Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 21.03.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
Inne czasy, inna moda za nowym się uganiamy, większy luksus i swoboda, cud techniki, gwiazd sięgamy. Kiedy zbytki cię otoczą wtedy w głowie się przewraca, nowe kusi z wielką mocą i na inną drogę wkraczasz. Coraz trudniej z długim stażem znaleźć dobre małżeństwo, on czy ona już z bagażem o cnotliwość dziś jest ciężko. Miłość, wierność, zaufanie, dziś jak perły na dnie morza, ciężkie jest ich wyławianie gdy muliste jest podłoże. Romantyka pozostała za kotarą naszych marzeń, on i ona doskonała niczym cyborg z zimną twarzą. Widmo racji zakłamanych coraz częściej nas dotyka, swe uczucia oziębiamy nie ociepli ich technika. 14.03.2018r.7 punktów
-
ładnie mnie namawiasz na wiosenny spacer aleją wzdłuż wersów wśród tęsknych majaczeń może bym i poszła gdzie nieśmiałe pączki w łupinkowych piąstkach wyglądają słońca bo ziąb tęgo chłostał może bym i poszła ale zapodziałam od chęci buciki a boso nie pójdę z tobą ani z nikim :)7 punktów
-
między oddechem a obietnicą narodziła się gwiazda skrawek nieba rozbłysł wiecznością ktoś nawleka łzy na rzemyk straty komuś od patrzenia w niebo oczy nabrzmiały pragnieniem ktoś próbuje oddzielić szarość od echa dawnego słońca6 punktów
-
na spacer wiosenny czy pójdziemy razem park oraz stocznie znowu mi pokażesz toccatą i fugą porozwijasz listki spacerkiem niedługim po parku oliwskim zmęczeni siądziemy w kafejce w ogródku a czas jakby zwolni płynąc pomalutku potem Melpomena czarując uwiedzie przenosząc w świat marzeń w Teatrze Wybrzeże i kończąc pognamy każde w swój realizm stawiając pytanie czyśmy się spotkali6 punktów
-
na dole poczekam jak wzujesz buciki nie wierzę w brak chęci radości nie zliczę litery już same w chodnik się ułożą rozszumi się weną radośniejsze morze z pomysłów gałązki wypuszczają róże więc proszę nie marudź nie kokietuj dłużej5 punktów
-
to kuszący spacer i aura też sprzyja nie można inaczej bądź dla niego miła chwyćcie się za ręce biegnijcie ku wiośnie niech lata młodzieńcze powrócą radośnie I na skraju ciszy snujcie swe marzenia może szept usłyszysz swego przeznaczenia Pozdrawiam:))4 punkty
-
Modlitwa Ona przychodzi i gasi słońce. Klękając w mroku - ja, człek małej wiary, chciałbym pomilczeć sam na sam z sobą, ale potrzebny mi tłumacz. Mogłabyś? Ty jesteś światłem. Mam mówić więcej? Dobrze. Ni słowa odtąd, aż po wieki. Tylko Twój obraz pod powieki i złote ramy - Twoje ciepłe ręce. Ciemną Doliną nam razem iść. Wracać, skąd jeszcze nikt nigdy, a nasze słowa stają się ciałem. Nie ma nad miłość głośniejszej modlitwy. --- Ilustracja własna3 punkty
-
3 punkty
-
idzie powoli po schodach dzień bez planu a roboty jest potąd potąd jak to jest że tyle było chęci i nic pęknięty balon z tysiącem mikrobów a widzisz zawsze jest jakieś życie na miarę duszy skrojone3 punkty
-
to był śliczny błękitny dzień słońce świeciło aż nazbyt pięknie a jednak przyszło mi dziś wycierać z czoła pot wtulić głowę w cienistą smugę ud i pięściami rozbijać skurcze łydek jeszcze przed zachodem jak na ironię2 punkty
-
. (...) muzyko duszy lat mojej młodości, co mi pobrzmiewasz we wspomnień klimatach, wiele mi jeszcze przynosisz radości, i nadal będziesz serce moje łatać ... ty, co na skrzydłach postrzępionych wiekiem wnosisz w me serce i oczy łez wiele pomnij, że jestem jedynie człowiekiem, kreślącym łzami swoje akwarele ... nadal jednak żyję i dopóki będę, słuchać zamierzam brzmień Beskidu taktów, by móc prowadzić tą swoją gawędę tu, pośród bliskich kolorytem aktów (...) ~~~~~2 punkty
-
Pan młody po wczasach w Opocznie, na zboczu wraz z młodą jadł tocznie. A zwłoki, co krok, bezzwłocznie żarł zbok, co wczasy miał dłuższe, widocznie.2 punkty
-
Znalezione w sieci - Szczęście Wiersz J. Tuwima https://poezja.org/wz/Tuwim_Julian/190/Szczęście2 punkty
-
2 punkty
-
Pewien gonzo z Ameryki pisał słabe limeryki długo dumał w końcu skumał - trzeba dupy i rytmiki2 punkty
-
Piękno nie przejawia się w rozmnażaniu pustych słowach i o niczym opowiadaniu nie ukrywa się w frustracjach na temat Boga w pieczeniu codziennego chleba się pojawia w wierzchołkach gór jeszcze nie zdobytych w śpiewie drozda na łące zamglonej nad ranem w kropli rosy na trawie którą motyl się posili Rozpadły się cząstki elementarne my ich nie widzimy Świat z każdym odkryciem nowym zaczyna wyglądać jakby powstawał w głowie naukowców od nowa Piękno Ziemi Przyrody Człowieka istniało zawsze lecz myśli niektórych próbują to zmienić.2 punkty
-
2 punkty
-
Ratunku! Na pomoc ginącej młodości, od środka toczy pasożyt łajdaczy rozpostarł swe macki jak pająk na ścianie. W krwiobieg wnika, osocza dotyka i płynie w głąb ciała. Spoglądam mu w oczy, co widzę? Odcienie zuchwałej przemocy. Spoglądam mu w serce, jest zimne - w rozterce, nie wie ... co atakować? Mięśni strun dotyka, warstwami przenika do kości, do szpiku ciepłego. Myślę, więc żyję, lecz już nie zawrócę, pogodzic się muszę, powitać, i lepiej, i raźniej z dnia na dzień w przyjaźni. Koneksja przecież bezpieczna. 21.03.2018r.1 punkt
-
Stałem już na autostradzie dłużej niż godzinę, nagle podszedł do mnie facet: Straszną mam nowinę Terroryści sejm napadli, wzięli polityków i okupu zażądali kilkaset patyków jak okupu nie dostaną to wszystko rozwalą potem zleją to benzyną i zaraz podpalą. No więc chodzę, zbieram, proszę, a co uzbieramy terrorystom wnet zaniosę i wszystko im damy Trza dołożyć, pomyślałem cóż, nie jestem chytrus, to też chętnie im dodałem calutkie pięć litrów1 punkt
-
Pewien rolnik gdzieś spod Kłaja chciał na placu sprzedać jaja wołają przechodnie aby zsunął spodnie czy towar ich zaspakaja1 punkt
-
Poeta z miasta niezbyt znanego aby poprawić swe własne ego nocami wciąż marzył że kiedyś wysmaży choć limeryka jako takiego Wymyślił więc faceta z Nebraski który niebiosa prosił o łaski by mu niezmiennie nawet codziennie zgrabne do łóżka przysyłać laski Gdy to przeczytał pisarz z Warszawy jak to Warszawiak - narobił wrzawy: takie są wyniki kiedy limeryki chce tworzyć facet, co nie ma wprawy.;)1 punkt
-
… w nieśmiertelności Zadam pytanie to najoczywistsze gdy stanę w progu świątyni wieczności Czy gdy Świat już umrze i gdy wszystko minie czy zostanie po mnie ślad w nieśmiertelności? Czy gdy czas już więcej nie będzie płynął i przestrzeń w jeden punkt się nagle złączy Granice świata będę mógł przekroczyć i zostawić po sobie ślad w nieśmiertelności? A gdy na powrót Świat powstanie nowy i słońca młode rozpalą ciemności Czy odnajdziesz Moja Ty Jedyna ślad com dla Ciebie zostawił gdzieś w nieśmiertelności?1 punkt
-
1 punkt
-
Cześć Justyno, bardzo mi miło, że wiersz wywarł na Tobie takie wrażenie :) Dziękuję też za liryczną odpowiedź :) Serdeczności :)1 punkt
-
Cześć Deonix, niesamowita metafora Twój wiersz. A to parę słów ode mnie dla Ciebie: Błękity dnia, "śliczość" świata świeci słońce nie rażące Piękno świątyni mózg mami zachodem dręczy drażniący cud. Pozdrawiam jestem pod wrażeniem Justyna1 punkt
-
Rolnik miał zamiary czyste z Kłaja chłop, nie żaden chłystek za to przechodnie brzydcy okropnie to chyba w wierszu oczywiste ;))1 punkt
-
W moim ogrodzie ukryłam chwile, skrzętnie schowałam pod krzakiem hortensji naprawdę, wtedy już dobrze wiedziałam, że nic nie jest wiecznie, przypisane miłości a ona wciąż rosła, kwitła, latami skrywała przebłyski szczęścia ciebie już nie ma, a krzew wciąż pamięta, co roku w płatkach czytam dawne chwile, w moim ogrodzie oprócz dni ukrytych niektóre lekko uniosły motyle i odleciały przede mną jeszcze wiele niezbadanych. 18.03.2018r.1 punkt
-
1 punkt
-
Dziękuję że Jesteście, może dzięki Ludziom myślącym podobnie Ziemia jako Planeta Ludzi nie zginie w lodowatym bezmiarze Wszechświata.1 punkt
-
Ale gorzej, gdy złączymy polityków wraz z czarnymi to po wszystkich tych dopustach d... boli, kieszeń pusta:(((1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
ta przerwa to pewnie do przemysleń więc tak sobie myślę czy ten zachód teraz przyjdzie czy zajdzie przyjaźnie czy nie lepiej kiedy indziej :) bardzo fajna puenta niejednoznaczna :) Pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
Czy on czarny czy czerwony Każdy Hojnie obdarzony A lud głupi wierzy w cuda Tylko potem boli d... :)1 punkt
-
Przykro mi było za ten banał, bo pisałam prosto, szczerze, bez wyszukanych słów, ale i tak nie przestałam Cię lubić, mam do Ciebie określoną porcję sympatii już od dawna. Nie wiem co na to wpłynęło, ale chyba Twoje siwe włosy w połączeniu z tym, co piszesz. Odkąd zmarła mi mama, wszystkie kobiety z siwymi włosami mi ją przypominają. Taką mam słabość, że jak widzę starszą osobę, a jadę, chętnie podwożę, gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie :))1 punkt
-
Rzeczywiście wiosną,aż chce się powiedzieć: "Czujesz ten wietrzyk?Ach,niech gadają co chcą,drogi Amadeuszu,życie ma swój urok!"1 punkt
-
@Alicja_Wysocka @Jacek_Suchowicz oj jak wiosną powiało pięknie u Państwa :) z pozdrowieniem1 punkt
-
Nie łapię tytułu (chyba ma podkreślić zawartość wiersza, ale po co PL się tak gani, skoro roboty wystarczy dla wszystkich ??) W ciemno czytam Cię Kredensie, z taką samą uważnością i przyjemnością. Pozdrawiam, bb1 punkt
-
Piękne kobiety z miasta Nebraska Robiły słodkie niebieskie ciasta Zabrakło mąki Poszły do biedronki Wyszła im w groszki włoska pasta1 punkt
-
ładnie puenta - z tym się akurat nie zgadzam gdyby ta historia była zawsze taka sama byłoby strasznie nudno Pozdrawiam1 punkt
-
No cóż, gdyby tak literalnie dosłownie podchodzić do definicji limeryku, to przy dużej dozie dobrej woli i lekko przymrużonych oczach można by "toto" za limeryk uznać, ale oceniając jakość, to ma się to do w miarę poprawnego limeryku tak jak trabant do mercedesa . A poniżej propozycja na poziomie "volkswagena" ;)) Pewien truposz, gdzieś spod Łeby tak jak każdy, miał potrzeby by los sprawił aby trafił najlepiej do żyznej gleby.1 punkt
-
w sumie ładna akwarelka, tylko ta trzecia zwrotka nie pobrzmiewa jak dla mnie lekko, czegoś tam za dużo wtłoczyłaś pozdrawiam Kredens1 punkt
-
stary dębowy kredens na nim wiekowy kurz obraz zamazany pra pajęczyną zardzewiały zegar któremu pękło serce to wszystko ktoś uwięził na strychu ja to dziś odkryłem znaczy ma ciekawość która obiecuje że to wszystko ożywi1 punkt
-
"Staremu_Kredensowi" dzięki za inspirację nie ukrywam potrzebuję pięknych rzeczy niekonieczne tych przyziemnych materialnych słów łagodnych które koją oraz leczą lecz nie znoszę zakłamanych i banalnych potrzebuję też uczynków najzwyklejszych zmieniających każdy ranek w drobną radość brać i dawać tu ten problem jest najmniejszy kromkę chleba – za prymasa* mego radą kromka chleba niech posili miłym słowem ubogaci choć niewielkim wspomożeniem porozrywa różne tamy i okowy ucząc każde znalezione dobro cenić zerwie klapki aby można wolnym okiem dostrzec piękno w zwariowanych chwilach świata zauważy co ukryte jest przed wzrokiem i usłyszy niesłyszalne prośby brata odda Jemu sprawy małe oraz wielkie pokonując me słabości w mig zniweczy przyzwyczajeń i nałogów łańcuch wszelki potrzebuję wciąż tych wszystkich pięknych rzeczy *kromki chleba - aforyzmy Stefana Wyszyńskiego1 punkt
-
1 punkt
-
0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne