Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 06.12.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. więc będę wierszem jakim mnie widzisz sonet, erotyk czy fraszka? tylko życzenie jasno sprecyzuj bo niedomyślę, bądź łaskaw rada bym wiedzieć co chcesz dotykać, błądzić oczami, po czym? cóż, nie mam ciała są za to wersy po jakich chcesz chodzić w nocy? dla ciebie zmyślę bajeczną puentę, bo mam w tym wprawę bądź co bądź czytaj mnie zawsze. czytaj mnie co dzień wszak jestem wierszem, nie sobą
    6 punktów
  2. Nie patrz bezsennie w miesiąc na niebie, nie patrz i nie myśl o przyszłości, bo nasza miłość, cóż ona warta bez czułych gestów, bez wzajemności? Serce rozpiera głębia rozstania i cierpki ból się w duszy rodzi, bez pożegnania więc się rozejdźmy, tak będzie prościej, co nam to szkodzi? Ty pójdziesz w lewo, ja skręcę w prawo w uliczkę naszych najpierwszych spojrzeń, nostalgią szarą przepędzę myśli, wszystkiego i tak nie zapomnę. Niech ludzie mówią szkoda lub lepiej, i tak nie zmienię już zdania. Nie patrz przez ramię, idź i nie wracaj nie chcę takiego kochania.
    5 punktów
  3. chorych leczył ręką wzrok przywracał błotem mówił będzie lepiej tam za horyzontem porwał tłumy ludzi uczył ich miłości sam na krzyżu skonał w towarzystwie łotrów wodę zmieniał w wino często się uśmiechał jak go biczowano nie było narzekań wierzył w to, że warto życie tkać inaczej kolorową kartę w końcu każdy znajdzie nadaremnie zginął świat dziś nie jest inny został osądzony chociaż był bez winy po co mu to było po co zbawiał dusze zwyciężył Sanhedryn i faryzeusze
    5 punktów
  4. Gdzie marzenia niespełnione tam gdzie jeszcze nie byliśmy, niestrudzenie i wytrwale, wspinam się po szczeblach myśli. Wzrok utkwiony na suficie i przy małej czarnej kawie już osiągam szczyty marzeń i z rozkoszą w nich się pławię. Bez limitu i do woli swe komórki szare sycę, marzeniami zniewolony schodzę sennie na swa pryczę. Gong budzika wprost szaleje rzeczywistość taka szara, czas już wstawać do roboty, znów opada mi kopara.
    4 punkty
  5. Gdyby nie rozstania, to by wierszy nie było. Poeta musi być nieszczęśliwy, wtedy pisze najpiękniej, zatem świat na ten przykład jest pokręcony pełen różnistych udziwnień taki poeta koniecznie musi zakochać się nieszczęśliwie chociaż mu nie w smak jednak powinien rwać piórem włosy z głowy włosów wyrwanych piór połamanych nigdy nie będzie dosyć bo głupio pisać przecież o szczęściu kto by to potem czytał więc się poświęcę literaturze rzucę go dzisiaj i kwita Z pozdrowieniem :)
    3 punkty
  6. Pawłowi :) Żadnych tam jakichś uciech cielesnych właściwych śmiertelnikom My za to wśród bezkresnych eterów przepływając - w siebie przechodzimy. Przenikamy barwami do ultrafioletu Wtedy uśmiecha się powietrze
    2 punkty
  7. Na rurze w Zalesiu Stach pasem rwie z pleców włosów swych masę. Nakręca na rurze i zlepia je z kurzem, nim w rurze zgremplują się z czasem. Na miedzy w Zalesiu Dolnym rwie włosy chłop małorolny. Ktoś z niego - roztropka chce zrobić parobka? Od włosów choć chce być wolny.
    2 punkty
  8. Życzenie mam takie byś fraszką była satyrą ironią humorem epigramatem zakończonym puentą podanym z uśmiechem wieczorem. Pozdrawiam serdecznie?
    2 punkty
  9. ty pójdziesz sobie ja pójdę sobie każde zupełnie gdzie indziej może znajdziemy co upragnione lub może coś samo przyjdzie coś się przyplącze niby przypadkiem zniewoli słowem lub gestem zaś jakieś słowa staną się faktem i krzyknę Miłość TY JESTEŚ!
    2 punkty
  10. Atak na Lidla Widziałem stojących w kolejce ludzi i zapytałem dwa razy: za czym kolejka ta stoi? a oni nic tylko milczeniem patrzą widać nie zrozumieli i dalej czujnie dreptali rozjeździli na miazgę na części rozdarli siebie samych w tym tłoku nie walonki i garnki na przepychankach na nic nie liczą tylko patrzą na niesprawiedliwość kto pierwszy dopcha się do tych łakoci. Dobra ta ciżba bo rozum odbiera i tak też stało się ze mną patrzę a tu tramwajarka spojrzeniem uśmiecha się przednio nic nie wyrwałem tłum mnie odrzucił prosto na uśmiech dziewczyny serce zadrżało nie z lęku to inne uczucie zielonym tramwajem jedziemy. Przez Twoje "znaki" zobaczyłam to, co wyżej. Miłego dnia
    2 punkty
  11. Czasem i tak bywa, ale są przypadki, kiedy obojgu to jest na rękę. Owijanie w bawełnę nie ma sensu. Jak to kiedyś ktoś mądry rzekł: "Czasem lepiej zbłądzić, niż zbyt nachalnie pytać o drogę." Pozdrawiam.
    2 punkty
  12. po co mam chodzić i po co błądzić jak mogę między wersem stać gdy ktoś czyta wpuścić w korytarz kąśliwy lub z podtekstem a niech główkuje niech kombinuje bo błądzić nie pozwolę ani wyczytać z sedna to czy w takt wierszowy dur zgra z molem? ;) Pozdrawiam
    2 punkty
  13. widzę raczej dziewczę młode więc nie będę leźć za skórę jak podrośnie i okrzepnie to odgryzie mi się piórem :)
    2 punkty
  14. Kolejny wiersz o rozstaniu rozsypującej się miłości tu na zieleniaku lubuję się w takich:) Jakoś tak ciężko bo serce boli przecież tak długo z sobą byliśmy jakoś nie mogę tak mimo woli czy to już wszystko przekreśliliśmy? Pozdrawiam:))
    2 punkty
  15. Może lepiej już odejdź jeśli taką masz wolę, obiecuję - rok minie i zapomnę o tobie. Przepaść odda mi ręce i odrodzą się chęci, dym bez ognia rozpełznie poza krańce pamięci. I już ciebie nie poznam, kiedy zechcesz powrócić poukładam od nowa to co śmiałeś odrzucić. Podaruję innemu moje myśli i wiersze co kochanie doceni, mimo że nie najpierwsze.
    1 punkt
  16. Ja tam nie muszę nigdzie wsiadać, aby po świecie szukać wrażeń. Tyle się wokół rzeczy składa, tyle się spełnia pięknych marzeń. Wiem, że i na mnie przyjdzie pora. Radość w mym sercu też zabłyśnie i kropla szczęścia spadnie spora. Sprawi, że wianek zmartwień pryśnie. Niech jedzie pociąg byle jaki, na koniec świata - jak najdalej. niech zaczerwienią pola maki, niech słońce w sercu żar rozpali. Ja będę śpiewał, jak co roku, kiedy wakacji czas nastanie: "Mazury polskie - pełne uroku, w was jest to moje zakochanie." Może się uda tak po cichu, dni kilka nad jeziorem spędzić Tak, ani widu, ani słychu, telefoniczne zerwać więzi. Znaleźć nad wodą jakiś barak lub w pensjonacie - niekoniecznie. Wziąć sobie łódkę albo kajak, popływać w słońcu - bezszelestnie. Nareszcie pobyć sam ze sobą, serca swojego głos usłyszeć. poleżeć w słońcu gdzieś nad wodą i kontemplować wokół ciszę kwiecień 2004
    1 punkt
  17. Jeszcze mówisz coś do mnie, jeszcze żyjesz i jesteś nie potrafię, przepraszam, się na twoje odejście przyszykować, pogodzić i nie będę gotowa nie podejmuj ryzyka, powieś zamiar na słowach. Zamiast świerszcza w kominie, wiatr złowieszczy w czaharach, że masz w nosie jak zechcesz, za pół roku lub zaraz, zziębłą kawkę ptaszynę zimny przeciąg wywiewa oczadziała czy głupia, chce się dymem zagrzewać? Ile czasu mi zejdzie, by manatki wyzbierać, kiedy ręce i chęci pogubiła już przepaść? chyba nie wiesz co mówisz, pewno nie wiesz, daj boże! bo byś nie zniósł rozpaczy, siebie słyszeć nie możesz.
    1 punkt
  18. ach ta plaża w Świnoujściu wieczory zrównane z nocą tu zachody byle jakie deptanie chodników tam mówiłaś - przyjdź do mnie we śnie wśród fal bez szumu o stęsknionej północy jestem nocna koszula obok na krześle zarys perły ledwie widoczny w ciemności jak rozgwiazda w oczekiwaniu na zdobycz - zdejmij kolczyki tak będzie lepiej bliźniacze astry już rozkołysane śpiewem tańczącego oddechu zwabione owady klęczą przy nektarze całują płatki uczta na kolanach - nie otwieraj oczu za pięcioma ścianami w kółko - jak na zamówienie Oscar Peterson Trio When Summer Comes piękny to sen natchniony jazzem beztroską chwil w słodyczy jednak wtedy tam w Świnoujściu - nie otwieraj oczu 2016
    1 punkt
  19. okradła z marzeń romantycznych snów zrobiła to świadomie bez krzty skrupułu teraz wmawia to tylko małe nic mały krok że nie powinien czuć do niej wstrętu on chociaż ją pogonił ciągle jest niepewny wygląda przez okno a potem drzwi z myślą że gdy znowu się ujawni to mocno ją upokorzy by zrozumiała co znaczą i jak bolą niechciane łzy
    1 punkt
  20. Rozumiem ... jak Ci ciężko w trudnej porze kiedy los Twój jest w rozsterce kiedy życie się zamieni w bryłę zła kiedy myśli i marzenia przejdą w stan zobojętnienia kiedy oczy Twe zasłoni szara mgła w taki czas ... przestań wierzyć w nierealność spójrz przed siebie i z pogardą odrzuć wszelkie złe złudzenia głupie sny niedobre dni zacznij życie swe od nowa zacznij mądrze je prostować i nie zbaczaj z jasnej drogi w ciemny las złych ludzi czas!
    1 punkt
  21. Motto: "Wiatr wieje, gdzie chce" (J 3,8) Pełnia się wypełnia Dmie halny Mrocznej zieleni woń zdrewniałych łodyg liści palczastych i zakurzonych pokrzyw Zapach kiełkowania - zapach wzrastania Rozkwitu zapach - woń owocowania złotawy ferment winnej latorośli Oddech powietrza - wydech skraplania Głośny płacz Ziemi lizanej przez ogień Już jak organy pohukują turnie śpiewają góry lasami odziane Dmie halny Wypełnia się pełnia Zapachniało wonną marzanką teraz znów pachnie tatarakiem Księżyc odwiedza znak Ryb
    1 punkt
  22. Już późna pora, już ciemna noc. Chodź do mnie kiciu i schowaj pod koc. Myśli natrętne plączą się w głowie, co jutro zrobię? Niech mi ktoś powie? Lecz wszyscy milczą, brak odpowiedzi. Nikt nie chce wiedzieć co w głowie siedzi. Bo ich już nie ma, zamilkli na wieki. Mnie na samotność, nie pomogą leki. Rodzina pyta, czy daję radę? Ja nie zaprzeczam, mam taką zasadę. W codziennym życiu, niestety, tylko udaję kiciu.
    1 punkt
  23. Na Mundialu w Rosji zagra mistrz z Wietnamu. Ktoś życzliwy teczkę dać z rublami ma mu, by w końcu się przemógł i w przerwie zaniemógł - no, bo jeśli skrewi!!! Nie skrewi - niezamógł.
    1 punkt
  24. Proszę cię do stołu. Rozbierz się do rosołu, tak, do rosołu, kochanieńki. Rosołu z twoich włochatych ud, gładkich myśli nawarzę gar. Trochę maggi i szczypta magii, żeby była jakaś chwytliwa fraza, żeby wiedzieć jak przepis na rosół odtworzyć, no bo pamięć tego nie będzie dźwigać przecież, taka mnemotechnika. Zeszklisz się, w złotą zupę wtłuszczysz, jak po cebuli łzy mam w oczach, ale serce suche. Jak po cebuli czkawkę mam. Tak czkam sobie. Czkam na ciebie. Tym razem się doczkam.
    1 punkt
  25. przytulić się do ciszy zrozumieć sens tęczy z ptactwem porozmawiać wziąć echo pod rękę ukłon oddać drzewom pokochać deszcze z wiatrem poszeptać zachwycić się świerszczem śmierci podać dłoń gdy nadejdzie pora nie wstydzić się życia na ostatnim zakręcie
    1 punkt
  26. Na górce wsi zwanej Zalesie wciąż włosy rwie z nosa pan Czesiek. - Czemu tak wysoko? Bo łzawi mu oko, gdy w dole, przed lasem włos rwie się.
    1 punkt
  27. W takim razie bardzo mi przykro, przepraszam. Opacznie zinterpretowałam tekst, przecież nie znam Twojego życiorysu. Jeszcze raz - wybacz.
    1 punkt
  28. Cóż, poeta ma prawo w swej twórczości odnosić się do osobistych przeżyć, zaistniałych sytuacji, ale w takich przypadkach musi liczyć się z tym, że nieobeznany z faktami czytelnik może opacznie zinterpretować tekst. Wydaje się jednak, że w Twoim wierszu - Befamo - niezbyt trudno było zastosować właściwa interpretację. Pozdrawiam :) AD
    1 punkt
  29. Jaki walc na Top Twenty
    1 punkt
  30. Osobiście wole wiatr od Klimczoka , ale ten halny też nieźle szarpie po strunach. pozdrawiam
    1 punkt
  31. Toć to dla mnie słodki news Dwa minusy dają plus :P
    1 punkt
  32. A dla mnie jesteś balladą albo baśnią w wersy zaklętą ale nie będę błądzić po wersach bo jak Ty jestem kobietą. A każdy zachwyt (mimo wszystko) ma granice przyzwoitości ;) Podoba mi się Twój wiersz. Miłego dnia Alu :)
    1 punkt
  33. Chłopaki nie płaczą tak mówili w filmie płakać przez płeć przeciwną to brzmi jakoś dziwnie Mężczyzna nie upokarza bo to się jemu nie godzi a jeśli przyjdzie krzyknie wynocha i miotła ją pogoni
    1 punkt
  34. Kiedy już pójdziesz nie patrz za siebie albo zerknij może , przez ramię czy jeszcze stoję, czekam na ciebie z nadzieją i znowu wybaczę. A gdy już wrócisz to nie myśl sobie że wciąż będzie jak dotąd było że tak bez pieszczot i tak bez kwiatów skonsumujemy naszą miłość. :)
    1 punkt
  35. Klimatycznie, eterycznie i ładnie :)) Serdecznie :))
    1 punkt
  36. Co czułam przeniosłam, Dzięki! Upierdliwi to ci ze złą intencją, ci z dobrą to pomocni :D
    1 punkt
  37. Pomysł jest :) Teraz trzeba zamieszać, trzy razy w prawo, dwa razy w lewo. Tak mawia pani Marylka, kiedy robię jej kawę - bez tego kawa nie smakuje. Z wierszem też można próbować, pozdrawiam :)
    1 punkt
  38. 1 punkt
  39. Janku, zabawiłam się i skróciłam. Pozdrawiam. bb widziałem stojących w kolejce ludzi mówią że nie - spytałem raz drugi nie odpowiedziało milczenie widać nie słyszeli jeździli na miazgę na części darli chrzęścił adidas, walonki i Nike na nic nie liczą tylko patrzą na niesprawiedliwość wypatrzyłem na przystanku dwa gwarki stanąłem na stopniu wprost tramwajarki to nic że kanarki tak piękne uśmiechnęła się do mnie (beze mnie tych znaków nie będzie ;D)
    1 punkt
  40. Takie kwiatki :) Niezły melanż :)) Ja to mam wrażenie, że misiek to nie po zimie, a po imprezie po prostu :) Serdecznie :))
    1 punkt
  41. No to się komuś dostało. Jakiś słonik wpadł w porcelanę :)
    1 punkt
  42. a zostaw szubrawca i chwyc sie latawca on cie uniesie w chmury na wyżyny a gdy sie wymsknie i spadniesz w doliny popłynie poezja jak wezbrana rzeka a ty ze wzrokiem smętnie w niebo- czekasz....
    1 punkt
  43. tak, tak, mądrości piszesz Alicjo, ważne, by być nieszczęśliwym. wierszy lirycznych nikt już nie czyta, miłością też nie zadziwisz. dzisiaj poezja, piękna i modna, nijak nie trawi motyli, pisać wypada czarno lub chłodno, takie potrzeby są chwili. gdy jednak rymem widzisz uczucia, jeśli prawdziwie miłujesz, to zostań wierszem sobie i jemu, w nim masz ukryty amulet. dobry wieczór:) pięknie piszesz Alu, tylko, czy taki ma być koniec? bez happy endu? pozdrówki serdeczne :)
    1 punkt
  44. A ja myślę... olaboga! że to wina - Amehob`a? :-) Cóż, że mąż ma willę, akcje że zabiera na wakacje do Egiptu i na Kretę - to za mało na kobietę! Tak to może - każdy głupi byle kto, kto banki łupi dostał spadek, albo w zęby jak Mike Tyson dla pieniędzy. Wiem, co mówię! Choć mam życie ułożone należycie - dzień uważam za stracony okradając bank dla żony wygrywając milion w totka gromiąc Kliczkę w jednym z spotkań i w ogrodzie, na basenie wstyd mi przed nią, tak że nie wiem - nie umiem pisać sonetów.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...