Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.02.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Marcie, której moje wyprawy na Hope Point nie zawsze wpisują się w harmonogram zajęć. Hope Point Czy znasz kochana przylądek Hope Point, gdzie Boreasz nereidy całuje? Jest tam tawerna, nabrzeże i port, korab poetów w porcie na cumie. Do tawerny przychodzą rozliczne, prócz poetów też bogi antyczne. Zatem Bachus ma szynkwas w swej pieczy, klientom polewa, z nimi pije, bo tradycyjnym tu stanem rzeczy są niekończące się dionizyje. Nie choruje nikt jednak albowiem, się do wina dodaje ambrozję. Czasem Feb tu zagląda z Parnasu, gra wówczas na szczerozłotej lirze, bo za świętą tradycję się ma tu nigdy nieustające delfinie. W dzikimi tanie menady i pytie przyśpieszają poetów serc bicie. Chórek syren na scenie z basenem, (seins nus - wiadomo) śpiewa refreny, tawerna jak łajba w sztorm się chwieje, dudnią pieśni poeci natchnieni. Bowiem z tradycyją w zgodzie tu przecie wciąż się rozbija bania z natchnieniem. Wybacz więc miła kiedy odpływam, bezgwiezdną nocą, starym korabiem, powrócę, gdy sobie poużywam, morze mnie wzywa! Eviva l'arte! A wtedy tradycją też jest ten port, i śpiew, i ta tawerna na Hope Point.
    6 punktów
  2. odnalazłam się w Twoich pejzażach malowanych ciężko lekką ręką tamże siebie nocą wyprowadzam w pościg za bezkształtnym pięknem i co więcej odnalazłam Ciebie w milionie kropel i słońc tysiącu pod prywatnym artystycznym niebem gdzie wbrew śmierci igrasz z końcem a z każdym moim stamtąd powrotem kradnę jakieś jasne wspomnienie by na jego kanwie potem stworzyć nowy okruch Ciebie
    6 punktów
  3. Nie mam co zostawić w darze ponad garść chusteczek haftowanych z marzeń i klątwy. Ubogo żyłam, złość nędzną trawiłam bez sił i żebry, stąd posag zgrzebny. Jeśli go przyjmiesz możesz zmienić oś - ciepło za chłód; zła energia to ten sam żywiołu głód, a gorzej gdy nie ma niczego bo i mędrzec z pustego nie naleje. Zrozum tę klątwę co trzyma po dni kres - napięcie suszące jak siarczysta zima. Nie byłam szczęśliwa, tak kazał żyć bies i odejść w pokorze; daj mi siłę boże uciec od złości bo znów psioczę jak szewc na buty za ciasne dla czaru miłości. Nie płacz! Słabość w mym darze magiczna; nic to że brak z niemocą w parze porwą cię na manowce bólu pośród życia drogi bo gdy przekroczysz wiek iluzji i prawdy dotkniesz jak brzytwy - czerwonej jak śnieg - zrozumiesz. Ja kończę bieg, ty los pochwal - nie z odwetu lecz z fali co do brzegu dobija; wierz mi - lepsze rany niż martwota. Nadaj sens zdradzieckiej mocy bo to moc wszak a nie próżnia i zrób to co się wyróżnia - dojrzej. Znajdź mnie w sobie to ja matka, co nad dzieckiem garnek sadzy kołysała. To starszy tekst, który swego czasu był krytykowany, a ja nadal nie umiem go poprawić, ba - nadal mi pasuje...
    5 punktów
  4. Delikatny błękit na niebie wiosennym, W drodze koleiny jeszcze mokre deszczem, A na polu zboże w soczystej zieleni I nagle dźwięk dzwonów zatrzymał powietrze. Jezioro jak lustro odbija promienie, Zastygła w bezruchu szemrząca osika, Ze wzgórza las sunie dębów wielkim cieniem Strofując gaduły: "Dzwon mówi - już cisza". Urwał śpiew skowronek, co nad polem wisi, Szarak zamarł w słupku, zaprzestając kicać, A łanie stanęły w tej niezwykłej ciszy, Bo Dzwon Jakubowy z oddali już słychać. Z dzwonnicy na wzgórzu dziś bije radośnie, Stawia świat na nogi w świąteczny poranek. Powtarza miarowo swoim biciem głośnym: "Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..." Ludzie, którzy co dnia giną w durnych swarach, O byt ciężko walcząc z systemem nieznanym, Pokorą złamani jakby, w jakich czarach, Pieśń chwały śpiewają idąc za swym Panem. Ubrani odświętnie, głowy opuszczone, Modlitwie chwalebnej oddani bez reszty A dzwon głośno bije i na wszystkie tony, Pragnąc chwałę Pana na Warmii obwieścić. Msza rezurekcyjna już się rozpoczyna, W katedrze zniknęli zatroskani wierni. A echo po mieście wędrówkę zaczyna Ganiając po rynku, ginie u podcieni. To znów ożywione olsztyńską starówką Tak niby przypadkiem zajrzało na zamek. Tłamszone po drodze tą "wolnością" ludzką, Ma siłę powtarzać: "Pańskie Zmartwychwstanie... Pańskie Zmartwychwstanie, Pańskie Zmartwychwstanie..."
    4 punkty
  5. Piaszczysta wstęga polnej drogi pagórków zieleń, krzew tarniny, pola uprawne i odłogi, popegeerowskie rozpadliny. Kapliczka barwnie przystrojona w kępie kwiecistych lila bzów, jakby pełniła tu patronat, krzewiąca wiarę, przeciwko złu. Leszczyny szpaler nad parowem wzdłuż drogi zrytej koleiną, poprzeplatany tarką, głogiem, wysmukłą brzózką, jarzębiną. Zagajnik gamą ptasich treli rozbrzmiewa głusząc koncert świerszczy jakby chciał lekcji im udzielić, który jest koncert, najpiękniejszy. W lesie kukułka zakukała pieniążek mocno ściskasz w dłoni, dziecięcy przesąd się wyzwala, może grosiwem trzos zadzwoni. Po lazurowym nieboskłonie pierzasty obłok wolno płynie, promienne słońce wnet zasłoni cieniem się kładąc na dolinie. Wiosna przytula się do lata oni ze sobą zawsze w zgodzie, szaty ich barwne, całe w kwiatach, porządek musi być w przyrodzie. 06.02.2018r.
    3 punkty
  6. ciężko mi myśleć o świecie przez który przemawia polityka i prześcigam się w myślach co gorsze? fanatyczna twarz religii czy wyrachowany teatr masek i cieni? idee piękne i dumne jak posągi wysysają, podduszają, trują gazem zarówno wrogów jak i nosicieli nie zaznasz tu prawdy a pewność możesz mieć tylko do siebie a i to nie zawsze bo może już cię zaprogramowali lub wirus właśnie zmienia twoje dane póki jestem gdzieś obok staram się chociaż zrozumieć i wiesz co? każdy ma trochę racji i to nawet sporo szkoda bo szpony idei nie lubią braku krwi a karty gazet i historii milczą o tym co przeszło szczęśliwie i bez szwanku 2016
    3 punkty
  7. Przekopiowuję, a nuż ktoś kasy potrzebuje ;D "Rusza konkurs na polski przebój organizowany przez ZAiKS i Polskie Radio. Pula nagród wynosi 100 tys. zł, funduje je stowarzyszenie, zaś publiczny nadawca ma zapewnić promocję konkursu i jego zwycięzców. Konkurs rozpocznie się 12 lutego, a piosenki (niepublikowane wcześniej i napisane w języku polskim) można zgłaszać do 2 kwietnia 2018. Czytaj więcej na: http://www.wirtualnemedia.pl/artykul/zaiks-i-polskie-radio-zaczynaja-konkurs-na-polski-przeboj-organizowany-przez
    2 punkty
  8. Nie lubię, gdy jesteś zbyt blisko, twój oddech, szemrząc, owija skulone ciało. Czuję, jak aglomeracje myśli coraz bardziej tłoczą się w zatroskaniu. Widzę przeszłość, tak trudną, choć naprawdę miłosierdzie błaga o ufność. Każdego dnia wstaję z krzykiem, myśląc, że zło było snem, na próżno.
    2 punkty
  9. Nie wszystko da się reanimować :) Wprawni poeci dawno dali stąd drapaka:)))))))))
    2 punkty
  10. Miaaaaauuuuu!!! Zrób casting. Na takie żarcie, to jestem skłonny nawet się za babę przebrać!!! ;p
    2 punkty
  11. często myślę o nim - w duchu a on ni hu hu
    2 punkty
  12. Zgubiłam siebie idąc przez życie, Rozsiałam gdzieś po drodze. Radość schowałam w szklance - na dnie, Gdy wszystko poszło tak nieskładnie. Gdy wściekłość z rozpaczą pod rękę się wzięły, Drinka nalały i zawołały. -Zapomnij Świat jest wtedy piękniejszy . I troski poszły w kąt. *** Przyjaciel drink, Bajki mi opowiadał I do snu tulił mnie. Kochał me szare oczy, Smutną twarz, A także radosny śmiech. Bądź ze mną, Szeptał czule. Roztaczał barwny krąg. Nic cię tu już nie trzyma… Raz drugi dziesiąty Tu był mój wielki błąd.
    2 punkty
  13. No dobrze, podłubałam w nocy, jest z rymem stety niestety, i to dziwnym. Czy tak może być - @Annie_M, @beta_b, @kot szarobury? No to niestety, rozciągnęłam go właśnie.. ciężko mi o tobie myśleć, świecie gdy decyduje o tobie polityka jak w stadach owce - tak rachują nasz los per capita, saldo, mniejsza o pasywa maskarada w tańcu o władzę, non stop piękne i dumne posągi idei na kulawym podeście, zmurszałe wraz z czynem rdzewieje sprawy sedno ulatniają się i trują gazy wrogów jak i nosicieli, wszystko jedno nie zaznasz tu prawdy choćbyś znał grę i łączył fakty pewność? Tylko do siebie i to nie zawsze bo może już cię zaprogramowali lub wirus właśnie zmienia twoje dane a ja zrozumieć się staram racji ma każdy - sporo czy trochę jednak coś je wykrzywia bez ustanku idee żądne krwi a karty historii milczą o tym co przeszło szczęśliwie i bez szwanku
    2 punkty
  14. przyplątał się tu kiedyś kot figlarny psotny futrzak każdy dzień witał lekko bo nie umiał bać się jutra w zabawie czasem potłukł szkło do krwi podrapał ręce był kiedyś tutaj bury kot nie będzie nigdy więcej
    1 punkt
  15. Czasem wydaje mi sie ze to forum dryfuje w jakims blizej nieokreslonym kierunku. Moge nie czytac wierszy komentarzy ale jak mam tego nie robic jesli cos cisnie sie na afisz jest jako pierwszy wyswietlany ( nie publikuje nic w wierszach gotowcych ale czasem czytam ) z drugiej storny tyczy sie to rowniez niedzielnych czytaczy ktorzy przychodza by przeczytac poezje a czytaja heh nawet nie wiem jak to nazwac. Kiedys bylo prosciej bo byl dzial dla wprawnych poetow i tam zazwyczaj nie mowie ze zawsze komentarze odnosily sie do danego wiersza. Teraz co komu popadnie od muzulamnow po rozmowy o zupie pomiedzy malzonkami. Z portalu o poezji zmienia sie on w portal spolecznosciowy a szkoda.
    1 punkt
  16. Panie mój Boże nie proszę o aurum dla „ja” nazywanego Polską Bo jeżeli ulegnie będzie dopiero łaską płynącą ze Znaku Twojego sprzeciwu w pokornym powietrzu
    1 punkt
  17. Byłam ci kochanką? Muzą, utrapieniem? Byłam promieniem słońca… Czy cieniem? A może zadrą Co w serce się wbiła, Byłam chwilą – Która się nie skończyła. Jestem tu, tak blisko – Choć daleko. Jesteś , Przytulić chcesz mnie. Wciąż nie wiem, Na co czekam. Nie umiem odejść , Chociaż tego chcę. 2010r.
    1 punkt
  18. wstąpiliśmy w ten grudzień kochaniem się nieprzytomnym zadrżały pościel i sufit u sąsiada on myślał że trzęsienie ziemi obrazy chyliły się na bakier kto by pomyślał takie akrobacje nie przystoi raptem tylko jedno wino a takie serca ukrwione oj ty śliczności moja twoja skóra jest nie do zdarcia smakowałem próbowałem ale ty jesteś nieskończoność Świnoujście 03 XII 2017
    1 punkt
  19. Nie zrezygnowałem, tylko mi duszno i czekam na przeciąg. Mam nadzieję że niedługo nastąpi samoistnie.:)
    1 punkt
  20. Trudny ten Twój wiersz Bo chcę myśleć o nim jak o wierszu nie o koszmarze ktory czasami bywa prawdziwy ... Pozdrawiam
    1 punkt
  21. Miło było przeczytać.
    1 punkt
  22. Jestem tu od niedawna, więc nie orientuję się we "Wprawnych Poetach", niemniej: moderator przy tych rozmaitych ble-ble-ble, tiutiutiu, mrrrraaau-psik, by się jednak przydał ;-))) Jak czytam te miziania-drapania, to się zastanawiam, czy niektórzy nie posiadają wspólnego łóżka, w którym mogliby sobie obgadać i ugadać swoje wszystkie bolączki? ;-)
    1 punkt
  23. Też się odnajduję :) Bardzo serdecznie :)))
    1 punkt
  24. Jeśli na czymś mi zależy to oto walczę. Szkoda, że taki nieuk jak ja musiał uderzyć w stół, żeby się bardziej wprawni w piórze wypowiedzieli niemniej jednak miło przeczytać, że moje odczucia nie są odosobnione.
    1 punkt
  25. smutny jak chłosta nędzy gdy na radość srodków jest brak i slowa gdzieś spod serca niczym szeptunka gdy swe modły odmawia i mówi słowa które nie zawsze usłyszeć chcemy...bywa i tak. Pozdrawiam
    1 punkt
  26. Forum zjechało do poziomu magla. Odczuwam niesmak.
    1 punkt
  27. Słuszne uwagi Panie Marcinie. Groch z kapustą w jednym kotle się warzy :) Tu przecież nie chodzi o poezję, lecz o to by coś się działo. Teraz liczy się ilość nie jakość.
    1 punkt
  28. A co masz przeciwko społecznościowym aspektom komentarzy? Jak pisałem wyżej, nie jest to zabronione. W przytoczonym przez Ciebie przypadku przegiąłem rzeczywiście pałę, a tutaj nikt na nikogo poza jedną osobą, jak dotąd nie najeżdża. A mi się akurat nie wyświetlają jej zaczepki, bo mam ją w ignorowanych. Masz rację, że jest tutaj pla,pla,pla. Ale co komu szkodzi odrobina głupawki od czasu do czasu? Sorry, nie czytam wszystkiego co tutaj się wypisuje pod utworami, a nawet jeśli spotkam coś co mi się nie podoba to nie przeżywam tego w żaden sposób. Zresztą komentarze innych czytam tylko wtedy kiedy nie mogę złapać intencji autora i próbuję się podratować percepcją innych. I jeszcze raz podkreślę, nie ma obowiązku czytać komentarzy. Gdybyście musieli te głupotki czytać obowiązkowo, to bym rozumiał Twoje intencje. Nawet mi na myśl nie przyszłoby, że Tobie akurat sen z powiek spędza ilość wyświetleń tego wątku i ilość odpowiedzi. A więc nadal nie rozumiem o co Tobie chodzi? Dlaczego próbujesz nam narzucać jakieś normy zachowań, w sytuacji, kiedy nie naruszamy regulaminu? Kiedy nie wyrządzamy nikomu przykrości czy krzywdy? Co Ciebie uprawnia do decydowania o treści wątków pod utworami i narzucania nam takich czy innych nakazów, zakazów? Może mam konsultować z Tobą swoje odpowiedzi, a jak ktoś coś napisze to pytać się go czy ma Twoją zgodę na takie treści? Za kogo się uważasz? Pozdrawiam
    1 punkt
  29. Jak się nie ma rozsądnej odpowiedzi, to najlepiej odpowiedzieć adwersarzowi, że a) jest "biedny", b) ma rozdęte ego, c) cierpi na megalomanię. Nie współczuj "biedny, stary, schorowany kocie" tej "biednej kobiecie z czarną kropką", ponieważ jest ona bogatsza od "biednego, starego schorowanego kota" przede wszystkim o pozbawioną twórczych kompleksów własną godność. "Żebrolajki" to nic nowego, a jedynie pospolicie rozpanoszone TWA; sam termin zresztą został zapożyczony z innego portalu od bardzo dowcipnej pani-użytkowniczki, która analogicznie do mnie nie podlizuje się w komentarzach, broni - kiedy trzeba - swojego zdania, na ostro potrafi się też ściąć z portalowymi przyjaciółmi, co skutkuje taką nie inną antypopularnością. Poezja jest intymna, ale jej intymność nie polega na typowo prywatnym "dialogowaniu" a la koci-koci łapci między życiowymi partnerami na oczach forumowej publiki. W chałupie sobie podyskutujcie i w swoim domu się "nacałujcie", tu pozwólcie pooddychać tekstom oraz komentarzom z literackiego zdarzenia. A przy okazji i autorom, i czytelnikom, którzy niekoniecznie muszą podzielać wasze zdanie i wasze upodobania.
    1 punkt
  30. Podoba mi się bo niby sie nie rymuje a jednak tekst płynie :)
    1 punkt
  31. Waldemarze zaczynając czytać myślałam że wybierasz się do apteki i chyba przegapiłeś te wszystkie od płonącego konara wiem nie miałeś takiej potrzeby by je zapamiętać pozatym szkodzą na serce...potem doczytałam żeś zdrów jak przysłowiowy tur tylko z nudów TV oglądałeś . Zdecydowanie to ja wolę spacery nawet w deszcz wtedy jest cisza taka że słyszę jak anioły wiersze piszą. Pozdrawiam
    1 punkt
  32. Chociaż często inaczej nazywane tym samym skutkiem działają - ale reklama musi być jakby inaczej - dzięki że czytałaś. Pozd.
    1 punkt
  33. Dobry wiersz z taką antyczną bryzą, świetna kompozycja. Niech na zawsze utrwalą się chwile płyń swą łajbą ku nowej przygodzie, stopy wody - co najmniej, pod kilem gdy żeglujesz to czujesz się młodziej. Pozdrawiam:)
    1 punkt
  34. Przepraszam, że się wtrącę (nie chciałam ale muszę): jak ktoś zna wolnego faceta co gotuje to ja chętnie się umówię.
    1 punkt
  35. Bory mi bliskie niechaj darzą więc możliwością obcowania z naturą, nie z myśliwymi. Ci Czesi z kolei to jacyś podejrzani są. Morza nie mają, chyba, że liczyć to jezioro zwane Czeskim Morzem, a 'ahojują' na lewo i prawo, haha
    1 punkt
  36. akryl wg Webera X 2017 r. Najbardziej bolą słowa niewypowiedziane, Jak drzazga w umyśle tkwią. Zasypiasz i budzisz się , szarpiąc tę ranę. Co podkopuje twój dom. Najbardziej bolą żale skrywane, Tocząc rozum utraconą nadzieją. Rzucone w głąb siebie jak krzesiwo na kamień, Na tej pryzmie wciąż iskry goreją. Już nie skrywasz smutku w źrenicach I nie liczysz, że ludzie się zmienią. Chciałbyś wszystko im dzisiaj wykrzyczeć, Lecz czy oni to docenią? Nie myśl o mnie pochopnie dzisiaj, Moją winą jest wiara w człowieka. Wiem, nie byłam przebojową dziewczyną. Myślałam - będzie dobrze , tylko chwilę poczekaj. VI 2017r.
    1 punkt
  37. Szanowni Państwo, czy te dialogi dotyczą stricte samego wiersza, czy Waszych, przeniesionych z prywatnego życia, rozmów? Rozmów, które nie każdego muszą akurat interesować. Przepraszam, ale Shoutbox, to raczej to nie jest:\. I powtarzam, co kogo interesują czyjeś sekretne związki, zwłaszcza na - rzekomo - poetyckim portalu?... Dodam, portalu ogólnie dostępnego!
    1 punkt
  38. z Darz bór to oczywiście był żart, a "ahoj" diabli wiedzą, co znaczy po Czesku ;))
    1 punkt
  39. Ja też fanem szant nie jestem. Tak jakoś wyszło :) Przy szantach to może będzie Ahoj! Dziękuję i pozdrawiam!
    1 punkt
  40. @Luule I właśnie jak najbardziej to doceniam, tym bardziej, że doświadczenie w pisaniu mam naprawdę nikłe :P A jest różnica między wartościową krytyką, dzięki której można coś poprawić, a bezsensownym "zgnieceniem słownym", które nie wnosi nic
    1 punkt
  41. @Luule Ależ czemu zaraz miałoby to sprawiać przykrość? Szanuje Twoje zdanie, a krytykę należy przyjąć z pokorą, sam nie twierdzę, iż są to wyżyny możliwości poetyckich
    1 punkt
  42. Nie oceniam Cię źle Andrzeju, nie Ciebie, tylko papierosy :P Może kiedyś uporasz się z tym nałogiem, będę w to wierzyła, tyle mi chyba wolno. Serdeczności dla Was :)
    1 punkt
  43. I zgadzam się z Tobą co do dymu. Staram się tak palić aby nikomu to nie przeszkadzało. Cóż, Aśka się naczytała głupot w stylu, że jak wejdziesz do pomieszczenia w którym ktoś palił papierosa pięć godzin temu, to na pewno zachorujesz na raka. Przykro mi, że tak źle mnie oceniasz. Chociaż zdaję sobie sprawę dlaczego. Natomiast cała historia jest o wiele bardziej złożona, ale nie ma powodu abym się tutaj uzewnętrzniał w tym temacie. Prawda z reguły nie leży na żadnej z linii, ale pomiędzy nimi i tak jest w tym przypadku. Pozdrawiam i dziękuję.
    1 punkt
  44. wspomnienia się same chowają w szufladki szkatułki do dzbanka by czasem uciekać jak zając lub zajrzeć ze smutkiem poranka dość często wracają samotne lecz za to w strojniejszych ubrankach i tworzą marzenia pochopnie tych szaleństw i zabaw na sankach potrafią pocieszyć w kłopotach spotkanym szczęściem w Kruklankach co mogło niechcący namotać zezłościć kolegę Marianka powtórzę oporu nie mając co rzekła nieznana mi fanka wspomnienia się same chowają w szufladki szkatułki do dzbanka
    1 punkt
  45. o w mordę misia zrób najpierw przysiad skończą się Faz(y) - przemyśl 2 razy Ups, bez urazy ;)))
    1 punkt
  46. Spoko, Oxy. Ja nie mieszam się ustawowo. (Ale podzielę się moją filozofią życia: trzeba dać sobie czas - jak prawdziwe to powróci)
    1 punkt
  47. A ja czekam aż się burza przetoczy i znów Pan Kot będzie śpiewać o gwiazdach. Czas na tęczę, bo nie chce mi się nawet czytać wątków i kto kogo bardziej a kto ma najgorzej.
    1 punkt
  48. 1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...