Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 23.10.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
Z inspiracji @Luule a ja piszę wiersze mięśniem Dzisiaj nad ranem, gdy jeszcze spałam, jasne promienie przebiły szybę, zmartwione wpadły na łeb, na szyję kogoś szukają, patrzą, jest, żyje. I mówią ciepło: obudź się, wstawaj, biegnij do przodu, nowy dzień witaj, bierz go w ramiona, stoi przy progu, świeżutką wenę przyniósł ci w świtach. Otwieram oczy, siadam na łóżku, tu kapcie, szlafrok, łazienka, prysznic, myśli z włosami plotę w warkocze, przecież nie mogło mi się to przyśnić. Szminką czerwoną maluję usta, biała koszula, przetarte dżinsy, składam drobinki zesłane z nieba, i piszę wiersze tchnieniem świetlistym. 23.10.2018r.6 punktów
-
co chcesz mi powiedzieć deszczu kroplami uderzającymi o rynnę czasu co chcesz mi namalować bezsenna nocy, która czekałaś skulona na miłość usiądź do stołu zaparzę nam świeże marzenia i zasłucham się w Twoją opowieść3 punkty
-
3 punkty
-
brak mi punktu zaczepienia, poruszam się po wyimaginowanych wnętrzach, ale bez celu i kierunku. To trochę jak sztuka dla sztuki, ponieważ nic nie zostaje mi wewnątrz, nie czuję nic poza pamięcią o formie, przyznaję ciekawej, wypracowanej, ale to tylko fiszbiny okalające właściwą (być może piękną zawartość), gipiury, frędzelki, o z dóbki, ku tasiki. Niestety, nic poza tym. Wytworna restauracja, wytworna obsługa, niestety, wychodzę głodny. Może następnym razem. Pozdrawiam.2 punkty
-
Oni pili z głową odchyloną w tył jakby niczego poza tym nie było jakby czarne noce wypełnione po brzegi atramentem nie kusiły swą tajemniczością nie zrywały nadwątląnych nadziei i nie tłamsiły resztek wiary w lepsze jutro Pili w milczeniu jak przystoi zmęczonym i wypalonym życiem aż po krańce włosów Zatopieni w myślach od czasu do czasu spracowaną dłonią sięgali po chleb przegryzali tanią marketową wędliną zapalali papierosa i dopiero po którymś z kolei odchyleniu w tył głowy zaczynali rozmowę Potem sen obsiadał ich zmęczone ciała powieki ciążyły coraz bardziej lecz oni wciąż zatopieni w rozmowie żegnali noc z niedopałkiem zwisającym z ust z wódką rozlaną na stole i wydawało się że wszystko inne nie jest ważne Dwie wyspy samotności w morzu ludzkiego niezrozumienia Manuel del Kiro2 punkty
-
chcę czy nie chcę tworzę duet jedno-klatkowy ja zwyczajna szara nimfa dzielę swój los z jaskrawą świergotką uczę się jej języka ona mojego nie bardzo takie nasze rozmowy pozornie nie na temat ona nie potrafi gwizdać wymyślnie jak ja ja nie potrafię śpiewać wysoko jak ona dogadujemy się jedząc śniadanie czasem razem popijamy to wszystko wodą potem na dwa głosy przez cały dzień robimy przedstawienie postaci kiedyś się przyzwyczaję do tego że nie daje mi spać 15.10.20182 punkty
-
to taka piękna cnota nie oczekuje zakończenia. cierpi lecz wytrwa zwykle bieda mąż żona rodzic lub idiota2 punkty
-
Sweter Wisiał na wystawie na panu bez twarzy jasnoniebieski sweter zatrzymałam się uśmiechnęłam dla ciebie ten sweter ładnie byś w nim wyglądał ale ty nie chcesz prezentów tak powiedziałeś zamknęłam oczy przytuliłam policzek do szorstkiego materiału pogładziłam palcami musnęłam ustami i poszłam2 punkty
-
2 punkty
-
Trudna , ale jak twórcza. Taki Wokulski dorobił się majątku, żeby tylko jej zaimponować. No i został rogaczem. Ale to chyba nie jest dobry przykład. Poprawiłem. Dziękuję . Pozdrawiam2 punkty
-
2 punkty
-
Fajnie, że zainspirowało:) a to j.w. rozbawiło mnie:) ogólnie uśmiechnęła ta pierwsza zwrotka:)2 punkty
-
Patrząc na nasz portal poezja.org dochodzę do takiej refleksji: Mielimy przez lata ziarno poezji a z tej mąki nie ma żadnych wypieków lub innych łakoci. Nie można skosztować pierogów z wybornymi rymami, keksa z wyborną onomatopeją, czy czegoś podobnego. Brak mi tutaj elegancko podanych dań firmowych i dań będących specjalnością zakładu. Wszystko trafia do jednego worka i jest wynoszone na strych zapomnienia. Czasami ktoś na ten strych zajrzy, ale widząc tam tyle mącznego kurzu, szybko z tego strychu schodzi zrezygnowany. Mój pomysł jest taki. Playboy ogłaszał każdego miesiąca „dziewczynę miesiąca”, była „dziewczyna stycznia” i tak kolejno. Ja proponuje stworzenie i przyznawanie każdego miesiąca tytułu, ja go tak nazwę roboczo „Utwór miesiąca”. Już wiem, co sobie pomyślisz. Masz pomysł, OK. Ty, pomysłodawca nie będziesz robił nic a robić coś mają inni. To jest zazwyczaj gen śmierci pomysłu. Ale z drugiej strony, jak nie ma pomysłu to i nic nie powstanie. Panie Mateuszu, to Pana proszę o ocenę tego pomysłu. Gdyby taki pomysł został zrealizowany, powstałby wirtualny tomik poezji, zawierający te wybrane utwory na poezja.org. Tak można ocalić to co warte od zapomnienia i niebytu. Czy znaleźliby się profesjonalni twórcy chętni, by cyklicznie dokonywać oceny wybranych utworów ? Jak to wszystko technicznie zorganizować? To tylko podstawowe pytania. Co o tym Wy sądzicie? Większość z tego, co dziś tutaj piszecie Za kilka dni utonie w klozecie Większość z tego, co dziś mądre i składne Za kilka dni będzie już nieładne. Tylko to, co tego warte I tylko to, co nie ma tu minąć Niech troską naszą się stanie - Na długo zostanie. Większość z tego, na czym kleisz serduszka Za kilka dni już nikogo nie wzrusza Większość tego, co do wczoraj lśniło Zbladło i dziś się skiepściło. Tylko to, co tego warte I tylko to, co nie ma tu minąć Niech troską naszą się stanie - Na długo zostanie. Tylko to, co tego warte I tylko to, co nie ma tu minąć Niech troską naszą się stanie - Na długo zostanie.1 punkt
-
w firmie ogłosili dziś żałobę wszyscy ubrani na czarno informatyk powiesił się na pasku zadań1 punkt
-
Jeż do swej żony, w mieście Zgierz: - To, tępa kulo wiesz, co zjesz! - A ty, miast pieszczot, tępy masz brzeszczot - rzekła skulona, tępiąc wesz.1 punkt
-
Chciałam usłyszeć, co wiatr mi powie. kiedy zobaczy mnie zapłakaną, a on nic, tylko walca gra, tworzy akordy subito piano. Chciałam zapytać błękitnej wody czy mogłabym łzy z jej nurtem zmieszać, a ona nic, do przodu gna, szemrze i tańczy, polką pociesza. Różę Południa wpinam we włosy, rzeka mi śpiewa, ja jej nawzajem Champagner -Polki cichutko nucę nad modrym, pięknym, rwącym Dunajem. 22.10.2018r.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Pewien znany adwokat z Warszawy zakrapiane uwielbiał zabawy; gdy raz wracał z ubawu, wpadł po ciemku do stawu, a nazajutrz – pomylił rozprawy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Ten początek: wisiał na wystawie na panu bez twarzy wg mnie jest bardzo dobry :) potem też nieźle :) może tylko ilość swetrów (w wierszu!) bym zmniejszyła :) np. po jasnoniebieski mogłoby już swetra nie być :) pozdrówka1 punkt
-
no cóż często się tak z nami rozmija rzeczywistość, życie, jest szorstkie jak ten materiał ale i tak się do niego przytulamy , bo czyż mamy coś innego ? pozdrawiam Morka1 punkt
-
1 punkt
-
Witam - dziękuje za odwiedzenie i serduszko - ja jednak zostanę przy swoim ale cieszy mnie że się pobawiłaś. Ciepełka życzę1 punkt
-
Widzę ich...jak piją, jedzą ... dwie wyspy samotności. To taka poetycka opowieść. Klimat trochę mroczny. Ale jest :-)1 punkt
-
Wiewiórka z miasta Łodzi, Uległa dziwnej modzie?! Sami widzicie! Chodzi w habicie... Eee, tam! Zima nadchodzi!1 punkt
-
1 punkt
-
Co Ty, jestem wdzięczna, że mnie zmotywowałaś?Gdybym nie chciała, to bym nie zmieniła, ale już od jakiegoś czasu nosiłam się z tym zamiarem, Iwonko(?)1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Myślę, że wcześniej też byłaś. :) To była inna strona autentyczności. W końcu pseudonim też o nas świadczy... :)1 punkt
-
1 punkt
-
Chyba Ci się śniło. Jestem o d 5.00 na nogach i tylko deszcz, wiatr , chmury. Ale wiersz przyjemny i słoneczny . Trochę rozświetlił moje popołudnie. Pozdrawiam1 punkt
-
Bardzo urokliwy i kobiecy wiersz. :) Lubię słoneczne poranki, więc tym bardziej mi się podoba. Forma płynna, przyjemna dla oka i ucha. Miło sobie poczytać na dzień dobry... Mam tylko dwie uwagi: 1) w pierwszej zwrotce zamieniłaby "stroskane" na coś innego. Ten przymiotnik nie pasuje mi do nastroju. 2) W drugiej zwrotce, po słowach "I mówią ciepło" dałabym dwukropek, a wypowiedź promieni ujęła w cudzysłów. Jak z interpunkcją - to po całości. Pozdrawiam :) P.S. A u nas pada... Ale wschód słońca był ładny.1 punkt
-
Ja też, ale jakby wiatry skrzyżowały nasze żagle w jakiejś tawernie to " ja stawiam". Pozdrawiam1 punkt
-
Ach! Stara sosna od tylu lat już razem pod gołym niebem. Z dzięciołem żywot wiedzie Pośród wichrów jesiennych To w sumie pierwsza moja tanka :o1 punkt
-
Nie mam nic przeciwko dużej powierzchni erotycznej, ale mimo tych wałków to i tak są: jak te kwiaty bo co mam mówić jestem żonaty. Pozdrawiam1 punkt
-
dałabyś jakiś przepis na tę wenę, poza klimatem oczywiście, bo nie mam szans na takie krajobrazy i powietrze na co dzień, jak tam u Ciebie na Roztoczu. Mario, jestem pod wrażeniem, nie tylko, że coraz więcej, ale, że coraz lepiej. Do tego, w coraz ładniejszych ramach. Zaczynasz mieć rozpoznawalny podpis - i tak trzymaj. :)1 punkt
-
kilka razy próbowałem już zwrócić na to uwagę, delikatnie, mniej delikatnie, bo to naprawdę razi, zwłaszcza na portalu poetyckim. To nie jest tylko sprawa trudności z odczytem. Myślę, że nie mam "przytepionych zmyslow", a nawet gdyby, jako czytelnik liczę na poważne traktowanie. I wiem, że Ty też wiesz o co chodzi. A jeśli nie, zajrzyj poniżej. PS Też czasem używam telefonu, to nie argument.1 punkt
-
Pomysł wirtualnego tomiku miesięcznego mi się podoba, co jakiś czas można by się również postarać o papierowe wydanie, to z pewnością byłoby miłe dla autorów wyróżnionych wierszy, ale... Idea "profesjonalnego jury" mnie jakoś słabo przekonuje. Być może znajdziemy chętnego polonistę, krytyka literackiego i historyka sztuki chcących dokonywać takich ocen, lecz czy opinia tych osób jest bardziej rzetelna i cenniejsza od oceny publiczności? Dla mnie nie. W związku z tym proponowałabym, aby były dwie ścieżki głosowań - tomik wierszy wybranych przez publiczność i tomik wierszy wybranych przez jury.1 punkt
-
1 punkt
-
choć niby długa drogamiędzy jedną a drugąto ci którzy ją przeszli mówią że to tylko krok krok bardzo malutkidzieli te tak oddaloneale bardzo sobie bliskiedwie rzeczywistościktórym ktoś na chrzcie nadał przepiękne imionanazywając je po prostudzieciństwem i starością1 punkt
-
Lepsza jest dla mnie ta wersja, tym bardziej, że piszesz, iż prawdziwa. Trzymaj się ciepło.1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne