Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 02.02.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. tej nocy nie zgasiłaś światła pewnie zasnęłaś czytając tanie romansidła i słuchając radia Chłam FM oparty o latarnię na pustym chodniku czekałem na mrozie aż podejdziesz do okna i opuścisz żaluzję rzucając ukradkowe spojrzenie a może pomyliłem ulice i domy
    3 punkty
  2. gdzie schować wspomnienia do szkatułki czy do dzbanka żeby były zawsze pod ręką by nie kryło ich zapomnienie a może lepiej jest wspominać ciągle nie tylko tak od święta nie chować po ciasnych kątach niech będą wciąż na wierzchu podpowiedzcie mi proszę mili izolować je czy nie bo ja już sam nie wiem co mam zrobić z nimi by ich nie skrzywdzić
    3 punkty
  3. Zaułkami się przedziera smutna miłość zawiedziona, los ją strasznie sponiewierał lecz jej jeszcze nie pokonał. Porzucona lecz powstała zaiskrzyła się nadzieja w drzwi znajome zapukała, tych kochanków musi wspierać. Coś się u nich nie układa była rozpacz przeprosiny, chyba prośba była słaba, jeszcze się nie pogodzili. Nie wpuścili jej do progu a więc oknem się przedarła, podziękować mogą Bogu że ona się tak uparła. Nie mogli jej wcale ruszyć wszak na swoim postawiła musiały się lody skruszyć i miłość się rozgościła. Uśmiechnięta puszcza oko, młodzi tulą się do siebie, znów jest ciepło, zgoda, spokój, miłości niech nikt nie grzebie. 31.01.2018r.
    3 punkty
  4. @MaksMara, @bajaga1, @Deonix_, @Bolesław_Pączyński, @Alicja_Wysocka, @jan_komułzykant, @Marcin Krzysica, @Luule No i nadeszło optymistyczne zakończenie burzy. :))) Także i dzięki Wam, Kochani – nawet nie wiecie, jak bardzo, jak strasznie jestem Wam wdzięczna! Nie straciliśmy się z Kotem wzajemnie i mam nadzieję, że nigdy do tego nie dojdzie, a naprawdę Wasz wkład w ten sukces jest nieoceniony! Jak to się stało? Udało mi się nareszcie porozmawiać z Kotem, i na pewno na tę jego zgodę wpłynęły Wasze głosy w tym wątku. Wcześniej umówiliśmy się na tę rozmowę. Wysłałam Kotu kilka pytań, na które miał sobie samemu odpowiedzieć (głównie: co by zrobił na moim miejscu oraz jakie rozwiązanie problemu proponuje). Po szczerej rozmowie i wspólnych ustaleniach podpisaliśmy kontrakt, na który oboje się zgodziliśmy. Są tam zasady naszego postępowania wobec siebie w kwestii palenia. Andrzej zobowiązał się nie palić w żadnych pomieszczeniach, w których ja muszę oddychać. Co prawda nie pierwszy raz się zobowiązał, a później to łamał i lekceważył, ale teraz złożył zobowiązanie na piśmie i zgodził się na konsekwencję łamania zasad, zapisaną w kontrakcie: że w razie palenia w domu wyprowadzi się do innego mieszkania, co jednak nie oznacza zerwania związku ani braku uczuć między nami. (Czyli to wszystko, co mu powtarzałam do znudzenia przez cały czas trwania tego kryzysu). To tak w dużym skrócie. Uważam, że odnieśliśmy kolejny w życiu sukces w dogadywaniu się w spornej, bardzo drażliwej dla nas kwestii. Bo Andrzej nie wierzy w szkodliwość kurzu nikotynowego, osadzającego się w pomieszczeniach na długo po wypaleniu papierosa, a ja w to wierzę i mam na to dowody w postaci artykułów naukowych. Nie mniej Andrzej obiecał uszanować moje przekonania i nigdy już w domu nie zapalić. Uważam, że jest bardzo mądrym człowiekiem, skoro wreszcie opanował urażoną ambicję i gniew, i spokojnie ze mną porozmawiał (nie każdego człowieka na to stać, niestety), a jeśli dotrzyma słowa i nie będzie palił w domu także pod moją nieobecność, to będzie znaczyło, że jest wspaniałym, cudownym człowiekiem, który umie uszanować cudze przekonania także wtedy, kiedy tamta osoba go nie widzi. I wierzę, że tak będzie po naszej szczerej rozmowie. A doszło do niej dzięki Wam. Jeszcze raz najserdeczniej Wam wszystkim dziękuję, bo bardzo kocham tego mojego niesfornego Kota i nie chciałabym mieszkać bez Niego. :)))
    3 punkty
  5. Do zaistnienia naszego świata potrzebna jest obecność od tego zaczyna się miłość dźwięk słowo moja słoneczna przeżroczystość a my w filiżankach z różowej porcelany przelewamy rzeczywistość rozkłada się wachlarzem z chwil fale załamują się w obrazy w nasze teraz na starej fotografii
    2 punkty
  6. Miłości czar I cisza nad ranem - zemdlona miłość leży głaz jej nie ruszy II cierpienie nocy - oto wyje ekstaza nic i byle co III złudzenie gwiazdy - ślepnie patrząc na życie czaru miłości 02. 02. 2018 r. Justyna A.
    2 punkty
  7. wspomnienia się same chowają w szufladki szkatułki do dzbanka by czasem uciekać jak zając lub zajrzeć ze smutkiem poranka dość często wracają samotne lecz za to w strojniejszych ubrankach i tworzą marzenia pochopnie tych szaleństw i zabaw na sankach potrafią pocieszyć w kłopotach spotkanym szczęściem w Kruklankach co mogło niechcący namotać zezłościć kolegę Marianka powtórzę oporu nie mając co rzekła nieznana mi fanka wspomnienia się same chowają w szufladki szkatułki do dzbanka
    2 punkty
  8. nie broń się przed tym wiem że masz ochotę zanurz mi swoje gorące dłonie w tym bladym surowym drożdżowym cieście wbij paznokcie w rozstępów meandry cellulit rozbij klapsami ozdób rumieńcem naskórek i nie myśl że nie zobaczę spod parafilmu powiek twojego zachwytu i chociaż trochę się wstydzę czubek języka wytknę byś wiedział że teraz nawet z powietrza słodycz spijam
    2 punkty
  9. Zajrzałeś tutaj jak pod kołderkę Którą słowami zsunąć bym miała Zerknęłaś być może nieśmiało lub chętnie By wśród moich - poczuć swoje pragnienia Może liczyłeś na namiętne usta Też chciałaś odczuć ciepło dłoni Wybaczcie, być może nie trafię w gusta Zostawiając pod kocem tajniki swych nocy :D
    2 punkty
  10. Alfabetu zbieram rozsypane litery Buduję jak z klocków wyrazy Cud nowego słowa Dzień już nie jest jak co dzień Elipsa myśli kręci się bezustannie Figury retoryczne dyktują warunki Gra w tajemnice i sekrety Hiperbola już nie przeraża Inwersją odwróciłem wydarzenia Jedna druga trzecia strofa Kocham i jestem kochany Lekko stąpa po moim pokoju Łaknę jej delikatnego dotyku Moja prześliczna błękitnooka Nieśmiertelna i wiecznie młoda Ogarniam treść ostatniego snu Piszę piszę cały czas piszę Radość serca ze spełnienia Skrzydła mam u ramion Taki jestem prawdziwie wolny Uwolniłem marzenia i prorocze wróżby X lat oczekiwania odchodzi do lamusa Wybrałem ją pośród milionów metafor Została ze mną na zawsze
    2 punkty
  11. w snach przychodzi trzeźwy nadal chowam buty by nie odszedł chwiejnym krokiem z dzieciństwa
    1 punkt
  12. Rzuciłeś czar na rzekę Rzuciłeś los na szale. Chcesz płynąć w dal wędrowcze, Nie oglądając się wcale…. Chcesz płynąc za marzeniem, Chcesz rzucić wyzwanie mocom. Pamiętaj… jednak o jednym. Marzenia spełniają się nocą. Nie mieszaj diabłu w kotle, Bo ciebie tam nie trzeba, I jeśli marzysz mądrze, Spoglądaj w stronę nieba. Zerwij stokrotek bukiet, Uśmiechnij się do kwiecia. Rozjaśnij blaskiem słońca… Niech się dzień szary rozświeci. Pomyśl ciepło o innych. Dostrzeż w kałuży słońce, By życie mieć kolorowe, Jak kwiaty na łące. 2010r. Mój pierwszy zapiasny
    1 punkt
  13. zamknę niepewność w słoiku by poczuła co to ciasnota by za mną już nie łaziła by dała od siebie odpocząć żeby się nie powtarzała by nie stawała na drodze która tylko pewnego szuka której obce są przeszkody zamknę ale muszę uważać aby nie zapomnieć o gumce bo inaczej mi umknie a ja nie chcę się znowu o nią potknąć
    1 punkt
  14. Tajniki nocy są osobiste zapewne mamy też różne gusta, wyobrażenia takie soczyste ich nie wymienię bo to rozpusta. Pozdrawiam:))
    1 punkt
  15. skoro tajemnice więc niech nimi zostaną ...;-)))
    1 punkt
  16. raz dziewczynka raz chlopaczek czy też literówka raczej? Mnie nie przeszkadza każdy jak chce niech sobie dogadza :)
    1 punkt
  17. Witam - wiersz dobry a kom.Justyny jeszcze lepszy. Słodko dziś u ciebie i ta słodkość mi się podoba. Spokojnej nocy życzę
    1 punkt
  18. Deonix - Masz ochotę? Zrób to zaraz, nim zapomnę czym jest wstyd, zażenowanie i nóg nie złożę, ot tak - na perskim dywanie. Pozdrawiam Justyna.
    1 punkt
  19. Deonix, eh. ;))) J.
    1 punkt
  20. Normalnie mam wrażenie, że zilustrowałaś tymi miniaturkami moje huśtawki emocjonalne o podłożu hormonalnym :)) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  21. Poprawiłam:)
    1 punkt
  22. Miłość to tylko złudzenie, Co jak bajka w sercu nam gra, Miłością zwiemy cierpienie, Co serce rozrywa nam. Miłość to zaślepienie, Gdy rozum odchodzi w kąt. Miłość to pragnień spełnienie, Potem szepniesz , to był błąd. Poeta śni o płatkach róży, Zapominał ze zrani go cierń. Sceptyk szepnie cichutko, Modliszką ta miłość jest. Nie pytaj co myślę o niej, Bo doskonale wiesz. Miłość mnie nie dogoni, Na końcu świata skryję się.
    1 punkt
  23. Oj Justyno napisałam wyżej lecz uciec przed nią się nie da...od czasu do czasu trzeba zwariować bo róża bez kolców traci urok.
    1 punkt
  24. prawie sztuką nazywają swe dzieła ciekawość mnie tylko zżera czy na lekcjach za wiek może dwa dzieci przy tablicach moich bazgrołów nie będą recytować? ciekawość to pierwszy stopień do piekła mówisz ja wiem przysięgam że nawet tam o tej miłości będę wspominać i bazgrolić coś dalej choć pióro mi się połamie lub palce przestaną pisać same ja dalej myślami powracać będę do tych dni letniej swobody co zwiewał ci wiatr włosy najdroższa nie mówię już więcej czas na mnie lecz wiedz że kochać Cię będę na zawsze bo pierwszą moją miłością byłaś jesteś zawsze bałem się tego słowa teraz otwarcie już mogę Cię tak nazywać
    1 punkt
  25. Literówki pokażę, swoim zwyczajem :) Tutaj "co" zastąpiłabym "kiedy"; A poza tym, wiersz mi się nawet podoba, choć można by pozwrotkować jakoś, ale się nie upieram, wyjątkowo :) Pozdrawiam :))
    1 punkt
  26. Cię zamień na Ciebie.
    1 punkt
  27. fajne, podoba mi się :) Unikaj jednak Cię, TY w wierszach, bo ktoś może być na to cięty ;))) Pozdrawiam. PS właściwie niczego nie wytłumaczyłem - chodzi oczywiscie o duże litery, więc zamiast Cię wystarczy cię. W liście do kogoś oczywiście Cię jak najbardziej. :)
    1 punkt
  28. Na wsi stroje, obrzędy piosenki są naturalne cześcią folkloru odmienne w różnych regionach przyjmujemy jako normalne, wiec tak samo należy podchodzić do innych społecznosci (kultur).
    1 punkt
  29. Aby znaleźć informacje o kapitanie Misinie, trzeba szukać osoby Miša Anastasijević. A w tym wierszu nie ma wojny. Tu jest o pięknie świata. Ono bardziej do nas przemawia niż czesto puste ludzkie słowa. To jest takie miejsce, gdzie przypomniałem sobie napis na tabliczce na jakimś słupie, gdzieś w Pieninach: "Nim pójdziesz dalej, podziękuj Bogu, że masz oczy". O ktoś o tym napisał: http://ziarna.blogspot.com/2015/11/nim-pojdziesz-dalej-tu-podziekuj-bogu.html https://sites.google.com/a/traugutt.net/szkolne-kolo-ptt/ A "pierwej" zdarzało się Norwidowi, np.
    1 punkt
  30. Jak mam się nie wnerwic kiedy piszę wierszyk WCIĄŻ mi wyskakują jak krzaki na prerii TE brzydkie literki wystarczy że tylko dotknę piórem kartki a JUŻ wylatuje jak z klatki kanarki TE przeklęte zwroty WNET mnie krew zaleje od ciągłych powtórzeń nie lubię nie zdzierżę lecz DZIŚ skończyć muszę WSZAK jestem choleryk ale jak sie pozbyć tej dziwnej maniery Wszak...niech to szlag Znowu powtórzyłem Czy ktos tez ma takie ulubione krzaki?
    1 punkt
  31. nie prowadzi przez wspomnienia niczym dzika ścieżka porosła piołunem deszczem mięty i majeranków srebrem do domu kiedy w snach przestawia szklanki w kredensie mruczy pod nosem pijane różance Marta wstrzymuje oddech szuka wody która złagodzi słony smak dzieciństwa
    1 punkt
  32. piękne i ambitne, ale to lepsze i bonusiki: https://www.youtube.com/watch?v=WvFukrb0QGE https://www.youtube.com/watch?v=2iUGfURqyhs
    1 punkt
  33. Raz figlarny Kotek Bury mocno swoją sierść najeżył w poduszki wbił swe pazury by zapędy swe uśmierzyć. Pozdrawiam :))
    1 punkt
  34. Witaj, i trudno mi się nie zgodzić z Marcinem, że ten utwór wymaga jeszcze trochę dopracowania. Co mogę mu zarzucić? Chaotyczność, brak płynności w sferze rytmu, którym się nie przejmujesz, ale i w sferze narracji. W każdej zwrotce przywołujesz nowe obrazy, które nie wypływają z siebie. Mieszasz czasy bez żadnego przejścia pomiędzy nimi W trzeciej zwrotce dwa razy kończą wers "łzy", ta szczególnie sprawia wrażenie jakby zabrakło pomysłu na puentę lub umiejętności na zaistniały pomysł. Sorry, ale to jest bardzo wczesny warsztatowo wiersz. Pozdrawiam i cieszę się, że jak piszesz "nie zamierzam się poddawać" :)
    1 punkt
  35. Głowy w piasek nie chowaj w swym kraju nie pozwalaj by obdarli z pierza, prawdę z fałszem zazwyczaj mieszają gdy sodowa do głowy uderza.
    1 punkt
  36. paw, jak świat światem ogrody zdobił. rzyg? Waldemarze, cóż on tu robi? ;) staram się sam sobie uzasadnić ów byt w Twoim wierszu i nie umiem. Mógłbyś Waldku, w miarę merytorycznie uzasadnić, co ma wspólnego rzyganie z niepewnością? O ile pewność umiem sobie z rzygiem powiązać i wytłumaczyć (wystarczy zerknąć, czy się faktycznie wdepnęło i... gotowe), to niepewności w żaden sposób. Pozdrawiam.
    1 punkt
  37. Wiem o co chodzi, barwy szaro- bure są ponure Kot się przemienił tęczowo, jaśminowo zajaśniał wszystkimi barwami i takiego go teraz poznamy między nami :) Pozdr :)
    1 punkt
  38. Szczególnie między wersami ;D Tam można sobie wstawić co się chce. Jak np. baranka z "Małego księcia".
    1 punkt
  39. Nie pozbywaj się ich w każdym razie nie w trakcie pisania. Czasem wiersz układa się sam, pióro nie nadąża za myślą, wtedy bezsensem byłoby zastanawianie się nad powtórzeniami :) Jak już napiszesz tekst to będziesz miał czas przeczytać , zastanowić się i na chłodno wyeliminować powtórzenia dobierając "zamienniki" :) I dziękuję za "fajny zapis" :)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...