Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 14.08.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
15.04.1912r. Migocą jeszcze gwiazdy w morzu dusz odbite Lecz gaśnie już powoli czuły promień światła, Próbując stale kruszyć zimne szkło zwierciadła Bym mógł choć raz ostatni o ratunek krzyczeć. Przez oczy na wpół martwe swoją przyszłość widzę I czuję jak w pośpiechu wlewa się do gardła By w płucach mi zastygnąć jak skorupa twarda, A wszędzie coraz ciemniej, wokół coraz ciszej. Zostawiam ci wspomnienia o dziewiczym rejsie I statku co ożywił naszych uczuć bukiet, By zawsze świeżym kwiatem było twoje serce, To serce co odpływa w pełnej łez szalupie. Na wieki już zostanę tej otchłani więźniem Lecz nigdy snów o tobie nie pokona smutek. ---4 punkty
-
Ja jestem nick, ty jesteś nick, nikt o nas się nie dowie. Nie będzie wiedział nigdy nikt, co siedzi w naszej głowie. Tu każdy mądry, wykształcony, kasa, sukcesy i kobiety. Nikt się nie boi pięknej żony, lecz ściema to, niestety. W realu żona nieciekawa, i kasy wciąż brakuje, a w necie ciągle trwa zabawa, co nic cię nie kosztuje. Gdy nick się znudzi, weź nowego, zaloguj się na nowo. Bądź znowu panem świata tego, gdzie fajnie, kolorowo. Tu jesteś gościem, Casanową, sukcesy, kasa i kobiety. W laptopie wszystko odlotowo, lecz w życiu nie. Niestety.4 punkty
-
@Marek.zak1 Bardzo ciekawie złożony wiersz, odpowiedź Pani @WarszawiAnka także bardzo dobra :) Jak dobrze pamiętam to miałem 17 lat jak dla żartu wrzuciłem do sieci swój numer o tytule e-love. Całkowicie niespodziewanie zrobił się nawet popularny wśród użytkowników MySpace z mojej okolicy. Był to spontanicznie wymyślony, rapowy tekst nagrany na kradzionym podkładzie muzycznym, a dokładnie na tym ↓ niżej zamieszczam tekst ↓ e-love Na w-w-w wskakuje niczym na rampy wydobywam Cię z przeglądarki jak Dżinna z lampy MySpace, Gadu-Gadu, fotka.pl to mój cel ... romans dzięki html Opanowałem technikę spam i mnie zapamiętasz na przełamanie lodów wystawie komentarz od naporu wiadomości łączę spowalnia wideo i grafika, jesteś niemal namacalna niestety wyjeżdżam na okres ferii obawa, że mnie zdradzisz z innym na czaterii coraz bliżej święta - myślę cały czas o Tobie przygotuję prezent, laurkę w photoshopie me libido jest zupełnie zależne od łącza tak wygląda związek bez zobowiązań zza ekranu jak na urwisku skarpy bądź wierna mi i mojemu IP moje palce czekają zniecierpliwione znów widzę na gadu słoneczko czerwone z niecierpliwością przeglądam listę chyba Amor zainfekował mój system x2 Kogo witam? Kogo goszczę? setki pytań w jednym poście wiem nie jestem jedynym adoratorem miłość to forum Gaźnik moderatorem Google i Yahoo... I wyruszam na łowy w końcu podasz mi swój numer komórkowy znów przez ciebie zarywam noce czy emotikonka może pokonać popęd? związek bratnich dusz, miłość platoniczna kamerka niemalże ją ufizycznia MySpace pomaga mi w muzycznej karierze mimo potencjalnej zgody nie mówię o cyberze szczerzę wierzę, jesteśmy sobie potrzebni pomagam ci przy zadaniach na wikipedii zapłacony abonament nikt nas nie rozdzieli lecz ze stałym łączem nie wyląduje w pościeli4 punkty
-
ANONIMOWOŚĆ SIECI Ja jestem nick, ty jesteś nick, a wokół cyberprzestrzeń; myślisz, że nie usłyszy nikt aluzji, ofert, westchnień? Ja mam IP, ty masz IP, hipertekst, protokoły; zer i jedynek cichy szept do uszu stu cyfrowych. Zarejestrują każdy gest, kliknięcie każde śledzą; i nikt z nas nie wie, jak to jest, że wiedzą. Wszystko wiedzą.4 punkty
-
Spotkałam człowieka czasoprzestrzeń zastygła zderzenie namiętne i żywe rozlało się jak łuna po czym zakręcone na sprężynie światy poleciały w różne strony zostawiając efekt czystej prześwietlnej energii na wyblakłej fotografii. Może światło było mocne albo sygnał z góry? Trzy oddechy udrożniły powrót codzienności. I już sama nie wiem czy to było czy się śniło prócz tej białej plamy.3 punkty
-
ja jestem nick ty jesteś nick przed każdym z nas monitor ja piszę coś ty piszesz coś i zda się incognito lecz rejestrują każdy gest gromadzą nasze słowa no i kasują nawet je gdy im się nie podoba z wolnością kojarzyłeś sieć a dzisiaj - ech nic z tego twe słowa wywalają precz a za co nie powiedzą Matrixem jakimś pachnie mi zamordyzm już jest w sieci dokąd to wszystko zmierza dziś czy wiedzą to poeci3 punkty
-
obdarty z honoru skomlący jak pies przed zamkniętymi drzwiami o odrobinę czułości karmiony pornościerwem rzucanym na pociechę jako substytut prawdziwej miłości mentalny kastracie pragnący ojcostwa permamentnie spychany na margines człowieczeństwa zaciśnij zniewieściałą dłoń i grzmotnij w stół aż odezwą się wszystkie leżące nożyce rozerwij krępujące cię więzy bo tylko w pełni wolny możesz odkryć lekarstwo na zarazę próbującą zamienić koguta w kurę byka w dojną krowę lwa w zapasionego kanapowca byś znów z podniesioną głową mógł powiedzieć popatrz Kobieto jestem Prawdziwym Meżczyzną Mężnym Mężem dla Ciebie2 punkty
-
w tle gra jakiś coldplay lubię dym a ty przecież wiesz że czasem muszę do niego uciec. robimy zdjęcia starym zenitem przypadkowy kadr uśmiech migawka - ulotny wyrok chwili po prostu lubię mieć coś stałego czego nikt mi nie zabierze nawet kiedy zniknie - jak horyzont jest juz późno - mówisz a ja wiem ze to dopiero początek zbieraliśmy jagody mamy fioletowe języki i palce na zewnątrz noc ciągnie pasma mgły jak sieci pajęczyn które miałaś we włosach. ściągasz ubranie nie wstydzisz się moich rak - często tylko je miałaś na sobie2 punkty
-
dzięki w biegu to piszę mam taką propozycję - nie dziękujmy sobie za serducha, bo wygląda to tak jak byśmy się ich domagali. Ilość serduch nie ma nic wspólnego dobrą poezją , ma natomiast z popularnością. Ja jeśli daję serducho to znaczy że wiersz sam na siebie zwrócił moją uwagę: zatrzymał , urzekł, itd. Proszę nie dziękować a ino przyjmować Pozdrawiam2 punkty
-
uwielbiam takich Superbohaterów:)) bycie Żydem to nie wstyd chyba że wokoło goje jeśli gardzisz nimi ty to ci skopią jądra twoje wielu Żydów wokół mnie co szanują inne nacje w Polsce im najlepiej jest w Niemczech co dzień na nich akcje jeśli pedziem jesteś zaś to jest Twoja tylko sprawa nikt Ci nie napluje w twarz kiedy innych nie obrażasz lecz gdy profanujesz krzyż i ośmieszasz naszą wiarę to spierdalaj mi stąd w mig bo ci łupną za to karę2 punkty
-
Nic co ludzkie Lżyj mnie, śmiało, (u)lżyj sobie, będę tarczą, proszę, celnie mierz, wrzuć w błoto, mieszaj z błotem, jestem ciotą, jestem pedziem. Hardo gardź mną, spluwaj na mnie, ścigaj, trop jak zwierzę dzikie, jakąś gałąź znajdź, latarnię, jestem obcy, jestem Żydem. Bij mnie, oddech wytłucz ze mnie, weź na buty, jestem brudny, a ty przecież nadczłowiekiem, ponad tak, że aż nieludzkim.1 punkt
-
1 punkt
-
Inna Czekałam lata, czekałam dni w pojedynczym czekaniu zastygłam ty mówisz dzisiaj często słowo - My lecz to nie ja jestem, jest Inna Inna przy tobie budzi się spełniona Inną tulisz delikatnie w swoich ramionach Inna szepcze tobie do ucha kochanie gdy robi się cicho, bo już zapada zmierzch Inną budzisz o brzasku dnia i okrywasz w nocy w Inną masz z czułością zapatrzone oczy z Inną nucisz w łazience ostatnie szlagiery dla Innej jesteś zawsze bohaterem A ja patrzę w skupieniu, kontempluję w ciszy piszę prędko słowa, których ty nie słyszysz1 punkt
-
na końcu trudnej drogi człowiek się zatrzymuje zmęczony wędrówką drogowskazu poszukuje na końcu trudnej drogi boleśnie się zastanawia czemu na jej końcu los z kwitkiem go odprawia przecież nie jest zabawką z której można drwić jest godnym człowiekiem pragnącym marzyć i śnić o drogach których końce drogowskazy ozdabiają które do dalszej wędrówki swą mocą zapraszają1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
podoba mi się . znam go już na pamięć zapraszam na mój profil i najnowszy wiersz " najpiękniejesze chwile życia'' pozdrawiam z1 punkt
-
Piękny sonet: subtelne rymy i bogaty język. Uwielbiam sonety, to chyba najpiękniejsze co można napisać, jeśli robi się to umiejętnie. A ten mi się spodobał.1 punkt
-
Cienie przemykały obok, gdy szliśmy razem w świetle latarni. Niektóre gasły porażone naszą miłością. Inne – trwały na straży – obojętnie. Trzymałem cię za rękę zimną jak lód, będąc tak blisko, ale nie najbliżej. Każdy gest był na swoim miejscu, tylko nasze myśli wciąż się mijały. Nagle zniknęła cała ulica, gdy znów rozbłysła, byłem już sam. 14.08.2019 r. Przemysław Skrzypczyński1 punkt
-
Chłopak z miasta za Kłodzką Kotliną chwalił się raz przed swoją dziewczyną, że jej z trzęsawisk w lesie kwiat paproci przyniesie; poszedł więc – i ślad po nim zaginął.1 punkt
-
@duszka : Dobrze, ze wyjaśniłaś, Duszko, bo często autor dąży do większej lub mniejszej personifikacji. Stąd mój powyższy komentarz. :) Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Ciężko jest o takim temacie napisać raz a trafnie. Bo tak się składa, że poruszasz wydarzenia o których ciężko mówić wprost i z pełnym przekonaniem, a przy tym pozostać prawdziwie rozumną istotą. Wg mnie wiersz trzyma poziom i jest sprawnie/ciekawie napisany i tu cała forma się podoba, ale pisanie wierszy na taki temat jest chyba ciut nieodpowiednie, bo takie niepełne. Przedstawienie jednej strony będzie niemal zawsze oburzać i denerwować drugą stronę (i o ironio, nic tu o tolerancji itd.). Dlatego o takich sprawach lepiej chyba przy dłuższym utworze, jeśli nie przy debacie/wykładzie. Pozdro i bez zbędnych oburzeń ze strony czytelników, bo ja tu tylko upuszczam myśl i obserwuję spokojnie z boku :)1 punkt
-
Miewałem podobne teksty. Oczywiście na niższym poziomie. Jednak potrafię zrozumieć emocje podczas tworzenia. Pozdro Czarek nie czuj się urażony, ale jakoś mi przypomniałeś o tym "dziele" Wiem, że na tym forum takie kwiatki nie powinny się pojawiać. Jednak myślę, że wiele osób może zaskoczyć, że tego typu "utwór" zaczyna się słowami "mówią na nas Żydzi/nikt tego się nie wstydzi". Ja nie umiem pojąć tego starcia środowiska LGBT vs kościół Katolicki. Jedni i drudzy w swoich sloganach używają niemalże te same teksty. Nie ważne czy nawiązuje się do gwiazdorów oryginalnego festiwalu w Woodstock z 1969 roku czy cytuje się Jezusa Chrystusa z Pisma Świętego to przekaz jest podobnie "lewacki". Ciekawi mnie jakby się prezentował Mesjasz w dzisiejszych czasach. Jezus Chrystus w wersji biblijnej z pewnością by się nie sprawdził. Jestem wielkim fanem papieża Franciszka, zupełnie nie pasuje do nauk polskiego kościoła. Jednak pochodzi z Ameryki płd. Tam normalne jest, że kobiety czy żonaci mężczyźni odprawiają nabożeństwa katolickie. Już napisałem więcej niż powinienem, a nawet nie doczytałem reszty odpowiedzi. Chyba położę się spać zanim zaśmiecę Czarkowi temat.1 punkt
-
kobiecość stoi w zamieci nie mruga powiekami wiatr nie rozwiewa jej włosów nawet gdy śni zawsze jest gotowa nie załamie się pod nią krucha kra nadziei istota szuka wyjścia rozdziera od środka a ona się uśmiecha1 punkt
-
1 punkt
-
Wiersz mi się podoba, jednak zmieniłabym puentę - "motylki w brzuchu" brzmią zbyt potocznie i nie pasują do ładnie skonstruowanej, lirycznej całości. Pozdrawiam1 punkt
-
Fajny tekst co do komentarza i wiary niezbyt się zgadzam, ponieważ katolicyzm zakłada miłość nie nienawiść. Podobnie mówi islam. Niestety ludzkość pomimo 21 wieku cierpi dalej na analfabetyzm, dlatego ludzie ufają przekazowi, który płynie z ust tak zwanych bardziej oświeconych ludzi, którzy interpretują słowa tak jak im się podoba.1 punkt
-
Gwoli ścisłości nie ja a peel jest gejem wyznania mojżeszowego. To oczywiste. Peel tylko przyczynkiem dyskusji. Jak większość Polaków miałem też w rodzinie przedstawicieli tego wyznania i absolutnie nie mam nic do tego czy ktoś woli facetów, czy kobiety. Jego sprawa. Tak jak wiara. Choć sam nie reprezentuję żadnego wyznania,a co zawsze powtarzam wierzę, że świat byłby szczęśliwym miejscem gdyby nie było religii. Żadnych. To akurat jest niemożliwe. Człowiek ma olbrzymią potrzebę wiary. Wiara katolicka jedyna żywa wiara na świecie. Świadectwa przez obecnie żyjących, różnego rodzaju cuda - objawienia (pokazywane różnych telewizjach, których nawet nie podejrzewam o chęć propagowania religii itd..) Zresztą w naszej pięknej Ojczyźnie wiara i religia dobitnie przyczyniają się do nietolerancji wobec mniejszości seksualnych. Żeby daleko nie szukać. Kiedy to piszę mam przed oczami zdjęcie jakiegoś dziecka (pewnie góra 18 letniego młodzieńca), które z krzyżem omotanym różańcami staje na przeciw Marszu Równości w Płocku jak jakieś przedmurze heteroseksualizmu, a jednocześnie dobitny symbol nietolerancji i tego jak dla jej osiągnięcia manipuluje się ludźmi wykorzystując religię. Przykład akurat może niezbyt trafny, ale jakże musiał przestraszyć skoro tyle szumu wokół (dzieciak z krzyżem zatrzymał pochód). Zapomniałeś napisać o szerzeniu mowy nienawiści przez tę"tęczową zarazę". Wyśmiewanie mszy świętej profanacji krzyża i wizerunku Najświętszej Marii Panny. Powiem tak w pierwszej chwili ruszyły mnie słowa "tęczowej zarazy", ale po obejrzeniu relacji z tych kolorowych hucp inaczej tego się nie da ująć, uznałem, że miał rację. Można sobie zrobić tęczową imprezę - iść i nie gardzić innymi. W obecnych imprezach to brak tolerancji - czysty faszyzm, który należy odpowiednio traktować paragrafem. Wiem też jednak, że z kulturowego punktu widzenia ludzie są takimi zwierzętami, że zawsze będą tłumaczyć sobie niezrozumiałe jakąś interwencją potężnej istoty. Zawsze będą szukać pocieszenia, odpędzać lęk przed śmiercią i ostatecznym końcem wizją jakiegoś raju, w którym żyć będą w szczęśliwości, bez trosk i po wsze czasy. Zawsze też znajdą się spryciarze, którzy będą wykorzystywać teo jakże idealne do tych celów zjawisko jakim jest wiara Nasza dyskusja nie ma sensu. Prośba moja o szerokie otworzenie oczu i dostrzeżenie świata takim jakim on jest. Ja jestem człowiekiem niewierzącym gdyż nie muszę wierzyć. Ja wiem, że wokół mnie oprócz świata widzialnego istnieje świat niewidzialny z całym swoim bogactwem "materii" i bytów. Tak jak tlen, którego nie widzisz, nie czujesz, ale dzięki niemu żyjesz Pozdrawiam1 punkt
-
~ Felek w niedzielę bywa w kościele - bywa; to znaczy dla niego wiele. Skarbonki ma na oku, by później - już o zmroku móc je opróżnić. Dna piekieł ściele. ~~1 punkt
-
Twój sonet jest wystarczająco uniwersalny, by nie stwarzać konieczności przypisywania go do Titanica. Gdyby nie data (akurat była mi znana), nie miałabym pewnie takich bezpośrednich skojarzeń. Kontekst tłumaczy jednak, dlaczego przyszłość "wlewa się do gardła". Najbardziej mi się podoba wers 12, w którym serce "odpływa w pełnej łez szalupie". Natomiast wers 4 napisałabym tak: Bym mógł po raz ostatni o ratunek krzyczeć. Co do samego Titanica, przede wszystkim nyślę o ogromnym, bezużytecznym wysiłku, jaki włożono w konstrukcję i wyposażenie tego statku po to tylko, aby nie dopłynąwszy nawet do celu zatonął na śrogku oceanu pociągając za sobą wiele istnień ludzkich... Nurtuje mnie ten paradoks: jego konstruktor, Thomas Andrews po to rozwijał swoje umiejętności i robił karierę, by ostatecznie wybudować ogromną, luksusową trumnę dla wielu setek ludzi i siebie samego. Pozdrawiam0 punktów
-
0 punktów
-
Musze jeszcze kilka razy przeczytać Twoj wiersz, dobrze piszesz :) Bardzo mi się podoba Twój wiersz, bardzo:)0 punktów
-
Nieźle, aczkolwiek można by go jeszcze nieco wygładzić (lub może raczej wyostrzyć :) ). Pozdrawiam :)0 punktów
-
------------------------ To dobre pytanie. Wydaje mi się, że może nastąpić rozdwojenie jaźni na rzeczywistą i wirtualną, która może być swoistą pocieszycielką zdołowanego marną rzeczywistością osobnika i taka jest moja teza. Jeśli to poprawia nastrój i działa, to widzę to z dobrej strony, natomiast jeśli uzależnia, to już niekoniecznie. . Pozdrawiam. M. ----------------------- Oczywiście masz rację, z drugiej strony jest to pewien straszak na hejterów i szantażystów, których jest całe mnóstwo.0 punktów
-
Kurcze.... Co się dzieje, że ostatnio coraz częściej trafiam na tematy, o których właśnie coś napisałem :p Zresztą, jak to zwykle u mnie, strofy skaczą nierozumnie-dla odbiorcy. Tak właściwie to stałem się odbiorcą sam dla siebie :D A twój wiersz jest naprawdę ciekawy i trafny, może tylko zbyt mało traktuje o zmianach w psychice takiego ,,współczesnego" człowieka, ale to już chyba nawet jest u mnie ( na tym skaczącym świerszczątku*). Pozdrawiam ;)0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne