Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.02.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. DNAR O nic się nie martw kochana, postaram się szybko zejść, można by rzec, że - tak na raz, zapaść, czy zawał i cześć. Sala szpitalna nie dla mnie, paszoł respirator won! Kitę odwalę normalnie, no, pośród kartek i strof. I niech to będzie niedziela, niech będzie ze święta coś w tym, i słowik za oknem w trelach, i bzy, i pełnia, i bzy. Takich jak ja śmierć nie męczy, wypłynę w te bzy raz, dwa i będzie monitor świecił, i cicho grał J. S. Bach.
    8 punktów
  2. Jan po niebie przemieszcza się ciuchcią podśpiewując pod nosem Kiedy ranne albo Dzisiaj w Betlejem Pod serdakiem zadekowana piersiówka gdy aniołkom prezentuje swój uśmiech niczym żeton na gapę Jan Stanisław – wprost duszy dusza przepogodny – złego słowa nie powie nawet na ucho A połoniny dymią jak te jego Marlboro a w Beskidzie się srebrzy Babia Góra a rajscy poeci witają druha 20.02.2018
    3 punkty
  3. Dlaczego każda wiosna świeża, młoda, pachnąca mimo, że milion razy tuli drzewa i chaszcze, niebu jasności doda, słońcu odbitym w oczach użyczy swej radości, gdy w polu z wiatrem pląsa? Dlaczego każde lato, które po wiośnie gości nie widać w nim starości, jest ciągle takie samo? Upałem ziemię wita, obmywa twarze deszczem , dzierga po łąkach, polach sierpniowe tatuaże. Napiszę do jesieni i szczerze ją zapytam, kojarzy się z minionym, czy stara to kobieta? Czy upływ lat przeżytych odcisnął piętno czasu, czy taka jest i będzie cykliczność złotych lasów? Szaruga, plucha, słota, deszcze, wiatry, kałuże jesieni młodość tylko przynosi to w naturze. Oziębła chłodna zima wodę w kryształ zamienia, śniegiem sypie po głowach, też nigdy się nie zmienia. Już tyle zim przeżyła, katarem nie zakicha, starości w niej ni śladu, młodzieńczo wciąż oddycha. Świat biegnie i umyka, ale się nie starzeje, szkoda, że upływ czasu ludzkim nieprzyjacielem.
    2 punkty
  4. deszcz pada krople dzwonią o ziemię ptaki zamilkły jakby snem otulone pod lipą na trawie wilgotne powietrze płynie do głębi serca się przedostaje deszczowy krajobraz kawałek słońca okruchy nieba zamknę w swych dłoniach zabiorę światu w myślach ukryję deszcz nic nie powie.
    2 punkty
  5. staję czasem nad wodami dni by odgadnąć nurt i to jak płynąć w nim... ile w płucach żagli tak dąć penetrować wolności fale niczym galerą wiosłami dwóch rąk ku lądom szczęśliwym, wyczekiwanym dotrzeć tam po smak kokosa szmatą toń nakarmić, żyć! aż nasycenie wybuchnie nudą i nowym pragnieniem - innych chwil dryfować jakby od niechcenia? posłusznie, wodzona kursem fal miotana powiewem przeznaczenia czy to ja płynę czy to tylko mój wrak? ująć w dłonie ster, dostojnie ku słodko-słonym prądom mórz i rzek mądrze łapać wiatr, co mną gwiżdże tu celem droga - po horyzontu kres płynąć - kapitanem być na okręcie a zarazem planktonem pośród raf nie bez znaczenia jak to przeżyję wypływając wpływam - na świat
    1 punkt
  6. Z podziękowaniem dla Bożenki i Jacka Zastopowane matem na białych polach pionki pośród hebanowych figurek tkwiących w zakłamanych ramionach potwora działającego podług zawikłanych regułek. Niechciane także w narzuconych pozach ani tańczące jak każe menuet przebierający w wiolinowych kluczach pod którymi trzyma diaboliczny sekret. 21. 02. 2018 r.
    1 punkt
  7. A... mamy Cibie :)))))))))))) nie pisze się po lipą tylko polipom. :)))))))))))
    1 punkt
  8. Żartujesz. :))))))
    1 punkt
  9. Bardzo dziękuję Deo! Dokładnie o to mi chodziło - żyj i pozwól umrzeć kiedy czas się wypełni. Miłego popołudnia!
    1 punkt
  10. Cześć Justyna! Bardzo dziękuję za przemiłe słowa! Masz rację co do tej agonii. Takie rozpuszczanie się ducha w zapachu, powietrzu. Gorące pozdrowienia!
    1 punkt
  11. gaśnie uderza głuchy plask głowy o krawężnik nie widzi nikt bo szkoła, zakupy, praca życie jeszcze tylko fotka hash tag lump w rynsztoku nie ma człowieka jest metka
    1 punkt
  12. Dziękuję Marcin. U mnie w głośnikach ostatnio tylko jazz i klasyka. Dobrze mi się wtedy pisze. Słusznie zauważyłeś - o to odejście na własnych warunkach się rozchodzi i o to, by bliscy mogli w razie wu iść dalej, bo taki sztucznie utrzymywany przy życiu człowiek ni żyje, ni nie żyje, a bliscy wciąż cierpią.
    1 punkt
  13. Nie śpiesz się, bo masz różny rytm, po 10, 11, 12, 14 zgłosek w wersach. Przemyśl to dobrze, wiersz jest tego wart. Albo zrezygnuj z rymów i zmień zapis. Co to musi być dwie strofy? Pomysł na wiersz jest b. dobry nie musi go jednakowy rytm ani rym ograniczać. To takie tam moje, Ty decyduj. :)))
    1 punkt
  14. życie oprawiło nas w niecodzienne ramy kiedy zapachniało zielenią oddechy - zapętlone na dobre hulały euforycznie i czas zanikł jedyny kłopot to ćwiczenia kolokwia bo nawet deszcz – razem z nami wznosił się ku niebu kwitnącą iluzję niepostrzeżenie - gdzieś za plecami uwiódł błękit lnu rozszerzone źrenice z wielką ufnością nadal patrzyły tylko w siebie po przelotnych burzach szybko radośniało wrzosowy miód - słodycz z lekką goryczką to niezapomniany smak potem niestety przymglone zmartwienia ręce na termoforze i ta bezradność oczu ciągle wpatrujących się we mnie * wspólnie utarta ścieżka powoli zarasta niezapominajką nowej już nigdy nie przetrzemy – cyprysów za dużo ale nadal jesteśmy jeszcze bardziej niż przytuleni wrośliśmy w siebie a czas - zwłaszcza w godzinach wieczornych nadrabia tamte zaległości 1-19.02.2018
    1 punkt
  15. są takie miejsca gdzie najmilsza razem zrywamy słodkie winogrona czułych dotyków zaplatanych wrażeń gdzie ten codzienny zmienia format staje się częścią złączonej całości ucieleśnionej słodyczy skroplin nie są potrzebne ni zamki antaby kiedy uczucie klucz zastępuje do miejsc tajemnych gdzie na jawie marzyć można i łączyć nierozłącznie czule spajać i słowu razem nadawać sens czerpać siłę z więzi do zmagań kocham Sezamu szczęścia formułą dniem nocą wiedzie razem w tajemne miła w bogactwach pieszczot się zanurz na bezlik wrażeń otwieraj wnętrze gdy wyciszeniem nasyci się echo każda następna okaże się pierwszą
    1 punkt
  16. Wyobrażam sobie, że dzieckiem dla poety jest jego utwór :) Wytnij jeden wers, dodaj inny na życzenie czytelnika i powstanie dzieło niezgodne z myślami autora :)) ale inni będą usatysfakcjonowani :)) PozdrawiaM.
    1 punkt
  17. Eh, ta już pewnie zostanie. Zobaczę. :))
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...