Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 08.02.2018 uwzględniając wszystkie działy
-
czy to dobrze kiedy każdym nerwem czuję zamknięte przestrzenie powiedz spływa na powieki rozlana świadomość niknących uniesień pustka pozwól że zbuduję alternatywny świat taki drugi wymiar ego zatracę się w myślach przeniknę przez skórę popłynę do wewnątrz zniknę może podświadomie przekroczę granice i znajdę wytchnienie ale czy to nie ironia zamykać się w sobie szukając wolności?6 punktów
-
młodość ze starością nigdy nie szła w parze nie ma już miejsca dla mentorów dla ich mądrości horyzontów haseł są na straconych wciąż przyspiesza kroku sinusoidalnie powielana rzeczywistość buńczuczna w chwilę traci wszystko a z drugiej strony cóż by się stało gdyby się wiosnę zapytała jesień choćby na chwilę Karolka Karol oczyma zechciał spoglądać w geście i zrozumienie wypełniła rozmowa bez górnolotnych czy młodzieńczych obaw trochę jak żuraw i czapla jak w bajce tego samego chcą jednak są obok przemija pora czas siły i skarceń wysycha studnia dziecinnienie kogoś komu się właśnie chciało bardzo wiele boleśnie trafia w schyłkową przestrzeń5 punktów
-
Długa droga przede mną się ściele, głuchym łanem zbóż złocistych sadem wisien i jabłoni, a ja ciągle idę po niej, idę po niej, idę prosto. Talizmanem głośnej ciszy wykrzykuję ponad drzewa, ptakom wirującym w górze, lećcie dalej, lećcie dalej, hen przed siebie, w stronę nieba. Nie uwierzę wiatru, słońcu, kiedy rozum mnie prowadzi, nie powrócę już w to miejsce, które było, które było zagubieniem moich marzeń. 08.02.2018r.4 punkty
-
Ja pisze za siebie i mam jeden Nick nie publikuje nigdzie indziej ani za nikogo innego sie nie podaje ciekawe spostrzeżenia masz jak na kogoś kto jest tutaj kilka dni ja jestem rok i nawet jednej czwartej nie przeczytałem więc co do poziomu sie nie wypowiadam jedynie do sposobu w jakim w łatwy sposób można by było wyłuskać tekst który jest coś warty Jak zaznaczył Janek Anniem teraz jest natłok tekstów a po wprowadzeniu ograniczenia dwóch tekstów w ciągu doby natlok nowych nickow Dlatego sZukam rozwiązania żeby te lepsze jakoś w tym maglu niezgineły4 punkty
-
- Więc kiedy bywa się razem? - Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać. Marek Hłasko nie patrz mi w oczy skręć wzrok i spoglądaj na mnie z tyłu aż twarz się wypogodzi dotknij mnie jakkolwiek wyszukanym gestem pyłkiem aż zadrga we mnie jakaś struna wyszeptaj mi wszystko jedno co przez niemą zieleń świerku aż niepokój zastąpię spokojem a najlepiej ukaż mi w ciemności blask o tym jedynym zapachu naszym ożywczym wtedy świat wreszcie się rozjaśni struny zaszaleją a ja uwierzę że to ty 3-8 lutego 20183 punkty
-
pomysł znakomity a wykonanie fatalne poszatkowana na wersy proza a możesz napisać tak dalej: dziś pragnę zwrócić proszę Pana lecz co to paragonu brak za to jest metka wyświechtana i to jest pewno dobry znak chciałabym zwrócić moje serce widzę zdziwienie że ho ho chcę tylko tyle i nic więcej Pan to zrozumie pan jest gość ja bardzo błagam bardzo proszę ja wiem że to nie łatwa rzecz zaś wszystkie koszty ja poniosę Pan mi da nowe Pan ma gest że takie drogie to nie szkodzi dorzucę starych uczuć garść szarości życia i przygody nieszczęścia oraz drobny fart chcę serce nowe nieskażone spakować proszę zaraz mi przeszłość zamykam z nią już koniec od zera zacznę liczyć dni ....3 punkty
-
O konkrety poproszę, nie (zakamuflowane) impertynencje tzw. nówki, która sama wykazała się?... Właśnie, czym???3 punkty
-
2 punkty
-
Delikatny błękit na niebie wiosennym, W drodze koleiny jeszcze mokre deszczem, A na polu zboże w soczystej zieleni I nagle dźwięk dzwonów zatrzymał powietrze. Jezioro jak lustro odbija promienie, Zastygła w bezruchu szemrząca osika, Ze wzgórza las sunie dębów wielkim cieniem Strofując gaduły: "Dzwon mówi - już cisza". Urwał śpiew skowronek, co nad polem wisi, Szarak zamarł w słupku, zaprzestając kicać, A łanie stanęły w tej niezwykłej ciszy, Bo Dzwon Jakubowy z oddali już słychać. Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie, Stawia świat na nogi w świąteczny poranek. Powtarza miarowo swoim biciem głośnym: "Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..." Ludzie, którzy co dnia giną w durnych swarach, O byt ciężko walcząc z systemem nieznanym, Pokorą złamani jakby, w jakich czarach, Pieśń chwały śpiewają idąc za swym Panem. Ubrani odświętnie, głowy opuszczone, Modlitwie chwalebnej oddani bez reszty A dzwon głośno bije i na wszystkie tony, Pragnąc chwałę Pana na Warmii obwieścić. Msza rezurekcyjna już się rozpoczyna, W katedrze zniknęli zatroskani wierni. A echo po mieście wędrówkę zaczyna Ganiając po rynku, ginie u podcieni. To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą "wolnością" ludzką, Ma siłę powtarzać: "Pańskie Zmartwychwstanie... Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..."2 punkty
-
Dział został zlikwidowany, bo aktywność w nim była zerowa. Przez dwa lata publikowało tam na zmianę dwóch - trzech autorów. Formuła w tym przypadku wymagała zwyczajnego odświeżenia. @Marcin Krzysica, od dłuższego czasu zastanawiam się nad... trudno to ubrać w słowa, wyróżnianiem? co lepszych pozycji. Sam jednak nie czuje się na tyle kompetentny ( @kot szarobury znów stwierdzi po przeczytaniu wierszy byłego administratora Angello, że obłudny ze mnie erosoman;), a czynniki, które możemy wziąć pod uwagę - serduszka, wyświetlenia, komentarze, nie zawsze oddają jakość utworu, a częściej kojarzenie użytkownika przez resztę portalu. Z kolei oceny pozytywne/negatywne, niestety, prowadzą do osobistych wycieczek (jak już bywa w komentarzach) i trollingu. Szczególnie przy rosnącej popularności portalu. Na pewno pobudzaniem aktywności są wszelkiego rodzaju konkursy, ale... aktywność w poprzednim była mizerna. Znacznej części ochoczo komentujących w wątku nie chciało się tam nawet zostawić komentarza. Czy mamy zatem wyróżniać autorów, a jednocześnie patrzeć na puste wiersze z pustymi odsłonami z wyszukiwarki? Dobrą, a nie wykorzystywaną przez wielu, opcją tego skryptu forum jest obserwowanie użytkowników i budowanie forum "pod siebie", z wykorzystaniem strumieni. Same najlepsze utwory, najpopularniejsze (o tam, na dole pod każdym utworem) czy najczęściej komentowane (na stronie głównej) też bywają wskazówką.2 punkty
-
No, lepsze. To prawda. :) Coś tam by się może znalazło :) Ten utwór to próba, poszukiwanie swojej formy wyrazu. Próbuj Zuzanno. Czytaj i próbuj. Oprócz wrażliwości trzeba też sporo determinacji i pracy. I pokory. Z wrażliwością trzeba się urodzić. Formy można się nauczyć choćby na Uniwersytecie. Pokory życie nauczy samo.2 punkty
-
Przemioslam się tutaj z innego portalu, bo odpowiadał mi spokój, jaki tu panował. Teraz niestety przestaje mi odpowiadać ta intensywność wklejanych tekstów. Wiekszosci już nie czytam ( kiedyś czytałam wszystko ) Ten korowód coraz to nowych nicków, tekstów, wklejanych czasami po dwa razy tych samych pod rząd. O co chodzi? Jak się w tym połapać? Ktoś wklei dwa, trzy teksty, nie raczy opowiedzieć na komentarz i znika.Pojawia się ktoś nowy i robi to samo. Utwory spadają z pierwszej strony w tempie ekspresowym, szybko, byle więcej, jak pączki w tłusty czwartek. Czy na tym polega poezja? Gdzie czas na refleksję, chwilę zadumy nad wierszem? Czesto nie zdążę zastanowić się nad wierszem, nad tym co autor chciał przekazać, a już jest następny tego samego autora. No i lajki dla komentarzy - no to Mateusz co one mają oznaczać ? Czy aktywność? Bo jak nie aktywność to nie wiem co2 punkty
-
Przepraszam Cię za ten błąd, jeżeli Cię tak bardzo uraził. Ale wiedz, że Ty też je robisz. Napisałaś coś nie coś znam się na ziołach. Ponadto widzę, że bardzo dokładnie mnie czytasz i analizujesz, bardziej niż innych. Miło mi z tego powodu. :)2 punkty
-
Co by nie mówić, przyznaję, że kiedyś wszelkie wątki niedotyczące wierszy wrzucało się, w zależności od tematu, na "Forum o poezja.org" lub "Forum ogólne". Nie znaczy to też, że nie istniały "jatki" pod wierszami, bo to też byłaby nieprawda. I tu rzeczywiście oddaję rację Marcinowi, który w naszych "żarcikach" nie uczestniczył. Dodam - nieinnych żarcikach - oddając rację Andrzejowi. Sądzę, że Marcin wypowiedział się raczej dla dobra forum, nie po to aby się kłócić. I wiecie co, nie ma co kopii kruszyć o własne racje, iść w zaparte, albo wywoływać nowe nieporozumienia, bo nikomu to nie będzie służyć. Nie mój wątek, więc tylko tyle ode mnie. Co teraz, pozostawiam do uznania Autora, czyli Andrzeja. Pozdrawiam.2 punkty
-
Kiedy tutaj przybyłem pod koniec minionego lata, na stronie elity były wiersze jeszcze z kwietnia, pomimo, że strona miała wtedy 30 pozycji. Jak elita chciała serduszek i komentarzy oraz odsłon to zniżała się do plebsu. Pomijając, że takie dzielenie na lepszych i lepsiejszych jest niespotykaną nigdzie chyba konstrukcją, to w sumie jeśli nie wciskaliby się do plebsu, to niech się kiszą w swoim klubie. Ja tam nie chadzałem. Cały post oceniam jako próbę robienia wokół siebie szumu. Bo jakie zaszły w międzyczasie przesłanki sugerujące, że nie byłby to tym razem martwy dział? Albo się nie myśli realnie, albo się chce po prostu błysnąć tanim kosztem.2 punkty
-
A ja już wolę ten chwilowy bajzel, gdy się komuś zbierze na pogaduchy i nieskrępowaną w żaden sposób dyskusję, niż tworzenie "elitarnych" enklaw pod pozorem zapanowania nad chaosem;2 punkty
-
Wolna jak ptak, który rozpościera skrzydła ku nurtom życia. Jak najwyższy szczyt, który widzi Stwórcę na ludzi nie czeka. Wolna jak rzeka. Jak drzewo w puszczy samotne, bo wolność to mój czas, niezmącony zachłannością świata, oddzielony od przeszłości horyzontem wschodów i zachodów gniewu, arogancji i pustych frazesów. Nikt nie czeka na człowieka w udręce, nikt nie spojrzy, nie weźmie go w objęcia. A ona tak. Z czasem. Ona przyjmie ptaka z poranionym skrzydłem, który zgubił nurt życia w przestworzach latając. Ona kocha szczyty i ludzi pod nimi. A na szczytach szydercy goniący za wiatrem i za tym, co wolności zaprzecza istnienie. Czy rzeka w granicach swych brzegów wolnością oddycha? Czy drzewo w środku puszczy jest wolne od drwali? Czy ptak nad horyzontem Ziemi czuję się bezpiecznie? A któż by to wiedział, co czas przyniesie po czasie! Niezmierzone sklepienie wolności dusz ludzkich, to czas, a czas wolnością płynie. Płynie jak ptak, który nie zawróci, płynie jak rzeka w meandrach wieczności, jak najwyższy szczyt ponad nieboskłonem, jak drzewo konarami wrośnięte w zawiłe stany istnienia. Za wolnością kroczę, wolnością oddycham, jestem wolna jak czas, który wolnością płynie.1 punkt
-
Nie mam co zostawić w darze ponad garść chusteczek haftowanych z marzeń i klątwy. Ubogo żyłam, złość nędzną trawiłam bez sił i żebry, stąd posag zgrzebny. Jeśli go przyjmiesz możesz zmienić oś - ciepło za chłód; zła energia to ten sam żywiołu głód, a gorzej gdy nie ma niczego bo i mędrzec z pustego nie naleje. Zrozum tę klątwę co trzyma po dni kres - napięcie suszące jak siarczysta zima. Nie byłam szczęśliwa, tak kazał żyć bies i odejść w pokorze; daj mi siłę boże uciec od złości bo znów psioczę jak szewc na buty za ciasne dla czaru miłości. Nie płacz! Słabość w mym darze magiczna; nic to że brak z niemocą w parze porwą cię na manowce bólu pośród życia drogi bo gdy przekroczysz wiek iluzji i prawdy dotkniesz jak brzytwy - czerwonej jak śnieg - zrozumiesz. Ja kończę bieg, ty los pochwal - nie z odwetu lecz z fali co do brzegu dobija; wierz mi - lepsze rany niż martwota. Nadaj sens zdradzieckiej mocy bo to moc wszak a nie próżnia i zrób to co się wyróżnia - dojrzej. Znajdź mnie w sobie to ja matka, co nad dzieckiem garnek sadzy kołysała. To starszy tekst, który swego czasu był krytykowany, a ja nadal nie umiem go poprawić, ba - nadal mi pasuje...1 punkt
-
Oklepane metafory, strofy lekko, słodko płyną, rymy cukrzą końce wersów - -ile razy to już było… Ten wiersz to jest jakiś niemój ! Bicia serca nie przyspiesza, nie gruchoce wszystkich kości, ani nawet - nie podnieca. Ja w poezji wolę jednak ostre słowa, sad-masochizm, by czytelnik ze mną zaznał nieprzyjemnych, złych emocji. Lecz nie mogę pisać ciągle tych kawałków sado-maso. Bo już jestem wyczerpana i z przychodnią się przepraszam.1 punkt
-
wstąpiliśmy w ten grudzień kochaniem się nieprzytomnym zadrżały pościel i sufit u sąsiada on myślał że trzęsienie ziemi obrazy chyliły się na bakier kto by pomyślał takie akrobacje nie przystoi raptem tylko jedno wino a takie serca ukrwione oj ty śliczności moja twoja skóra jest nie do zdarcia smakowałem próbowałem ale ty jesteś nieskończoność Świnoujście 03 XII 20171 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
A byłeś na tym portalu , za poprzedniej "władzy" do końca? Widziałeś martwicę jaka wyglądała z Wprawnych, podczas gdy u Początkujących kwitło? W moim przypadku to nie zawiść, bo przecież mogłem tam pisać, tylko po co? Dla dumy? Wiem, że inni (nie będę wymieniał, bo może sobie nie życzą - tu jest przynajmniej jeden) wręcz oświadczyli (na jakieś dictum), że rezygnują z pisania we Wprawnych.1 punkt
-
1 punkt
-
Mówisz o znalezieniu czegoś dla siebie do czytania, kiedy ja swoich własnych wypocin nie mogę znaleźć, to jeszcze potrwa. :)1 punkt
-
Słaby jestem w interpretacjach, ale spróbuję coś napisać. Sadza - czerń, może nawet zło, słabość, coś co brudzi, ciężar, duże obciążenie, rzecz której nie sposób się pozbyć, weliminować Dzban - wypełnienie czymś, delikatność i kruchość, ale także pełnia, wypełnienie czymś Kołysała - powtarzalność, wręcz nachalna i nie do powstrzymania powtarzalność. Zestawienia tych różnych określeń i skojarzeń sprawia, że kołysanie nie jest ciepłą matczyną przytulanką, ale jakimś okrutnym wahadłem czasu, jakby przeznaczeniem. To jest rozliczenie z matką, której się nie wybiera, a która na trwałe zostawia ślad we mnie: Tak to odebrałem.1 punkt
-
1 punkt
-
A chociażby to, że nie ma już tak wyraźnego dystansu między "użytkownikami", a "wprawnymi", wypowiedzi komentujących stały się bardziej swobodne, ale nie chamskie;1 punkt
-
Najlepsze utwory? Jakie utwory? Bo z tego, co zdążyłam się zorientować, ta punktacja nie dotyczy samych utworów, a właśnie "żebrolajków", czyli otrzymywanych na bieżąco serduszek. Wiersz przykładowo ma 6 polubień, za to "shoutbox" aż kipi - mówiąc po staropolsku - od rozbujałych fluktów, czyli komentarzy. Ty mnie - - -> ja tobie; ja tobie - - -> ty mnie. O samym wierszu tyle, co garść okruszków dla wróbelka, a reszta? No tak, reszta pt. dialogi między towarzyszami życia na widoku ogólnym. I to bez lornetki oraz stetoskopu, gdyż wszystko dla koleżeństwa portalowego - gratis. A serduszka lecą, lecą, lecą... Jak pierze z rozprutej poduszki ;-)))1 punkt
-
Czemu zaraz jak podudzi Czemu zaraz jak podludzi (Ech ta dramaturgia) sam bym takim był jest satyra itd to może sie Nie nazywać wprawni tylko np wyróżnione wiersze po miesiącu mógłby jakos moderator admin czy cis przerzucać je z głównego forum ma właśnie ten wątek. Z ogólnego bajzlu jak to powiedziałaś wyszedlby jako tako porządek. Ludzie którzy przychodzą czytać mieli by ułatwione zadanie wyłuskać coś co jest w miarę dobre. W jaki sposób przebiegała by segregacja Nie wiem możesz coś wymyślić1 punkt
-
W tym przypadku raczej liczba, ale to szczegół; Nie uważam, żeby utwory publikowane od momentu zniknięcia działu dla "sprawnych" były gorsze od tych udostępnianych przed rekonstrukcją portalu. Przeciwnie, ożywiona dyskusja sprzyja szlifowaniu warsztatu, nawet ta odchodząca od tematyki utworów. I nie mogę pojąć, dlaczego wytworzenie de novo prestiżowego działu dla zaprawionych miałoby być korzystne dla portalu. Naprawdę traktowanie innych forumowiczów, zwłaszcza świeżych użytkowników, jak podludzi jest takie fajne ? ;///1 punkt
-
Nie lubię, gdy jesteś zbyt blisko, twój oddech, szemrząc, owija skulone ciało. Czuję, jak aglomeracje myśli coraz bardziej tłoczą się w zatroskaniu. Widzę przeszłość, tak trudną, choć naprawdę miłosierdzie błaga o ufność. Każdego dnia wstaję z krzykiem, myśląc, że zło było snem, na próżno.1 punkt
-
Świetnie ludziska sami widzicie o co ta walka, w każdym razie poezja nie jest tu przebitką. :))))))))))))))))))))1 punkt
-
Jest taka zasada przy nawiązywaniu więzi interpersonalnych aby używać tylko tych słów, które potrafimy poprawnie napisać. Nie przeraża mnie to, że Tobie wisi, może strasz tym koleżankę małżonkę. Bo mnie nie obejdzie nawet jeśli Ci odpadnie.1 punkt
-
1 punkt
-
odpuść sobie Kingo "me", ma" to jest anachronizm i jeśli nie wymaga od Ciebie rytm, a tutaj jest wiersz wolny, to nie ma usprawiedliwienia na taką formę zaimka. Nie podoba mi się fraza "aglomeracja myśli" - to wydaje mi się subiektywnie naciągane nieco. Chociaż każdy pewnie zrozumie Twoją intencję. Generalnie wiersz jest dobry. Pozdrawiam :)1 punkt
-
No i proszę, cud się zdarzył: przybył rycerz z komentarzem. I cóż z tego, że na ośle, kiedy damie serce pośle i szarmancko chwali chłam - tak się rodzi nowe TWA.1 punkt
-
Jak dawno Cię nie czytałam, Enchant :)) Jako ignorantka muzyczna zwykle nie odnajduję się w muzycznych wierszach, ale tutaj takie ładne obrazki wymalowałaś, że jestem zauroczona :) Pozdrawiam serdecznie :)1 punkt
-
Podoba mi się wiersz i zawarte w nim emocje, jednakże, ponieważ jesteśmy w warsztacie, pozwolę sobie na uwagi: To określenie kruszy mi trochę melodię, może by tak "w zatroskaniu" ? Tu akurat "naprawdę" napisałabym łącznie; A tutaj "na próżno" przeniosłabym do następnej linijki; Pozdrawiam serdecznie.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co dość duże "to" miał, lecz o "tym" - know how tak wątłe, że mdlał, gdy w trakcie ktoś słowem coś wspomniał.1 punkt
-
Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co duże dość "to" miał Znalazła mniejszego I kocha za ego A Janusz z problemem pozostał1 punkt
-
nie każdy ma szczęście by wenę mieć za panią co na sznurku wiedzie ale zmierza do puenty a niechby postronkami obwiązała gardło pójdą panny i damy doktory i docenty itd itp :)))1 punkt
-
Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co duże dość "to" miał, lecz o "tym" cisza bo w tremie zwisa. Piszczała na gwiazdy z pornola.1 punkt
-
A mnie dziś wena omija, łukiem rachunki podlicza, szepcze: "Plan masz wyrobić przed sobą! a nie rymowanki pisać." Ona bezwzględna w rachunkach, bliżej jej kratce excela. "Na co Ci ta pisanina, emeryturę dozbierasz?" A potem puszcza u szyi gruby powróz znienacka. Myślałam, że się uduszę a w gardle stanęła praca. Na szczęście czuwa ta wena, ratuje w najcięższych chwilach, raz mnie prowadzi na sznurku, raz inny - na szczęście - wymija.1 punkt
-
a mnie to przyszło z kolei od kropek posianych zaczynać lecz one skiełkować nie chcą i nie ma czego obrywać1 punkt
-
Marcinie mam inną wersję: Obrać cię chciałem jak cebulę, ciuszek jak wers odpada, aż w końcu nie masz nic w ogóle została d.... blada. :)1 punkt
-
Z pewnego miasta kot szarobury zmieniał wciąż wygląd swojej natury, lubił głaskanie, urocze panie, zapewne zwierz to wielkiej kultury.1 punkt
-
Już miałem skrobnąć mocne dementi. Lecz, kto nie lubi pań miłych, pięknych? Zmiana wyglądu? Daje w kość myszom. A jak cię widzą, tak cię tez piszą. :))))))1 punkt
-
"wieczorem zakładam ci bielmo nie musisz oglądać gwiazd" zakładam ci bielmo jakoś mi tak lepiej brzmi ostatni wers bardzo mi się podoba1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
-
Ostatnio dodane
-
Wiersze znanych
-
Najpopularniejsze utwory
-
Najpopularniejsze zbiory
-
Inne