Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.03.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. czas daje się we znaki będziemy go potrzebować by osiągnąć cel uświęca ból wszystko jest po coś dla przykładu podają stan powietrza płuca chorych oddychają lepiej obturacja spada poszerzając zapchane struktury w miastach wyraźne prześwity kończą się na ty winny musi zostać w domu pozytywny wynik załatwia sprawę otwiera okno online wciągasz cały świat i widzisz hedonizm zawsze był domeną natury
    5 punktów
  2. przy tym zawziętym przeciąganiu tęczy chciałbym nienachalnie przypomnieć żeby ktoś mógł kochać inaczej ja i mi podobni swoje uczucia musimy włożyć we właściwy organ
    3 punkty
  3. Pewien marynarz z Rygi bardzo lubił ostrygi. Wtedy czar jej ud wywoływał wzwód i szalone podrygi. Czym są dla nas jej uda, nie muszę tłumaczyć. Myślę, że możemy zebrać tutaj limeryki w tym ciekawym temacie:)
    2 punkty
  4. jestem ci ja wynalazcą bo w piwnicy po kryjomu buduje trąbolot aby uciec z ziemskiego domu ! hen na Jowisza i Neptuna podróż daleka ale jakoś nie kumam skąd paliwo na tę trasę ? trąbolot piwem napędzany więc browaru nakupię bo mam niezłą kasę ! Enigma. Piksele. Neutrony! idzie wiosna a ja plotę głupstwa i androny ! Dorotka - miłej podróży w różowe dale ! Wróżka Samanta ci wróży !
    2 punkty
  5. Ze złych rzeczy nie ma zysku Ekonomia opiera się na dobrobycie bez meritum nie ma sensu Pies i jeleń mogą żyć razem ale nigdy nie będą tym samym bez zadośćuczynienia przeprosiny są puste krowa podobno głupia… swój rozum ma drzewo nie wzejdzie bez dobrej wody Miernota zawsze lubi błyszczeć garnki nie wytrzymają śmierci Poezja nie może zapominać o ciele gdyż miałaby brzydką twarz Muzyka ma wiele głosów Woda święcona nie zmyje złej woli lordowie bez sympatyków są bardzo biedni w koleżeństwie też jest równowaga problemy lepiej rozwikłać niż zdusić Prawda i spokojny rozum są znacznie lepsze niż kłamstwa cnota nie budzi sprzecznych myśli Głupota jest bardzo błyskotliwa ale mało widzi Dobra wola zawsze znajdzie dobry nurt trwałość to często nie siła wyobraźnia nie może przysłaniać dobrych realiów Róża nie poradzi na to że jest różą . ważne że nie jest diabłem ryba rybie nie równa kot umie wytrzymać upokorzenie gdy coś nas zaskakuje warto się zastanowić poczucie kontroli to brak twardej kontroli zły pies rany nie zagoi Daniel bez równowagi to szkodnik, nie wszystko to pliki do ściągnięcia Chaos informacyjny nie prowadzi do równowagi nie każdy kolor to szczęście Wszelkie zasady wywodzą się z prostych reguł Piękno nie jest krzykiem mody uroda to przymiotnik równowagi nie nadmiaru ponura dorosłość nie jest warta rezygnacji z dzieciństwa nie dobrze mówić tylko o skrajnościach wścibstwo to nie zrozumienie tani blichtr nie stanie się mądrością to co wieczne może być tylko dobre , zło to żaden dorobek natura wszystko wie , potwory żyją krótko dobrobyt polega także na nie tworzeniu potworów Człowiek i środowisko tworzą istotę istnienia ludzkości nie warto zbytnio myśleć o zaświatach gdyż gubi się życie reguły życia nie są nudne a niezłomne, fajerwerki trwają krótko życie to coś innego niż maszyna piękno idzie w szeregu z prawdą i dobrem niedokonanie to trudna sztuka Zło poparte złem i tak jest złem tulipany to nie irysy zbyt twarde reguły się kruszą zło nie ma dobrych przymiotników zniszczenie nie prowadzi do sukcesu woda omija kamienie w strumieniu
    1 punkt
  6. E i po koronie Lila gwar, a w Galilei Noro kopie. A to Kai lata, bo to batalia kota.
    1 punkt
  7. uczucia pękają w szwach spojrzeń gorączką jarzębinieją na policzkach niestrudzenie i ot tak uśmiechają się elektycznie poszukują siebie katoda i anoda bliskością łączy motyle niezręcznie i podświadomie już piszą się oktawy nony etiudy improwizacje czułości kropką do kropki za pomocą kreseczki rysują mapy ciał nieodkrytych wciąż jeszcze wyczekanych wszystkich sensów i niesensów parzystości
    1 punkt
  8. Ot Stalina fani, lat sto. I masą cel klecą sami? I cel popiera na parapecie. I cepa rap, a na rei pop leci. Karma taka. Jaka? Tam rak.
    1 punkt
  9. Drodzy Forumowicze W tym tygodniu, publikowany przeze mnie utwór (w dziale Poezja Śpiewana) pretenduje do wejścia na listę muzyczną "POLISZ CZART" radia wnet. Jeżeli nie byłoby to problemem i nie jest sprzeczne z Waszym sumieniem, bardzo proszę o oddanie głosu na moją piosenkę. Głosowanie trwa do soboty. Poniżej podaje link do formularza oraz link przypominający utwór. https://docs.google.com/forms/d/1yNWj2USn29VcJ2RzdjnTdpjUJJmtA74mNbX0I_3G9lg/alreadyresponded?fbclid=IwAR2pDxUv5XTgvhrjgDngVvD3X7OwfFzXlrw4_XDyz6GLp-uwhxS2Pj4OZn4&edit_requested=true Tomasz Oskroba - Księga miłości Z góry dziękuję za wsparcie pozdrawiam
    1 punkt
  10. Ja Putina man i tupaj A NIP u Tiny nit upina
    1 punkt
  11. @jan_komułzykant Tuba barana na araba but.
    1 punkt
  12. w mym surducie siedzę z butonierką patrząc tam się odbijam
    1 punkt
  13. 1 punkt
  14. 1 punkt
  15. graphics CC0 Motto: w każdym z nas walczą dwa wilki – bądź pokorny za dużo emocji poezja powinna być subtelna na płytki grunt blefu kierować bezduszny korab zatrzymam koło na wodzie łyżka przestanie lewitować w lej studni nie spadnie kamień tyle much w nosie obrazoburczych posług z dyni wypadły oczy obraził się cielec gra bębenek baskijski pocierasz skórę umiaru nieważki szum z wysuszonego zwierza unormuj puls słowo niech płynie żyłą i prosto do morza uśpionego przez zimny prąd antypatii —
    1 punkt
  16. @Marek.zak1 Powyższy tekst wpisuję do, "Poradnika dla swata" :)))
    1 punkt
  17. Ten utwór (piosenka) ma związek z wierszem, i to większy niż przypuszczasz. Masz rację, że tekst jest w tendencjach wyraźnie depresyjnych ale ma też sympatyczne momenty. Szczególnie kiedy wspomina o czasach róż, odległych a jednak pozostałych w pamięci. Z małymi wyjątkami, człowiek ma możliwość świadomego wybierania kierunku i intensywności działania. A gdyby tak trzymać się częściej "róż" i rzadziej "czarnego wilka"...można wtedy osiągnąć stan bliski doskonałości i permanentnego szczęścia. Nie karm cudzego wilka... :)
    1 punkt
  18. Teraz to już nie jest "skrycie" ale zachowam - póki co - tajemnicę! :)
    1 punkt
  19. W moim sonecie luz jest faktem, to zwiewny metaforyczny opis zauroczenia człowieka, a więc refleksja, bo podmiot liryczny wyraża własne odczucia, ubiera w liryzm poznawczy i dzieli się nim świadomie w opisie, inaczej się nie da. Co do twojego wiersza: bez lęku, nie będę się rozczulał nad jego treścią czy formą, skoro tego wymagasz albo sobie życzysz. Ten twój utwór... nie wiem czy to ów rzeczony zoned, czy inna hybrydowa forma poetycka. Sonet raczej powinien mieć 14 wersów, podzielonych na dwie kwartyny (czy dystychy jak wolisz) i dwie tercyny. Czyli układ w zwrotkach 4-4-3-3 i dozbrojony powinien być w rymy - to wszystko. Napisałem raczej, bo istnieją pewne odstępstwa od reguł. Sonet włoski ma rymy okalające ABBA (pierwszy i ostatni wers w zwrotce się rymują i dwa wersy środkowe - w czterowierszach a dalej w tercynach rym krzyżowy: CDC, DCD, albo w innych konfiguracjach naprzemiennych, ale nie jest to wymóg sine qua non, - sonet francuski często ma rymy wymienne: ABAB w kwartynach, a w tercynach (zwrotkach trzywersowych) wyodrębnia się pary wersów to może być np. taki układ wersów: ABAB ABAB CDC DEE, z tego powstał sonet angielski, gdzie układ rymów jest: ABAB CDCD EFEF GG, zauważ, że tu w angielskim mamy na końcu dystych (dwuwiersz) i w dodatku trzy zwrotki czterowersowe, dlatego ten twój wiersz nie spełnia żadnego z tych kryteriów, bo ma co prawda trzy zwrotki czterowersowe plus dystych angielski - ale układ rymów w wersach nie jest typowy dla sonetu angielskiego bo nie ma tu układu: ABBA CDCD EFEF GG, tylko inny - oto faktyczna hybryda, natomiast w tym moim sonecie w jego pierwotnej wersji są wszystkie kryteria definicyjnego sonetu - bo jest i 14 wersów, jest podział na strofy 4-4-3-3, i występuje rym, a jest on charakterystyczny w budowie tercyn dla marotyka, czyli sonetu francuskiego, gdzie są pary rymowe wersów, a ta wersja (końcowa), którą dla ciebie stworzyłem - jest już TYPICZNYM KLASYCZNYM SONETEM I W WERSJI TEJ NAJSTARSZEJ - WŁOSKIEJ. Więc jak w sentencji - obie wersje mojego wiersza są na pewno SONETEM (chociaż nazwałeś mój wiersz zonedem, jak rozumiem substytutem - podróbką klasyki), a twój ten tu wyżej wiersz jest faktycznie zonedem, i tu się zgadzam (bo zapewne tym miał być w twoim autorskim zamyśle - i ja to rozumiem). Powinneś przyjąć mój punkt widzenia - bo jest faktyczny. Chyba tyle? Pzdr.
    1 punkt
  20. Może aż tak głębokich nie, ale przede wszystkim luzu. Każdy z nas widzi temat po swojemu i ma do tego prawo. Przytakiwanie sobie wzajemne byłoby nudne. Masz rację ciut ochłońmy - w uśmiechu W 2008 roku napisałem taki zoned: Od ponad wieku, wypełnia salonik rzekłbyś kanapa, lecz inaczej zwana, Stelaż z mahoniu, materiał czerwony, to stary szezlong - albo otomana. Tkwiłby ten mebel cały wiek następny, miękkością swoją służąc każdej parze, Lecz los okrutny w złości niepojętej zesłał bieg innych tych najgorszych zdarzeń. Przybyła para, rozpalone lica. Postury słusznej, ponad meter wagi. Ona nietknięta prawdziwa dziewica, on już z niejedną piwo sobie ważył. Czasu, jak zwykle, bywa zawsze mało. Przeto od razu wzięli się do rzeczy. Zgubieni w fałdkach rozkosznego ciała, mieli co pieścić - temu nikt nie przeczy. Ogniste wrota, naciera jelonek, lecz zamek sztywny - ani myśli ulec! Dziewica w sile lat dzieści skończone więc skok z rozbiegu - ona wrzeszczy z bólu. Gdyż razem z zamkiem sprężyny strzeliły dziurawiąc ostro niewiastę od tyłu. Przebite lędźwie i krew tryska z żyły. Zwieńczył tę mi.ość operacją chirurg. Wiekowy mebel żywot już zakończył, lecz jeszcze zechciej morału wysłuchać; Jeśli przypadkiem z dziewicą się łączysz, to zapamiętaj: pod pupę - poducha Pozdrawiam ps prośba nie rozbieraj tego na czynniki pierwsze:)
    1 punkt
  21. A niby jakiej refleksji oczekujesz od człowieka spoglądającego na krajobraz wyspy? Fiolozofii eleatów, którzy wierzyli w jednorodność materii, że odrzucali istnienie czasu i ruchu, i że co? - miałbym napisać, że ta przyroda, która mnie otacza jest jednym wielkim fraktalem, układem heretycznym i introwertycznym stanem podniecenia? Albo, że to co zobaczyłem na wyspie to Demokrytowski zbiór atomów, który kuruje moje zmysły? Nie przesadzajmy Jacku? To opis tego co podmiot liryczny widzi, i jego refleksja nad tym pięknem, trudno uznać, że symboliczna ucieczka duszy człowieka ku lasom, podświadome przecież - a nie dosłowne oplatanie się człowieka w żłobik koralowy, nie jest refleksją? Jest, i do tego ubraną w metaforę. Przecież to tylko sześć wersów tercyny?, trudno z tego uczynić referat refleksyjny? Ochłońmy ciut ;D
    1 punkt
  22. @jan_komułzykant Ma Nel, i bada jad, a bile nam.
    1 punkt
  23. super to lubię dzięki poprzestawiałeś i ok a co z częścią refleksyjną A ja czuję się błogo, jestem paziem wiosny to zdanie zmusza do głębokiej refleksji :))) Pozdrawiam
    1 punkt
  24. @jan_komułzykant To bywaj, a za jawy bot.
    1 punkt
  25. Nie żartuj, Jacku ;) Budowa tego wiersza: Są dwa tetrastychy i dwie tercyny. (cztery wersy i trzywersowe zwrotki). Spójrz na rymy: A - buziach B - storczyki A - unurza B - osiki A - burza B - kliki A - luzak B - krzyki C - koralowy D - północny C - doborowym D - wiosny D - sosny C - dąbrowy – Jeżeli cenisz sztywne formy, możesz sobie zamienić ostatni wers wiersza z przedostatnim i i będzie klasyczny układ – odwrócony, nie zaburzy to szczególnie treści sonetu: C - D D - C C – D Wtedy będzie w tercynach: Tutaj – ja się oplatam w żłobik koralowy C białe dzwonki potrącił zimoziół północny D i zagląda w me oczy kwiatkiem doborowym C A ja czuję się błogo, jestem paziem wiosny D a ma dusza uchodzi w wolińskie dąbrowy C wśród przyrody wolińskiej – nadbałtyckiej sosny D – ale.... nie ma żadnego przymusu co do układu rymów w sonecie, przyjmuje się tylko zależności w grupach cztero - i trzywersowych, (tetrastychach i tercynach) - raczej powinien obowiązywać ten wymóg, ten wiersz bezwzględnie spełnia to kryterium – więc jest sonetem. ponadto w wierszu wersy pierwszej i drugiej zwrotki są dokładne tzn. jest to tu układ: ABAB – ABAB , a nie np. ABAB – EFEF, a mogłoby też tak być. ZATEM TO SONET DOŚĆ PRECYZYJNY, Jacku. Układ rymów zależny jest od odmiany sonetu, można bowiem wyróżnić sonet włoski i francuski. W odmianie włoskiej (najstarszej) układ rymów w tetrastychach jest zazwyczaj okalający (ABBA ABBA), zazwyczaj czyli dopuszcza się inne układy, a w tercynach zazwyczaj podwójny (CDD- CDC, CDC-DCD, CDC-DCD, CDC-DDC), - wytłuszczony układ w tercynach ma zastosowanie w tym akurat wierszu. Teraz kwestia tej nieszczęśliwie wskazanej części opisowej i narracyjnej mojego sonetu: Piszesz: „Zazwyczaj pierwszych osiem wersów zawiera część opisową lub narracyjną, zaś sześć ostatnich jest częścią refleksyjną”.. spójrz na wiersz: W pierwszej i drugiej zwrotce jest TYPOWY – KLASYCZNY OPIS wyspy o której mowa, są łąki, bagna, storczyki, wierzba, osiki, dalej... dąb bezszypułkowy, gniazdo zimorodka, orzeł bielik w locie, mewy, burza, gromy. Za mało tego na raptem osiem wersów?, chyba nawet Petrarka w tym do Laury - nie zmieściłby więcej? ;) Spójrz na dwie ostatnie zwrotki (tercyny): Czy to nie czasem KLASYCZNY OPIS REFLEKSYJNY? Tu już nie tylko przyroda Pojawiam się - ja, czyli człowiek – i snuję rozważania, zimoiół zagląda mi w oczy, ten ulubiony od Linneusza - a ja tym się zachwycam, snuje refleksyjne porównania, do pazia, który może być synonimem doznania szlachetnego przepychu tym obrazem wyspy, albo paralelą do motyla (paź królowej), jest tu też dusza – najbardziej syntetyczna monada uduchowienia i refleksji, dusza to – Psyche? Sama etymologia duszy jest refleksyjna, ta dusza się zachwyca, uchodzi w wolińskie dąbrowy. Więc stanów i bytów refleksyjnych tutaj od groma. To nie jest sonet epicki czy naukowy, to sonet z szczegółowym opisem przyrody i refleksyjnych doznań nad obrazem. Nie wiem, z jakiej przyczyny Jacku próbujesz podpiąć ten wiersz pod substytut? I uznać że to... jakiś zonet. Dziwne. Jeżeli jesteś entuzjastą archaicznych precyzyjnych form sonetu, łatwo mogę ci zamienić wersy i przemianować w klasyk, ale ten sonet ma taką budowę jak wyżej – i jest sonetem na pewno. Zmieniona wersja klasyczna: W osobliwych zaroślach wierzba wić unurza - A szara – obok – uszata – zlękły się osiki - B gdzieś na łąkach bagiennych zakwitły storczyki - B W przymierzach wyspy Wolin hula wiatr po buziach - A Orzeł bielik nad plażą krąży niczym luzak - A zaś zimorodka gniazdko w trelu ptasiej kliki - B i mew słychać z oddali rzewne ptasie krzyki -B spójrz – w dąb bezszypułkowy gromy rzuca burza - A Tutaj – ja się oplatam w żłobik koralowy - C białe dzwonki potrącił zimoziół północny - D i zagląda w me oczy kwiatkiem doborowym - C A ja czuję się błogo, jestem paziem wiosny - D a ma dusza uchodzi w wolińskie dąbrowy - C wśród przyrody wolińskiej – nadbałtyckiej sosny -D Jak widzisz nie ma o co się spierać – oto wersja dla Ciebie czyli klasyka.
    1 punkt
  26. Tu jednak jestem za Kawusią, bo co ci da dotarcie do tych tajemnic?:)
    1 punkt
  27. @Tomasz Kucina
    1 punkt
  28. Co? Ot, neta ma J. Lec. To ot cel jam a ten to o.c. ps. Mówię pass (chwilowo) to jest TRUDNE! Czołem
    1 punkt
  29. na palcach faluję wśród traw i składam dłonie na piersi z zamkniętymi oczami miękko wciągam się pod kolanem powoli prostuję szypułki kwiatu
    1 punkt
  30. A, że jod i bile? Ty, ma myte, libido jeża.
    1 punkt
  31. Przed Cepa jeszcze I (i) brakuje do pełnej zgodności. Pozdrawiam
    1 punkt
  32. Oczywiście Jacku, co prawda ostatnio skłaniam się do form wiersza białego, ale rymu nigdy się nie wyrzekałem i nie zamierzam. Dla potwierdzenia faktu mój ostatni trzynastozgłoskowiec, nieco infantylny, ale da się przełknąć bo ze średniówką po siódmej. ;) Tu jestem Z TOBĄ W PEŁNI SOLIDARNY - czyli "podrymowany" sumiennie. autor: Tomasz Kucina Trzynasta zgłoska żalu Trzynaście zgłosek mamy, a kto by pisał tak? już dawno żadne dramy i tylko wokół fałsz namierzą cię harpunem by rymu zwalczyć szyk i narodowej dumy zasypać cały szyb Monady tu nieliczne starają jeszcze wspak ogarniać życie ślicznie bez absurdalnych rad bo na cóż nam nihilizm, z wariatów kpiny kult absurdów liczne wiry, na rzece silny nurt Już sam czasami wątpię, ten ironiczny czas porusza świata mątwą – mam nieustanny żal bo wiara jest dla ludzi wciąż chcą dotykać gwiazd a inni niech się budzą jak chcą, to prawo mas Czy chcemy im zabraniać dotykać swoich blizn? codziennie im się kłaniam, ten sam na głowie liść jesienią spada z drzewa i dewastuje fryz ich glist mi nie potrzeba – ja z nimi pragnę żyć Latają tez nad ziemią, bo mają w sobie coś choć inne nurty cenią, to dla mnie żaden koszt lecz oni nie chcą z nami bo obciachowy rym codziennie jakieś dramy – to permanentny klincz — 21.09.2019r, godz. 5.56
    1 punkt
  33. Miałem na myśli, że słowo "święto" jest już w słowie "Chanuki". "Chanuki" to hebrajskie "Chag ha-Orim" gdzie "Chag" to "święto", by uniknąć powtórzenia, można napisać "obchodzić Chanukę". Np. "kucyki pony", ang. "pony" to polskie "kucyki", czyli polsko-angielskie masło maślane :) "Amidy" gdyż "jeszcze nie wiedzą" o nadchodzącej śmierci? (Żydzi idący na śmierć w czasie zagłady odmawiali Szema) już nie będę wiercił :)
    1 punkt
  34. Ponieważ ja jestem fanem Lao Che i Luxtorpedy, oraz z reguły cięższej muzy, to dla ciebie: "Wilki dwa", ale u mnie zawsze idzie przez słuchawki, no chyba że na wzmaczniacz i kolumny - bezprzewodowo. https://www.youtube.com/watch?v=pHyu1yH1kgs&list=RDpHyu1yH1kgs&start_radio=1
    1 punkt
  35. nie cierpię białych form, ale dobre to, to:)) gdy słowa kształt tafli przybiorą od nowa lub płynąc spokój wezmą od stoików może rytmem i rymem nadasz nowy powab możliwości jak zawsze jest chyba bez liku pozdrawiam ps. bzdurą jest, że rymy cokolwiek lub kogokolwiek ograniczają
    1 punkt
  36. Sorry→Podmieniłem tekst. rozlałeś myśli na taflę jeziora gdzie je teraz znajdziesz wszystko wymieszane twoje ja upływa szybciej niż zazwyczaj to co było znane woda w tajemnicy trzyma w głębi toni szara mgła kolorem zwabia ciebie nieustannie okrągłym zwierciadłem czas się krztusi łykiem twego ja płynnością wszystko co okryłeś zawiścią miłością tuli teraz całun cicho i spokojnie muska delikatnie ślady myśli twoich w kręgach zanurzone wciąż i nieprzerwanie migotliwe światło haczy się o trzciny ktoś rzucił kamieniem czyżby był bez winy .
    1 punkt
  37. Jano oko puść, cel ogon. No! Go lec ćśup.... oko. On: aj!
    1 punkt
  38. Witam - podoba się. Pozd.
    1 punkt
  39. ... Zmrożoną mamy wiosnę i mroźne nastroje, kiedy to ranek wita nas stanem liczników ciągle przyrastających, trwogą przesyconych .. Brakuje nam atutów dla własnej obrony - a i te - które mamy, wielu lekceważy swoją lekkomyślnością bezrozumnych postaw. Har-Magedon już nastał, czy jedynie chłosta??? Od nas samych zależy, jak przeważyć szalę naszego być lub nie być - na nic późne żale .. ~~
    1 punkt
  40. (scenka z filmu) On; Ja dla Ciebie wszystko zrobię ...
    1 punkt
  41. @Kalista_Zachary czas przejść na drugą stronę. Zdróweczko:))
    1 punkt
  42. 1 punkt
  43. @jan_komułzykant ANI - BABIE - LATO TOTALE, I BABINA.
    1 punkt
  44. Bardzo dobry tekst tęsknie za tobą o ty co w progu szkoły stoisz tęsknię za tobą ty na wskroś męski jakże ostrożny ty co łobuzów oraz dyrekcji się nie boisz zatopiony w stoickim spokoju szkolny woźny Pozdrawiam
    1 punkt
  45. a ta: wo! Kalumnie! kołata ser. Res: A ta łokei.. n... mu la! k.... owa ta..
    1 punkt
  46. mat! zaraz zaraz kark oj dana a nad "jo" Krak zaraz zaraz tam
    1 punkt
  47. papaja a kot to ot tok - aaj! apap!?
    1 punkt
  48. dyndały radary dał yra dary ładny d... ps. Kazik: ,,...Nie ma satyry bez doktora yry (...) Nie ma el Dupy gdy rozu lodem skuty"
    1 punkt
  49. Gdy świat staje się w tym samym czasie Aktorem jednego spektaklu lub widownią.. My , zamknięci w domach coraz bardziej pragniemy wizyt naszych w innych światach Tam tłumaczą nam początkowym pierwsza zasadę: zło to zawsze brak dobra Ale.., bez pośpiechu bo obecna sytuacja ma przekonać by nie grzeszyć Nazwać zło po imieniu A na Stwórcy być skinieniem Oddaj swą ostatnia szatę nie jest ci już potrzebna Oto rodzi się w nas Tajemnica!! ta chwalebna widzisz konfesjonału Kraty? zachęca... By nie przegapić oblubieńca Niech stanie u wrót naszych Pan Wszechmocny poczęstuj Króla owocem już czas.. do izdebki zaproś bo puka... Może ostatni raz .
    1 punkt
  50. @Marianna_ Dzięki Marianno za Obrazek.Jakby – mimo wszystko – rozświetlony diament nad ludzkim miastem. W razie problemów. Bo zawsze jakieś są. W guście mym:)→Pozdrawiam:)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...