Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.01.2019 uwzględniając wszystkie działy

  1. Śnieg pada cicho; zanim spostrzeżesz, co się stało, budzisz się – i jest biało. Śnieg zjawia się bezgłośnie: nie stuka i nie dzwoni jak sanie zaprzężone we dwie pary koni; niepostrzeżenie gruba warstwa puchu rośnie. Śnieg pada cicho; zanim powtórnie cię zaskoczy, obudź się. Otwórz oczy.
    4 punkty
  2. czasami staje przed oczami objawia się w dość przykrych słowach lecz my gardzimy mamy za nic klepiąc wymysły swe od nowa przecież wygodnie świat postrzegać tak by zobaczyć to co chcemy i ignorować znaki nieba jest wolny wybór na tej ziemi lekceważymy ludzi bliskich gdy oznajmiają cichym słowem rzecz niewygodną – znaną wszystkim zaraz zostaną naszym wrogiem a ona może serce przeszyć raną co zawsze będzie krwawić w skrajnych emocjach – nie zaprzeczysz w wielkiej rozpaczy nawet zabić na zakończenie by nie gmatwać bo o kim mowa – to rzecz jasna ona w nas żyje z nami wzrasta z każdym umiera jego własna
    3 punkty
  3. Męczy mnie życie, męczy mnie ten świat. Czuję się jak bym miała ze sto lat. Wszystko mnie przerasta, dość wszystkiego mam. Chociaż jestem młoda miewam taki stan. Chciała bym się cieszyć Chciałabym się śmiać To jest nie możliwe taki już mój świat!
    2 punkty
  4. drzwi zamknijmy więc szaf naszych zatrzaśnijmy je na głucho bo z tęsknoty do nas jęczy jeszcze ciepłe nasze łóżko Troche duzo NAS w tej zwrotce mozna by ten zapychacz jakos zmienic a poza tym fajne smieszne wiec zamknijmy drzwi od szafy zatrzasnijmy je na glucho z utesknieniem przeciez jeczy jeszcze cieple nasze lozko
    2 punkty
  5. ... ja na twoim miejscu jeszcze bym go z fitcrossował go jeszcze trochę. Tu masz na szybko wywalony wg mnie tzw. "styropian", uważam, że to nadal solidna konstrukcja i sens nie ucieka: prawdy boga nie kwestionują ćwicz co powiesz on wszędzie pod stopami potok czasu dal drzwi słowa rozproszone odszukasz czego doświadczyłeś ujrzysz mewę wypełnioną ciężarem ryb? ... pozdrawiam, m.k.
    2 punkty
  6. Oj, Beto, czemu mnie to nie dziwi? ?Hehe A co do propozycji, to początkowo pomyślałam 'e, niee', ale tak leżę, leżę, no i wyleżałam;) Norm to nie spełnia, w liczenie nie lubię ani umiem się bawić, rymy też się powtarzają, nie są z innych parafii, ale trudno. No i raz oszukałam ze słowem z puli. Ale zabawa ciekawa. No i że ja tak bezpruderyjnie, to nowość. Ps. co tu znaczy - od dokumentacji?:P A więc moja a'la sex-ty-na;) Wolę swobodnie miast na głoski dzielić rzucić słowem jak okiem na twe spodnie gdy wzrokiem rozbierasz i rosną ci chęci a mnie tak z nagła wilgotno, cudownie chemia rozwrzana zaczyna taniec co zgotowała - do ust przyłóż kielich Zmięte obok leżą bluzki i spodnie zaczynamy ciał tajemnicami się dzielić powoli cierpliwie rozgrywa się taniec choć wiem, na dziki galop masz chęci to słodszy i pełniejszy ambrozji kielich upijany na wolno- smakuje cudownie W takt melodii przyspiesza nasz taniec muszę przyznać, tańczysz cudownie mocniejszym uściskiem zdradzam chęci powiekę przymykam i zerkam spod-niej by w pełni razem chwilę tę dzielić łącząc się w jedno, napełń mój kielich I takaż to oto fantazyja;)
    2 punkty
  7. Późna noc Z laptopem przed oczyma, na tapczanie siedząc, W pokoju mego bryłach, przy latarni blasku, Rozmyślam lata przeszłe, jak kijkiem po piasku, Szkicuję dawne ścieżki, zeszłe wiosny śledząc. Czy długo jeszcze będę, w nocy późnej takiej, Rozmyślał nad przeszłością, i tym co przeżyte, Miast horyzonty swoje, drogi nieprzebyte, Odkrywać z namiętnością, pasyji wszelakiej? Za dziesięć już dwunasta, kłaść się rychło trzeba. Wędrowca w myślach swoich, tak to jest niestety, Zamęczyć czas i zgładzić, choćby sięgał nieba. Lecz głowa marzeń pełna, ciska epitety. Choć mordu tego nie chce, to się w sen koleba, By siłę miał poeta, życia czuć sztylety. ---
    1 punkt
  8. a ty znowu w szafie grzebiesz i przerzucasz w niej ubrania mówiąc że z tych rzeczy przecież nie ma nic już do wybrania to niemodne tamto stare ta tu kiecka jest podarta to zupełnie jest wyblakłe a ta bluzka nic nie warta że już nie masz co na siebie włożyć mruczysz wciąż od rana chociaż zbliża się południe nadal jesteś nieubrana a ja powiem ci w sekrecie tak cichutko między nami taką właśnie kocham ciebie gdy też jestem rozebrany chociaż ciuchy w mojej szafie całkiem jeszcze są w porządku wcale do niej mnie nie ciągnie gdy się naga kręcisz z boku drzwi zamknijmy więc szaf naszych zatrzaśnijmy je na głucho bo z tęsknoty jeszcze jęczy wciąż pachnące tobą łóżko no a potem to co lubisz jeśli musisz znów się ubrać pojedziemy na zakupy i już nie bądź taka smutna kupisz sobie fatałaszków może nawet jakieś buty ja jak zwykle będę płacił choćby rzekli o mnie głupi bo uwielbiam cię rozbierać nawet gdy mnie boli głowa kiedy nowy sens nabiera powiedzenie moja droga
    1 punkt
  9. ucieknijmy w świat daleki tam gdzie nikt nas nie odnajdzie spójrzmy prosto w oczy prawdzie nic tu po nas same bzdety tylko drogi poplątane koromysłem dziwnych zdarzeń tam za lasem czas pokaże czy nam szczęście będzie dane lazur nieba płynie deszczem wiatr zamiata nasze ślady nie bój się i nie bądź blady dobra pora na ucieczkę 24.01.2019r.
    1 punkt
  10. iskierka światła okryta małą czarną piękna Haiku
    1 punkt
  11. strzeliste wzory jak śniegowe płatki tworzy migotliwie, bezładnie rozrzuca rozpycha na boki cienkie nitki jest wtedy twórcą Wielkiego Wybuchu trzymany za druciany patyk czuje się nieswojo gdy chcą go wypalić pozbawiając siebie woli leżeć miesiącami na ceracie z gazety chroniącej kuchenną szafkę przed kurzem wysycha tam sobie spokojnie z podłości i wszystkiego co ludzkie to jego ulubiony stan uśpionej gotowości niedługo się pożegnamy myśli a gdy wreszcie zabiją zegary a za oknem wybuchnie hasło wojny zabierają go nad wannę bezlitośnie rozpalają jego duszę która gaśnie ostatnim światłem w blasku rozradowanych oczu przestaje być sobą a staje się cienkim zimnym prętem ze zwęgloną żarzącą się ledwo poświatą
    1 punkt
  12. W domu sajgon straszne zło. Szkoła nie jest lepsza ,bo każdy dręczy męczy Cię, nie masz miejsca, by schować się. Wszędzie są straszne potwory. Bez wahania mogą cię zjeść. Pożrą Twą duszę byś nie dostał się do, Boga ,który przeklina zło. Kiko
    1 punkt
  13. Wiersz zainspirowany przez @Przemysław_Skrzypczyński :) Za oknem śnieżysta puszystość się pieni, na szybach wzorzyste mróz wiesza koronki; siedzimy olśnieni i w siebie wpatrzeni, a wokół nas lampki i świąteczne dzwonki. Już lśni porcelana na obrusa bieli a stolik nas łączy i stolik nas dzieli. Na strojnej choince światełka migoczą, nad głową się zapach korzenny unosi i choć się ulegle poddaję twym oczom, to o powściągliwość wzrok mój ciebie prosi. W złocistej herbatce przegląda się kielich, a stolik, choć łączy, to jednak nas dzieli. Szmer rozmów przedziwne komponuje tony, powstaje z nich lekka, łagodna muzyka; lecz ty słyszysz tylko mój głos przyciszony i mnie tylko szept twój namiętny przenika. Choć serce przyspiesza, czuwają anieli, gdy stolik nas łączy i, zarazem, dzieli. W tej magii wieczoru do cna pogrążeni słyszymy, jak zegar bić nagle zaczyna; wstajemy powoli, sobą upojeni nie trunkiem, bo przecież nie tknęliśmy wina. Czas już się pożegnać – czy bajka się skończy? Czy los nas podzieli, czy znów nas połączy?
    1 punkt
  14. trzeba żyć bez ciebie w ciemnej bez celi bezkresu bez podróży bezcześcić siebie bez pomocy drapać mury strasznie słodko. NN, 25.01.19r.
    1 punkt
  15. Substancje smoliste toczą moje płuca, Tak, jak Twoje słowa tłoczą moje myśli. Przyjmuje ciosy, przed żadnym mój mózg nie kuca. Obracane jedno pytanie - "A co jeśli..." A co jeśli przez całe życie jak Kant nie znajdę odpowiedzi? A co jeśli tylko przed Tobą chcę być szczery - jak na spowiedzi? Potworne to tematy, Gdy brakuje siły czasem Potworne to sprawy, Ale prędzej niż się poddam - umrę w środku z czasem. Nie jesteś doskonała, jesteś wyjątkowa, Przed Tobą żadna sprawa mała się nie schowa. Widzisz we mnie wszystko, co złe, Szanujesz wszystko, co dobre. To dlatego oczy Twe grają ze mną w dwa ognie?
    1 punkt
  16. No, fakt, bezy są słodkie :) Ciekawy wiersz. Pozdrawiam
    1 punkt
  17. Dzisiaj, to nawet nie jest zaskoczenie. Po prostu powaliłaś mnie tą półseksty no no ną ;) Pięknie Ci to wychodzi, a jeśli to pierwszy, dziewiczy raz? Tym bardziej jestem pod wrażeniem. To, że nie po kolei, na teraz nie ma żadnego znaczenia, bo masz tak smakowite kąski w swojej "drajcynie", że szczerze, bezczelnie i bezwstydnie ci jej zazdroszczę. O śmiałości nieposkromiona , ty nad "rosnące chęci" wzlatuj ;))) Zachęcam Luule, pal diabli noce nieprzespane, do napisania reszty, czyli jeszcze trzech wersetów + 3 wersów. Na spokojnie, bez "nerw". Mistrzowska robota, naprawdę Serdecznie pozdrawiam.
    1 punkt
  18. tak tak moje miłe panie to nie żadna tam bajka macie trzy szafy ubrań w jednej a i tak za mało narzekacie że jesteście biedne nie macie w co się ubrać z czego nawet wasz kot pies i szafa się śmieje śmieje się tak mocno że aż jej boki wypycha a tylna ściana trzeszczy od nadmiaru ciuchów jak by tego było mało to mężów o to obwiniacie mówiąc to wasza wina bo nas nie kochacie jak byście nasz kochali to jeszcze jedną szafę byście dokupili przecież my je tak kochamy Tak tak moje miłe panie kobieca miłość do szaf to nie żaden żart to fakt w który nas wplątałyście.
    1 punkt
  19. Również bardzo cenię archaizmy, nadają wyjątkowego klimatu i pozwalają zapomnieć o wszystkim dookoła jakoby wchłaniając odbiorcę w treść. Utwór bardzo interesujący, zasługujący na uwagę. Tematyka również intrygująca, przypis na dole mega pomocny. A co do epoki, to może nie podążaj stricte za stylem obranej, spróbuj wplatać własną;) Pozdrawiam, czekam na coś nowego;D
    1 punkt
  20. a Pan z góry popatrzył zamyślił się co nieco " żyj moja córko wiecznie niech lata Ci nie lecą"
    1 punkt
  21. Dobry wieczór, wiersz tworzy atmosferę, działa. Moim zdaniem nie odcinać tego obiadu, świadczy o tym że jest dzień, atmosfera dnia, poza tym inaczej pachnie obiad a inaczej kolacja. Poezja nie służy tylko do opisu codzienności chyba.. Pozdrawiam
    1 punkt
  22. aj i popala Ala, popija ;)
    1 punkt
  23. 1 punkt
  24. a nie szkoda Ci? Nie namawiam, ale to tylko drobne zmiany w 5 wersach i "mercedes jak spod igły" będzie. :) Ok, już nie zawracam głowy.
    1 punkt
  25. Witam serdecznie - miło że zajrzałaś - no niby tak. Dziękuję za przeczytanie oraz za serduszko. Gwiezdnej nocy życzę.
    1 punkt
  26. Nauka radziecka szeroko opisuje przypadki długiego i mocnego życia. Jednak z powodu znikomej liczby obiektów doświadczalnych, temat pozostaje niezbadany do końca.
    1 punkt
  27. Ale chyba jedno nie wyklucza drugiego?
    1 punkt
  28. Przyznam się, że rzuciłem na niego okiem zaraz po tym jak został opublikowany. W pierwszym odruchu nie chciałem kupić tematyki - gwałt w połączeniu z jedną z pierwszych fraz - " delikatnie rozchylasz je palcami ". Bo jednak gwałt i delikatność - to jakoś bardzo odległe terytoria. Chyba, że sprawcą jest osoba bliska - partner, albo ofiara jest istotą słabą, niezdolną do obrony. Bardzo mocno uderzasz czytelnika metaforami. Ciężki wiersz ale i temat nielekki. Pozdrawiam
    1 punkt
  29. Chodzimy jak ten zegar codziennym rytmicznym cyklem, do czasu aż pęknie sprężyna. Dobry wiersz, akurat na te czasy. Z pozdrowieniem:))
    1 punkt
  30. Rozumiem, że to traumatyczne wspomnienie. Ale obrzydliwość obrazu, który mi się narzuca, powoduje, że nie potrafię współczuć Peelce, a tylko się wzdragam z obrzydzeniem. No, ale to mój odbiór, może za bardzo myślę obrazami. Serdeczności. :)
    1 punkt
  31. Potworne, niegojące się cierpienie zadane Peelce które przekreśla jej spokojne życie, takich powinni na pniu kastrować. Pozdrawiam.
    1 punkt
  32. Dlatego kobieta powinna mieć długie pazury i po oczach. Deoni, przejmujący, trauma na całe życie. Uśmiechniętego dnia :)
    1 punkt
  33. Witam - trudny wiersz. pozd.
    1 punkt
  34. Deonix, nie wiem, o czym jest ten wiersz, ale - sorki - nie budzi we mnie dobrych skojarzeń i przez to nie podoba mi się. Myślałabym, że chodzi o jakiś dawny gwałt na Peelce, może z czasów, kiedy była dziewczynką - ale nie pasuje do tego pierwsze słowo wiersza: "delikatnie". Hmmm... W każdym razie obraz, który narzuca mi się przy czytaniu, jest odstręczający. :(
    1 punkt
  35. Czego ci serdecznie życzę. Fajny utwór. Ja odkąd jestem niepędny, czuję się dużo szczęśliwszy. Moją metodą jest głównie medytacja, obserwowanie w ciszy i długie spacery w lesie Pozdrawiam:)
    1 punkt
  36. Ja tylko zostawilem serce jak kilka innych osob uwierz mi ty dalas znacznie wiecej Dzieki za krople co sie lśni
    1 punkt
  37. Nie, nie zgubiłaś rytmu. Konsekwentnie prowadzony na męskich akcentach, jestem w pozytywnym szoku, Tymczasem miłej niedzieli i nie tylko :)
    1 punkt
  38. @czytacz, @Freeman - mnie się wiersz podoba i nie zgadzam się z Waszą argumentacją. :) Myślę, że problem w rozumieniu wiersza polega na tym, że nie każdy odróżnia perfekcję od perfekcjonizmu. Perfekcja to doskonałe wykonanie (lub wykonywanie) czegoś. A perfekcjonizm - to chorobliwe dążenie do doskonałego wykonywania wszystkiego, niedawanie sobie prawa do błędów, do nieumienia czegokolwiek, paniczny lęk przed zrobieniem czegoś niedoskonale. W moim odczuciu wiersz właśnie świetnie wyraża perfekcjonizm - owe lęki przed niedoskonałością czegokolwiek we własnym działaniu. Taki człowiek bardzo często robi zupełnie irracjonalne, bezsensowne rzeczy. I wiersz to świetnie pokazuje w kilku zaledwie słowach. Pokazuje właśnie irracjonalność tych lęków i zaburzone działania.
    1 punkt
  39. Deni, i kto tu mówi o hardkorowym pisaniu?? :)) /nawiązuję do mojego Pudełka... /. Marek ma rację: pierwsze "na" do wycięcia, reszta jest oki i do polubienia :) Tak trzymaj! s-erdecznie :)
    1 punkt
  40. Właśnie o tym jest wiersz. :)
    1 punkt
  41. Jasne, takie nakazy nawet nie miałyby sensu. :) Interpretacja powinna być zgodna z tekstem, z każdym słowem wiersza. A jeśli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem, to trudno - nie ma co takiemu tłumaczyć wiersza. :) Ale jeśli każdy interpretuje czyjś wiersz inaczej albo jeśli wszyscy interpretują go inaczej niż zakładał autor - to wtedy znaczy, że wiersz jest źle napisany. I oczywiście wtedy też nie ma sensu narzucanie czytelnikom, że powinni go odebrać tak czy siak - po prostu należałoby przeredagować wiersz. :) Serdeczności, Deonix.
    1 punkt
  42. Wyrzuciłam „to” bo zbyt perfekcyjne a niczego nie zmienia. To nie jest pochwała. To ironia. Może konsekwencja. Kochani: to wcale nie jest śmieszne. :D bb
    1 punkt
  43. Deonix Wiersz esencjonalny. Jest tu wiele emocji. Larwy bywają żarłoczne ... przecież muszą jakoś przetrwać :) PozdrawiaM.
    1 punkt
  44. Deonix_, niesamowite obrazowanie w wierszu. Podoba mi się. Nóż i larwy, przed którymi ucieka peelka. Opalanie i zżeranie - to życie, tak, dokładnie, tak. "staram się jak mogę najbardziej" tylko trzeba pamiętać ,że piekło jest wybrukowane dobrymi chęciami. Straszno mi po lekturze wiersza. Serdecznie pozdrawiam J.
    1 punkt
  45. Kwaśno, cierpko, gorzko, landrynkowo... to superowe jest. Pozdrawiam. :)))
    1 punkt
  46. Dla mnie wiersz gorzko- słodki Fajnie się czytało, chwila zastanowienia jak będzie oby bajecznie :) Też jest taki wafelek Pozdr
    1 punkt
  47. Drodzy Administratorzy, zachęcam do naprawy funkcji "ignorowani", bo nie działa niestety. Z tym, że naprawa może się wiązać z tym, że ktoś się zacznie tutaj zastanawiać czy Azor bez ....
    1 punkt
  48. Wreszcie ktoś to powiedział. Brawo Kocie :)
    1 punkt
  49. Deonix Miniaturką zbudowałaś nastrój. Bardzo dobre metafory. Tytuł jest częścią wiersza, zawiera wieloznaczność. Jak dla mnie bardzo udany wiersz. PozdrawiaM.
    1 punkt
  50. Dziękuję za wyjaśnienia Deonix :) Pozdrawiam i trawię wiadomości
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...