Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 26.07.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. chociaż słońce miedziane rozpiera się w puchu i seledyn ozimin wznosi czuły wietrzyk i tombakiem się błyszczy z dala gąszczu szmaragd to jednak nie wszystka tam jestem
    3 punkty
  2. Jest to również owad, który wygląda jak patyk :)) mój brat je kiedyś hodował, ale mu uciekły Małe patyczaki Jak patyki wyglądają Owady z grupy straszyki Braciom uciekają
    2 punkty
  3. Czy to koniec zabawy? Czy grać jeszcze mogę? Głos jak wąż ssssyczy mi w głowie Zostać czy dać nogę?
    2 punkty
  4. powoli po strugach deszczu krople trafiają na sito coraz gęściejsze, gęściejsze aż w końcu zaczęło świtać i niebo się wypogadza słońce osusza, pociesza a chmury jak bębny puste wracają do swych pieleszy granatu już nie uświadczysz nawet ciemnego błękitu niewinne, młode obłoczki zadowolone z debiutu ten mały kawałek ziemi co nawiedziła go burza oszołomiony i zlany zaczyna się teraz wkurzać bo drzewa powykracane liście zerwane za wcześnie wszędzie kałuże i grząsko a domy zmoczone deszczem 25.07.2018r.
    1 punkt
  5. sponad wierzchołków wzniesień lazurem płyną obłoki najpierw jaśniutko kremowe później błękitnookie w zimnych odcieniach deszczu kłębiaste dryfują luzem granatowymi barwami zapowiadają burzę wiatr drzemiący przed chwilą w sieciach splątanych pajęczyn obudził się ponaglany i cumulusy pędzi drzewa nagiął do ziemi nastroszył się błyskawicą strugami deszczu i gradu zlało świata oblicze 24.07.2018r.
    1 punkt
  6. Jestem Możesz opowiedzieć jak minął dzień Opisać swój straszny sen Nie musisz pytać czy przeszkodzić Bo jestem Nie powiem co kryjesz w duszy Zapragniesz bym została Świat się nie ruszy Nie zechcesz udzielić odpowiedzi Nie zapytam Bo jestem Gdy pomyślisz i zapomnisz Na głos lub w myślach o mnie wspomnisz Gdy nie zobaczysz mnie przed oczami Cię nie ma na zawsze i tylko czasami
    1 punkt
  7. Muszę tylko Miotam jasne pioruny, szeptem podpalam strzechy, szarpię wichury struny, tchnieniem posrebrzam Księżyc. Gestem rozbudzam Słońce, gaszę skinieniem gwiazdy, skrzące, ogniem płonące kreślę na niebie ślady. Śpiewem źródła spod ziemi w rzeki przemieniam bystre, krokiem jak zefir lekkim mogę pokonać kipiel. I łzy z oczu pomnika puszczę, gdy tylko zechcę, muszę jedynie pisać, muszę pisać poezję.
    1 punkt
  8. Taką drobną uwagę mam do jegomościa; mówże ze mną o wnętrzu, a nie o wnętrznościach...
    1 punkt
  9. przeżył około czternastu lat Burek - nie jakiś pies rasowy uwieczniony został na zdjęciu z ośmioletnią dziewczynką miał solidną budę i samotny stary łańcuch specjalnie przytył w karku aby łapami zsuwać obrożę z małej głowy zwykły- niezwykły pies podwórkowy znał doskonale okolicę ale zawsze wracał na swoje jadł resztki ze stołu pana i dziękował oczami nie grymasił jak współczesne marcypany z kokardkami taki był Burek! i jeszcze nad wyraz mądry i wdzięczny za delikatny dotyk dłoni ośmioletniej dziewczynki 26.07.2018r
    1 punkt
  10. Twój wiersz przypomniał mi Bobika, kundelka, który zawsze będzie w mojej pamięci związany z domem dziadków. Bobik był kudłatym, czarnym kundelkiem. Latem zawsze zaplątywały mu się sierści rzepy, które potem mu wycinałem. Był bohaterem i przyjacielem z moich chłopięcych lat. Nigdy nie zapomnę tego obrazka: kuźnia, dziadek przy kowadle, Bobik odpoczywający gdzieś w kącie, i polujący na przygodnie zabłąkane osy. Czasem, któraś go ucięła, ale niewiele sobie z tego robił... Dziękuję :)
    1 punkt
  11. Właśnie zacząłem się zastanawiać w jakich sytuacjach jestem wszystek, tak do końca. Nie jest ich wiele, miłość, książka, hmm, chyba oj :)
    1 punkt
  12. specjalnie przytył w karku aby łapami zsuwać obrożę z małej głowy to jest piękne... i chociaż nienawidzę łańcuchów, bud i braku wody w misce, doceniam, że to opisałaś, bo tak rzeczywiście było, niemal w każdym gospodarstwie. Dziś też bywa, na szczęście coraz mniej. Wiersz drugi: ubranie wygodne w swej niewygodzie (fajnie ujęte) - w tym względzie, podziwiam górali. Tylko raz miałem na sobie wełniane "portki" ze ślackami. Masakra!!! MaksMaro ;)))
    1 punkt
  13. Nie zrozumialysmy się :) Wiele czytałam, ale nic tak ładnego jak Twój wiersz:)
    1 punkt
  14. letni poranek na piegach uśmiech zbłądził piegi w wypiekach
    1 punkt
  15. Jak się już zaczęło donosić na innych, kolejnych nie powinno się raczej obrażać. Chyba lepiej pozostać przy donoszeniu, bo czy przystoi to osobie tak "starannie wykształconej"? Sacrébleu! Czyżby moralność Kalego wzięła górę nad kulturą?
    1 punkt
  16. pewien poeta, co miał stare ciało w Kole, uwielbiał młode dziewczyny w rosole, raz wpadła mu w oka, petarda z Maroka zrobiła mu, nowe dziury w cokole.
    1 punkt
  17. Raz do tęgięj rzekła chuda: Czemu żeś ty taka gruba? Ta złapała ją za szyję: A widziałaś grubą żmiję?
    1 punkt
  18. W zwiewnej, letniej spódnicy pewna pani się huśta, nogi zadarła do góry i tu ... koń by się uśmiał :)
    1 punkt
  19. Popatrzyłam na szkolne podwórko; rudy kotek tam hasał z wiewiórką. Piękną kitką kręciła, krótko tam zabawiła... I umknęła, bo wpadła na krótko.
    1 punkt
  20. Znałam takiego węża co kąsać chciał bez przerwy, lecz śmiało, pewnie krocząc niechcący wybiłam mu zęby :)
    1 punkt
  21. Gdybym się bawił z myszką, To byłbym teraz zmęczony, Lecz myszka wieczorem wyszła, A ja czekałem stęskniony. Nad ranem do mnie wróciła, Na progu radośnie ją witam. Lecz czemu taka zmęczona? Nieśmiało myszki się pytam. ;)
    1 punkt
  22. Mówią o niej 'czarna wdowa', Bo czwartego męża chowa, Lecz jest ciągle niewyżyta, Więc się właśnie z piątym wita.
    1 punkt
  23. muszę jak ten grafoman w rymy składać wyrazy każdy werset pokonać rytmy sprawdzać trzy razy muszę zadbać o treści myśli lekko kreować chcąc sens ukryty zmieścić w grających dźwiękiem słowach muszę kapkę metafor wpisać z jakąś podpuchą by czytelnik miał za co postawić mi serducho :))
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...