Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 11.09.2017 uwzględniając wszystkie działy

  1. Być może przyjdą kiedyś zmiany czas zacznie rosnąć miast ubywać zmienimy wszystkie zegary świat się urodzi i wzrośnie we mnie jaki ma kolor duszy?- nie wiem może wystarczy szkło powiększające by dojrzeć wszystkie barwy w kosmicznym drzewie życia
    2 punkty
  2. Pan Nikt o chodnik serce złamał w cząsteczki rozsypało się prawdziwy życia dramat. Zebrał z ulicy co się da i pobiegł do lekarza a Doktor jemu w rutynie dnia jedynie to powtarza "niestety z tego nie zrobię nic lepiej wymienić na nowe w pięć sekund Panie Nikt - za cztery będzie gotowe" Lecz On po prostu krzyknął "nie!" i w domu swym się zaszył naprawiał czym się tylko da, a później z trwogą je zostawił. Pomimo brzydkich ściegów, pomimo że klejone zabiło raz, a potem znów w rytm czuły i znajomy Pan Nikt uronił łzę chowając je na miejsce tam gdzie powinno od zawsze być biło wrażliwe serce.
    1 punkt
  3. Dobry smak to dla mnie niebiańskie uczucie: melodia tworząca raj dla podniebienia, gdzie smacznie się niesie w każdej swojej nucie i kubków smakowych łagodzi pragnienia. Smak w literaturze ma inne odmiany, bogatsze są bowiem poezji meandry. Bywa czasem, że wiersz w wenie napisany, jest niedoprawiony, albo wręcz niestrawny. I tylko poeta zna wagę mozołu, który musi włożyć, by wersy wybrzmiały spod jego batuty - podane do stołu w symfonii wyrazów - w sposób doskonały.
    1 punkt
  4. Chciałabym czasem optymistyczne wiersze napisać, opublikować. Bo także nieraz bywam szczęśliwa. I nawet słońca widzę po nocach. Więc w błysku weny leję na papier przepiękne myśli - synonim cudu, lecz krzywe wersy dają po oczach, więc stwierdzam gorzko : Gdzie? Z czym do ludu?
    1 punkt
  5. niech Ci zabiegi zdrowie przyniosą a bocian późną wiosną
    1 punkt
  6. Ponieważ one też są niekompletne. "Los swój dzielę z wężami" twoje oczy nie zawierające współczucia widziały jak pękam choć tak skrupulatnie udaję całego krzątając się bezradnie cierpliwość i nadzieja i wargi mocno zaciśnięte to ciernie fałszywej mej korony będącej pokutą za podłość bogów wierzyłem że panuję nad wszystkim marzyłem o gwieździstym niebie ale wszystko to fałsz prześmiewczo reżyserowany odcinam starą skórę parszywie już stwardniałą która niegdyś czule ogrzewała a teraz dusi po cichu przegrałem tysiąc razy wygrałem tylko życie ale anioły mówią kręcąc głowami że nie sztuka tak zwyciężyć a dla mnie sztuka to sens i pył niebios czystych obdarowujących czasem co dostrzegam coraz rzadziej wycieram oczy śmiejąc się z koła które zatacza się jak ja żałośnie to wszystko przekleństwo syczę cicho
    1 punkt
  7. Lato już się kończy, trzy miechy od wiosny, a ja sobie siedzę, piszę wiersz radosny, jak to w domu klawo, na tarasie fajnie, trzy pieski w ogrodzie, a mój but w psim łajnie Kot się zesrał w cukier, kawa gównem śmierdzi, sąsiad wali żonę, a moja się sierdzi, że ja znowu piszę, miast spłukać kuwetę i żebym z lodówki wyjął już skarpetę Ach ma połowico, jak żeś romantyczna, jak się pobraliśmy, taka byłaś śliczna, a teraz?...no potwierdź, żem wówczas miał rację, przestań już marudzić i postaw kolację, zjemy ją radośnie, kochające grono: ja, trzy pieski, kotek i Ty, moja Żono
    1 punkt
  8. nie błąd, tylko niedostatek elegancji , a może nie dość finezji to nie jest wiersz rymowany nie trzyma Ciebie ani rytm ani rym więc język powinien być jak najbardziej naturalny a przy zdaniu : mam uczucie jakby to mówiło małe dziecko
    1 punkt
  9. to chyba, bardziej pytanie do bociana, ja czuję się niekompetentny :)
    1 punkt
  10. No nie wiem, Annie, czy to dobry pomysł, aby czasu przybywało. Na krótką metę? Tak. Ale tłoczyłoby się nas już wtedy na tej niewielkiej, szczerze mówiąc planetce, 100 miliardów. Więc pewnie ponad 90 popełniłoby samobójstwo, nie mogąc znieść myśli o wiecznym tłoku, na który zostali skazani.Ropa i węgiel skończyłyby się dwa tygodnie temu. A więc jest jakiś pozytywny aspekt śmierci? Przychodzimy, zmieniamy ten świat ociupinkę i zwalniamy, rozleniwieni, puszący się zmianami, oddajemy pole młodym, głodnym wilkom, bo nam już się nic nie chce. Chciałbym zwrócić Twoją uwagę, na niespójność czasową. Coś, co się urodzi nie ma jeszcze duszy i ta dusza nie może mieć obecnie koloru. Nie może istnieć coś czegoś, co jeszcze nie zaistniało. jaki będzie miało kolor duszy? Pozdrawiam
    1 punkt
  11. aleś mnie ruszyła: być może kiedyś przyjdą zmiany czas zacznie rosnąć miast ubywać a zegar smutny zadumany dziś niepotrzebny niechaj spływa świat się urodzi pewnie w tobie chciałabyś poznać kolor duszy gdy wrzaskiem zdmuchnie senność z powiek od razu cały kosmos ruszy ... pozdrawiam Jacek
    1 punkt
  12. widzę to ciut inaczej ale to moje wizje niebiańskie uczucie dobry smak tworzy melodia w ustach raj muzyka wyznacza sama takt w buzi subtelny czujesz maj w poezji smakowych odmian plik bywa że wena pisze wiersz lecz z trudem gramolisz się na szczyt obce reguły mało wiesz poeta usłyszeć musi takt aby wymodzić wersów rój jeżeli się uda jesteś rad wpadka czasami - taaaki zbój
    1 punkt
  13. wciąż pamiętam jak moje piersi obrzmiałe łagodnie skrapiałeś pocałunkami a wokół kwitły jabłonie i zamykały nam oczy płatkami pokazałam ci niebo zielone przesiąknięte lasu zapachem mówiłeś, że będzie pocztówką zamkniętą w świerszczy iskrach treścią w zielonych listach dziś kładzie się echem wilgoć-klin języka w moich ustach a w ręku bez słów tkwi kartka pusta
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00


×
×
  • Dodaj nową pozycję...