Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.07.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Nadciąga noc ciężko obuta Zabija to, co dzień urodził. Ciemnością tnie czarna pokuta, Nie ważne czy na nią się godzisz. Na przekór tym, co chcą oszukać Przewrotny los i kolej rzeczy, Nadciąga noc ciężko obuta, Światłu się zda ponuro przeczyć. Jednak gdy mrok zacznie ogarniać Kolejne sny i urojenia, Nie dajmy się zwieść gwieździe czarnej, Wyjdziemy znów jutro z jej cienia Gdy przyjdzie świt w promieniach słońca. I tak bez końca, i tak bez końca...
    5 punktów
  2. Ithiel... owszem, wysoka aktywność może rzutować na jakość wiersza. Co do poziomu forum, jest jaki jest, forum jest dla wszystkich, więc pojawiają się lepsze i gorsze wiersze. Chyba zdecydowana większość publikujących tutaj nie ma przygotowania, a pisanie jest dla nich pewną odskocznią, może chęcią anonimowego "wygadania się", może i niech piszą. Myślę, że każdy z nas prowadzi własne obserwacje i poszukiwania, a że jesteśmy różni, to i pisanina jest różna. Brak szacunku dla czytelnika jest wtedy, gdy ten zatrzyma się pod tytułem, napisze słowa "komentarza", poda ewentualne wątpliwości, czy zapyta o coś, a potem zerka i nic... zero odzewu. "wprawni"... na szczęście ten podział poszedł w las i leci wszystko w jednym dziale, ale jest za "gęsto", wg mnie. A komentarze, widzimy je. Jeśli jest już kilka, a kolejna osoba zgadza się z nimi, nie widzę nic złego w krótkim stwierdzeniu, zgadzam się ze słowami Franka, Mańka, czy Genowefy. I tu, plus jest bardzo wygodny, znak, że też tak myślę. Jakikolwiek post/komentarz i tak nie daje gwarancji, że wstrzelimy się w myśl autora, ale ważne, że ktoś próbuje, chce i zawsze miło, gdy autor odpowie, również na słowa krytyki, bo fakt, te często przemilcza się. Dziękuję za poparcie.
    2 punkty
  3. Chciałam mieć jakieś zwierzę, więc przygarnęłam kota, czułym spojrzeniem ujął, ładny okazał się okaz, wypełnił życia marazm sąsiedzi do mnie mówią: teraz dwa koty masz naraz.
    1 punkt
  4. Chciałabym, najdelikatniej jak tylko można, zwrócić się do Was i do Mateusza w kwestii limitu wrzucanych wierszy. Czy nie lepiej i spokojniej/wygodniej dla wszystkich, byłoby, gdyby autor publikował jeden wiersz na tydzień, jak kiedyś. Po co aż taka lawina 'nowości'. Nie raz, nie dwa, leci kilka pozycji z rzędu tego samego autora, przeplecione innym wierszem, a potem "cisza w eterze", ponieważ spora grupa użytkowników tylko czeka na posty. Są także ci bardziej ruchliwi i dla nich wielkie podziękowanie. Użytkownik forum dodając nową pozycję, raczej 'rezerwuje' sobie czas na obecność (ja tak robię) i powątpiewam, że ktoś wrzuci 'coś nowego' i znika na dłużej. Ok. są sytuacje losowe... 'Boli mnie' taka postawa, a jeszcze gorzej, gdy autor 'sprintem' odpowiada na słowa, które akurat ktoś inny zostawił w oknie wiersza i 'sio', za kurtynę. Nie trzeba być stałym bywalcem, żeby to zauważyć. Okres letni może być maleńkim usprawiedliwieniem na nieco niższą frekwencję, no ale jeżeli już wchodzimy tutaj, ruszmy nasze palce... i głowę, nie tylko do tworzenia nowych pozycji na liście. Dobrym wyjściem, moim zdaniem, byłby punkt w regulaminie, coś w rodzaju - przed wrzuceniem wiersza użytkownik zobowiązany jest do skomentowania przynajmniej .. wybranych przez siebie wierszy - bo co z tego, że pojawia się zachęta przed wrzuceniem wiersza, skoro większość (chyba) zwyczajnie ma to 'w nosie'. Może to zmieniłoby obecne 'złe przyzwyczajenia' co poniektórych, może... Mnie to akurat niepotrzebne, od zawsze przy okazji czegoś nowego zostawiam kilka słów u innych. Czyż nie tak powinno funkcjonować nasze forum poetyckie.... Ufff.... tom się naskrobała, oby nie psu na budę... Moi drodzy, co o tym myślcie.
    1 punkt
  5. Jest takie miejsce na globie ziemskim, gdzie droga co dzień me kroki wita, ze wzajemnością więc odpowiadam drzewom szumiącym przejrzystym świtom. Szara wstążeczka wijąc się płynie poprzez rezerwat i Stawy Echo za Rybakówką odbija skrętem patrzę na domy z tkliwym uśmiechem. Po obu stronach zielonej drogi dumnie się wznoszą świerki i sosny, a modre liście dębów i buków tworzą nade mną baldachim wiosny. W dziurawym dachu skrętów gałęzi toń lazurowa, błękitu wstęga strugami czasu upływ dni głaszcze, me leśne szczęście, droga niezmienna. 22.07.2018r.
    1 punkt
  6. w miliony tęsknot ubrany z niejasnym piórem za uchem czeka na dworcu nonsensu w plecaku chowając smutek co mu z cyferek przeklętych i uciech pokoleń robotów gdy peron spóźnionych poetów jedynym jest antidotum pociągu nie ma co czekać rozkładu nigdy nie było kajet na startym kolanie wykluwa z wnętrza wrażliwość co mu powiesz artysto że wers o niczym i z błędem? każdy odwiedza ten peron miętoli swój bilet w ręce
    1 punkt
  7. Dzisiaj, gdy wstałam słońce zniknęło, za oknem ciemno, w pokoju ciasno patrzę na ścianę, a na niej zegar bim- bam ogłosił, pięć po dwunastej. Zapalam lampę, co w kącie stoi, światło się jarzy, a noc dojrzewa, za kilka godzin, gdy przyjdzie ranek, będę z własnymi myślami drzemać. Biorę do ręki ołówek, notes, łyk zimnej wody, bo kawy nie chcę, szóstką, dwunastką, rytmem popłynę, daj Panie Boże, jakiś wiersz sklecę, 18.07.2018r.
    1 punkt
  8. Dobre, nie zauważyłam tej powtórki... :) Z tym paziem, świetny pomysł miałaś, jest znacznie lepiej.
    1 punkt
  9. 1 punkt
  10. Wspomniane boty służą do analityki stron www, nie spamowania. Na ten moment, na szczęście, mamy na tyle dobre zabezpieczenia, że te inne, z wiagrą, pigułkami i narkotykami się nie przedrą:)
    1 punkt
  11. JaKuba, bardzo mi się podoba Twój wiersz. Fajny pomysł z tym "niejasnym piórem za uchem". Niektórzy noszą papierosa za uchem. Szkodliwy, ale mają go zawsze przy sobie. Pisanie może dać poczucie "wypalenia", straszne uczucie i wtedy rzeczywiście czekanie na Wenę może być trudną czynnością - że się tak wyrażę. Napisałeś: To jest super. Bilet w ręce, a nie pióro - b. pouczające. Dzięki za ten wiersz. Justyna.
    1 punkt
  12. A u mnie tak to kiedyś wyglądało :) Przyszła do mnie w środku nocy I wsunęła się pod kocyk. Teraz mogę już być pewien, Że do rana spał nie będę. A zmęczony taki byłem, W sennej marze już coś śniłem, Lecz gdy tylko przyszła ona, Prysnął sen i mara kona. Raz na plecach, raz na brzuchu, Na podusze, pod poduchą, Potem znowu z boku na bok, Z nogą w górze, z głową na dół. Ona ciągle nie ma dosyć, W moim łóżku się panoszy I pogrywa sobie ze mną. Jaka podła ta bezsenność! Wstaję, chodzę, siedzę, leżę. Nie napiszę, co mnie bierze... Pewnie rano mnie opuści, Kiedy zacznie... dzwonić budzik.
    1 punkt
  13. Mój kotek był chory, więc leżał w łóżeczku. Co mu dolegało? Był ... pijany "deczko". Żono, moja żono - przynieś no mi piwa!!! - chce mi się pić okrutnie, więc szybko się zrywaj i biegnij do sklepu po lekarstwo one. Przecież chłop głową domu. I po to ma żonę ...
    1 punkt
  14. Mój kotek był swawolnikiem, lecz zmogła go choroba, leżał martwym bykiem, z pomocą przyszła ziemia.
    1 punkt
  15. znowu nieśmiało podejdę żeby się zbyt nie narzucać koń może by ze mnie się uśmiał lecz chyba żenadą już wzruszam
    1 punkt
  16. MaksMara... fajnie, że i Tobie pomysł spodobał się. Ty dużo się udzielasz, żeby tak każdy choć w części tego, co Ty... ;) Jasne, bierzemy treść na własne "czucie", nie jesteśmy profesorami literatury. Od dość dawna tu jestem, ale nie non stop i niejedno widziałam, ale bijatyki słowne, czy nieposzanowanie drugiego czytelnika, zawsze mnie drażniło. Nowicjusze puszczający wiersz w 'obieg', już 'coś nim' powiedzieli. Być może brak im obycia, tu masz rację, jednak wychodzę z założenia, skoro chcemy pod własnym jakiś post(y), to wypadałoby też dać 'coś' innym.
    1 punkt
  17. Jako Autorka miałaś głos decydujący, a że zmieniłaś, cieszę się i wcale nie dlatego, że była to moja sugestia.... :) Hej.
    1 punkt
  18. Ktoś tu " drze łacha" i tyle w temacie.
    1 punkt
  19. ech, przyjdę - bo pustki jakieś pocieszyć biedną Maryśkę byś nie musiała się z sobą bawić w kotka i myszkę :) Hej ! :)
    1 punkt
  20. Oj, miętoli, miętoli. Jest super !
    1 punkt
  21. Mnie osobiście brakuje tutaj podziału na wiersze rymowane i inne (białe, wolne). Ciekaw jestem, czy ktoś jeszcze podziela mój pogląd.
    1 punkt
  22. Mimo, że ostatnio dużo tu wrzucam, to jestem za jednym wierszem na tydzień, dobry pomysł. Odnośnie udzielania komentarzy pod wierszami, staram się to robić, chyba widać, lubię czytać dobre wiersze i komentować na tyle ile potrafię, bo nie jestem znawczynią jak co niektórzy. Fajnie by było, żeby pewna stała grupa ludzi /stałych bywalców forum dbała o dobry, fachowy, przejrzysty wizerunek tego portalu. Bo rzeczywiście jest wiele osób, które pojawiają się na chwilę, robią zamęt i znikają. Rozumiem też młode osoby, które wrzucają tekst, nie komentują innych, bo zapewne nie mają nic do powiedzenia, z racji braku wiedzy, wyczucia poezji czy doświadczenia. Jestem na tym forum od ośmiu miesięcy i zauważyłam kilka (do 10) osób, które szczerze, życzliwie, na zasadach konstruktywnej krytyki komentują wiersze, bardzo mi się taka postawa podoba, w odróżnieniu od zakamuflowanej złośliwości, słownych ataków i szukania dziury w całym. Także, Nato, Ithielu - przyłączam się do propozycji.
    1 punkt
  23. i przyszedł maj niespodzianie, wiosną powiało wokół, zachorowałam na miłość w szesnastym życia roku po szaro brudnej bieli kolory zewsząd spłynęły czy to zasługa wiosny, czy ogłupiałej nadziei jaskrawy błękit ułudka ozdobą liści, zieleni uczucie dotąd nieznane przybrało odcień brunnery fioletem bodziszek pachnie gazania puszcza całusy w ogrodzie bzu i jaśminu zachorowałam po uszy muszę szybko wyzdrowieć i podziękować kwiatom stokrotkom i niezabudkom bo zaraz przyjdzie lato
    1 punkt
  24. Panogu - wiesz Ty co? ... To chyba o mnie Pozdrawiam .
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...