Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 27.01.2020 uwzględniając wszystkie działy
-
napisać wiersz, to jak odpalić petardę, obnażyć blizny; zewnętrzne i wewnętrzne cięcia powodują, że świat podchodzi do gardła, rzygasz i ciągle ci mało. w okolicach ust skruszone srebro - matowieje kiedy milczenie dochodzi do głosu. pomiędzy już i jeszcze jesteś metaforą - drżysz, z obawy o stan okaleczeń wgryzania się w słowo, a słowo jest chlebem; pozostawia niedosyt, więc drążysz w nim dziurę. sens łaknienia nie przynosi ulgi i brniesz w kolejne frazy, coraz częściej gubiąc rytm odklejasz się od siebie. napisać wiersz, to jakby strzelić sobie w kolano, albo stopę, może jedno i drugie - nieważne w obu przypadkach prawie mi się udało.4 punkty
-
Kra Rozbiegły się we mnie cienie, zacząłem proces rozpadu, oddzieram siebie od siebie na skraju siebie, pomału. Dezintegruję się w nurcie rzeki płynącej gdzieś w ciemność, jej fale miękkie i krucze, lód ścina wodę nade mną. Łopoczą wspomnień chorągwie jak czarne żagle poblakłe, by postrzępione na koniec dać w niebo ponieść się z wiatrem. Skręcone w wirach otchłani, obrazy mdleją naokół, dryfuję w mroku, aż cały gasnąc, rozpuszczam się w spokój.2 punkty
-
Wprost nienawidzę cię Sanitariuszko Małgorzatko patrząc na dziewczynki w krótkich spódniczkach naiwnie niosące ciebie na ustach, niczym kwiaty podlewane w doniczkach. Chciałbym wyświetlić im film o skorupach pośród których wszystkie leżą nieżywe, w takiej ciszy, że muchy kruszą cegłę i beton, którą w bezwonne, chwytliwie dźwięczne oprawi ktoś słowo – poległe. Wprost nienawidzę cię Sanitariuszko Małgorzatko myśląc o chłopcu liczącym na postrzał by móc ciebie ujrzeć, tak zakochanym, liczącym każdy pocisk, który został mu w magazynku, i ofiarowany tobie, z innym chodzącej po Odyńca. Przez chwilę choć popatrz na jego dłonie, w nich drży aż-pistolet, z którym się wybrał na jedynie-czołg, jak dywan pod stopę.2 punkty
-
@Nata_Kruk Skrzydeł nie mam, lecz nie płaczę zbroi także ja nie noszę a jak trzeba coś od kogoś wtedy bardzo grzecznie proszę. Prośby skoro nie natrętne zbytnio niewygórowane to z reguły prawie wszystkie w różnym stopniu są spełniane. pozdrawiam ;))2 punkty
-
??????? na leśnej polanie gdzie mieszkają myszy leży sobie dziadek co już ledwo dyszy usnął sobie dziadzio ma on sny urocze ciało jego słabe lecz duchy ochocze śpi sobie cichutko smacznie i spokojnie jakby tutaj leżał poległy na wojnie mówi mysz do myszy co za dobry człowiek jest naszym łóżeczkiem nawet kot to powie pierwsza śpi w rękawie druga hyc w nogawkę trzecia na rydelku czwarta wącha trawkę burza się zaczyna pioruny gdzieś walą śpij dziadku spokojnie myszy cię ocalą widząc dziadek we śnie swoją ślubną starą budzi się szybciutko by nie zostać z marą całkiem rozbudzony chyba on się cieszy ujrzał swoją gwiazdę co do niego spieszy przyszła jego żonka z domku uroczego capła go za chachły do łoża swojego chałupa truchleje wioska lamentuje to luba z dziadziusia gości wydłubuje goście się wnerwiły każdy wam to powie poszły pod spódnicę i tam siedzą sobie * kiedy dziadek umarł jechał sobie w ciszy a za jego trumną BIEGŁO STADO MYSZY ? ? ? ? ? ? ? ?2 punkty
