleje, gwałtem, uparcie, wyważa drzwi, otwarte drzewiej. Rozmarza ziemię. Ta - zielenieje. Z zazdrości, jak nic, bo nic, co ludzkie, nie jest jej obce. W świergotach - słyszysz...? - dzwoni podzwonne. To mowa-trawa w nas bujnie rośnie. Nadzieje - próżne (w koronie) - płonne, na przymusowym dolce far niente. Zaoknie - kwitnie... Wszystko mi jedno. ...A potem drugie, trzecie i ente... Bo nawet wiosną - wszystko mi - Niebo. Byleby z tobą. I mówię szczerze. Z obojednością. Taką nas pewną.3 punkty
-
@beta_b Nie mam dobrych wniosków i nie posiadam też takowych. Pytanie na rozgrzewkę w rekrutacji do pracy w firmie Amazon: Większość ludzi jest uczciwa i mówi prawdę A) prawda B) fałsz celowo to zamieszczam bo ta firma będzie mieć już za chwilę 1.5 mln pracowników i jest warta 1.7 tryliona dolarów czyli trzeba dopisać 12 zer o tako :D - 1.7000000000000$ i to co ma najcenniejsze to nie Ci ludzie(którzy są dosłownie i w przenośni barcodami) nie te serwisy i nie te warehousy czy nawet ta wartość bezwzględna w dolarze a NAJWIĘKSZA BAZA DANYCH KTÓRĄ GROMADZĄ i doskonalą pozyskiwanie trendów potrzeb i zachowań itd. etc. z niej samej - to są już twarde dane... odpowiedź na powyższe to "B" większość ludzi nie mówi prawdy i nie jest uczciwa Amazon to już wie :) i wie to na pewno. ps. Soul polecam też dużo jazzu i pomyślunku :) albo Jaya i ostatni smok czyli najnowższa od Disneya obie warto zobaczyć Pozdrawiam Pan Ropuch2 punkty
-
wszystkie dobre słowa odleciały dobre wspomnienia wydają się złudzeniem tylko złe są realne i choć wiem że to nieprawda nic na to nie poradzę że czarna farba jak sadze pokrywa wszystko gdy dobry czas pochłonęły ognie zniszczenia takie jest właśnie pogorzelisko destrukcji bankructwa choroby unoszą się nad nim dymy zwątpień i wszelkich rozczarowań a to przecież takie proste wystarczyło tylko niczego nie oczekiwać nie marzyć niczemu nie wychodzić naprzeciw o nic się nie starać w nic nie wierzyć nikomu nie ufać być obojętnym wystarczyło tylko nie żyć2 punkty
-
Podoba mi się wizja snującego się po domu wiersza. Zastanawia ona - Bóg - kobieta. Czyżby Pani Poezja? Pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
Autonomia i równowaga wewnętrzna to zawsze podobało mi się w kulturze Aborygenów. Naturalizm w wierszu przemawia do mnie przez obraz ale i wszystkie zastosowane onomatopeje przyrody, "szumi nurt" - słyszę kaskadę, oraz przez inne wrażenia organoleptyczne - wdzierają się do podświadomości, jest i pożywnie bo "czereśniowo". Reasumując --> bardzo tu lirycznie. Poza tym Robert Gawliński, mentalnie zawsze wpisywał się w te klimaty. "Son of the blue Sky" i "N'Avoie" - mi się mocno z tym wszystkim kojarzą. Dobra więc propozycja muzyczna od: @Pan Ropuch Pzdr.2 punkty
-
kiedy pędzimy za życiem niejeden z sobą się minie choć kiedyś wiedział dokładnie jak własnej duszy na imię2 punkty
-
Każdy ma swoją wiosnę ramiona świtu wydłużają się w spojrzeniach osiada pokój teraz dostrzegam więcej nie tylko skostnienie książek wyplute wiersze na podłodze i piach po zimie jak wydmy zakotwiczyły we mnie przesypując uśpiony czas kiedy łąki rzucą się w zielenie i tak pozostanę babką zwyczajną przy drodze skulona czujność próbuje rozgonić wrony to nie przypadek że największe usadowiły się w głowie pod powiekami ćmy bandażują skrzydła bez pytania podaję swoje w ciszy od czegoś trzeba zacząć marzec, 20211 punkt
-
