Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.01.2018 uwzględniając wszystkie działy

  1. zamilkłaś ta ciemność wlecze się miesiącami noce polarne mają swoje światło moją noc rozświetlasz ty i choć dzieli nas tęczowa rozpiętość jestem tuż przy tobie bo wiem że ta bliskość ułatwia ci byt lżej znosisz piekące pragnienia czujesz uwznioślenie na potrójnych skrzydłach dlatego będę trwał pod tym oknem dopóki starczy sił będę warował jak bocian na dobrze wyścielonym gnieździe a ciągle dźwięczą mi twoje turkania i wszedłbym do ciebie ale nie wejdę bo zamilkłaś ________________________________________ (wiersz z ostatniego tomiku Czarosiejka - 2017)
    3 punkty
  2. Bardzo ładny wiersz i mądra pointa. Wielu ludzi ciągle o tym zapomina. :) Pamiętaj zawsze, kochanie, że kiedy uciekam w dąsach, to po to, żebyś mnie ganiał i łapał, by ze mną pląsać.
    2 punkty
  3. Dies Diem Docet Ja nie mam czasu do stracenia nie zamierzam go więc tracić jest jak pieniądz do zgarnięcia - w chwile będę się bogacić tu gdzie niemal każdą z nich kraść trzeba by nic nie przegapić z tego co życia poemat nam serwuje przebogaty ja mam zmysł przemijania nadrozwinięty nabrzmiały żyłami w których szumie krwi rozmazują się obrazy tych dni wczorajszych wszystkich i ich karmazyn jest jak obietnica na świt nowy daje mi, siły by, dalej iść stopy w pyle drogi zostawić ślad tik, tik, tak bije zegar godziny my wtedy mówimy jak mija czas szybko a to my mijamy tylko i znamy sposobów tysiąc jak go zabić ale jak go wskrzesić tego nie wie nikt, co? ty mnie tylko strzeż od degrengolady losie mamy bowiem jedno życie, aby jego tajemnicę zgłebić jedno, by wady swe dostrzec i spróbować wyplenić w sobie jednym słowem, by się uczłowieczyć i choć śmierć mieszka w wszystkich naszych oddechach to Dies Diem Docet i o tem trzeba pamiętać.
    1 punkt
  4. Niunia i Władyś I. Niunia chodzi sobie własnymi meandrami wśród sałat papryk selerów pomidorów pietruszki Władyś jedzonko podaje na srebrnej tacuszce - Niunia nie rusza myszy. Wybiera kiełbaskę II. Jak porter ma Niunia tęczówki i mruczy niby ten motorek we Władysia golarce - Wtedy w kominku przyczajony ogień przystaje zjeżony aby na iskrach zaraz zatańczyć III. Niunia, Władyś i słowik Niunia z Władysiem siedzą na tarasie Władyś dziabie w laptop Niunia wiatru słucha - Skądś doleciał trel. Czyżby od jaśminu strony? Zmarkotniała Niunia - Władyś na łowy nie puści
    1 punkt
  5. nie musisz malować oczu bo najbardziej hipnotyzują mnie o poranku oraz ust bo uwielbiam ich naturalny kolor a włosów farbować i na paznokcie nakładać lakieru bo i po co skoro cały drżę gdy tylko zamruczysz kotku z mojego żebra
    1 punkt
  6. Opary letniej nocy schodzą tak ociężale, wolno, brzegiem w szuwarach nad jeziorem brodzą by osiąść mglisto mlecznym pledem. Świt juz nadchodzi i dzień wstaje budzi się rześki, wypoczęty, słowiczy trel wzbił się nad gajem, mazurski ranek taki piękny. Słonko wyjrzało promieniście leniwie się po niebie toczy w gaju zroszone suszy liście, spija opary ciepłej nocy. W jeziorze rzęsy opłukało i w runo leśne już się wpiło, bujną polanę niemal całą swą aureolą otoczyło. Zboża złotawy łan pod lasem skłonił zroszone ciężkie kłosy, promienie słonka takie łase, zachłannie piją krople rosy. Stacza się w dół po nieboskłonie ku zachodowi zmierza pewnie, rozgrzane takie i czerwone, wokół promienne śle zarzewie. Wolno się kryje hen za lasem, gaśnie poświaty jego płomień, dziś już przebyło swoją trasę by jutro wzejść po drugiej stronie. 27.12.2017r.
    1 punkt
  7. Rozczaruję: kiedy byliśmy w gościach albo mieliśmy gości ;-) Osobne posłania, choć w jednym pokoju wyjątkowo nam służyły ;-)))
    1 punkt
  8. Ktoś kiedyś powiedział, że zapominanie historii skazuje nas na przeżywanie jej na nowo.
    1 punkt
  9. fale odpływają jak kolejne dni nie słychać już krzyku mew lazurowe morze teraz śpi nagie drzewa nie użyczą cienia niebo ukryte za czarną kotarą zamarło dookoła życie choć pulsuje wciąż krew w posiwiałej już skroni czerwona jak słońce wieczorem wydmy na biało pomalował śnieg a mróz ozdobił tajemniczym wzorem przyjdzie sztorm i złe myśli przegoni zabierze na zawsze niepewność starą fale powracają jak wspomnienia
    1 punkt
  10. Zabiegane pokolenie narcystyczne, nie wierzy w miłość. To niby drobny defekt - pokolenie się rozmnaża, żyje, oddycha, pracuje. Ale nie wiem czy ten niuans pozwala wytrwale czekać, zależeć od drugiego człowieka, oddać mu się ufnie w ramiona. Taka uroda. Jak korzystanie z sieci. Nie było a jest. Rzecz jasna trochę wyolbrzymiam, prowokuję. Ale widzę różnicę w pojmowaniu relacji w różnych pokoleniach (uwarunkowanych innym standardem czy wręcz zagrożeniem życia). Temat szeroki, nie będę mieszać w wątku Wiktora. :)
    1 punkt
  11. Olśniona szczodrym wieczorem przepastną nocą - światełka – żarówki latarenki migoty - z iskrami skierki iluminacje - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Tańczą rozjarzone smużące a rozwirowane Wiatr gałęzie przesuwa na lewo w prawo - na środek gdzie śpi zakręcona fontanna ze słonecznym zegarem 4.01.2018
    1 punkt
  12. No i pięknie się różnimy, proszę Ciebie To co dokręca w nas śrubki i wgrywa oprogramowanie ma wiele pomysłów i potrafi nieźle zamieszać trzeba przyznać Choć kombinacje naszych twarzy program ograniczył do kilkunastu odcieni oczu, skóry i włosów To Łącząc z tysiącami nosów, uszu.. Matematycznie nie do policzenia A zdarzają się wylosować podobne lub takie same zestawy Ale dostaliśmy coś jeszcze Na wypadek jakby zgasili światło Głos Jego barwa. Szept, krzyk, śpiew Kolory słów, którymi malujemy siebie zwracając się do świata Pięknie się różnimy Choć ledwo wierzę, że to mówię bo tyle krzywd tym sobie wyrządzamy Wręcz do rozpaczy i zepsutych nerwów siebie doprowadzając Bo jak już się poróżnimy... to w najlepszym wypadku i tak zostają blizny Ale cóż, gdybyśmy wszyscy byli kopiami siebie, klonami o tych samych twarzach, głosach poglądach, charakterach Robotami o jednakowych domach, żonach, życiach nawet w najlepszym wydaniu Jaki byłby sens budzenia się rano? A więc tak, lepiej, że się różnimy
    1 punkt
  13. zawsze pamiętam o tym kiedy uciekasz samotnie to właśnie tylko po to aby cię kochać najmocniej Więc goń mnie, goń, choć gorąco, po lesie, polu i błoniu, lecz nie napiszę nic więcej, bo Kot mi kota pogoni. ;)))
    1 punkt
  14. zrywa burzy wyzwala niepokój nierzadko strach wskazówka barometru opada na lewo - już na poziomie dziewiątej strugi kołaczą w stalowy parapet zapraszając na spacer - co lubię tym razem nie wyjdę lecz wejdę w skrupuły tu bliziutko za cienką granicą czeka na mnie duch wieloletniej troski to czuję nieco dalej tam na Witkiewicza tęskni postać frasobliwa w niej słabość którą dobrze znam może jeszcze jakieś krzywdy są do naprawienia pomyślę wiatr coraz bardziej natarczywy a niech wzmaga się niech smaga wiem przypomina o wierności w małych rzeczach
    1 punkt
  15. chodź do mnie chodź w ręce moje zmarznięte nie krzywdź mnie więcej zimą twojej nieobecności
    1 punkt
  16. Animus_Lumen w pełni popieram Twoje zdanie i niech każdy sobie uważa jak chce. Wiem jedno - smrodu, głupoty i kołtunerii nie da się ukryć, prędzej czy później i tak wylezie lub (a fe) wypłynie. ;)) A to co poniżej pozostawiam bez komentarza Pozdrawiam
    1 punkt
  17. "Bo kochać umiem kobietę i z rana Gdy leży cicha z odklejoną rzęsą A jak jest moja to jest całowana W puder i w słońce W zachwyt i w mięso" S.Grochowiak, Introdukcja Można przypomnieć, że Jan III na dwa tygodnie przed powrotem do domu, tfu, pałacu, pisał do Marysi żeby się nie myła. Niektórzy lubieją bardzo pikantne zapaszki. A dla kochającego mężczyzny ... Ja tam mojego Misia całuję w mięsko. Kobiety są nieco zbyt przewrażliwione na tym punkcie.
    1 punkt
  18. Słuchaj, to Twój wiersz, nie musisz nic poprawiać. Ciesz się, że wywołał taką dyskusję, w odróżnieniu od innych bez komentarzy. Powinieneś być bardzo zadowolony. Dzięki Twojemu Najlepszemu komplementowi napisałam dwa limeryki. Czyli temat jest na topie - można jeszcze wiele pisać. Inaczej mówiąc: jest popyt. Gratulacje :))
    1 punkt
  19. Wszyscy wiedzą, że mężczyźni to wzrokowcy. I już jak sobie którąś atrakcyjną upatrzy, to ją prosi- bądź naturalna, taka mi się najbardziej podobasz. Nie depiluj brwi, nie maluj oczu ani ust, po co ci na paznokciach lakier, itp.wystarczy ci porządny prysznic. Kosmetyczka, fryzjerka po co? Może jeszcze z dentysty zrezygnuj! Robią to dla siebie, nie dla kobiety, żeby inny facet się za nią nie oglądał. Szanowny Animus Lumen, Twój wiersz jest dobry, ale tylko dla Twojej kobiety, która się na to godzi. Pozostałe podniosły rebelię. Pewien poeta za pomocą wiersza powiedzał pani, że najnaturalniejsza zero depilacji kolory do kasacji a ona mu na to, że jej umniejsza. pozdrawiam :))
    1 punkt
  20. Warsztatowo funkcjonuje pomiędzy wierszem z rymami, a białym. Myślę, że natchnienie - czy wena, jak to określasz, chociaż nie lubię tego słowa, to jedno, a to co a niego powstaje jest owocem umiejętności obrabiania takiego tworzywa jakim jest słowo. Oczywiście, bardzo ważne jest to co mamy do powiedzenia i to jest ta iskra, która się w nas zapala, chociaż dla mnie jest to bardziej muzyka. A to, jak rozmawiamy z odbiorcą jest pochodną naszych umiejętności - warsztatu. Pozdrawiam.
    1 punkt
  21. Bardzo ładne mini, ale chyba powinno być w miniaturach. Czuje się tu emocje, przychodzi mi na myśl M. Bajor i jego piosenka " Ogrzej mnie" Pozdr :)
    1 punkt
  22. 1 punkt
  23. To ja się pomyliłam i napisałam zamarznięte, zamiast zmarznięte. I nie chodzi o tą literówkę tylko układ wyrazów w zdaniu. :))
    1 punkt
  24. Witam ponownie - tu jest lepiej jak w poprzednim wierszu - rozumie do czego zmierza są emocje to fakt. Podoba mi się że bronisz wiersz ale z rozwagą. Miłego ci życzę i cierpliwości
    1 punkt
  25. zawsze pamiętam o tym kiedy uciekasz samotnie to właśnie tylko po to aby cię kochać najmocniej Pozdrawiam:)
    1 punkt
  26. To ja tylko dopowiem, że mój komentarz nie był pochwałą totalnego zaniedbania, a jedynie sprzeciwem wobec nadmiernej higienizacji :)
    1 punkt
  27. Nie wiem czy wypada się wtrącać w te babskie pogaduchy. Nie ma go a jest - dla mnie to świadomość czyjeś może i nawet bardzo odległej obecności. A dalej radość i spokój jakie ta świadomość nam niesie i odpryski wspomnienia zapachu, dotyku... pozdro
    1 punkt
  28. Dla mnie najgłupsza piosenka na świecie!
    1 punkt
  29. Nie wiem o co chodzi? Ja uwielbiam smak kobiety, swojej, tej co kocham, żadne eterki niepotrzebne, ani golenie waginy do zera, paseczek jest seksy. I to niekoniecznie zaraz po kąpieli, byle dbała o siebie, to jest miłość, akceptacja partnerki, całej! Zdarzyło mi się nieraz przebudzić w nocy i dobierać do mojej lubej, która brała kąpiel kilka godzin wcześniej, i co miałem wysłać ją pod prysznic? Miłość nie dopuszcza się bezwstydu to z hymnu miłości, to jest miłość, nikt nie mówi o brudasach, a zadbanych ludziach, którzy się kochają.
    1 punkt
  30. I tu nie mogę się powstrzymać, i napiszę, że dla mnie takie praktyki to poważne przegięcie, podzielam zdanie Animusa. Czy ja wiem, czy u nas jest inaczej? Niektóre znane mi kobiety gdyby mogły to podmywałyby się Domestosem, byleby było gładko, sucho i jałowo, brrr.... I wagina, czyli pochwa, wg mojej wiedzy, sama w sobie wydepilowana być nie może, bo tam nie rosną włosy :)
    1 punkt
  31. Muszę jeszcze poprawić ten wiersz, to pierwsza myśl, nie wziąłem pod uwagę pewnych aspektów. Niemniej podobają mi się kobiety naturalne najbardziej jak to tylko możliwe, a dbanie o siebie to chyba oczywista sprawa, źle bym się czuł sam ze sobą, gdybym nie dbał o siebie. A co do seksu oralnego, wydepilowanej waginy i olejków to wystarczy, że kobieta dba o siebie, w życiu bym nie pozwolił, żeby moja kobieta cała się depilowała, czy używała jakichś olejków. W seksie oralnym wolę być stroną czynną, a kobieta, którą się kocha smakuje super, i zawsze wygląda bardziej podniecająco nie do końca wydepilowana, to jest miłość, to takie naturalne :P.
    1 punkt
  32. Lubić nie musisz, ale sąsiadujące zbyt blisko samogłoski "a" też nie brzmią dobrze. Dla mnie, oczywiście. Ja z kolei nie lubię słówka "acz", nie mówiąc o kaprawej, rozmemłanej babie / facecie :p Kurczę: siwe lub ciemne odrosty, blade usta, czasem niezbyt świeży oddech i te ... pazury! Brrr. Nigdy nie zapuszczałam długich paznokci...
    1 punkt
  33. Lubieżnie skrzy się iskierka ponętna, zbiegając wzrokiem, lubisz tę zabawę w berka, podsycasz grając na zwłokę. Dobry ciepły wiersz i płynie z taka swobodą. Z noworocznym pozdrowieniem:)
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...