Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.02.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wędrówka czasami tak właśnie prościej zostawić ślad na papierze poczuć w godzinie przedświtu to co na dobre odeszło powrócić w ciszy nad rzekę gdzie drzewa zapamiętane po drodze snują się mgłami obrazy myślom wyrwane przed domem schnące obrusy z promykiem słońca tańczące zabrały bukiety maków na przekór pstrokatej łące przy kuchni brewiarz i krzesło skrzypiało z myszami nocą by prośby wplatać w pacierze a smutkom kokardy wiązać pod dachem w pierzynie z kurzu nieśmiało album ożywa zmęczony koń na biegunach szczerbaty starzec fortepian zawieruszyły się ślady nie wszystkie wpadły do pieca a we mnie rozkojarzenie i wiosna jakby smutniejsza luty, 2019
    8 punktów
  2. Iskra nadziei Do nocnej tęsknię łuny co nad traw polaną Rozplata swoje dłonie, tuląc cud stworzenia, I śniącym łąk obrusom szepcze swe marzenia, By w końcu opleść Ziemię lśniącą gwiazd firaną. Gdy patrzeć mam okazję w świateł nić splątaną To czuję jak odchodzą duszy mej cierpienia, I wzbudza się iskierka, płomyk, żar natchnienia, Co może w wiersz przekuje chwilę tak złapaną. Zapewne nie odnajdę rymów jak z kryształu By przelać światło gwiazdy na bezduszne karty, Lecz gdy ostatnia strona zamknie się rozdziału Pokażę słońc aniołom notes mój podarty I prosić zacznę mową rymów mych banału By został dla wędrowca gwiezdny port otwarty. ---
    7 punktów
  3. nic nie jest takie jak kiedyś dziś odwiedziłam rodzinny dom cisza echo krząta się po kątach czuję smutek cierpienie duszy utytłanej kurzem pustki a jeszcze chwilę temu tętniło w nim życie troskliwe ramiona koiły łzy uśmiech kołysał do snu Sylwia Błeńska 6.5.2017
    6 punktów
  4. kopulacja, spółkowanie, parzenie się... jak można tak to nazwać! a fe... bez afektu, uczucia świat jest jak druciana klatka pusta w środku logika w świetle słońca czasem srebrzy się przyjmując potrzebne nam kształty ale w gruncie rzeczy jest szara szara i prosta jak drut
    5 punktów
  5. Ozdobić Wena czai się najpierw purpurowo. W koronie złotej zdobi świat wyobraźni. Nadchodzi czas – napada, wymaga, wymusza. Swoje berło i jabłko rzuca... nie czeka. W duszę skłonna wejść, słowa nieposkromione dać. A ja, odbierając przesłanie, pełna pokory ruszam – może wypełnię wolę, rozkazem zwaną zazwyczaj. J.A.
    5 punktów
  6. wstrzymując oddech zanurzę głowę pod powierzchnię smutku zatopię serce w snach co kroją na kawałki do szyi przywiążę kamień rozpaczy wskoczę w potok myśli rwistej utopię się w sobie by umrzeć bez blizn
    4 punkty
  7. Mam ochotę na spiekotę, niech się z nieba leje żar! Na słoneczną czas pozłotę, dość już srogich zimy kar! Mam ochotę na spiekotę, szum zielonych, morskich fal. Które z pluskiem i chlupotem myśli ślą w bezkresną dal... Mam ochotę na spiekotę, zimna klątwę zdjąć już czas! Precz przegońmy śnieg i słotę brodząc w trawie aż po pas!
    3 punkty
  8. obcięła włosy dla wygody chciała układać według marzeń wtedy się potknęła szukała badała prosiła wybrano dla niej towarzysza choć go nienawidziła jadali razem wszystkie posiłki z trudem układał ją do snu potem budził w nocy kiedy patrzyli na siebie zastygali on bo taka natura ona ze strachu pewnego razu uciekła do innego obłędu
    3 punkty
  9. w kuchni papierosa dym i tykanie zegara ile razy boleśnie zsyłało świadomość mijania do dziś to nie czas mija to budują mnie chwile
    3 punkty
  10. Mówią że potrafi przenieść górę odebrać Nobla wygrać wojnę i zdobyć awans Każdy jedyny w swojej jedyności niepowtarzalny a jednak utrwalony na farbowanym papierze dopieszczony przez promienie światła. Zawsze ten sam zmiennie niezmienny i w jednej pozie. Nie ma nic do zaoferowania poza pustym spojrzeniem, które nie potrafi odtworzyć wspomnień. Jaki był naprawdę czy tylko udawał że lubi papierówki czy ukrywa to w tęczówkach czy może w cieniu uśmiechu gdzieś ukrył pistolet albo w zmarszczce grzechy całego świata. Chciałbyś żeby mrugnął okiem zgasił światło wyszedł z cienia ale on nadal pozostanie najmierniejszym dziełem stworzenia.
    3 punkty
  11. -???- wysączyło niebo lazur nakrapiany z niezapominajek i chabrów rozwianych wiatrem po pszenicznych złoto płowych kłosach na których przysiadła brylantowa rosa turkusowa zieleń spadła razem z deszczem malowała liście trawę i coś jeszcze dotąd nie wiedziałam lecz teraz wam powiem skąd zielony kolor od zawsze mam w głowie
    2 punkty
  12. Autoportret atmosferyczny Trzymam słońca promień w dłoniach, a księżyca na dnie serca, w oczach wiosna, chociaż gorzka, kosmos w wąsach się zaplątał, dobra — kropla — Droga Mleczna. Blask poranka międlę w palcach prawej dłoni, jednocześnie lewa cienie zmierzchu głaska, tęcza z uszu mi wyrasta, chlupie deszczem w spodniach kieszeń. Z ust strzelają skrzące zorze, brzęcząc światłem o północy, mgły tumanem siwym w brodę oddech spływa, by obłokiem miękkim głowę mi otoczyć. W rzęsach senna rosa błyska, w duszy huczy, wyje wicher, hula burza, śwista, wizga, a ja sam się z sobą ścigam za Brockenu goniąc widmem.
    2 punkty
  13. Chleba i igrzysk! Trzeba wysoko podnosić długie suknie żeby się nie ubabrać brudem miasta aniołów uważać na diamenty na szyi żeby nie wpadły w gówno na chodniku i na koński uśmiech bo można dostać cukier zamiast
    2 punkty
  14. Bardzo mi miło! :))) Wklejam wobec tego krótki wierszyk, który napisałam wczoraj w temacie " Dzień ze wspomnienia" (Nieznajomy Niewidzialny): Wieczór komplementami z lekka przyprawiony uskrzydla wnet poetę i zapełnia strony wersami, a ich mowa lekka jest i gładka; komplement - to z likierem pyszna czekoladka. :))) Pozdrawiam :)
    2 punkty
  15. Może nawet bym chciała, byś mnie uwiecznił na płótnie, lecz nigdy nie lubiłam, gdy ktoś mi przestrzeń utnie. W kolorach burgundu, miedzi widziałam piękne portrety, lecz wszystkie miały ramy. Ja ich nie znoszę - niestety. MG 19.02.2019r.
    2 punkty
  16. Może taki mały offtop: Powiem Wam, że poezja uczy żyć powoli. Kiedy szybko czyta się wiersz to w zasadzie nic się z niego nie wie, a przynajmniej ja tak mam. Przed przeczytaniem wyciszam się i relaksuję i dopiero wtedy wpadam automatycznie w nastrój i klimat tego co czytam. ...i wtedy pojawia się magia.
    2 punkty
  17. Pytania są bardzo ciekawe i spostrzeżenie co do kondycji człowieka też natomiast moim zdaniem należałoby skrócić w bardziej zwarta forma ale tak aby myśl zatrzymać te główna dla mnie wersy _ ale oddaliśmy to bez wahania za szalencze zatracenia się są najlepsze tylko pamiętaj natura dala nam instynkt samozachowawczy i w tym kontekście takie rozważania są po prostu nihilistyczne pozdrawiam kredens
    2 punkty
  18. W twojej latarni zawsze gasną światła przez okna wkrada się płonąca woda a kiedy chcesz wpuścić trochę promieni na samym szczycie topnieje ogień. Nie potrafi stać się nawigacją we mgle milknie i zastyga choć słyszy głos płynący z biegiem fali powtarza w myślach, że to echo sumienia.
    2 punkty
  19. Kot na słupie Słup na kocie Słońce świeci Czeka nocy Wiatr przesuwa Węgła duszy Kot się ruszył Świat poruszył
    2 punkty
  20. to był dobry dzień, byłem miły dla żony, poszedłem na spacer z wnuczkami, zjedliśmy razem śniadanie, obiad i kolację, nie zrobiłem nikomu nic niemiłego , gdy zapukała ta nieznana pani z prośbą o pomoc miałem przygotowane w szufladzie 5 zł, usłyszałem w sobie ten miły głos jestem porządnym człowiekiem… jestem porządnym człowiekiem na planecie, na której podając co 10 sekund bułkę każdemu dziś skrajnie głodnemu człowiekowi musiałbym żyć 400 lat… https://www.worldometers.info
    1 punkt
  21. paruję smutkiem odkręcam kurek hipnotyzujący płomień obraz wspomnień trochę tam trochę tu lepiej to niż nigdzie dyndające sceny zawieszone w próżni najgorsza jest pustka kiedyś w końcu smutek zgaśnie jak skończona świeczka wytaplam się w błocie radośnie jak dziecko albo wiosna bez upału plan na przyszłość mam ... trochę tu trochę tam
    1 punkt
  22. boję się że gdy dorosnę świat będzie zbyt obszerny
    1 punkt
  23. Tak, pisałeś Wędrowcze i to dziś pisałeś, ale już nie wiem gdzie. Poszukam, bo to cieakawe jest, jak ludzkie mózgi odbierają rzeczywistośc, jak funkcjonują. Napisaliśmy komentarze do jednego wiersza i jakze są one różne, na co innego Ty zwróciłeśuwagę, na co innego ja. Dlatego świat jest taki ciekawy, choć życie trudne, co wynika np. z wiersza @Sztach.Eta.
    1 punkt
  24. Bardzo smutny wiersz @Sztach.Eta. Zadała Peelka wiele pytań, to moim zdaniem, taka niepewność, strach, lęk. Żaden człowiek nie jest przygotowany do poszczególnych etapów w jego życiu, choć może się wiele dowiedzieć, obserwując inne osoby. Ale różnie reagujemy, różnie przychodzi akceptacja, może w ogóle nie nadejść: Nie do wiary, ale tak, tak... No tu bym polemizowała. Ale to wymaga głębszych przemyśleń. Choć nie, może i takich głębszych - ludzie są piękni, twarze dzieci, młodych osób, osób w średnim wieku i starszych -maja w sobie wiele piękna. Trzeba tylko umieć je dojrzeć i być dojrzałym, aby to dostrzec. Pozdrawiam. J.
    1 punkt
  25. @Wędrowiec.1984 : Dziękuję. :)
    1 punkt
  26. wiem że wiesz o czym mówię słowa to słowa mogą być gładkie puste niekoniecznie trzeba nienawidzić tylko odkroić do Żywego
    1 punkt
  27. Teraz może mniej, ale przez długi czas przebywałam w większości w męskim otoczeniu - i nie narzekałam. :)))
    1 punkt
  28. Wiersz jest genialny ;) Pozdrawiam
    1 punkt
  29. Do biedronki przyszedł żuk w okieneczko stuk puk puk ach ta zabawa czasem najbardziej trujący i niestrawny jest tort weselny ! ja wolę ciszę marsjańskich piasków i lodowe bloki w szczelinie Cassiniego... ....no women no cry.... jeszcze dwa kroki i mróz połamie mi wąsy! Byle do wiosny!
    1 punkt
  30. ... ach, bo ja ostatnio w ogóle wszędzie bardziej bywam, jak jestem. ot, życie.
    1 punkt
  31. Cytuję dla wygody, żeby mieć treść 'na oku'. Luule, że "budują mnie chwile", zgadzam się z każdą literką tego 'wyznania'. Dym z papierosa.. po sam ustnik... wraz z tykaniem zegarem.."ile razy boleśnie" (czyli, raz po raz, prawie) zsyła świadomość mijania, stop i.. zaduma, peelka za dużo pali.? może. Czas mija, nie zmienimy tego, ale to w nim są.. chwile/impulsy.. które nas budują i z tym na pewno się zgodzę. Pytanie, dlaczego zostawiłaś 'to', "do dziś", takie samotne.? Można by dokleić wyżej... ;) Oczywiście przymusu nie ma. Pozdrawiam już wiosennie, na to nie ma zakazu... ;)
    1 punkt
  32. Pomiędzy zimną i deszczową wiosną, a biało-płową przebiśniegów mocą, są dni szarugi, które smutek niosą i nie wiadomo dlaczego i po co? Zawiało wiatrem mroźnym aż do kości, deszcz spadł z płatkami rozmokniętej mazi, kot, co przyczłapał, by ogrzać się w gości, zostawia mokre ślady w kuchni łazi. Pomiędzy brzegiem rozpaczy, a smakiem bezwonnej pustki nie zimy, nie wiosny, czerwonym winem pobrudzone usta zakrywasz dłonią, a oczy szkli los twój. W tak zawieszonej przestrzeni i czasie między przyrodą, a własnym jestestwem, pętlą się chwile w popielatej krasie, idzie ku wiośnie, a w tobie wciąż jesień. Sam siebie pytasz pytaniem odwiecznym: Gdzie i dlaczego? Którędy do celu? Czy kiedyś znajdziesz zaułek bezpieczny, nim szlak nad przepaścią postawi cię znowu? MG 22.02.2019r.
    1 punkt
  33. Przyjemny sonet, zawiózł mnie w odleglejsze nieco czasy. Pozdrawiam.
    1 punkt
  34. Dziękuję Wędrowcze 1984 :) Wczoraj powstał i wczoraj wstawiłam. Pozdrawiam
    1 punkt
  35. Przedwiośnie ma to do siebie, że.. "są dni szarugi, które smutek niosą" i Twój wiersz 'mówi' o tym. Przeczytałam na głos i troszeczkę mi "krzyczą" zestawy słów.."zimną i deszczową", zaraz niżej "biało-płową"... "mroźnym", tuż pod "rozmokniętej".. nie, żeby to jakiś wrzask zaraz był..;) Na 'nie'.. "Sam siebie pytasz pytaniem odwiecznym:.. można by zakombinować coś innego. Za to tutaj.. "pętlą się chwile w popielatej krasie, idzie ku wiośnie, a w tobie wciąż jesień".. bardzo ładnie oraz końcowe dwa wersy. bo przecież co rusz jesteśmy stawiani nad jakąś przepaścią. Pozdrawiam, Mario.
    1 punkt
  36. To prawda .Choć wiemy że taka kolej rzeczy każde zetchnięcie się z przeszłością wywołuje we mnie refleksję :-)
    1 punkt
  37. Każde słowo tutaj opisuje to co czuję kiedy wracam w rodzinne strony. No cóż, wszystko się zmienia, rodzice się starzeją, dzieci wylatują z gniazda i zakładają własne rodziny... Takie jest życie, niemniej jednak tęsknie za czasami, które opisałaś. :-) Grunt by rodzina się kochała i była zdrowa. To jest najważniejsze.
    1 punkt
  38. Witam - miło przeczytać taki wzniosły wiersz. Gratuluje głębokiego sensu. Pozd.
    1 punkt
  39. No to mi się kojarzy z Forrestem Gumpem. Nie głupie. Zawsze jest jakaś przyszłość, a czy zawsze musi się udawać? Zresztą, cóż to znaczy, ze coś się udało? Konsekwencje mogą różne. Dosc kontrowersyjny wiersz. J.
    1 punkt
  40. Zgadza się. Poezja, w o ogóle sztuka, zwalnia, choć z drugiej strony pędzi - w tym jej owa, jak to napisałeś, Wędrowcze: Ojej, tyle myśli mam, trzeba uporządkować.
    1 punkt
  41. ...i tak sobie właśnie pomyślałem, że być może tak wiele osób dzisiaj nie lubi poezji czy w ogóle czytania książek, bo życie jest strasznie szybkie, a do literatury należy podjeść powoli. Tak, tak... to jest to, zresztą... zapewne Ameryki nie odkryłem :-)
    1 punkt
  42. Wędrowcze, to jest jak terapia, to pomaga w najtrudniejszych chwilach. Tak, powoli, ale dokładnie, myśl, myśl - najważniejsze. I wytrwałość, oj, Wena idzie... Pozdr. Dużo spokoju życzę. J. Toż dopiero to jest to.
    1 punkt
  43. @iwonaroma Myślę, że osoba, która tak lubi ciepło raczej nie napisze ody do zimy. ;) Chociaż...
    1 punkt
  44. Do Peela: Skąd wiesz, że nie kocha, skąd wiesz, że kłamała, nie skąpi ci czasu, wysiłku i ciała; jest z tobą, śpi z tobą, co dzień z tobą jada; choć miłość szalona twym związkiem nie włada, to spokój i wspólna wędrówka dowodzi, że jest więź - jest dwoje w jednej życia łodzi.
    1 punkt
  45. Z wdziękiem i pazurem! Niewiele tak obnaża, jak udany portret. Podoba mi się :)
    1 punkt
  46. To lubię i się uśmiecham. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  47. Nie dość, że krytyk załatwiony, to i logopeda ucieszony - dwie pieczenie na jednym! :) Sztach.Eta
    1 punkt
  48. Majstersztyk :)bb
    1 punkt
  49. Za Marcinem :))) Serdecznie :)))
    1 punkt
  50. Podoba mi się ubóstwo słów. Prostota, która tu wygrywa. Czy to wiersz o ojcu? A może o małym chłopcu? P.S. Osobiście wolałbym, aby ten wiersz zakończył się słowami: "by nie odszedł chwiejnym krokiem".
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...