Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.02.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. czy to dobrze kiedy każdym nerwem czuję zamknięte przestrzenie powiedz spływa na powieki rozlana świadomość niknących uniesień pustka pozwól że zbuduję alternatywny świat taki drugi wymiar ego zatracę się w myślach przeniknę przez skórę popłynę do wewnątrz zniknę może podświadomie przekroczę granice i znajdę wytchnienie ale czy to nie ironia zamykać się w sobie szukając wolności?
    6 punktów
  2. młodość ze starością nigdy nie szła w parze nie ma już miejsca dla mentorów dla ich mądrości horyzontów haseł są na straconych wciąż przyspiesza kroku sinusoidalnie powielana rzeczywistość buńczuczna w chwilę traci wszystko a z drugiej strony cóż by się stało gdyby się wiosnę zapytała jesień choćby na chwilę Karolka Karol oczyma zechciał spoglądać w geście i zrozumienie wypełniła rozmowa bez górnolotnych czy młodzieńczych obaw trochę jak żuraw i czapla jak w bajce tego samego chcą jednak są obok przemija pora czas siły i skarceń wysycha studnia dziecinnienie kogoś komu się właśnie chciało bardzo wiele boleśnie trafia w schyłkową przestrzeń
    5 punktów
  3. Długa droga przede mną się ściele, głuchym łanem zbóż złocistych sadem wisien i jabłoni, a ja ciągle idę po niej, idę po niej, idę prosto. Talizmanem głośnej ciszy wykrzykuję ponad drzewa, ptakom wirującym w górze, lećcie dalej, lećcie dalej, hen przed siebie, w stronę nieba. Nie uwierzę wiatru, słońcu, kiedy rozum mnie prowadzi, nie powrócę już w to miejsce, które było, które było zagubieniem moich marzeń. 08.02.2018r.
    4 punkty
  4. Ja pisze za siebie i mam jeden Nick nie publikuje nigdzie indziej ani za nikogo innego sie nie podaje ciekawe spostrzeżenia masz jak na kogoś kto jest tutaj kilka dni ja jestem rok i nawet jednej czwartej nie przeczytałem więc co do poziomu sie nie wypowiadam jedynie do sposobu w jakim w łatwy sposób można by było wyłuskać tekst który jest coś warty Jak zaznaczył Janek Anniem teraz jest natłok tekstów a po wprowadzeniu ograniczenia dwóch tekstów w ciągu doby natlok nowych nickow Dlatego sZukam rozwiązania żeby te lepsze jakoś w tym maglu niezgineły
    4 punkty
  5. - Więc kiedy bywa się razem? - Nie wiem. Może wtedy, kiedy jest się samemu. I kiedy tego drugiego człowieka już nie ma, i kiedy wiesz, że nigdy już nie wróci do ciebie. Może wtedy jesteś z nim naprawdę i na zawsze. Jeśli umiesz go pamiętać. Marek Hłasko nie patrz mi w oczy skręć wzrok i spoglądaj na mnie z tyłu aż twarz się wypogodzi dotknij mnie jakkolwiek wyszukanym gestem pyłkiem aż zadrga we mnie jakaś struna wyszeptaj mi wszystko jedno co przez niemą zieleń świerku aż niepokój zastąpię spokojem a najlepiej ukaż mi w ciemności blask o tym jedynym zapachu naszym ożywczym wtedy świat wreszcie się rozjaśni struny zaszaleją a ja uwierzę że to ty 3-8 lutego 2018
    3 punkty
  6. pomysł znakomity a wykonanie fatalne poszatkowana na wersy proza a możesz napisać tak dalej: dziś pragnę zwrócić proszę Pana lecz co to paragonu brak za to jest metka wyświechtana i to jest pewno dobry znak chciałabym zwrócić moje serce widzę zdziwienie że ho ho chcę tylko tyle i nic więcej Pan to zrozumie pan jest gość ja bardzo błagam bardzo proszę ja wiem że to nie łatwa rzecz zaś wszystkie koszty ja poniosę Pan mi da nowe Pan ma gest że takie drogie to nie szkodzi dorzucę starych uczuć garść szarości życia i przygody nieszczęścia oraz drobny fart chcę serce nowe nieskażone spakować proszę zaraz mi przeszłość zamykam z nią już koniec od zera zacznę liczyć dni ....
    3 punkty
  7. O konkrety poproszę, nie (zakamuflowane) impertynencje tzw. nówki, która sama wykazała się?... Właśnie, czym???
    3 punkty
  8. w snach przychodzi trzeźwy nadal chowam buty by nie odszedł chwiejnym krokiem z dzieciństwa
    2 punkty
  9. Delikatny błękit na niebie wiosennym, W drodze koleiny jeszcze mokre deszczem, A na polu zboże w soczystej zieleni I nagle dźwięk dzwonów zatrzymał powietrze. Jezioro jak lustro odbija promienie, Zastygła w bezruchu szemrząca osika, Ze wzgórza las sunie dębów wielkim cieniem Strofując gaduły: "Dzwon mówi - już cisza". Urwał śpiew skowronek, co nad polem wisi, Szarak zamarł w słupku, zaprzestając kicać, A łanie stanęły w tej niezwykłej ciszy, Bo Dzwon Jakubowy z oddali już słychać. Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie, Stawia świat na nogi w świąteczny poranek. Powtarza miarowo swoim biciem głośnym: "Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..." Ludzie, którzy co dnia giną w durnych swarach, O byt ciężko walcząc z systemem nieznanym, Pokorą złamani jakby, w jakich czarach, Pieśń chwały śpiewają idąc za swym Panem. Ubrani odświętnie, głowy opuszczone, Modlitwie chwalebnej oddani bez reszty A dzwon głośno bije i na wszystkie tony, Pragnąc chwałę Pana na Warmii obwieścić. Msza rezurekcyjna już się rozpoczyna, W katedrze zniknęli zatroskani wierni. A echo po mieście wędrówkę zaczyna Ganiając po rynku, ginie u podcieni. To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą "wolnością" ludzką, Ma siłę powtarzać: "Pańskie Zmartwychwstanie... Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..."
    2 punkty
  10. Dział został zlikwidowany, bo aktywność w nim była zerowa. Przez dwa lata publikowało tam na zmianę dwóch - trzech autorów. Formuła w tym przypadku wymagała zwyczajnego odświeżenia. @Marcin Krzysica, od dłuższego czasu zastanawiam się nad... trudno to ubrać w słowa, wyróżnianiem? co lepszych pozycji. Sam jednak nie czuje się na tyle kompetentny ( @kot szarobury znów stwierdzi po przeczytaniu wierszy byłego administratora Angello, że obłudny ze mnie erosoman;), a czynniki, które możemy wziąć pod uwagę - serduszka, wyświetlenia, komentarze, nie zawsze oddają jakość utworu, a częściej kojarzenie użytkownika przez resztę portalu. Z kolei oceny pozytywne/negatywne, niestety, prowadzą do osobistych wycieczek (jak już bywa w komentarzach) i trollingu. Szczególnie przy rosnącej popularności portalu. Na pewno pobudzaniem aktywności są wszelkiego rodzaju konkursy, ale... aktywność w poprzednim była mizerna. Znacznej części ochoczo komentujących w wątku nie chciało się tam nawet zostawić komentarza. Czy mamy zatem wyróżniać autorów, a jednocześnie patrzeć na puste wiersze z pustymi odsłonami z wyszukiwarki? Dobrą, a nie wykorzystywaną przez wielu, opcją tego skryptu forum jest obserwowanie użytkowników i budowanie forum "pod siebie", z wykorzystaniem strumieni. Same najlepsze utwory, najpopularniejsze (o tam, na dole pod każdym utworem) czy najczęściej komentowane (na stronie głównej) też bywają wskazówką.
    2 punkty
  11. No, lepsze. To prawda. :) Coś tam by się może znalazło :) Ten utwór to próba, poszukiwanie swojej formy wyrazu. Próbuj Zuzanno. Czytaj i próbuj. Oprócz wrażliwości trzeba też sporo determinacji i pracy. I pokory. Z wrażliwością trzeba się urodzić. Formy można się nauczyć choćby na Uniwersytecie. Pokory życie nauczy samo.
    2 punkty
  12. Przemioslam się tutaj z innego portalu, bo odpowiadał mi spokój, jaki tu panował. Teraz niestety przestaje mi odpowiadać ta intensywność wklejanych tekstów. Wiekszosci już nie czytam ( kiedyś czytałam wszystko ) Ten korowód coraz to nowych nicków, tekstów, wklejanych czasami po dwa razy tych samych pod rząd. O co chodzi? Jak się w tym połapać? Ktoś wklei dwa, trzy teksty, nie raczy opowiedzieć na komentarz i znika.Pojawia się ktoś nowy i robi to samo. Utwory spadają z pierwszej strony w tempie ekspresowym, szybko, byle więcej, jak pączki w tłusty czwartek. Czy na tym polega poezja? Gdzie czas na refleksję, chwilę zadumy nad wierszem? Czesto nie zdążę zastanowić się nad wierszem, nad tym co autor chciał przekazać, a już jest następny tego samego autora. No i lajki dla komentarzy - no to Mateusz co one mają oznaczać ? Czy aktywność? Bo jak nie aktywność to nie wiem co
    2 punkty
  13. Przepraszam Cię za ten błąd, jeżeli Cię tak bardzo uraził. Ale wiedz, że Ty też je robisz. Napisałaś coś nie coś znam się na ziołach. Ponadto widzę, że bardzo dokładnie mnie czytasz i analizujesz, bardziej niż innych. Miło mi z tego powodu. :)
    2 punkty
  14. Co by nie mówić, przyznaję, że kiedyś wszelkie wątki niedotyczące wierszy wrzucało się, w zależności od tematu, na "Forum o poezja.org" lub "Forum ogólne". Nie znaczy to też, że nie istniały "jatki" pod wierszami, bo to też byłaby nieprawda. I tu rzeczywiście oddaję rację Marcinowi, który w naszych "żarcikach" nie uczestniczył. Dodam - nieinnych żarcikach - oddając rację Andrzejowi. Sądzę, że Marcin wypowiedział się raczej dla dobra forum, nie po to aby się kłócić. I wiecie co, nie ma co kopii kruszyć o własne racje, iść w zaparte, albo wywoływać nowe nieporozumienia, bo nikomu to nie będzie służyć. Nie mój wątek, więc tylko tyle ode mnie. Co teraz, pozostawiam do uznania Autora, czyli Andrzeja. Pozdrawiam.
    2 punkty
  15. Kiedy tutaj przybyłem pod koniec minionego lata, na stronie elity były wiersze jeszcze z kwietnia, pomimo, że strona miała wtedy 30 pozycji. Jak elita chciała serduszek i komentarzy oraz odsłon to zniżała się do plebsu. Pomijając, że takie dzielenie na lepszych i lepsiejszych jest niespotykaną nigdzie chyba konstrukcją, to w sumie jeśli nie wciskaliby się do plebsu, to niech się kiszą w swoim klubie. Ja tam nie chadzałem. Cały post oceniam jako próbę robienia wokół siebie szumu. Bo jakie zaszły w międzyczasie przesłanki sugerujące, że nie byłby to tym razem martwy dział? Albo się nie myśli realnie, albo się chce po prostu błysnąć tanim kosztem.
    2 punkty
  16. A ja już wolę ten chwilowy bajzel, gdy się komuś zbierze na pogaduchy i nieskrępowaną w żaden sposób dyskusję, niż tworzenie "elitarnych" enklaw pod pozorem zapanowania nad chaosem;
    2 punkty
  17. Wolna jak ptak, który rozpościera skrzydła ku nurtom życia. Jak najwyższy szczyt, który widzi Stwórcę na ludzi nie czeka. Wolna jak rzeka. Jak drzewo w puszczy samotne, bo wolność to mój czas, niezmącony zachłannością świata, oddzielony od przeszłości horyzontem wschodów i zachodów gniewu, arogancji i pustych frazesów. Nikt nie czeka na człowieka w udręce, nikt nie spojrzy, nie weźmie go w objęcia. A ona tak. Z czasem. Ona przyjmie ptaka z poranionym skrzydłem, który zgubił nurt życia w przestworzach latając. Ona kocha szczyty i ludzi pod nimi. A na szczytach szydercy goniący za wiatrem i za tym, co wolności zaprzecza istnienie. Czy rzeka w granicach swych brzegów wolnością oddycha? Czy drzewo w środku puszczy jest wolne od drwali? Czy ptak nad horyzontem Ziemi czuję się bezpiecznie? A któż by to wiedział, co czas przyniesie po czasie! Niezmierzone sklepienie wolności dusz ludzkich, to czas, a czas wolnością płynie. Płynie jak ptak, który nie zawróci, płynie jak rzeka w meandrach wieczności, jak najwyższy szczyt ponad nieboskłonem, jak drzewo konarami wrośnięte w zawiłe stany istnienia. Za wolnością kroczę, wolnością oddycham, jestem wolna jak czas, który wolnością płynie.
    1 punkt
  18. Oklepane metafory, strofy lekko, słodko płyną, rymy cukrzą końce wersów - -ile razy to już było… Ten wiersz to jest jakiś niemój ! Bicia serca nie przyspiesza, nie gruchoce wszystkich kości, ani nawet - nie podnieca. Ja w poezji wolę jednak ostre słowa, sad-masochizm, by czytelnik ze mną zaznał nieprzyjemnych, złych emocji. Lecz nie mogę pisać ciągle tych kawałków sado-maso. Bo już jestem wyczerpana i z przychodnią się przepraszam.
    1 punkt
  19. Widywałam go w gęstych śnieżycach dawno temu, w zamierzchłych już czasach, w mglistym dniu albo w blasku latarni. Tańczył walca, pojawiał się, znikał, w piruetach na palcach, obcasach, mały duszek śniegowy figlarny. Bardzo dawno nie było go w mieście, zniknął razem ze śniegiem i wichrem, od lat pustka, szaruga i chlapa, człek zapomniał o duszku nareszcie, o zimowych szaleństwach w dzieciństwie, tylko czeka się – oby do lata. A tu raptem wyjrzałam przez okno i – jest duszek! Wiruje jak żywy nad dachami, drzewami, blokami! Zdziecinniałam czy padło na oko? Przezroczysty, puszysty, ruchliwy – tak jak dawniej, powrócił, jest z nami! Skoro znów mnie zaprasza do tańca, do „orzełka” z tarzaniem się w śniegu, do lepienia bałwanów przy płotach – to znów chyba pojeżdżę na sankach i poślizgiem na lodzie z rozbiegu. Nie wypada w tym wieku? A co tam! 26.01.2018 r.
    1 punkt
  20. Marcie, której moje wyprawy na Hope Point nie zawsze wpisują się w harmonogram zajęć. Hope Point Czy znasz kochana przylądek Hope Point, gdzie Boreasz nereidy całuje? Jest tam tawerna, nabrzeże i port, korab poetów w porcie na cumie. Do tawerny przychodzą rozliczne, prócz poetów też bogi antyczne. Zatem Bachus ma szynkwas w swej pieczy, klientom polewa, z nimi pije, bo tradycyjnym tu stanem rzeczy są niekończące się dionizyje. Nie choruje nikt jednak albowiem, się do wina dodaje ambrozję. Czasem Feb tu zagląda z Parnasu, gra wówczas na szczerozłotej lirze, bo za świętą tradycję się ma tu nigdy nieustające delfinie. W dzikimi tanie menady i pytie przyśpieszają poetów serc bicie. Chórek syren na scenie z basenem, (seins nus - wiadomo) śpiewa refreny, tawerna jak łajba w sztorm się chwieje, dudnią pieśni poeci natchnieni. Bowiem z tradycyją w zgodzie tu przecie wciąż się rozbija bania z natchnieniem. Wybacz więc miła kiedy odpływam, bezgwiezdną nocą, starym korabiem, powrócę, gdy sobie poużywam, morze mnie wzywa! Eviva l'arte! A wtedy tradycją też jest ten port, i śpiew, i ta tawerna na Hope Point.
    1 punkt
  21. Dziękuję za podpowiedź tak mi się pączka rano chciało że o to wiersz powstał, pomyślę nad zmianą :)
    1 punkt
  22. To "skręcenie wzroku" i "drżenie struny" w tym tekście mnie aż zabolało. Pięknie napisane. Pozdrawiam.
    1 punkt
  23. Podzielam zdanie Marcina, że trudno wyłapać perełki bo przemiał tekstów jest ogromny. Wrzucałam lata temu do "wprawnych" coś, ale jak dla mnie było tam zbyt hermetycznie. Natomiast obserwuję różnicę między gotowcami a wierszami w procesie. Dziś sporadycznie ktoś wrzuca (ew. nowy użytkownik) tekst do worka "do pracy". Może zainteresowani poprawkami publikowaliby tam, a teksty finalne można by przenosić do gotowców? A w gotowcach - ustalilibyśmy - że tylko oceniamy prace gotowe. Punkty minusowe zrzucałyby tekst do "redakcji".
    1 punkt
  24. A byłeś na tym portalu , za poprzedniej "władzy" do końca? Widziałeś martwicę jaka wyglądała z Wprawnych, podczas gdy u Początkujących kwitło? W moim przypadku to nie zawiść, bo przecież mogłem tam pisać, tylko po co? Dla dumy? Wiem, że inni (nie będę wymieniał, bo może sobie nie życzą - tu jest przynajmniej jeden) wręcz oświadczyli (na jakieś dictum), że rezygnują z pisania we Wprawnych.
    1 punkt
  25. Mówisz o znalezieniu czegoś dla siebie do czytania, kiedy ja swoich własnych wypocin nie mogę znaleźć, to jeszcze potrwa. :)
    1 punkt
  26. Podoba mi się wiersz, bardzo bliski mi przekaz :)) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  27. Akurat Ciebie podziwiam za skrupulatną analizę cudzych tekstów. :)
    1 punkt
  28. A chociażby to, że nie ma już tak wyraźnego dystansu między "użytkownikami", a "wprawnymi", wypowiedzi komentujących stały się bardziej swobodne, ale nie chamskie;
    1 punkt
  29. Nie sądzę, aby dało się zrobić coś takiego. Oceny ZAWSZE będą subiektywne, cokolwiek by nie zrobić.
    1 punkt
  30. Takie rzeczy to raczej działy się w starej "Zetce", bo nie wypadało "wprawnemu" wypomnieć literówki nawet, będąc szarym użytkownikiem; Niczego takiego tu nie zaobserwowałam, "produkcja" tekstów jest przecież limitowana odgórnie; I niestety myślę, że "wędrówka ludów" jest spowodowana przymusem publikowania z niewprawnymi, ale wstyd się przyznać, że jest się tak butnym i szuka się argumentów w stylu "natłok wszystkiego", kiedy tylko na forum się coś więcej zadzieje.
    1 punkt
  31. Zbawiony będzie kto zwaśnionych godzi choć nienawiść w swej walce nie ustaje wysławiany ten co pierwszy rękę podaje a jeśli omija prawdę niech się nie narodzi Niech ziarna nieprawdy dymy czarne skryją jak te z krematoriów ponurych kominów dziś w imię pamięci dla wnuków i synów nie dobijajcie tych, którzy jeszcze dziś żyją Bo oni dobrze wiedzą kto dzisiaj tak kłamie czytają zatrwożeni oszczerstw pełne słowa a jakże wtedy inna była z nimi rozmowa i w obcym języku napis widniał na bramie Skończmy wreszcie ten czas jak psychozy przestańmy ranić braci w naszej Ojczyźnie na sercach w pasiakach blizna na bliźnie bo kacety to nie były nigdy polskie obozy
    1 punkt
  32. Ja nie poetka, tym bardziej "wprawna", jednak uważam, że dygresyjne komentarze mimo wszystko muszą oscylować wokół zaprezentowanego tekstu, a nie tego, kto komu w chałupie kopci podczas nieobecności właściciela tego lokum. I kto - jak miało to miejsce przy wierszu "marysi wieczorek" - ma tyle a tyle (s)chudnąć oraz jak często się myć :\
    1 punkt
  33. Świetnie ludziska sami widzicie o co ta walka, w każdym razie poezja nie jest tu przebitką. :))))))))))))))))))))
    1 punkt
  34. Chcesz powiedzieć, że jestem Tobie coś za to winny? No to wystaw rachunek.
    1 punkt
  35. Jest taka zasada przy nawiązywaniu więzi interpersonalnych aby używać tylko tych słów, które potrafimy poprawnie napisać. Nie przeraża mnie to, że Tobie wisi, może strasz tym koleżankę małżonkę. Bo mnie nie obejdzie nawet jeśli Ci odpadnie.
    1 punkt
  36. Pop kultura ilość nad jakość
    1 punkt
  37. Jak dawno Cię nie czytałam, Enchant :)) Jako ignorantka muzyczna zwykle nie odnajduję się w muzycznych wierszach, ale tutaj takie ładne obrazki wymalowałaś, że jestem zauroczona :) Pozdrawiam serdecznie :)
    1 punkt
  38. Dawno Ciebie nie było. Witaj Enchant. Nie rozumiem dlaczego wiersz znalazł się w warsztacie? Czy nie czujesz się do końca pewna w tym co mówisz? Dla mnie ten utwór jest jak najbardziej skończony. Nie wiem co chciałabyś tutaj poprawić? Miejscami załamuje się rytm, bo większość wersów ma akcent na 4 głosce, a w dwóch czy trzech jest na piątej. Nierówność wersów nie pozwala nazwać go klasycznym wierszem rymowanym, bo jest wolnym. Ale dość konsekwentny akcent na tej czwartej głosce sprawia, że tych skoków pomiędzy 8,9 a 10 głosek się nie odczuwa. Ale w sumie idę na ten kompromis, bo wydaje mi się, że szukanie dokładności w budowie odbyłoby się ze stratą dla warstwy przekazu.
    1 punkt
  39. 1 punkt
  40. często myślę o nim - w duchu a on ni hu hu
    1 punkt
  41. Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co duże dość "to" miał. A lubi napęcznieć, więc jest nieporęcznie. No cóż, maiestatis non omnia.
    1 punkt
  42. Nie chciała Zuzanna z Bytomia Janusza, co duże dość "to" miał Znalazła mniejszego I kocha za ego A Janusz z problemem pozostał
    1 punkt
  43. nie każdy ma szczęście by wenę mieć za panią co na sznurku wiedzie ale zmierza do puenty a niechby postronkami obwiązała gardło pójdą panny i damy doktory i docenty itd itp :)))
    1 punkt
  44. spłynęła mi wena wprost z niebios i palce na piórze układa z rozmachem kreślę literki płynnością słów się napawam tęczową mgiełką mi wzeszła kartka papieru ze stołu lecz w białej kuli zniknęła nie mam co wstawić na forum
    1 punkt
  45. Obrać cię chciałem jak cebulę, po słowie wers odpada, aż w końcu nie ma nic w ogóle została kropka blada.
    1 punkt
  46. a mnie to przyszło z kolei od kropek posianych zaczynać lecz one skiełkować nie chcą i nie ma czego obrywać
    1 punkt
  47. Marcinie mam inną wersję: Obrać cię chciałem jak cebulę, ciuszek jak wers odpada, aż w końcu nie masz nic w ogóle została d.... blada. :)
    1 punkt
  48. Już miałem skrobnąć mocne dementi. Lecz, kto nie lubi pań miłych, pięknych? Zmiana wyglądu? Daje w kość myszom. A jak cię widzą, tak cię tez piszą. :))))))
    1 punkt
  49. Poczekam, aż się ustabilizujesz emocjonalnie i zaakceptujesz jedno i drugie. ;)
    1 punkt
  50. "wieczorem zakładam ci bielmo nie musisz oglądać gwiazd" zakładam ci bielmo jakoś mi tak lepiej brzmi ostatni wers bardzo mi się podoba
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...