Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Jak z Chełmońskiego Ścieżka wiedzie na wzgórze jej skrajem biegnie las młody, powietrze leniwym ruchem niesie woń drzew kwitnących. Srebrzysty strumień w poszumie skacze poprzez dąbrowy, w oddali zboże faluje, wpina w kłosy blask złoty. Wierzb kostropatych szpaler w niebo wyciąga ramiona, może Rokita diabeł pośród nich w dziupli się schował? Bzu małe obłoki białe śniegiem prószą dokoła, i jest też bocian biały - żabojad i bzyczy pszczoła. W cieniu akacji pseudo, domek się nurza w sielance, ma dach kryty strzechą, piętro, ganek ma no i parter. W nim pokój, biurko, krzesło, w kuchni zapiecek, a jakże, wszystko jak z Chełmońskiego, wszystko i ciepło i ładnie. Za domem sad - koniecznie! W sadzie huśtawka, prócz wiśni, wiatr ciszę kołysze sennie, szuści coś pośród liści. Spokojnie jest i dźwięcznie, nad polem skowronek wisi, tam, widzisz? Pod tym kamieniem kiedyś me prochy wysyp.
    7 punktów
  2. Przychodzi taki czas że człowiek łagodnieje, przestaje wokół świat oślepiać kolorami. Przychodzi taki czas, przynosi zrozumienie i jakby mniej się chce by zapanował spokój. I jakby więcej wiem i mniej napięcia w głosie. Odchodzi cietrzew z trzew. Dojrzałość to się zowie?
    5 punktów
  3. Zamknęłam wyobraźnię w prywatnej enklawie czekam co się stanie we śnie i na jawie? Czy doświadczeń bagaż zdobyty w złym świecie udźwignie ponadto, co życie przyniesie? Czy to, co minęło jak przypływ powróci? Czy zniknie poprostu w zagmatwanej duszy? A może stworzy bramy do twierdzy niezdobytej, gdzie sen stałe śniony, jest realnym bytem. Kiedyś granice przegryzą głębin stwory, pękną enklawy tworzone dla ochrony. i rzeka biegiem zmieniając nurt koryta swobodnie popłynie, o zgodę nie spyta. Nie będzie się przedzierać przez gąszcze marzeń, wolnością zapachnie, człowieczy los wymaże. I wtedy myśli barierą wód zamknięte uwolnią się jak rzeka swobodą niepojęte. 13 stycznia, 2018r.
    4 punkty
  4. Gonił zająca pies gajowego lecz się zasapała poczciwa psina, za długi dystans jak dla starego, na swym podwórku może wieść prymat. Zaszył się szarak w gąszczu zielonym nastawił słuchy i nosem kręci, płochliwie zerka we wszystkie strony, taki niepewny ten los zajęczy. Serce mu wali jakby obuchem w dzwon ktoś uderzył chyba dla trwogi, już wypoczywa, nabrał otuchy, rozluźnił swoje sprężone skoki. Zagon kapusty znów mu się marzy, łasuch ten zając, lubi zjeść pysznie dalej go kusi, chociaż się sparzył, musi coś zrobić nim się rozmyśli. Wychynął z gąszczu, ślepkami łypie, noskiem zaciąga w stronę gajówki to stanie w słupek, to znowu kicnie i niby z nudów zerka na krówki. W pobliżu nigdzie nie widać Burka na samą tę myśl, dostaje dreszczy, pewnie pilnuje swego podwórka w tym pilnowaniu to on najlepszy. Cichutko zbliżył się do zagonu, och jakie smaczne kapusty liście, ze smakiem wielkim, bardzo złakniony chrupie zielone takie soczyste. Nagle gosposia z domu wyjrzała truchcikiem sobie na działkę zmierza, szarak umykał, ona się śmiała, do serca przypadł jej płochy zwierzak. Liście kapusty pod las rzuciła niech się pożywi głodna zwierzyna, pieska z zagrody nie wypuściła by zamieszania zbędnie nie wszczynał. Szaraczek sobie po polach hasa i odcień sierści ma znakomity, gania po łące, gania po lasach wygląd jest lepszy gdy jest się sytym. 11.01.2018r.
    4 punkty
  5. W odmianach liści przywiędłych nim wicher muzyczny potasuje złoto jak również klonów pod rękę z lipami... Bo szafir przepastny ciepłego wieczoru wanilią kusząc białym pachnie pieprzem - a za altaną świerszcz chory na reumatyzm skrzypi piskliwie dziurawym miechem... Znów Pan Jan Sebastian ślęczy nad fugami w niebie. Tu zima za pasem - choć wciąż kolorowo. Noc oczy gwiaździste otworzyła szeroko Aniołów - kiedy grają Koncert Brandenburski
    3 punkty
  6. Przekwitły kwiaty lat szalonych, Opadły płatki pięknych chwil, Wspominasz - te młodości strony, Szukając kolorowych dni. Minęły dawno szczęścia chwile, Zagubił się urody blask, I pozostało smutku tyle, Oraz przeszłości cierpki smak, To nic że do dziś pamięć boli, Wszystko nieważne przecież bo… Rozdarte serce się zagoi, A strumień czasu spłucze zło. 2010r
    3 punkty
  7. Proponuje "lepiejki" ciągnąć dalej, bo to fajna zabawa, może się jeszcze inni przyłączą. :)))
    3 punkty
  8. wspaniale -gratulacje dla Maks Mary,An, Deonix i Justynki lepiej jest podziwiać lepiejki od pań niż czytać gazety bez mądrych zdań
    3 punkty
  9. "Polska - pierwszy kraj na świecie, w którym zamiast rządu upadła opozycja" ileż zachodu czasem potrzeba aby obnażyć ukryte ego różnych forteli lub znaków z nieba a dziś to wszystko jest do niczego Nietzsche z obłoków spogląda dumny znaczące miejsce ma w polityce a dawniej w sklepach albo przy urnie stek wulgaryzmów słało mu życie zaś sam Najwyższy spogląda błogo wyznawców krzyża wspomóc nie musi bo przeciwnicy sami ze sobą postanowili kopie pokruszyć waląc na oślep tną się nawzajem z pola rugując współtowarzyszy choć wielkie bagno po nich zostaje na synekury wciąż skorzy liczyć zaś wiatr historii mocy nabiera zmiata afery przekręty liczne jak sfinks odradza się Polska teraz zrzucając pęta ekonomiczne
    1 punkt
  10. Na białym kartonie to kredką, to farbami namalowałem kwiaty, żołędzie i kasztany. Nad kasztanami słońce wesoło się uśmiecha, narysowałem chmury, a w dole płynie rzeka. Przy rzece rosną drzewa, w wodzie pływają rybki, deszczyk wszystko podlewa, mrugają mokre szybki. Nagle wyrosła tęcza cieszy się cała ziemia, i myślę, co to będzie gdy tęcza nam zaśpiewa? Na moim rysunku wkoło tańczą zielone liście, wiatr im piosenkę nuci o deszczu oczywiście i już za chwilę krople spadają wszystkim na głowy, drzewom, ptakom i dzieciom idącym drogą do szkoły. Niebieską akwarelą ulewa objęła wszystko, niech pada, ciągle pada, bo deszczu trzeba listkom. I co się okazało po trudach mojej pracy? Znikły ptaki, dzieci i drzewa, a na rysunku została tylko niebiesko-szara ulewa. kwiecień 2005r. Podróże w wyobraźni- cykl wierszy dla dzieci
    1 punkt
  11. myszą rysowane Anantara Golden Triangle VII 2013 r Patrz spada gwiazda. W myślach wypowiadając zaklęcia, Marzymy od tysięcy lat... -Los się odmieni Piętkniejszy będzie świat - To tylko łza komety, Niebo płacze. Swift -Tuttle ją nazwano Wielkie marzenie miała. Chciała zbliżyć się do Słońca Cios w serce dostała. Teraz potok łez z jej serca płynie, Mknąc przez kosmos szlocha. Serce jej płonie Słońce jej nie kocha. Z łez warkocz zaplata Mknąc aż do końca świata. Patrzę w niebo na ostatni taniec , Kosmiczny pył już nie uleci, Posyłam mu uśmiech. Dla nas jutro znów słońce zaświeci.
    1 punkt
  12. Wszyscy dają. Żona. Księdzu. Mniej więcej na cele zaszczytne. Aż jeden krzyknął: - Dość! Mam to w dupie! (zaraz się to wytnie). Podchwycił to drugi, wkrótce potem trzeci: - Mam to.... (gdzieś! - ze względu na dzieci) Coraz mniej kasy dno skrywa w puszeczce, a zbierający nie! kupił willi jeszcze. Kochance, jak reszta płaci z własnej kieszeni i jeśli na coś liczy, to byle do jesieni.... Jesienią uchwalono: "Kto chce, niech nie płaci! Ale samo przez się, ci są bardziej bogaci". Wprowadzono podatek od nie byłych małżeństw i nie dawania na tacę. Nawet, jeśli nie dałeś raz w mordę komuś - natychmiast komornik pozbawiał cię pół domu. - Tak oto z nie dawaniem lepiej nie przesadzać. Dać szefowi, na zbiórki, do łapy lekarza. Tak czy siak, wszystko kiedyś trafi jasny szlag... A gdzie trafi? - właśnie tego nikt za bardzo nie wie, za to wszyscy jak. --- Bykowe: "Podatek pobierany niegdyś od mężczyzn, którzy nie mieli urzędowo zarejestrowanego małżeństwa" (za SJP) .
    1 punkt
  13. Annie - oby na wieczną przyjaźń W zalewie taniej chińszczyzny większość po zbyt krótkim używaniu pozwala sobie zachodzić rdzą I wtedy (gdy jako takich standardów bhp się przestrzega) kieruje swe kroki w stronę drzwi kosza Bywa, że bez większego pożegnania bez większego żalu Bywa, że obustronnie Ale bywa też, że dla jednej z nich ma to jednak znaczenie większe od zwykłej współpracy od zwykłej wymiany zdań I mimo, że taka tania to znajomość to może za ostatni grosz (a mówią, że przyjaciół w biedzie się poznaje) To trudno jej się rozstać, mimo rdzy A ja, nieświadoma tej korelacji zażyczyłam sobie na prezent - ku zdziwieniu- nierdzewną tarkę do jarzyn Kto wie, może taką już do końca? Śmieszna sprawa bo gdy przemywam jej ubrudzone oczka i trafiam na wytłoczone STAINLESS STEEL coś się w środku mnie uśmiecha Bo czy to może znaczy, że... Że nas też ominie rdza?
    1 punkt
  14. Dobry wiersz na czasie. Miejmy nadzieje ze się odrodzi bez opozycji nasz kraj ojczysty, żeby nam z zewnątrz nikt nie zaszkodził oby się z afer wszystkich oczyścił. Z pozdrowieniem:))
    1 punkt
  15. widzę to po swojemu: przekwitły kwiaty lat szalonych opadły płatki pięknych chwil powracasz myślą w tamte strony, kiedy w kolorze biegły dni. minęły dawno szczęścia chwile zagubił się urody blask i pozostało smutku tyle oraz przeszłości cierpki smak nic to że do dziś pamięć boli wszystko nieważne przecież bo… rozdarte serce się zagoi a strumień czasu spłucze zło pozdrawiam :))
    1 punkt
  16. Miło spotkać; (ja tu jestem niespełna 11 lat) ale muszę powiedzieć, że zbiła mnie z nóg data rejestracji - styczeń 1970... (?) Cokolwiek to znaczy...
    1 punkt
  17. Podoba mi się, choć nie przepadam za wierszami w klimacie pamiętnikowych sentencji. Parę uwag: "Nieważne" pisze się razem; Zmieniałabym nieco ten wers, np. tak : W sercu się zagoi Bo z treści wynika, że bolesne wspomnienia nie mają znaczenia, gdyż rany w sercu się z czasem zabliźnią :)) Pozdrawiam :)
    1 punkt
  18. Wiem że patrzy przez okno niedomknięte na ten stary port niedokończonych wen czy nasza łódź przybiła już do brzegu jak Penelopy co wieczór pruje jej drobna biała dłoń nici zwątpienia aby utkać z nich nieśmiertelną wiarę po raz kolejny raz jeszcze na nowo wiem że śni co noc ten sam bezbarwny sen a myśli pędzą jak w szalonym biegu ja wiem co serce zakochane czuje bo miłość dlań jest wyjątkowym darem choć może to dla innych niepojęte i wiem że serce ma takie ogromne noszę je nadal pomiędzy wierszami mówi mi kocham chociaż nie ustami zrozumiem przecież ten język milczenia kiedy znów powtórzę każde jej słowo przywołam te miejsca zaczarowane wiem że zapisała je do sztambucha kiedy nadzieja nas wreszcie wysłucha popłyniemy na te wyspy nieznane gdzie wszystko jest zawsze niewinne święte
    1 punkt
  19. Witam serdecznie i życzę wszystkim udanego Roku!
    1 punkt
  20. Sorki. Masz rację - odczytałem gąszcz, a nie gąszcze w 13 wersie. A co do limeryków - nie przepadam za nimi, ale może później. Pozdrawiam.
    1 punkt
  21. Lepiej poczytać komentarz Deonix niż za marzeniem swym złudnym gonić. pozdrawiam serdecznie
    1 punkt
  22. Bardzo ładny, liryczny opis, zaskakująca nieco końcowa prośba Peela, ale bardzo to wszystko wdzięczne :))) Ale tutaj coś mi zgrzyta rytmicznie, ale może mam nadwrażliwy słuch :) Pozdrawiam :))
    1 punkt
  23. Piękny brzmi jak odpowiedź na moją Myśl z falą w tle co byś powiedziała na .....realnym będzie bytem. ;-)
    1 punkt
  24. U Uf ulżyło mi już zaczęłam się podłamywać , co prawda maturę zdawałam niemal 40 lat temu ale jeszcze takiej sklerozy nie mam a na naukę nigdy nie jest za późno:-))
    1 punkt
  25. A więc tak - jestem pod wrażeniem:D Sporo fajnych wersów, pasują ilościowo pod bit, chyba, że to nie przypadek? Pozdrawiam, wyjątkowo króciutko, bez rozgrzebywania:)
    1 punkt
  26. MaksMaro ja tu weszłam się uczyć i każda uwaga jest cenna , wytykajcie błędy i podziękuję wam za to. Skoro pisałam tak a nie inaczej to oznacza że ... nigdy nie pomyślałam że trzeba by policzyć sylaby , że rym powinien się zgadzać a i to czasem bywa zły...Co ja robiłam na lekcjach polskiego???
    1 punkt
  27. O, a ja myślałam, że ruskie to z ziemniakami i cebulką :)) lepiej czasami jedzeniem zgrzeszyć niż nie mieć w życiu żadnej uciechy :)))
    1 punkt
  28. Justi, wiem o tym, sama jestem przeciwna pisaniu nazw własnych z małej litery, ale nazwa ta tak bardzo się upowszechniła, że część polonistów przewiduje, iż w przyszłości będzie pisana małą literą. I ja poddałam się futurystycznej wizji odnoszącej się do tego rzeczownika :) Ale fajnie, że jesteś taka czujna :)) Pozdrawiam :))
    1 punkt
  29. W drugiej zwrotce, pierwszym wersie brakuje jednej sylaby. Czasownik bzyczy nie pasuje mi tutaj, ponieważ banalnie brzmi, a wiersz jest piękny. I napisałabym: wiatr ciszę sennie kołysze. Myśl, przesłanie ponadczasowe, podoba mi się. Daje serducho. :)))
    1 punkt
  30. Szuścić to nader wiekowy wyraz. Nie może zatem być neologizmem. Poniżej przykład ze słownika języka polskiego. Dziękuję, pozdrawiam i ślę ukłony :)
    1 punkt
  31. Tak tu pięknie i spokojnie i jeszcze ta muzyka. Zostawię Ci serce w kaciku...
    1 punkt
  32. 1 punkt
  33. To ja w pierwszym wersie niepotrzebne. Myślę, że ten wiersz wyraża Twoje uczucia po rozstaniu. Więc pisze tak: Nie daj się stłamsić mężczyźnie, zachowaj honor i imię, jak odszedł dla innej, niech idzie a twoja żałoba niech minie! pozdrawiam i życzę powodzenia
    1 punkt
  34. Przychodzi taki czas przynosi zrozumienie i jakby mniej się chce zanurzać w rozżalenie. I jakby więcej wiem i mniej napięcia w głosie odchodzi cietrzew z trzew swe troski dziś mam w nosie. Wybacz tak sobie dopisałam, bez sugestii. Podobają mi się te przemyślenia o poranku. :)))
    1 punkt
  35. Lepiej w sobotę odpocząć sobie niż skoczyć z mostu w głęboką wodę. Lepiej pierogów narobić z sera niż tłustym mięsem się wciąż obżerać. Właśnie robię pierogi z sera tzw. ruskie. Zapraszam :))
    1 punkt
  36. Pewnemu bacy spod Krakowa zachorowała dojna krowa mleka ni ani krzty byk nie krowa? Taka zmowa.
    1 punkt
  37. Pierwsza zwrotka jest udana i super brzmi, natomiast druga po drugim wersie ginie i przepada wszystko, co się dobrze zaczynało. Wiadomo, że własne słowa, muszą wychodzić z moich ust- to takie oczywiste powtórzenie tego samego. Np. Propozycja bez sugestii obco się czuję we własnych słowach więc milknę teraz już nie odpowiem lub nic ci nie powiem możesz te dwa wersy tak ukształtować, masz wiele możliwości, a to, co chciałaś powiedzić, zachowasz. życzę powodzenia
    1 punkt
  38. Anastazjo, próbowałam zmienić drugą zwrotkę ale pogłębiam wówczas znaczenie a nie chcę zmieniać przekazu - bo jest Twój. A to granica. Jest zaczyn na wiersz. Pozdrawiam, bb
    1 punkt
  39. Lepiej potencjał twórczy obudzić niz słabą dietą chcieć się odchudzić. :))
    1 punkt
  40. Lubię takie lekkie wiersze wywołujące uśmiech, tak mamy go za mało.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...