Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.09.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. W siebie Bogów w ogniu podrygi, na wietrze pył czarnoskrzydły, dewocjonalia, paciorki, grzech pierworodny, połknij wniebosyt, żyjmy tu i dziś. Sens w siebie, dla siebie, sami, sercami, garściami, bez granic, w nas z jednopłciowym uśmiechem jest oświecenie plemienne, dalej więc idźmy, i trwajmy. My — Homo Sapiens, my — Zwierzę, głupie, krwiożercze, drapieżne, zwęszymy ten raj utracony, gdy z oczu spadną zasłony i w sobie znajdziemy siebie.
    4 punkty
  2. stopieni przypadku ukradkiem w alberta przestrzeniach sklejonych idziemy po zboczu balustrad huśtawki piszczącej nastrojem ku krzykom szaleńczych wahadeł co krążą od jutro do wczoraj tornistry pełne doświadczeń wszechświaty ściśnięte w dłoniach przysięgą ołtarza złączeni w podróży upadko-uniesień drgamy w tańcu zawahań z nadzieją w mgliste bezkresy niosąc cichutką melodię co natchnie próchno klawiszy aż zbudzi fortepian pożegnań fryderyk przeklęty jak syzyf
    3 punkty
  3. Pan Charon się zapomniał nie zabrał widelca a my głodni słychać chlipanie i skubiemy nerwowo łódź pozdrawiam
    2 punkty
  4. niecałe dziesięć minut orgii prawie pół litra krwi buja się w kołysce niezliczona ilość żyć panicznie bałem się tam zasiąść a mówili – to fotel spełniania marzeń czy w ogóle taki istnieje mieli racje kiedy usiądziesz na nim od chwili podłączenia drenażu zaświatów do ciała z włócznią na końcu oczy drukują na suficie freski Michała Anioła zlewają się w barwę bordo Valhalla tutaj jest kołysząc się u podnóża twoich rąk pulsują ściany wypełnione krwią bidony czekające na maraton nieruchome cienie w oczekiwaniu na przeszczep ciepła więcej ciepła Odyn na końcu cię wita drenaż zostaje odłączony wstajesz freski wracają na swoje miejsce jak młody bóg zaczynasz życie w setkach innych potrzebujących
    1 punkt
  5. nie miałam pojęcia o mojej przypadłości oglądałam więc świat bez okularów i widziałam w tobie ideał bez skaz, bez kompleksów astygmatyzm nie pozwalał spostrzec wad, rys na duszy błędów z przeszłości teraz widzę i oddycham z ulgą bo na szczęście okazałeś się nie być doskonały
    1 punkt
  6. Prośba na nic mi anioły , ich siedzenie na moim ramieniu ciągłe podszepty pospadają, wcześniej czy później, dużo niżej niż ja całe dno światów wyściełane piórami nielotów, pustymi obietnicami życia po śmierciach mnie i moje teraz dane słowa, wygarnij z popielnika do słoja po ogórkach
    1 punkt
  7. Kubuś Puchatek twierdzi że stokrotki na Marsie sa twarde i kamienne ja wolę kwiatki z Matki-Ziemi są jak ciepły letni deszcz...
    1 punkt
  8. Forum nie jest skomplikowane, ludzie je komplikują. Poprzednio było to jakieś inne, ale, sã pomysły, zmiany, jest demokracja, przynajmniej tak nam się wydaje :) mnie tam nic nie przeszkadza, no chyba, że, jeśli zostawię u kogoś komentarz, zwłaszcza o nowych gościach mówię, to już u siebie ich nie ugoszczę...boją się ? Nie chcą, wszyscy jesteśmy tylko człowiekiem.
    1 punkt
  9. jak dla mnie taki subiektywny obiektywizm w treści :))
    1 punkt
  10. krasnoludy z odpadającą farbą jak potłuczona witalność człowieka zatrzymany czas odosobnienia rozsypanego za nie swoje winy nie żartuj z osób które od urodzenia bądź przez wypadek przypadek niedociągnięcia chirurga chowają się w cień - - trzeba najeść się nim do syta gipsem przełykać chęci dokuczenia kto uchroni krasnala przed rozpadem podczas ukamienowania jak krzyknąć do niemego aby uciekał kto zdąży odciąć samobójcę od problemów w trakcie skoku za późno jest na rozmowy zawsze powinniśmy znaleźć czas a będziemy jak księżyc w pełni kratery się zabliźnią
    1 punkt
  11. delikatnie - niczym wiatru musnięcie całuje przeguby przebiegła poczytalność wieczorne zwątpienie, drżenie moralne w tańcu na stole akceptacja i marność i ludzik odziany w pstrokate marzenia, miłość - miało przejść, a nie przeszło zużyty debet na rachunku sumienia na samoistność i podwójne espresso w tej kawiarence, gdzie piękne początki ukryły końce pod splamionym obrusem czekasz - zaklinasz, muszę - nie muszę siedem pięćdziesiąt za prawdę bez wzruszeń
    1 punkt
  12. Z podobaniem. Dużo we mnie tego dziecka chyba zostało. Może dlatego ten Twój kawałek odebrałem bardzo osobiście. Pozdrawiam
    1 punkt
  13. Stał czarny, osaczony sadzą W domu pustym W którym od dawna już Chleba nie krajano Stał dumnie Ciężarem wypalony Na czarno Rdzą przepleciony Tu i ówdzie Nie oddawał nic za darmo Piec A przecież kiedyś Świeże bułki w nim Wypiekano Chleb, który służył wielkim armiom Wszystko zniósł Z powagą Nawet to Kiedy wiatr powalił Jego matkę piekarnię A ciężki grad i skwar Bił go przez zimę i lato.. Wytrzmał Stojąc na ziemi twardo Pewnego dnia Przyszedł chłopczyk I chciał z pieca coś za darmo W czarnej głębi Pojawiła się..
    1 punkt
  14. trudno być sobą widząc jak inni dokuczają ręce i słowa w inną stronę uciekają nie są miłe a jak kurwa mać zachować się gdy słychać płacz który serce rwie który trudno zrozumieć czasem trudno być sobą - nawet Bóg o tym wie
    1 punkt
  15. Musimy odgrywać swoją rolę na tym świecie do samego końca Czy się tego chce czy nie chce Chociaż rola jest najlepsza bo główna to jej stawką jest życie Na następną chwilę Nie znamy scenariusza on się sam pisze Poza naszą wolą i pragnieniem Stąd trudno o przekonanie czy to na pewno prawdziwe życie czy już z góry zaplanowane
    1 punkt
  16. Flażki w górze, jakieś święto W kupie siła starych, ziomów I mordeczek; wzniosły bełkot Coś o władzy, padach do nóg I kraczeniu za liderem Lub robieniu pajacyków Nie pamiętam z tego wiele Dziś na szczęście jest już cicho Szumią tylko samochody Można okno mieć otwarte I z pomocną dłonią głowy Wysnuć wnioski Albo bajkę
    1 punkt
  17. 1. lubię się kołysać na moim krzesełku przyziemne mam myśli na starym stołeczku kiedyś byłam dzieckiem takim jak Pinokio gubiłam pieniądze i kłamałam mocno teraz jest tak samo choć może inaczej język już nie bywa prywatnym tłumaczem 2. prywatnym tłumaczem byłam sobie sama już jako dziewczynka granice badałam z przeróżnych nakazów kościeć sobie robił szkielet drobnych sumień i ślicznych nałogów tak sam sobie robił twierdzę co ją bronił wielki mały Sumień pierwszy spośród wrogów 3. pierwszy spośród wrogów kołysał mi grzywką na prawo i lewo obłędnie mną wodził dzielnie to znosiłam bo cóż było robić szaman nie dziewczyna powoli się rodził teraz jest tak samo choć może inaczej plącze się kobieta na około wrażeń 4. na około wrażeń przysiada motylek nie kręci się wcale koło prostych dziwek wielki zakręt robi bo jest metaforą z tego małego mnóstwa się zaroją nie gardzą upadłe zwykle upadłymi ciągnie się sumienie pomiędzy wiernymi * pomiędzy wiernymi lubię się kołysać hasło mają swoje: wino i pszenica są domem drewnianym i bezpiecznym gankiem drewno jest rzeźbione prapradziada 'targiem' ganek jedną stopą wychodzi za słowo nie mnie ich oceniać ja ich nie oceniać oni mnie nie cenić ja ich nie doceniać Kali Kali pić! Kali Kali jeść!
    1 punkt
  18. wtopiłeś mi w piersi okruchy szkła nauczyłeś że stałym elementem życia jest gwałt i że ludzi trzeba bardziej nienawidzić niż kochać zostawiłeś we mnie przepaść teraz odsączam z siebie fragmenty zła choć wiem że nie pozostało we mnie żadnego skrawka niewinności teraz już wiem jak wygląda piekło piekło to ja
    1 punkt
  19. Szkoda, że przerzutnie są przestarzałe , a rymy wciąż w modzie ;)
    1 punkt
  20. Biorę go w całości. A sens dwu ostatnich wersów pojmuję tak: nie bogiem jest zwyczajne zwierzątko, takie jak na przykład mrówka. Nikt z nas nie wie jak pojmuje świat. Skłonni jesteśmy przypisać jej tylko instynkty ale każdy wie, że robi swoje. Ciężko pracuje i walczy o życie przez cały okres jego trwania. Trudno powiedzieć, czy nie realizują woli Bożej, jak by nie patrzeć, przez Niego zostały stworzone. Czasem myślę, że świat byłby lepszy gdyby ludzie pojmowali go jak zwierzęta.
    1 punkt
  21. Przez plastikową słomkę popijam ekosoki wyławiam z oceanu informacji kolejną wyspę śmieci i chłopców z kościoła A gdy dopadnie chandra oddam piontaka na wośp i serce pełne szczęścia że jestem dobrym człowiekiem
    1 punkt
  22. @Andrzej_Wojnowski też o tym słyszałem I widziałem, całkiem fajny ruch-krasnali. Dzięki za odwiedziny. Pozdrawiam t. @jan122 no, jako człowiek też można zaryzykować. Spuszczając z siebie nadmiar energii. Dzięki za zostawienie śladu. I upodobanie. Pozdrawiam t. @Magdalena cieszy mnie to. Pozdrawiam t.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...