Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.02.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
Luty rośnie dzień jeszcze stalowoszary na chodnik broczę znów sobą samym luty popsuty wyje i wieje rzucam mu słowa on mi kamienie11 punktów
-
Sporadycznie, bo nie często mam kontakty z pewną panią tu przyznaję się bez bicia, że nie tęsknię wcale za nią. Kiedy o nią się ocieram drżą mi usta, łydki, uda podświadomość podpowiada, że jej w końcu to się uda. Nasiliła swe nękania tak w realu jak i we śnie choć próbuję jej tłumaczyć by nie brała mnie przedwcześnie. To skutkuje, lecz do czasu bo i jej się w końcu znudzi zmieniać grafik, przeinaczać ingerować w życie ludzi; Ona też ma przecież plany i zapłatę, lecz czy godną trudno stwierdzić, bo z natury jest osobą bardzo chłodną. Kończę wierszyk, bo już pewnie gdzieś za rogiem na mnie czeka w białych szatach z kosą w ręku przyczajona na człowieka.9 punktów
-
za oknem chłód a ty mówisz że nie ma piękniejszej pogody na walentynki stawiamy sobie cel - każdy swój i zawsze ten sam numer z procentami przechodzi gładko a potem szumi w nas puste morze i las kołysze samotnymi sercami ale to nic bo w środku oprócz spękań delikatny zarys przybiera nowe kształty i znów dojrzewamy do inicjacji oswajania motyli obcych skulonych ciał w których iskra to tylko nawiązanie więc grzejmy stare kości do syta w nadziei że puste to zalążek pełnego mam teraz więcej zmysłów ugłaskuję rozkołysany las zarybiam morze7 punktów
-
A gdybyś na przykład był wędrownym ptakiem żurawiem, łabędziem, odważną berniklą, czy mógłbyś zaprosić mnie w podróż twym szlakiem nim z czasem przeminę, a słowa zamilkną. A gdybyś na przykład w inny wymiar wzlatał nagłą błyskawicą, co kruszy przestrzenie, czy mógłbyś mnie ukryć przed złem tego świata, już dzisiaj mnie zabrać na bezpieczną ziemię. Kiedy mi odpowiesz, wyślesz zaproszenie bez żalu, z radością opuszczę to miejsce i każdy kawałek prozy życia zmienię na coś czego nie ma, a było najpierwsze. MG7 punktów
-
Szelest blistra o świciewyłuskuję na dłońsuplement apetytu na życieobosieczną brońOdrywam kołdrę jak strupyz niezabliźnionego wczoraji zbieram się do kupybo mówią że już poraJaźń z wielkimi ślepiamina ramieniu tkwiu stóp kłapie kłamizajadłe deja vu.5 punktów
-
Jestem tym co jem. jedzenie jest energią. ma określoną częstotliwość, skompresowaną informację. bardzo często jest to wibracja śmierci i strachu, walki. jestem tym czego słucham. informacja jest energią. jest to fala która wnika w nas, interferuje bardzo często jest to wibracja śmierci i strachu, walki. jestem tym co myślę. myśl jest energią. podobne wzmacniają się, łączą i tworzą myślokształty i po osiągnięciu wartości krytycznej objawią się w naszej rzeczywistości. Bardzo często są to wibracje śmierci i strachu, walki. wiec ja sama stworzyłam całe swoje ciało i cały mój świat.5 punktów
-
Wczoraj byłam bliska umrzeć a dziś się odrodzić. Nowy dzień jak nowe życie, w optymiźmie chodzi. Gdybym była jak wiatr silna co drzewa przewraca nie myślałabym o śmierci, że ona wzbogaca. Na przednówku więc rozsiewam ziarenka nadziei, padnie w ziemię, w piasek wleci, w sercu ukorzeni.5 punktów
-
Żegnam, dobranoc panie Mądry już nie chcę z panem gadać dłużej, pan szuka jakiejś głupiej flądry, wracam do siebie, lecz powtórzę: pan się wymądrza niesłychanie, (cóż za dżentelmen niedorzeczny) a ja mam zawsze własne zdanie, przy mnie nie będzie pan bezpieczny. Pan się przechwala i wywyższa, jakby pan wszystkie zjadł rozumy, mimo, że jestem szara myszka, to mam maleńką porcję dumy. ********* Trafiła kosa w twardy kamień, kamień był zwykły, niepozorny, biedna, stępiła się na amen. Nie będzie męsko- damskiej wojny. MG4 punkty
-
Na dziś mam tylko słodycz mandarynek. Zbawienną, gdy mój sen rozwiewa wiatr. Soczyste, świeże, lekko je obieram; podzielne cząstki, ich łagodny smak. Zalety kryją... w sobie niezliczone; witamin - anty/ oksydantów ślad. Są pełną słońca zachętą na stole. Gdybyś tu był, to byś je ze mną zjadł.4 punkty
-
I na tym świat się kończy - zamykam go w tym zdaniu - zasklepiam go z czułością - w cierpliwym niedoczekaniu - zerwanej nuty wstążce, kaszlnięciu na spotkaniu, stłuczonym telefonie, miętowym rozgadaniu Na porzuconym plenerze - w środku tokijskiej burzy, na bąblach startych od marszu - do katedr pełnych oburzeń A ty, gdzie pędzisz z tą procą, krewetką na talerzu, zaniemówieniu po - świcie, naganą, że 'nie należy'? Kobieta na okładce twierdzi, że jest wyjątkowa, dla mnie - to jest przeciętność, od której boli mnie głowa Tysiące słów w notesie, tysiące pociągów w zaspach, tysiące wzruszeń - ramion - tak ta przeciętność wyrasta - ponad czcionkę gazety, która niewiele wie o tym, kto cierpi dziś o poranku, a kto połaskotał głupotę Mi już jest wszystko jedno, bo happy endu nie będzie, a różę ze szklarni w mieście Omsk - też mogę dostać wszędzie - wszędzie, tylko nie tutaj - w kraterze karykatur, parodii - tępotą osnutej, zakazu imprimatur, wkraczania z buciorami - na stopy nieobute ... Bez sensu! Znowu żałośnie pluję – zgorzkniałym mentalnym śrutem Na stole - kilogram tupetu - och, jak ja tego nie lubię - mieszać w tym kotle bezsensu, tańczyć w umarłych klubie - nic z sobą nie przyniosę, oprócz herbaty liści, nieudanego życia, nieprzemyślanych myśli Nekrolog mówi mi: 'dobro' - w piekle jest światło zielone, drogowskaz, co zaprowadzi - w najlepszą możliwą stronę Wpadnij bez zapowiedzi, zbudujmy rakietę z tych liści, odpalmy w zatrutej kapsule - kilogram - mej nienawiści ...3 punkty
-
wciąż powtarzasz: świat to gówno i że życie nie ma sensu, że masz dosyć i chcesz umrzeć, przerwać ciągłe linie stresu. żyję na tym świecie dłużej niż ty, razy prawie cztery, więc ci powiem: się ogarnij! i w garść weź się, do cholery! gdy wdepnąłeś w jakieś szambo, wcale jeszcze to nie znaczy, że jest tylko ono, albo, że świat cały się zeszmacił. błoto, w którym właśnie grzęźniesz zakleiło ci powieki. świat jest piękny! sam zobaczysz. tylko dobrze oczy przetrzyj! jeśli szerzej je otworzysz, wtedy ujrzysz całe spektrum i się może wydostaniesz z tych śmierdzących ekskrementów. wtedy pewnie się okaże, że to twoje wielkie szambo wcale nie jest takie duże, że kałużą było marną. może wokół niej ogrody, albo jakiś zamek stary... może jeszcze znajdziesz siłę by kałużę tę zawalić. życie całe jest przed tobą! ja ci podać mogę rękę, jednak nikt ci nie pomoże, gdy się w błocie nurzać będziesz.2 punkty
-
Dziewczyna tak młoda a zaznała smaku loda. Delikatna i krucha, stłamszona jak suka. W rozdartych ciuchach, krzycząca uch, uch, ach, ach! Biedna i brudna, pełna na twarzy tego gówna. Czekająca na klienta, nagle na stole przez ojca wzięta. Pozbawiona dzieciństwa, zniszczona siłą barbarzyństwa. Ta, co teraz na bruk wylana obok ludzi, z których sączy się piana. Z głodu konająca, dupy byle komu dająca. Marzenia jej przeszłością, tam gdzie fiuty już nie goszczą. Ostatnia, walcząca do końca, zepchnięta w przepaść przez jakiegoś narwańca.2 punkty
-
@Maria_M mam prawo odczuwać za innych i opisywać ich przeżycia, uważam,że jak najbardziej nadaje się to na wiersz. Nie zawsze człowiek musi pisać o swoich przeżyciach.2 punkty
-
Przestworza, stworzenie, niebo, może raj. To wygląda mi na rozmowę z Bogiem. bb2 punkty
-
@Karina Westfall Jak więc widać i o śmierci można pisać na wesoło gdybym pisał na poważnie pot by zrosił moje czoło żyłbym w stresie i bojaźni w strachu, z duszą na ramieniu nie wychodziłbym na słońce a ukrywał w mrocznym cieniu a tu proszę tryska humor moja śmierć upokorzona tylko patrzeć jak ze wstydu padnie a następnie skona.2 punkty
-
Jestem za tym żeby udowodniono tę hipotezę, to by potwierdziło moje przekonanie, że święte obrazy są czystym bałwochwalstwem, bo nikt nie wie jak wyglądała Maria matka Jezusa, ani jak wyglądał Jezus. W związku z czym na każdym obrazie przedstawiającym Jezusa bądź Maryję, może być namalowana twarz dowolnej osoby, a kto wie do ilu świętych obrazów mogła być modelką np. jakaś nierządnica w której zakochał się malarz, twórca świętego obrazu. Był taki przypadek w historii sztuki, kiedy malarz portretował jako świętą wyrzuconą z zakonu za rozpustę zakonnicę, w której był zakochany...Dobrze, że walczysz o uznanie tej hipotezy, że to nie Matka Boska pozowała do obrazu, bo na zdrowy rozsądek to naprawdę mało prawdopodobne. Co więcej, powiem ci Bogumile, że gdyby ponad wszelką wątpliwość udowodniono, że to nie Maria matka Jezusa we własnej osobie pozowała do obrazu, byłoby to świetnym argumentem przemawiającym za tym, że domalowanie jej tęczowej aureoli nie jest żadnym przestępstwem. Powiem ci na ucho, że nawet mi po głowie chodzą obrazy przedstawiające "matkę boską", do których chciałbym żeby mi pozowała dziewczyna z Ukrainy pracująca w sklepie nocnym, miałbym naprawdę ubaw po pachy, gdybym mógł dożyć dnia, w którym ludzie zaczną się do nich modlić, to by było naprawdę zabawne. A ona ma twarz, która by pasowała do świętego obrazu. Nawet miałem na myśli, żeby je zatytułować: Matka Boska Olejna (jako że malowana farbami olejnymi) i Matka Boska Kolejna (jako że byłaby namalowana w następnej kolejności), a do obu obrazów miałaby pozować ta sama modelka. :)2 punkty
-
Serce Moje serce jest zielone, dzikim bluszczem oplecione, z bluszczu driady robią wianki. Leśnych pieśni rytm w nim bębni, gniazda pośród żył gałęzi wiją ptaki. Moje serce w czarną ziemię wrzące wbija żar korzenie, drobne dłonie na kształt liści ma w koronie rosochatej, każda z dłoni własnym światłem iskrzy i lśni. Moje serce pośród nocy mieni się jak kwiat paproci, śpiewa jak podniebna łąka, w tej piosence chcesz, czy nie chcesz, jeden się powtarza refren: — kocham — kocham — kocham — kocham.1 punkt
-
Włoch co ma w Grecji rezydencję kochance przyrzekł abstynencję konkurentka wredna mała spirytu do wody wlała zaburzyła plan i potencję1 punkt
-
graphics CC0 Teocentryzm Teofila Teneryfa Też Terminal Tenis – Tenisówka – Także Temperówka Tran (w) Teatrze Tyle Tego (w) Telewizji – Tempo – Telemetrii Tekstur (w) Tbilisi (w) Tel-Awiwie Tanie Tipsy Trudy Testów Transylwania Tołstoj – Tolkien Tuzin Twarzy Trądzikowych Tulipany (z) Telenowel Tu (i) Tam Toy Toy – (&) – Treść – Tego Tato Tamtego Teść Tola (w) Topie Tekla (w) Tropie Tej Tchawicy Trzask To Trochę Tuz Taktyczny Takelunek Trudno Toż – Tysięczny Trunek Tort (z) Tarasu Targowanie Tyle Tego Typowania Teofilowego Trudu Tajne Teczki – Typ TW Temporalny Ton TATU – Trzmiele Troszczą (o) Trybunał Trupistyczny Test Trybuna Trema Tego Teofila Tańcbud Typka (&) Textyla – Taka Teza Tandeciarska: Ten Teofil To Troll (w) Trampkach --1 punkt
-
trzy obrazy wczoraj dzisiaj jutro zawieszone razem w takich samych ramach my ja i ty na pierwszym obrazie dawno już minęło wrosło mocno w pamięć na drugim zamglona chwila teraz milczy niezauważona przyszłość drzwi otwiera kusi i przestrasza ciągle jednak nasza pod jakim kątem mam patrzeć by zobaczyć1 punkt
-
@Jan Paweł D. (Krakelura) Janie Pawle, dla mnie największym cudem jest to, że ludziska potrafiące czytać, pisać, korzystać z komputera itd wciąż wierzą w brednie dzieciaków a drwią z praw fizyki i naukowców, dzięki którym korzystają z - na przykład - telefonów komórkowych. Chyba, że tu też jakiś permanentny cud zachodzi? Swoją drogą podziwiam Twoją wytrwałość w próbach przekonania tych, których przekonać po prostu się nie da. Jest na takich jak najbardziej naukowe określenie oraz wyjaśnienie. Trud Twój daremny więc, albowiem graniczy to z cudem. Ale... może Ci się przytrafi? Daj znać, jakby co. Tobie uwierzę! Pozdro!1 punkt
-
Tyle duchowych wskazówek Daje na kartach historia Sytym może być przednówek a stratą zysk - nowa Moria Nowa góra rezygnacji Inny Izaak - `moje mnie` Spalam na chruście mych racji i myśl ku Barankowi lgnie Wypełniałem pustkę niczym Zabliźniałem bruzdy trądem Świata wychowaniem wilczym Oswoiłem się ze swądem Zaraz! Pamięć powróciła! Nie ja pierwszy i ostatni Wołam z głębokości matni Z tym błaganiem wraca siła Podniesiony sprzecznościami Śmierci życia światła mroku Twojej belki w moim oku Nowej Pieśni nad Pieśniami Składam Tobie dzięki Panie...1 punkt
-
Do administratora. Proszę ukarać forumowiczów, którzy w postach odnoszą się do autorki (insynuacje i ataki osobiste).1 punkt
-
Użycie słowa lód i fiut jest deprecjonujące dla mężczyzn, a bez nich nie ma udanego,spełnionego życia dla kobiet w młodym wieku. Jeśli bohaterka Twojego wiersza krzyczy uch uch ach ach tzn. że nie odczuwa tylko cierpienia i nie jest tu osobą w 100% tylko cierpiacą. Wiem, że życie jest złożone a bywa nawet mocno zagmatwane tylko w opisie tego całego bałaganu powinien być wg mnie jakiś cel, oczywiście cel pozytywny. Stwierdzenie, że życie jest do dupy (nomen omen jak w powyższym wierszu :)) naprawdę niczego nie zmienia. Zastanawiam się, jakie masz motywy, publikując takie wiersze. Wyrzucić coś z siebie nie bacząc na odczucia innych? Chłodny opis złej rzeczywistości ? (ale po co ten opis? wszyscy jesteśmy tu dorośli i wiemy, że życie bywa okrutne). Poszukiwanie (u)ważności? A może po prostu jesteś jeszcze bardzo młoda i tkwisz w ignorancji.1 punkt
-
1 punkt
-
@Natuskaa dziewczyna opisana w tym wierszu nie ma innej możliwości. Jest skazana na ból, przemoc. Jest biedna, trafiła na ulice. Nawet jej własny ojciec ją wykorzystał. Dziewczyna nie widzi drogi wyjścia, wychowała się w przerażajacych warunkach. Nie zna innego świata, nikt jej go nie pokazał, więc jak miałaby z tego wyjść? Nikt nigdy nie wyciągął do niej pomocnej dłoni. Może ten wiersz sprawi, że będziesz patrzyć, drogi czytelniku, przychylniej na osoby, które oddają się za pieniądze, pomyśl chociaż jaką mogli mieć historię.1 punkt
-
Twój wiersz, niech więc zostanie, powtarzam, nie było w moim zamiarze wywoływać u ciebie negatywnego stosunku do mojego komentarza, skoro sama wcześniej napisałaś, że nie muszę ciebie poprawiać bo wiesz co piszesz, to nie dziw się, że tak to zrozumiałem, pewnie nadinterpretując. Bo pierwszy mój komentarz i kwestia tych nieszczęśliwie zasugerowanych przeze mnie poprawek to była forma z grubszą metaforką, myślałem, że to tak odbierzesz, dobra, zapis wiersza jest twój, przyjmuję argumenty, racje zawsze ma autor. Jest ok? pyta ten nie poeta ;)1 punkt
-
@Tomasz Kucina Odpowiadam Ci merytorycznie, a Ty zaraz, że się unoszę! I się nie denerwuję. To jak mam Ci odpowiedzieć na Twoje uwagi? Co mam lać wodę? Piszę prosto i na temat. Po pierwszej zwrotce jest dwukropek, dlatego zaczynam drugą z małej litery, natomiast pan Mądry już tak zostanie. Dobrze to wcześniej przemyślałam. Autor ma takie prawo. Narka i nie bądź taki nadwrażliwy jak poeta:)))))1 punkt
-
@Bogumił Nie wydarzył się. Żadne obserwatorium nie zarejestrowało dziwnych ruchów słońca. Nie było objawienia, nie ukazała się Matka Boska. Bóg nie pomachał słoneczkiem do ludzi.1 punkt
-
@fregamo No właśnie, po co im (kobietom) poeta, jak poeta to człowiek marzyciel, żaden tam praktyczny facet, on potrafi tylko pisać wiersze i to nie zawsze dobre. Pozdrawiam z uśmiechem:))1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec Fakt, to słowa bliskie, czyli każdy może się pomylić. erekcjato - słowo obce może wywieźć na manowce. zamiast aktu i spełnienia wnieść element...zaskoczenia :)1 punkt
-
Nikt z nas nie zostanie tu dłużej niż na chwilę. Dlatego warto szanować katedry i motyle. Z czułością łamać chleb, Bogacza nie pytać ''ile?'' Było nie było - jesteśmy. Z sakwą czy bez - tu. Albo i tam. No i tylko na chwilę. Nic, tylko szukać drogi z poboczem - bez słabości Witając każdy dzień - obrócić się ... przed siebie (łopocząc sztandarem przeszłości) Pamiętać też, że ''teraz'' rozpięte jest z przestrachem Pomiędzy Boskim śmiechem a piekielnym strachem A między czułym Niebem i Piekłem - spoziera Wszechmocne Oko ... Histerią rozdziera się gardziel, co ludzkie arie śpiewa ... Tam - w górze! ... Bardzo wysoko ...1 punkt
-
Oj tam, nawiedzona zobaczyła twarz mężczyzny ze swojego kręgu kulturowego, bo tym wzorcem była przesiąknięta jej erotyczna wyobraźnia. https://deon.pl/po-godzinach/nauka-i-technologia/czy-tak-wygladal-jezus,3738461 punkt
-
Gdy pali się knot, ostatniej świecy, Zszarzałej nocy, gdy nikt nie uwierzy, Słabe światło, ulicznej latarni, Gdy wszyscy będziemy już marni, W wykwicie słabych słów, Trudności jedynie koszmarnych. Jak można głośno wołać, Gdy życie już sczezło, W ogniu dni piekielnie paskudnych, Rozczłonkowanych uczuć, Przykrych melodii, I wulgarnych wyznaczników. Pustynia życia prowadzi w suchotę, Wodę znalazłbym w Twym sercu, Lecz straciłem ochotę, Na zamartwianie się w sednie, Przeciągniętych do krzty dni, Bez Ciebie, bez serca, żyję co raz biedniej. Jak patrzę, na umór przez własne kaźnie, Tak przykro mi będzie, Gdy w końcu Cię stracę. Więc wstaję odważnie, kolana obijam, Nie martwi mnie znicz, niczyja wina. Gdy w końcu Cie spotkam. Jeszcze tylko jeden raz, Proszę, błagam. Błagam tak. Tęsknota to koszmar. Nieopisany, w objęciach nocy i dnia, Zawsze tak samo niszczący, Bezprawnie myśli i sen mi przerywa, Poeta już umarł niejeden, Gdy pisał, tłumaczył i prawie był pewien, Nim wiersz dokończył, staranny dokładny i bardzo piękny, Przypomniał znów sobie, że nadal tęskni.1 punkt
-
@Sylwester_Lasota są zaborcze i uległe w zależności jak się trafi bywa, że i ta uległa też pokaże, co potrafi przyjdzie powie, weź się połóż ja olejkiem cię namaszczę niby chce ci zrobić dobrze a i tak na śmierć zagłaszcze Pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
Masz niesamowitą łatwość pisania :) Można by z tego zrobić erekcjato. Pozdrawiam1 punkt
-
Każdy nowy dzień, to okazja by umrzeć;) także... memento mori... myślę, że to nie jest słabość. To tak a propos drugiej strofy. Dobrze, że peelka upatruje się w kolejnym dniu optymizmu. Powinniśmy przeżyć całe swoje życie tak jakby każdy dzień był ostatnim. I znów wszystko sprowadza się do śmierci. Nie da się jej oddzielić od życia, ale da się zwłaszcza na przednówku na nowo zasiewać, ukorzeniać, tak by jak najwięcej po nas zostało. Dla mnie fajny wiersz na niedzielne rozważania;) Pozdrawiam Beato.1 punkt
-
1 punkt
-
Też uważam jak Marek, Talent prze duże T :) @Marek.zak1 gdzieś tam pisałeś, że pomoglbyś w wydaniu kalendarza z wierszami "miesięcznymi" Czarka, a co z wydaniem tomiku z wszystkimi wierszami rzeczonego poety? To skandal, że jeszcze go nie ma! :)1 punkt
-
@Marek.zak1 Wszystko można w żart obrócić i choć boli śmiać się z tego ja też cierpię, cierpię skrycie, no, bo innym, co do tego. Ich nie boli a więc, po co snuć im zamęt, mętlik w głowie a gdy śmieję się wesoło znaczy, że mam końskie zdrowie. ;)) pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Archie_J @Archie_J Nie znałam tej piosenki. Wysłuchałam. Bardzo ładna:)) @Annie Witaj Anna, dziękuję:) @valeria Tak, sentymentalnie. Dziękuję i pozdrawiam:) @Karina Westfall Tu nie tyle chodzi o konkretną osobę, bo ideału nigdzie nie znajdziesz, nie ma idealnych ludzi - tu chodzi o pewną rzeczywistość, która była jako najpierwsza, ale już jej nie ma. Wiersz jest inspiracją, ale na razie nie zdradzę czego. Poczekam, może ktoś zgadnie. Pozdrawiam:)1 punkt
-
@Nelson Niech przychodzi, lecz nie po mnie ja swój żywot wiodę skromnie więc się u mnie nie wzbogaci bo ja oprócz pary gaci koszuliny, co na grzbiecie nie mam nic, mnie bieda gniecie bieda gniecie, żona zdradza oszczędności łupie władza. Przyjdzie, wskażę jej sąsiada niechaj sobie z nim pogada on tygrysem negocjacji niech, więc sobie przy kolacji negocjują, co i po co przez dzień cały oraz nocą ja uciekam na zaplecze i niech za mną się nie wlecze.1 punkt
-
@Nelson Można kluczyć jak partyzant albo ślepym jechać torem aż pieprzniemy w coś przed nami w coś, co nie jest semaforem można także i za rączkę poprowadzić tam gdzie chce się a po jakimś czasie czmychnąć zostawiając gościa w lesie. :)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
@Lily Hamon @iwonaroma Pozmieniałam, poprosiłam o przerzucenie do gotowów, póki co nic mądrzejszego nie wymyśle, ściskam Panie serdecznie. bb1 punkt
-
zawiezie do celu autonomiczny samochód doradzi co kupić asystent zakupów automatyczny kasjer pobierze opłatę pogadasz sobie z chatbotem orgazm zapewni seksrobot miłość w tabletkach na receptę wypisze wirtualny lekarz czy rozbawi R2-D2?1 punkt
-
Aaaa :)))) to dobre :) W związku z tym to bardzo egoistyczny wierszyk, bo mojej rozkoszy nie wzbudził i nie wiem, czy u kogokolwiek, no chyba, że tu się zaplątał jeszcze jakiś masochista ;)1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne