Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 18.08.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. może stawiałeś złe pytania gubiąc w odpowiedziach niebo oceanu jawiło się fantazją - rzecz w tym że było zwykłością ukrytą w słowie tabu krążyło tak szybko a wydawało się wprost nieruchome nie przesuwając nawet o centymetr ciszy co kazała wciąż wierzyć na nowo stałeś wpatrzony w linię horyzontu którego nie było
    5 punktów
  2. Wymieniłam marzenia na rzeczywistość, by szybciej dojść do celu. Miałam ich ze trzysta, zostało niewiele w portfelu. Teraz sama sobie zadaję pytanie: ile straciłam na felarnej wymianie? Karcę się w myślach za głupi brak nadziei, mogłam kantor minąć, a marzenia z życiem skleić. 18.08.2018r.
    4 punkty
  3. Będziemy latem Wyprószę na głowę motyli pyłek zebrany skrycie z nagich ramion lata, w powieki wetrę, do uszu nasypię, by w lato wracać. Srebrzysty zapach jaśminowych nocy, gdy zaśniesz schowam u twoich zausznic, wpłynę w ich jasny księżycowy pobłysk, sierpień ci nucić. Chłód mgły o świcie wciśniętej w kieszenie, rozwinę lekko na twych jasnych piersiach, i czoło przytknę, i poczuję zieleń, co w tej mgle mieszka. A kwietna cisza godzin popołudnia łąką nad nami w baldachim się zamknie, i przyjdzie burza — jak lato to burza — będziemy latem.
    3 punkty
  4. Jedno co widać. Snujące się człony Zgruchotanej stali. Obleczone milczącą Nocą. Ciszą gwiazd. Ciszą migających punktów. To dom. To ludzkość. Wyciągnięte ręce. Uśmiechnięte usta. Iskry. Oczy... Pulsujący żar domów. Tu jest ciemno. Tu przewodzi pustka. Przeszywa każdą część. Wszystkie drzwi, dysze. Przyczułki rozpanoszonych Dymów. Przyszywa... Aż niespiesznie dojdzie Do wyrwy. Do uśpionych wśród gwiazd.
    2 punkty
  5. Jest takie miejsce gdzie powstawały głupie żarty, filmy akcji idee, biznesplany codziennie nowe były lekcje, doświadczenia słuchanie wykładów a tematami rośliny i zwierzęta walka przeciw orkom gnomom, skrzatom na drzewie akrobacje język zimą na trzepaku pierwsze sprzeczki, przyjaźnie praca, zarobek, zabawa cuda i dziwy, igły miłorzębu schowane za nowymi obowiązkami laboratorium zarosło oplotły je pajęczyny, opadł kurz tylko czasem zaglądają tam z wiarą w świat, szklistym okiem już dorośli dla wspomnienia dawnych lat
    2 punkty
  6. Lato w lesie Wiatr westchnieniem mchów szeleści, w frywolitach drga pajęczyn, na rosy paciorkach gra, w światła paskach jaskrawych pomiędzy pniami z pyłkami tańczy, kłania się źdźbłami traw. Blask wyiskrza kształty w liściach, igra, szkliwi las w prześwitach, łat i plam odcina rys, z żywych cieni na ziemi wszystkich tych drzew i gałęzi dywan kreśli, chrzęszczący szkic. Trel w zieloność wkłuwa echa, wpadł w staw serca, w kręgach przepadł, by nagle wyplusnąć znów, gdzieś w komyszach tryl cuka, wskroś przez gąszcz Natura mruga, że nic tylko wpłyń i się zgub. Bo, gdy się zapadnie w lasach, to nigdzie się nie chce wracać, niech trwa czar letniego dnia, ja za latem już tęsknię, na długo nim przejdzie w jesień, więc się sycę, sycę na zaś.
    1 punkt
  7. między wierszami boli układ nerwowy zahacza o drzazgi chcesz jeszcze zatańczyć na polerowanym parkiecie zanim doktor uderzy młotkiem płyniesz szukając ostatniej deski
    1 punkt
  8. Choć sam niemłody chętnie wysłuchał geruzji tłumaczą z praw życia bez aluzji brak dzisiaj nowej krwi bez transfuzji a serce bardzo boli jak od strzału z fuzji Zakrzep się w nim narodził jak magma w intruzji skazany wieszcz na karę eksluzji tracił złudzenia w świecie iluzji gdy na zawsze nabawił się ducha kontuzji Nie było jednak zdziwienia oraz konfuzji cierpiał tylko z powodu amuzji i milczał jako ryba z gatunku gambuzji Lecz kiedyś ta lawa wyleje się w efuzji pójdzie na boso aż do Kartuzji tam zaczeka na obiecany czas paruzji
    1 punkt
  9. Jacku, litości ała, moje uszy :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  10. Jakże dumnie wyglądamy! - my wszyscy. Już nie ołowiane żołnierzyki. Na baczność wmurowane w święte ziemie; Naszą Ojczyznę Racjonalności Wiecznie na straży Prawdy, Rozumu, Sprawiedliwości; bo "Skuteczność to doskonałość" - tak mówią plakaty zastępujące nam lustra. Odeprzemy najazdy Imperium Wątpliwości. Nie damy podbić Naszych świętych ziem! Nie damy gwałcić Naszych wartościowych kobiet! Nie damy torturować Naszych wiernych rodaków! Nie damy wprowadzać ich ironicznych wierzeń! Opuścili Nas samotni śpiewacy, przekroczyli jednostronne granice. Teraz patrzą na Nas tęsknym wzrokiem, a My im odpowiadamy współczującym. my jesteśmy jedynym ratunkiem niestety jakże dumnie wyglądamy - każdy ze swoim nieoblizywalnym kefirowym wąsem
    1 punkt
  11. Jacku zarówno paruzję jak i homouzję rozumiem i w nie wierzę nie może być tylko przepływ perfuzji bo zabrzmiało jak włączenie inkluzji
    1 punkt
  12. Prywatność a tabu w ujęciu encyklopedycznym to dwie róźne rzeczy. Jeżeli ktoś jest ciekawy innych, ich życia- to po przekroczeniu pewnych granic jest wścibski, wtrącalski. Natomiast tabu w odniesieniu do nagości jako takie nie ma praw bytu, ponieważ każdy sam widzi swą nagość. I w dużej mierze ma wyobrażenie o nagości innych. Pisząc wcześniejszy komentarz miałam na myśli np. Zagadnienia w religiach w kręgach hierarchów, a ukrywane przed ludźmi, kapłani egipscy również dla korzyści ukrywali przed prostym ludem istotę zaćmienia słońca, śmierć prezydenta USA Kennedy’ego, ...... Tajemnica czy tabu? Są napewno ludzie, którzy znają prawdę. Mają swoje powody aby nie wyjawiać. Zgadzam się, że tabu było i będzie.
    1 punkt
  13. Marcin Krzysica Twój komentarz jest bardzo celny, więc zrozumiły z czego autorka jest zadowolona :) PozdrawiaM.
    1 punkt
  14. kto mi odpowie co będzie z nami gdy los otworzy końca bramy czy dalej będzie świeciło słońce czy dni będą mniej radosne czy dalej będzie lato wiosna czy miłość nowym wyzwaniom sprosta a może nie nam będzie pisane widzieć końca bram otwieranie i pusto zabrzmi moje pytanie co się kiedyś z nami stanie
    1 punkt
  15. powłócząc nogami wracam do świata żywych z krzywym uśmiechem ponieważ nie wypada w czasach selfie być smutnym Fantastyczny wiersz czekam na więcej
    1 punkt
  16. "A jednak naprawdę w milczeniu jest sens, jest dobroć w milczeniu." Bułat Okudżawa - Ostatni trolejbus
    1 punkt
  17. A potem pojawią się dzieci I zaczniesz żyć ich blaskiem Choć z innej perspektywy A jednak się rozjaśni Opadną pajęczyny, świat nowy Tworzyć zaczniesz
    1 punkt
  18. kamień mchem porośnięty księżycowa latarnia ciepły wiatr obecność świerszcza tylko tyle wystarczy aby miło spędzić letnią noc bez puchowej poduszki kołdry nocnej lampki hałaśliwego radia tylko tyle potrzeba żeby poczuć prawdziwy smak wolności którą upiększa tajemna liczba gwiazd
    1 punkt
  19. zamieraniem liście już suche bezładnie przesuwane krokami ludzi śpieszących do świątyni swoim torem pokutnym pomyśleć chce jesień a człowiek wciąż błądzi w krużganku wnętrza jak pyłki dmuchawców kasztanowe obronne kule pękają ten moment gdybyś wiedział ------------------------------------------------------------------- dla odwiedzających: ://www.youtube.com/watch?v=GnpxTS0E4Gs&feature=related
    1 punkt
  20. sypnęła w oczy a one słabo wciąż widzą to ty Boże dajesz nam znać o sobie w którą stronę zmierza świat jak pył rozdmuchany do granic ślepca napotkane gazety pofrunęły daleko a wiata przystankowa chwiejna jak śmierć rozbłyska pulsacyjny alarm
    1 punkt
  21. byłbym zwęglonym cieniem te słowa dudnią w ciszy bo tylko ty karmisz mnie sobą w codzienności do snu nagle w ziemskim słoiku lądujemy
    1 punkt
  22. czujemy więcej niż kropla rosy na trawie ognisko dogasa w nocnym świcie a my tak siedzimy nad otwartym niebem pośród sosen okno igliwia kołysze szyszkami i tak zwyczajnie czekamy na ciepło tego lata zielonym spojrzeniem blasku złotopszennego i nie chcemy wracać jak pszczoła do ula powrotem sennym te drogi wrażliwe są z piasku utkane jarzębina ozdobi twą szyję na chwilę potem zapomnimy się że trzeba być tutaj na ziemi trochę głazem cieniem różanym na polanie
    1 punkt
  23. prześwity w kruchym liściowiu rzucają światło na wody koryto osnute nurty głębinowe i ważki niebieskie nieuchwytne lustrzanym rzęsą szuwarem trawy panny wysokie z ostami buczącymi barwą trzmielami powleczone dniami i nocami sosny wiewiórkami ozdabiane cykające świerszcze nad i co jeszcze nim zdoła wypowiedzieć raz zdąży rzeką
    1 punkt
  24. Magiczny, fantastyczny klimat. Choć zastanawiam się, czy powtórzenia są tu koniecznością. Jeśli jednak usuwając je miałbyś cokolwiek popsuć - nie ruszaj. Obrazek też śliczny. Pozdrawiam ;)
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...