Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 15.03.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. jako studentka ważyła więcej niż klejnot dlatego pięćdziesiąt lat temu przysięgałem że jej nie opuszczę aż do mojej śmierci * pan żonaty ? - tak - poproszę dane żony – tu proszę adres zamieszkania ten sam? – nie - a jaki? – cmentarz komunalny Dębica - jak to? - powtarzam cmentarz Dębica od szesnastego września ubiegłego roku - pan żartuje * gdy stwardnienie rozsiane odebrało jej moc i kilkanaście lat nosiłem bezwładną na rękach nie doświadczałem grawitacji - zasady fizyki były rozmagnesowane dopiero gdy zamieszkała wśród tui w rezerwacie uświęconej ciszy wróciło i działa prawo powszechnego ciążenia teraz zaniedbania uwierają myśli trudno udźwignąć a nogi wloką się ociężale * nie nie żartuję przysięga i więź duchowa - to cały czas działa wciąż jestem żonaty 8-15 marca 2018
    6 punktów
  2. Bladoniebieskie niebo zostawiam w tyle i ciągle przede mną szara droga usłana świeżymi odpryskami asfaltu a po bokach nagie zawstydzone drzewa nie mają odwagi spojrzeć prosto w oczy wiosna doda im śmiałości a tymczasem zerkam na ciemną zieleń igieł nie wpędzam w kompleksy olch i topól przecież sama je mam mijam żółty prostokąt 849 i już wiem - wczoraj też tu byłam 15.03.2018r.
    5 punktów
  3. W popiele przeszłość pogrzebana liżesz uczucia poparzone, pierwszej miłości minął dramat, już uwierzyłeś że to koniec. Nadzieja twoja legła w żarze, zostały tylko zgliszcza wspomnień, pogorzelisko cichych marzeń, wygasł tęsknoty nikły płomień. Uczucia rodzą się i gasną, byłeś rozbity, taki słaby, balansowałeś nad przepaścią, nabrałeś wreszcie równowagi. Jak feniks może się odrodzi zaiskrzy miłość, zaufanie, niedoświadczeni, jeszcze młodzi, chyba to uczuć dojrzewanie? Przejścia wzmocniły twoje ego, powraca pewność i odwaga, życie nauczy nas wszystkiego, doznanie takie nam pomaga. Budujesz nowe podwaliny już doświadczyłeś, jest więc wprawa, masz na uczucia pogląd inny, życie dyktuje takie prawa. 04.03.2018r.
    5 punktów
  4. Witold Szwedkowski i co, zadowolony z siebie, że dokopałeś i sponiewierałeś starszego człowieka, Ekspercie?
    3 punkty
  5. z nowomowy wziąłeś kalkę troll żartuje - nęka stalker :)
    3 punkty
  6. nie było znaków spadła gwiazda po niej niebo my byliśmy wciąż tacy sami ciężko było wznieść spojrzenie kiedy bagaż dziejów zginał kręgosłup moralny nikt nas nie obmył z pyłu wspólnych grzechów my byliśmy wciąż tacy sami brudni spragnieni obojętni
    2 punkty
  7. Ja bym obstawała przy tym, żebyśmy zostali przy swoich gustach, nie próbując komuś w gardło wpychać swoich wizji, albo wydzierać drugiemu jego. Dla jednych poezja ma wymiar taki, dla innych siaki, i dobrze, tylko oby coś to wszystko niosło ze sobą. Zakresy pojęć są poszerzane, a co powinno nosić miano czegoś, czasem trudno orzec. Tak jak dla jednych normą spódniczki jest coś co sięga mimimum do połowy uda, a dla drugich wystarczy, że kryje do lini majtek. Witoldzie, weszłam w Twój link - osobiście dziś na więcej pustych wersów nie mam weny, wystarczy mi ten tutaj na orgu, do którego co prawda nie poczułam urazy, ale kolejne wydają mi się coraz mniej ciekawe, wtórne w doborze słów;) Przy okazji, mam nadzieję, że nie sprowokuję, ale 'Magla' nam tu daruj. Performance jako instalacja byłby do przełknięcia, ale jako cytat-do-usłanej-śmierci... staje w gardle i nie byłaby to śmierć wzniosła, ewentualnie męczeńska. No tak, więc w pewnych kręgach wzniosła. O, i tak odnalazłam sens utworu:) Wybacz, jeśli odczujesz, że dworuję, ale po prostu nie podoba mi się ton i kształt, jakiego nabiera rozmowa. A nagłą wizytę na orgu interpretuję jako odsiecz za kolegę radio, widzę, że na tamtym portalu się znacie. Nie jest to z mojej strony obrona 'swoich' z widłami w rękach, nie brałam też udziału w polemice pod wierszem radio, ale tak po prostu, odczuwam tu niefajną energię, jaka może się lada moment rozhuśtać. A po co.
    2 punkty
  8. Jest artystka, z kaliskiego, która kopie wciąż pod ego swoich znajomych, a potem do nich jeździ - do Zakopanego. Dzięki :)
    2 punkty
  9. Znany, jako John z Nebraski, zmienił płeć, gdy w mróz Alaski przymarzł był do skałek, tedy wraz z nabiałem i klejnotu znikły blaski. Dziękuję :)
    2 punkty
  10. odeszłaś w nocy po cichutku w rodzinnym domu w swoim łóżku próbuję ubrać smutek w słowa lecz zatrzymuje grzęznie w krtani jutro pożegnam Cię po raz ostatni z nadzieją że się spotkamy
    2 punkty
  11. Bateria kobiecości na wyczerpaniu Z Symfonią zegarową dookreślone zmarszczki mimo że nadal menuetowe pas - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - W czarnym (pół)golfie szyja pobrużdżona ale nadaje jej blasku konwaliowy zapach i kwitnąca jak jaśmin biała kamea 15.03.2018
    1 punkt
  12. . . TO JA - twoja podpora i ostoja # Fiuuu...bździuuu i takie tam; czyjeś kłopoty? to nie mój kram. Ja bowiem wolę opluwać jadem wszystkich, co dla mnie nie są przykładem, dla mojej chorej już wyobraźni. Bajkom zawierzę; z bajkami raźniej wciąż podróżować w krainę czarów. Polskę budować? - nie mam zamiaru - Ja tylko żądać chcę od Niej wiele, tak w dzień powszedni, jak i w niedzielę. Aby się dla mnie żyło jak w raju. Pracować nie chcę; nie w mym zwyczaju wstawać co ranek - iść do roboty. Wolę, jak co dzień podpierać płoty. Tu skombinować - tam coś przekręcić - No a przed sądem zanik pamięci. Przecież pomiędzy Bugiem a Nysą to najważniejsi "MY SOM" ~~~
    1 punkt
  13. przywołują mnie kroki chodnika w letni dzień wybiegły na jego spotkanie bluzka była tania samodzielnie uszyta lecz cóż tam młodość to się liczy dziś jednak trochę żal za mało było szans na dobre życie za wiele złudzeń codzienność z zapachem kapusty co trzeci dzień i krupniku co drugi wyznaczała kierunki rozwoju w końcu obrośli wszystkim niepotrzebnym w wielkim trudzie zbieranym wynik był jednak blady ale powszechny chleba naszego powszedniego... można sięgać po więcej ale w ostatecznym rozrachunku o co właściwie chodzi?
    1 punkt
  14. zanika mimika żadnych zmarszczek stanowczo za sztywne za ciasne może miejsca na duszę mało może skurczyło się moje ciało szeptała na ucho jak ona by chciała co jej po tym gdy siebie nie znała
    1 punkt
  15. Niepotrzebna Snapa apka kiedy działa wyobraźnia
    1 punkt
  16. Nie chcę offtopować, ale czasami to jest tak zabawne Kanapka z łosiem czy kanapka z łososiem? Z sosem beszamelowym czy karmelowym? Zapoznam panią też z daniem nowym bulion na wywarze internetowym na drugie danie serwujemy w aplikacjach śmieszne memy :)) LOL
    1 punkt
  17. Moje odczucia: Przyjemna, klarowna kompozycja, we w miarę zrównoważonym tonie, nieco melancholijna, nieco też odczuwam nadziei zwłaszcza dzięki wiośnie jaskrawy i Podobamisię
    1 punkt
  18. Tylko bądź mądry i sprzedaj tomik z wierszami ciszy, jak to zrobisz, ja pierwsza na to się piszę. :)))))))) Tytuł: Wsłuchani w ciszę - chyba, że masz inną propozycję. Reszta pójdzie jak z płatka. :)
    1 punkt
  19. A, jeszcze jedno: przypomniała mi się baśń Andersena Nowe szaty cesarza - pasuje tematem :)))))))))))))
    1 punkt
  20. Piąta strona bicia piany, podziwiam za cierpliwość i determinację w poszukiwaniach: gdzie ten wiersz? Muzyk, pianino a tu złudna cisza, bo przecież jest muza z przestrzeni- ja ją słyszałam a wiersz sama sobie napisałam i git:)))))))))))))))) Pozdrawiam i daję uśmiech?
    1 punkt
  21. Apka snapka wlecieć może poranna kanapka lepiej by się nie trzęsła łapka Dziękuję
    1 punkt
  22. Bo PL o formę dbała ? nie o swój rozwój (duchowy/emocjonalny). Maska versus samopoznanie. Niezły tekst, podoba mi się. bb
    1 punkt
  23. Niepotrzebna apka Snapa kiedy mąka mazak w łapach można nim pomazać brata Chyba że w to wejdzie Tata: )
    1 punkt
  24. W ciążę zaszła bardzo młodo - po lekcji z kapłanem. Którego to "Bóg przywołał" do tych stogów. Z sianem.
    1 punkt
  25. To już lepsza Snapka apka ujrzysz filmik w kilku klatkach. :)))
    1 punkt
  26. Zaczepiasz mnie odpowiedzią. Jestem kobietą, emocjonalną i dobrze mi z tym. Do poezji nie podchodzę poważnie i lubię sie nią bawić. W dyskusji o formie w poezji wygrywa subiektywne poczucie - że coś mi pasuje albo nie. Tak więc za dużo nas dzieli, żeby coś łączyło. Skoro wiesz lepiej - ja znikam. Nie szukam mentora.
    1 punkt
  27. wyobraźnia nie boli więc używaj jej do woli :)
    1 punkt
  28. Tak wygląda, jakbyś tekst pisała w czasie podróży samochodem do pracy (lub z). Lecz chyba nie za kierownicą? To był tylko żart - a tak poważnie, to mi się wiersz podoba.
    1 punkt
  29. Troll leśny ?‍♂️ straszna sztuka niech go dzięcioł w głowę stuka
    1 punkt
  30. kiedy widzę trolla w kieszeniach wyrasta nowatorska fasola
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. stalker, troll - rozrzut tutaj doprawdy nieduży, gdyż każdy z nich posiada jeno móżdżek kurzy
    1 punkt
  33. oczywiście, tedy nieprzypadkowo Tedy tam się znalazł :) Oj tam, dziś nosi bikini, biust słuszny w oczy się rzuca, jedyny problem to czyni, że w WC musi już kucać. Nóżki nieprzyzwyczajone - tedy, dziś znów siadł, na onej.
    1 punkt
  34. Byłem, czytałem :) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  35. Bolesławie dla mnie to świetny wiersz. Szczególnie przyciąga zwrotka: Nie marudzić, tylko żyć od nowa. Jest nadzieja. Pozdrawiam Justyna.
    1 punkt
  36. z pozoru zda się żeś dojrzały bo już rżniesz drzewa co na drodze życia też jakiś zakręt miały bawiąc się z czymś po kweście chodzisz aż w końcu przyjdzie ciut refleksja i dojrzysz duchową swoją biedę ogarnia myśli mroczna bestia bo jesteś już stary i to sam jeden ... pozdrawiam:)
    1 punkt
  37. no i dobrze :)) Natalio, żeby bardziej przekonać Cię do skłonności ku mnie:), proszę przeczytaj wiersz niejakiego Z. Herberta, z tomiku Epilog burzy, wybrałem taki jeden, ale są w tym tomiku inne podobne w formie. „Język snu” – Zbigniew Herbert kiedy śpię jak wszyscy przed światem nakręcam zegar tonę na białym żaglowcu fala zmywa mnie z białego żaglowca szukam kluczy zabijam smoka który się śmieje zapalam lampę a nade wszystko gadam podejrzewam że wszyscy śnią obrazami ale opowiadam sobie te wszystkie głupie historie jakbym spał w kopcu narracji ale taki powinien być język snu język piękny dalekosiężny zwiewny gdy porzuca gramatykę zasady fonetyki język urągania język którego nie znam kiedy śpię w miejscu kota miedziane ciało przenika dreszcz stękamy melodią kiedy śpię w miejscu kota niekiedy ciało przenika dreszcz stękana melodia słyszalna uszom wówczas zamyka się język snu niepodległy zmęczeniu czysty język słodkiej grozy ------------------------------------------------- Mam w zanadrzu również podobne w formie wiersze jeszcze większego niż Zbigniew Herbert mianowicie najwybitniejszego - wg mnie - współczesnego poetę Tymoteusza Karpowicza, choć Herbert otarł się o Nobla, Tymoteusz Karpowicz nie. Ale musiałbym przepisać ten wiersz do Worda, (a szkoda mi czasu) gdyż w internecie go nie ma, a tylko w sztandarowym tomiku tego Poety - Trudny Las Pozdrawiam :) PS. Byłabyś bliżej prawdy, gdybyś zwracała się do mnie per dziadku Wiktorze, bo choć w zasobach rodowodowych jest już tytuł pradziadek, zdecydowanie wolę tytuł dziadek :)))
    1 punkt
  38. Fakt Różne brzmi lepiej. Ciekawe tylko ile osób byłoby za i czy Ojciec Mateusz nam stworzy :)
    1 punkt
  39. No niby można pod to podciągnąć Hydepark ale Marcinie jest to wg mnie dobry pomysł. Np. w dziale Różne, można by było dorzucić Eksperymenty. Może wtedy więcej osób miałoby odwagę na większą zabawę słowem - wyjście poza utarte schematy. Pozdr
    1 punkt
  40. Szeryfie z Zachodu Dzikiego masz wysokie, paskudne ego, strzelasz mizernie, tikiem zupełnie na prerii do siebie samego. ?? Puszczam pod ocenę.
    1 punkt
  41. 1 punkt
  42. Super pomysł na sex reassignment surgery (SRS).:))))))))))) Fajne limeryki Ci wychodzą, mają wszystko, co trzeba - tak myślę Pozdrawiam na wesoło.
    1 punkt
  43. . - na hali (pod Zakopanem) - ~~~~~~~~ Owca strzyże uchem gdzieś pod Zakopanem, czy wilk nie nadchodzi znienacka, nad ranem. A juhas dziś poszedł do miasta chlać; taki "porządny" - q...wa jego mać!!! Sama więc nie może... pobrykać z baranem
    1 punkt
  44. Rozdrożu/Nożu Marzeniami/Snami Nocy/Mocy Władanie/Odszukanie To wszystko są rymy gramatyczne. Słowa rymują się tylko dlatego, że użyłeś ich w tej samej osobie i przypadku, co w języku polskim osiągnięciem nie jest. Brzmią bardzo źle i sugerują słaby warsztat, unikaj ich. Pozdrawiam :)
    1 punkt
  45. Witaj, oj trudny temat ukazuje Twój wiersz. Sytuacje wyciągnięte przed szereg są tu myślę dobrze dobrane. No właśnie. Łatwo jest powiedzieć, że jak jest miłość, to i bieda może być, bo nic miłości nie zburzy. Tak, jeśli trafi się taka na dobre i złe, stała, wielka, ale i oboje będą potrafili w tym funkcjonować. Niestety problemy płynące z powodu pieniędzy - ich braku albo nadmiaru (!) i głównie tego jak sobie z tym ludzie radzą, mają duży wpływ na relacje. Ale... załóżmy, że mowa o związkach, gdzie ludzie po tych wielu latach po prostu ze sobą są, to nawet jak się poprawi ich status, oprócz tego, że jest im łatwiej, mają więcej opcji spędzania czasu, to czy to pomoże miłości? Nie. A jeśli ludzie są ze sobą po prostu szczęśliwi, to tak samo będą się uśmiechać do siebie na spacerze po lesie jak i w samolocie w drodze na Hawaje. Ale z kolei codziennie serwowany krupnik lub kapuśniak mogą nadwyrężyć... Zależy jakie czasy. Czasy wojny czy lata 50te były czasem głodu i (z opowieści babci) bardzo skromnej kuchni - ale jakoś funkcjonowali w szacunku i uczuciach, bo tak miała duża część społeczeństwa. Kiedyś, tak myślę, ciężej było wybić się z jakiegoś poziomu życia, np. z biednego chłopa wskoczyć w buty bogatego prawnika - dzisiaj praktycznie każdy ma szansę przeskoczyć jakiś statusowy level, np. zostając rozchwytywanym youtuberem, wystarczy pomysł i fart, albo ciężka praca. Tak, bardzo dobre te 3 ostatnie wersy. Myślę, że nie ma jednej odpowiedzi na to. Bo nasuwające się hasło 'miłość', np. po 20 latach wspólnego życia jest dla wielu tylko utopią. Po drugie każdy ma inne predyspozycje, potrzeby, a w połączeniu z drugą osobą daje to unikalny zestaw o setkach uwarunkowań. A jak się wspomni czas największego zakochania, to z rozrzewieniem pomyśli się nawet o dziurawych skarpetkach, braku wakacji itp itd. Wybacz, że się tak rozpisałam, ale nacisnęłaś we mnie jakiś guziczek:)
    1 punkt
  46. Artysta Tedy z Nebraski, (malarz powierzchni płaskich) malował na kredyt wspaniały edykt w prześliczne kwiatki i paski
    1 punkt
  47. To coś jak z malarstwem, podobnie z poezją czy muzyką. Najpierw trzymamy się zasad, potem gdy już je oswoimy, zaczynamy je zmieniać, w końcu je odrzucamy i tworzymy nowe i tak bez końca, aż zostaje czarna kropka na białym papierze - wszystko i nic. Pozdr
    1 punkt
  48. Jak to nigdy nie wiadomo, co komu przylgnie do gustu, dziękuję i pozdrawiam, Marku :)
    1 punkt
  49. Czy łaskotanie pomoże na „doły” na smutek w oczach zamknięty? Może niech z nieba zlecą anioły przyniosą radość w objęciach obłoków leciutkich jak bryza wiosennej, przejrzystej toni i będę już wiedział i będę już pewny, że słowo mnie w smutek nie wgoni. :))
    1 punkt
  50. Noc pod gwiazdami nic wielkiego ot zwykły księżyc w zwykłej pełni spogląda z ciszy pełnej mroku na horyzonty w blasku czerni a przecież właśnie ten horyzont granica światłem niezmącona łączy przez chwilę z ziemią niebo któremu nie po drodze do nas nic między nami nic dokoła nim sen za ciszą się przybłąka i na powiekach siądzie lekko jak na powierzchni liści rosa
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...