-
niewielu chyba sam w to nie wierzysz. Cztery rozbiory, w tym ostatni po 39' roku zrobiły swoje. A mam wrażenie, że właśnie szykuje się piąty. Jesteśmy bardzo różni i bardzo podzieleni. Czasy zrywów narodowych można dzisiaj miedzy bajki włożyć. Zresztą szabelką nic się teraz nie wskóra. Patriotyzm? Na tym portalu też podlega obśmianiu i wyszydzaniu. Dla niektórych to nawet kwestia wstydu lub najlepszy temat kpin. Szkoda gadać. Za Twój wiersz dałbym więcej, bo niewiele osób tak myśli i o tym pisze, łącznie ze mną. :) Pozdrawiam.2 punkty
-
Chciałabym poinformować, że powstał tomik moich 'pisadełek', o czym dowiedziałam się na koniec grudnia, kiedy wręczono mi autorski egzemplarz. Wiadomo, nakład w takich przypadkach jest limitowany i właśnie dzisiaj dotarł do mnie pakiecik z tzw. resztą. Jeden egzemplarz już mam i nie potrzeba mi więcej. Jeżeli ktoś z Was byłby zainteresowany i chciałby, w domowym zaciszu, policzyć wszystkie kruki na okładce, poproszę o kontakt na pocztę e-mail. Imię z wielkiej litery; liczba - koniecznie cyferki; reszta raczej wiadoma.... :) NataDolnaKreskaCzterystaDwaMałpaOpKropkaPl1 punkt
-
1 punkt
-
gdybym miała wiatr w żagle łatwiej byłoby płynąć a tak odpycham się wiosłem od myśli że zawsze można umrzeć trafiam na mokradła i splątane wątki czasem grunt okazuje się iluzją albo kępką pragnień by po chwili wchłonąć kolejną ofiarę z wilgoci rodzi się rechot trudno wyjaśnić śmiech gdy słońce już zachodzi a ziemię obleka pieśń truchła i nie ma końca las rąk łodyg cisza a za echem skowyt próchno żyzne nie w nadmiarze więcej więcej więcej1 punkt
-
W tłumie głośnego rechotu poszukuję tych najpiękniejszych, zmęczonych par oczu, poszukujących wytchnienia od przenikliwych spojrzeń. Moglibyśmy rozebrać się do naga nie wypowiadając żadnego słowa i zwieńczyć spotkanie delikatnym uniesieniem kącika ust.1 punkt
-
nikt mnie nie rozumie. uznają mnie za dziwaka, za marudę, a tak naprawdę to nikt mnie nie rozumie... i choć naprawdę mało mówię, to i tak wszyscy uważają to za bzdurę. udaję przeszczęśliwą, ale tak naprawdę w środku jestem już nieżywą... ?1 punkt
-
Jest w mojej głowie rzeźba – stojący w mroku klaun, odlany ze szlachetnych, kosztownych metali, wypolerowanych tak, by doskonałe świat zobaczył w nim odbicie. Bez oblicza stałby przed bankiem albo centrum handlowym, makijaż ktoś mógłby w nim poprawiać, sprawdzać czy garnitur dobrze skrojony, dzióbek zrobić, żeby wypaść atrakcyjnie na selfie – miałbyś wolny wybór asortymentu twarzy, aż się znoszą do kości, nie będzie czego łatać. A jakbyś wyglądał ratując cenne życie, w pełnej blasku nocy topiąc się, zlizywany językami ognia, coraz mniejszy -1 punkt
-
zaćmiłaś rozum uprowadziłaś serceoplotłaś sobą me ręcewięc nie rozumiem czegopragniesz więcejprzecież oddałem ci miłośćnadzieje i wiarę czyli najcenniejszeco posiadałemwięc wytłumacz mi kochanaczemu masz smutnątwarz od ranaczemu się nie uśmiechaszdlaczego na słonecznydzień narzekasz1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Chwyta, ze mogę liczyć tylko na Boga, na najbliższych moich i na nawróconych do Boga.1 punkt
-
1 punkt
-
Autoportret z żydowskim paszportem Felix Nussbaum (Osnabrück, 1904 - Auschwitz-Birkenau, 1944) Jako dziecko chciałem iść hen w pole za horyzont snu co spowija dolinę mgłą spopielonego czasu ale horyzont w nowej rzeczywistości to rzecz dyskusyjna nierzeczywista w przeciwieństwie do bramy za którą nie ma pola a jest krematoryjny komin trzeźwe poczucie tego że malując w ukryciu będąc uwięziony i gdy dojdzie do pojmania zapłacę wraz z żoną najwyższą cenę tak jak w berlińskim studiu gdzie około sto pięćdziesiąt moich płócien padło ofiarą płomieni1 punkt
-
@Jan Paweł D. (Krakelura) w sumie prawda. była i jest wojna PL-PL, artykułuje się coraz wyraźniej PL-EU, że nie wspominać tych globalnych. no nic, może jakoś będzie. byle dzienników nie oglądać, żadnych takich informacji... ;))1 punkt
-
Zanim wzniósł się na wyżyny dostał kopa, spadł z pierzyny i gdy leżał na podłodze spytał - za co mnie tak srodze ukarałeś Panie Boże żem opuścić musiał łoże? Bóg odpowiedź zesłał z nieba - sprytu, sprytu ci potrzeba by się dobrze zakotwiczyć chcąc dziewczynę rozprawiczyć i mieć organ jak ze stali to dziewczyna cię nie zwali.1 punkt
-
... tytuł ściągnął.... bo to najbardziej kocham w sierpniowych nocach.... :) Pozdrawiam.1 punkt
-
... całe szczęście, mnie taki upadek nie dotyczy...:)) Mam skrzydełka ze stali, jeno... ;) Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
Wczoraj idąc uliczkami w deszczowy wieczór dopadła mnie melancholia, której efektem chciałbym się podzielić. Skroplona łuna światła rozmywa miejską ścieżkę latarni, a odblask lustrzanego nieba zawiesza czas na asfaltowych jeziorach, Krople zaś przemieniają srebrzysty glob w strugi melancholijnych kręgów i kryją odbite światła gwiazd za przestworzami brunatnych obłoków. Żegluję leniwym krokiem po potokach betonowej puszczy i delektuję się smakiem małomiasteczkowych, sennych życiorysów, których źródła widoczne w zroszonych prostokątnych okienkach miejskich siedlisk; urzeka mnie prostota prawideł potęgi nieuchronnych żywiołów. Spójrz, jak miasteczko zamiera pod naporem rzęsistych kropel, burząc wyobrażenia o ludzkiej potędze. Odpocznij wędrowcze, spocznij na łonie ziemskiego obrazu, odbitego w poświacie melancholijnej aury.1 punkt
-
@Anthony2 Ten "głośny rechot" to kumkanie księżniczek do odczarowania ? ;) Uściśliłabym tylko, czego tak na prawdę poszukuje PL... i poprawiłabym małe co nieco. :) W tłumie głośnego rechotu poszukuję tej najpiękniejszej, zmęczonej pary oczu, oczekującej wytchnienia (poszukuję, poszukującej... być może "oczekującej" zadowoli Autora, a wyeliminuje powtórzenie) od przenikliwych spojrzeń. Moglibyśmy rozebrać się do naga i nie wypowiadając słowa zwieńczyć spotkanie delikatnym uniesieniem kącika ust. Mam nadzieję że odgadłam mimo wszystko zamysł Autora, chociaż przyznam, że nie do końca go rozumiem. Moim zdaniem napisany bardzo subtelnie, przez wrażliwą osobę tekst. Pozdrawiam ciepło :) Do poczytania :)1 punkt
-
1 punkt
-
W tym wszystkim jest ogromna tajemnica i misterium, a my robimy największe skurwysyństwo w dziejach Ziemi, niszczymy wszystko, a potem budujemy wielkie kościoły, wielkie betonowe bożki świebodzińskie i inne, i myślimy, że to załatwi sprawę... synowie Ewy... głupi, głupi, głupi my. Serce pęka, ale jaki jest jego dźwięk?1 punkt
-
nie slyszalem tych swierszczy dzieki. ciekawe jest to ze dzwieki pekajacego lodu sa podobne do odglosow waleni i fok .1 punkt
-
@Bożena Tatara - Paszko W moim życiu poetyckim choć nie wnoszę się na szczyty jednak już nie po raz pierwszy mały szczycik był zdobyty wmyśl zasady - grosz do grosza a ułoży się z nich wzgórze które ja zdobędę pierwszy wbrew logice i naturze. pozdrawiam ;))1 punkt
-
Dobrze śni więc królewno w łódce czekającej na wiatr Ale pamiętaj śnij krótko wstań rześko i pewnie żagiel poruszy się sam1 punkt
-
Gdy zabraknie osób w chórze można mnie dopisać (zawsze) bo choć nie mam super głosu może stanie się ciekawsze wykonanie jakiejś partii kiedy ja pomylę głosy gdy dyrygent nakazuje śpiewać cicho, w niebogłosy ja się wydrę a widownia skołowana zamiast buczeć owacyjnie będzie klaskać oraz od wiwatów huczeć. pozdrawiam ;))1 punkt
-
Oszczędny, ale dość precyzyjny. Brak mi ewentualnie domknięcia. Świtanie jako puenta jest za lekkie, ładne słówko, ale nie prowadzi, nie ukorzenia. Bardzo nastrojowe zdjęcie z grzybieniem. bb1 punkt
-
Dobra optyka, widzisz jak czujesz, skoro słowa układają się w takie obrazy to jest wymiana estetyk, tzn. tekstu i wrażenia, czytając zabierasz treść do podświadomości i zwracasz wrażenie a ja jako autor mam przyjemność porównania naszych intuicji analitycznych tekstu. Nie odbiegasz szczególnie od mojej koncepcji, więc interpretacja taka ma uzasadnienie. Thx, Nata ;)1 punkt
-
o celny koniec lecz zawsze pozostaje ale lub czyżby choć poniekąd dlaczego nasuwa mózg myśli bo niby co innego... to informacja definiuje rzeczywistość a nie odwrotnie poza tym zawsze mam to samo i czyżby mi się w końcu udało..1 punkt
-
@Nata_Kruk "ciemny kąt"... spieszę wyjaśnić, że ten tekst poniekąd tematycznie związany jest z artykułem, który ukazał się w 2015 roku na pewnej stronie literackiej (posiadającej nr ISSN, a więc można powiedzieć że profesjonalnej) pt. O „cwaniactwie” i „przekrętach” konkursowych. Mowa o konkursach poetyckich w Polsce, których ilość nie jest mała. no nie powiem, ciekawo zjawisko choćby o naturze socjologicznej ;)) a czy dalej trwa nie mam pojęcia @Dag może też dlatego po prostu (choć to nie jest proste) nie pijam ;)) @iwonaroma bingo :)) choroba dzięki za czytanie, pozdrawiam1 punkt
-
Beato, a gdyby tak w te żagle wsadzić wiatr? myślę, że inaczej ukierunkowałoby to tok myślenia. Choć związek frazeologiczny popularny nie przeszkadzałby tutaj. Być może bardziej niż z łódką skojarzyłoby się właśnie z metaforą życia, krokiem w przód np gdybym miała wiatr w żaglach (gdybym dostała wiatr w żagle) łatwiej byłoby płynąć a tak odpycham się wiosłem od myśli że zawsze można umrzeć coś w ten deseń. Niemniej wiersz ciekawy. Obrazuje stan ducha peelki. Pozdrawiam serdecznie.1 punkt
-
1 punkt
-
zważywszy narastająca potrzebę koegzystencji ruszyłem się z łóżka w barze był tłok musiałem znosić muśnięcia wypiłem cztery razy podwójne cztery róże po czym nabrałem odpowiedniej swobody poznałem pewną oślicę miała cudowny uśmiech ustosunkował nas pośpieszny seks podczas którego ona udawała ja wiedząc że ona udaje udawałem że nie wiem byliśmy jak dwie wrogie armie z kartonu zwarte konwulsyjną kopulacją1 punkt
-
@Henryk_Jakowiec X - wyixować też można. Tym x do kasowania. Jeden pasek x - kasujesz, a drugi zostawiasz, i zapisujesz. A czasem wszystko może zależeć od tego, co ukrywają te trzy poziome kreseczki, w prawym górnym rogu głównej strony. Szczegółowo.1 punkt
-
Nie wiem, co mam powiedzieć, gdy Stwórca - wyraźnie zmierza w moją stronę, przeszkadza mi jeść rumsztyk i flaki - przesolone. A ja - zamiast się nawracać - porządkuję ... zaklęte meteory w szafie, zamiast badać jajniki - analizuję gafy, a w telewizji mam kanał - wyłącznie o życiu delfinów, zaś jeśli chodzi o wódkę - wybieram zawsze Finów Oczy maluję różem i czarną sodą czyszczę zęby, a gdy rozpoznam kierunek, to się upewniam: 'a kędy?' I artretyczną dłonią przewracam stronicę Nieba, a z Czyśca mam zakładkę, przypisy ma Diabeł - ... kolega. Choć rozdział o trąbach piekielnych wydźwięk ma raczej srogi, a w ciszy pewnej księgarni przysypia atlas - zawiera wkładkę z Hadesem (w kolorze, więc jest dość drogi) W klaserze mam ... niepoznaki: najbardziej kocham konie i wyzwolone ptaki, bo między ludzką bracią - zawsze gdzieś czekam ... w ogonie I nigdy się nie doczekam - jest wielce prawdopodobnie to, że ... za bardzo odwlekam..., że może to niewygodne, może należy zaczekać ..., dziś nie jest ... pogodnie, jutro też może nie być. Lepiej przeczekać tydzień, lub miesiąc - byleby było wygodnie! Cóż, na niedoczekanie czekać ... też trzeba ... względnie ... godnie.1 punkt
-
nahajowałem się ... bo to nie ma bardziej niedorzecznego słowa...xD świetny tekst tylko ten początek...1 punkt
-
Tylko w świetle świec widzę kim jestem Z sercem bijącym za szybko parę słów kreślę Ile dni jeszcze prześpię z przeszłości nie mogąc się dobudzić Kiedy płomień marzeń nierealnych w końcu się ostudzi Patrząc w twe białe płótno czekam na pierwszą kreskę... Może tym razem narysujesz mnie w blasku świec taką, jaką jestem.1 punkt
-
1 punkt
-
Troche inaczej to widze ale bardzo sie podoba Szczególnie początek Nahajowałem się błękitem I chce mi się Grillowanych skrzydeł1 punkt
-
Bożenka ma rację, że jest nienaturalnie, bo w wyrazie "czule" np. bez psednich zębów wypada tylko "z", dlatego nielogicznie jest dokładać jeszcze "i", bo w praktyce coś takiego się nie zdaza. Zrestą nie cseba nie mieć zębów, zeby tak mówić, wystarcy "pomazuzyć"* ;) *Mazurzenie https://pl.wikipedia.org/wiki/Mazurzenie1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne