Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.03.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
wracam do chwil gdy płodna wersów budziłam się o świcie z ołówkiem w ręku by paroma ruchami czym prędzej ich dokonać zanim się pojawiłeś wiedziałam że pisanie rozluźnia drżenie przenosi myśli znika świat a ja och jeśli zostaniesz nie napiszę nic więcej mi trzeba doznań niż słów twoich rąk tchnij raz jeszcze8 punktów
-
Zobacz, ile tu plakatów Uczy (nauka to podstawa) Jak wielkiego być formatu I za bardzo nie odstawać Jak się mienią, patrz, poeci Jakie trudne znają słowa Chcą uznania osób trzecich I by sprzedarł się ich towar Z każdej strony wieje pustką (Powiew taki, że aż gwiżdże) Wszędzie tylko słowowtórstwo I łajżenie na gmatwiznę6 punktów
-
ujrzałam przepaść tak głęboką że trudniej ją objąć słowami niż poczuć i wtedy zdjęło mnie zimno i poczułam kwaskową cierpkość wstęgi smrodu ciepłego stolca płynącego wzdłuż lewej nogi5 punktów
-
4 punkty
-
mówiłeś Piotrze że nie ma dróg na skróty a prawda daje zbyt mało ciepła pławi się w rozsądkach innych nieugaszone są wyroki boskie i słowa co odmieniają sens na krótką chwilę lirycznieję lecz jestem jak wyblakłe słońce po drugiej stronie wiersza nie ma miejsc na zmartwychwstanie a bliskość Piotrze to tylko złapane w lustrach nagie oczy* *Boso dom - Agnieszka Syska4 punkty
-
to jest wiersz co sam się pisze dla niczego lecz dla wiersza taki wiersz co chwali ciszę a to jego zwrotka pierwsza jeśli szukasz tutaj sensu lepiej sobie go wystrugaj sensu nie ma w takim wierszu a to była zwrotka druga mógłby chyba tak bez końca w odbiorniczy eter lecieć jednak niczym wieść rażąca nadszedł koniec zwrotki trzeciej żeby sprawy nie przedłużać i nie drażnić Czytelnika który pewnie sens już struga czwarta zwrotka go zamyka. *** jeszcze piąta się przyplotła jak uciekła z chlewu świnia i po polu wolna lata lecz naprawdę to jej ni ma tak jak szóstej siódmej ósmej i dziewiątej nie ma przecież wiersz na czwartej się zakończył czego więcej jeszcze chcecie2 punkty
-
Ja kwitnę, A gdzieś dusza moja, choć w weny sowita, klatkami tłumiona zamiera, Brak formy, Gdy treści obfitość skądś we mnie się bierze i w odrzwia umysłu napiera, Nie wzrosnę, A każdy artysta swój kwiat wytęskniony, starannie formami podpiera , I wiem że Struktury, pokory, czekania wymagam i pielęgnowania natchnienia Ja chciałbym By w głąb niepewności się dostać, potrzeba by sycić drobiny pragnienia, A strach mi Wbrew odczuć i mrzonek, do sztuki tęsknoty, na średniość mój umysł opiewa Do sedna Przechodzę, szczegóły na nigdy, ogóły zaś zawsze na tak, Gdzie sięgam pamięcią to treścią chcę śpiewać, a formy od zawsze mi brak.2 punkty
-
cicerone czerni i bieli podaj powody dla których zabierasz mój spokój pytaj tych którzy odeszli tych co za nimi poszli czy rozumieli marzenia w które uwierzyli nie oczekuj zatem moich zwierzeń mają swoje skrytości zapisane słowa niechaj zostaną w tym pokoju to moje doskonalenie wiary2 punkty
-
Wcale nie jest źle. Odbieram wiersz jako ciekawy eksperyment, a forma :) doskonale współgra z treścią. Pozdrawiam serdecznie :)2 punkty
-
Ten wiersz brzmi dla mnie jak list, piękny poetycki list... Jeśli byłby bezpośrednio do mnie, ucieszyłaby mnie jego treść, bo informuje o wspaniałym zwrocie w życiu jego autora, o jego przebudzeniu się do prawdziwej wartości miłości. A choć jest "tylko" pośrednio do mnie, jako czytelnika, to też sprawiło mi radość i dodało wiary w życie jego przeczytanie. :) Pozdrawiam.2 punkty
-
Nie zamykam drzwi za sobą i nie palę mostów. Gdy mi ciężko dzisiaj z tobą. Wychodzę - po prostu. Jesteś jak gradowa chmura, w oczach błyskawice, A ja wracam właśnie z biura i pretensje słyszę. Nie zamykam drzwi za sobą – kiedyś Ci wybaczę. Mam już dość tych Twoich uwag, nie znoszę jak płaczesz. Usta pełne masz inwektyw i wpadasz w histerię. Sama sobie teraz przeczysz, już się nie odezwę. Nie zamykam drzwi za sobą - wiem jesteś kobietą. Tobie ciężko jest ze sobą. Mnie z Tobą – niestety. Masz humory i nastroje, zmienna z ciebie postać Czasem już nie wytrzymuję – trudno mi pozostać. Więc nie zamknę drzwi za sobą, lecz wyjdę zwyczajnie. Teraz Ty się zachowujesz. ciut irracjonalnie. Wkrótce Ci się zmieni nastrój i się opamiętasz. A ja wrócę i przytulę - będziesz wniebowzięta. 20061 punkt
-
żyć po swojemunie bać się prawdynawet wówczasgdy bardzo boliżyć po swojemunie powtarzać sięco dzień raźniejpatrzeć na światżyć po swojemuBogu się kłaniaćnie obrażać sięna jego wadywady które namkażdy dzień i nocozdabiają umiejąsobą nas cieszyć1 punkt
-
nie sztuką kochać w łóżku lecz gdy smutek dopada płakać na pokaz lecz wtedy gdy żal tuż obok mówić prawdę która kłamstwem pachnie nie sztuką zabijać miłość która nie umie kochać ciągle uciekać tylko dotrzeć do celu śmiać się z innych tylko z siebie nie sztuką jest umierać sztuką to zrozumieć1 punkt
-
Powiedz co z nami co stało się nam to w nas umarło piękno Co z nami co się stało nam powinniśmy chcieć ożywić w sobie tętno Powiedz co z nami czym stał się nasz świat czy tak właśnie wygląda piekło Co z nami co stanie się nam gdy w ruinie przyjdzie nam powitać niebo Co z życiem co stało się nam gdy chcemy śmiercią karać to piękno1 punkt
-
z oddali unosi siędźwięk powolnego umieraniahałas jest codziennościącisza nie alternatywąa luksusemsłychać nasz klapkami na oczachciągniemy wózpot wtula się w bruzdyna zmęczonym czoleto się nazywa życie!ostry bat uderzao nagie plecy z którychzamiast miękkich skrzydełsączy się krew o smaku rdzydalejjazdaszybciejbat roztrzaskuje sięna mlecznej skórzei pęka kryształamiopadamy na kolanamodląc się o wiaręby ci którzy siedząna wozie już nigdynie doznali błękitu1 punkt
-
Jak koleżanka wyżej wiersz do przepracowania w warsztacie Jako czytelnik nie znam tamtego stryczka i chciałbym się więcej o nim dowiedzieć, albo zaniechałbym wskazywania bliżej nieokreślonego.1 punkt
-
Straszny natłok zaików osobowych; A Cię ???nie ma tutaj, chyba , że kolana Przecinki w stanie opłakanym; Ja szlifuje dnia każdego ,siebie, swe cierpienia I tak tęskniąc ,czuję ,że są do spełnieniaPamiętając tylko ,by dla Ciebie nie żyć Ogólnie wiersz nadaje się do Warsztatu :)1 punkt
-
1 punkt
-
Drobiazg, ale trzeba jak najprędzej zgłaszać. :) Dzięki. Wydaje mi się, że powinno już być dobrze.1 punkt
-
Podoba mi się, interesujący utwór, początkowo nie byłam przekonana do zapisu, ale nie jest on bezzasadny. literówka; druga literówka; nie bardzo mi ten fragment leży pod względem gramatycznym, opiewanie łączy się raczej z przyimkiem "w", albo narzędnikową formą rzeczownika (opiewać czymś), ale nie jestem pewna na sto procent, więc nie wierz bezkrytycznie w to, co napisałam. to "na nigdy" nie koresponduje mi z tym "na tak", gdyby chcieć to zrobić konsekwentnie, to wymagałoby to pewnej ingerencji: propozycja nr 1: Przechodzę, szczegóły na nie, ogóły zaś zawsze na tak, Gdzie sięgam pamięcią to treścią chcę śpiewać, a formy od zawsze mi brak propozycja nr 2: Przechodzę, szczegóły na nigdy, ogóły zaś zawsze na teraz, Gdzie sięgam pamięcią to treścią chcę śpiewać, a forma wciąż bliska jest zera Przy czym zaznaczam, że są to wyłącznie propozycje, do których nie masz przymusu się zastosować, jeśli zechcesz coś tu pozmieniać, to zawsze możesz (a nawet powinieneś!) zrobić to po swojemu :) Kłaniam się, D.1 punkt
-
Już o świcie wyruszam w podróż W najdalszy brzeg Do jądra jasności Bracia i siostry z dolin i z gór módlcie się za mnie! Po drodze pustkowia Upiorne to krainy Gdzie roi się od lęków i win To królestwa owadów i żmij Bezpieczeństwa nie zaznałem w szeleście banknotów Radości na próżno szukałem w obiektach I pojąłem że nie o formę chodzi Bo nie chcę za nią tęsknić i więzić się do niej Lecz szukam miłości stałej Tej która mieszka na najdalszym brzegu W zatraconym dawno lądzie Daleko stąd Lata temu z portu tego wygnałem się sam Odrzuciłem jednym skarb W pięknych ciałach kojących Szukając innej Itaki I płynę do swej Itaki Coraz bliżej jej obecność Jest tuż Czeka w porcie co zwie się spokojem nieustającym1 punkt
-
Autor przeczuwa istnienie trzech wspaniałych wartości mieszkających na wyspie jego serca; spokój, radość i miłość - trzy nowo odkryte wartości. Zrobi wszystko, by zamieszkać na wyspie - wie, że ona jest jego przeznaczeniem - wie też, że jego obecność na wyspie przyciągnie innych ludzie - bo szuka miłości nie tylko po to, by zagarniać ją dla siebie, lecz by dzielić się nią - by opanowała wszystkich i aby wszyscy poznali jej Moc. Pozdrawiam,1 punkt
-
Każdy pisze po swojemu - masz coś do przekazania i to jest ważne. Obśmiałem (raz) bezmyślne powielanie i (dwa) nadużywanie trudnych słów, które czasami zamiast coś wnosić (co jest ok) brzmią wydumanie i komicznie (i niech mi nikt nie mówi, że się z takim tekstem nigdy nie spotkał, bo nie uwierzę - no chyba, że nie czyta: ja sam ostatnio też mało, ale natrafiałem ;)). Pozdrawiam. PS. U mnie problem trudnych słów się nie pojawia: mam tak ubogie słownictwo, że muszę własne wymyślać, jak mi jakiegoś brakuje ;)1 punkt
-
1 punkt
-
Mnie się ten utwór podoba. Nie przepadam za sonetami (także nie wszystkie Twoje mi się podobają, wybacz), ale ten jest dobry. Magiczny, mistyczny, ujmujący i ładnie smutny, że tak to określę. Ma klimat i mniej dokładne rymy od innych Twoich sonetów, które czytałam, a dla mnie to jest plus. Za interpretację pisemną treści się nie zabieram, gdyż nie chcę zburzyć tajemniczości, zasugerować innym czytelnikom "właściwej" ścieżki, bo wg mnie nie jest to utwór jednoznaczny, z tego powodu nie proszę też Autora o objaśnienia. Dobra, nie wiem, co więcej napisać, więc tylko pozdrawiam ciepło i uciekam :)) D.1 punkt
-
Krasnoludki są na świecie piją nektar ze stokrotek pod paprocią żyją przecież Bizmut. Ksenon. Totolotek! być malutką miniaturką i los gnoma w lesie wieść.... to mi pachnie jakąś bzdurką wolę piwo pić i ciastka jeść czy dwa plus dwa to jest cztery? rebus wielki niczym Księżyc w tej szaradzie brak litery "R" jak Roma!....jestem wężyk!1 punkt
-
Koń mnie kopnął W głowę centralnie Tak od niechcenia Niedbale Kopnął I zabił mnie Trwale? Gdyby choć pędził w galopie Ok. wtedy niech kopie Ale on stał I owies spożywał Lub inne nasiona Kopnął niedbale Aniele Rafale Historia Skończona1 punkt
-
1 punkt
-
egzegeto - w tę stronę - tak ale, wg mnie oczywiście, bliskość zastępuje wiersze. Miłość spełniona, rzadko kiedy jest motorem do pisania wierszy :) Pozdrawiam.1 punkt
-
Bardzo dobry wiersz, zrobił na mnie wrażenie. Pięknie zilustrowałaś tu ludzką krzywdę, cierpienie ludzi w Twoim wierszu wynika z ciężkiej, mozolnej, niewolniczej pracy. Pracy, która uwłacza ich godności, odbiera im szanse na spełnienie i szczęście. Do tego stopnia, że nie są oni w stanie wybaczyć swoim oprawcom, wręcz pragną dla nich potępienia. Nasuwa mi to na myśl wydarzenia z obozów koncentracyjnych, choć pewnie można to odnieść do wielu sytuacji, jakie miały (i mają nadal!) miejsce na świecie, niestety. Pozdrowienia serdeczne i ciepłe, D.1 punkt
-
@duszka Bardzo Ci dziękuję za wyczerpujący komentarz. Wezmę sobie Twoje rady do serca. :) Pozdrawiam wiosennie!1 punkt
-
* * * jakby u siebie jeszcze niepewna nieogarnięta w głowie kwiaty w włosy wplecione słońce rozczesuje pasmo po pasmie kolorów roztrzepana wariatka i ten uśmiech ciepło na duszy Sylwia Błeńska 22.3.20191 punkt
-
Paradoksalnie, gdyby nie wielka, bezgraniczna tęsknota PL-ki, nie przeczytalibyśmy o niej (tęsknocie) tak pięknych wersów. Naturalnym moim skojarzeniem było Kochać i tracić L. Staffa. Zatem, trawestując nieco, "krzycz tęsknocie "precz" i błagaj "prowadź", wprost do... Stana Borysa, bo to ładna muzyczna aranżacja wiersza :) Pozdrówka. s1 punkt
-
Tak :) A te "odpowiednie rejony" to dla mnie nie tylko ramiona kochanej (i kochającej) osoby, ale też wszelkie "życiodajne ramiona" - ramiona prawdy, wiary, nadziei, prostoty i też, a może przede wszystkim ramiona Boga... Podoba mi sie to Twoje określenie "odpowiednie rejony" :) Pozdrawiam.1 punkt
-
zamiast łajzić na gmatwiznę wdupowłazić moderntrędom i komercji rację przyznać słyszeć to co inni ględzą to samemu styl swój stworzyć lub nastawić w bańkach zacier zaraz wrzasną puste głowy żeś ksenofob oraz faszer Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Szczery potok, wiele ciekawych miejsc, poruszających. Natomiast z puentą się nie zgadzam, masa to masa, można ją ulepić, może się rozlać niekontrolowanie i wcale nie musi mieć racji (a nawet często nie ma).1 punkt
-
oooj.. uciekł mi komentarz Deo :) co do stwarzanego niebezpieczeństwa przez drzewa to już odpisałam Ani, uważam, że to niebezpieczeństwo nie jest ze strony drzew intencjonalne. Tak wierzby są magiczne, ale jak się tak przyjrzeć gatunkowi każdemu drzewa... to naprawdę wielka ich moc i chwała :) i taka różnorodność.... rozmaite właściwości lecznicze, a cechy drewna mogą budzić zdumienie np. twardość, giętkość, wytrzymałość...ja np. nie mogłam wyjść ze zdumienia, kiedy pierwszy raz miałam w ręku balsę, że drewno może być tak lekkie... zdrówka1 punkt
-
"Samo życie", jak zaznaczyłaś, choć właściwie już po; chociaż poprzez fizjologię uchwyciłaś stan pomiędzy. Tragiczne i mocne, jak na Autorkę, zaś peelce zdecydowanie bym odradzał ten sposób, pomijając fakt, że drzemie we mnie wielka afirmacja życia. Pozdrawiam Deni. s1 punkt
-
Kurczę ,ale mnie zaskoczyłaś:D Po przeczytaniu pierwszej strofy nastawiłam się na zupełnie coś innego, mianowicie na delikatną lirykę:) a tu? niezłe Zawieszenie:P Pomyślałam że będzie to wiersz o tym jak trudno zmierzyć się człowiekowi z samym sobą. Każdy kto stał nad jakąś przepaścią zapewne inaczej ją widział, odczuwał. Doznania i emocje są skrajnie różne, jak różni jesteśmy my. Tyle po pierwszej strofie, a tu nagle... druga i ogromne zdziwienie jak z takiego w miarę stonowanego sposobu wypowiedzi, a co za tym idzie emocji można wpaść w złość, kąśliwy sarkazm ( bo tak odbieram tę drugą cząstkę) Podmiot jest wściekły, ale na co? Może na to co zobaczył wokół? Może ta przepaść wcale nie oznaczała jakiejś wewnętrznej katastrofy, tylko wręcz przeciwnie. Może przed oczyma peela rozpościerały się piękne widoki (przepaści mają swoje uroki) i może sam się zawiesił... dopóty, dopóki nie uzmysłowił sobie jak zanieczyszczone jest środowisko i tu nasuwa się drugie znaczenie przepaści, ten gorszy kontekst, czyli skażenie środowiska, jego niszczenie, a najgorsze jest to że sami za tym stoimy. Może to wiersz z gatunku ekologicznych? ;) Pozdrówka Deonix.1 punkt
-
Niestety!? Chyba "na szczęście". To jest bardzo poważna sprawa. Bardzo patetyczny tekst, a finał sprawia, że całość robi się nieznośna. Jeśli to ma być o przemijalności i kruchości życia, to za bardzo koncentrujesz się na tym, jakie jest ono trudne. I sloganów zbyt wiele jak na tak krótki tekst.1 punkt
-
Układamy się do snu Cal po calu Scalamy Wrażenia W marzenia O Ostatecznym Scaleniu Pojednaniu Uleczeniu1 punkt
-
To taki bardzo świadome układanie się do snu.., takie, jakie powinno być - według mnie. Bardzo lekko i prosta linią kierujesz czytelnika od codzienności do ostateczności. :) Pozdrawiam.1 punkt
-
Właściwie wiersze można pisać o wszystkim :) PL zawiesił się na prawej ręce? - na to wygląda. Tymczasem tyle dedukcji :) PozdrawiaM.1 punkt
-
Też mam problem z interpretacją utwory. Nie ukrywam, że również zostałem rozbawiony. Z drugiej strony taka reakcja fizjologiczna, nie jest czymś niezwykłym przy spotkaniu z niewyobrażalnym strachem... Pozdrawiam :)1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - twoje wiersze podobne do wierszy Duszki - też je lubię. Twój wiersz słodki - podoba mi się ta wariatka - jest super. Pozd.1 punkt
-
Ostro pojechane, ciężko wybaczyć katom. Co do ciszy, fakt, zaczyna być luksusem. Straszne, jak jeszcze niebo zapełnią nam reklamami ;)1 punkt
-
dzisiaj, to ja nie mam weny, więc to słowa są z przeceny i z zazdrości napisane, boś zaorał wsiech, na amen ;) Super wiersz Sylwestrze, nawet lepszy od "piosenki pisanej dla pieniędzy" Republiki :) Pozdrawiam.1 punkt
-
Jestem autorką fatografii żaglowca :) ... ale każdy ma swoje ulubione klimaty, nikt tego nie neguje. Pisanie do szuflady ma raczej niewielki sens, ktoś powinien czytać napisane wiersze :) Wtedy wiersz istnieje, żyje :) Pisz tak aby pisanie było radością samą w sobie, czasem nawet zabawą. MOże kiedyś zaczniesz pisać inne wiersze, nie trzymaj się jedynie sonetów. Każdy powinien pisać po swojemu, bez naśladowania innych, a jedynie wykorzystywać dobre wzorce. Wena nie jest naszą sługą więc różnie to bywa ...:) PozdrawiaM.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne