Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 11.10.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Zamarzłe wrzosy i chryzantemy Puste i głuche parkowe drogi Wiatr bije w szyby, strącając liście Wije się, tańczy przymrozem srogim Po szarym niebie i gęstej chmurze Płynący księżyc, srebrnym promieniem Oświeca czubki pobliskich sosen A na kałużach - zostawia cienie Nadeszła jesień, myśli o Tobie Gubią się w splocie długich korzeni Czy bardzo tęsknię? Może... Nie powiem Wiatr zrywa z ziemi ostatnie kwiaty Różę - skąpaną w ostrej czerwieni Tę, co mi dałeś przed dwoma laty6 punktów
-
usta moje spierzchnięte od tych leków co je co dzień przyjmuję wyginają się raz w górę raz w dół ze stałością obracanej skakanki mimo to czasem gubię się czy to już uśmiech czy jeszcze nie4 punkty
-
na granicy światów czas zmienia kierunek łamie szept w półsłowo — nie pozwala wejść w atmosferę wrzucam wiersz jest wróżbą — miejscem spotkań do których pragnę wracać duchem oraz ciałem odmierzam przestrzeń pustka wypala dziury syci się tęsknotą z tym żyję i zasypiam jestem głodna słów krążą po orbicie zanurzone w ciemnościach jak ten wiersz o falistych brzegach co powstał z naszych tkanek dlatego tyle go we mnie ile może się zmieścić w rozedrganym powietrzu nieobojętny kosmos wygładza martwy naskórek3 punkty
-
smutna miłość ładnej oczy zgasły przedarłam się poły pogańskim wilkiem klątw duszę gniotę straszę idę miastem krwawopiękna w nią ubrana rzucam zaklęcia kijem nożem głazem spopielam żywcem grzebię3 punkty
-
tak chciałabym świat oczyścić z żarłocznych myśli stłumić ich żar i w ciszy kształtów i barw zobaczyć kiedyś jak odsłania twarz .3 punkty
-
nie bójmy sie śmierci jest bo musi być od zawsze doskonale wie co robi wykonuje tylko wytyczne czyli skraca nam drogę bo idąc ciągle byśmy się zagubili nie bójmy sie jej - jest prawdą która ma rację3 punkty
-
2 punkty
-
Wyciągnąłem wiersz z niebytu leżał biedak zapomniany coś dodałem coś skreśliłem poczyniłem pewne zmiany nowy nazwę parafrazą, choć dla wielu czytelników to, co piszę jest nieznane nie czytają mych wierszyków. Wobec tego wiersz kieruję a że fanek wąskie grono słownie jedna SOMALIJA (w komentarzu tak wklejono)* gdyż mam pewność, że przeczyta wstawi serce, punkt mi przyzna czekam na to niecierpliwie ja poeta, ja mężczyzna. Nie szukajcie tu podtekstów wyobraźni puśćcie lejce kto chce wstąpić do fan klubu ja powitam go w kolejce i nieważne czyś kobietą czy statecznym jesteś panem jeśli lubisz moje wiersze wstąp i zostań moim fanem. * Patrz wiersz Gdybanie2 punkty
-
wyprawa do jądra ziemi ogrzeje zmarzniętych wyprawa do źródeł amazonki życiodajna rzeka wyprawa najdroższej owcy pasterz dał jej już odpocząć chronił bezustannie latami i zawsze wiedział kiedy pora tak cicho szeptał jej do ucha nie dosłyszałem pamiętam tylko ten spokój i ten cudu koniec kolejnych dusz za nami2 punkty
-
W życiu się liczy szczególnie miłośćto że kocha jedno drugiego.Ty mnie kochasz, ja ciebie kochami nie ma nic ważniejszego.W życiu się liczy również nadzieja,pozbierasz się wtedy kiedy ją maszktóra jest nitką w twoim labirynciepo nitce do kłębka i nadal trwaszZycie jest piękne gdy ty czynisz piękniewówczas mury lecą, przestajesz się bać.A co tam strach, kiedy masz serce,które światu chcesz dać.A świat jak świat czy ci wynagrodzi,lecz ty odrzucasz myśli czarne złe,Chociaż wiesz o tym, że jak jest tak będzie, ale myślisz sobie może zmieni się.Może zmieni się.2 punkty
-
… ukazał się przed nami ― motyl… … przewodnik kwiecistego szlaku… Poszliśmy za nim ― zaciekawieni… … opodal ― wytężonej pracy mrowisk ― i smuklejących w przelocie ― ważek… … byliśmy ― pod czujną ― obserwacją… ― … wielkich ― owadzich ― oczu… … cicho trzaskały suche gałązki ― pod naszymi ― bosymi stopami… … … to się stało tak ― nagle… … nieoczekiwanie… Potknęliśmy się ― o krótki cień drzewa, który ― zaszedł nam ― znienacka ― drogę… … abyśmy mogli ― zetrzeć z niego ― resztki lata… ― … pachnące żywicą… (Włodzimierz Zastawniak, 2013-04-04)2 punkty
-
zabierz mi boże ten strach dziedzictwo wcale niechciane zabierz wspomnienia we snach co budzą trwogę nad ranem i zabierz boże co było pamięć zresetuj i wstrzymaj zabierz ciągły niepokój z nim dłużej już nie wytrzymam jesteś jak rodzic dorosły musisz ochronić swe dziecię przesadź korzenie jeśli przeszłość dobrego nie niesie2 punkty
-
Każdą twierdzą da się zdobyć, ale niektóre lepiej ominąć i iść dalej, bo szkoda czasu i środków:)2 punkty
-
Pozbawiłeś mnie dziś focha tylko jednym słowem, byłam taka nabzdyczona ale już nie mogę. Pozbawiłeś mnie dziś focha, jak z balonu gumę, byłam taka pewna swego ale już nie umiem. Pozbawiłeś mnie dziś focha, ale ci nie powiem, które słówko ma moc wielką, wykorzystasz potem. Pozbawiłeś mnie dziś złości, miecz wyjąłeś z dłoni. Bo wystarczy, że przytulisz a focha przegonìsz.1 punkt
-
Jego królestwo sięgało od zmroku Po czerń najgłębszą nieprzespanej nocy. Czarodziej sztuki, powiernik jej mocy, Pan wyobraźni, nastroju i mroku. Narodzon w cieniu, rozkwitnął w ciemności I w niej zamieszkał, jak król bez korony. Lecz jego umysł stał się tam zaćmiony- Klątwą zwątpienia, cierpienia, żałości. Dawno przemknęły wskazówki zegara Nieubłagane jak świt, jak dzień nowy. Lecz wschód się zdaje jakoś nazbyt płowy, Piosenka nowa mniej piękna niż stara. Piosenka nowa zdaje się wręcz jękiem Gdy ją przedłożyć muzom Nosferatu. Dziś z innych krain przygląda się światu Kapłan muzyki zjednoczony z dźwiękiem.1 punkt
-
1 punkt
-
Wstępuję, bo lubię Twój humor, i też ta lekkość i sprawność w posługiwaniu się słowem. :) Myślę, że one też Cię lubią :) Pozdrawiam.1 punkt
-
@duszka Duszko... świat z twarzą, wszyscy o tym marzą. Miłego wieczoru... nieosiągalne marzenie.1 punkt
-
motyl" jestem radosna jak 4 pory roku. a najbardziej jestem jak lato i wiosna. jestem wesoła oraz pogodna. czuje sie wolna i bardzo swobodna. czuje sie jak motylek, polotna, zwiewna. jak motyl jestem skoczna, taneczna i bardzo obrotna. jestem jak on,lekka, żwawa, zwinna i szybka, a także prędka, gibka. poruszam sie z gracją i elegancją. lubie barwy takie jak mają motyle, czyli bardzo kolorowe. te kolory moje i motylowe, to barwy jasne, czyste, przejrzyste, w tonacji pastelowej i w gamie tęczowej. ŁÓDŻ,JESIEŃ,X,PT.-ND.,9-11.10.20R.,G,18-19.20., GODZ.19.30.1 punkt
-
Nie krzyczysz w strachu, że trafisz w próżnię, Nie dajesz, bo boisz się stracić, co masz, Przeraża cię to, co stanie się później, Krytyka, którą ktoś rzuci ci w twarz. Kolejne zwycięstwa to tylko przypadek, Bo ty cały czas się czujesz jak oszust, Nie możesz uwierzyć, że sam dałeś radę, Wciąż się spodziewasz kolejnego ciosu. Przepraszasz, zanim cokolwiek powiesz, By zredukować prawdopodobieństwo, Że wszystko to, co siedzi ci w głowie Zostanie uznane za zwykłe błazeństwo. Czarny scenariusz to wszystko, co widzisz, "Nie wierzysz w nic", w tym w siebie samego, Więc prewencyjnie zaczynasz się brzydzić Tym, co masz w sobie najpiękniejszego.1 punkt
-
@Silver Dziękuję za serce. Pozdrawiam o zmierzchu, gdzieś z dalekich, deszczowych pokładów czasu...1 punkt
-
Patrzę na ciemny i jasny odcień wszystkiego Zostaniesz czy pójdziesz Widzę mgłę tak niewyraźną Jak poranne spojrzenie dookoła Żółte światło ogranicza nas Trzyma w niepewności Żołądek ściśnięty Kawał mięsa pośród maków Chcę to znaleźć Teraz spojrzę na to wszystko jeszcze raz Tylko z góry Z góry gdzie to wszystko będzie takie wyraźne I wtedy decyzja zapadnie Jedyna, ostateczna1 punkt
-
Hej, nie wiem czy dobrze rozumiem Twój utwór, ale pamiętaj że wszystkie decyzje zapadają koło nas, nawet te podjęte przez nas.1 punkt
-
Robisz zdjęcia kuli z kolorowej plasteliny rzuconej o ścianę podziwiasz wzór zapętlonych przy uderzeniu kolorów1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Wolność jak błękitny orzeł Wśród liści zielonych I ścian jak zebra malowanych Na moim stroju to już nic Ale gdzie jesteś, i gdzie byłaś Ty Prawo do poznania Matki i Ojca Jak chleb. Nie moja wina, że Ja sam, bo tak ciężki czas Migajmy oczami W częstotliwości Jak kamień Że życie i prawda Jakby dawno się Minęły I Nie należy Kogo kochasz, moja smutna A kogo w jesieni już więcej nie. Tak biega za Tobą czas Jak wolność Co dawno minęła krzty smutku I ostatni pomruk Przestarzałej harmonii(i)1 punkt
-
@Nieznajomy Niewidzialny Z wiersza wynika, że trzeba "włączyć" postrzeganie kolorów. Odczuwanie klimatu wokół powinno zmieniać się w zależności od okoliczności. W sumie, to i tak chodzi o łatwy uśmiech, o który trudniej z czasem.1 punkt
-
masz trudny charakter wiesz :) ja też nie mam najłatwiejszego :) dla mnie Stwórca to też przyszły narzeczony. :) tego samego od nas Jezus oczekuje, żebyśmy coś robili, żeby powstrzymać burzę, bo mamy taką moc jak on.1 punkt
-
tuż pod mostkiem między żebrami zrobiłam miejsce często pada kiedy po raz pierwszy szłam do nieba z jednym butem w kieszeni też padało dzisiaj łapię słońce i myślę nie nie myślę łapię słońce 0610201 punkt
-
to prawda kocham poezją, choć nie mam takiej zdolności, ale piękne słowo mnie urzeka. od słowa powstaje wiersz, tak powstał świat. jestem tutaj z miłości, ale nie do słowa, a do mojej miłości. przypominasz mi tą miłość.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Trzygracje Ładnie, tylko się zastanawiam czy jest taki wyraz jak "przymrozem"? Bardzo ładnie. Pozdrawiam@Trzygracje1 punkt
-
@fregamo Humor zawsze się mnie trzyma i traktuje jak ojczyma a kto ojcem nie dociekam i publicznie nie wywlekam wszak to sprawy są rodzinne mniej lub bardziej, lecz intymne a tak dla ogółu ludzi - humor przy mnie się nie nudzi. pozdrawiam1 punkt
-
@Waldemar_Talar_Talar @fregamo Foch to wyraz niezadowolenia, chęć zwrócenia uwagi itp. Są fochy zastygłe, co zieją chłodem i fochy-gadżety. Podszyte żartem mogą być grą wstępną. ;) Foch wymaga przytulania i szybko przechodzi, ale w wersji manipulacyjnej prowadzi do zguby. Nie mam wielu doświadczeń w przechodzeniu focha, ale bardzo mi się podoba jego filuterny wydźwięk, coś jak flirt. bb1 punkt
-
@Tomasz Kucina nie broń się chłopaku, czasy są zarazy, potem w razie, co powiesz jej ,,Nic do Ciebie nie czuję'' . ..1 punkt
-
Przestań, tego kategorycznie ci zabraniam. Jestem twoim kolegą z portalu internetowego. Tylko tyle.1 punkt
-
1 punkt
-
@ozzy9509 Ciekawa treść wiersza, ale z nierównymi sylabami, przez co czytelnik odczuwa dyskomfort czytania. Wiersze rymowane powinny płynąć, lub śpiewać, jak piosenki. Wiersz wymaga doszlifowania. Pozdrawiam.1 punkt
-
Wiatr, co rozwiewa wszelkie wątpliwości Wiatr, co wymiata w kąt resztki sumienia Wiatr, co ma początek swój i koniec, ten Wiatr nigdy i nic w rzeczach nie zmienia. Wiatr, co wlecze za sobą nić babiego lata, Wiatr, który pląta w chaos i już nie splata Niczego, co dnia i z mozołem, taki wiatr Chcę powitać z jasnym i prostym czołem. Tak, poczuć moc i siłę pokłębionej grzywy, Tak, chcę być jednocześnie hojny i chciwy Uniesień i poznać radość i mrok poznania, I dać się porwać w chłód nowego doznania. By zobaczyć świat nareszcie z wysoka, lecz Z bliska to, co z oddali niedosiężne dla oka. Być porwanym na krańce nieznanego i rysy Zetrzeć przypadkowe, i nie pytać dlaczego. Wiatr taki właśnie chcę pochwycić w dłonie, By rozpalić pytanie, które w myślach płonie: Jak ująć prawdę w jednym, mądrym słowie? Jak znaleźć ten wiatr, który prawdę powie? YouTube - wersja dla leniuchów1 punkt
-
@WarszawiAnka TAKA WYMARZONA RANO Z RAMY? - WAKAT. O, DAŁ - I MAMY; TULONA RANO - LUTY - MAMIŁ, ADO. JAK... UMAJONA RANO. JA MU? - KAJ.1 punkt
-
Jest ― tak ― cicho… … to samotność nam coraz bardziej dokucza ― i ― podwieczorny skwar… … Pamiętasz ― jak się szło? Idziemy brzegiem pól… … bezpowrotnie ― inaczej… … jakże brakuje nam ― naszych oczu ― i ust… … nadciąga mrok… … Coś zaszeptało ― w przelocie ― spoza purpurowych kwiatów dzikiego bzu… … w ciemniejącym świetle ― wyłania się ― Chrystus ― na wskroś dębowy… … ze wzrokiem ― utkwionym w cierpieniu… I w tym bzie ― ma dłonie ― przybite ― do krzyża… … złączone stopy… … Pamiętasz ― jak się szło? Przymglone niebo… … księżyc ― powoli nachodzi… (Włodzimierz Zastawniak, 2015-04-03)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
przyklejeni do siebie objęci na górze i na dole całując się mówiąc urocze głupstwa patrzysz we mnie błękitnymi oczami opieramy się pożarom trzęsieniom huraganom bujamy w obłokach1 punkt
-
Kiedy budzę się rano, pragnę zasnąć ponownie Życie płynie do przodu jakoś tak bezsensownie Znalazłam bratnią duszę, wspólnie sny dzielimy Lecz na jawie wspominać się o tym nie ośmielimy Byłam przekonana, że to nasza tajemnica Prywatna, pełna sekretów i marzeń piwnica Lecz ostatnio myśl chodzi po umyśle zawzięta Może on nocnych rozmów zwyczajnie nie pamięta? Jeśli jego osobowość jest na pół przełamana To ja tylko w części jestem w nim zakochana Czy do wrażliwości nie pozwala mu się przyznać ego? Znalazłam bratnią duszę – no i co mi z tego?1 punkt
-
Gdy świat staje się w tym samym czasie Aktorem jednego spektaklu lub widownią.. My , zamknięci w domach coraz bardziej pragniemy wizyt naszych w innych światach Tam tłumaczą nam początkowym pierwsza zasadę: zło to zawsze brak dobra Ale.., bez pośpiechu bo obecna sytuacja ma przekonać by nie grzeszyć Nazwać zło po imieniu A na Stwórcy być skinieniem Oddaj swą ostatnia szatę nie jest ci już potrzebna Oto rodzi się w nas Tajemnica!! ta chwalebna widzisz konfesjonału Kraty? zachęca... By nie przegapić oblubieńca Niech stanie u wrót naszych Pan Wszechmocny poczęstuj Króla owocem już czas.. do izdebki zaproś bo puka... Może ostatni raz .1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne