Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. Freya – bogini nordycka w blasku poranka - ruszyła zimną zorzę dłoń pieści kota wiatr włos rozwiewa - biała suknia spokojna światłem bogini łkają gałęzie - zabierając porządek magicznej wojny całość jest równa - dotyk Pitagorasa cud wegetacji na rękach złoto - dogania kamienny czas twardej miłości tło drążą skały - migotanie krasnala dane zamkowi letnie słońce Od - czystym Skarbem Klejnotem rodziną Frei mijają lata - szron jest ozdobą bogów zawsze tak będzie Justyna A.
    6 punktów
  2. Gdzie nie stanęła ludzka stopa gdzie mchy gąbczaste i paprocie, dostępu strzegą leśne wrota przy których Faun mieszka w grocie. Kraina elfów i rusałek żaden śmiertelnik tam nie gościł Matka Natura tu na stałe ma swoje rajskie posiadłości. Spokojnie, błogo, płynie życie, wokół pląsają elfy boso, rusałki już o samym świcie zmywają senność z powiek rosą. Zbierają nektar leśnych kwiatów, owoc jagody i maliny, posłania mają z miękkich mszaków, są nieskalani i niewinni. Matki Natury cała świta dba o dostatek, jej wygody, nieziemska siła niespożyta jest zbawczym źródłem dla przyrody. Płyną perliste ptasie trele spowite zwiewnym aromatem i przepojone leśnym zielem zdobią natury zmienną szatę. Wszędzie jej pełno w całym świecie w każdej krainie i zakątku, kiedyś nie było nas tu przecież a ona była od początku. Gdzie się przeplata lato z wiosną zima zaglądać nie próbuje, elf i rusałka jak brat z siostrą, po tym królestwie spacerują. 25.12.2017r.
    5 punktów
  3. Gdy byłem dzieckiem mama mi często mawiała, że dom, w którym mieszkam to twierdza jest doskonała. Ta twierdza ma cztery baszty: kuchnię, korytarz, pokoje, ... tutaj synku spokojnie zaśniesz i będziesz śnić piękne sny swoje. Teraz po kilku latach i ja to samo przyznam, wiesz mamo co ci powiem? Ten dom to moja mała ojczyzna. Gdy byłem już trochę większy babcia mi często mówiła, że miejscowość, w której mieszkam to moja wioska miła. Na Roztoczu pięknie położona, szeregami domów, paseczkami pól biegnących pod lasy, wije się wstęgą zielono-złocistą, spokojnie tu cicho, uroczo - to przyznam. Wiesz babciu co ci powiem? Ta wioska to moja mała ojczyzna Gdy poszedłem do pierwszej klasy pan Ala na lekcji powiedziała, że kraj, w którym mieszkamy to właśnie Polska cała. Słuchałem wszystkiego uważnie, bo pięknie opowiadała o polskich górach, rzekach, łąkach i kolorowo- owocowych sadach. Dużo już wiem o Polsce, jasno to wszystkim wyznam, a jutro w szkole powiem, że Polska to moja duża ojczyzna. Dzisiaj, gdy tato wrócił z pracy mówi mi: " synku kochany, jutro będziemy w Unii, otworzą nam się bramy ..." Patrzę na tatę i uważnie słucham, a jego twarz promienieje uśmiechem od ucha do ucha. I chociaż wielu spraw nie rozumiem jeszcze- to przyznam. Lecz razem z tatą powiemy Europa to nasza ojczyzna. Kwiecień, 2004r. Wiersz napisany na akademię szkolną.
    3 punkty
  4. Na białym kartonie to kredką, to farbami namalowałem kwiaty, żołędzie i kasztany. Nad kasztanami słońce wesoło się uśmiecha, narysowałem chmury, a w dole płynie rzeka. Przy rzece rosną drzewa, w wodzie pływają rybki, deszczyk wszystko podlewa, mrugają mokre szybki. Nagle wyrosła tęcza cieszy się cała ziemia, i myślę, co to będzie gdy tęcza nam zaśpiewa? Na moim rysunku wkoło tańczą zielone liście, wiatr im piosenkę nuci o deszczu oczywiście i już za chwilę krople spadają wszystkim na głowy, drzewom, ptakom i dzieciom idącym drogą do szkoły. Niebieską akwarelą ulewa objęła wszystko, niech pada, ciągle pada, bo deszczu trzeba listkom. I co się okazało po trudach mojej pracy? Znikły ptaki, dzieci i drzewa, a na rysunku została tylko niebiesko-szara ulewa. kwiecień 2005r. Podróże w wyobraźni- cykl wierszy dla dzieci
    3 punkty
  5. Wierszu Dziś cię wierszu nie napiszę, dzisiaj pustka, dzisiaj mgły. Dziś serca nie ukołysze, mi choćby najprostszy rym. Pośród myśli wylęknionych, biegam jak bezpański pies. Nie łapię ich za ogony, dzisiaj tylko biec, biec, biec. Dzisiaj to ja jestem więcej, gdzieś pomiędzy, jakoś, tam. Ciut na ziemi, trochę w niebie, dziś się wierszu napisz sam.
    3 punkty
  6. człowiek kradł kradnie i będzie zabijał zabija i będzie to robił głodował głoduje i nie przestanie chorował choruje będzie chory a można było inaczej stworzyć ten świat by to wszystko nie skaleczyło niewinnych i mówiąc szczerze ktoś coś tu popsuł dlatego ludzkość musi z losem w karty grać i nie wmawiajcie mi że szatan mnie kusi to wszystko prawdą taki mamy świat tylko czy na pewno na taki zasłużyliśmy by brat bratem nie był by wygrywał żal
    2 punkty
  7. Dziura z piaskiem a w niej tyle człowiek różnych przeżył przygód wojen kilka też widziała i zgubionych żołnierzyków Na krawędzi jej romanse wprost wyjęte z Harleqiuna kiedyś było jakoś fajniej dzisiaj magii takiej nie ma Kąty takie idealne wymierzone zgodnie z iso a ja cóż ja jestem już Ot po prostu stary misio
    1 punkt
  8. wypijmy za błędyza osierocone słowawstyd przed gęsią skórką duszy za ucieczkę spojrzeniem za głupców lęki i podskórny zwierzyniec wypijmy za nas nie bądźmy błędni
    1 punkt
  9. – tak długo poszukiwane ogniwo pośrednie między zwierzęciem a prawdziwie ludzkim człowiekiem – to właśnie my! Konrad Lorenz gdyby znał tę przestrogę w pełnym brzmieniu promieniowałby nadal szlachetnością on uwierzył w moc słów wyrwanych z całości wyszedł w poddańczej bieli naprzeciw złu by je zwyciężyć wyciągnął ręce z dobrem na dłoniach ofiarowując wszystko przerażony stracił głowę nie wiedział że słowa wyrwane z kontekstu znaczą inaczej
    1 punkt
  10. Być może. Ale tego nie wiemy na pewno. No i?... Dlatego wolno nam rodzić kalekie dzieci, bo może któreś z kilku ich tysięcy okaże się geniuszem? Chyba nie słyszałam większego okrucieństwa w słowach.
    1 punkt
  11. Być może. Ale tego nie wiemy na pewno.
    1 punkt
  12. Witam i dziękuje że czytałeś ten trudny wiersz i że odniosłeś się szczerze.
    1 punkt
  13. Bolesławie, jak to u Ciebie: płyniemy rytmem i melodią, a opis również piękny. :))
    1 punkt
  14. Przysięgali na Odyna i na Thora jego syna wojowniczy Wikingowie, za swych bogów pili zdrowie. Miłego:))
    1 punkt
  15. Pisz tak dalej, dalej,dalej. Piękna baja, a w tym świecie złym brak mi ich najbardziej...
    1 punkt
  16. Dziękuję, Bolesławie. :)) Młot Thora towarzysz podróży, Odynowi każdy z nas służy. Wiedziemy do walki zastępy wybranych. Bogini Hel ułoży do snu niepokonanych.
    1 punkt
  17. Wiersz z pełnym patriotyzmem na akademię szkolną dobry i nie tylko. Z pozdrowieniem:))
    1 punkt
  18. Zgrabnie o wierszu, żeby to tak rzeczywiście chciał sam się napisać. Z pozdrowieniem:)
    1 punkt
  19. Lubię mity, a wiersz dobry na plus. Z pozdrowieniem:)
    1 punkt
  20. Maks, fajny wiersz, fajne wspomnienia, tak było. Teraz... no wiadomo, ale w politykę się nie będę "bawić". Piękno dni dzieciństwa minęó, pozostała pamięć, ideały. Opis rodzinnej ziemi przywodzi na myśl wiersze W. Broniewskiego, ale nie te komunistyczne. Ja uwielbiam jego "Ankę" - o zmarłej córce. Miło było czytać Twój wiersz. Szczególnie: Pozdrawiam serdecznie, J.
    1 punkt
  21. A to szarobury się ucieszy. Ładna ilustracja/obraz, wiersz również oddaje klimat wiidokowi. Całość podoba mi się. :))
    1 punkt
  22. Riki, Tiki, Tak
    1 punkt
  23. do polubienia! I taki ananim ... kat, i kit, i kir <<<
    1 punkt
  24. Te rymy - dokładne, gramatyczne psują obraz. Uważam, że powinnaś przemyśleć jeszcze, czy chcesz aby ten utwór był biało- rymowany, bo nie jest ani taki, ani taki i również : zanik poezji, "gwizdała"nic nie wnosi do obrazu,. Subiektywnie mi się krzaczy, zgrzyta w tych dwóch miejscach. Pozostałe fragmenty dają mi klimaty nieco z Jasnorzewskiej i są dobre w moim odczuciu.
    1 punkt
  25. Dla mnie to są też prze ciągi,ale chyba tylko dla mnie.
    1 punkt
  26. Nie miałam okazji wypowiedzieć się jasno, więc zrobię to teraz. Popieram aborcję na życzenie do 12 tygodnia ciąży. Powinna to być moim zdaniem decyzja konsensualna podjęta przez rodziców, ale w przypadku gwałtu prawo do niej ma tylko i wyłącznie kobieta. Na myśl o mężczyznach namawiających zgwałcone kobiety do urodzenia mam dreszcze. Kobieta do 3 miesiąca ciąży ma prawo decydować czy to, co kiełkuje w jej brzuchu jest już człowiekiem czy jeszcze poklejonymi komórkami/amebą. Słyszę argumenty prolajferów, szanuję je i nikomu do sumienia nie zaglądam. Proszę również, żeby nie zaglądano mi. Jak traktować rozwijający się płód będzie dyskutowane do końca świata, ja postanowiłam opowiedzieć się po stronie wolności kobiety.
    1 punkt
  27. To się pośmiałam :))))))) Postanowienia noworoczne są skazane na niepowodzenie (wiosną by może było lepiej je robić), więc ja postanowiłam w tym roku żreć do oporu i przytyć :)) A poza tym, miałam do czynienia z osobami będącymi na ciągłych dietach, ich uciążliwość dla otoczenia bywa ogromna :) Dla samych siebie zresztą też, ale to już w wierszu napisałaś. Zdarzyło mi się kiedyś też raptownie, niezamierzenie mocno schudnąć i pamiętam, że wyglądałam wtedy paskudnie, dużo gorzej niż przedtem, już nie wspomnę, że czułam się dużo gorzej. Także uchowaj Boże od wszelkich nagłych zmian w organizmie. Serdeczności :)
    1 punkt
  28. Bardzo podoba mi się wiersz, uważam, że dla zgwałconej kobiety najważniejsze jest wsparcie, jakąkolwiek decyzję podejmie, bez przekonywania ani tym bardziej zmuszania do czegokolwiek. O przeżyciach kobiety rozważającej aborcję też napisałam kiedyś wiersz. Być może znajdą się jakieś wyjątki, ale z tego, co wiem, dla zdecydowanej większości kobiet to jest bardzo trudna decyzja, przywodząca na myśl tragiczne konflikty z antycznych dramatów, wpływająca na całe ich dalsze życie. Ale, odchodząc trochę od tematu, znane są przypadki ciąż w Europie Zachodniej, niekoniecznie powstałych w wyniku gwałtu, które były siłowo usuwane tylko dlatego, że dotyczyły młodych, 14-16-letnich dziewczyn, mimo tego, że one chciały urodzić. To też jest dla mnie barbarzyństwo. Pozdrawiam.
    1 punkt
  29. Pewna baba ciut utyta ze wsi Pacanowa chciała super dietę na sobie wypróbować. Staje na wagę- szok Z armaty płynie- pot koniec z odchudzaniem, zaczęła haftować.
    1 punkt
  30. zamilkłaś ta ciemność wlecze się miesiącami noce polarne mają swoje światło moją noc rozświetlasz ty i choć dzieli nas tęczowa rozpiętość jestem tuż przy tobie bo wiem że ta bliskość ułatwia ci byt lżej znosisz piekące pragnienia czujesz uwznioślenie na potrójnych skrzydłach dlatego będę trwał pod tym oknem dopóki starczy sił będę warował jak bocian na dobrze wyścielonym gnieździe a ciągle dźwięczą mi twoje turkania i wszedłbym do ciebie ale nie wejdę bo zamilkłaś ________________________________________ (wiersz z ostatniego tomiku Czarosiejka - 2017)
    1 punkt
  31. już nie spojrzę tak samo na Ciebie moimi perełkami - tak mi mówiłeś nie usłyszę tych kłamstw na poczekaniu z których śmiali się ze mnie w niebie kiedy zakończę to ziemskie życie zawiłe nie potrafię grać jak ty zimny draniu na skrzypcach bez strun bezustannie i nie umiem tamtej piosenki już zanucić czas utracony ma posiwiałe skronie piszę tak nieskładnie bo na kolanie które nie dla ciebie jeszcze odsłonię i posłucham innego prawdziwego poety moje perły w brylanty się przemienią z pustych kartek narodzą się nowe wersety będę kłaniać się słońca promieniom a ciało będzie wciąż niewinne i obnażone jeszcze spojrzę na drugą świata stronę bym wiedziała którędy tutaj powrócić
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...