Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.10.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. To epizod z jego życia miejsce akcji tuż przy sklepie choć pogoda jest bezwietrzna tego gościa wciąż telepie. Drąca ręka wyciągnięta ku przechodnim datki zbiera na kiwnięcie głową kumpel uzbierany grosz odbiera. Szybko zlicza te drobniaki i ochoczo na sklep rusza bierze flaszkę a kasjerkę do liczenia drobnych zmusza. Cel osiągnął, za pazuchę schował ją przed innych wzrokiem i do żebrzącego kumpla podszedł szybko, stanął bokiem. Coś tam sobie poszeptali i już oczy im się świecą bo za chwilę łykną z gwinta oddaliwszy się, co nieco.
    7 punktów
  2. Lubię ser bo jest żółtego koloru bo ma dziurki innego wzoru bo jest miękki albo twardy w plastrach, warkocz lub przetarty lubię go na pizzy i w makaronie latem, zimą, czy innym sezonie lubię też ser biały i serek pleśniowy lubię na ciepło i zimno i gdy jest na kanapkach też nie jest mi przykro lubię gdy na półce jest w lodówce, a gdy go braknie to czuję pustkę.
    5 punktów
  3. Pamiętam zakurzone przetarte łapcieniebieski fartuszek trzepak i orenżadękanapkę z truskawkami posypaną cukremPamiętam krzywe boisko z bramkami z kamieni czasem rzuconych plecaków radość po strzelonym golu w wyimaginowane okienkoPamiętam zniszczone toporne jak na wojnęplace zabaw powyłamywane huśtawki zerdzewiałe drabinki betonowe piaskownicePamiętam ten brud zadrapania i siniaki błoto klucz na sznurku i choćbymnie wiem co - nie wpuszczaj obcychWszystko trzeba było dostrajać od radiaprzez telewizor po comodore i vhs winyl trzeszczał jak zawsze a zimy były mroźnetylko brud kurz trzask rdza błoto mróz wielogodzinny wyobraźni podwórkowy rauszdziś jak pomyślę mam w oczach niejedenstrach choć wiem - tak się hartowała stal
    4 punkty
  4. lepsze Billa okna nowe niż pomysły szczepionkowe lepsze chipsy są w Biedronce niż chip który jest w szczepionce lepiej Bramy wysłać w kosmos niż przejść covid wczesną wiosną lepsze lipne są lepieje niż to co się wokół dzieje
    3 punkty
  5. tak jak jesienne miłości silne muszą być odporne na chłód, ulewę, wyjący wiatr mają wolę trwać i trwać i wciąż kwitną póki ich nie zetnie czarny pan letnie? cóż, urocze, piękne, ale tylko letnie...
    2 punkty
  6. Opuszczona ławeczka w ogrodzie mchem porosła i nie jest już taka słowik na niej przysiadał o wschodzie spotykała dziewczyna chłopaka Zaś wieczorem splatały się ręce pierwsza miłość i czułe spojrzenia nie pragnęli od życia nic więcej dziś ławeczka została ich nie ma Czy powrócą tu jeszcze po latach i usiądą jak dawniej w ogrodzie znów na ławce lecz w srebrnych już szatach wiatr przywieje wspomnienia o wschodzie autor
    2 punkty
  7. Sapie dziadek pod kołderką Babcia krzyczy: skończ z pozerką stary capie, coś cię złapie! I pojechał amant erką.
    2 punkty
  8. @Henryk_Jakowiec Z okazji klasyka KLASYK! Pozdrawiam Pan Ropuch
    2 punkty
  9. Za sprawą innej energii materia przybiera duchowy stan. Przejście doświadczają mistycy.
    2 punkty
  10. dniem pełga pręży wije nocą ogniem przejmuje sięgasz po mnie w drżeniach bierzesz do końca po łzy rozkoszy skrzę się tobą wykradamy rąbek baśni na ranach blizny w bilznach skrzydła
    1 punkt
  11. bo nie ciągniesz za rękę nie krzyczysz - wołasz najciszej, ciszej od myśli mnie - odważnie bezbronną kochasz . .
    1 punkt
  12. jak to się stało że zgubiłem drogę błądzę i jest mi z tym niewymownie dobrze zwiedzam zakamarki jaźni przesuwam granice i uczę się ciebie na nowo
    1 punkt
  13. nie potrafię cię wspominać mimochodem pamięć jeszcze drży boleśnie pod dotykiem słowa milkną wypełnione znowu żalem choć łzy dawno już obeschły na pomniku ludzie mówią czas zabliźnić wszystko umie lecz niejedno jeszcze musi minąć lato więc otuchy wciąż dodaje myśl że kiedyś ty otworzysz mi od tamtej strony tato
    1 punkt
  14. Znamy Cię ponad dwa tysiące lat, a jednak nikt Cię nie słucha, jakby nasz umysł patrzył zza krat, Omijamy Cię bo jesteś za krucha. Każdy patrzy na każdego z góry, wszędzie to niezrozumienie, Jaźń spowita ciemnością niczym mury, lecz z Tobą czuję błogosławienie. Z Tobą zdobędę oświecenie, przynajmniej tak mówiła wyrocznia, Powodujesz, że mógłbym mieszkać w beczce Potrafisz wytwarzać światło, usuwać ciemność jak pochodnia, Pospacerujmy, więc razem po agorze.
    1 punkt
  15. Ciekawy ten pan Inżynier, podróżnik, dwa fakultety Potencjał na poważny szpan W Bielsku Białej prezentując jego kabriolety Drugi kawaler Znawca wina, sztuki Obiecuje romantyczne spacery bez zobowiązań Obserwując światła czanuki Kolejny przyjezdny Wrażliwy i skromny Poważny i uczuciowy - do zabaw nieskłonny Zdecydowany na więcej, lecz w zbliżeniu niezdolny Już chęci zamarły Skrolowanie w prawo zarzucone Wystarczy, profil ukryły Zatrzymane w samotności zabłocone
    1 punkt
  16. kocham ciebie ciągle na strychu w piwnicy jesteś dla mnie wszystkim co się w życiu liczy w pociągu cię kocham i na autostradzie w zimowej zamieci w deszczu oraz gradzie nawet gdy w kolejce stoję do spowiedzi w myślach towarzyszysz niwelując grzechy bardzo małe były gdy ciebie nie znałem teraz rozgrzeszenia dawno nie widziałem zakochany jestem dziś po same uszy niedługo ta miłość pewnie mnie udusi jesteś dla mnie wszystkim co się w życiu liczy brak ciebie w pobliżu powoduje kryzys
    1 punkt
  17. @w kropki bordo myślę, że bez schodzenia do studni kamienie w tej sytuacji przysypują. Pierwszy raz Cię czytam bez metafor i nie wiem, wczesnoporonna to chyba jest inna niż ta szpitalna. Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, chociaż płakałam z powodu nienarodzonych dzieci moich znajomych.
    1 punkt
  18. @Natuskaa Natusko przenośnia poetycka w nawiązaniu do tematyki wiersza, ja wielokrotnie w młodości siedziałem na torze, wychodziliśmy z pobliskiej szkoły i kładliśmy na tory drobniaki aby pociąg zrobił z nich blaszki. Zabawa młodych gówniarzy. Pozdrawiam, miłego wieczoru.
    1 punkt
  19. lepiej pleść androny niż być zarażonym lepiej chrzanić głodne kawałki niż się covidem nasycić całkiem lepiej lepieje tworzyć niż covidem dać się strwożyć lepiej trochę zmarznąć zimą niż się rozgrzać covidziną lepiej już przejść w nowy rok a covida kopnąć w krok
    1 punkt
  20. @Pan Ropuch wspomnienie wczesnych lat młodości, ja też pamiętam...trzepak i tarczę.... niestety w twoim tekście nie ma, jak dla mnie, żadnego przełamania, kontrapunktu, czegoś co by mnie zaskoczyło... jakbyś ślizgał się po wierzchu. Pozdrawiam serdecznie:)
    1 punkt
  21. Lepsze łoże Covidowe, Niż w czeluściach Madejowe.
    1 punkt
  22. @Henryk_Jakowiec Na epizod to mi nie wygląda?To raczej non stop grana opera mydlana (od "mydlić oczy" - sobie i bliskim), ciężko chorych (alkoholizm to choroba)
    1 punkt
  23. @Pan Ropuch Przy okazji tych porządków - wspominki to czy wypominki?☺️ Hartowała się stal, zgoda - ale i czasem zastygał też beton ?
    1 punkt
  24. Właściwości alkoholu dla nich także dobrze znane więc i drzewka po alejkach często przez nich obszczywane bo wiadomo odór siarki szlak wędrówek im wyznacza kiedy z rana po ciemności trzeba kupić coś na kaca idą wtedy po omacku alejkami do sklepiku zatrzymując się jedynie by pod drzewkiem zrobić siku. powrót, choć tym samym szlakiem ciąży flaszką za pazuchą a wiadomo, że ze zdrowiem u tych gości jest dość krucho bardzo łatwo o nieszczęście, jeśli ktoś ma słabą wolę kupił cztery a do kumpli doniósł tylko trzy jabole konsternacja, przepychanki często nawet mordobicie takie to urocze scenki często nam funduje życie. Ech toasty, ech toasty chciałoby się ponarzekać bo nie można pić codziennie na imprezy trzeba czekać a i tak poleją skromnie a gdy nie ma poganiacza ten kto lubi więcej wypić siedzi smutny i rozpacza. Miło gościć, serdecznie pozdrawiam
    1 punkt
  25. … leżymy na trawie… ― ja ― wpatrzony w niebo… ― ty ― twarzą do ziemi… … Obrysowuję palcem ― kontur obłoku ― przekraczając w ten sposób ― błękitne bramy… … bądź ― naśladując wiatr… … albo raczej ― lotność ― ptasich skrzydeł… … Słoneczna smuga ― zabarwia ― jaskrawą pozłotą ― przedmioty… … i kształty ― rodzą się ― z cienia… … … słyszę w trawie ― brzęczące owady… … szepty… Bo szepczesz ― do nikłych uszu… … grającym świerszczom… (Włodzimierz Zastawniak, 2013-08-06)
    1 punkt
  26. potem bekną ot żołądka wymamroczą prawdy znane buteleczkę za pazuchę zatrzymają na wymianę jeszcze drzewko zdążą podlać by wyrosło hen wysoko i skuleni na ławeczce zasną bardzo bardzo słodko jak ten jabcok z nutą siary będą śnić że są już w niebie moi drodzy nie do wiary żaden covid ich nie weźmie Heniu Twoje zdrowie zeszłorocznym tegoroczne bąbelkuje:)))
    1 punkt
  27. Nie widzą złotej jesieni,ponieważ chmurami spowitaCiągle pada i pada,przez co spleśniała, zgnitaHumoru mi nie zabierzew sercu słonka mojego.W którym ciągle wiosna, i nie ma nic zgnitego.Cóż po takiej jesieni,która ptaki zabrała.Teraz okrada drzewa,chociaż kwiat pokazała.Raczej mnie nie pocieszą,w te dni jakże szare.Dlatego uciekam w serce,gdzie słonko nie gaśnie wcale.
    1 punkt
  28. @Pan Ropuchwiersz z życia wzięty, większość z nas ma podobne doświadczenia, pozdrawiam.
    1 punkt
  29. w porządku, ja Ciebie nie namawiam. mam inny punkt widzenia.
    1 punkt
  30. @valeria Ja już nie mam siły aby ciebie odwieść od tego szaleństwa ;) Nie mogę prowadzić dalej dyskusji o twoich planach, bo wydaje mnie się, że działam przeciwko samemu Bogu, to kłóci z moją moralnością. Z nauką KK, więc w innych tematach i dotyczących treści utworu bardzo chętnie możemy pisać, a o [moim skromnym zdaniem] mitologiach nie mogę, nie potrafię i nie chcę.
    1 punkt
  31. do banków mnie nie ciągnie, ja nie pracuję w banku, w Warszawie chcę mieć firmę, na razie mam w Londynie i pewnie zostanie. moje marzenie to wyjechać na Mauritius i tam ewangelizować:)
    1 punkt
  32. Działa nie w emo cj-ach pro wadzi do roz stroju żo łądka :))) (Jak będziesz chciał, żebym usunęła, to daj znać)
    1 punkt
  33. W środku są krety ni c :]
    1 punkt
  34. Na potęgę posępnego czerepu, myslałam, że chodzi o He-Mena :(
    1 punkt
  35. chodziłem wczoraj po parku nadziei z bukietem uschniętych czerwonych róż w lewej ręce pani te róże lubiła kiedyś bardzo płatki opadały niesione oddechem pierwszych jesiennych wynurzeń krok za krokiem zwiedzałem puste alejki próbując wywabić białe plamy z pamięci zniszczone buty uwierają krótki odpoczynek pod wiekowym platanem który zgubił korę szukając ukojenia okrywam się liśćmi
    1 punkt
  36. ładny wierszyk o serze, można się zrobić głodnym.
    1 punkt
  37. @Marek.zak1 Siadłby sobie nad strumykiem łykał wodę łyk za łykiem to tak jakby pękł literek a i w główce byłby szmerek ten, co więcej ma rozumu to by większą dawkę szumu dostał gdzieś przy wodospadzie szum też jest na autostradzie. Pozdrawiam
    1 punkt
  38. Każdy spec ci to powie, ważne, że szumi w głowie.
    1 punkt
  39. Finansistka super zawód:) Mam inspirację, żeby się uczyć i mieć możliwości znalezienia fajniejszej pracy:) Moja koleżanka prawniczka wyjechała do Luxemburga do jakiejś tam nowoczesnej Kancelarii, opuściła Warszawę, to też sobie taką pracę zamarzyłam:)
    1 punkt
  40. @Tomasz Kucina tak myślałam, że wcisnąłeś coś jeszcze w to pytanie ?. Jeśli pytasz czy jestem patriotką, to opowiem Ci historyjkę, którą Cię rozczuli ☺️. Będąc dziewczęciem w pierwszej klasie Liceum usiadłam na języku polskim w pierwszej ławce, pchnienta doświadczeniem, że jeśli ktoś dużo mówi, to oczy zachodzą mi mgłą i zasypiam. Pan zapytał, po długim wstępie ?: ,,Czy jesteś patriotą?'' i spojrzał na mnie. Odpowiedziałam ,,Tak?" a następnie 35 kolejnych osób, że ,, Nie'' ???
    1 punkt
  41. Znów ten gnój w nim mój znój Nie chce zejść Znajdź tę pięść Zderz się w proch Zwykle w szloch Zmięknie, puść Nicość zduś Dość, okej Drze się, zlej
    1 punkt
  42. @Tomasz Kucina pytanie jest niefortunnie zadane. Odpowiem tak: podziwiam wszystkich Polaków zaangażowanych w tworzenie ówczesnego państwaego, mieli nawet plany kolonizacji Afryki. Mam zapis w układzie nerwowym dźwięków i obrazów, zwłaszcza dźwięku z Archiwum Polskiego Radia. A lubię modę i fryzury tamtych czasów ?, ale to był szerszy trend?.
    1 punkt
  43. Przecież Ty go stworzyłeś Żeby człowiek się weselił Żeby smutki z Tobą dzielił To Ty Przecież Ty nas uwolniłeś Przecież życie w mig skróciłeś Żeby dniem żyć, krótką chwilą To Ty To nie Ty nas w mrok wpuściłeś Rzeki błędów rozpuściłeś Któż chciał tego ? To nie Ty To nie Ty tu chodzisz boso To nie Ty nie czujesz rosy To nie Ty To nie Ty płaczesz w kąciku To nie Ty zgubiłeś ciszę To nie Ty
    1 punkt
  44. @w kropki bordo możliwe, że jest tak jak pisze Jony, ja jednak czytam tu rozmowę córki z ojcem, trudną rozmowę. Piękny wiersz ?.
    1 punkt
  45. Maskę włóż, bo przyjdzie stróż. Jaki stróż ? Co za stróż ? Donald T. czy Dablju Busz ? Może jakiś podły tchórz ? Czy tajemny może wróż ? Może wytwór ciemnych lóż ? Może wariat wcisnął Push ? Więc choć sterczy para usz, Choć się ściera do rzęs tusz, Choć linieje w sofie plusz, Chociaż cieknie w domu dusz, A ktoś gwizdnął toilet brush, I nie działa WC flush, Choć poranna wstaje zórz, Wokół Rzymu siedem wzgórz, A na morzach siedem burz, Choćby zwiędło tysiąc róż, Choć się plenią pola zbóż, A nabiera wody susz, Choć się roją roje musz, A na froncie grzmi katiusz, Choćby kurz, choćby rush, Choć bez maski tysiąc dusz, Ty oczy zmruż i myśli skrusz. Swój okiełznaj animusz. I już nie bzdurz, tylko włóż, A nie buntuj się i już ! I się nie trwóż, tylko służ ! Zresztą cóż...? Kończę już. Wyszedł z tego straszny dłuż. A poza tym, ‘wyschł’ mi tusz I bez tuszu ani rusz ! YouTube - wersja dla leniuchów (udźwiękowiona)
    1 punkt
  46. dokąd płyniesz energio skoro wszechświat nie ma ram nigdzie do brzegu nie dobijesz ani się nie odbijesz przystanęła otaczając mnie pierścieniem zrozumiałem w mgnieniu oka pytanie-odpowiedź gdzie jest napisane że wszechświat jest naczyniem szuka ram żywi się mną mnie przesyła on jest wszędzie tam gdzie byłam jestem będę
    1 punkt
  47. @Dawid Rzeszutek Tak, pryzbliżyła i sama w sobie była bardzo intersująca - dziękuję! Dałeś mi nią jakby klucz do rozumienia i odczytywania Twojego sposobu wyrażania i dzieki niemu mogę teraz dotrzeć do całej głębi wypowiedzi, do jej prawdy. Bardzo mnie porusza, tez Twoje odczytywanie świata i ludzi w nim: choć jest szczere, nie pomijające tych najciemniejszych aspektów, to jednak znajduje w tym wszystkim "wyższy sens", czy "wyższą prawidłowość/sprawiedliwość", która jest pociechą i nadzieją oraz chroni przed zwatpieniem w miłosć Boga do nas... Trafia do mnie bardzo Twoje stwierdzenie, że za "zdradę (Bożych) wartości spotyka świat "krzywda", a nie "kara", ze w ten sposób można rozumieć "Boży gniew" - wynikające z Jego sprawiedliwości dopuszczenie tej "krzywdy". Poruszyłeś temat, który we mnie ostatnio intensywnie pracuje :) Dziękuję Ci i pozdrawiam :) .
    1 punkt
  48. czuję miętę – mięta spływa z góry na dół po mnie całym tak to bywa masz miętowe oczęta miętowe usta poliki taplamy się w mięcie w rytm miętowej muzyki miętowy przypływ miętowa herbata miętowe myśli z miętowego świata
    1 punkt
  49. może czasem w moim wierszu znajdziesz swe odbicie i rozpoznasz własne smutki które chowasz skrycie może czasem swoim wierszem mojej duszy dotkniesz i uśmiechnę się do ciebie trochę mniej samotnie
    1 punkt
  50. W mżysty dzień chodziłem po opokach marglistych pod powierzchnią wierzchowiny spoczywają wymarłe zwierzęta z gromady głowonogów z nieistniejących mórz czasu wielkiego wymierania Doświadczyłem trudu kroków mozołu stąpania po rozległych bruzdach roli dotarłem do miasta które jest nieodzowną częścią tej projekcji Mówiono że ze mnie jest psychodeliczna podpora starówki ze względu na obrazki niespełniające kryteriów pożądanej nowości podobnie jak para butów z których paluch mi wychodził Z okna w ratuszu widzi mnie namiestnik przedstawiciel bogobojnych mieszkańców co dzień patrzy czy jeszcze stoję na placu niczym gorący ziemniak obiekt pożądania którym nikt nie chce się sparzyć Tutaj jak w Arles za nieobecny wzrok symptomy obłąkania będę przegnany ale nie mam gdzie odejść chyba tylko na cmentarz komunalny olejek nardowy został naszykowany
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...