@beta_b najprościej mówiąc mam wrażenie, że świat był, jest i będzie trudny. Przeróżne systemy gubiły, gubią i niestety będą gubić jednostki. Kłamstwa i obłudy jest pełno, gdzie nie spojrzysz... trzeba się ratować, a poezja na forum jest całkiem niezłym kołem ratunkowym, choćby w zakresie empatii;))1 punkt
-
To dobry sposób - sam odnajduję swoich najbliższych w takich wspólnych nam kiedyś dźwiękach, zapachach, obrazach. Oni stamtąd nigdy nie odchodzą, nawet jeśli są już bardzo daleko. Pozdrawiam1 punkt
-
Dzięki :) również ciepło pozdrawiam No ba :) jasne, że się wstrzeliłeś. Cieszę się, że uśmiech, bo to trochę wariatkowo na wesoło ;) Dystans trzeba łapać, żeby się nie przykleić tylko do siebie :) Również pozdrowienia Dzięki :) rezygnacja - tak, ale tylko z nadmiaru. Odkłaniam się i zdrówka No ;) to taka przewrotność z tą pamięcią ;) czasem takie głupie rzeczy pamiętamy... zupełnie 'bezpotrzebnie' :) Dzięki i zdrówka również @OloBolo @huzarc @Gosława dziękuję pięknie @Gaźnik :) A to ci niespodzianka :) wieki Cię nie widziałam :) Dzięki1 punkt
-
Czasem wchodzę w taki stan, Że tylko pustkę w głowie mam Chciałbym zniknąć gdzieś w kosmosie I nic z tego Mucha mi siadła na nosie1 punkt
-
1 punkt
-
@hopeless Jest mi bardzo miło że lubisz mnie czytać pozdrawiam serdecznie :) @duszka Dziękuję ci kochana :) @Dag Prawdziwe życie to dopiero się zacznie, będę miała praktyki jako terapeutka zajęciowa a w poniedziałek na ten temat rozmowa z dyrektorem :) @Nata_Kruk Dziękuję :)1 punkt
-
Jacek Marcin Kaczmarski (ur. 22 marca 1957 w Warszawie, zm. 10 kwietnia 2004 w Gdańsku) Rocznica śmierci Jacka Kaczmarskiego dzisiaj jest.1 punkt
-
To szukanie złotego środka, balansu często zahacza o ekstrema od czegoś w końcu trzeba się odbić na czymś zbudować rusztowanie ramy czy ot punkt zaczepienia... przebaczenie jest niezywkle pomocne ja sobie już dawno wybaczyłem jak nieumiejętnie piszę... piosenka do wiersza i komentarzy pod nim :) Pan Ropuch1 punkt
-
gdzieś w głębi ogrodu stoi zapomniana altanka w niej mieszka cisza która z pająkiem rozmawia wspomina minione które miłością częstowało kiedy słowo kocham było szczere nie kłamało słowo któremu róża i bluszcz się kłaniały o owej altance tylko echo pamięta które goniąc lasem wspomina ją czule1 punkt
-
@Dag Ja tam mogę być psem??? jak kiedyś nauczymy się komunikować ze zwierzętami może dowiemy się jaki był Bóg albo jakimi potarfimy być potworami. To co piosenka? :) :) :) Pozdrawiam Pan Ropuch1 punkt
-
@Cor-et-anima Nie da się nie skojarzyć, Skojarzeń już nic nie uchroni: W tle sama, samiuśka brzózka Pod brzozą święty Antoni.1 punkt
-
1 punkt
-
@Pan Ropuch Ale zaje*ista piosenka !!! Nie znałam tego pana, dzięki Ropuszku, ahem - Panie Ropuchu.1 punkt
-
@GrumpyElf Albo energia kosmiczna bądź kosmiczne jak to śpiewa Ralph mają się całkiem dobrze. To co piosenka? Pan Ropuch :)1 punkt
-
@[email protected] Ta maselnica u babci zawsze była, ona kręciła to masło i grubo po 80 roku życia tak jak i trzeba było ją siłą trzymać w domu by nie szła ziemniaków zbierać wieku 90 lat, mieszkali ostatnie 25-30 lat w Białymstoku ale mieli pół hektara, jabłoń, gruszę maliny, czerwone winogrona, małą szklarnię na pomidory i ogórki plus te ziemniaki :) Najbardziej pamiętam małe kocięta i kuchnię ze starego pieca z żywym ogniem i tymi mosiążnymi pierścieniami. Napisałem wcześniej Najmocarniejsza bo taka była psycholodzy terapeuci doktorzy itd. etc. nie byli potrzebni ją zachartowało życie, wojny i głód którego doświadczyła. Takiej pokory już dzisiaj nie robią. Pozdrawiam Pan Ropuch1 punkt
-
@GrumpyElf To już dwa zbiegi okoliczności :) wyobraź sobie, że wspomnieliśmy z @Somalija Pana Tomasza którego od kilku miesięcy ani widu ani słychu a tu raptem JEST z wierszem. Od siebie dodam skoro wiersz Pana Tomasza ma tytuł bumerang nie mogło w nim zabraknąć Aborygena :) Liczba artefaktów namnaża się sama aż do wyczerpania. Pozdrawiam Autorów Pan Ropuch1 punkt
-
nie zakochuj mnie tyrlicz kwitnie włożę ubranie na ręby nic nie poradzę biję czerwonym złotem zapadłam jak srebrną monetą w starorzecze nie wyławiaj nie chcę bieleć jesteś taki intensywny ja śmiertelna1 punkt
-
1 punkt
-
@Dawid Bunikowski Też o tym myślałem w sensie by popełnić jakiś tekst o Filipie w końcu dzielę z nim tą samą datę urodzin (w sensie dzień w kalendarzu :) Mam nieco inne spostrzeżenie jego najpierwszym tytułem powinien być Mąż Królowej to było coś co prawie postawiło to jego małżeństwo na szali, coś co musiał w sobie zwalczyć i zwalczył. Niby nic a jaki z tego urósł symbol w XX wieku. Ten tytuł książę Edynburga naprawdę przy tym blednie i naprawdę mało znaczy. Pozdrawiam Pan Ropuch1 punkt
-
już prawie noc z dala ktoś na mandolinie kołysankę gra chciałem dać coś dobrego chciałem skruszyć zło i zatrzeć strach tymczasem horyzont wzywa za swój brzeg a dusza śpiewanie łka i skrzypce w ogniu drżą płynę w obłokach parostatkiem w piękny rejs1 punkt
-
@Kot @Nefretete 'Sekretów tej ziemi nie mogą oglądać wszyscy ludzie, lecz jedynie ci, którzy będą ich szukać'. Pozdrawiam.1 punkt
-
Pięknie...przed oczami namalował mi sìę obraz chatki i babuni, czytając twój wiersz... mało już takich chatek... pozdrawiam1 punkt
-
@opal doceniam słówko "obojednością" :) Ogólnie ciekawy cały tekst, ale to słówko to majstersztyk:)1 punkt
-
Został tylko stary zegar opuszczony przez zlepki kukułki pajęcza nić na srebrnej ikonie zimny piec mrokiem płonący sztuczne kwiaty co dawno przekwitły Został obraz z przodkami rodziny mętne lustro bez blasku odbicia kartki wspomnień w słonej zalewie kilka wierszy gromnica i Biblia Biały obrus tęskniący za chlebem rzędy cieni samotnych aniołów skrawek okna pływający w kroplach deszczu pustki padającej ciszy1 punkt
-
@corival Dałam serce jak tylko zobaczyłam tytuł :D. Nie zawiodłam się! Tak! Herbata to magia! Jak miło, że się pochyliłaś nad tym tematem. Mógłby powstać traktat na ten temat, tyle jest treści w temacie herbata. ps. Z mlekiem nie znoszę.1 punkt
-
niedowidzące usłużnie godziny karmi się miękkimi śladami po naskórku za granicę przepływają statki porzucone przez załogę piję prosto z dzbana mleko adoptowanej matki krwawiącej twardymi paciorkami różańca z którego już nikt nie korzysta przygwożdżona do ramion nieba poszukuję bólu objawionego pewnego mroźnego letniego poranka bólu który pozwala kochać za pisemną zgodą1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
lwica pędzi za antylopą zadecyduje prędkość lub wola przetrwania dokonuje się spektakl ziemia tętni życiem gonitwa bliska amoku zawiera odwieczny sens nagła cisza - pył sawanny skrywa dzieło na tę chwile zatrzymuje się świat składamy ręce do oklasków gotowi paść z zachwytu bez względu na wynik sęp siedzi na gałęzi gdy przyjdzie jego kolej pochyli się nad ofiarą reszta widzów ze skrytymi werdyktami strzepnie kurz i paraduje dalej1 punkt
-
@Czarek Płatak Czytałam z całą garścią emocji, powoli. Twój peel zbiera bardzo sugestywnie doświadczenia życiowe i wie, że żyjemy dla chwil. Dobrze, że każdego dnia można rozpisać nowe. Piękny wiersz. Pozdrawiam.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne