Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.12.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
ścieram się żeby nie zgorzknieć nawilżam wspomnienia namydlam marzenia złuszczam naskórek ścieram się żeby nie stwardnieć odkłada się historia płatami i gruba skóra rośnie szorstkie myśli karmią dłonie gdy pocieram rozmodlone warstwy schodzą miękko lekko wraca oddech płynie krew lub: ścieram się żeby nie zgorzknieć nawilżam wspomnienia marzenia jeszcze żyją gdy złuszczam naskórek ścieram się żeby nie stwardnieć historię odkładam w płaty szorstkie myśli składam w dłonie kiedy pocieram warstwy schodzą miękko lekko wraca oddech10 punktów
-
jestem zwyczajnym mężczyzną jakich wielu codziennie mijasz szary nie mający nic do powiedzenia każdego dnia zrywam łańcuchy okowy serca które blokują mnie przed życiem łapię kolejny oddech starając się dostrzec piękno świata7 punktów
-
nie było tak miło jak obiecywali nikt nie słyszał szlochu nikt nie widział też łez a ból przedziwny nie zelżał po śmierci wyjdziesz z tego powiedzieli gdy leżałam martwa z pustym spojrzeniem i sercem nigdzie nie wyszłam ani też nikt nie przyszedł oprócz wiadomości o zgonie nie moim nie z miłości4 punkty
-
Raz młody człowiek mistrza zagadnął pytaniem, wiedząc, jakim się cieszy wśród ludzi uznaniem. - Dlaczego wielu ludzi rzadko się weseli? - Są sami lub nie z tymi, z którymi by chcieli.3 punkty
-
to tylko drzew a jeśli noc to nigdy zanim zajdzie słońce a jeśli drugi człowiek to miłość3 punkty
-
nieskończonych cel był i jest nie dotarłam pojedyncze nadal są warte kontynuacji lecz wena odeszła pozostają cząstkowe reszta stała się obca dziś zaczynam od nowa świeża kartka wypoczęte pióro i ja - radosna tak mogę bez końca bo po co mi koniec?2 punkty
-
2 punkty
-
na ziarenku maku mieszka sobie wróżka Makowa Panienka ot taka maluśka lecz serduszko wielkie ma i chętnie słucha o czym dzieci marzą kiedy noc zastuka lubi się przechadzać pośród snów by rankiem wyczarować z marzeń najprawdziwszą bajkę a wieczorem znowu sny jak makiem sieje na podusiach kładzie spokój i nadzieję2 punkty
-
Pewien handlarz z południa Meksyku nie mógł pozbyć się złego nawyku, bo po każdej transakcji wkraczał trunek do akcji, a on wracał do domu na cyku.2 punkty
-
2 punkty
-
@Gathas O, kurczaki! Wybacz, ale nie miałam pojęcia i nawet do głowy mi nie przyszło, że możesz być taki młodyyy. Chyba naskoczyłam na Ciebie za kolory w opowiadaniu, ale uwierz, że jasne barwy nie sprzyjają czytaniu, zwłaszcza, gdy ktoś nie za dobrze widzi... Dziękuję za podobanie! I gdybyś mógł napisać coś z czasów Edo byłoby cudnie, bo np moja wiedza jest bardziej filmowa niż książkowa. Pozdrowionka! @Antoine W Fajowo! Osobiście uwielbiam żywe dyskusje pod utworami, chociaż niektórzy uważają je za spam. Dupa a nie spam, kurde, w ten sposób ludzie się poznają i dowiadują czegoś nowego. Pozdrowionka!2 punkty
-
"Nieznajomy" Chciałabym siąść, pogrążyć się w lekkości Twej skóry, o, Nieznajomy W miękkim ruchu policzka i stopy przy palcach i serca przy sercu, chciałabym namiętnie, aseksualnie, prenaturalnie, patrzeć Ci w oczy Toczyć Twój bark wraz z moją głową Przeoczyć Twe imię, poglądy i kolor Wyłącznie słyszeć, zachwycać się twoją historią Oparta o ciało, które się nie opiera, które może mnie unieść lub wznieść się nade mnie Podnieść się ponad dwóch barwionych żandarmów, stopionych walcząc, w płóciennym półcieniu W podrygu tanecznym; bezpiecznym plemieniu, płomieniu świetlistych ledów, łączonych w sznur saksofonu i nieskończonych woni pogoni Chcę znowu tam być: w pozłacanym obrazie, co wyjdzie poza znane nam ramy Chcę znowu tam być, anonimowo, z Tobą, Nieznany.2 punkty
-
Zapewniam Cię, albowiem nie znasz siebie do końca..... na to trzeba czasu i tego, czym nie grzeszysz........ czyli sporej inteligencji. Powodzenia.2 punkty
-
@Gathas o, miło mi że historia tutaj nie jest czarną magią :) tak ja też czytałem o tym.... z głodu, jak nie umiesz nic innego tylko walczyć, to jakby naturalne... u nas raubitterzy robili to tylko z chęci zysku :(2 punkty
-
* jeszcze raz daj pożyć przez szarugę dni do wiosny rozwinąć namiot-wiatę zebrać owoce lata jesień jesieni nierówna może bez błagania co dasz niech się stanie * 13.12.202 punkty
-
Choć utwór i idea podoba mi się, i trafia mi się napisać haiku, to zawsze na myśl o tej bardzo dla nas ciekawej kulturze, przenika mnie ból i żal, jak to potomkowie samurajów popisali się podczas drugiej wojny :( (wtedy mówię sobie że "to" zrobili nie Ich potomkowie krwi, tylko plebs który udawał spadkobierców kodeksu samurajów)2 punkty
-
2 punkty
-
w zeszłym roku śnieg bardziej lepił się do języka wystawiała go na mróz przekonana że zaszczypie — szczypał w policzki i dłonie a białe płatki roztapiały i tak niespełnione życzenia radosnych świąt nie wymawia wieszając na choince swój świat nabrzmiały w żale i zimne ognie (najbardziej odczuwalny stan) bo kiedy czekasz a on nie przychodzi to liczy się tylko niepokój w słowach zamarzniętych na amen2 punkty
-
budowałam r u n ę ł o rzeźbiłam po pę ka ło malowałam wyblakło lepiłam _s_ _ t_ _a _ j_ _a _ _ ł_ o_ rozniecałam z g a s ł o zasadziłam ch ł s o u chroniłam przepadło1 punkt
-
[Tekścidło konkursowe o tematyce: Drzewo, lub Drzwi; Nie miałam pomysłu, więc przerobiłam stare wierszydełko ;)] ___ W szczerym polu pod lasem rośnie wierzba płacząca. Listki ma zielone, gibkie i wiotkie pnącza. Chociaż sama tam stoi na czarnej, glinianej ziemi, to smutku nie czuje, gdy las barwą się mieni. Zasłuchała się wierzba przez czas długi, miniony, że las zmienia swą szatę, a drzewa korony. I tak stała i rosła i była szczęśliwa, bo świat, który znała ciągle ją zadziwiał. Przychodziły zwierzęta małe, trochę większe i snuły opowieści odważne i śmielsze. Mówiły o drzwiach w lesie prowadzących do domu, a w tym domku cuda… ciiii, nie mówcie nikomu. Ptaki wiły gniazda wśród wierzbowych liści i snuły wieści, że coś złego się ziści. Roztrzęsione drzewko słuchało i truchlało, a czasami sobie po cichu zapłakało. Mijały wiosny, lata, a także jesienie i zimy mijały i wierzby płaczenie. Choć listki zielone, choć pnącza wciąż gibkie, to czuła się wierzba jakby po bitwie. Bo biła się co dzień ze swemi myślami, co będzie teraz, co będzie z nami… Gdy się okazało, że zbrakło kilku drzew, zadumała się wierzba – wnet zabraknie mnie. Ciężko jej było słyszeć o metamorfozie wokół, więc skarżyła się cicho do mglistych obłoków. W końcu przyszedł dwunożny i wyrąbał drzewko, machał i ciachał bez namysłu, krewko. Zasmucił się las, ptaki i zwięrzęta, nie ma z nami wierzby, niech każdy pamięta! W szczerym polu pod lasem rosła wierzba płacząca, rosła w polu samotnie, ale była znacząca. Czy to koniec historii? Co się stało z wierzbą? Czy skończyła w ogniu, co z jej dalszą ścieżką? Jeśli chcesz wiedzieć, to już służę klechdą, może też inni posłuchać mnie zechcą? Pamiętacie domek, w którym cuda były, a które nikomu się nigdy nie śniły? Drzwi do tego domku dwunożny uszkodził i tak w jego głowie pomysł się narodził. Bowiem był to czarodziej, co o wszystkim wiedział i o wierzbie i o tym, co jej kto powiedział. Pomyślał, więc sobie, że dobrze mieć drzewko, które wie o wszystkim i myśli wciąż trzeźwo. I takim sposobem płacząca wierzba stała się pomocnicą, piękna była z niej rzeźba. I oko dostała, by bacznie spoglądać, co dzieje się wokół, by wnioski wyciągać. Czarodziej w tym czasie mógł podróżować, z innymi się spotykać, o świecie dyskutować. Wierzył, że jak wróci, to wszystko zastanie w idealnym porządku, w swoim domowym zakątku. Tak było. Niewiadomo, czy komuś to się przyśniło, ale wierzba już nie płakała, tylko nad wszystkim czuwała. Znowu zwierzęta przychodziły i o różnych cudach prawiły, a wierzba słuchała, oko przymykała i wzdychała...1 punkt
-
1 punkt
-
czy kłamstwo ma sens czy warto przednim otwierać się czy śmierdzi a jeśli tak to czym i dlaczego tak jest przecież nie jest prawdą która na poduszce miło śni czy można bez niego żyć a skoro tak to dlaczego otwieramy mu drzwi1 punkt
-
Zamyślił się więc uczeń, po czym mistrza pyta: "Cóż więc robić, by wreszcie została odkryta tajemnica jedności? Któż to sprawić umie?" Lecz na to mistrz się w długiej pogrążył zadumie. Zmieniłam. :) Dziękuję za serduszko.1 punkt
-
Nie miałam na myśli minimalizmu, ale dodanie wielkich liter. :) Teraz jednak jesteś bardziej konsekwentny.1 punkt
-
Zdjęcie i tekst wstrząsające. Nieco wyrównałam rytm, dla zabicia czasu, choć słowo zabicia jest tu niestosowne. bb wiem, że byłeś tu później, choć spóźniony o dzień nie zdołałem poczekać, wiernie czekał mój cień wiem, że może zawiodłem, ale brakło mi sił, pewnie byś mnie i ogrzał, gdybyś tylko... tu był1 punkt
-
12.12 otwiera się portal jak puszka mielony 13.12 i zamyka się jak żyła, nieudolnego samobójcy psotne demony1 punkt
-
@WarszawiAnka w tym zalewie, dobry limeryk to jak pawie pióro w kurniku.... prawie nieziemskie zjawisko.1 punkt
-
@WarszawiAnka NZC zwięzłe, zasadnicze, inteligentne, dowcipne... I jak tu nie dać serducha? Trzeba by nie mieć ducha! (i złotej tequili w barku ;))1 punkt
-
@Antoine W : Dziękuję za Twój głos. :) Logiczne uzupełnienie całości. :) Dziękuję i pozdrawiam1 punkt
-
@Antoine W Dziękuje, ale jeszcze nad tym myślę. Choć znając mnie skończę pracując gdzieś w sklepie lub też będę żył z zrzutek z KO-FI czy innego Patreona ale nic nie wiadomo.1 punkt
-
@ais chwycili mnie za katanę i potraktowali baranem warga mi strasznie napuchła podobien byłem do truchła... (autentyczne, przed laty na zabawie, zęby straciłem prawie ;)) @Gathas studia takie popieram ale... ostrzegam przed bezrobociem po ;) (archiwista, kustosz i......... polityk ;)) (jak najbardziej, byli i tacy. Pracowali w polu, nawet własnoręcznie ;)) (Imponujesz wiedzą :))1 punkt
-
1 punkt
-
@Antoine W weielo... przewrócił? A to niespodzianka ;) Dzięki za odwiedziny. @8fun1 punkt
-
@Marek.zak1 nie znam się, chciałam podywagować; napisać, że bycie samotną/ym to stan przejściowy między dzieciństwem a dojrzałością, albo że jeśli bycie w związku to remedium na samotność - to wymagająca motywacja. Ale każdy wie najlepiej, który lęk mu więcej waży. bb1 punkt
-
@duszka dziękuję za szczerość i wnikliwość! Miłego dnia! @Radosław @AnnaWiola bardzo dziękuję za serduszka:)1 punkt
-
Na miłość nie ma argumentów. Pozostaje tylko przeczucie, instynkt, wiara.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Niewierny i wierny Ukochany i przeklęty Najlepszy i najgorszy Wszystko i nikt Słońce i deszcz Uśmiech i ból Brak mi słów Przy kim twoje słowa Przy kim twoje myśli Widzę Cię i nie poznaję Czuję cię, ty uciekasz Ja uciekłam. Pragnę i odrzucam Modlę się i przeklinam Wołam do ciebie I milczę Z zaciśniętych ust Wydostaje się wszystko i nic Przyjedź 13.12.2020r. 19:501 punkt
-
https://www.google.com/search?client=opera&q=tak+mijają+dni+bez+ciebie&sourceid=opera&ie=UTF-8&oe=UTF-81 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Piękne obrazowanie w wierszu. Cóż, jakaś lodowa panna by się przydała, żeby za szybko ten lód nie rozpalić :) Bo nastąpiłaby sublimacja, a nie wiem czy taki byłby cel. Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec No i lubi bulion. Ore... zabuli - ilu? - Ba, zero. A ty - znajome demo; Jan & Zyta.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne