Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 16.01.2019 uwzględniając wszystkie działy
-
Świat bez miłości jest martwym światem i zawsze przychodzi godzina, kiedy człowiek zmęczony błaga o twarz jakiejś istoty i o serce olśnione miłością Albert Camus – Dżuma każdego ranka patrzę, jak wtulona we mnie dogasasz, pędząc gdzieś we śnie. pod powiekami majaczący lęk z blado zielonych tchnie oczu. w mokrej od potu koszuli, milcząco piękna, po półprzytomnej, z bólu, przemycasz się głowie, by móc cię czulej, niż to zwykle bywa objąć, wyplątać z gęstwiny snów i pościeli, objąć, zatopić w morzu zieloności, gdzieś tam we mnie wpatrzonym, jakbyś nie dowierzała, że w głowie tę samą mamy podróż. porusz powiekami, wróć proszę do mnie, bo wiosna w progu tak piękna. gdzieby nie spojrzeć, blask tych szmaragdowych oczu w gałęziach dzień wita, jak kiedyś, gdy oczu wierność odkrywał w chmurach. spróbuj wzrokiem objąć tę parę wróbli w krzewach, ze sobą i z piękna, wijących gniazdo skrzętnie, gdy ty wplatasz we mnie ręce obie i chłoniesz mnie od powiek. a mi wiersz tylko powierz swój, bym zapisać mógł w głowie każdy twój werset, po najmniejszą kropkę. w głowie wciąż urzeczonej, tęskniącej do tamtych oczu, wiecznie bajkowych, więc dziś, jak podpowie Camus: - idź jak przyjaciel obok mnie*, lub zawróć. objąć czasem pozwól - idź nie przede mną, nie za* - we mnie, na przekór sobie zdołaj to podnieść. i z piękna. przecież nie możesz odejść beze mnie. zbyt piękna i zbyt przeklęta ta nasza miłość, by w głowie zagościć mogła pustka. niemożliwa we mnie a do ciebie też niepodobna, więc łez z oczu nie wylewaj. poczekaj już tam na mnie, bym objąć mógł, co tu skrywać musiałem. pod powiekami odczaruj obraz wszystkich snów, gdy powieka mi zadrży. nie chowaj na później takiego piękna, na dobre porzuć smutek, nie zapomnę objąć cię w tamtej sukni majowej, kiedy na głowie kapelusz wstążką ci zwiążę, w kolorze oczu i wiosny, byś obok zawsze była i we mnie, jak łzy piekące pod powiekami. wciąż we mnie, gdy w głowie ślepiec, co dla piękna żył, a objąć umiał nie zawsze, choć z serca chciał, nie dla oczu. *Nie idź za mną - mogę cię nie poprowadzić. Nie idź także przede mną - mogę za tobą nie podążyć. Po prostu idź obok mnie jako przyjaciel. Albert Camus9 punktów
-
w tajemniczym zdarzeń lesie, gdy wyklułaś się z poczwarki, byłem raczej Głupim Jasiem, aniżeli księciem z bajki. przyszła Ona i zaplotła nasze losy jak warkocze, w dni niebyłych drżenie światła promieniste, szczerozłote. w nocy czarnych i bezsennych, zadyszane żywe sploty, które świtu smok rozrywał gdy wypełzał z mroku groty. chociaż z siedmiu krasnoludków ostał nam się tylko jeden, że rozplotą się warkocze, skąd ja wtedy mogłem wiedzieć? skąd ja mogłem wiedzieć wtedy, że przede mną Odyseja i niepewność Penelopy, która ciągle wiernie czeka?5 punktów
-
Sława na JaWie WyMiar PrzeKazu Słowem sie bawię Nie ma zakazu Prawo naprawię Ksztaltem obrazu Prawo pierwsze Po pierwsze wierszem Słowa rodzime Postrzeganie szersze Ja "nowym" wieszczem Co mowie wiem Uwierzcie.2 punkty
-
O to, co ja mam Drogo, drogo ma jakże ci jestem wdzięczna. Droga mi jesteś, drogo, choć czasem zerkasz wrogo na to, co mam. @Justyna Adamczewska2 punkty
