Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.06.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. mam świadomość że trochę się popsułam jakieś trybiki już nie chcą zaskoczyć i niewiele pomoże 45 minut rozmowy w końcu to tylko rzemieślnik a tu potrzeba Mistrza Mistrz jednak wybiera nie padło na mnie a szkoda świadomie nigdy nie oznacza bosko to przywilej dzieci i zakochanych nie dotyczy
    1 punkt
  2. Gdzie jest takie miejsce na wakacje, gdzie okna będą drewniane, pokoik z niebieskim, ciepłym kominkiem i dużym łóżkiem z białym, chłodnym jedwabiem i mogłabym wychodzić od razu do ogrodu, podziwiać różnokolorowe kwiaty i jeść wykwintne śniadanie przy dużym stole. A później wybrałabym się na przechadzkę i powiosłowałabym powoli wśród traw w małym jeziorku i słuchała śpiewu piskląt. Na leżąco narysuję pastelami niebo nad wodą i nad domkiem. Nie chcę innego.
    1 punkt
  3. Lobby – Podrzucaj do góry tę piłeczkę, nie na bok, nie do tyłu, do góry! – Mówię. – Do góry! – Pogramy tak, jak nakazano, poproszono? – Mówisz? – E nie… Ja wiem, że rozkazano. –No dawaj, dawaj, z lewa, z prawa. Zabawa, zabawa, hurra…! – Pod chmury? Do dziury? – Nie? – A, wiem, do bramki i jest świetnie. – Mamy już konkretne wyniki, ujęte w statystyki. – Tak szybko? – A jak? – Nie będziemy czekać na jutro. Justyna Adamczewska
    1 punkt
  4. Helena lubi czytać przy otwartym oknie Oprócz dialogów z książki o Platonie słyszy tango Milonga z gramofonu sąsiada a w zakola zawiłej fabuły o zabijaniu drozda zawierusza się proste ćwierkanie sikorki ulicznicy obok głowy rozpalonej esejem o freudowskim Pegazie pojawia się stukot tramwaju tak pożądanego przez czekających na linię G Zaś w samo południe Helena czyta prognozę życiorysu i czeka aż słońce wkradnie się promykowym wytrychem pomiędzy góralską halkę i pierś w kolorze wakacji na Riwierze I tylko I tylko dymek z papierosa litery zasłania codzienności zapachem...
    1 punkt
  5. Żonom, córkom, siostrom, matkom. Ave Femina Wy, madonny malowane patriarchalnym make-up'em, nierzadko za własne zdanie z pasją głaskane kułakiem, z dodatkiem do niemiłości, pod zgasłych oczu okapem. Wy, muzy na pohańbienie skazane w kohabitacji, ze wzrokiem, co piekieł cienie tak trudno wam w nim zataić, w matni sypialni zaszczute, śniące na jawie koszmary. Wy, królowe z praw odarte stanowienia o swym łonie, za westalizm, za oddanie macie — klitoridektomię, namazanie wiecznym piętnem, za grzech, Ewę i Pandorę. Wy, czarodziejki na stos sati jak suche szczapy ciśnięte, przed wami w hołdzie cny Narcyz na złotej tacy ze wstrętem złożył głowę Olimpe de Gouges, i obmył skrwawione ręce. Wy, boginie-niewolnice, łez padołu dobre duchy, nie rzucajcie srebrnych skrzydeł, by żyć godnie mogły córki, choć to nie jest równa walka coraz więcej Orfeuszy.
    1 punkt
  6. Czy można zostawić przeszłość i tworzyć od nowa chociaż te same kroki, linie papilarne, kolor oczu, głos, pieprzyk na policzku? Czy można od nowa budować siebie, ale już innego różanym oddechem układać rzeczywistość? Czy można zapomnieć, przekreślić, zniszczyć, wzgardzić wszystkim, co niszczyło marzenia? Odpowiem: można, nikt nie zabroni, nikt oprócz siebie samego. 22.06.2018r.
    1 punkt
  7. Narkotyk Daj powąchać, popróbować trochę wetrę sobie w dziąsła, wstrzyknę prosto w żyły jeszcze. Niech z szumem do serca płynie, część też do płuc wchłonę z dymem chętnie i wypiję resztę. Niech przyniesie mi obrazy, niech zatrzęsie, niech przestraszy, niech do raju weźmie mnie też. Niech rozleje się po duszy, niech zbuduje coś, coś zburzy. Tylko daj mi ten wiersz wreszcie!
    1 punkt
  8. Widocznie mi się działy poklepały, jestem nowy i jeszcze nie wszystko rozumiem. Zajrzałem na podaną stronę i wrzuciłem dwa teksty. To raczej nie rys psychologiczny, ale namiastka freestyle'a. Swobodnie podszedłem do tematu, jednak w pewien sposób czułem się ograniczony. Gdy pisze nigdy nic mnie nie ogranicza. Zazwyczaj jeden temat, jeden bądź kilka wątków o podobnej tematyce mną kieruje w pisaniu. A tu seria obrazków, które są nieco wariackie i to chyba przeważyło o treści zawartej w moich tekstach. Jakbym miał zdjęcie motylka i kwiatków - pewnie co innego by wyszło. Niemniej dziękuję za ten link, chyba dobrze się bawiłem tym zadaniem. Pozdrawiam serdecznie i życzę pomyślnych łowów literackich.
    1 punkt
  9. Z chaosu myśli krwawy mur gdzie wzrok nie sięga serce się kołysze jakby za chwilę rzucić na stos o sobie prawdę w tętniącą ciszę i nie wiadome znaczyło więcej a żal się bije z płaczu ścianę tam gdzie rozbite szklane serce w oku bezkarnie tkwił odłamek ból co rozrywa każdy grzech i sól piekąca trawi ranę nad szeptem słowa twarda rzecz jedno spojrzenie żywy baranek chaos opada kruszeje mur i więdnie smutkiem struchlałe serce dziś odnalazło przyjazny kąt niegdyś sprzedane w poniewierce i jeszcze tylko szczera łza która spłynęła bystrym potokiem tak było trzeba dotknąć dna by móc się wznosić nad obłokiem.
    1 punkt
  10. Kamień Przyznaję, ludzi nie cierpię, człowieka cenię jednakże tego, co w piersi ma serce, a nie, że kamień. Ten kamień może być różny, na przykład ludzka głupota, człowiek, i zwierz taki dumny, próżny hemofag. Kamieniem nienasycenie w czynieniu Ziemi uległą, zaprzęgnięte z intelektem ego do złego. Przyznaję, jestem mizantrop, nie kocham ludzi, przyznaję, a zatem Ludzkości, śmiało! — rzuć we mnie kamień.
    1 punkt
  11. każde zdanie wymaga zapisania inaczej jutro nie będziesz pamiętał to olśnienie, myśl , objawienie zapomnij się i trzeba będzie znowu przez długi okres czasu zastanawiać się nad sensem życia
    1 punkt
  12. w niezmierzonej głębi dusz w każdej obcej twarzy w bezkresie wspomnień i smutku utraty
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...