Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.06.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Tęsknice Tęsknię codziennie za widokiem bram odrapanych i kamienic, za pijaczkami, co z chybotem w słoneczny dzień obłażą skwery. Za białą zimą też wzdycham, taką skrzypiącą, krystaliczną, co kwiaty maluje na szybach, w zadymce tańcuje z ulicą. I za szczekaniem psa po zmierzchu, kiedy się niesie gdzieś z oddali, bo chciałby pies wśród gwiazd bezkresu pogonić za majoris canis. Za łąką grającą, gdy słońce za lasu zasłonę już zjedzie, nokturnów wśród bzu szumów koncert na żab oraz świerszczy orkiestrę. Ronię łzy rzewne, me srebrzyste za wsią w babie lato ubraną, gdzie kot się wygrzewa na przyzbie, i jest, jakby czas w miejscu stanął. Za lasem zielonym, lecz o tym od lat wiedzą wszyscy mi bliscy, tęsknię, i na wietrze tęsknoty wysyłam do Polski jak listy.
    8 punktów
  2. wyrośnij z etapu kontrastowych kart dla niedawno narodzonych gdzie białe tylko tłem królującej czerni nadmiarem wyobrażania cukru spowoduj obniżenie odporności zachoruj na optymizm
    3 punkty
  3. graphics CC0 od autora: |Burlesque français [czyt. biurleski frąse]| -- Zblazowana Żaba Zosia Ze Zbiornika:"Zlew Zamościa" Zawodziła Zniesmaczona Żabim Zjazdem - Zaskoczona Zieleniejąc - Zła Zawyła Zajadliwiej Złorzeczyła Zjazdom Zakapiorów Żabich: ("Żabę Złowić? Żabę Zabić?") Zakazała Żabom - Zwołać! Żabojadom Zyski Zgoła Zmizerniały - Zbladły - Zwiędły Zły Żabojad: Zbirem Zbędnym! Zważcie - Złego Żabojada Zaskoczyła Żabia - Zdrada! Żabę Zblakłą Zasmażaną Żabojadom Zakazano - Zakosztować! Zuch Zenobi - Żabi Żniwiarz Zaprawiony Zbir Zwątpliwia Żaby Zosi Żwawy Zamiar Żeby Zbirów Zrazu - Zwalniać Ze Zbiornika "Zlew Zamościa"! Zawinszuje Zatem Zostać Zbirom - w - "Zamościańskiej Ziemi" (Ziemię - w - Zbiornik Zważ - Zamienić!) Żabi Zakon - Zniewieściały (Żabom Zadki Zapleśniały!) Zamiast Żab - Zaoferuje: (Żaba - Żabie zafunduje) Zjadać: "Zarybioną Zgraje" Zaliż - Zuchu - Zgryz Zostaje Zwyrodniony! (Zmoro, Zgrozo!... Zdechłą Żabę... Znowu Znoszą!?) Zuch Zenobi - Zawetuje: "Zapamiętaj - Złotko - Żule - Zmasakrują Żabkom Ząbki!" Zamościański Zjazd Zakąski Zbiera Żniwo... Żabo - Zatem: Zaklnij - Żywo! --
    2 punkty
  4. Gdy wdrapie się wreszcie po gwiazdach na niebo By światłem odbitym przyświecać poetom W objęciach zamyka z ostatnim westchnieniem Niedopowiedzenie
    2 punkty
  5. Władco Galaktyk Ty władasz czasem. Różny on wymiar ma, Dałeś nam jedną chwilę. Dałeś nam promień dnia. Jest niczym rwąca rzeka, Lub wodospadu grad, W chwilach cierpienia, Jak nad moczarem mgła. Uczmy się cenić chwile, Bo z nich się składa życie, Szczęście jak skrzydła motyla, Zabłyśnie i zniknie skrycie.
    2 punkty
  6. las i jego dostojeństwo skusiło mnie by napisać o nim miły wiersz żeby wystąpiły w nim buki dęby jodły sosny brzozy by obecny był wrzos i mech a to wszystko upiekszała łąka motyl kos świerszcz zając sarna ryś i łoś by przemówił nocą wilk a potem zrobiła to sowa te głosy echo ukradło a nad ranem ozdobiony promieniami i słońca dopowiedział coś strumyk któremu przytaknęła mgła która calutki las otuliła swą delikatnością
    2 punkty
  7. (Insp. czyt, wł. truskawek) Jeśli jesteś anemikiem, po truskawki idź z koszykiem. Miej truskawki też "na oku", ku poprawie twego wzroku. Gdy ból gardła masz, lub chrypkę, jedz truskawki przed posiłkiem. Kiedy męczy cię pragnienie, jedz truskawki, jedz codziennie. Więc... obniżą ci ciśnienie - gdy je zjesz - niepostrzeżenie. Masz trawienie niewydolne? - Jedz truskawki, jedz w sezonie. No a puenta? - Oczywiście; wykorzystaj również liście :)))
    2 punkty
  8. graphics CC0 mezzosoprany skrajna fantazja zbliżeń mezzosoprany to bicze czas kwitnie utylitarnie i coraz sprytniej i coraz bliżej zauroczenia Carmen Don Jose to był tenor przymierza La Paloma habanera skrajna babska intryga zgryźliwych myśli za horyzontem kroku a ona tańczy w amoku dla: męska fabryka cygar samczy gen idzie Escamillo torreadorom pokój poniż się schyl głowę jesteś warstwą antrykotu bykiem jesteś wzdłuż mięśnia kręgosłupa po którym puści się zgrabna muza przypis: wiersz w charakterze sardonicznym; z bezą w operze.
    1 punkt
  9. wśród wersów się zgubiły spójniki od uciech już Ci nic nie zostało tylko wzuć papucie z kieszeni szlafrokowych czytadło wygrzebać lub ścierką kurzołapką odświeżyć kant nieba lecz znalazł się osobnik co wersem omotał spod szafy wyszła wola westchnęła ochota więc poszłaś pokonując zmyślone niechęci i dzisiaj też byś poszła nie musisz nic kręcić wiesz przecież że ogrzeją słoneczne opończe jak lodem wiatr ochłodzi co nazbyt gorące zaś oczy będą cieszyć bezkresne błękity aż nadto - już wystarczy by cieszyć się życiem
    1 punkt
  10. Właśnie tak Biorę wszystko, co jest moje i uciekam w świat daleki prędko, jak najszybciej łapię życie w dłonie – może ochronię, to, co ważne, najważniejsze, najpiękniejsze? Tak. I choć trzymam mocno dary, przebłagalne ofiary składane na ołtarzach - palone z uniżeniem i oddanym spojrzeniem giną… Justyna Adamczewska
    1 punkt
  11. pewności utopia wydawałoby się ale przecież jak to możliwe mleko i miód opuszcza krainę w korytach smoła łez do ilu razy sztuka? znów zaufać pewności inni tak - mój na pewno nie z ich myśli i ust wypływa testosteron polowanie oczo-lędźwiami zwierzęcy instynkt brzydzi już to nadal ufam inni tak - mój jeszcze nie pewności wierzchołek dziś - jak nigdy ale gdy trzaśnie piorun ale przecież jak to możliwe zrzuci z Mauna Kea 'jednak nie' z otwartych ust wypłynie zdziwienie niesmak naiwnego snu ale póki co pewność i podziwianie widoków na szlaku spokojnych skał ******** ps. inspirowane dwojako - po prostu rozpadami związków oraz tym co się czasem słyszy np. w pracy z ust mężczyzn... ps2. nie uważam, że to jest tylko atrybut męski, u kobiet też się zdarza, wiadomo.
    1 punkt
  12. Na razie Ciche zastępy dusz czekają. Czekają, aż przyjdzie czas, Nieuniknione je dotknie lekko, przytuli, przymili się i powie: - Witam w grobie. - Ale się nie lękaj, nie klękaj. Daję kawałek nieba, na razie więcej nie trzeba. Justyna Adamczewska
    1 punkt
  13. Dziękuję serdecznie Tomasz! Tęsknię, bo serce we mnie gorące, tkliwe i miłości pełne. A tak serio, to jest o tyle dobrze, że raz, a często dwa razy w roku jesteśmy w kraju. Człowiek jednak czuje się jakiś taki, gdzieś, pomiędzy. Choć i w Polsce raczej nie czułem się nigdy 'u siebie'.
    1 punkt
  14. To dobze, niech skacą po trotuaze ;)
    1 punkt
  15. Szacuny za podjęcie się tak karkołomnego zadania jak podobna zabawa :)
    1 punkt
  16. Beatko, ja o tytule wiersza: Czas nieubłaganie do przodu gna, jest niczym iskra, przemija, zanim się zaczyna. ;) Justyna.
    1 punkt
  17. gdy będę cię chciała zaciągnąć do łóżka obiecaj nie pozwól to wszystko zepsuje gdy spojrzę głęboko poczujesz ślad dreszczy obiecaj uciekaj na boga chroń skórę! nie będę żartować i bawić się w berka nie czekaj chcę wszystko za każdą też cenę są letnie kobiety miłości spokojne mnie ogień rozpala i wyzwolenie czy już to rozumiesz i pójdziesz sam sobie? przestraszyć chcę krzykiem to łatwiej niż zostać zatracić kontrolę w uczuciu nie znoszę i poddać mężczyźnie: porażka za prosta płci walka zatraca głębokie pragnienia więc rób jak uważasz... nie jestem z kamienia
    1 punkt
  18. Hahahaha :))))))
    1 punkt
  19. (...) olewałem dzień cały, zwłaszcza jego smutki - przy powrocie do domu z chaty ... prostytutki. Wytrzebiony do cna. Portfel też sięgnął dna - czuję się bardzo lekki. Cienki posmak wódki jeszcze mam na języku, oprócz innych smaków. Zaliczyć więc mnie można do grona łajdaków (...) .
    1 punkt
  20. A kiedy to przypłynie jak łódź Noego w czas powodzi pamiętaj że ci nakazano uratować lukrowaną gwiazdę leży na krześle albo pod ślubnym stołem zawieś ją na niebie obok Andromedy (złota kropka praprzyczyna melancholii) Nie zapomnij ocalić piernikowego księżyca poplamiony jagodowymi kraterami zaplątał się w fałdy serwetek i obrusu przyklej go do chmury pomiędzy Marsem a Wenus (krew rozcieńczona słoną pianą pachnie jak rdza) Masz obowiązek zabrać mandarynkowe słońce porzucone na talerzu pod łyżką z zapachem rumu i lekko przygaszone rozlaną herbatą przybij go do ciernistej korony Słońca ( pocałunek Judy gorący i suchy jak Sahara) A na koniec odszukaj ziemię tę chrystusową mały opłatek bez zapachu i smaku pyłu sklejonego winem i chlebem pewnie leży wciśnięty pomiędzy warstwą czekolady i malinowej galaretki ( weselny tort pokrojony na cmentarzu) Zawieść go u sufitu jak bombkę na choince pewnego dnia zacznie wirować dookoła głowy a twoja głowa dookoła Ziemi ( kiedy to odpłynie)
    1 punkt
  21. możemy owszem sobie kadzić, ale to do niczego nie prowadzi pierwsza strofa super a dalej się rozłazi proponuję cały tekst napisać w konwencji 5/4 5/4 5/4 5/4 np: Tęsknię codziennie za widokiem bram odrapanych i kamienic, za pijaczkami, co z chybotem w słoneczny dzień obłażą skwery. Oraz za zimą także wzdycham taką skrzypiącą, krystaliczną, co kwiaty tworzy nam na szybach tańczy w zadymce wraz z ulicą Za ujadaniem psów po zmierzchu które się niesie gdzieś z oddali, gdyż one pragną wśród bezkresów pogonić za majoris canis. Pozdrawiam Jacek
    1 punkt
  22. Tak właśnie miało być :)) Dziękuję, Tomku :))))))
    1 punkt
  23. Malownicza i taka swojska ta tęsknota. A jednak ból sprawia, że słowa i myśli układają się w piękne obrazy. Pozdrawiam.
    1 punkt
  24. żeby tęsknić trzeba docenić. malowniczo opisane, bb
    1 punkt
  25. ~~~ W samym Krakowie mamy kopców cztery: Kościuszki, Piłsudskiego, Wandy i Krakusa. Żeby już nas do niczego nie musiał nikt zmuszać, usypmy jeszcze piąty, do jasnej cholery!!! A będzie to kopiec Lecha. Którego? Naród wybierze, zanim powieje tam wiecha kończąca kopca budowę. Jeszcze tablica z napisem - i wreszcie wszystko gotowe ... ~
    1 punkt
  26. Niebo występuje wiele razy w Biblii jako miejsce przebywania Boga, Jezusa i aniołów, Piekło jako takie nie występuje, natomiast jest Szeol - tłumaczony na grób, natomiast słowo „czyściec” nie występuje, więc go w Biblii nie znajdziesz. Księga Kaznodziei 9:5 Bo żyjący są świadomi tego, że umrą, lecz umarli nie są świadomi niczego Księga Kaznodziei 9:10 Wszystko, co twoja ręka ma sposobność zrobić, rób swą całą mocą, bo nie ma pracy, ani snucia planów, ani mądrości, ani poznania w Szeolu, miejscu do którego idziesz. Szeol - grób Z powyższych fragmentów Biblii wynika, że człowiek po śmierci idzie po prostu do grobu i czeka na zmartwychwstanie Ew. Jana 5:25-29 Tak uczy i podaje Biblia, nie sposób tego wyjaśnienia nie zrozumieć.
    1 punkt
  27. Zaplątanych myśli twych ... dotknę Justyna...ehhh
    1 punkt
  28. @MaksMara Wow! Odlot! Serdecznie dziękuję i ściskam wszyskie kociarstwo!!!
    1 punkt
  29. Hm, .... krytyka występuje jako zjawisko pozytywne, bądź negatywne, pozytywne komentarze, wiadomo - są miłe i głaszczą nasze ego, negatywne - jeżeli nie są złośliwe, też są potrzebne, uważam, że wszelaka krytyka powinna być konstruktywna, broń Boże złośliwa, nacechowana zazdrością, bądź brakiem wyobraźni / to tak ogólnie/ natomiast Twoja opowieść o Meksyku jest pięknym plastycznym obrazem, można by było usiąść i namalować to wszystko, o czym opowiadasz, wiersz stworzyłby obraz, taka odwrotność ekfrazy, pozdrawiam :))
    1 punkt
  30. Witaj Wojtku, skąd wiesz, że dusze idą do nieba, piekła, czyjśca?
    1 punkt
  31. Niestety Osieckiej tu nie ma Tu jest jakiś odpust w Częstochowie. Kompletny brak oryginalności. Tak już było tysiąc i jedną noc. Nie idź na ilość.
    1 punkt
  32. Spoko, fajny, inny klimat, ciekawe metafory, niesztampowy, z pomysłem:) pzdr
    1 punkt
  33. Witaj - miło cię widzieć Anno - dobrze że wracasz z dłuższego rejsu... A wiersz choć trudny miły w czytaniu - ma to coś czego szukam w wierszu. Udanego dnia życzę
    1 punkt
  34. Piękne przemyślenia Anno, całe życie podejmujemy decyzje, a nie podjęcie decyzji, to też nasz wybór, ważne aby kroczyć zawsze tą właściwą drogą, płynąć właściwą łodzią i przechodzić przez właściwy most. Pozdrawiam Maria
    1 punkt
  35. Taki warkocz zapleciony z dróg i łódek. Niestety ciężko go rozplatać :) Brak wartkiego nurtu dla łódek i drogowskazów na drogach. pozdrawia kierowca ciężarówki Wojtek
    1 punkt
  36. Hej, nie numeruj proszę wierszy, dzieciom nadaje się imiona. A poza tym, witaj :)
    1 punkt
  37. Bardzo dobry tekst. Pozdrawiam...
    1 punkt
  38. Naprawdę fajny, geofizyczny erotyk, przepadam za stosowaniem w wierszach terminologii naukowej i opisywaniem procesów żywcem z nauk przyrodniczych. Podoba mi się też ujęcie miłości jako procesu cyklicznego, a nie czegoś ciągłego, co jest raczej w literaturze rzadko spotykane. Pozdrawiam i liczę na Twoją aktywność na forum :)
    1 punkt
  39. Dwa wróbelki Mieszkają ze mną dwa wróbelki co budzą mnie świergotem rano, próbuję od nich się opędzić, jednak wcale nie uciekają. Mają siwo-szarawe piórka jak wiatrem zmierzwione w śnie płochym, trele-morele, fiu bździu w główkach, radością rozwydrzone oczy. Czasem kiedy życie mnie boli, męczy świata głupota, kłamstwo, po bokach siadają koło mnie, mówią wtedy - nie martw się tato.
    1 punkt
  40. Tyle tam niedomówień, znaczy się jeszcze pisać będziesz? Olewka no dobre jak na to nie patrzeć olać można wszystko cokolwiek to znaczy Zawód potrzebny jak wiele innych inaczej by go nie było nie ma co być zakłamanym... Brak znaku zapytania zatem tak myślisz o peelu? Czytając go uśmiałam się z lekka. Pozdrawiam łap serducho
    0 punktów
  41. Justyno to jest piękne.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...