-
Co nie zmienia faktu, że widać, słychać i czuć tu pisanie z sercem i sercem, więc ode mnie też serce leci.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Jeśli jesteś? Jeśli jesteś to, dlaczego dzieci z głodu, milionami, wszak sam uczysz spragnionego napoić, głodnych nakarmić? Jeśli jesteś Drogą, Światłem, Miłością, czemu Wszechmocny wciąż wybaczyć nie potrafisz ludziom za grzech pierworodny? Jeśli jesteś tym prawdziwym i jedynym w Świętej Trójcy, to dlaczego stoi w Biblii: „mieć nie będziesz bogów cudzych”? Jeśli jesteś, czemu wojen nie zdarza ci się powstrzymać, tylko patrzysz ze spokojem, choć uczyłeś — nie zabijaj? Jeśli jesteś Pan w niebiesiech, wiedziałeś co się tu stanie, jeśli jesteś, to złem jesteś, albo nie ma ciebie wcale.1 punkt
-
a ja znów boję się marzyć o lepszym świecie mam obsesję i sporo wad doradców nie słucham ukrywam coś1 punkt
-
kiedy odeszłaś kwitły róże skropione kroplami deszczu mieniły się tęczą zawsze mówiłaś kwiaty najpiękniej pachną latem wtedy żyją istnieją Sylwia Błeńska 10.12.20171 punkt
-
był zimowy wieczór nudą kuszony i ciekawością udał się do krainy zapomnienia którą opanował kurz i pajęcza sieć tam pośród różnych staroci odkrył kufer a w nim pożółkłą kartkę na której dawno temu sam napisał wiersz. wiersz o wiosennych sadach łąkach i ogrodach w których królują ciepły wiatr róż zieleń i biel i pierwszy motyl gdy wrócił na dół usiadł w fotelu , zadumał się i po chwili głośno rzekł - jak mogłem tak bezmyślnie uwięzić w kufrze maj1 punkt
-
1 punkt
-
w pierwszy sen to jak bym nie przetarł soczewek okularów niby widzę zachłannie proste linie co układają się w zawiłe zdania w których obrazy puchną tu przez miłość matki i moją do śwata wszyscy zaglądają w okna co zapomniałem zasłonić a może warto chociaż to i owo mieć na parapecie kwiaty jednak obracają się w stronę nieznanego słońca które je ostatecznie bez żalu spali zanim znów zasnę tak naprawdę drugi sen mnie zabije bezgłośnie w twardej nadziei że jednak istnieję i teraz1 punkt
-
Jest jeden profesor z Sorbony co umysł ma nieprzenikniony. UE nie przeniknął, bo jest sensu stricto ot takim to stricte uczonym.1 punkt
-
celowo tak pisze drogi Panie , bo to po slowiansku nie polsku , rodzime slowa , nie moja wina ze boli cie glowa. "litery lacinskie " niespojne z jezykiem , nie bacze na znaki jest tego wynikiem. to wymiar przekazu i sila obrazu. bawic sie slowem nie ma zakazu. to nie sa znowu takie meki by odtworzyc z "liter" dzwieki.1 punkt
-
bo nie tylko na forach poetyckich jest o tym mowa, najczęściej to oczywiście prozą pisane komentarze, chociaż zdarzyło mi się przeczytać kilka ciekawych wierszy, limeryków lub fraszek wrzuconych ad hoc w trakcie dyskusji. w pełni się zgadzam, ale i nie mam nic przeciwko tym, którym jest to do życia niezbędne. W końcu wychowałem się w tym kulcie i rozumiem, że mają tę potrzebę. Nie chodzi o słowniki - łatwo sprawdzić, co Ci podpowie Twoja przeglądarka. Wystarczy wrzucić tu na forum (np. jak będziesz komuś pisał komentarz) te dwa wyrazy, wtedy zobaczysz, czy Ci podkreśli na czerwono, czy nie. Jeśli nie - podaj mi jakiej używasz - od razu zmieniam :) Zauważyłem, że dzieje się to stosunkowo od niedawna, w starych wersjach Firefoxa tego nie było, albo nie było aż tyle i chociaż bronię się przed spiskowymi teoriami - dziwnie to wygląda. ;)) No niestety, nie masz racji, bo to bardzo wpływa na rytm, podobnie jak ilość zgłosek (statnio mnie chyba Gaźnik obśmiał - że jeszcze liczę. :) No nie, już nie liczę, po prostu to się czuje po jakimś czasie. Ale to Twoja sprawa, nie będę na siłę Cię namawiał, chociaż w tym wierszu też pod tym względem jest nierówno. Nigdy tego nie sprawdzałem, ale jestem raczej pewny tego, co teraz napiszę. Spróbuj znaleźć chociaż jeden wiersz Tuwima, gdzie wystąpiłby podobny/ lub inny jak u Ciebie dysonans w rytmie. Nie mówię oczywiście o celowym zabiegu, skracającym np jednostajnie jakiś wers w kolejnych wersetach. Myślę, że to będzie najlepsza rekomendacja do zachowania rytmu - w wierszu rymowanym, rzecz jasna. :) PS Słuchałem. No przykro mi, nadal jest nierówno.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
celowo napisalem mowie , tak to juz jest w slowianskiej mowie , chcialem na to zwrocic uwage , dlatego wiersz znajduje sie w dziale zabawy slowem , a "nowym" w cudzyslowie bo nie bylo tego w rodzimej mowie jako ze wszystko juz bylo jest i bedzie w swiatach prawi i nawi i znow sie wszystko objawi. "litery" tez nie naleza do naszej mowy , niestety stare nam odebrano i ukryto. jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma . a jak ktos zna mowe to i przeczyta bez tych znakow rozrozniajacych . a nwaet z preztsaiwoynmi lietarmi.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
To fajnie, bierz, jęśli Ci to wystarczy, Aniu. Pomyśl, i życzę wiele uśmiechu. :))) J. Dziękuję za komentarz.1 punkt
-
O tak dałam: Chatynce dano też kurzą łapkę, ubraną w bardzo solidne papcie, pazurki były więc ochronione, przed wiatrem, deszczem, a także szronem. Fr. wiersza pt. "Czarusie". @Justyna Adamczewska Lubię czary, czarki, czareczki, czaruski, czarusie, Mam o nich wszystkich parę słów malutkich @Justyna Adamczewska Dobrze jest mieć coś, a już o to, to w szczególności. I tak dla rozrywki, mam też Majkę w głowie, z całym do Niej szacunkiem. :))1 punkt
-
Pewien stary profesor z Sorbony jest wrażliwy jak nikt na ukłony; gdy się ktoś nie ukłoni, to go zaraz pogoni i przez pół roku jest obrażony.1 punkt
-
1 punkt
-
No tak, rzeczywiście :). Chociaż to nieco dziwne, bo Kobry to się chyba raczej wykluwają z jajeczek ;). Co nie? Tak w ogóle, to w wersie o poczwarce jest małe przekłamanie, bo jak wydaje mi się, owady z poczwarek się chyba wygryzają, czy jakoś tak :), a wykluwanie, to raczej właśnie z jaja, ale w tym przypadku jakoś tak mi lepiej leżało :). Serdeczne dzięki i pozdrawiam :)1 punkt
-
Ciekawy, optymistyczny wiersz. Dużo treści w krótkiej formie. Aby jutro było lepsze, musi być nowe. Niestety, wkradł się błąd. Powinno być: "kontynuacja". Pozdrawiam1 punkt
-
Znajduję w tym utworze romantyzm, intensywne uczucie oraz "Wielkie piękno". Pozdrawiam i dziękuję za uchylenie tak miękkiej oraz przyjemnej twórczości.1 punkt
-
Długo Cię nie było, Janku - dobrze Cię znowu widzieć. Co do wiersza - nie odnajduję się w tej formie, ale treść jest piękna i wzruszająca. W strofy wplotłeś wiele myśli, jednak przewija się przez nie też niepokój. Pozdrawiam1 punkt
-
@Deonix_ Początkowo pomyślałem, że chodzi o wiersz, który ktoś Ci "przerobił" na jakimś innym portalu. Dopiero dzisiaj trochę więcej poczytałem i nie za bardzo rozumiem w czym rzecz, bo akurat bardzo często "pomagało się", szczególnie w Warsztacie właśnie, w taki sposób, że proponowano Autorowi jakąś własną wersję całości lub fragmentu, z którym miał kłopot. Autor to przyjmował lub nie. Wielokrotnie też to robiłem i jak dotąd nikt o to pretensji nie miał - przeciwnie, było tylko "dziękuję" (tak lub nie). Żadnych pretensji. Jedno zastrzeżenie - poza Warsztatem próbowałem pomagać raczej tylko wtedy, gdy Autor sam tego chciał. Warsztat, to inna sprawa, bo już sama nazwa działu powoduje, że materiał tu wrzucony jest wręcz "wystawiony" na czyjąś ingerencję, obróbkę i wszelkie sugestie. A co z parafrazą? Gdybym np. miał chęć taką wykonać z Twojego utworu? Musiałbym zapytać, czy mogę? To oczywiście pytanie retoryczne, bo pewnie i tak bym zapytał (bo mogę). Tuwima nie pytałem ;) Pozdrowienia.1 punkt
-
Jeden Bogiem na Marsie Drugi jego możnością Jeden zimny przebiegły Drugi ciepłem miłością Jeden stwarza warunki Drugi bezwarunkowy Jeden surówkę trze z marchwi Drugi nicości osnową Na jednym opierasz swe ramię Na drugim nadzieję i wiarę Na jednym zrzucona bezsilność Na drugim w sercu się ganisz Na jednym całe zło świata Na drugim jego skalanie Z jednym idziesz przez życie Z drugim w obecność swą sięgasz Z jednym wierzysz wciąż w cuda Z drugim zaglądasz w kalendarz Z jednym w piasku zababawki Z drugim nie ma już łaski.1 punkt
-
Tą informację zasięgnąłem ze strony ortograf.pl: Wielokropek – opis, zasady użycia Wielokropek to znak interpunkcyjny, który składa się z trzech kropek. Jego głównym zastosowaniem jest oznaczanie w tekście pominiętych fragmentów. Zasady użycia wielokropka Wielokropka używamy, by: • zaznaczyć, że wypowiedź została przerwana (najczęściej z powodu emocji) Przykład: Moje dzieci byłyby inne; po niej wzięłyby piękność, po mnie siłę… No, ale ich nie będzie. (B. Prus „Lalka”) W takich sytuacjach wielokropek może być też zastępowany innymi znakami interpunkcyjnymi, głównie myślnikiem. • zaznaczyć treść, której czytelnik może się nie spodziewać. Co ważne, tak użyty wielokropek służy do zasygnalizowania komizmu, ironii, rozczarowania itp. Następujący po niej wyraz piszemy małą literą. Przykład: Równość… nigdy nie było równości! Sprawiedliwość… nigdy jej nie będzie. (B. Prus „Lalka”) Jeżeli zakończenie wypowiedzi ma charakter neutralny, poprzedzamy je myślnikiem. Wielokropek a pozostałe znaki interpunkcyjne W przypadku zbiegu wielokropka z jednym spośród pozostałych znaków interpunkcyjnych postępujemy w następujący sposób: • gdy wielokropek zbiega się z przecinkiem, średnikiem lub kropką, znaki te pomijamy Przykład: Krew uderzyła mi do głowy… ale to już przeszło… (B. Prus „Lalka”) • gdy wielokropek zbiega się z pytajnikiem, wykrzyknikiem lub pauzą, znaki te umieszczamy obok siebie Przykład: W drogę! w drogę!… Bywaj zdrów, druhu żołnierzu! (H. Sienkiewicz „Ogniem i mieczem”) Tyle cytatu. W wierszu powód zużycia wielokropka zaznaczyłem podkreśleniem. A w przypadku spacji masz 100% racji. Dziękuję Alicjo za uwagi ;-) Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Fajne i się dobrze czyta :) Penelopo Jasiu Głupi po wycięciu dziur z fujarki na targ polazł i zakupił za te dziury ci do nart kij ja rozumiem żeby dwa ale jeden po co w lecie a ten na fujarce gra i to jak bez dziur gra przecie tak się podnieciły wszystkie że za dziury nart z pół wozu dziś cymbałom numer wytnie - Głupi Jaś a ma swój rozum ;)1 punkt
-
Jestem na tak, są niezłe fragmenty, choć wymaga dopracowania. Po co wers w nawiasie? Po co w ogóle? bb1 punkt
-
o, w końcu ktoś za mną zatęsknił, nie czuje, że rymuje, do tego (nim wróci) bez serca biega ;) Nie wygłupiaj się Mario, bo polecę naprawdę. Ale pięknie dziękuję, miło Cię widzieć, z lotu ptaka ;)) Pozdrawiam serdecznie.1 punkt
-
Miła Alu, nawet nie wiesz, jak mi się przyjemnie zrobiło, że rozkleiłem Autorkę najładniejszych rozklejaczy. I jeszcze "niech tak zostanie" - mówi. Serdeczne dzięki :)1 punkt
-
Doceniam szczerość wypowiedzi, jest romantycznie, ale też przebija smutkiem, mimo to wszystko jest bardzo pięknie ułożone: ciepło, serdecznie, z troską, czułością, wyrozumiałością. Jednym słowem jestem na TAK :)))) Super poleciałeś trzynastką.1 punkt
-
Wszystkie moje wiersze są szczere i piszę co mi w duszy gra. Jednym to może się podobać, innym nie, ale to nie daje niektórym czytelnikom prawa do kwestionowania każdego wersu, słowa i ustawiania mnie na swoją modłę. Nie mogę pisać po czyjejś myśli, bo nikomu nie siedzę w głowie. Dziękuję za wyrozumiałość i dobre słowo. I jeszcze jedno: wiele razy komentowałeś moje bazgroły i Twoje komentarze były konstruktywne, nie złośliwe, doradzałeś, nie wyśmiewałeś (ośmieszałeś). Pozdrawiam :)))1 punkt
-
Mam kilka koncepcji na wiersze o rozbitych dzbanach. Jeden z nich, napisany do połowy, czeka na dokończenie. Przyjdzie na to czas. Ale o całych dzbanach też warto by napisać...:)1 punkt
-
1 punkt
-
Szkoda, że nierealne. Fajnie byłoby spotkać się z Tobą i pogadać w realu. Tyle lat się znamy w internecie...1 punkt
-
Witam - cóż powiedzieć - wszystko już powiedziano - więc tylko się pod tym podpisze uśmiechem i serduszkiem. Pozd.1 punkt
-
Bez urazy, ale proszę zapoznać się z zasadą działania hydeparku. Głupio mi krytykować bardziej doświadczonego forumowicza jednak post Justyny jest całkowicie na miejscu, a Pana już nie. Bardziej to Pan tu odpisał na siłę chociaż nie miał nic do powiedzenia. A kawałek jest świetny. Nie jestem wielkim fanem polskiej muzyki, chociaż wydawało mi się, że Maanam znam dobrze. Jak się okazuję nie tak dobrze jak powinienem. Przynajmniej dla mnie warto było tutaj zajrzeć. Myślę, że skoro chociaż jedna osoba poznała dobry utwór dzięki tematowi założonemu przez Justynę to dobrze się stało, że on powstał. A drugim pozytywem może być, że Pan Bronmus45 przemyśli po co powstał dział "hydepark" na tym forum. Pozdrawiam i dziękuje Justynie :) Pozdrawiam Bronmusa i życzę więcej spokoju ;)1 punkt
-
Są utwory, których wartość nie oddadzą żadne słowa, lecz uczucia, które wywołują u czytelników; a czyż można zmierzyć wzruszenie...? Gratuluję Janku i pozdrawiam. s1 punkt
-
w zawiesistej pustce opadamy powoli bez paniki i twardych lądowań powoli zanika pokusa by przyspieszyć w gęstej mgle śmierć przychodzi niepostrzeżenie przenika przez wilgoć już nie widać ludzi ani własnych rąk mgła zabierze całe miasto tak wiele przestrzeni aby nie być natarte lodem zbolałe członki drętwieją do szpiku zatarte kontury wyostrzają niebyt terapia zimnem leczy zachowawczo może szara rzeczywistość jest lepsza niż kolorowa pustka1 punkt
-
Zmęczył mnie okrutnie ten ,remont' Nie mam więcej pomysłów. Przepraszam, nadal nie leży jak bym chciała. Dałabym go na Warsztat z tytułem roboczym: Pomóżcie proszę! Jest na tym portalu kilkoro poetów rymujących, może zreanimują Twój wiersz. Adrenalina, defibrylator - sama nie wiem. A może zapakują do szuflady, żeby trochę poleżał, jak w szpitalu. Jestem także za okrojeniem treści. Np. mało istotna jest wzmianka o tym że było gorąco, szedłeś do domu swego odpocząć i na obiad. Nie mogę więcej marudzić, bo mnie przeklniesz. :)1 punkt
-
Psia kostka, chyba nie dam rady. Zabijesz mnie, a w najlepszym przypadku znienawidzisz. Po co i na co tu oto? Nic nie wnosi, jeśli idzie o treść. Moim zdaniem to nic innego jak wata, która jest tylko po to, żeby było osiem sylab. Spotkałem Pana Podczas czytania, aż mi się cisnęło na myśl Alleluja, bo piszesz wielkiej litery Pana (nie wiem dlaczego) więc natychmiast przyszedł mi na myśl Bóg. Tymczasem piszesz o pewnym gościu. Jest w j. polskim podmiot domyślny. Wystarczy napisać idę do kontenera, bez ja, bo każdy czytający, wie, że to Ty Nie wystarczy tych słów lub jego słów? Miałabym jeszcze więcej, ot choćby układ rymów. Pierwsza zwrotka odstaje od pozostałych. Rymy nie występują w identycznych miejscach. Wiesz co? Może daj ten wiersz na warsztat, może przyjdą koleżanki i koledzy, bardziej pomogą. Jeśli już się tak znasz na stopach akcentowych, jak wyżej zaprezentowałeś, to nie powinieneś mieć żadnego problemu z napisaniem rytmicznego wiersza. Rozpisałeś tę piosenkę jak sylabotonik. Pozdrawiam :)1 punkt
-
Możesz pisać trzynastozgłoskowcem, dziewięciozgłoskowcem, jeszcze inaczej, jak tam sobie chcesz. Chodziło przecież tylko o nauczenie się tego jak pisać rytmicznie. Możesz pisać naprzemiennie. Jeden wers ósemką, następny piątką itd. Rytm wiersza podobny jest trochę do tańca. Można się gibać w tańcu 1/1, a można wymyślać kroki i powtarzać w określonych układach i sekwencjach. Zauważyłeś już, że do niektórych tekstów można dopisać nuty. Najprościej napisać nowy tekst do jakiejś łatwej, Tobie dobrze znanej piosenki. Ten nowy napisany przez Ciebie tekst będzie rytmicznym wierszem. Np. Gdzie strumyk płynie z wolna, 7 rozsiewa zioła maj 6 Stokrotka rosła polna 7 a nad nią szumiał gaj 6 Można to samo zapisać w innej wersyfikacji, a rytm i tak się nie zmieni. Gdy strumyk płynie z wolna, rozsiewa zioła maj Stokrotka rosła polna, a nad nią szumiał gaj. Wtem harcerz idzie z wolna, stokrotko witam cię twój urok mnie zachwyca, czy chcesz być mą czy nie? Teraz jest trzynastozgłoskowcem. Rytmu pilnuje średniówka. Ufff... inaczej już nie potrafię, sorry :(1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne