Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.11.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
kołyszę wciąż tęsknoty w łóżeczkach zamalutkich bo nieustannie rosną choć śpioszki mają w smutki dokarmiam okruszkami startymi na pył ciszy na zbytki nie wystarcza ni kołdry z wersów lichych ostrzegam gdybyś wrócił to umrą ze wzruszenia więc nie wiem czy chcę córki na ciebie pozamieniać7 punktów
-
dąsasz się na świat że szary bo mokro i zimno że na sklepowych półkach już w połowie października akcja święta jedne drugie przeskakują czas ktoś wcisnął się w kolejkę ktoś jeszcze inny wlecze się samochodem a ty z resztą jak pochodem w ślimaczym tempie i łacina może więcej pokory bo zimno i mokro w listopadzie taka kolej rzeczy w kolejce uśmiechnąć się pięć minut w tę czy w tamtą i autostradą aby do celu a święta niech będą przez cały rok Sylwia Błeńska 12.11.20195 punktów
-
Mrugnięcie wystarczyło by dorastać na nowo odurzający łyk wolności w skąpym świetle wykradanych świerszczyków drżący oddech i pierwsza nierealna miłość Tymczasem mruga kursor jakby chciał powiedzieć Tak to ja powiesiłem twoją młodość na światłowodach4 punkty
-
pieszczotliwe podniebienielasu usłane warstwą mchuzielonego utkało z pajęczynbarwnych liści jesiennychdrogę ku gęsto oklejonemuniebu szorstkimi pieńkamidrzew iglastych oferującychakupunkturę dla zmysłóww prześwicie koronytańczącego kurzu zeświatłem łapiącymoddech wśród leśnejciasnoty dywanuo fakturze koryzapachu modrzewiuw moim lesiechodzę boso spragnionaukojenia które znajdujęw ciepłych dłoniach liścimuskających moje policzkiustach mgły porannejcałującej wargi mojespojrzeniu kojącym niebachylącego się nade mnąwśród bębniących kropeldeszczu czy drgającym słońcuna polanie rozkoszy zanurzamsię w ramionach traw wysokichmrużę oczy a zewsząd dotykapatrzy na mnie zieleń mojego lasu3 punkty
-
Aż strach pomyśleć co jeszcze między nami mogłoby się wydarzyć, poza logicznym następstwem wydarzeń, w skądinąd ciekawych serialach. I aż strach gdy człowiek pomyśli, że mogliby przestać je kręcić, bo wokół czego kręciłoby się nasze życie jak spacerniak. W czarnego ekranu oczodół byśmy wpadli – co wtedy? Aż pomyśleć strach.3 punkty
-
Portal nie powstał po to, by kłócić się między sobą: "Ja piszę lepsze haiku niż Pan, Pan nie ma prawa tutaj publikować" tylko przede wszystkim do wspólnej nauki i rozwoju. Portal nie powstał po to, by mości poeta mógł się wywyższać w co drugim wątku, tylko miło podpowiedzieć mniej doświadczonemu koledze co może zmienić. Buta i chamstwo jest bezwzględnie tępione. Myślę, że jedyną rzeczą, która powinna zostać zniszczona jest konto autora. Dam mu jednak dwa tygodnie na przemyślenie swojej postawy.3 punkty
-
Pewna sprytna mieszkanka wsi Byki skoro świt poszła na borowiki. Gdy wieś w las wyruszyła, ona już w domu była a z nią cztery pełniutkie koszyki. Raz jesienią mieszkaniec wsi Wdzydze miał ogromny apetyt na rydze; z rana więc w las się rzucił, ale z niczym powrócił: wszystkim skarżył się: „Ja ich nie widzę!”2 punkty
-
Ast, to załóż swój portal gdzie będziesz przesiewał autorów wg własnego (jedynie słusznego ;)) klucza. Aaa, ty przesiewasz autorów i tu, własnymi, na wskroś oryginalnymi ;)) metodami. Tylko to nie twoje osobiste podwórko i tu nie będzie ci tak łatwo. Z drugiej strony na twój portal nikt na stałe by się nie wkręcił, wiec jesteś zmuszony być z nami ;) chociaż nas nie lubisz :(2 punkty
-
Prawdę powiedziawszy jestem wstrząśnięta. Co się stało? Zastanów się jeszcze, proszę, może jeszcze nie wszystko stracone. Byłoby naprawdę szkoda. Wpasowałaś się w orga, mam poczucie, że jesteś już nasza, Dag. Przemyśl to jeszcze. D.2 punkty
-
"im słabsze ciało, tym silniej nami rządzi" Jean-Jacques Rousseau to czas przewodzi bodźce. im mocniejsze, tym więcej pożądanych drgań. świadomość nie obejmuje stanu na próbę - przyjaźni, z której nikt jeszcze nie wyszedł cało. jesteś częścią planu, wszystkim co wbrew i na przekór, a jednak od jakiegoś czasu kochamy się niestandardowo. pamiętasz pierwszy ruch? zapadł w nas najmniejszy detal. asany są częścią naszej kamasutry, przywracają wiarę w trójwymiary, gdzie ty i ja tworzymy spójną całość. nie bój się oddychać, patrz z jaką lekkością unosisz ciało. połączenie to jedno ze znaczeń. doprowadź mnie, wypełnij. nie ma głębi która jest soczystsza.1 punkt
-
człowieku nie jesteś błędem jesteś plusem przed którym drzwi otworzył świat człowieku nie jesteś pomyłką jesteś faktem które' ma imię człowieku nie psuj tego nie szukaj w tym drugiego dna możesz go nie zrozumieć może się okazać że to trudna gra dlatego ciesz się życiem niech każdy dzień każda noc sensem jest1 punkt
-
Starość czasem głupio jej powiedzieć podaj mi szklankę często nie reaguje na słowa nie musisz ja to zrobię tłumacząc że niedosłyszy na niedzielnym spacerze dostojny krok długi gustowny płaszcz i kapelusz z krótkim rondem niby nie zwracając uwagi na chwile krótkich spojrzeń dawnych znajomych z zapomnianych ulic spójrz jak ona jeszcze się trzyma później przed lustrem poprawiając włosy stwierdza jeszcze nie jestem taka stara1 punkt
-
Krwawa Hanka na Pelcowiźnie do Romana szepcze: - Roman tyź mie... Mąż nie żyje od roku, więc ciut zimno jej w kroku, zatem kochać się woli w bieliźnie. *z podziękowaniem dla @Krakelura za inspirację1 punkt
-
Byłaś diabłem w pięknych szatach co to nie da dotknąć się... Taka wredna małolata Ta co buźkę ciągle drze... Miałaś życie ułożone, w domu spokój czułem, wiem, Nigdy nie śnił bym tej baśni gdzie w twym życiu ja pojawiam się... Darowałem swe zaloty, bo gdzie mi tam dobierać się Ja przegrany, mam kłopoty nie chcę tym zadręczać Cię... Jednak serce mocniej biło, gdy patrzyłem w oczy Twoje Ty z niewoli uwolniłaś, zabierając to co moje I tak kradłaś godzinami, w końcu mówię Kurde dość! Nawet nie wiem jak się stało Gdy oddałem Tobie coś Dałem więcej niż Ty chciałaś, tak się kocha tylko raz! Wciąż mówiłem niemożliwe! Gabi ciocia nie chce chyba nas Tak marzyłem za jedyną, za miłością nie skończoną Za rodziną tą prawdziwą Gdzie się ufa swoim słowom Ja nie jestem doskonały, ciagle czymś zadręczam się Bóg miał dla nas inne plany Dziś na rękach noszę Cię Chcę w majowym tańczyć deszczu, Byś mówiła do mnie leszczu Byś kochała nie na chwile Byś w ciąż była mym motylem Nie chce nigdy być wspomnieniem tych szalonych pięknych dni Każdy dzień tu dziś bez ciebie Obleczony w tęsknotę łzy... Co mam zrobić byś wytrwała? By wciąż pisać wiersze ci? Tys jest piękna Doskonała Tylko z Tobą spełniam sny1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Moje klimaty :) To przekładanie kartek to chyba już Twój ułożony (w głowie na dobre) rekwizyt, już mi się czytały, kiedyś tam. W związku z tym środek mi się jakoś tak najmniej podoba. Pierwsza i ostatnia - bez drzazg ;) Ale ten tytuł... No nie, ta lipa jest do wywalenia ;p "Playboy znika" byłoby ok ;) Poza tym - temat jakby bardziej plastikowo-metalowy, niźli drewniany xd Pozdrawiam, D.1 punkt
-
Wersja optymistyczna: Chłop jak dąb, rodem gdzieś znad Utraty, raz zbiór grzybów miał nader bogaty; znalazł też sromotnika, lecz choć się go nałykał, to i tak śmierci zwiał spod łopaty. :)1 punkt
-
Mój kolega z miasta Połaniec miał straszną ochotę na kanie. Wczoraj była stypa, bo zjadł sromotnika. Odróżnić ich nie był w stanie.1 punkt
-
A może lepiej żeby ludzie zamiast świąt mieli w sobie święty spokój. :) dobrze uchwycona rzeczywistość1 punkt
-
To jest taki specjalny rodzaj papierosa Zapalany po bezsennej nocy spędzonej w łóżku samotnie Gdy wschód słońca zastaje nas kompletnie nieprzygotowanych Trochę dymu dla zmiętych brudnych wygniecionych Wychodzimy w rześkie poranki z pustymi oczami1 punkt
-
Z jednej strony jesteśmy jednak testosteronowcami co zakłada rywalizację o dobra świata, ponadto angielskie powiedzenie: "If you don't blow your own trumpet, nobody will". Wszelkie przegięcia sa, jak wszędzie, szkodliwe.1 punkt
-
@Ast Voldur Swoją drogą ciekawe, że z wszystkich swoich krytyków wybrał pan mnie na obiekt swojej największej nienawiści. Tak, ma pan rację, zazdroszczę panu sławy i popularności, szczególnie tej pośmiertnej, którą pański peel już teraz roztrząsa w wierszach, na które z zapartym tchem czeka świat jak na zbawienie. A jaki skromny pański peel, odmawia kwiatów, z którymi, jak mniemam, pchają się drzwiami i oknami wielbiciele i wielbicielki. Przepraszam, że uznałem to za wydumane, nadęte, pretensjonalne i śmieszne, słowem za coś co w zasadzie powinno obchodzić tylko dwie osoby na świecie, czyli peela i autora, bo ja, jako czytelnik mam to kompletnie w d..., nic mi to nie mówi o mnie, o świecie, o życiu. Przepraszam, że uważam to za zbędne, nie służące niczemu i nikomu, słowem po nic, w dodatku, że jest to nic ubrane w pompatyczną archaiczną formę, co podkreśla jeszcze śmieszność. Przepraszam, iż poleciłem to umieścić w dziale z satyrą, jako satyrę na pretensjonalność poety. Odnośnie siekiery, to nie robią na mnie wrażenia pańskie groźby karalne :) Ponadto dziwię się, że człowiek o tak silnej wierze w siebie i własny talent jaką pan deklaruje, reaguje w ten sposób na krytykę, że miota się jak wściekły zwierz po portalu, obraża, chce niszczyć portal, grozi siekierą, czy mi się zdaje, czy spomiędzy wersów wyłania się zupełnie inny obraz? Zdrowia, bo chyba to panu najbardziej potrzebne. @eM_Ka Mam prośbę, żeby nie nazywać każdej krytyki hejtem, bo to nadużycie.1 punkt
-
Po primo Dział pomylony bo to nie wiersz. Po drugie primo :) każdemu zdarzają się przestoje w twórczości, dostajemy różne krytyczne komentarze, po których łatwo tym piórem pierdzielnąć o stół lub wyrzucić do śmietnika. ALE Po co ? Dla uciechy hejterow, nieszczęśników, którzy zazdroszczą. Przez to, że nasze wydawałoby się wiersze odbiegają od tego co przedstawia reszta? Sam kilka razy się żegnałem nie tylko z pisaniem, ale właśnie ono nas trzyma daje siłę pozwala wyrzucić z siebie emocje. Nie rezygnuj, twórz, pisz, baw się z nami. Na początku nie potrafiłem złożyć spójnego zdania (wciąż zapominam o interpunkcji), ale po trudnych lekcjach, dostawania po łapkach od forumowiczów zacząłem lepiej pisać. Zostań nie dla nas lecz dla siebie, nie ma co się okłamywać masz to we krwi i tyle. Pozdrawiam M1 punkt
-
@Ast Voldur Jakbym napisał Marta D. to by było do D... Proszę Pana. Teraz niech Pan pomyśli o ludziach czytających ten wiersz w innym czasie, w innym miejscu, kiedy pamięć o Marcie K. rozwieje się jak mgła. Podobnie jak o Mariuszu P. Przyznam, że nie skojarzyłem tego z Pudzianowski, dopiero po przeczytaniu dalszej części komentarza. Mam też wiersze o Jolancie i Alicji, od razu mówię, że nie chodzi o Jolantę Kwaśniewską ani Alicję Bachledę Córuś. Pozdrawiam.1 punkt
-
@Krakelura @Ast Voldur Dziękuję wam za rady. Zajęło mi trochę czasu aby przetrawić jeszcze raz ten wiersz i spróbować go przeredagować. Udało się to zrobić, zostawiając sens i znaczenie, aczkolwiek wciąż wydaje mi się, że pierwsza wersja jest o niebo lepsza. Co o tym sądzicie? "Boję się, gdy zgaśnie światło Stracę czucie moich rąk, A nade mną, na kolanach Będzie klęczeć ludzi krąg, Będą krzyczeć wniebogłosy, A mnie w ciszy skryje kurz Boję się, gdy zgaśnie swiatło Nie zobaczę blasku zórz."1 punkt
-
1 punkt
-
Tantryczny... poniewaz moja wyobraźnia inaczej pracuje musiałem wiele razy przeczytać żeby się wkleić żeby poczuć może zrozumieć motto odbieram jako przewrotność bo co dwa ciała to nie jedno ciało Chociaz, ten tytuł - soma mnie wprawia w zakłopotanie interpretacyjne. A z drugiej strony może i nie, bo milosc to przecież chemiczna uczta a pożądanie to tylko funkcja, wektor miłości.1 punkt
-
Jakąś tajemnicę miał przede mną Pewien Hipopotam Dusi mnie ciekawość Co chciał powiedzieć tamtego dnia Pewien niezdarny Hipopotam Niedoczynność umysłowa zgubiła rozsądek Przez co utykał na słowa Pewien Hipopotam Ciągnie mnie za rękaw dziecinna ciekawość Co chciał powiedzieć nad stawem Gdy zima przykryła ulice białym kocem A ja jak zawsze siedziałam samotnie Pod starym dębęm czytając Szekspira Klaudia Gasztold1 punkt
-
1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne